Data: 2009-03-27 23:08:45 | |
Autor: Zygmunt M. Zarzecki | |
ZĹe traktowanie pasaĹźerĂłw na lotnis kach | |
ChciaĹbym siÄ trochÄ tu poĹźali i jednoczeĹnie spytaÄ, jak moĹźna temu Mnie ostatnio zabrali szampon do wĹosĂłw, bo w buteleczce 250ml byĹ oraz prawie pustÄ tubkÄ mydĹa w Ĺźelu o pojemnoĹci 150ml. ZnajdowaĹy siÄ w turystycznej kosmetyczce. Bez sensu. zyga |
|
Data: 2009-03-27 15:18:32 | |
Autor: Peak | |
Złe traktowanie pasażerów na lotniskach | |
On Mar 27, 11:08 pm, "Zygmunt M. Zarzecki"
<zygm...@malpa.zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.com> wrote: > Chciałbym się trochę tu pożali i jednocześnie spytać, jak można temu A nie było DUŻEGO plakatu informującego, jakie płyny i w jakiej formie można przenieść przez bramki? Był. Wszędzie jest. Przepisy bezpieczeństwa nie mają być elastyczne, tylko przestrzegane. Inaczej będzie burdel, a wiadomo jak to się kończy. |
|
Data: 2009-03-28 00:09:36 | |
Autor: Zygmunt M. Zarzecki | |
Złe traktowanie pasażerów na lo tniskach | |
Chciałbym się trochę tu pożali i jednocześnie spytać, jak można temuMnie ostatnio zabrali szampon do włosów, bo w buteleczce 250ml był oraz Ciekawe, że tylko w Edynburgu się czepiali. zyga |
|
Data: 2009-03-27 23:48:55 | |
Autor: jareka | |
Złe traktowanie pasażerów na lotniskach | |
"Zygmunt M. Zarzecki"
<zygmunt@malpa.zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.com> wrote in message news:gqjlfe$8c5$1news.interia.pl... >> Mnie ostatnio zabrali szampon do włosów, bo w buteleczce 250ml był orazJakas masc 125ml oryginalnie zapakowana mi nie przeszla w Bristolu a zonie w Wawie, ale to od przeswietlacza zalezy pare razy mi tez sie udalo cos "przemycic" -- pozdr jareka |
|
Data: 2009-03-28 01:04:02 | |
Autor: Jacek Osiecki | |
Złe traktowanie pasażerów na lotniskach | |
Dnia Fri, 27 Mar 2009 15:18:32 -0700 (PDT), Peak napisał(a):
On Mar 27, 11:08 pm, "Zygmunt M. Zarzecki" Mnie ostatnio zabrali szampon do włosów, bo w buteleczce 250ml był orazA nie było DUŻEGO plakatu informującego, jakie płyny i w jakiej formie Te przepisy nie mają ABSOLUTNIE NIC wspólnego z bezpieczeństwem! Aż żal człowieka bierze, jak widzi że są tacy którzy wierzą w takie bzdury... Przepisy wymyślone przez bandę kretynów tylko po to, by swobodnie pomiatać zastraszonymi pasażerami... -- Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. |
|
Data: 2009-03-28 08:25:39 | |
Autor: jareka | |
Złe traktowanie pasażerów na lotniskach | |
"Jacek Osiecki" <joshua@ceti.pl> wrote in message
news:slrngsqts2.ml2.joshuatau.ceti.pl... Te przepisy nie mają ABSOLUTNIE NIC wspólnego z bezpieczeństwem! Aż żal?? Cos na poparcie tej tezy masz zapewne, jakies dane dot porwan samolotow przed i po wprowadzeniu przepisow np człowieka bierze, jak widzi że są tacy którzy wierzą w takie bzdury...A tu Cie boli ... -- pozdr jareka |
|
Data: 2009-03-28 08:54:54 | |
Autor: Pawel W. | |
Złe traktowanie pasażerów na lo tniskach | |
jareka wrote:
