Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   ZA CO płacić kartą inteligo w sklepie aby maksymalnie zemścić sie finansowo na banku inteligo?

ZA CO płacić kartą inteligo w sklepie aby maksymalnie zemścić sie finansowo na banku inteligo?

Data: 2010-11-17 00:24:39
Autor: bastek72
ZA CO płacić kartą inteligo w sklepie aby maksymalnie zemścić sie finansowo na banku inteligo?
bank inteligo przemocą zmusza mnie do płacenia kartą co więcej do płacenia nią w kasach sklepowych bo nie zadowala się rozliczeniem prowizji allegro
przez płatności.pl

słyszałem że w przypadku płacenia kartą można składać
reklamacje u akceptanta i w razie niewykonania usługi
albo wadliwego wykonania - transakcje są anulowane
a kwota wraca na konto płacącego.

doradźcie, jakie produkty i usługi kupować aby składać
swobodnie takie reklamacje przy czym chciałbym aby
działanie było legalne, ale sytuacja na tyle uznaniowa
aby dochodziło do zwrotu pieniędzy.

marzy mi sie takie upowszechnienie tego procederu
aby bank odczuł finansowo skutki swojej wredności
np. aby poszczególni akceptanci zaczęli alergicznie
apriori odrzucać płatności kartami inteligo a wtedy
bank pkobp będzie tracił przychody z obrotu karcianego

skoro oni stosują przemoc, odpłaćmy i pięknym za nadobne

poza Bardzo Pazernymi Hienami (BPH) nie spotkałem sie jeszcze w bankowości polskiej z tak wielką dozą wredności
jaka dzisiaj dotknęła mnie przez inteligo. To wymaga pomsty!

--


Data: 2010-11-17 00:21:29
Autor: Michał Witkowski
ZA CO płacić kartą inteligo w sklepie aby maksymalnie zemścić sie finansowo na banku inteligo?
Polecam wizytę u psychiatry.

--


Data: 2010-11-16 18:22:00
Autor: witek
ZA CO płacić kartą inteligo w sklepie aby maksymalnie zemścić sie finansowo na banku inteligo?
On 11/16/2010 6:21 PM, Michał Witkowski wrote:
Polecam wizytę u psychiatry.

ale oni zwykle nie przyjmują zapłaty kartą.

Data: 2010-11-17 00:31:06
Autor: Michał Witkowski
ZA CO płacić kartą inteligo w sklepie aby maksymalnie zemścić sie finansowo na banku inteligo?
witek <witek7205@gazeta.pl> napisał(a):
On 11/16/2010 6:21 PM, Michał Witkowski wrote:
> Polecam wizytę u psychiatry.
>
ale oni zwykle nie przyjmują zapłaty kartą.

Reklamacja i tak nie zostałaby uznana. ;)

--


Data: 2010-11-17 12:52:32
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
ZA CO płacić kartą inteligo w sklepie aby maksymalnie zemścić sie finansowo na banku inteligo?

"Michał Witkowski" ibv7oa$cmj$1@inews.gazeta.pl

> Polecam wizytę u psychiatry.

ale oni zwykle nie przyjmują zapłaty kartą.

Reklamacja i tak nie zostałaby uznana. ;)

Dlaczego? Zdrowe zachowanie nie oznacza dobrej pracy psychiatry.
Być może pacjent był zdrowy przed tą wizytą.

-=-

Ja miałem na pieńku z PKO bp. I znalazł się sposób na prowadzenie wojny.
Niehumanitarny -- bank nie miał żadnych szans. Sposobem było dokonywanie
jednogroszowych wpłat, za które bank płacił bodajże 350 groszy. Skończyło
się na demonstracji ,,potencjału wojennego''. (nie doszło do użycia tego
,,potencjału'') Z tych 350 groszy ja bym otrzymywał jakąś część -- pewnie
połowę.

Ile mogłem wpłacać? To zależy od przerobu przyjmujących,
bo sam drukowałem blankiety wpłat -- z moimi danymi.

-=-

Spór z bankiem zakończył się parę lat później tak,
że dzięki postawie tego banku w ogóle przeżyłem.

Dziś wiem, że ,,wynegocjowałem'' wówczas (nie z bankiem -- bank był
swego rodzaju świadkiem) słabe warunki, ale na tyle dobre, że przeżyłem.

Rzeczywistym wrogiem moim wówczas była PeKaO SA, nie PKO bp.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2010-11-17 13:05:45
Autor: Michał Witkowski
ZA CO płacić kartą inteligo w sklepie aby maksymalnie zemścić sie finansowo na banku inteligo?
W sklepie koło mnie podrożały ziemniaki. Nie ważne, że w sklepie obok są dwa razy tańsze, a w sklepie za rogiem rozdają je za darmo. Ja uparłem się, że muszę kupować w tym sklepie, w którym podrożały.

Nie ma chyba obowiązku posiadania karty w Inteligo. Jeżeli komuś nie odpowiadają zasady tam panujące, to zamyka kartę, albo najlepiej całe konto i przenosi się do gdzie indziej. A zachowanie o którym pisze autor wątku, jeśli nie jest oznaką choroby psychicznej, to na pewno jest mocno dziecinne.

--


Data: 2010-11-18 04:01:51
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
ZA CO płacić kartą inteligo w sklepie aby maksymalnie zemścić sie finansowo na banku inteligo?

"Michał Witkowski" ic0jv8$fi0$1@inews.gazeta.pl...

A zachowanie o którym pisze autor wątku, jeśli nie jest
oznaką choroby psychicznej, to na pewno jest mocno dziecinne.

Wątkotwórca jest KLIENTEM, nie dzieckiem do bicia.
Wprawdzie Jan Paweł II nauczył braku szacunku do ludzi,
ale on zmarł, i jego nauka też odeszła z tego świata.

Wątkotwórca (z jakiegoś powodu -- nie jest istotne, z jakiego)
chce być klientem Inteligo, ale nie chce mieć tam karty
debetowej. IMHO ma do tego prawo.

BTW... Ja też tam mam konto -- martwe od lat.
Ciekawe, czy mnie skasują za kartę. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2010-11-18 07:42:45
Autor: Michal
ZA CO płacić kartą inteligo w sklepie aby maksymalnie zemścić sie finansowo na banku inteligo?
W dniu 18.11.2010 04:01, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

"Michał Witkowski" ic0jv8$fi0$1@inews.gazeta.pl...

Wprawdzie Jan Paweł II nauczył braku szacunku do ludzi,

Jakieś dowody na to twierdzenie, Leszku, czy należy to uznać za kolejne psychotyczne wywody?

Michał

Data: 2010-11-18 17:56:45
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
ZA CO płacić kartą inteligo w sklepie aby maksymalnie zemścić sie finansowo na banku inteligo?

"Michal" 4ce4cae5$0$27038$65785112@news.neostrada.pl

"Michał Witkowski" ic0jv8$fi0$1@inews.gazeta.pl...

Wprawdzie Jan Paweł II nauczył braku szacunku do ludzi,

: Jakieś dowody na to twierdzenie, Leszku, czy należy to uznać za kolejne psychotyczne wywody?

Dowody oczywiście mogę przedstawić, ale najpierw może napisz, co to
są ,,psychotyczne wywody'' i co to znaczy ,,kolejne''?

BTW -- Twoja wypowiedź wskazuje na Twoją nieumiejętność wypowiadania się.

Co poniższe ma znaczyć?

  Jakieś dowody na to twierdzenie

W najgorszym wypadku należałoby napisać coś takiego

  Jakieś dowody masz/są na to twierdzenie

nie zaś to, co ty napisałeś. :)

Dowodzić mam tutaj, czy na innej grupie?
Może prywatnymi m2ilami?

Ja bym wolał tutaj -- oczywiście. :)

-=-

Słownik (PWN -- SJP i SWO) nie zna tego słowa.
Wikipedia mówi o ,,zaburzeniach psychotycznych''.
Możesz wyjaśnić, o co Ci KONKRETNIE chodzi? :)

Z wdzięczności (za możliwość poruszania tutaj problemu JPII -- krzywienia nauki
rzymskokalickiej przez naszego rodaka) wyjaśnię Cię, o co mi chodzi, gdy piszę,
że JPII ,,nauczył braku szacunku do ludzi'. :)

Twoja odpowiedź też będzie dla mnie swego rodzaju próbką, na
podstawie której dobiorę odpowiedni język komunikacji z Tobą. :)
A chodzi mi tutaj nie o słownictwo i nie o gramatykę, ale o sposób
prezentowania moich myśli, na przykład dowodzenia czy wykazywania -- jednemu
człowiekowi wystarczy słowo (mądrej głowie dość po słowie) inny potrzebuje wykładów. :)

JPII uczy, że człowiek potrzebuje nie jednego wykładu, choćby i bardzo dobrze
przygotowanego, ale ,,wlewania'' nauki jak do potłuczonego naczynia, z którego
ta nauka stale wypływa szczelinami.


