I. Religia panująca

    Religią narodową panującą jest i będzie wiara święta rzymska katolicka
ze wszystkimi jej prawami; przejście od wiary panującej jakiegokolwiek
wyznania jest zabronione pod karami apostazji. Że zaś taż sama wiara święta
przykazuje nam kochać bliźnich naszych, przeto wszystkim ludziom
jakiegokolwiek bądź wyznania pokój w wierze i opiekę rządową winniśmy. I
dlatego wszelkich obrządków i religii wolność w krajach polskich podług
ustaw krajowych gwarantujemy.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

"abc" <oppa12@wp.pl> pisze:

I. Religia panująca

    Religią narodową panującą jest i będzie wiara święta rzymska katolicka
ze wszystkimi jej prawami; przejście od wiary panującej jakiegokolwiek
wyznania jest zabronione pod karami apostazji. Że zaś taż sama wiara święta
przykazuje nam kochać bliźnich naszych, przeto wszystkim ludziom
jakiegokolwiek bądź wyznania pokój w wierze i opiekę rządową winniśmy. I
dlatego wszelkich obrządków i religii wolność w krajach polskich podług
ustaw krajowych gwarantujemy.

1) Przywrócenia karania apostazji też się domagasz?
   W Afganistanie (i chyba Arabii Saudyjskiej) grozi za to kara śmierci.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Konstytucja_3_maja
  Konstytucja uznawała katolicyzm za religię panującą, jednocześnie
  zapewniając swobodę wyznania, choć apostazja, czyli odejście od
  katolicyzmu, było nadal przestępstwem.

2) A tylko całkowity *DUPEK* może nie chcieć wiedzieć jak to podeptano co
   najmniej ducha demokracji parlamentarnej przy uchwalania tej konstytucji:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Konstytucja_3_maja#Przyj.C4.99cie_konstytucji
  Zwolennicy Konstytucji, w obawie przed groĹşbą uĹźycia siły przez
  Stronnictwo Moskiewskie, przyspieszyli termin obrad nad dokumentem o
  dwa dni (planowanym terminem był 5 maja 1791) korzystając z faktu, Ĺźe
  główni oponenci nie powrĂłcili jeszcze z Wielkanocnej przerwy
  świątecznej. Obrady i przyjęcie Konstytucji odbyło się w warunkach
  zamachu stanu. Wielu posłów przybyło wcześniej w tajemnicy, a miejsce
  obrad (Zamek KrĂłlewski w Warszawie) był strzeĹźony przez Gwardię
  KrĂłlewską i oddziały wojskowe pod dowĂłdztwem księcia JĂłzefa
  Poniatowskiego, ktĂłry wraz z grupą oficerĂłw znalazł się w izbie
  sejmowej w pobliĹźu tronu.

--
Andrzej Adam Filip : Świat jaki jest każdy widzi (inaczej).
O losie człowieka decyduje człowiek.
  -- Bertolt Brecht (1898-1956)

2) A tylko całkowity *DUPEK* może nie chcieć wiedzieć jak to podeptano co
  najmniej ducha demokracji parlamentarnej przy uchwalania tej konstytucji:

Duchem demokracji jest zły duch. Pustkę po prawdziwej religii usuniętej przez rewolucję musi wypełnić jakaś inna, zamaskowana, udająca coś innego. Taką zamaskowaną, fałszywą religią jest demokracja.

Demokracja wypiera religie z nią sprzeczne, to jest takie, które swoim
wyznawcom stawiają jakieś moralne wymagania, tolerując najwyżej ich pozory,
czego przykładem chadecja.

Jest to ustrój fikcyjny, bo gdyby naprawdę o wszystkim decydowali wyborcy,
czyli osoby niekompetentne, to nie mógłby on przetrwać.

Dlatego prawdziwa demokracja nie istnieje, a za fikcją nazywaną demokracją ukrywa się grupa trzymająca realną władzę.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

abc pisze

.

Dlatego prawdziwa demokracja nie istnieje, a za fikcją nazywaną demokracją ukrywa się grupa trzymająca realną władzę.

 

A za fikcją zwaną religią kto się ukrywa? Twoje autorytety?


--
Linuks to system dla myślących użytkowników..    Ja

A Debian jest pierwszym sekretarzem tego
systemu...   Również ja

A za fikcją zwaną religią kto się ukrywa? Twoje autorytety?

Religia katolicka nie jest fikcją.

--
Extra Ecclesiam nulla salus - Poza Kościołem nie ma zbawienia

"abc" <oppa12@wp.pl> pisze:

A za fikcją zwaną religią kto się ukrywa? Twoje autorytety?

Religia katolicka nie jest fikcją.

Dla Taliba teĹź?

--
Andrzej Adam Filip : Świat jaki jest każdy widzi (inaczej).
Plotka i kłamstwo są rodzeństwem.
  -- Przysłowie kenijskie (pl.wikiquote.org)

Religia katolicka nie jest fikcją.

Dla Taliba też?

Nie jest fikcją dla Boga.   A wyznawców fałaszywych religii trzeba nawracać.