"Jacek Osiecki" <joshua@ceti.pl> wrote in message Porywano przy użyciu broni palnej, a nie garoty zrobionej z linki hamulcowej lub ostrza pilnika do paznokci. Pozdrawiam, Paweł W. -- Padł mi dysk i wszystkie moje sygnaturki poszły do cyfrowego raju :((( |
|
Data: 2009-03-28 11:06:05 | |
Autor: jareka | |
Złe traktowanie pasażerów na lotniskach | |
"Pawel W." <pawelek_79@poczta.onet.pl> wrote in message
news:gqkojv$dik$1news.onet.pl... jareka wrote:samolotow > przed i po wprowadzeniu przepisow npMinimalizowanie ryzyka, wiesz ludzie kreatywni sa. Jeszcze raz - mi to nie przeszkadza, wiem jakie sa zasady i albo sie zgadzam i lece albo nie i szukam alternatywnego transportu i nie doszukuje sie siskowych teorii itp -- pozdr jareka |
|
Data: 2009-03-28 14:46:04 | |
Autor: Pawel W. | |
Złe traktowanie pasażerów na lo tniskach | |
jareka wrote:
Minimalizowanie ryzyka, wiesz ludzie kreatywni sa. Jeszcze raz - mi to nie Zakuwać podróżnych w kajdany i przykuwać do foteli - dla bezpieczeństwa!!! >:( Nie widzisz, że takie rozumowanie prowadzi do absurdu? Trzeba kiedyś powiedzieć - dość. Pozdrawiam, Paweł W. -- Padł mi dysk i wszystkie moje sygnaturki poszły do cyfrowego raju :((( |
|
Data: 2009-03-28 14:59:34 | |
Autor: jareka | |
Złe traktowanie pasażerów na lotniskach | |
"Pawel W." <pawelek_79@poczta.onet.pl> wrote in message
news:gqld6e$jc$3news.onet.pl... Zakuwać podróżnych w kajdany i przykuwać do foteli - dlaNie ma przymusu latania :) powiedzieć - dość.Tak jest, dosc juz tej piany ;) -- pozdr jareka |
|
Data: 2009-03-28 15:09:51 | |
Autor: Pawel W. | |
Złe traktowanie pasażerów na lo tniskach | |
jareka wrote:
"Pawel W." <pawelek_79@poczta.onet.pl> wrote in message Jasne. Tylko nie ma często alternatywy. Pozdrawiam, Paweł W. -- Padł mi dysk i wszystkie moje sygnaturki poszły do cyfrowego raju :((( |
|
Data: 2009-03-28 16:57:03 | |
Autor: Jacek Osiecki | |
Złe traktowanie pasażerów na lotniskach | |
Dnia Sat, 28 Mar 2009 14:59:34 -0000, jareka napisał(a):
"Pawel W." <pawelek_79@poczta.onet.pl> wrote in message Tak, linie tramwajowe między Europą a Stanami funkcjonują nad wyraz sprawnie. To że Ty lubisz jak się Tobą pomiata, że lubisz być zmuszany do nadawania bagażu głównego tylko dlatego że nie wolno przewieźć pilnika i nożyczek do paznokci, że lubisz kupować karłowatą colę 0,2l za 20zł - nie znaczy że wszyscy to lubią. powiedzieć - dość.Tak jest, dosc juz tej piany ;) Dość tych kretyńskich przepisów, oby zdechły jak najszybciej. Są równie "przydatne" jak wszelkie zabezpieczenia przeciwpirackie w DVD czy grach komputerowych - jedynym ich skutkiem jest utrudnienie życia uczciwym ludziom podczas gdy ci mający złe intencje zupełnie się nimi nie przejmują. Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. |
|
Data: 2009-03-28 20:18:02 | |
Autor: jareka | |
Złe traktowanie pasażerów na lotniskach | |
"Jacek Osiecki" <joshua@ceti.pl> wrote in message
news:slrngsslmu.527.joshuatau.ceti.pl... To że Ty lubisz jak się Tobą pomiata, że lubisz być zmuszany do nadawaniaJa po prostu nie moge sie doczekac az mna ktos zcznie pomiatac na lotnisku, mowie Ci - rozkosz pierwsza klasa! ;) Jesli chodzi o mnie to juz niewiele w tym watku mozna dodac ... -- pozdr jareka |
