Data: 2009-03-27 14:06:54 | |
Autor: michu | |
Złe traktowanie pasażerów na lotnis kach | |
Pawel W. pisze:
To mnie najbardziej drazni, linie wprowadzaja oplaty z bagaz rowne 1/2 ceny biletu, a do tego na lotniskach sie bezpotstawnie czepiaja zupelnie niegroznych rzeczy. Ostatnio mialem w podrecznym linke do hamulca recznego do swojego samochodu, nie chcieli mnie z nia przepuscic, musialem wyrzucic do smieci na lotnisku, niby czemu to, podejrzewali ze planuje zadusic pilota w trakcie lotu? latwiej by bylo zrobic to sznurowka a tych nie kaza wyrzucac przed lotem Paranoja i tyle michu |
|
Data: 2009-03-27 14:20:33 | |
Autor: jareka | |
Z³e traktowanie pasa¿erów na lotniskach | |
"michu" <michu1982@poczta.onet.pl> wrote in message
news:gqimhr$ebb$1news3.onet... To mnie najbardziej drazni, linie wprowadzaja oplaty z bagaz rowne 1/2Mi to pasuje - latam tylko z podrecznym, dlaczego mam placic za walizke w cenie biletu? niegroznych rzeczy. Ostatnio mialem w podrecznym linke do hamulcaA wzialbys na siebie ew odpowiedzialnosc za incydent z linka? Potencjalnie niebezpieczny przedmiot - wypad, mysle, ze nie chce/oplaca im sie dyskutowac lub szukac specjalisty ktory szybko i autorytatywnie stwierdzilby, ze ta linka jest bezpieczna -- pozdr jareka |
|
Data: 2009-03-27 14:31:51 | |
Autor: Pawel W. | |
Z³e traktowanie pasa¿erów na lo tniskach | |
jareka wrote:
"michu" <michu1982@poczta.onet.pl> wrote in message Jakos' biora; na siebie ryzyko incydentu z 1 litrowa; butelka; wódki. Przygla;da?em sie; uwaz.nie sprzedawanym alkoholom - to naprawde; grube szk?o. A po wylaniu zawartos'ci (oczywis'cie po oczach wspó?pasaz.erom - spodziewam sie;, z.e piecze jak cholera) moz.na ?adnego tulipanka zrobic'. No i jeszcze 2 sprawa w ograniczeniu cie;z.aru bagaz.u podre;cznego - moge; w sumie wejs'c' z pusta; walizka; podre;czna; i bardzo ?atwo przekroczyc' limit 10kg w sklepie za bramka;. Jaka w tym logika? I jeszcze takie pytanie - czy jest jakies' prawo zabraniaja;ce spoz.ywania w?asnego alkoholu na pok?adzie samolotu? Bo do tej pory wydawa?o mi sie;, z.e albo moz.na pic' alkohol, albo nie moz.na. Czy tez. linie lotnicze moga; sobie zabraniac' czego tylko chca; na pok?adach w?asnych samolotów? Moz.e nied?ugo zabronia; jedzenia w?asnych kanapek??? Pozdrawiam, Pawe? W. -- Pad? mi dysk i wszystkie moje sygnaturki posz?y do cyfrowego raju :((( |
|
Data: 2009-03-27 12:46:16 | |
Autor: Peak | |
Z³e traktowanie pasa¿erów na lotniskach | |
On Mar 27, 3:31 pm, "Pawel W." <pawelek...@poczta.onet.pl> wrote:
I jeszcze takie pytanie - czy jest jakies' prawo zabraniaja;ce spoz.ywania Mog±. Jest to ich samolot, kupuj±c bilet zgadzasz siê na warunki przewozu okre¶lone w umowie. Robisz to sam, z w³asnej woli, i jeszcze za ka¿dym razem potwierdzasz ¿e "zapozna³e¶ siê z ogólnymi warunkami przewozu osób i baga¿u". Co do alkoholu: nietrze¼we osoby nie zostaj± wpuszczone na pok³ad (sam widzia³em faceta który mimo, ¿e by³ grzeczny, to by³ wyra¼nie wciêty i zatrzymali go dobiero na bramce), nietrze¼wym pasa¿erom nie sprzedaje siê alkoholu. I dobrze, bo na miejscu obs³ugi nie chcia³bym mieæ na g³owie pijanych pasa¿erów podczas ewakuacji, siedz±cych akurat na skrzydle przy drzwiach awaryjnych... A tak to oni decyduj±, ile na pok³adzie samolotu mo¿esz wypiæ. Nie spotka³em siê za to nigdy z zakazem jedzenia w³asnych kanapek. Dwa: polecam seriê Air Crash Investigation, cz³owiek zaczyna rozumieæ sk±d siê bior± niektóre teoretycznie idiotyczne przepisy, jak choæby powoli wprowadzane wa¿enie pasa¿erów przed lotem w niektórych ma³ych liniach lotniczych w USA, czy dozwolona ilo¶æ p³ynów wnoszonych na pok³ad... |
|
Data: 2009-03-27 20:58:30 | |
Autor: Pawel W. | |
Z³e traktowanie pasa¿erów na lo tniskach | |
Peak wrote:
Mog±. Jest to ich samolot, kupuj±c bilet zgadzasz siê na warunki Problem w tym, ¿e nie mogê negocjowaæ. Stawia mnie siê w bardzo nieprzyjemnej sytuacji - p³aæ i bierz to co jest, albo spadaj. Druga sprawa - nie mo¿na pewnych zasad ustalaæ, które s± niezgodne z prawem, tylko w ramach okre¶lonego prawa. Nie mog± sobie dowolnie wymy¶laæ nakazów i zakazów. Pozdrawiam, Pawe³ W. -- Pad³ mi dysk i wszystkie moje sygnaturki posz³y do cyfrowego raju :((( |
|
Data: 2009-03-27 14:25:37 | |
Autor: heja | |
Z³e traktowanie pasa¿erów na lotniskach | |
Problem w tym, ¿e nie mogê negocjowaæ. Stawia mnie siê w bardzo Nieprawda, mo¿esz. Wykup wszystkie miejsca w samolocie, wtedy zobaczysz, ile mo¿esz wynegocjowaæ. Pod warunkiem, ¿e nie bêdziesz zagra¿a³ bezpieczeñstwu i za³odze. Druga sprawa - nie mo¿na pewnych zasad ustalaæ, które s± niezgodne z Mog±. Spróbuj wej¶æ do restauracji, maj±c przy sobie pó³ litra, otworzyæ butelkê i zacz±æ z niej piæ. Albo wjed¼ na rowerze do supermarketu. Albo... itd. Zobaczysz, co mo¿na w ramach okre¶lonego prawa. Pozdrawiam, -- Micha³ |
|
Data: 2009-03-27 21:33:08 | |
Autor: Pawel W. | |
Z³e traktowanie pasa¿erów na lo tniskach | |
heja wrote:
Druga sprawa - nie mo¿na pewnych zasad ustalaæ, które s± niezgodne z Ale jest pewna ró¿nica miêdzy restauracj± a samolotem. Samolot to ¶rodek transportu, a sprzeda¿ trunków jest przy okazji. Zreszt± dla mnie to ¿aden problem. Lot trwa 2,5 godziny. Tylko ¿e to wszystko strasznie mnie denerwuje. I ta hipokryzja dotycz±ca bezpieczeñstwa wokó³ tego. :( Pozdrawiam, Pawe³ W. -- Pad³ mi dysk i wszystkie moje sygnaturki posz³y do cyfrowego raju :((( |
|
Data: 2009-03-27 15:14:50 | |
Autor: Peak | |
Z³e traktowanie pasa¿erów na lotniskach | |
On Mar 27, 10:33 pm, "Pawel W." <pawelek...@poczta.onet.pl> wrote:
Tylko ¿e to wszystko strasznie mnie denerwuje. I ta hipokryzja dotycz±ca Jaka hipokryzja? Zakaz brania napojów - ju¿ byli tacy co wnosili p³ynne materia³y wybuchowe na pok³ad. Wszystkich butelek nie sprawdzisz, bo uniemo¿liwi³o by to kontrolê na bramkach, zajê³a by za du¿o czasu. Zakaz spo¿ywania w³asnego alkoholu - kontrola nad trze¼wo¶ci± pasa¿erow. Zakaz u¿ywania telefonów komórkowych - interferencja z niektórymi przyrz±dami. Nakaz siedzenia z zapiêtymi pasami - wziêto, sprawdzono, pasa¿erowie zapiêci maj± wiêksze szanse na prze¿ycie w przypadku awarii tu¿ po starcie, czy twardego l±dowania z wypadniêciem za pas. Kontrola wagi baga¿u - 1) paliwo 2) waga i ¶rodek ciê¿ko¶ci samolotu. Gdzie jeszcze rozdaj± metalowe sztuæce na pok³adzie? Chyba w Air Force One i to tylko niektórym. Linka do samochodu - widzisz, je¿eli faktycznie wbijesz komu¶ d³ugopis (i bêdzie to twoja jedyna broñ) w oko, d³ugo na pok³adzie nie poci±gniesz. Natomiast linka mo¿e ³adnie s³u¿yæ jako garota, któr± zawiniesz wokó³ szyi stewardessy i bêdziesz czego¶ ¿±da³ od pilotów, gro¿±c ¿e j± udusisz/podetniesz gard³o. W tej sytuacji gro¼ba jest silniejsza od faktycznego jej zrealizowania. W samolocie kapitan jest pierwszy po Bogu, masz obowi±zek przestrzegaæ jego poleceñ, a ewentualne pretensje, roszczenia i za¿alenia zg³aszasz na ziemi. Inaczej równie dobrze pasa¿erowie mogli by g³osowaæ na to, kto ma byæ pilotem. Rokita próbowa³ (drobiazg, a jednak: podczas startu i l±dowania baga¿ mo¿e byæ tylko w dwóch miejscach, ze wzglêdu na ewentualne utrudnienie w ewakuacji, o taki p³aszcz siê mo¿na przewróciæ uciekaj±c po ciemku z p³on±cego samolotu, straciæ orientacjê i po zawodach). Oczywi¶cie ¿e niektóre z tych przepisów s± wprowadzane przez linie lotnicze chêtniej, bo jeszcze mo¿na na nich zarobiæ. Ale nie nazywa³bym tego hipokryzj±, to s± w wiêkszo¶ci zalecenia wynikaj±ce z poprzednich do¶wiadczeñ. |
|
Data: 2009-03-28 01:16:08 | |
Autor: Jacek Osiecki | |
Z³e traktowanie pasa¿erów na lotniskach | |
Dnia Fri, 27 Mar 2009 15:14:50 -0700 (PDT), Peak napisa³(a):
On Mar 27, 10:33 pm, "Pawel W." <pawelek...@poczta.onet.pl> wrote: Jaka hipokryzja? Zakaz brania napojów - ju¿ byli tacy co wnosili A alkohol to w ogóle nie jest ³atwopalny. Tak samo jak pami±tkowe no¿e sprzedawane na bezc³ówce nie mog± s³u¿yæ do zad¼gania wspó³pasa¿erów... Krótko mówi±c: BZDURA. Wszystkich butelek nie sprawdzisz, bo uniemo¿liwi³o by to kontrolê na Jasne, róbmy w ogóle wszystkim rewizjê osobist± na wypadek gdyby przewozili bombê w odbycie... Wystarczy ju¿ szopka ze zdejmowaniem butów... Gdzie jeszcze rozdaj± metalowe sztuæce na A plastikowymi to mo¿esz d¼gaæ i nikomu nie zrobisz krzywdy, tak? Gdzie¿ im do takiego straszliwego narzêdzia do zabijania jakim s± no¿yczki do paznokci z 1cm ostrzem! Linka do samochodu - widzisz, je¿eli faktycznie wbijesz komu¶ d³ugopis (i dobrze ¿e nie mo¿na mieæ przy sobie dwóch d³ugopisów... :) Natomiast linka mo¿e ³adnie s³u¿yæ jako garota, któr± Tak samo ³atwiej uwierzyæ ¿e wbijesz d³ugopis w oko kolejnemu pasa¿erowi gdy jeden ju¿ le¿y... Oczywi¶cie ¿e niektóre z tych przepisów s± wprowadzane przez linie A teraz pomy¶l... za³ó¿my ¿e te wszystkie pilniki, no¿yczki, scyzoryki faktycznie nie powinny byæ wnoszone na pok³ad. Czy a¿ tak wielkim problemem jest zdeponowanie ich u stewardessy która potem odda je pasa¿erom? Ale gdzie tam, lepiej pieprzyæ g³upoty o przepisach bezpieczeñstwa i przekonywaæ pasa¿erów ¿e na co drugim siedzeniu siedzi Talib gotów zamordowaæ wszystkich na pok³adzie... -- Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. |