Moja obserwacja potwierdza słuszność tej teorii -- stosowanej przez JPII.
Ja jestem wychowankiem tego Kościoła (i Kościoła rzymskokatolickiego,
i Kościoła JPII) więc korzystam z tego, czego nauczono mnie w tych Kościołach.
(na przykład ze sposobu prezentowania swoich myśli)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2010-11-18 23:14:16
Autor: Michal
ZA CO płacić kartą inteligo w sklepie aby maksymalnie zemścić sie finansowo na banku inteligo?
W dniu 18.11.2010 17:56, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
"Michał Witkowski" ic0jv8$fi0$1@inews.gazeta.pl...

Wprawdzie Jan Paweł II nauczył braku szacunku do ludzi,

: Jakieś dowody na to twierdzenie, Leszku, czy należy to uznać za
kolejne psychotyczne wywody?

Dowody oczywiście mogę przedstawić, ale najpierw może napisz, co to
są ,,psychotyczne wywody'' i co to znaczy ,,kolejne''?

Możesz przedstawić- pięknie, czekam zatem na nie. Ewentualnie dla purysty językowego (albo głowa już nie ta?) mam wersję mniej czytelną, ale daleko bardziej poprawną: Ach Leszku, skoro możesz przedstawić dowody, uczyń to! Wyczekuję ich prezentacji z niecierpliwością.

Sprawdź sobie definicję psychozy, gdziekolwiek. Twoje wypowiedzi na usenecie niestety nie wyglądają do końca "normalnie", ja na to wiele poradzić niestety nie mogę. Istnieją za to całkiem dobre i skuteczne lekarstwa na tego typu zaburzenia, dostępne u specjalistów.

Oczywiście- o ile rozpisujesz się na temat koszul za 2 złote, przelewania pieniędzy czy nawet swojej chorobie płuc (z całym szacunkiem dla Ciebie), nie przeszkadza mi to w żaden sposób a jest nawet momentami zabawne (o ile taki masz zamiar)
Natomiast "jadąc" po autorytetach- tych prawdziwych, znaczących wiele dla milionów ludzi- licz się z tym, że komuś może się to zwyczajnie nie spodobać. Ja jestem jedną z tych osób.

BTW -- Twoja wypowiedź wskazuje na Twoją nieumiejętność wypowiadania się.

No już napisałeś wyżej, że trzeba do Ciebie kredkami, głośno i wyraźnie, żebyś zrozumiał.

Co poniższe ma znaczyć?

Jakieś dowody na to twierdzenie

Jest to równoważnik zdania o charakterze pytającym. Nie został popełniony żaden błąd językowy w tym przypadku, a jeśli nawet to nie udawaj, że nie rozumiesz tego pytania i jego treści.

Ja bym wolał tutaj -- oczywiście. :)

Oczywiście tutaj.

Słownik (PWN -- SJP i SWO) nie zna tego słowa.
Wikipedia mówi o ,,zaburzeniach psychotycznych''.
Możesz wyjaśnić, o co Ci KONKRETNIE chodzi? :)

Pisząc że JP II nauczał "braku szacunku do człowieka" to tak samo jak napisać, że Donald Tusk jest czarnoskóry a Polbank jest bankiem niemieckim. Oczywiście- można, ale nie 100 razy i przy każdej możliwej okazji. :)

JPII uczy, że człowiek potrzebuje nie jednego wykładu, choćby i bardzo
dobrze
przygotowanego, ale ,,wlewania'' nauki jak do potłuczonego naczynia, z
którego
ta nauka stale wypływa szczelinami.

Gdzie tu "brak szacunku" konkretnie? A poza tym może nauczanie JP II ma szerszy kontekst, hm?

Moja obserwacja potwierdza słuszność tej teorii -- stosowanej przez JPII.

Wybacz, ale Twoja obserwacja naprawdę nie jest żadnym dowodem :)

Ja jestem wychowankiem tego Kościoła (i Kościoła rzymskokatolickiego,
i Kościoła JPII) więc korzystam z tego, czego nauczono mnie w tych
Kościołach.
(na przykład ze sposobu prezentowania swoich myśli)

Mam wrażenie, że ta dyskusja nie ma jednak większego sensu. Już może lepiej opisuj koszuje po 2 złote, ciekawsze to i rozsądniejsze...

Michał

Data: 2010-11-19 00:43:27
Autor: witrak()
ZA CO płacić kartą inteligo w sklepie aby maksymalnie zemścić sie finansowo na banku inteligo?
Michal wrote:
W dniu 18.11.2010 17:56, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
....
Oczywiście- o ile rozpisujesz się na temat koszul za 2 złote,
przelewania pieniędzy czy nawet swojej chorobie płuc (z całym
szacunkiem dla Ciebie), nie przeszkadza mi to w żaden sposób a
jest nawet momentami zabawne (o ile taki masz zamiar)
Natomiast "jadąc" po autorytetach- tych prawdziwych, znaczących
wiele dla milionów ludzi- licz się z tym, że komuś może się to
zwyczajnie nie spodobać. Ja jestem jedną z tych osób.

....

Michał


Michale,
Jeżeli nie odpowiadają Ci wywody kogokolwiek na liście, to
oczywiście (oprócz prawa do nieczytania) możesz skorzystać z
okazji i wygenerować flame (co najwyraźniej zacząłeś robić).

Natomiast jeżeli chcesz, aby to dotyczyło określonej tematyki, np.
religii, to wydaje mi się, że są odpowiedniejsze listy do tego
celu (że wspomnę tylko o pl.soc.religia), gdzie znajdziesz sobie
znakomitych adwersarzy, bez ryzyka uznania Twojego zachowania za
nieuprzejme, czy wręcz godne trolla.

Zwracam Ci jednak uwagę, że dyskutowanie tych tematów (łącznie z
problematyką tzw. autorytetów itp. itd.) nie należy do profilu tej
listy.
Inni uczestnicy (pomijam niektóych, z brakami w wychowaniu) raczej
nie polemizują z Eneuelem poza tematyką zgodną z profilem listy,
niezależnie od tego, co myślą o przyczynach jego okresowych
wybuchów elokwencji w określonych zagadnieniach.

Pozdr.

witrak()

Data: 2010-11-19 01:45:53
Autor: Michal
ZA CO płacić kartą inteligo w sklepie aby maksymalnie zemścić sie finansowo na banku inteligo?
W dniu 19.11.2010 00:43, witrak() pisze:

Michale,
Jeżeli nie odpowiadają Ci wywody kogokolwiek na liście, to
oczywiście (oprócz prawa do nieczytania) możesz skorzystać z
okazji i wygenerować flame (co najwyraźniej zacząłeś robić).

Bez przesady- na pewno nie mam zamiaru przeradzać tego w jakikolwiek flame- napisałem przecież, że dalsza dyskusja z Nim ma średni sens (przynajmniej na ten temat). Natomiast wolę nie przechodzić do porządku dziennego ( i do archiwum newsów ) z beztroskimi stwierdzeniami jakie kolega Leszek zafundował 2 posty wyżej.


Natomiast jeżeli chcesz, aby to dotyczyło określonej tematyki, np.
religii, to wydaje mi się, że są odpowiedniejsze listy do tego
celu (że wspomnę tylko o pl.soc.religia), gdzie znajdziesz sobie
znakomitych adwersarzy, bez ryzyka uznania Twojego zachowania za
nieuprzejme, czy wręcz godne trolla.

Zwracam Ci jednak uwagę, że dyskutowanie tych tematów (łącznie z
problematyką tzw. autorytetów itp. itd.) nie należy do profilu tej
listy.

Widzisz- netykieta netykietą, sam dobrze pamiętam wręcz początki polskiego usenetu, dobre kilkanaście lat temu. Faktycznie wtedy to miało spore znaczenie. Śmiem twierdzić, że w dobie stałych super szybkich (jak na zwykłe newsy tekstowe) łącz, jeden czy dwa posty więcej w ramach OT to już nie taki problem jak kiedyś. Tym niemniej- faktycznie, jest to OT i należy się temu szybki koniec- raczej nie odpowiem już na jego ewentualną odpowiedź.

I chociaż przepraszam jeśli poczułeś się urażony, to
ostatecznie- prawo do nie czytania przysługuje każdemu, nie tylko mnie :)
Poza tym jak to jest, że on ma prawo się rozpisywać o pierdołach i obrażać znanych i cenionych ludzi, a ja nie mam prawa na to zareagować?

Inni uczestnicy (pomijam niektóych, z brakami w wychowaniu) raczej
nie polemizują z Eneuelem poza tematyką zgodną z profilem listy,

Co nie zmienia faktu, że nie podoba mi się, że rzuca na prawo i lewo teksty obraźliwe i bardzo wątpliwej jakości i w dobie szybkich stałych łącz jeden ekstra post reagujący na takie bzdury  nie jest wg mnie czymś bardzo złym... Ktoś to kiedyś może przeczytać i miło by było równie dobrze temu komuś, za 200 lat ;), przeczytać polemikę a nie tylko luźno rzucane bzdury.

Nie, żeby JP II był dla mnie autorytetem ponad wszystko, ale nie ukrywam, że bardzo ceniłem tę właśnie osobę- równie dobrze mógłbym się obruszyć na pisanie, że Elvis był kiepskim artystą, Pavarotti nie umiał śpiewać, a (żeby było w temacie) Citi ma korzystne kursy przeliczeniowe przy płatnościach kartami :)

Michał

Data: 2010-11-19 15:07:15
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
ZA CO płacić kartą inteligo w sklepie aby maksymalnie zemścić sie finansowo na banku inteligo?