|
Data: 2009-03-28 08:45:48 | |
Autor: adarek07 | |
Złe traktowanie pasażerów na lo tniskach | |
Jacek Osiecki wrote:
Dnia Fri, 27 Mar 2009 15:18:32 -0700 (PDT), Peak napisał(a): Czesc, Zapominasz, ze na samolot w ciagu kilkunastu minut musi wejsc 180 osob a nie tylko Ty jeden (ze do odprawy na duzym lotnisku jest nie jeden a dziesiatki samolotow). Przepisy i procedury bezpieczenstwa z jednej strony musza gwarantowac bezpieczenstwo, z drugiej strony byc krotkie, szybkie i wykonalne na ogromnej masie ludzi. Wyobraz sobie na chwile, ze nie ma tych restrykcyjnych przepisow. Teraz wyobraz sobie, ze przy odprawie musieliby kazdy plyn odpakowac, sprawdzic. Tak samo ktos musialby przyjrzec sie czy przedmioty wnoszone przez kazda ze 180 osob sa niebezpieczny (bo przeciez rodzynkow z linka hamulcowa nie bylo sztuk jeden a 180 ;). Zakaz spozywania wlasnego alkoholu jest jak najbardziej sluszny i sluzy kontroli stanu trzezwosci pasazerow (popatrz na pociagi gdzie tego nikt nie pilnuje - roznica jednak taka, ze tam mozna kolesia na najblizszej stacji wysadzic ;). Jerzy Makula opowiadal kiedys jak podpitego i awanturujacego sie pasazera w czasie lotu transatlantyckiego stewardesy musialy spic ;) Niestety przepisy sa, i musza byc restrykcyjne (i miejscami wydawac sie glupie) bo niestety ale niektorzy ludzie korzystajacy z samolotow najbystrzejsi nie sa ;) - sam bylem swiadkiem jak na odprawie facet probowal przeniesc jako bagaz podreczny talerz odbiornika satelitarnego (spory byl ;). Pozdr, Darek. |
|
Data: 2009-03-28 09:00:18 | |
Autor: Pawel W. | |
Złe traktowanie pasażerów na lo tniskach | |
adarek07 wrote:
Zapominasz, ze na samolot w ciagu kilkunastu minut musi wejsc 180 osob a Można wrócić do przepisów sprzed 2001. Były wystarczająco dobre. A dobrze zorganizowanej grupy z funduszami na realizację zamierzeń raczej nie zatrzymasz. Jak będą chciali porwać samolot, to wjadą na płytę lotniska i zatrzymają kołujący samolot, i tyle.
Po co? To olbrzymi wysiłek tylko po to, żeby uniknąć incydentu (a jeszcze rzadziej prawdziwego zagrożenia), który jest bardzo mało prawdopodobny. Nikt się tym nie przejmuje w codziennym życiu, tylko nagle, gdy ma lecieć samolotem. Jedyny sensowny argument tu podany, to spadek liczby sprzedawanych biletów po atakach na NY. Firmy boją się po prostu plajty i chcą robić chociaż wrażenie, że dbają o bezpieczeństwo. Zakaz spozywania wlasnego alkoholu jest jak najbardziej sluszny i sluzy A to alkohol sprzedawany przez stewardesy nie upija ??? Pozdrawiam, Paweł W. -- Padł mi dysk i wszystkie moje sygnaturki poszły do cyfrowego raju :((( |
|
Data: 2009-03-28 11:38:15 | |
Autor: adarek07 | |
Złe traktowanie pasażerów na lo tniskach | |
Pawel W. wrote:
adarek07 wrote: Przestan ogladac 07 zglos sie ;) To nie takie latwe wsiasc do kolujacego samolotu... Jednak przejscie przez odprawe nadal jest najlatwiejsze... Nie zapominaj tez, ze skuteczniej jest juz nie wsiadac wcale tylko zrobic nalot na lotnisko f-16mi. ;) Tylko czy to oznacza, ze nie nalezy czynic staran by bylo bezpieczniej?