|
Data: 2009-03-28 08:06:13 | |
Autor: jareka | |
Z³e traktowanie pasa¿erów na lotniskach | |
"Jacek Osiecki" <joshua@ceti.pl> wrote in message
news:slrngsquio.ml2.joshuatau.ceti.pl... A teraz pomy¶l... za³ó¿my ¿e te wszystkie pilniki, no¿yczki, scyzorykiproblemem jest zdeponowanie ich u stewardessy która potem odda je pasa¿erom? Alegdzie I zrobic "magazyn" na pokladzie? Ja pomyslalem ... i wiesz, wole tak jak jest, nie jest to dla mnie utrudnieniem -- pozdr jareka |
|
Data: 2009-03-28 16:50:42 | |
Autor: Jacek Osiecki | |
Z³e traktowanie pasa¿erów na lotniskach | |
Dnia Sat, 28 Mar 2009 08:06:13 -0000, jareka napisa³(a):
"Jacek Osiecki" <joshua@ceti.pl> wrote in message Ja wolê ¿eby w ogóle nie by³o tej szopki, bo zabieranie "niebezpiecznych" przedmiotów to jedno wielkie kretyñstwo... Niech ten "magazyn" bêdzie odp³atny - je¶li tak strasznie by Ciê to mia³o boleæ ¿e nie zmusza siê ludzi do wyrzucania drobiazgów do ¶mieci. Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. |
|
Data: 2009-03-28 09:19:28 | |
Autor: wp | |
Z³e traktowanie pasa¿erów na lo tniskach | |
Jaka hipokryzja? Zakaz brania napojów - ju¿ byli tacy co wnosili Singapore Airlines rozdaje metalowe sztuæce (w tym nó¿, widelec) do posi³ków we wszystkich klasach. Do napojów podaj± szklane literatki. -- SPace-SHIP |
|
Data: 2009-03-28 10:38:12 | |
Autor: Adam Moczulski | |
Z³e traktowanie pasa¿erów na lo tniskach | |
Peak pisze:
poci±gniesz. Natomiast linka mo¿e ³adnie s³u¿yæ jako garota, któr± Czy która¶ z linii wprowadzi³a ju¿ nakaz wybijania przednich zêbów przed wej¶ciem do samolotu ? Gro¼ba przegryzienia gard³a stewardesie jest równie realna jak uduszenia link± hamulcow±. -- Pozdrawiam Adam |
|
Data: 2009-03-31 20:21:28 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
Z³e traktowanie pasa¿erów na lo tniskach | |
Peak wrote:
> Gdzie jeszcze rozdaj± metalowe sztuæce na pok³adzie? Choæby w LH dosta³em :) pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2009-03-27 23:01:30 | |
Autor: _Slnt_ | |
Z³e traktowanie pasa¿erów na lo tniskach | |
Pawel W. pisze:
Tylko ¿e to wszystko strasznie mnie denerwuje. I ta hipokryzja dotycz±ca No to masz generalnie prze...ane, ciocia... Aha, podró¿owanie samolotem nie jest obowi±zkowe. -- |
|
Data: 2009-03-27 14:44:34 | |
Autor: | |
Z?e traktowanie pasa?erów na lotniskach | |
Pawle drogi. Myslê, ¿e najlepszym dla Ciebie rozwi±zaniem jest zwyczajnie
przestaæ lataæ. To bardzo proste. Skoro nie akceptujesz tych ograniczeñ, nikt nie ka¿e Ci siê im poddawaæ. A i och³oniesz trochê, uspokoisz sko³atane nerwy, melisê bêdziesz móg³ odstawiæ. Ja nie twierdzê, ¿e wszystkie te przepisy s± dobre i spe³niaj± swoje zadanie. Ale takie s± i albo to akceptujemy wsiadaj±c do samolotu, albo nie i nie wsiadamy. Po co tyle gard³owania. Pozdrawiam Cloudynek -- |