"Michal" 4ce5c8c1$0$21006$65785112@news.neostrada.pl

: Poza tym jak to jest, że on ma prawo się rozpisywać o pierdołach i
: obrażać znanych i cenionych ludzi, a ja nie mam prawa na to zareagować?

Nie można mieć prawa rozpisywać się. :)

   mam prawo jazdy

nie zaś

   mam prawo jeździć ;)

Hitler był znany na caluteńkim świecie -- i był ceniony przez miliony ludzi. :)
Do dzisiaj w wielu miastach świata AH jest obywatelem honorowym. :) Na szczęście
rzadko wypowiedź typu ,,Adolf Hitler to kanalia'' budzi oburzenie czy sprzeciw.
Dobrze będzie, jeśli i Jan Paweł II ulokowany zostanie w stosownym miejscu. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2010-11-19 14:47:46
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
ZA CO płacić kartą inteligo w sklepie aby maksymalnie zemścić sie finansowo na banku inteligo?

"Michal" 4ce5a538$0$21008$65785112@news.neostrada.pl

: Sprawdź sobie definicję psychozy, gdziekolwiek.

Mnie interesuje Twoja definicja, nie jakakolwiek.

: Twoje wypowiedzi na
: usenecie niestety nie wyglądają do końca "normalnie",

Proszę o zacytowanie tych wypowiedzi. :)

: ja na to wiele poradzić niestety nie mogę. Istnieją za to całkiem
: dobre i skuteczne lekarstwa na tego typu zaburzenia, dostępne u specjalistów.

Refundowane przez NFZ? Skuteczne zawsze czy często? :)
Znasz osobiście uzdrowionych tym lekarstwem? :)

: Oczywiście- o ile rozpisujesz się na temat koszul za 2 złote,
: przelewania pieniędzy czy nawet swojej chorobie płuc (z całym szacunkiem
: dla Ciebie), nie przeszkadza mi to w żaden sposób a jest nawet momentami
: zabawne (o ile taki masz zamiar)

Zabawne jest to, że mając chore płuca zmuszony jestem do życia w mieszkaniu
z pleśnią? :) Ja tego mieszkania nie dzierżawię. Kupiłem je, a mieszkanie
to nie koszula, nie kosztuje 2 złotych. :) Nie mogę kupić sobie innego
mieszkania. :) Nie mam tez żadnej pewności co do tego, że w kolejnym nie
będzie pleśni. :) Wentylacja jest problemem rozległym w tym dziwnym kraju.

: Natomiast "jadąc" po autorytetach- tych prawdziwych, znaczących wiele
: dla milionów ludzi- licz się z tym, że komuś może się to zwyczajnie nie
: spodobać. Ja jestem jedną z tych osób.

Nadal nic nie piszesz konkretnego. :)

Nie piszę pod publikę, nie piszę po to, aby podobać się każdemu czytelnikowi.
Nie tyle liczę się z tym, że komuś nie podoba się to, co piszę, ale wręcz nie
wyobrażam sobie sytuacji takiej, w której podoba się każdemu to, co piszę.

Co do autorytetu -- Hitler był autorytetem nie mniejszym niż Jan Paweł II.

Żyd mówił, że Hitler jest głupi; poplecznicy Hitlera mieli odmienne podejście
do tematu swego wodza. Podobnie jest tutaj. Miliony kochają Jana Pawła II,
zaś ,,żydzi'' (jak ja) mają zastrzeżenia. :)

BTW -- Twoja wypowiedź wskazuje na Twoją nieumiejętność wypowiadania się.

: No już napisałeś wyżej, że trzeba do Ciebie kredkami, głośno i wyraźnie,
: żebyś zrozumiał.

Kredkami głośno? Wyraźnie kredkami? -- OK, ale głośno kredkami?

Kredki mają to do siebie, że nie są wyraźne. (ani pisać [liter] wyraźnie
nimi nie można, ani [rysunków] rysować) Wyraźne są cienkopisy i pismo
drukowane tak zwane. :) Ale ostatecznie można uznać ,,wyraźnie kredkami''.
('wyraźnie' -- chyba od 'wyrazu', nie od 'obrazu', ale niech Ci będzie,
że można rysować wyraźnie zamiast obrazować)

Natomiast nijak nie można pisać kredkami głośno. :) Kredkami zwykle bawią
się dzieci. Czasami dzieci nie potrafią pisać (gdy są na pisanie za młode)
ale głośno wypowiadać się też nie potrafią -- ani ustami, ani rysunkami...

Jest powiedzenie ,,ryby i dzieci głosu nie mają''.

Należy jednak pominąć temat kredek i głośności -- wróćmy do psychoz
i autorytetu na miarę Hitlera. :) OK? :) Zgodzisz się ze mną w tym miejscu?

Co poniższe ma znaczyć?

Jakieś dowody na to twierdzenie

: Jest to równoważnik zdania o charakterze pytającym. Nie został
: popełniony żaden błąd językowy w tym przypadku, a jeśli nawet
: to nie udawaj, że nie rozumiesz tego pytania i jego treści.

A ja udaję to niezrozumienie? Chyba nie można mnie o to podejrzewać,
skoro Ci obiecuje podanie dowodów, o które pytasz. :)

Ja chcę wiedzieć, jak z Tobą rozmawiać -- jakim językiem. :)
Chcę poznać powód, dla którego użyłeś nie zdania, ale właśnie jakiegoś
równoważnika zdania. Możesz być przeciwnikiem nadużywania liter, :)
ale równie dobrze może po prostu jesteś nieuważny i orzeczenie
gdzieś umknęło wbrew Twoim chęciom...

Ja bym wolał tutaj -- oczywiście. :)

: Oczywiście tutaj.

Cieszę się. :)

Słownik (PWN -- SJP i SWO) nie zna tego słowa.
Wikipedia mówi o ,,zaburzeniach psychotycznych''.
Możesz wyjaśnić, o co Ci KONKRETNIE chodzi? :)

: Pisząc że JP II nauczał "braku szacunku do człowieka" to tak samo
: jak napisać, że Donald Tusk jest czarnoskóry a Polbank jest bankiem
: niemieckim.

Dlaczego tak uważasz? (że zarzucanie nauczania braku tego szacunku jest
tak absurdalne jak twierdzenie o rzekomo czarnym kolorze skóry DTuska)

Pomijam tutaj zastosowanie fatalnej konstrukcji

   pisząc, to tak samo jak napisać

Pojmujesz w czym problem? Ale nie chcę tutaj rozmawiać o fatalnej gramatyce
Twojej wypowiedzi. Tego problemu nawet na polszczyźnie  nie pozbędziesz się.
Może nie znasz polskiego, może po prostu jesteś leniwy, może coś napisałeś
poprawnie, ale później zmieniłeś jedną część zdania a innej już nie poprawiłeś...

: Oczywiście- można, ale nie 100 razy i przy każdej możliwej okazji. :)

Raz można o tym, że Tusk jest murzynem? :)

Tu właśnie objawia się nauka Jana Pawła II -- raz na jakiś czas każdy
może powiedzieć o mnie, że jestem dzieciobójcą lub przeciwnikiem
życia; raz można, ale nie 100 razy...

Mnie wydaje się, że można dowolnie często, gdy istotnie Tusk jest
czarnoskóry i nie można ani razu, gdy nie jest, chyba że jednego
dnia roku -- 01 kwietnia. :) Ty uważasz, że raz można. :) Ale
przy okazji nie wyjaśniasz, czym jest ów raz. :)

Raz ja, raz Ty, raz ktoś inny... W dniu dzisiejszym -- 6 miliardów razy. :)
Ale jednocześnie -- nie można 100 razy. :) Nie dostrzegasz jakiegoś problemu
w tych liczbach? A może -- mnie wolno raz, innym nie wolno ani razu? :)

Każdy (wg Ciebie) może raz wypowiedzieć dowolną głupotę, czy tylko dotyczącą
koloru skóry Tuska? Mniemam, że każdą. :)

Mniemam, że wg Ciebie każdy człowiek na świecie raz może wypowiedzieć dowolną
głupotę. Odpowiednio sterując tymi wypowiedziami, dochodzimy do tego, że każdy
tylko raz (raz w danej sprawie -- Polbanku czy Tuska) wypowie nieprawdę, ale
prawda zniknie z ust ludzkich zupełnie.


Ten mechanizm zaproponował wobec mnie Leszek Struk -- teolog rzymskokatolicki
i białostocki duszpasterz akademicki. :) Tylko raz? :) Niezupełnie tylko raz,
ale mechanizm właśnie tego typu. W Struka należało:

 -- kłamać w mojej sprawie, świadcząc przeciwko mnie
 -- gdy kłamstwo zostanie obalone, a raczej zanim zostanie
    obalone, gdy będzie blisko do obalenia, użyć kolejnego kłamstwa...

JPII uczy, że człowiek potrzebuje nie jednego wykładu, choćby i bardzo
dobrze przygotowanego, ale ,,wlewania'' nauki jak do potłuczonego
naczynia, z którego ta nauka stale wypływa szczelinami.