Wlasnie tak! Olbrzymi wysilek by uniknac jednego incydentu. Tyle, ze w lotnictwie pasazerskim jeden incydent moze skonczyc sie 180 trupami (co pokaza wszystkie telewizje, opisza wszystkie gazety itd).
Nie. Upija tak samo. Ale po pierwsze ilosc jest regulowana przez stewardesy (a nie przez pijacych) a po drugie - jest tak drogi, ze nikt sie raczej nie zdarzy upic przez wyczerpaniem sie funduszy ;) Pozdr, Darek. |
|
Data: 2009-03-28 11:24:10 | |
Autor: Zygmunt M. Zarzecki | |
Złe traktowanie pasażerów na lo tniskach | |
Mnie ostatnio zabrali szampon do włosów, bo w buteleczce 250ml był orazA nie było DUŻEGO plakatu informującego, jakie płyny i w jakiej formie Taaa pewnie! Szampon zawiera z 90% wody. Myślisz, że w aparaturze prześwietlającej tego nie widać? Te przepisy są bzdurne! Kiedyś zabrano mi śrubokręt krzyżakowy (zapomniałem o nim). Ale śrubokręta z wymiennymi końcówkami już nie zauważyli. Strach się bać o parasol. Zamach/porwanie przy użyciu szamponu do włosów. BUAHAHAHA zyga |
|
Data: 2009-03-28 10:56:36 | |
Autor: jareka | |
Złe traktowanie pasażerów na lotniskach | |
"Zygmunt M. Zarzecki"
<zygmunt@malpa.zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.com> wrote in message news:gqkt0c$naq$1news.interia.pl... > Wyobraz sobie na chwile, ze nie ma tych restrykcyjnych przepisow.Ty patrzysz na to przez pryzmat _wlasnej_ walizki i tyle ... Te przepisy są bzdurne! Kiedyś zabrano mi śrubokręt krzyżakowyBlad ludzki ... zdarza sie i moze miec tragiczne w skutkach konsekwencje Zamach/porwanie przy użyciu szamponu do włosów.Tylko kto oprocz Ciebie wie, ze to jest szampon? -- pozdr jareka |
|
Data: 2009-03-28 12:29:05 | |
Autor: Zygmunt M. Zarzecki | |
Złe traktowanie pasażerów na lo tniskach | |
Ty patrzysz na to przez pryzmat _wlasnej_ walizki i tyle ...Wyobraz sobie na chwile, ze nie ma tych restrykcyjnych przepisow.Taaa pewnie! To nie była walizka, tylko podręczna torba. Te przepisy są bzdurne! Kiedyś zabrano mi śrubokręt krzyżakowyBlad ludzki ... zdarza sie i moze miec tragiczne w skutkach konsekwencje Sugerujesz, że nie mogą sprawdzić, czy dana substancja zawiera wodę? Że niby kwas w środku? Że tracą czas na takie pierdoły? To po co ta szopka ze smarowaniem aparatów fotograficznych? zyga |
|
Data: 2009-03-28 12:13:09 | |
Autor: jareka | |
Złe traktowanie pasażerów na lotniskach | |
"Zygmunt M. Zarzecki"
<zygmunt@malpa.zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.com> wrote in message news:gql0q0$rme$1news.interia.pl... >>> Wyobraz sobie na chwile, ze nie ma tych restrykcyjnych przepisow.wnoszone >> Taaa pewnie!No nie zalapales ... albo udajesz Sugerujesz, że nie mogą sprawdzić, czy dana substancja zawiera wodę?Wlasnie nie chca tracic ani czasu na pieprzenie sie z kazda buteleczka itp ani kasy na zaplecza laboratoryjne To po co ta szopka ze smarowaniem aparatów fotograficznych?Nie wiem, nie jestem w temacie foto - a zrobi sie ntg zaraz -- pozdr jareka |
|
Data: 2009-03-28 12:44:39 | |
Autor: Pawel W. | |
Złe traktowanie pasażerów na lo tniskach | |