|
Data: 2009-03-27 14:57:41 | |
Autor: Pawel W. | |
Z?e traktowanie pasa?erów na lotniska ch | |
cloudynek.SKASUJ@gazeta.pl wrote:
Pawle drogi. Myslê, ¿e najlepszym dla Ciebie rozwi±zaniem jest zwyczajnie Gdybym móg³, to bym nie lata³. A niestety muszê. Chêtniej je¼dzi³bym poci±giem. I tak podró¿ zajmuje mi dobê (tak akurat rozk³ad lotów wygl±da, ¿e muszê czekaæ ok. doby), wiêc wola³ bym wzi±æ szybki poci±g relacji Warszawa-Londyn i wygodnie spêdziæ ten czas i bez stresu, ni¿ daæ siê poniewieraæ po lotnisku. Pozdrawiam, Pawe³ W. -- Pad³ mi dysk i wszystkie moje sygnaturki posz³y do cyfrowego raju :((( |
|
Data: 2009-03-27 18:13:09 | |
Autor: Michal Jankowski | |
Z?e traktowanie pasa?erów na lotniskach | |
"Pawel W." <pawelek_79@poczta.onet.pl> writes:
Gdybym mógł, to bym nie latał. A niestety muszę. Chętniej jeździłbym Pociagiem - takim jaki jest teraz - z Warszawy do Londynu to jest jakies 18-19 godzin... MJ |
|
Data: 2009-03-27 15:00:38 | |
Autor: jareka | |
Z³e traktowanie pasa¿erów na lotniskach | |
"Pawel W." <pawelek_79@poczta.onet.pl> wrote in message
news:gqinvn$ifp$1news3.onet... Jakos' biora; na siebie ryzyko incydentu z 1 litrowa; butelka; wódki.A skad mnie wiedziec - widac tak maja skalkulowane ryzyko, poza tym jaki odsetek pasazerow kupuje te wodke do spozycia "na miejscu"? No i jeszcze 2 sprawa w ograniczeniu cie;z.aru bagaz.u podre;cznego -moge; w sumie wejs'c' z pusta; walizka; podre;czna; i bardzo ?atwo przekroczyc'limit 10kg w sklepie za bramka;. Jaka w tym logika?A dlaczego ja mam sie doszukiwac logiki w Twoim postepowaniu? Twoje zycie ;) Oczywiscie sa takie osoby ale to pewnie tez pomijalny procent. I jeszcze takie pytanie - czy jest jakies' prawo zabraniaja;ce spoz.ywaniamoga; sobie zabraniac' czego tylko chca; na pok?adach w?asnych samolotów? Moz.ePrawo to pewnie nie, ale jakies wewnetrzne regulacje linii i chyba tylko chec zwiekszenia zyskow ze sprzedazy "pokladowej". -- pozdr jareka |
|
Data: 2009-03-27 15:40:41 | |
Autor: Pawel W. | |
Z³e traktowanie pasa¿erów na lotnis kach | |
jareka wrote:
Ale czy te wewnętrzne przepisy nie są przypadkiem bezprawne? Mogą sobie ustalać te przepisy, ale są bezprawne i jakby chcieli by mnie potem ukarać mandatem po wylądowaniu, to ciekawe, czy mieliby jakąś podstawę prawną? Przecież samo spożywanie alkoholu nie jest zabronione, więc co im do tego, gdzie kupiłem butelkę, z której piję??? Pozdrawiam, Paweł W. -- Padł mi dysk i wszystkie moje sygnaturki poszły do cyfrowego raju :((( |
|
Data: 2009-03-27 15:57:27 | |
Autor: jareka | |
Z3e traktowanie pasa?erów na lotniskach | |
"Pawel W." <pawelek_79@poczta.onet.pl> wrote in message
news:gqis0p$smt$2news3.onet... jareka wrote:tylko > chec zwiekszenia zyskow ze sprzedazy "pokladowej".Nie wiem - jak chce sie napic to po prostu kupuje a, ze w wiekszosci przypadkow po locie prowadze wiec nie mam takich rozterek - sprobuj pytac na pl.soc.prawo -- pozdr jareka |