: Gdzie tu "brak szacunku" konkretnie?

A dlaczego tu? Tu Ci wyjaśniam coś innego. :)
Dowodzenie mego stwierdzenia (Jan Paweł II nauczył braku
szacunku do ludzi) ma być w kolejnych moich wypowiedziach. :)

: A poza tym może nauczanie JP II ma szerszy kontekst, hm?

Szerszy od kogo lub szerszy od czego? :) hm ;)
Pytam poważnie -- nie ,,zbijam z pantałyku'', nie drażnię Cię,
nie wyśmiewam się (poza hm na końcu) -- chcę poznać treść tego
zdania/pytania, jego zawartość -- co masz na swej myśli pytając mnie

    M: A poza tym może nauczanie JP II ma szerszy kontekst, hm?

I... Poza czym? :) I to tez poważne pytanie.


Nadal ustalam wspólny język z Tobą.


Moja obserwacja potwierdza słuszność tej teorii -- stosowanej przez JPII.

: Wybacz, ale Twoja obserwacja naprawdę nie jest żadnym dowodem :)

Wybaczam, :) ale jednak nadal zamierzam tej z metody korzystać. :)

Zauważ:

   -- Ludzie mówią, że mając ABS, należy w razie potrzeby gwałtownego hamowania
      wcisnąć hamulec do oporu i nie puszczać go aż do momentu zatrzymania
      samochodu. Moja obserwacja pokazuje, że metoda ta jest słuszna, dlatego
      zamierzam tak właśnie hamować.
   -- Wybacz, ale Twoja obserwacja naprawdę nie jest żadnym dowodem :)

i zastanów się nad tym, czy wolno mi nadal tak hamować czy nie?

Albo pomyśl o tym:

   -- Zdzichu mówi, że sprzątanie mieszkania należy zaczynać od łazienki.
      Moja obserwacja potwierdza słuszność tej teorii -- stosowanej przez Zdzicha.
   -- Wybacz, ale Twoja obserwacja naprawdę nie jest żadnym dowodem :)

i odpowiedz sam sobie, czy potrzebuję jakiegoś certyfikatu :) lub dowodu, aby
korzystać z cudzych praktyk lub zaleceń? :) Czy moja obserwacja musi się stać
jakimkolwiek dowodem, aby mogła być dla mnie podstawą do czegoś? :)

Ja jestem wychowankiem tego Kościoła (i Kościoła rzymskokatolickiego,
i Kościoła JPII) więc korzystam z tego, czego nauczono mnie w tych
Kościołach. (na przykład ze sposobu prezentowania swoich myśli)

: Mam wrażenie, że ta dyskusja nie ma jednak większego sensu. Już może
: lepiej opisuj koszuje po 2 złote, ciekawsze to i rozsądniejsze...


Wiesz, co to logika od śniadania do obiadu?
Musisz się zdecydować -- albo chcesz, albo nie chcesz rozmawiać na jakiś temat.


Ja chcę. :) I albo Ciebie wykorzystam jako rozmówcę, albo kogoś innego, albo
(co jest najbardziej prawdopodobne) i Ciebie, i innych ludzi. :) Dziś czy
jutro -- tu czy w innym miejscu... Ja jestem zdecydowany i wytrwały. :)

  -- Nie ma ludzi zdolnych i niezdolnych. Są tylko cierpliwi i niecierpliwi. :)

I ja jestem cierpliwy. :)


Ale muszę mieć rozumnych odbiorców. Ty mnie nie czytasz -- być może jesteś
zestresowany. :) Nie docierają do Ciebie moje proste słowa, proste ,,litery''.
Umiesz czytać w ogóle, ja nie piszę skomplikowanymi zdaniami, a jednak nie
dociera do Ciebie to, co piszę. :)

Ja jednak jestem cierpliwy i zamierzam ,,dopiąć swego''. :)
Hitler tez był autorytetem! Też uważano go za wspaniałego człowieka.
Też wołał: ,,Bóg z nami!'' i jednocześnie siał nienawiść do ludzi. :)

-=-

W istocie jesteś owieczką :) kogoś, z kim rozmawiałem w czasie wakacji.
Ten ktoś chce, abym wyjaśniał ludziom to i owo. I ja chcę wyjaśniać. :)
Do wyjaśniania potrzebuje rozmówców -- takich na przykład jak Ty. :)
(toż nie napiszę elaboratu czy choćby nawet udanego wypracowania -- będzie
nudno, trudno i w efekcie nikt nie przeczyta...)



A ja -- muszę dotrzeć nie do ,,skóry'' (czarnej czy białej) ale głębiej. :)
Ja chcę, aby do Polaków dotarło, że JPII to zwykła kanalia jakich wiele. :)
Żył cudzym kosztem, krzywił sumienia, zniewalał, cofał nas do czasów średniowiecza...


Zauważ -- Wałęsa czy Mandela i Jan Paweł II. Ci pierwsi dostali pokojowe nagrody Nobla. :)
A nasz rodak? On nie dostał... A ponoć tyle uczynił dla pokoju!!! Czarny Obama -- dostał!

Ci od Nobla to idioci? :) Powiesz to ,,głośno'' (i wyraźnie) choćby do siebie?
A może dostał, ale odmówił przyjęcia? (był taki jeden działacz pokojowy, któremu
dawano pokojową nagrodę Nobla -- zasłaniając się wymogami swej religii, odmówił
nie tylko przyjęcia szmalu, ale przyjęcia nagrody w ogóle i nie jest notowany
jako noblista!!!) Więc jak? JPII nie dostał? Dostał, ale ja nie wiem o tym?
Dawali mu, ale odmówił uznania? :)

A jeśli nie dostał (ja stawiam na to, że jednak nie dawali mu) to czy ci
od tej nagrody są idiotami, ateistami, anty-Polakami, satanistami,
komuchami?... Jak myślisz? :)

Ja twierdzę, że JPII nie uczynił niczego dobrego ,,dla pokoju''. :)
Odwrotnie -- deprawował ludzi, aby na ich tle błyszczeć. :)
Był marionetką w rękach silnych i bał się tak zwanego podpadnięcia. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2010-11-21 01:16:37
Autor: Michal
ZA CO płacić kartą inteligo w sklepie aby maksymalnie zemścić sie finansowo na banku inteligo?
W dniu 19.11.2010 14:47, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

: Twoje wypowiedzi na
: usenecie niestety nie wyglądają do końca "normalnie",

Proszę o zacytowanie tych wypowiedzi. :)

Chociażby cały Twój post.

Co do autorytetu -- Hitler był autorytetem nie mniejszym niż Jan Paweł II.

Tak? Według jakiego kryterium, psychotyku? Jedyne rozsądne kryterium TAKIEGO porównania (JP II vs A. Hitler) to... ilość wyznawców tego autorytetu.
Tyle, że Katolików jest na świecie przynajmniej kilkaset milionów, czy tylu było Niemców nazistowskich (i wszystkich innych nazistów dla których A. Hitler był "autorytetem")?

No, ale to już nie dociera. Przykre. W ramach przebłysku realnego świata, odpowiedz sobie na pytania pomocnicze:
- Ile osób straciło zdrowie lub życie w wyniku działań JP II a Hitlera? Tylko bez majaczących wywodów nt. tego, że JP II rzekomo kogoś zabił bo nauczał nie tak jak trzeba, OK?
- Czy JP II kogkolwiek zmuszał, przemocą, do wdrożenia swojego nauczania? A Hitler?
- Jak zapamiętano JP II a jak Hitlera (generalnie- psychotyczni frustraci z Białegostoku się nie liczą w porównaniu)?

I JEŚLI nadal stawiasz znak równości między tymi dwoma osobami, to jesteś nie tylko frustratem ale też niestety idiotą. Naprawdę mi przykro.

: A poza tym może nauczanie JP II ma szerszy kontekst, hm?

Szerszy od kogo lub szerszy od czego? :) hm ;)
Pytam poważnie -- nie ,,zbijam z pantałyku'', nie drażnię Cię,
nie wyśmiewam się (poza hm na końcu) -- chcę poznać treść tego
zdania/pytania, jego zawartość -- co masz na swej myśli pytając mnie

M: A poza tym może nauczanie JP II ma szerszy kontekst, hm?

I... Poza czym? :) I to tez poważne pytanie.

Czytanie ze zrozumieniem się kłania (gdybyś posiadł tę umiejętność, to pewnie tego pytania by nie było jak i całej dyskusji)- pisałeś o "wlewaniu nauki" więc do tego się odniosłem.

W istocie jesteś owieczką :) kogoś, z kim rozmawiałem w czasie wakacji.

Za przeproszeniem g***o o mnie wiesz.

A ja -- muszę dotrzeć nie do ,,skóry'' (czarnej czy białej) ale głębiej. :)
Ja chcę, aby do Polaków dotarło, że JPII to zwykła kanalia jakich wiele. :)

"Ja chcę, aby do Polaków dotarło, że Leszek Ciszewski to psychotyk, jakich mało :)"
I co?

Żył cudzym kosztem, krzywił sumienia, zniewalał, cofał nas do czasów
średniowiecza...