Na materiałach wybuchowych to pewnie nikt tu się nie zna (ze mną włącznie), ale zastanawiam się, jak duże szkody mogła by poczynić przepisowa 100ml flaszeczka nitrogliceryny??? ;)
Pozdrawiam, Paweł W. -- Padł mi dysk i wszystkie moje sygnaturki poszły do cyfrowego raju :((( |
|
Data: 2009-03-28 12:47:41 | |
Autor: jareka | |
Złe traktowanie pasażerów na lotniskach | |
"Pawel W." <pawelek_79@poczta.onet.pl> wrote in message
news:gql62l$ek9$1news.onet.pl... Na materiałach wybuchowych to pewnie nikt tu się nie zna (ze mnąa ona znaczy ta nitro ogolnie nie jest zabroniona w kazdych ilosciach? ;) -- pozdr jareka |
|
Data: 2009-03-28 12:54:24 | |
Autor: Pawel W. | |
Złe traktowanie pasażerów na lo tniskach | |
jareka wrote:
"Pawel W." <pawelek_79@poczta.onet.pl> wrote in message A przecież nie sprawdzają CO jest w butelce, tylko ILE butelka ma na opakowaniu napisane, co w sumie znaczy, że można by odrobine więcej zabrać (np. 125-150ml) oby na butelce widniał napis 100ml i robił wrażenie autentycznego. Porywanie samolotów też jest zabronione w każdych ilościach. Tak samo jak ich rozbijanie. Pozdrawiam, Paweł W. -- Padł mi dysk i wszystkie moje sygnaturki poszły do cyfrowego raju :((( |
|
Data: 2009-03-28 14:14:58 | |
Autor: Zygmunt M. Zarzecki | |
Złe traktowanie pasażerów na lo tniskach | |
Na materiałach wybuchowych to pewnie nikt tu się nie zna (ze mną włącznie), ale zastanawiam się, jak duże szkody mogła by poczynić przepisowa 100ml flaszeczka nitrogliceryny??? ;) Kurde! Czy butelka z nitrogliceryną różni się od buteleczki szamponu na ekranie prześwietlacza? Znacząco! Wykrywacze reagują na azot! zyga |
|
Data: 2009-03-28 13:43:18 | |
Autor: Pawel W. | |
Złe traktowanie pasażerów na lo tniskach | |
Zygmunt M. Zarzecki wrote:
A tego to nie wiedziałem. Pozdrawiam, Paweł W. -- Padł mi dysk i wszystkie moje sygnaturki poszły do cyfrowego raju :((( |
|
Data: 2009-03-28 07:13:30 | |
Autor: Peak | |
Złe traktowanie pasażerów na lotniskach | |
On Mar 28, 2:43 pm, "Pawel W." <pawelek...@poczta.onet.pl> wrote:
Zygmunt M. Zarzecki wrote: Oni też nie wiedzieli: http://en.wikipedia.org/wiki/Philippine_Airlines_Flight_434 Pozdrawiam. |
|
Data: 2009-04-01 12:34:53 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
Złe traktowanie pasażerów na lo tniskach | |
Pawel W. wrote:
Kurde! Bo to bzdura jest :) \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2009-04-01 12:34:21 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
Złe traktowanie pasażerów na lo tniskach | |
Zygmunt M. Zarzecki wrote:
Nie. Znacząco! Wcale. Wykrywacze reagują na azot! Nie prawda! Pierwiastki to można wykrywać za pomocą skanerów opartych o magnetyczny rezonans jądrowy (NMR) a takich jest mało (na większości lotnisk *nie ma*) i mogą być stosowane *tylko* do prześwietlania bagażu nadanego -- muszą się znajdować w osobnym, odpowiednio izolowanym pomieszczeniu. Do użycia w skanerze bagażu podręcznego absolutnie się nie nadają, bo np. psułyby zegarki pasażerów. Poza tym, NMR ma inne, bardzo istotne ograniczenia. Zwykły prześwietlacz rentgenowski widzi tylko poziom przejrzystości płynu dla promieni X. Woda jest akurat stosunkowo dobrym pochłaniaczem tychże, substancje słabiej pochłaniające można łatwo "poprawić". pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2009-03-28 17:31:43 | |