|
Data: 2009-03-27 15:59:34 | |
Autor: Pawel W. | |
Z3e traktowanie pasa?erów na lotniska ch | |
jareka wrote:
Nie wiem - jak chce sie napic to po prostu kupuje a, ze w wiekszosci Chyba spróbujê, choæ liczy³em, ¿e tu spotkam jakiego¶ prawnika, hobbystê lotnictwa, co bêdzie zorientowany w tych zawi³ych przepisach. Pozdrawiam, Pawe³ W. -- Pad³ mi dysk i wszystkie moje sygnaturki posz³y do cyfrowego raju :((( |
|
Data: 2009-03-27 16:00:10 | |
Autor: Jaros³aw Soko³owski | |
Z?e traktowanie pasa?erów na lotniskach | |
Pan Pawel W. napisa³:
sobie zabraniac' czego tylko chca; na pok?adach w?asnych samolotów? Moz.e W Australii zabronili ju¿ dawno. Tam nie wolno wnosiæ na pok³ad nic do jedzenia, nawet na liniach wewnêtrznych. Prawo to pewnie nie, ale jakies wewnetrzne regulacje linii i chyba tylko Bywa, ¿e zgoda na przelot nad terytorium pañstwa wi±¿e siê z zakazem spo¿ywania alkoholu na tym odcinku trasy. Tak wiêc ró¿ne mog± byæ przyczyny ograniczeñ. -- Jarek |
|
Data: 2009-03-27 16:17:13 | |
Autor: jareka | |
Z?e traktowanie pasa?erów na lotniskach | |
"Jaros³aw Soko³owski" <jaros@lasek.waw.pl> wrote in message
news:slrngspu09.ead.jarosfalcon.lasek.waw.pl... > prawn±? Przecie¿ samo spo¿ywanie alkoholu nie jest zabronione, wiêc coTu bardziej mowimy o wniesieniu i spozyciu _swojego_ a nie pokladowego alkoholu podczas lotu, czyli wypic mozesz ale jak kupisz nasz! -- pozdr jareka |
|
Data: 2009-03-27 16:30:24 | |
Autor: Jaros³aw Soko³owski | |
Z?e traktowanie pasa?erów na lotniskach | |
jareka napisa³a:
Tu bardziej mowimy o wniesieniu i spozyciu _swojego_ a nie pokladowegoprawn±? Przecie¿ samo spo¿ywanie alkoholu nie jest zabronione, wiêc coBywa, ¿e zgoda na przelot nad terytorium pañstwa wi±¿e siê z zakazem A w tramwaju, to w ogóle nie wolno piæ. Opisa³em sytuacje, w której dochodz± do g³osu inne ograniczenia. Po to tylko, by pokazaæ, ¿e mo¿e byæ ró¿nie. -- Jarek |
|
Data: 2009-03-27 17:55:55 | |
Autor: Inead | |
Z³e traktowanie pasa¿erów na lotniskach | |
"Pawel W." <pawelek_79@poczta.onet.pl> wrote in message news:gqis0p$smt$2news3.onet... jareka wrote: zakaz picia w miejscu publicznym chociażby.Jak stewa polewa to juz jest konsumpcja ;-)
1. kupując bilet podpisujesz umowę z przewoźnikiem akceptując warunki linii. przewoźnik nie życzy sobie żeby paxy mieli za ciężki podręczny i żeby pili w czasie lotu (względy bezpieczeństwa, zdrowotne itd) np. Ryanair zmieniając warunki przewozu dąży do tego żeby na pokładzie byli pasażerowie tylko z podręcznym. Jest w tym jakaś logika:lżejszy samolot mniej pali, mniejsze opłaty za obsłigę bagazu itp.Jak ktoś chce brać ogóry, kapuchę i mielone na emigracje to albo bedzie musiał słono zapłacić albo wybrać innego przewoźnika (swoją drogą zobaczymy co MOLowi z tego wyjdzie) 2. mandatem to moga cię ukarać jak stworzysz zagrożenei bezpieczeństwa lotu lub będziesz się niewłaściwie zachowywał. Nie wiem jak teraz ale kiedys na LH była kara za użycie komorki w czasie lotu ileśset EUR.zasada jest prosta: należy stosowac się do poleceń personelu naziemnego i pokladowego |