Skoro dla Ciebie autorytetem nie był, to skąd to "nas" cofał? Ciebie jak widać nie cofał, co najwyżej innych ludzi. A od innych się proszę odstosunkować, łaskawie.

Zauważ -- Wałęsa czy Mandela i Jan Paweł II. Ci pierwsi dostali pokojowe
nagrody Nobla. :)
A nasz rodak? On nie dostał... A ponoć tyle uczynił dla pokoju!!! Czarny
Obama -- dostał!

Ci od Nobla to idioci? :)

Od tego pokojowego- raczej tak. A już na pewno z nadania politycznego i najczęściej lewackiego. Bo jak inaczej wytłumaczyć przyznanie tej nagrody p. B. Obamie?

A jeśli nie dostał (ja stawiam na to, że jednak nie dawali mu) to czy ci
od tej nagrody są idiotami, ateistami, anty-Polakami, satanistami,
komuchami?... Jak myślisz? :)

I co? To czy ktoś jest autorytetem uzależniasz teraz od tego, czy otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla? Jakieś jeszcze "dowody"?

Widzisz- doczytałem całość Twoich słabej jakości wypocin, natomiast wybacz, ale nie mam zamiaru nadal o TYM dyskutować. Pozostańmy faktycznie przy bankach. Czas oceni- poglądy Twoje oraz JP II. Kto jak zostanie zapamiętany, oceni historia :) Archiwum newsów także. Mnie chodziło tylko o to, żeby ktoś przeglądający archiwum pbb na 100 lat widział, że byli tacy, którzy sprzeciwiali się takim "poglądom".

Zdrowia życzę (oraz bezawaryjnej eksploatacji Volvo). *EOT* z mojej strony.

Michał

Data: 2010-11-21 03:25:06
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
ZA CO płacić kartą inteligo w sklepie aby maksymalnie zemścić sie finansowo na banku inteligo?

"Michal" 4ce864e5$0$22804$65785112@news.neostrada.pl

Proszę o zacytowanie tych wypowiedzi. :)

: Chociażby cały Twój post.

Który? Wysłałem wiele postów. :)

Co do autorytetu -- Hitler był autorytetem nie mniejszym niż Jan Paweł II.

: Tak?

Tak. :)

: Według jakiego kryterium, psychotyku?

Kto to jest psychotyk? :) (wg Ciebie -- kto to jest?)

: Jedyne rozsądne kryterium TAKIEGO porównania
: (JP II vs A. Hitler) to... ilość wyznawców
: tego autorytetu.

Tu na pewno wygrywa Hitler. :) Oczywiście nie teraz, gdy
przegrał wojnę, ale wtedy, gdy jeszcze był wodzem wygrywającym.
(dał ludziom pracę, nadzieję, jednoczył Niemcy, ponoć nawet
zapobiegał rozlewowi krwi)

Jest takie przysłowie -- sukces ma wielu ojców podczas
gdy porażka jest sierotą lub choćby bękartem. :)


: Tyle, że Katolików jest na świecie przynajmniej kilkaset milionów,
: czy tylu było Niemców nazistowskich (i wszystkich innych nazistów
: dla których A. Hitler był "autorytetem")?

Rzymskich katolików (a JPII był biskupem Rzymu i głową Kościoła
rzymskokatolickiego, nie katolickiego w ogóle) jest ponoć miliard.
Hitlerowcy też byli tego wyznania. I Cyganie, których Hitler mordował
jak żydów -- także. :)

A czcili Hitlera także Anglicy (anglikańscy -- oczywiście przed
wrześniem 1939 roku) i inne nacje. :) Podobnie było ze Stalinem,
którego i Amerykanie, i Anglicy uważali za wielkiego wodza, gdy
dzielili Europę (albo i świat) w czasie II wojny światowej!!!

: No, ale to już nie dociera.

Co nie dociera? :) I gdzie nie dociera? Lub -- do kogo nie dociera?
Piszesz do kogoś, czy do własnych myśli?

: Przykre. W ramach przebłysku realnego świata, odpowiedz sobie na pytania pomocnicze:

:  - Ile osób straciło zdrowie lub życie w wyniku działań JP II a Hitlera?

Dobre pytanie, ale ja nie znam odpowiedzi. :)
Hitler nie zabraniał mordowania, JPII krzywił
sumienia i uczył braku szacunku do ludzi.

Postawy podobne -- w swych skutkach.

Już teraz słyszę oskarżenia kierowane pod adresem pewnych osób,
które celowo zaniechały swoich obowiązków, co przyprawiło mnie
o śmierć. Nie bronię zaniedbujących :) i nie oskarżam ich, :)
albowiem nie jestem mocny w tej materii -- problem w tym,
że zaniedbanie dyktowane było ,,wolą Kościoła'' kierowanego
przez JPII.

Gdybym umarł w wyniku tych zaniedbań -- byłbym ofiarą
JPII i jego nauki czy nie? Jak myślisz? A jeśli bym był,
jakakolwiek statystyka by to zanotowała poza taka jak moja
własna czy Twoja?

Ilu jest podobnych do mnie?! Kto ich liczy? Ilu przeżyło a ilu
ludzi umarło przedwcześnie właśnie dlatego, że tak chciał JPII? :)





: Tylko bez majaczących wywodów nt. tego, że JP II rzekomo kogoś zabił bo
: nauczał nie tak jak trzeba, OK?

A kogo Hitler zabił własnymi rękami? Zapewne nikogo, poza swoim psem. ;)
(pies nie jest kimś -- stąd mrużenie oka w uśmieszku)
Bronią JPII była jego nauka. Twoje pięści w czasie ulicznej (karczemnej)
bijatyki to tylko ręce, ale pięści Gołoty w takiej sytuacji stają się już
narzędziem zbrodni. (aby było jasne -- nie twierdzę, że Gołota brał udział
w takich bijatykach; posłużył mi jako przykład pięściarza, nie rozrabiaki)

: - Czy JP II kogkolwiek zmuszał, przemocą, do wdrożenia swojego nauczania?

Tak. :) Mnie. Posługiwał się przy tym osobą swego honorowego prałata,
ówczesnego proboszcza mojej ówczesnej parafii, [osobą] księdza
Stanisława Rabiczko. :)

: A Hitler?

Żył tak dawno, że nie wiem. :) Zapewne tak. :)
JPII żył w tym samym czasie, w którym i ja żyłem.

Nie mam ochoty na bronienie Hitlera. :)

: - Jak zapamiętano JP II a jak Hitlera (generalnie- psychotyczni
: frustraci z Białegostoku się nie liczą w porównaniu)?

Używasz słów, których znaczenia nie chcesz mi wyjaśnić. Albo tych
słów nie używaj, albo nie rozmawiaj ze mną -- bo nie można rozmawiać
z kimś, kto nie rozumie słów używanych w rozmowie, albo mi wyjaśnij
sens tych słów. :)

Niestety mniemam/uważam, że Ty nie znasz tego, co kryje się pod tym słowem. :)

: I JEŚLI nadal stawiasz znak równości między tymi dwoma osobami,
: to jesteś nie tylko frustratem ale też niestety idiotą. Naprawdę mi przykro.






: A poza tym może nauczanie JP II ma szerszy kontekst, hm?

Szerszy od kogo lub szerszy od czego? :) hm ;)
Pytam poważnie -- nie ,,zbijam z pantałyku'', nie drażnię Cię,
nie wyśmiewam się (poza hm na końcu) -- chcę poznać treść tego
zdania/pytania, jego zawartość -- co masz na swej myśli pytając mnie

M: A poza tym może nauczanie JP II ma szerszy kontekst, hm?

I... Poza czym? :) I to tez poważne pytanie.

: Czytanie ze zrozumieniem się kłania (gdybyś posiadł tę umiejętność, to
: pewnie tego pytania by nie było jak i całej dyskusji)- pisałeś o
: "wlewaniu nauki" więc do tego się odniosłem.

Napisz konkretnie coś na kształt:


    A poza WATYKANEM może nauczanie JP II ma szerszy kontekst NIŻ TRZYMETROWY, hm?


Napisz dokładnie, co masz na swej myśli. :)


W istocie jesteś owieczką :) kogoś, z kim rozmawiałem w czasie wakacji.

: Za przeproszeniem g***o o mnie wiesz.


Dlaczego zaraz gówno. Uważam Cię za człowieka. :)
Owieczka -- to w przenośni. :) Ludzie (ludzie są dziwni) chcą, bym pisał. :)
Do pisania potrzebuję rozmówców. :) Takich -- jak Ty. :)


A ja -- muszę dotrzeć nie do ,,skóry'' (czarnej czy białej) ale głębiej. :)
Ja chcę, aby do Polaków dotarło, że JPII to zwykła kanalia jakich wiele. :)

: "Ja chcę, aby do Polaków dotarło, że Leszek Ciszewski to psychotyk,
: jakich mało :)"
: I co?

Nadal brak wyjaśnienia sensu słowa psychotyk.

Żył cudzym kosztem, krzywił sumienia, zniewalał, cofał nas do czasów średniowiecza...

: Skoro dla Ciebie autorytetem nie był, to skąd to "nas" cofał?