Autor: Jacek Osiecki | |
Złe traktowanie pasażerów na lotniskach | |
Dnia Sat, 28 Mar 2009 10:56:36 -0000, jareka napisał(a):
"Zygmunt M. Zarzecki" A ty przez pryzmat czego? Nie pomyślałeś że jeśli nie wolno przewozić płynów większych niż 100ml to kilka osób spokojnie sobie uskłada odpowiedni mix jeśli by tylko chciały? Tylko tego nie zrobią, bo generalnie robienie takiej bomby to głupota. Te przepisy są bzdurne! Kiedyś zabrano mi śrubokręt krzyżakowyBlad ludzki ... zdarza sie i moze miec tragiczne w skutkach konsekwencje Straszliwe! Przewiózł śrubokręt, a pomyśleć że mógłby go wyrzucić do śmieci, dzięki czemu jakiś biedny pracownik służb lotniskowych by sobie rozbudował zestaw narzędzi garażowych... Zamach/porwanie przy użyciu szamponu do włosów.Tylko kto oprocz Ciebie wie, ze to jest szampon? Niesamowite - 500ml opakowanie z płynem jest śmiercionośną bombą, natomiast te same 500ml w 5 buteleczkach już jest całkowicie niegroźne? Już nie mówiąc o tym że taki terrorysta niekoniecznie musi być sam... Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. |
|
Data: 2009-03-28 10:58:39 | |
Autor: Peak | |
Złe traktowanie pasażerów na lotniskach | |
On Mar 28, 6:31 pm, Jacek Osiecki <jos...@ceti.pl> wrote:
Niesamowite - 500ml opakowanie z płynem jest śmiercionośną bombą, natomiast Oczywiście - żeby odpalić bombę zrobioną z jednego opakowania musisz mieć jeden detonator. Żeby odpalić taką zrobioną z pięciu, musisz mieć pięć, i to zsynchronizowanych, bo odpalenie jednego po drugim da zupełnie inny efekt. |
|
Data: 2009-03-28 18:24:53 | |
Autor: Jacek Osiecki | |
Złe traktowanie pasażerów na lotniskach | |
Dnia Sat, 28 Mar 2009 10:58:39 -0700 (PDT), Peak napisał(a):
On Mar 28, 6:31 pm, Jacek Osiecki <jos...@ceti.pl> wrote: Ktoś zupełnie niespełna rozumu pewnie by wpadł na szalony pomysł zmieszania zawartości pięciu buteleczek w dostarczonej przez służby lotniskowe foliowej torebce, ale to chyba tylko mit... Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. |
|
Data: 2009-03-28 20:20:08 | |
Autor: jareka | |
Złe traktowanie pasażerów na lotniskach | |
"Jacek Osiecki" <joshua@ceti.pl> wrote in message
news:slrngssnnv.527.joshuatau.ceti.pl... Dnia Sat, 28 Mar 2009 10:56:36 -0000, jareka napisał(a):wnoszone >> Taaa pewnie!płynów Bylo wyzej ... -- pozdr jareka |
|
Data: 2009-03-28 22:55:38 | |
Autor: Zygmunt M. Zarzecki | |
Złe traktowanie pasażerów n a lotniskach | |
Niesamowite - 500ml opakowanie z płynem jest śmiercionośną bombą, natomiast Przypomnę jeszcze raz jedno zdarzenie: Miejsce akcji: Kraków, Lotnisko Balice Czas akcji: marzec 2003 Cel pobytu: lot do Barcelony (przez Frankfurt) Pogranicznik: co to jest proszę pana, to ciemne w bagażu? Ja: to piersiówka Pogranicznik: a co jest w środku? Ja: alkohol Pogranicznik: jaki? Ja: hmmm, śliwowica Pogranicznik: ile ma procent? Ja: hmmm, ponad 70 Pogranicznik: tooo nie może pan tego wnieść na pokład Ja: jak to nie mogę? Pogranicznik: nie może pan, bo ten alkohol ma ponad 50% Ja: proszę pana, to jest kosmetyk, ja się tym kropię I tu pan miał bardzo dziwną minę, a panie stojące obok prawie rotflowały. Później zrobili mi numer zawracając mnie z autobusu, w "rękawie" pan z uśmiechem na ustach powiedział: Nooo niech pan już idzie Ponoć to zdarzenie jako legenda znane było na lotnisku przez kilkanaście miesięcy. zyga |