|
Data: 2009-03-27 17:28:10 | |
Autor: Pawel W. | |
Z³e traktowanie pasa¿erów na lotnis kach | |
Inead wrote:
1. kupujÄ�c bilet podpisujesz umowÄ� z przewoĹşnikiem akceptujÄ�c warunki linii. przewoĹşnik nie Ĺźyczy sobie Ĺźeby paxy mieli za ciÄ�Ĺźki podrÄ�czny i Ĺźeby pili w czasie lotu (wzglÄ�dy bezpieczeĹ�stwa, zdrowotne itd) np. Ryanair zmieniajÄ�c warunki przewozu dÄ�Ĺźy do tego Ĺźeby na pokĹ�adzie byli pasaĹźerowie tylko z podrÄ�cznym. Jest w tym jakaĹ� logika:lĹźejszy samolot mniej pali, mniejsze opĹ�aty za obsĹ�igÄ� bagazu itp.Jak ktoĹ� chce braÄ� ogĂłry, kapuchÄ� i mielone na emigracje to albo bedzie musiaĹ� sĹ�ono zapĹ�aciÄ� albo wybraÄ� innego przewoĹşnika (swojÄ� drogÄ� zobaczymy co MOLowi z tego wyjdzie) Za walizkę przecież dopłacam. A co do alkoholu - czyżby linie lotnicze miały dostęp do jakiegoś mniej szkodzącego alkoholu? Jak widzisz, logiki w tych przepisach żadnej, a jedynie próba wyciśnięcia pieniędzy. Dlaczego mam się na to zgadzać? Dlaczego nie mogę protestować? Dlaczego protestując przeciwko robieniu mnie w balona mam wychodzić na pieniacza? 2. mandatem to moga ciÄ� ukaraÄ� jak stworzysz zagroĹźenei "Stań na głowie i zacznij wymachiwać fiutem, albo ukażemy cię mandatem". Moim zmartwieniem nie są zasady same w sobie, ale to, jak daleko mogą one pójść. Pozdrawiam, Paweł W. -- Padł mi dysk i wszystkie moje sygnaturki poszły do cyfrowego raju :((( |
|
Data: 2009-03-28 15:45:34 | |
Autor: bartekLTG | |
Z³e traktowanie pasa¿erów na lotniskach | |
Pawel W. wrote:
Za walizkę przecież dopłacam. A co do alkoholu - czyżby linie lotnicze Idz do knajpy, wyciagnij wlasne wino i pij? Bedziesz sie dziwil, jak cie wyproszą? A moze bedziesz walczyl o to, ze kodeks karny tego nie zabrania i Ty chcesz pic wlasne wino w Sobieskim? pozdr -- bartekltg ....aby UseNet rósł w siłę a trolle siedziały cicho |
|
Data: 2009-03-28 21:36:10 | |
Autor: Jarek Ossowski | |
Z³e traktowanie pasa¿erów na lotniskach | |
Użytkownik "Pawel W." <pawelek_79@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:gqis0p$smt$2news3.onet... Przecież samo spożywanie alkoholu nie jest zabronione, więc co Identyczna sytuacja jest w pubach do których nie można własnego alko wnosić. Przy czym stamtąd mogą Cię tylko wyrzucić bo to ich prywatny lokal natomiast nie mogą wezwać policji bo tak naprawdę na to nie ma paragrafu. Jakby się ktoś wkurzył to takie puby mogłyby nieźle po tyłku dostać od jakiegoś rzecznika konsumenta itp. -- Pozdrawiam, Jarek Ossowski |
|
Data: 2009-03-28 01:19:48 | |
Autor: Jacek Osiecki | |
Z³e traktowanie pasa¿erów na lotniskach | |
Dnia Fri, 27 Mar 2009 14:20:33 -0000, jareka napisa³(a):
"michu" <michu1982@poczta.onet.pl> wrote in message A¿ tak trudno zrozumieæ, ¿e w rêkach odpowiednio wyszkolonej osoby dowolny przedmiot jest skuteczn± broni±? A g³upi tulipan z butelczyny kupionej na bezc³ówce (co tam - mo¿na nawet kupiæ od stewardessy) jest skuteczn± broni± nawet w rêkach pijanego ¿ula? Zaraz jeszcze powiesz ¿e klocki lego te¿ s± niebezpieczne, bo mo¿na z nich posk³adaæ atrapê pistoletu... -- Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. |
|
Data: 2009-03-27 14:29:49 | |
Autor: Paweł Pluta | |
Złe traktowanie pasażerów na lotniskach | |
On Fri, 27 Mar 2009 14:06:54 +0000, michu
<michu1982@poczta.onet.pl> wrote: Pawel W. pisze: Ja tam bym wola³ dusiæ link± hamulcow± w butach, ni¿ sznurówkami w skarpetkach. Zupe³nie siê im nie dziwiê ¿e kazali Ci wywaliæ doskona³y pó³produkt do garoty. Pawe³ Pluta -- -.-. -- .. . -- ..- -- -- - -- ... ... . -. -. .. . -- - -.. .-- . -- - .-- .. .- -.. .- -- - -.. -... .. -- - .-. |
|
Data: 2009-03-28 01:05:30 | |
Autor: Jacek Osiecki | |
Z³e traktowanie pasa¿erów na lotniskach | |
Dnia Fri, 27 Mar 2009 14:29:49 +0000 (UTC), Pawe³ Pluta napisa³(a):
On Fri, 27 Mar 2009 14:06:54 +0000, michu Ja tam bym wola³ dusiæ link± hamulcow± w butach, ni¿ sznurówkami w Za to pó³produkt do zrobienia tulipana z rado¶ci± wpuszczaj± na pok³ad... Te przepisy to jedna wielka bzdura. -- Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. |
|
Data: 2009-03-28 08:20:29 | |
Autor: jareka | |
Z³e traktowanie pasa¿erów na lotniskach | |
"Jacek Osiecki" <joshua@ceti.pl> wrote in message
news:slrngsqtuq.ml2.joshuatau.ceti.pl... Dnia Fri, 27 Mar 2009 14:29:49 +0000 (UTC), Pawe³ Pluta napisa³(a):A masz jakies dane co do ilosci zdarzen z wykorzystaniem tulipana na przestrzeni ostatnich 20 lat (lub jakis reprezentatywny liberalny w zakresie okres) i ich ew skutkow i z drugiej strony postaw te ktore nie sa dopuszczone do wnoszenia na poklad. -- pozdr jareka |
|
Data: 2009-03-28 16:53:15 | |
Autor: Jacek Osiecki | |
Z³e traktowanie pasa¿erów na lotniskach | |
Dnia Sat, 28 Mar 2009 08:20:29 -0000, jareka napisa³(a):
"Jacek Osiecki" <joshua@ceti.pl> wrote in message Tak, z pewno¶ci± w ostatnich 20 latach mia³y miejsce niezliczone przypadki ataków na personel pok³adowy i wspó³pasa¿erów przy pomocy pilników, no¿yczek do paznokci i innych ¶mierciono¶nych narzêdzi wyci±gniêtych z kosmetyczek zakopanych w baga¿u podrêcznym... Obstawiam ¿e jednak czê¶ciej siê zdarzy³o ¿e kto¶ oberwa³ w ³eb butelk±. Tyle ¿e kiedy¶ podchodzono do takich spraw normalnie - ot po prostu agresywny idiota. Teraz siê robi z tego akt terroryzmu :) -- Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. |
|
Data: 2009-03-28 17:13:48 | |
Autor: Pawel W. | |
Z³e traktowanie pasa¿erów na lo tniskach | |
Jacek Osiecki wrote:
Tak, z pewno¶ci± w ostatnich 20 latach mia³y miejsce niezliczone przypadki I pedofilii. To nie wa¿ne, ¿e obiektem ataku by³ staruszek ;) To ja ju¿ wolê masonów i cyklistów. Pozdrawiam, Pawe³ W. -- Pad³ mi dysk i wszystkie moje sygnaturki posz³y do cyfrowego raju :((( |
|