Może był? Ponadto [ponad to, że może był autorytetem] -- można kogoś
krzywdzić i jednocześnie nie być dla tego kogoś żadnym autorytetem.

Mogę tłuc Cię w głowę młotkiem i jednocześnie nie być dla Ciebie
żadnym autorytetem.

: Ciebie jak widać nie cofał, co najwyżej innych ludzi.
: A od innych się proszę odstosunkować, łaskawie.


Czy ja z Tobą kopuluję? :) (lub z kimś innym?)
Cóż za niecne oskarżenia!!! :)


Wprawdzie radzą mi:

   "wiatrak" ic65h1$ek7$1@node1.news.atman.pl

   > [..] Chyba musisz zje...ć kobitke w placówce.

ale IMO źle celują. :) Nie jestem ani płatnym jebakiem
(od tego są specjalne DOSy -- Domy Pomocy Seksualnej)
ani filantropem. :) Innymi słowy -- nie jestem aż tak
wrażliwy na ludzką krzywdę [niedopieszczenia]. :)



Zauważ -- Wałęsa czy Mandela i Jan Paweł II. Ci pierwsi dostali pokojowe
nagrody Nobla. :)
A nasz rodak? On nie dostał... A ponoć tyle uczynił dla pokoju!!! Czarny
Obama -- dostał!

    ========================================
    ||                                    ||
    || E> Ci od Nobla to idioci? :)       ||
    ||                                    ||
    || M: Od tego pokojowego- raczej tak. ||
    ||                                    ||
    ========================================

Możemy cofnąć Twoją wypowiedź. :) Chcesz? :)
Uznamy, że miałeś zły sen, który sprawił, iż... Pomyliłeś się... ;)

Ale wówczas pozostanie nadal otwarta sprawa braku pokojowego Nobla...

: A już na pewno z nadania politycznego i najczęściej lewackiego.
: Bo jak inaczej wytłumaczyć przyznanie tej nagrody p. B. Obamie?

Obama czyni przyjaciółmi Ameryki ludzi wrogo nastawionych do Ameryki.
Zapobiega powstawaniu konfliktu światowego -- pomiędzy Ameryką (i jej
przyjaciółmi, w tym i Polską) a światem islamu.


Chiny wyłaniają się z mroku jako potęga gospodarcza.
Ani chińska, ani muzułmańska wiara nie jest ,,naszą''.
Jednoczesny konflikt Ameryki z dwiema potęgami światowymi miałby jeden koniec -- koniec Chrześcijaństwa. :)

Obama, prowadząc mądrze swoją politykę, gasi ów konflikt.


Rzymscy katolicy to miliard. Wszystkich Chrześcijan jest jeszcze więcej.
Ale chyba sam pojmujesz, że co czwarty człowiek to... Chińczyk...
A i muzułmanów jest dużo...

Pomijając już kwestie humanitarne -- Chrześcijaństwa
nie stać na jednoczesną wojnę z resztą świata! Wojna
Ameryki z Arabami (czy muzułmanami w ogóle) mogłaby być
militarną klęską Ameryki, ale jednoczesna wojna z wszelkimi
innowiercami :) byłaby stuprocentową klęską Ameryki i jej sprzymierzeńców. :)


A jeśli nie dostał (ja stawiam na to, że jednak nie dawali mu) to czy ci od tej nagrody są idiotami, ateistami, anty-Polakami,
satanistami,
komuchami?... Jak myślisz? :)

: I co? To czy ktoś jest autorytetem uzależniasz teraz od tego, czy
: otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla? Jakieś jeszcze "dowody"?

Nie twierdzę, że JPII nie cieszył się autorytetem. Twierdzę, że Hitler też
cieszył się autorytetem -- nie mniejszym. Michał :) Kawecki też cieszył się
autorytetem. Sam MicroSoft przyczynił się do powstania tego autorytetu. Ale
to właśnie ludzie tacy jak ja (nie ;) chwaląc się) obalili ten autorytet. :)

BTW Kaweckiego... Właśnie docierają do mnie wieści o śmierci kogoś,
komu Kawecki zawdzięcza :) swoje miejsce w M$. :) Z niepojętego dla
mnie powodu uważają niektórzy, że ja cieszę się śmiercią tej osoby. :)

A mnie -- ta osoba w ogóle nie interesuje. :)




: Widzisz- doczytałem całość Twoich słabej jakości wypocin, natomiast wybacz,

Wybaczam w ciemno. :)

: ale nie mam zamiaru nadal o TYM dyskutować.

O czym? :) O doczytaniu? O wypocinach? O czym nie zamierzasz ze mną dyskutować? :)
A może -- o kim? Może -- o JPII nie chcesz dyskutować?

: Pozostańmy faktycznie przy bankach. Czas oceni- poglądy Twoje oraz JP II.

Czas i historia. :) Już ocenia. :) I znów skromnie ;) zauważę,
że JPII umarł na 02 godziny i 23 minuty przed zbawczą niedzielą,
pierwszą po Wielkanocy -- swoim własnym świętem. :) Pod sigiem
wyjaśniam wagę tych dwóch liczb. :) Wagę święta -- znajdziesz sam. :)

: Kto jak zostanie zapamiętany, oceni historia :) Archiwum newsów także.
: Mnie chodziło tylko o to, żeby ktoś przeglądający archiwum pbb na 100 lat
: widział, że byli tacy, którzy sprzeciwiali się takim "poglądom".

Przeczysz sam sobie? Stawiasz siebie w (; szeregach ;) nielicznych?
Nie schlebiaj mi. :) Jeszcze nie triumfuję. :)

: Zdrowia życzę (oraz bezawaryjnej eksploatacji Volvo). *EOT* z mojej strony.

Przycisk (,,pimpek'' zamykający) w tylnych (chyba lewych) drzwiach wystaje
kilka milimetrów... Drażni mnie to niesłychanie!!! Poza tym, choć samochód
mruczy ślicznie jak kot, nie liże się -- trzeba go [samochód] sprzątać...


Pomijam zadrapania od dołu... :) Nie widzę ich na co dzień...
Podobnie z lusterkiem uszkodzonym przy wyjeżdżaniu z garażu ,,na styk''...
Lusterko ma wystający kierunkowskaz, którego nie widziałem przy wyjeżdżaniu,
i którym zaczepiłem o bramę garażu... Kierunkowskaz pracuje poprawnie,
lusterko też, ale pozostaje świadomość zaczepienia...

Pomijam też skutki jeżdżenia po lasach -- śladów gałęzi nie widać na lakierze...
(gorzej z zadrapaniami czynionymi ostrymi przedmiotami)
I inne drobiazgi, o których mówiłem w serwisie... Też tego nie widać ,,bez lupy''...

--
  ^  750                            749      ^c 440                            438
  |  740 2930  01                   739     F|l 430          .                 427
  |  730     31   .03               729     E|i 420         02   .    070809 . 416
 P|l 720             04           . 724     V|t 410   30 .01   .04          10 409
 E|/ 710                   07       709      |r 400 29  31    03  05           403
 F|m 700         02   *05    080910*690     1|y 390                            393


   "Eneuel Leszek"  bl8lna$1v$1@flis.man.torun.pl


Chyba przegrałem... Powiedz mi... ;) Czy to tak
przystoi pobić słabszego? No, lecz nic to... ;)
Będę ciągnął do końca. ?) Wprawdzie Na pierwszy <-- -- -- -- .
rzut oka widać, że nie mam szans, :) ale... Ale         (
może jednak jakimś cudem ;) wygram tę grę... ;)          )
                                                        (
--                                                        )
(`.  Przekleństwo rykoszetem                            (
 ) ) uderza w przeklinającego                            )
(.`  To Księdza, któren mnie                            (
uczył w ogólniaku religii. :)                            )
                                                        (
Postscriptum: Jak namalować emotikonem kwaśny uśmiech?   )
              Właśnie taki (kwaśny) powinien stać tam,  (
gdzie umieściłem pytajnik przed nawiasem -- w samym ;)   )
środku geometrycznym :) 2?23stosownego prostokąta. -- -- -'

Owszem, Błażej -- ów pytajnik wskazuje na moją datę urodzenia. :)
To znaczy niepełną datę, bo brakuje w niej roku urodzenia, jako
że ów rok pozostać ma ukryty przed ludźmi. :) (Ach! Ci ludzie!!!)

Do niekumatych obcych: Liczba znaków nad oraz pod znakiem
zapytania -- oznacza :) miesiąc; liczba znaków przed i po
tym znaku -- oznacza dzień w miesiącu. ;)


-===-

No tak... Oto i numerki: :)

 .-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -.
+  |                                .  | -- postawić trochę
+  |                        citibank   |    na kartę miłego
 |                         .-- -- -- -. |    (w obsługiwaniu
 |                         |.-- -- -.| |    klientów) Banku
 |                         ||     || |
+  |  6766 1301 0386 2302    |'-- -- -'| |
 |                         | .-.-. | |
 |  Leszek Ciszewski       |(  :  )| |
 |                         | '-'-' | |
+  |     02/03    02/05      '-- -- -- -' |
 '-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -'


    "Eneuel Leszek" b7ergg$4hu$1@flis.man.torun.pl

Data: 2010-11-21 10:43:32
Autor: cef
ZA CO płacić kartą inteligo w sklepie aby maksymalnie zemścić sie finansowo na banku inteligo?
Eneuel Leszek Ciszewski wrote:

[ciach]

Może pożycz sobie sweterek od Kononowicza
i kandyduj gdzieś? Na pewno porwiesz tłumy.