|
Data: 2009-03-28 17:15:38 | |
Autor: Jacek Osiecki | |
Złe traktowanie pasażerów na lotniskach | |
Dnia Sat, 28 Mar 2009 08:45:48 +0000, adarek07 napisał(a):
Jacek Osiecki wrote: I ani nie są krótkie, ani w najmniejszym stopniu nie gwarantują bezpieczeństwa. Jedyny ich skutek to gigantyczne kolejki przed bramkami i niepotrzebne nerwy, wyrzucane do śmieci drobiazgi którymi można wyrządzić krzywdę nie skuteczniej niż gołymi rękoma. Wyobraz sobie na chwile, ze nie ma tych restrykcyjnych przepisow. Miła wizja. Teraz wyobraz sobie, ze przy odprawie musieliby kazdy plyn odpakowac, sprawdzic. Tak samo ktos musialby przyjrzec sie czy przedmioty wnoszone przez kazda ze 180 osob sa niebezpieczny (bo przeciez rodzynkow z linka hamulcowa nie bylo sztuk jeden a 180 ;). Wyobraź sobie, że przy odprawie nie trzeba by odpakowywać żadnego płynu, tak samo jak obecnie nie trzeba obmacywać każdego mydełka które przewożą pasażerowie ani rozbierać na części każdego laptopa. Po jaką cholerę ktoś miałby się bawić w przewożenie płynnej bomby? Zaraz za bramkami może kupić od uśmiechniętej sprzedawczyni 70% alkohol, nie mówiąc o tym że przemycenie na bezcłówkę dowolnych składników bomby jest dużo łatwiejsze niż kombinowanie przez pasażerów. Zakaz spozywania wlasnego alkoholu jest jak najbardziej sluszny i sluzy kontroli stanu trzezwosci pasazerow (popatrz na pociagi gdzie tego nikt nie pilnuje - roznica jednak taka, ze tam mozna kolesia na najblizszej stacji wysadzic ;). A alkohol sprzedawany na pokładzie, jak ktoś już zauważył - nie upija. Niestety przepisy sa, i musza byc restrykcyjne (i miejscami wydawac sie glupie) bo niestety ale niektorzy ludzie korzystajacy z samolotow najbystrzejsi nie sa ;) Niektórzy są nawet na tyle mało bystrzy, że dadzą sobie wmówić że te przepisy mają jakikolwiek sens. - sam bylem swiadkiem jak na odprawie facet probowal przeniesc jako A gdzie się nie zdarzają idioci... Nie sądzisz chyba że zamierzał tym talerzem kogoś zabic? Facet się popieklił i w końcu pewnie nadał ten talerz na bagaż (choć równie dobrze mógłby wyrzucić do śmieci)... Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. |
|
Data: 2009-03-28 10:36:08 | |
Autor: Peak | |
Złe traktowanie pasażerów na lotniskach | |
On Mar 28, 6:15 pm, Jacek Osiecki <jos...@ceti.pl> wrote:
Po jaką cholerę ktoś Czy ty czytasz ten wątek czy tylko piszesz? Jeszcze raz: http://en.wikipedia.org/wiki/Philippine_Airlines_Flight_434 cytat: "The explosive used was liquid nitroglycerin, which was disguised as a bottle of contact lens fluid." Podejrzewam że nawet trzy litry 70% alkoholu nie rozerwą człowieka na pół, nie wywalą dziury w poszyciu i nie spowodują eksplozji zbiornika paliwa. nie mówiąc o tym że przemycenie Próbowałeś? > Zakaz spozywania wlasnego alkoholu jest jak najbardziej sluszny i sluzy Jeszcze raz. Jeżeli stwierdzą że jesteś za bardzo pijany, to już następnej porcji nie sprzedadzą - proste. Po prostu zachowują kontrolę nad twoim stanem. Pozdrawiam. |