"Wtedy Jezus podszedł do nich i przemówił tymi słowami: Dana Mi jest wszelka
władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody,
udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego." (Mt 28:18-19)

--
Extra Ecclesiam nulla salus - Poza Kościołem nie ma zbawienia

On 3 Maj, 20:37, "abc" <opp...@wp.pl> wrote:

>> Religia katolicka nie jest fikcją.

> Dla Taliba też?

Nie jest fikcją dla Boga.   A wyznawców fałaszywych religii trzeba nawracać.

"Wtedy Jezus podszedł do nich i przemówił tymi słowami: Dana Mi jest wszelka
władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody,
udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego." (Mt 28:18-19)

--
Extra Ecclesiam nulla salus - Poza Kościołem nie ma zbawienia

Wszystkie religie sa falszywe. Bo kazda opiera sie na blednym
zalozeniu w istnienie jakiegos boga. Kazdy bog jest wymyslem
czlowieka. dowodem na to jest istnienie wielu religii. W kazdej czesci
swiata innej. Znane sa fakty wielbienia samolotu, albo przecieru
pomidorowego. Pierwszy przyklad dot. polinezji. Drugi to "jaja"
zrobione przez amerykanskich studentow, ktorzy wymysli sekte wyznawcow
kechapu.

J-23 itede

Czasami Newton prowadził dyskusje z jednym naukowcem, który mówił o sobie,
że jest ateistą. Pewnego ranka ów człowiek odwiedził Newtona. Wchodząc do
pracowni zwrócił uwagę na doskonale wykonany model wszechświata stojący na
biurku. Były tam planety poruszające się po swoich orbitach, a całość
sprawiała wrażenie autentyczności i precyzji. Był on naprawdę zafascynowany.

- "Wspaniałe!" wykrzyknął. "Kto to zbudował?"

- "Nikt" odpowiedział Newton.

Znajomy powtórzył pytanie, i ponownie Sir Izaak odpowiedział, "Nikt tego nie
zbudował. Po prostu pojawiło się samo dzisiejszego ranka".

- "Nie rób ze mnie durnia. Na pewno ktoś to zbudował. Ktoś mający
nieprzeciętną inteligencję! Chciałbym poznać tę osobę, która to wykonała."

- "Oto twoja logika!" wykrzyknął Newton. "Ty i twoi koledzy ateiści
próbujecie wmówić mi, że nie ma żadnej Najwyższej Istoty. Mówisz, że
ogromny, piękny i skomplikowany wszechświat, którego imitacją jest ten
maleńki model, stworzył się sam, a jednocześnie wykluczasz taką możliwość
jeśli chodzi o ten model! Mówisz, że inteligentna osoba musiała zbudować
model, lecz zaprzeczasz istnieniu Najwyższej Osoby poza wszechświatem".

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

abc wrote:

"Wtedy Jezus podszedł do nich i przemówił tymi słowami: Dana Mi jest wszelka
władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody,
udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego." (Mt 28:18-19)

Zawsze mnie fascynowalo jak z tych dwoch zdan wypowiedzianych przez Jezusa wyprowadzono sobie: papiezy, monstrancje, diakonow, ksiezy, biskupow, arcybiskupow, konfesjonaly, procesje, celibat, odpusty, koronowanie krolow przez papiezy i wiele, wiele innych rzeczy.

Naprawde, wyjatkowo pojemne zdania... :)

--
Vic

"Diabel nie spi. Z byle kim."
S.J. Lec

Dnia Sun, 03 May 2009 20:32:01 +0200, Andrzej Adam Filip napisał(a):

Dla Taliba też?

Dla "Taliba" w szczególności.
Piotr

abc pisze:

A za fikcją zwaną religią kto się ukrywa? Twoje autorytety?

   

Religia katolicka nie jest fikcją.

 

Jak to nie? Za fasadą wiary chowają się osobniki pazerna na władzę bogactwa i łatwe życie..

--
Linuks to system dla myślących użytkowników..    Ja

A Debian jest pierwszym sekretarzem tego
systemu...   Również ja

jadrys wrote:

 Za fasadą wiary chowają się osobniki pazerna na władzę
bogactwa i łatwe życie..

Gdzie wladza tam bogactwo. Gdzie wladza i bogactwo - tam pazerne osobniki. Rodzaj instytucji ma tutaj podrzedne znaczenie.

--
Vic

"Diabel nie spi. Z byle kim."
S.J. Lec

abc wrote:

Jest to ustrój fikcyjny, bo gdyby naprawdę o wszystkim decydowali wyborcy,
czyli osoby niekompetentne, to nie mógłby on przetrwać.

Dlatego prawdziwa demokracja nie istnieje, a za fikcją nazywaną demokracją ukrywa się grupa trzymająca realną władzę.

Bardzo ciekawa uwaga. Demokracja w takiej formie jaka mamy to gowno.
Ja pytam zagorzalych demokratow zazwyczaj czy chcieliby byc w szpitalu, w ktorym lekarza wybieraja sposrod siebie pacjenci i wiekszoscia glosow pacjenci podejmuja decyzje co do terapii oraz sposobow dokonywania operacji :)

Jednakze ta twoja "monarchia katolicka" to jeszcze wieksze gowno.

--
Vic

"Diabel nie spi. Z byle kim."
S.J. Lec