Data: 2010-11-22 00:47:46
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
ZA CO płacić kartą inteligo w sklepie aby maksymalnie zemścić sie finansowo na banku inteligo?

"cef" 4ce8e884$0$21003$65785112@news.neostrada.pl

Może pożycz sobie sweterek od Kononowicza
i kandyduj gdzieś? Na pewno porwiesz tłumy.

Sweterek jest przepustką do polityki?
Carrefour sprzedaje wełniane po 70 złotych.
JPII chyba nie miał swetrów -- dlatego, że nie był politykiem?

Mielenie wody młynkiem do kawy nie jest pozbawione sensu, ale
nakładanie sweterka Konowicza chyba jest absurdem. Konowicz to
kumpel mego eks-przełożonego, Jerzego Kopani, prof. uniwersytetu, :)
ateisty pracującego w Katedrze Teologii Katolickiej. :)

Kopania (jak mi tłumaczono) żyje w światach równoległych. :)
Dlaczego w równoległych? Bo nijak te światy nie przecinają się ze światem rzeczywistym.
(nie mają z tym światem nic wspólnego) O ile fantazjowanie (zwłaszcza u dzieci) nie jest
niczym złym, o tyle nieumiejętność rozdzielenia światów równoległych (wymyślonych,
nieprawdziwych, choć być może lokalnie spójnych) od rzeczywistości jest błędem fatalnym.

Swoistą ,,równoległością'' są marzenia senne. Gdy źle się czuję -- miewam sny. :)
Któregoś razu obudziłem się, śniąc o tym, że mam za niskie ciśnienie powietrza
w prawym przednim kole samochodu. Ponieważ jechałem do serwisu (w innej sprawie)
nie pojmowałem, dlaczego jakaś osoba (nie wiem, kto) nakazuje mi pompowanie koła.
Uważałem, że takim czymś jak pompowanie powinien zająć się serwis. (w istocie
często sprawdzam ciśnienie kół -- nie uważam tego za jakieś zajęcie poniżające
mnie, ale sen to sen)

Po przebudzeniu się pierwszą czynnością było wrócenie do brutalnej rzeczywistości,
kolejną -- odkrztuszenie :) i zaczerpnięcie powietrza... Tu w wyobraźni stanęła mi
lekarka, która na moje jednoznaczne pytanie: ,,czy przy bezdechu zawsze następuje
przebudzenie'' udzieliła jednoznacznej odpowiedzi: ,,zawsze''. :)

U mnie powrót ze świata marzeń (sennego marzenia -- snu) do świata rzeczywistego
trwał bardzo krótko. Wiele osób nie potrafi nigdy powrócić do rzeczywistości,
żyjąc jakimiś błędami. (na przykład po stracie kogoś bliskiego lub czegoś cennego)

Ponoć (jak mi klarowano) nie tylko Kopania żyje w takich światach nierzeczywistych.
(nie chcąc, czy nie mogąc, wrócić do rzeczywistości)
I ponoć właśnie z tego powodu (nie z powodu złego wzroku) nie wolno mu prowadzić samochodu. :)

-=-

Wracając do porywania... Obawiam się, że porywanie jest czynem zabronionym.

--
  ^  750                              749      ^c 440  12 łyknąłem już Ventolin    438
  |  740 2930  01        brak         739     F|l 430          .                   427
  |  730     31   .03     Telfexo     729     E|i 420         02   .    070809 . . 420
 P|l 720             04           .   724     V|t 410   30 .01   .04          10   409
 E|/ 710                   07       . 709      |r 400 29  31    03  05             403
 F|m 700         02   *05    08091011*680     1|y 390                           11 396

Data: 2010-11-17 00:45:28
Autor: Krzysiek
ZA CO płacić kartą inteligo w sklepie aby maksymalnie zemścić sie finansowo na banku inteligo?
On 17 Lis, 00:24, baste...@onet.pl wrote:
bank inteligo przemocą zmusza mnie do płacenia kartą

To jest powszechne działanie, jeszcze wredniejsze jest gdy..mamy kartę
kredytową a w celu zwolnienia z opłaty za debetową i tak trzeba nią
płacić.

Data: 2010-11-17 00:53:26
Autor: Piotr Gralak
ZA CO płacić kartą inteligo w sklepie aby maksymalnie zemścić sie finansowo na banku inteligo?
bastek72@onet.pl napisał(a):

poza Bardzo Pazernymi Hienami (BPH) nie spotkałem sie jeszcze w bankowości polskiej z tak wielką dozą wredności
jaka dzisiaj dotknęła mnie przez inteligo. To wymaga pomsty!

spokojnie - zadzwon jeszcze ze dwa razy i wyciagnij srednia z odpowiedzi. nigdy nie ufaj pierwszej odpowiedzi konsultanta :)

PG

Data: 2010-11-17 09:55:46
Autor: Jan Werbinski
ZA CO płacić kartą inteligo w sklepie aby maksymalnie zemścić sie finansowo na banku inteligo?
Ja zrezygnowałem z kart Inteligo jeszcze jak były za 1 zł. Nie są potrzebne. W razie czego mogę chyba wypłacić w kasie, albo przelać na inne konto z darmową wypłatą.

Przecież jak się tak dobrze zastanowić, to bankomaty wogóle nie są potrzebne. Przez kilkaset lat obywano się bez nich.

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Data: 2010-11-17 13:29:01
Autor: Biafra
ZA CO płacić kartą inteligo w sklepi e aby maksymalnie zemścić sie finansowo na ba nku inteligo?
W dniu 17.11.2010 09:55, Jan Werbinski pisze:
Ja zrezygnowałem z kart Inteligo jeszcze jak były za 1 zł. Nie są
potrzebne. W razie czego mogę chyba wypłacić w kasie,[...]

Gdybym musial przy koncie w Inteligo bywac w tych koszmarnych oddzialach PKO to po pierwszej wizycie bym zrezygnowal :)

--
Biafra

Data: 2010-11-17 12:16:55
Autor: Michal
ZA CO płacić kartą inteligo w sklepie aby maksymalnie zemścić sie finansowo na banku inteligo?
W dniu 17.11.2010 00:24, bastek72@onet.pl pisze:
bank inteligo przemocą zmusza mnie do płacenia kartą
co więcej do płacenia nią w kasach sklepowych bo
nie zadowala się rozliczeniem prowizji allegro

[...]

marzy mi sie takie upowszechnienie tego procederu
aby bank odczuł finansowo skutki swojej wredności

[...]

skoro oni stosują przemoc,

[...]


poza Bardzo Pazernymi Hienami (BPH) nie spotkałem sie
jeszcze w bankowości polskiej z tak wielką dozą wredności
jaka dzisiaj dotknęła mnie przez inteligo. To wymaga pomsty!

[...]

4zł za kartę chyba, że 100zł transakcji (wtedy za free), faktycznie- przemoc. Zastanawiałeś się nad zgłoszeniem tego na Policję?

A tak poważnie:
- Nie ma obowiązku i przymusu posiadania karty w Inteligo, ba, nawet nie ma obowiązku posiadania tam rachunków
- Na rynku jest conajmniej kilka banków wirtualnych oferujących karty debetowe za darmo bez warunków lub zwalniające z opłaty przy korzystaniu z bankomatu raz w miesiącu.
- Koniec końców: zwalnianie z opłaty za kartę debetową poprzez wykonanie transakcji na jakąś tam sumę to dość popularne rozwiązanie, nie wiem czemu to Inteligo stosuje przemoc i jest hieną, a inne banki już nie.
- Na każdej transakcji kartowej to bank przede wszystkim zarabia, więc ciężko wymyślić metodę, przy której to bank odczuje "skutki" Twojej "działalności" na jego szkodę. Chargeback zwykle oznacza zabranie pieniedzy merchantowi a nie z banku.

Michał

P.S. Piłeś coś mocniejszego wczoraj wieczorem?

Data: 2010-11-17 13:13:22
Autor: Tomasz Chmielewski
ZA CO płacić kartą inteligo w sklepie aby maksymalnie zemścić sie finansowo na banku inteligo?
On 17.11.2010 12:16, Michal wrote:

A tak poważnie:
- Nie ma obowiązku i przymusu posiadania karty w Inteligo, ba, nawet nie
ma obowiązku posiadania tam rachunków
- Na rynku jest conajmniej kilka banków wirtualnych oferujących karty
debetowe za darmo bez warunków lub zwalniające z opłaty przy korzystaniu
z bankomatu raz w miesiącu.

Problem w tym, ze zmiana numeru konta jest zazwyczaj dosc uciazliwa - powiadomic tego, poinformowac tamtego, zmienic jeszcze cos innego.

A na dodatek nie ma gwarancji, ze nowy bank nie wymysli czegos nowego ku krotkoterminowej uciesze akcjonariuszy i rozpaczy klientow ("no tak, teraz jest mniej korzystnie, ale nie bede z tego powodu przechodzic przez papierkologie zakladania nowego konta").