|
Data: 2009-03-28 18:23:49 | |
Autor: Jacek Osiecki | |
Złe traktowanie pasażerów na lotniskach | |
Dnia Sat, 28 Mar 2009 10:36:08 -0700 (PDT), Peak napisał(a):
On Mar 28, 6:15 pm, Jacek Osiecki <jos...@ceti.pl> wrote: [...] "The explosive used was liquid nitroglycerin, which was disguised as a To jak najbardziej rozumiem, dlatego też uważam za bzdurę ograniczenia ilości wnoszonych płynów. Natomiast twierdzę, że nawet bez kombinowania jak zdobyć nitroglicerynę można narobić niemałego bałaganu przy użyciu całkowicie legalnie dostępnych środków. nie mówiąc o tym że przemycenie na bezcłówkę dowolnych składnikówPróbowałeś? Nie próbowałem, gdyż... niech no pomyślę... a wiem, nie pracuję na lotnisku. Ale czy sugerujesz że takie restauracje na bezcłówce mają na wyposażeniu same tępe noże, nie mają na stanie spirytusu do płonących lodów, rozpuszczalników i innych chemikaliów do czyszczenia sprzętu? Ciekawe... > Zakaz spozywania wlasnego alkoholu jest jak najbardziej sluszny i sluzyJeżeli stwierdzą że jesteś za bardzo pijany, to już następnej porcji I w ogóle nie da się kupić kilku tych zabawnych buteleczek... nie mówiąc już o tym, że niektórym wcale nie trzeba pół litra na głowę żeby dostać świra. Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. |
|
Data: 2009-04-01 12:55:12 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
Złe traktowanie pasażerów na lo tniskach | |
Jacek Osiecki wrote:
"The explosive used was liquid nitroglycerin, which was disguised as a Ale, nitroglicerynę czy choćby inne substancje pozwalające np. odpalić się bez żadnego zapalnika (). Co istotne, te substancje zdobyć jest stosunkowo łatwo -- widziałem np. wszystko potrzebne do takiego bum na zwykłym bazarze (nie w Polsce, ale to i tak świadczy o łatwej dostępności, w Polsce można je kupić w hurtowniach) -- nitrogliceryny na bazarze nie dostaniesz. Natomiast twierdzę, że nawet bez kombinowania Ale dużo trudniej. Litr "radosnych" płynów można zamienić w bombę łatwo. nie mówiąc o tym że przemycenie na bezcłówkę dowolnych składnikówPróbowałeś? Wiesz, bez kontroli wystarczy po prostu nóż wziąć i wnieść. A tak, trzeba organizować całą operację zdobycia noża po tej drugiej stronie. A więc np. zatrudnić człowieka, i to takiego żeby przeszedł sprawdzenie przez służby (wykonywane przy zatrudnianiu), albo próbować kraść, itd. To co twierdziesz, że przemycenie niebezpiecznych rzeczy na bezcłówkę a następnie ich użycie w samolocie miałoby byc łatwiejsze od wniesienia tego "od razu" mija się z prawdą. Jeżeli stwierdzą że jesteś za bardzo pijany, to już następnej porcji Dostanie świra to jest jeszcze mały problem. Świrującego pasażera można mniej lub bardziej ostro, ale skutecznie, spacyfikować. pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|