Idealem bylaby mozliwosc przeniesienia numeru konta do innego banku, podobnie jak da sie to zrobic z numerem telefonu, czy z domena internetowa, ktora mozna przeniesc do innego rejestratora.


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2010-11-17 13:34:14
Autor: Michal
ZA CO płacić kartą inteligo w sklepie aby maksymalnie zemścić sie finansowo na banku inteligo?
W dniu 17.11.2010 13:13, Tomasz Chmielewski pisze:
On 17.11.2010 12:16, Michal wrote:

A tak poważnie:
- Nie ma obowiązku i przymusu posiadania karty w Inteligo, ba, nawet nie
ma obowiązku posiadania tam rachunków
- Na rynku jest conajmniej kilka banków wirtualnych oferujących karty
debetowe za darmo bez warunków lub zwalniające z opłaty przy korzystaniu
z bankomatu raz w miesiącu.

Problem w tym, ze zmiana numeru konta jest zazwyczaj dosc uciazliwa -
powiadomic tego, poinformowac tamtego, zmienic jeszcze cos innego.

Zgadza się- "dość" uciążliwa dla tzw. osoby fizycznej pracującej na etat, a dla przedsiębiorcy posiadającego duuużo współpracujących podmiotów- prawie niemożliwa bez szwanku.

Z tym, że tutaj autor piekli się o opłatę za kartę debetową a nie za prowadzenie rachunku.

A na dodatek nie ma gwarancji, ze nowy bank nie wymysli czegos nowego ku
krotkoterminowej uciesze akcjonariuszy i rozpaczy klientow ("no tak,
teraz jest mniej korzystnie, ale nie bede z tego powodu przechodzic
przez papierkologie zakladania nowego konta").

Raczej darmowe rachunki + przelewy to praktycznie standard jak na dziś. A na pewno w Inteligo- nie ma powodu, dla którego autor nie mógłby z debetówką uciec do np. MBanku pozostawiając rachunek w Inteligo. I by o "przemocy" nie musiał pisać.

Idealem bylaby mozliwosc przeniesienia numeru konta do innego banku,

Zgadza się, tylko zapewne banki broniłyby się przed tym ręcyma i nogoma... ;)

Michał

Data: 2010-11-17 13:20:42
Autor: Tomasz Chmielewski
ZA CO płacić kartą inteligo w sklepie aby maksymalnie zemścić sie finansowo na banku inteligo?
On 17.11.2010 00:24, bastek72@onet.pl wrote:

doradźcie, jakie produkty i usługi kupować aby składać
swobodnie takie reklamacje przy czym chciałbym aby
działanie było legalne, ale sytuacja na tyle uznaniowa
aby dochodziło do zwrotu pieniędzy.

Wplacic 1 mln zl na konto, wykupic usluge "Bankomaty bez granic", pojechac do kraju, w ktorym da sie wybrac z bankomatu rownowartosc np. 2 zl, i wykonac 500 tys. tego typu operacji.
Bank powinen stracic wiecej niz ty.

Tanszym sposobem "zemsty" bedzie rezygnacja z tego konta.


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2010-11-17 17:32:58
Autor: Grzexs
ZA CO płacić kartą inteligo w sklepi e aby maksymalnie zemścić sie finansowo na banku inteligo?
bank inteligo przemocą zmusza mnie do płacenia kartą

To pierwszy chyba taki bank! A jak zmusza? Karta się przystawia do gardła i żąda, by nią zapłacono? Czy konsultant łapie na ulicy i siłą ciągnie do punktu płacenia kartą?

skoro oni stosują przemoc, odpłaćmy i pięknym za nadobne

A twoja wypowiedź powinna się kończyć "i dlatego wypowiadam umowę"…

poza Bardzo Pazernymi Hienami (BPH) nie spotkałem sie
jeszcze w bankowości polskiej z tak wielką dozą wredności
jaka dzisiaj dotknęła mnie przez inteligo. To wymaga pomsty!

… i jest to najlepsza pomsta! I chyba jedyna sensowna do przeprowadzenia.

--
Grzexs

Data: 2010-11-18 20:01:11
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
ZA CO płacić kartą inteligo w sklepie aby maksymalnie zemścić sie finansowo na banku inteligo?

"Grzexs" ic103l$rmf$1@inews.gazeta.pl

A twoja wypowiedź powinna się kończyć "i dlatego wypowiadam umowę".

Nie ma takiej konieczności. Równie dobrze można poradzić
bankowi -- zamiast opłat, rezygnujcie z klientów.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2010-11-17 22:22:40
Autor: Ra
ZA CO p³aciæ kart± inteligo w sklepie aby maksymalnie zem¶ciæ siefinansowo na banku inteligo?
bank inteligo przemoc&#177; zmusza mnie do p&#179;acenia kart&#177; co wi&#234;cej do p&#179;acenia ni&#177; w kasach sklepowych bo nie zadowala si&#234; rozliczeniem prowizji allegro
przez p&#179;atno&#182;ci.pl

s&#179;ysza&#179;em &#191;e w przypadku p&#179;acenia kart&#177; mo&#191;na sk&#179;ada&#230;
reklamacje u akceptanta i w razie niewykonania us&#179;ugi
albo wadliwego wykonania - transakcje s&#177; anulowane
a kwota wraca na konto p&#179;ac&#177;cego.

w sklepach typu castorama można łatwo oddawać towar ale nie wiem czy to
uciążliwe dla banku jest

PS ciekawe jak to będzie z inteligentną kartę która lada chwilę ma sie pojawić i
ma sama wiedzieć czy robić za kredytówkę czy debetówkę tzn jak wówczas będzie z
opłatą

--


Data: 2010-11-17 22:26:16
Autor: tikiriki
ZA CO p³aciæ kart± inteligo w sklepie abymaksymalnie zem¶ciæ siefinansowo na banku inteligo?
PS ciekawe jak to b&#234;dzie z inteligentn&#177; kart&#234; która lada chwil&#234; ma sie pojawi&#230; i
ma sama wiedzie&#230; czy robi&#230; za kredytówk&#234; czy debetówk&#234; tzn jak wówczas b&#234;dzie z
op&#179;at&#177;

sorry widze że jest to już opisane na stronie

--


Data: 2010-11-18 13:10:21
Autor: Marcin Wasilewski
ZA CO p³aciæ kart± inteligo w sklepie aby maksymalnie zem¶ciæ siefinansowo na banku inteligo?
Użytkownik "Ra" <tikirikiWYTNIJTO@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:0ef8.00000715.4ce447a0newsgate.onet.pl...

PS ciekawe jak to będzie z inteligentną kartę która lada chwilę ma sie
pojawić i ma sama wiedzieć czy robić za kredytówkę czy debetówkę tzn jak
wówczas będzie z opłatą

Rozumiem, znając pokrętną logikę polskich banków i ich pociąg do pieniędzy, że będzie to karta inteligentna inaczej:

wypłata w bankomacie - kredytówka,
zakupy w sklepie - debetówka. :)

Data: 2010-11-20 21:43:56
Autor: Michał 'Amra' Macierzyński
ZA CO płacić kartą inteligo w sklepi e aby maksymalnie zemścić sie finansowo na ba nku inteligo?
Platnosc w internecie jest platnoscia bezgotowkowa = zwalnia z oplaty.


--
http://macierzynski.blip.pl/

Data: 2010-11-20 22:59:45
Autor: witrak()
ZA CO płacić kartą inteligo w sklepie aby maksymalnie zemścić sie finansowo na banku inteligo?
Michał 'Amra' Macierzyński wrote:
Platnosc w internecie jest platnoscia bezgotowkowa = zwalnia z
oplaty.


A propos opinii na ten temat prezentowanych przez pracowników Amry:

(Stare)
Lekarz (do właśnie wypisanego pacjenta): Ale pan jest zupełnie
pewien, panie Ziarko, że pan się tylko tak nazywa ?
Pacjent (z pobłażliwym uśmiechem): Oczywiście panie doktorze,
wiem, że nie jestem Ziarko tylko się nazywam Ziarko...
Lekarz: Cieszę się, że już pan jest zdrów. No to w takim razie
żegnam...
Pacjent (wychodzi).

Za chwilę:
Pacjent (z powrotem w drzwiach, z przerażoną miną): Panie doktorze
! Kura !!!
Lekarz: Ależ przed jeszcze chwilą rozmawialiśmy... Pan WIE, że pan
nie jest ziarnkiem, tylko...
Pacjent (przerywając Lekarzowi): Ale czy kura wie ?!?

witrak()

Data: 2010-11-21 01:34:34
Autor: T.F.
ZA CO płacić kartą inteligo w sklepie aby maksymalnie zemścić sie finansowo na banku inteligo?
On 16/11/2010 23:42, pmlb wrote:

... bo masz przelew jednodniowy to
banki sa cudowne.

w czasach FPS (faster payments service) 'przelew jednodniowy' to epoka kamienia lupanego

--
T.F.

ZA CO płacić kartą inteligo w sklepie aby maksymalnie zemścić sie finansowo na banku inteligo?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona