Witam w Nowym Roku.

Od początku... Jak kupowałem auto (zimą) bez problemu odpalał na mrozie za każdym razem jak tam byłem, ale zapalała się kontrolka akumulatora po jakimś czasie. Powiedziałem, żeby to naprawili przed zakupem i gość ponoć był u elektryka, oglądał alternator i było wszystko ok, coś tam przeczyścił. Faktycznie do teraz nie było najmniejszego problemu, zawsze odpalał na dotyk nawet po tygodniu stania, żadnych błędów czy kontrolek. Jakiś czas temu wymieniali mi w warsztacie przekładnie i stwierdzili, że aku padł i nie mogli odpalić po jednodniowym postoju. Akumulator już nie dał się naładować. Kupiłem nowy jakiś tam bosch i było wszystko w porządku.

Od powiedzmy mniej więcej 2 tygodni zwróciłem uwagę, że muszę kręcić rozrusznikiem z 0,5 sek. dłużej niż zwykle. Raz z tydzień temu, na ok 2 sek. po ok 2 min od odpalenia auta świeciła mi kontrolka aku. A wczoraj po jednym dniu stania w garażu (8 stopni ciepła) nie odpalił. Napięcie na aku było 11,2V. Ładowałem go ok 4h, odpalił na dotyk i dzisiaj rano znowu długo kręcił, ale odpalił, zmierzyłem napięcie 11,8.

Teraz co zrobiłem:

- odpaliłem auto i zmierzyłem napięcie na klemach 14,2V
- na wyłączonym odpiąłem klemę i próbowałem zmierzyć czy pobierany jest prąd, ale nie wiem co mam ustawić. Proszę się nie śmiać, jeżeli chodzi o prąd to jestem noga :) jest tam A~ i A z kreską i kropkami pod spodem :) W każdym razie u mnie wskazuje na KAŻDYM ustawieniu 0

Pytania:
- co to może być?
- jak dokładnie zamierzyć pobierany prąd na postoju - prośba o łopatologiczne wytłumaczenie, co ustawić i gdzie co przytknąć :)
- jak w 100% potwierdzić/wykluczyć winę akumulatora? Odłączyć go na noc i zmierzyć napięcie?

Z góry dzięki.

Proszę się nie śmiać, jeżeli chodzi o
prąd to jestem noga :) jest tam A~ i A z kreską i kropkami pod spodem :)
W kaĹźdym razie u mnie wskazuje na KAĹťDYM ustawieniu 0

Równolegle mierzyłeś ten prąd?
Odepnij klemę, nastaw na min zakres A- i przytknij jeden przewód miernika do klemy a drugi do bieguna aku bo rozumiem, że szczękowego miernika nie masz?

W dniu 02.01.2016 o 11:04, Czesław Wiśniak pisze:

Proszę się nie śmiać, jeżeli chodzi o
prąd to jestem noga :) jest tam A~ i A z kreską i kropkami pod spodem :)
W kaĹźdym razie u mnie wskazuje na KAĹťDYM ustawieniu 0

Równolegle mierzyłeś ten prąd?
Odepnij klemę, nastaw na min zakres A- i przytknij jeden przewód
miernika do klemy a drugi do bieguna aku bo rozumiem, że szczękowego
miernika nie masz?

Czy tam cęgowego (jak zwał tak zwał).

UĹźytkownik "Czesław Wiśniak"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:n687ei$662$2@node1.news.atman.pl...

Równolegle mierzyłeś ten prąd?
Odepnij klemę, nastaw na min zakres A- i przytknij jeden przewód
miernika do klemy a drugi do bieguna aku bo rozumiem, że szczękowego
miernika nie masz?

Czy tam cęgowego (jak zwał tak zwał).

Cegowego na prad staly, a to drozsza cholera.

J.

Równolegle mierzyłeś ten prąd?
Odepnij klemę, nastaw na min zakres A- i przytknij jeden przewód
miernika do klemy a drugi do bieguna aku bo rozumiem, że szczękowego
miernika nie masz?

Czy tam cęgowego (jak zwał tak zwał).

Cegowego na prad staly, a to drozsza cholera.

130zł

Dnia Sat, 2 Jan 2016 10:53:31 +0100, twistedme napisał(a):

Od powiedzmy mniej więcej 2 tygodni zwróciłem uwagę, że muszę kręcić rozrusznikiem z 0,5 sek. dłużej niż zwykle. Raz z tydzień temu, na ok 2 sek. po ok 2 min od odpalenia auta świeciła mi kontrolka aku.

Jak świeci się kontrolka to jest to brak ładowania, czyli problem z
alternatorem i układem ładowania.
No chyba że masz Citroena, to tu zauważyłem że kontrolka akumulatora zapala
się jak napięcie spadnie poniżej około 11V.

A wczoraj po jednym dniu stania w garażu (8 stopni ciepła) nie odpalił. Napięcie na aku było 11,2V. Ładowałem go ok 4h, odpalił na dotyk i dzisiaj rano znowu długo kręcił, ale odpalił, zmierzyłem napięcie 11,8.

Teraz co zrobiłem:

- odpaliłem auto i zmierzyłem napięcie na klemach 14,2V

Czyli ładuje, przynajmniej w momencie kiedy mierzyłeś.

- na wyłączonym odpiąłem klemę i próbowałem zmierzyć czy pobierany jest prąd, ale nie wiem co mam ustawić. Proszę się nie śmiać, jeżeli chodzi o prąd to jestem noga :) jest tam A~ i A z kreską i kropkami pod spodem :) W każdym razie u mnie wskazuje na KAŻDYM ustawieniu 0

Ustawić należy A z kreską i kropkami (prąd stały).

Pytania:
- co to może być?

Wszystko, ale jeśli zapala Ci się w czasie jazdy kontrolka akumulatora, a
jest to samochód w którym działa ona normalnie, to stawiam na problem z
ładowaniem.

- jak dokładnie zamierzyć pobierany prąd na postoju - prośba o łopatologiczne wytłumaczenie, co ustawić i gdzie co przytknąć :)

Zależy jaki masz multimetr.

Jeśli taki:
http://obrazki.elektroda.pl/7626072300_1350562438.jpg

To zaczynasz od ustawienia DCA20, czarna sonda zostaje tam gdzie jest,
czerwoną podłączasz pod 20A.
Z akumulatora zdejmujesz klemę np. minusową i dotykasz do niej czerwoną
sondę. Czarną sondę dotykasz do minusowego zacisku akumulatora.
Wtedy prąd płynie przez multimetr i jest mierzony.

Jeśli jest niższy niż 0.200, to przełączasz zakres na 200m, a czerwoną
sondę do A i mierzysz ponownie dokładniej.

- jak w 100% potwierdzić/wykluczyć winę akumulatora? Odłączyć go na noc i zmierzyć napięcie?

Możesz spróbować, ale nie to nie jest częste żeby nowy akumulator sam się
miał rozładowywać.

On Sat, 2 Jan 2016 10:53:31 +0100
twistedme <twistedme@o2.pl> wrote:


Jak Ci już Czesław wyjaśnił, mierzysz prąd stały, wiec A z kreską, a aby zmierzyć prąd to miernik musisz wpiąć w szereg mierzonego obwodu, czyli najprościej pomiędzy klemę, a akumulator. Jeśli coś na postoju zjada prąd, to miernik powinien wskazac jakąś wartość. --
pozdrawiam
szerszeń

On 02.01.2016 10:53, twistedme wrote:

- jak dokładnie zamierzyć pobierany prąd na postoju - prośba o
łopatologiczne wytłumaczenie, co ustawić i gdzie co przytknąć :)

Bierzesz miernik - ustawiasz na jakiś zakres mA z tą kreską i kropkami pod spodem (prąd stały). (pewnie 200mA)

Sprawdzasz czy kabelki są podpoęte pod złącza w mierniku "COM" teoretycznie czarnay, ale w praktyce bez znaczenia) i drugi ten gdzie masz napisane "mA" (trzeci będzie zapewne 10A, czy coś w tym stylu)

Odpinasz kleme minusową

Jeden z kabelków z miernika dołaczasz pod minus akumulatora

Drugi z kabelków miernika dołączasz do kabelka z klemą.

Zobacz ci wskazuje.

Włacz coś w środku np lampkę od kabiny, schowka etc - jeśli wskazania się zmieniają lub jest "H" (przekroczyłeś zakres) to znaczy że podpiąłeś dobrze. (PS nie próbuj np kręcić rozrusznikiem bo pewnie spalisz miernik;)

Teraz wyłącz wszystko i zjeżdzajaj z zakresami w dół (np z 200mA na 20mA) dopóki ci się nie pojawi znów "H" - wtedy wróć do poprzedniego zakresu. Ale generalnie 200mA powinno być ok.

Teraz przy mierniku stawiasz dziewczynę, kumpla z piwem, kochanke, koleżankę czy kogo tam masz pod ręką co ma wrzeszczeć jak się wskazanie zmieni, a sam nurkujesz do skrzynki z bezpiecznikami i po kolei wyciągasz i wkładasz bezpieczniki. W sumie da się to pewnie zrobić bez drugiej osoby, ale trzeba mieć długie kable.

Na końcu oczywiście jak w każdym manualu dopijasz piwo, które przez cały czas sączyłeś. A właśnie - punkt 1 otwierasz piwo, punkt drugi wypijasz piwo, punkt trzeci otwierasz drugie piwo, punkt czwarty dopiero bierzesz się za robotę. Wpływu żadnego na efekt to nie ma, ale jak nic nie działasz, to przynajmniej browara się napijesz:P

- jak w 100% potwierdzić/wykluczyć winę akumulatora? Odłączyć go na noc
i zmierzyć napięcie?

No jak ci się sam z siebie rozładuje, to na pewno już do wyrzucenia. Ale jak mu napięcie nie spadnie to jeszcze nie znaczy, że nie wina akumulatora.

Shrek

W dniu 2016-01-02 o 11:18, Shrek pisze:

On 02.01.2016 10:53, twistedme wrote:

- jak dokładnie zamierzyć pobierany prąd na postoju - prośba o
łopatologiczne wytłumaczenie, co ustawić i gdzie co przytknąć :)

Bierzesz miernik - ustawiasz na jakiś zakres mA z tą kreską i kropkami
pod spodem (prąd stały). (pewnie 200mA)

Sprawdzasz czy kabelki są podpoęte pod złącza w mierniku "COM"
teoretycznie czarnay, ale w praktyce bez znaczenia) i drugi ten gdzie
masz napisane "mA" (trzeci będzie zapewne 10A, czy coś w tym stylu)

Odpinasz kleme minusową

Jeden z kabelków z miernika dołaczasz pod minus akumulatora

Drugi z kabelków miernika dołączasz do kabelka z klemą.

Zobacz ci wskazuje.

Włacz coś w środku np lampkę od kabiny, schowka etc - jeśli wskazania
się zmieniają lub jest "H" (przekroczyłeś zakres) to znaczy że podpiąłeś
dobrze. (PS nie próbuj np kręcić rozrusznikiem bo pewnie spalisz miernik;)

Teraz wyłącz wszystko i zjeżdzajaj z zakresami w dół (np z 200mA na
20mA) dopóki ci się nie pojawi znów "H" - wtedy wróć do poprzedniego
zakresu. Ale generalnie 200mA powinno być ok.

Teraz przy mierniku stawiasz dziewczynę, kumpla z piwem, kochanke,
koleżankę czy kogo tam masz pod ręką co ma wrzeszczeć jak się wskazanie
zmieni, a sam nurkujesz do skrzynki z bezpiecznikami i po kolei
wyciągasz i wkładasz bezpieczniki. W sumie da się to pewnie zrobić bez
drugiej osoby, ale trzeba mieć długie kable.

Na końcu oczywiście jak w każdym manualu dopijasz piwo, które przez cały
czas sączyłeś. A właśnie - punkt 1 otwierasz piwo, punkt drugi wypijasz
piwo, punkt trzeci otwierasz drugie piwo, punkt czwarty dopiero bierzesz
się za robotę. Wpływu żadnego na efekt to nie ma, ale jak nic nie
działasz, to przynajmniej browara się napijesz:P

- jak w 100% potwierdzić/wykluczyć winę akumulatora? Odłączyć go na noc
i zmierzyć napięcie?

No jak ci się sam z siebie rozładuje, to na pewno już do wyrzucenia. Ale
jak mu napięcie nie spadnie to jeszcze nie znaczy, że nie wina akumulatora.

Shrek

Heh... pominę milczeniem dlaczego wcześniej nie mierzyło, bo wstyd :) Dzięki wielkie za dokładną instrukcję.

W kaĹźdym razie na mA pokazuje mi "1   ."

Przełączyłem czerwony kabel na 20A i pokrętło 20m to skacze 0,71 / 0,72...

Rozumiem, że to coś bardzo nie teges :)

On 02.01.2016 12:05, twistedme wrote:

Heh... pominę milczeniem dlaczego wcześniej nie mierzyło, bo wstyd :)
Dzięki wielkie za dokładną instrukcję.

W kaĹźdym razie na mA pokazuje mi "1   ."

Wygląda mi na za mały zakres - weź na większy - jak miałeś 20mA to 200mA

Przełączyłem czerwony kabel na 20A i pokrętło 20m to skacze 0,71 / 0,72...

W sumie dziwne - na pewno 20A przy kabelku i 20mA na pokrętle? Wtedy IMHO powinno pokazywać zero.

Rozumiem, że to coś bardzo nie teges :)

Jakby to było 0,71-0,72mA to bardzo dobrze, ale jeśli 0,71 ampera to bardzo źle;) zrób zdjęcie, to zobacztymy;)

Shrek

W dniu 2016-01-02 o 12:16, Shrek pisze:

On 02.01.2016 12:05, twistedme wrote:

Heh... pominę milczeniem dlaczego wcześniej nie mierzyło, bo wstyd :)
Dzięki wielkie za dokładną instrukcję.

W kaĹźdym razie na mA pokazuje mi "1   ."

Wygląda mi na za mały zakres - weź na większy - jak miałeś 20mA to 200mA

Przełączyłem czerwony kabel na 20A i pokrętło 20m to skacze 0,71 /
0,72...

W sumie dziwne - na pewno 20A przy kabelku i 20mA na pokrętle? Wtedy
IMHO powinno pokazywać zero.

Rozumiem, że to coś bardzo nie teges :)

Jakby to było 0,71-0,72mA to bardzo dobrze, ale jeśli 0,71 ampera to
bardzo źle;) zrób zdjęcie, to zobacztymy;)

Shrek

http://pokazywarka.pl/vtror2/

On 02.01.2016 12:26, twistedme wrote:

Wygląda mi na za mały zakres - weź na większy - jak miałeś 20mA to 200mA

Przełączyłem czerwony kabel na 20A i pokrętło 20m to skacze 0,71 /
0,72...

W sumie dziwne - na pewno 20A przy kabelku i 20mA na pokrętle? Wtedy
IMHO powinno pokazywać zero.

Rozumiem, że to coś bardzo nie teges :)

Jakby to było 0,71-0,72mA to bardzo dobrze, ale jeśli 0,71 ampera to
bardzo źle;) zrób zdjęcie, to zobacztymy;)

Shrek

http://pokazywarka.pl/vtror2/

No dobra - wynika z tego, że jak podłączysz tak jak na zdjęciu drugim to zawsze mierzy prąd w amperach nieważne na jaki zakres ustawisz. Więc coś ciągnie ci 0,73 ampera - to dobra i zła wiadomość. Dobra - aku jest pewnie w porządku, zła musisz znaleźć co ci prąd zjada.

Teraz wyciągaj po kolei bezpieczniki i sprawdź kiedy pobór znacznie spadnie, będziesz z grubsza wiedział co. To coś ciągnie około 8 W więc w sumie może to być wszystko.

PS (najlepiej oszukaj samochód że masz zamknięte drzwi, wciskając i blokując czymś czujnik otwarcia drzwi, jak bedziesz w bezpiecznikach grzebał). Jak nie masz nikogo do pomocy to zacznij od bezpieczników pod maską - może będziesz miał szczęści i to któryś z nich.

Shrek

W dniu 2016-01-02 o 12:36, Shrek pisze:

On 02.01.2016 12:26, twistedme wrote:

Wygląda mi na za mały zakres - weź na większy - jak miałeś 20mA to 200mA

Przełączyłem czerwony kabel na 20A i pokrętło 20m to skacze 0,71 /
0,72...

W sumie dziwne - na pewno 20A przy kabelku i 20mA na pokrętle? Wtedy
IMHO powinno pokazywać zero.

Rozumiem, że to coś bardzo nie teges :)

Jakby to było 0,71-0,72mA to bardzo dobrze, ale jeśli 0,71 ampera to
bardzo źle;) zrób zdjęcie, to zobacztymy;)

Shrek

http://pokazywarka.pl/vtror2/

No dobra - wynika z tego, że jak podłączysz tak jak na zdjęciu drugim to
zawsze mierzy prąd w amperach nieważne na jaki zakres ustawisz. Więc coś
ciągnie ci 0,73 ampera - to dobra i zła wiadomość. Dobra - aku jest
pewnie w porządku, zła musisz znaleźć co ci prąd zjada.

Teraz wyciągaj po kolei bezpieczniki i sprawdź kiedy pobór znacznie
spadnie, będziesz z grubsza wiedział co. To coś ciągnie około 8 W więc w
sumie może to być wszystko.

PS (najlepiej oszukaj samochód że masz zamknięte drzwi, wciskając i
blokując czymś czujnik otwarcia drzwi, jak bedziesz w bezpiecznikach
grzebał). Jak nie masz nikogo do pomocy to zacznij od bezpieczników pod
maską - może będziesz miał szczęści i to któryś z nich.

Shrek

No to już wiem, co będę dzisiaj robił :) Dzięki za pomoc.

W dniu 02.01.2016 o 12:44, twistedme pisze:

W dniu 2016-01-02 o 12:36, Shrek pisze:

On 02.01.2016 12:26, twistedme wrote:

Wygląda mi na za mały zakres - weź na większy - jak miałeś 20mA to
200mA

Przełączyłem czerwony kabel na 20A i pokrętło 20m to skacze 0,71 /
0,72...

W sumie dziwne - na pewno 20A przy kabelku i 20mA na pokrętle? Wtedy
IMHO powinno pokazywać zero.

Rozumiem, że to coś bardzo nie teges :)

Jakby to było 0,71-0,72mA to bardzo dobrze, ale jeśli 0,71 ampera to
bardzo źle;) zrób zdjęcie, to zobacztymy;)

Shrek

http://pokazywarka.pl/vtror2/

No dobra - wynika z tego, że jak podłączysz tak jak na zdjęciu drugim to
zawsze mierzy prąd w amperach nieważne na jaki zakres ustawisz. Więc coś
ciągnie ci 0,73 ampera - to dobra i zła wiadomość. Dobra - aku jest
pewnie w porządku, zła musisz znaleźć co ci prąd zjada.

Teraz wyciągaj po kolei bezpieczniki i sprawdź kiedy pobór znacznie
spadnie, będziesz z grubsza wiedział co. To coś ciągnie około 8 W więc w
sumie może to być wszystko.

PS (najlepiej oszukaj samochód że masz zamknięte drzwi, wciskając i
blokując czymś czujnik otwarcia drzwi, jak bedziesz w bezpiecznikach
grzebał). Jak nie masz nikogo do pomocy to zacznij od bezpieczników pod
maską - może będziesz miał szczęści i to któryś z nich.

Shrek

No to już wiem, co będę dzisiaj robił :) Dzięki za pomoc.

zaraz. podłącz ten miernik i poczekaj 5 minut. bardzo często jest tak, że auto potrzebuje czasu aby przejść w "stand-by"
ToMasz

Dnia Sat, 2 Jan 2016 12:26:13 +0100, twistedme napisał(a):

W dniu 2016-01-02 o 12:16, Shrek pisze:

On 02.01.2016 12:05, twistedme wrote:

Heh... pominę milczeniem dlaczego wcześniej nie mierzyło, bo wstyd :)
Dzięki wielkie za dokładną instrukcję.

W każdym razie na mA pokazuje mi "1   ."

Wygląda mi na za mały zakres - weź na większy - jak miałeś 20mA to 200mA

Przełączyłem czerwony kabel na 20A i pokrętło 20m to skacze 0,71 /
0,72...

W sumie dziwne - na pewno 20A przy kabelku i 20mA na pokrętle? Wtedy
IMHO powinno pokazywać zero.

Rozumiem, że to coś bardzo nie teges :)

Jakby to było 0,71-0,72mA to bardzo dobrze, ale jeśli 0,71 ampera to
bardzo źle;) zrób zdjęcie, to zobacztymy;)

Shrek

http://pokazywarka.pl/vtror2/

A nie podłączyłeś wcześniej tego miernika do + i - akumulatora mając sondę
wpiętą w gniazo mA, albo A ?
Nie znam dokładnie konstrukcji Twojego multimetru, ale wygląda na
uszkodzony, bo niezależnie w które gniazdo (mA czy 20A) włożysz sondę
czerwoną - multimetr powinien pokazywać to samo.

Bo w tej chwili na jednym ze zdjęć masz przekroczenie zakresu 20mA, a na
drugim zmierzony prąd 0.73mA (czyli baaaardzo niewiele).

Podłącz czerwoną sondę do gniazda 20A, a zakres wybierz 20 (jeszcze o dwa
kroki w lewo) i wtedy zmierz co tam się pokaże.

W dniu 02.01.2016 o 19:56, Tomasz Pyra pisze:

Dnia Sat, 2 Jan 2016 12:26:13 +0100, twistedme napisał(a):

W dniu 2016-01-02 o 12:16, Shrek pisze:

On 02.01.2016 12:05, twistedme wrote:

Heh... pominę milczeniem dlaczego wcześniej nie mierzyło, bo wstyd :)
Dzięki wielkie za dokładną instrukcję.

W kaĹźdym razie na mA pokazuje mi "1   ."

Wygląda mi na za mały zakres - weź na większy - jak miałeś 20mA to 200mA

Przełączyłem czerwony kabel na 20A i pokrętło 20m to skacze 0,71 /
0,72...

W sumie dziwne - na pewno 20A przy kabelku i 20mA na pokrętle? Wtedy
IMHO powinno pokazywać zero.

Rozumiem, że to coś bardzo nie teges :)

Jakby to było 0,71-0,72mA to bardzo dobrze, ale jeśli 0,71 ampera to
bardzo źle;) zrób zdjęcie, to zobacztymy;)

Shrek

http://pokazywarka.pl/vtror2/

A nie podłączyłeś wcześniej tego miernika do + i - akumulatora mając sondę
wpiętą w gniazo mA, albo A ?
Nie znam dokładnie konstrukcji Twojego multimetru, ale wygląda na
uszkodzony, bo niezależnie w które gniazdo (mA czy 20A) włożysz sondę
czerwoną - multimetr powinien pokazywać to samo.

Bo w tej chwili na jednym ze zdjęć masz przekroczenie zakresu 20mA, a na
drugim zmierzony prąd 0.73mA (czyli baaaardzo niewiele).

Na drugim zdjęciu przewód czerwony jest podłączony do gniazda 20 A a przez to prąd idzie przez inny rezystor wewnętrzny w mierniku.

Podłącz czerwoną sondę do gniazda 20A, a zakres wybierz 20 (jeszcze o dwa
kroki w lewo) i wtedy zmierz co tam się pokaże.

PokaĹźe to samo, 0,73

--
Czarek

Dnia Sat, 2 Jan 2016 21:45:15 +0100, Czarek napisał(a):

Bo w tej chwili na jednym ze zdjęć masz przekroczenie zakresu 20mA, a na
drugim zmierzony prąd 0.73mA (czyli baaaardzo niewiele).

Na drugim zdjęciu przewód czerwony jest podłączony do gniazda 20 A a przez to prąd idzie przez inny rezystor wewnętrzny w mierniku.

W moim gniazdka 20A i A różnią się tylko tym że 20A obchodzi bezpiecznik
2A.
Ale istotnie może być różnie.

Podłącz czerwoną sondę do gniazda 20A, a zakres wybierz 20 (jeszcze o dwa
kroki w lewo) i wtedy zmierz co tam się pokaże.

Pokaże to samo, 0,73

W sumie nie wiemy jaki jest ten rezystor.
Bardziej spokojny o wynik pomiaru byłbym gdyby gniazdo i zakres były
ustawione jak należy :)

On 02.01.2016 22:17, Tomasz Pyra wrote:

Pokaże to samo, 0,73

W sumie nie wiemy jaki jest ten rezystor.
Bardziej spokojny o wynik pomiaru byłbym gdyby gniazdo i zakres były
ustawione jak należy :)

Tym niemniej ogólnie co do wielkości się zgadza. Na zakresie 20A pokazuje 0.73A co na zakresie 200mA odpowiada przekroczeniu zakresu.

Shrek.

W dniu 02.01.2016 o 12:05, twistedme pisze:


> W kaĹźdym razie na mA pokazuje mi "1   ."

Czyli pobór prądu jest 1 mA jeśli przewód czerwony jest w gnieździe "mA" a to nie oznacza nadmiernego poboru prądu.

Przełączyłem czerwony kabel na 20A i pokrętło 20m to skacze 0,71 / 0,72...

Jeśli przewód jest w 20 A to nie przełączasz zakresu na 20 mA tylko zostawiasz na 20 A.



--
Czarek

W dniu sobota, 2 stycznia 2016 12:16:58 UTC+1 użytkownik Czarek napisał:

W dniu 02.01.2016 o 12:05, twistedme pisze:


 > W każdym razie na mA pokazuje mi "1   ."

Czyli pobór prądu jest 1 mA jeśli przewód czerwony jest w gnieździe "mA" a to nie oznacza nadmiernego poboru prądu.

Takie wskazanie oznacza przekroczenie zakresu pomiarowego.

--
Grzegorz

Użytkownik "twistedme" <twistedme@o2.pl> napisał w wiadomości news:5687aef0$0$22830$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2016-01-02 o 11:18, Shrek pisze:

On 02.01.2016 10:53, twistedme wrote:

- jak dokładnie zamierzyć pobierany prąd na postoju - prośba o
łopatologiczne wytłumaczenie, co ustawić i gdzie co przytknąć :)

Bierzesz miernik - ustawiasz na jakiś zakres mA z tą kreską i kropkami
pod spodem (prąd stały). (pewnie 200mA)

Sprawdzasz czy kabelki są podpoęte pod złącza w mierniku "COM"
teoretycznie czarnay, ale w praktyce bez znaczenia) i drugi ten gdzie
masz napisane "mA" (trzeci będzie zapewne 10A, czy coś w tym stylu)

Odpinasz kleme minusową

Jeden z kabelków z miernika dołaczasz pod minus akumulatora

Drugi z kabelków miernika dołączasz do kabelka z klemą.

Zobacz ci wskazuje.

Włacz coś w środku np lampkę od kabiny, schowka etc - jeśli wskazania
się zmieniają lub jest "H" (przekroczyłeś zakres) to znaczy że podpiąłeś
dobrze. (PS nie próbuj np kręcić rozrusznikiem bo pewnie spalisz miernik;)

Teraz wyłącz wszystko i zjeżdzajaj z zakresami w dół (np z 200mA na
20mA) dopóki ci się nie pojawi znów "H" - wtedy wróć do poprzedniego
zakresu. Ale generalnie 200mA powinno być ok.

Teraz przy mierniku stawiasz dziewczynę, kumpla z piwem, kochanke,
koleżankę czy kogo tam masz pod ręką co ma wrzeszczeć jak się wskazanie
zmieni, a sam nurkujesz do skrzynki z bezpiecznikami i po kolei
wyciągasz i wkładasz bezpieczniki. W sumie da się to pewnie zrobić bez
drugiej osoby, ale trzeba mieć długie kable.

Na końcu oczywiście jak w każdym manualu dopijasz piwo, które przez cały
czas sączyłeś. A właśnie - punkt 1 otwierasz piwo, punkt drugi wypijasz
piwo, punkt trzeci otwierasz drugie piwo, punkt czwarty dopiero bierzesz
się za robotę. Wpływu żadnego na efekt to nie ma, ale jak nic nie
działasz, to przynajmniej browara się napijesz:P

- jak w 100% potwierdzić/wykluczyć winę akumulatora? Odłączyć go na noc
i zmierzyć napięcie?

No jak ci się sam z siebie rozładuje, to na pewno już do wyrzucenia. Ale
jak mu napięcie nie spadnie to jeszcze nie znaczy, że nie wina akumulatora.

Shrek

Heh... pominę milczeniem dlaczego wcześniej nie mierzyło, bo wstyd :) Dzięki wielkie za dokładną instrukcję.

W kaĹźdym razie na mA pokazuje mi "1   ."

Przełączyłem czerwony kabel na 20A i pokrętło 20m to skacze 0,71 / 0,72...

Rozumiem, że to coś bardzo nie teges :)

Pokrętło ustawiłeś chyba na 20A?
Coś Ci pobiera w okolicach 0,72 Ampera, czyli ponad 8W. Nie świeci Ci się gdzieś lampka w kabinie?



--
Pozdrawiam,

yabba

W dniu 2016-01-02 o 12:19, yabba pisze:

Użytkownik "twistedme" <twistedme@o2.pl> napisał w wiadomości
news:5687aef0$0$22830$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2016-01-02 o 11:18, Shrek pisze:

On 02.01.2016 10:53, twistedme wrote:

- jak dokładnie zamierzyć pobierany prąd na postoju - prośba o
łopatologiczne wytłumaczenie, co ustawić i gdzie co przytknąć :)

Bierzesz miernik - ustawiasz na jakiś zakres mA z tą kreską i kropkami
pod spodem (prąd stały). (pewnie 200mA)

Sprawdzasz czy kabelki są podpoęte pod złącza w mierniku "COM"
teoretycznie czarnay, ale w praktyce bez znaczenia) i drugi ten gdzie
masz napisane "mA" (trzeci będzie zapewne 10A, czy coś w tym stylu)

Odpinasz kleme minusową

Jeden z kabelków z miernika dołaczasz pod minus akumulatora

Drugi z kabelków miernika dołączasz do kabelka z klemą.

Zobacz ci wskazuje.

Włacz coś w środku np lampkę od kabiny, schowka etc - jeśli wskazania
się zmieniają lub jest "H" (przekroczyłeś zakres) to znaczy że podpiąłeś
dobrze. (PS nie próbuj np kręcić rozrusznikiem bo pewnie spalisz
miernik;)

Teraz wyłącz wszystko i zjeżdzajaj z zakresami w dół (np z 200mA na
20mA) dopóki ci się nie pojawi znów "H" - wtedy wróć do poprzedniego
zakresu. Ale generalnie 200mA powinno być ok.

Teraz przy mierniku stawiasz dziewczynę, kumpla z piwem, kochanke,
koleżankę czy kogo tam masz pod ręką co ma wrzeszczeć jak się wskazanie
zmieni, a sam nurkujesz do skrzynki z bezpiecznikami i po kolei
wyciągasz i wkładasz bezpieczniki. W sumie da się to pewnie zrobić bez
drugiej osoby, ale trzeba mieć długie kable.

Na końcu oczywiście jak w każdym manualu dopijasz piwo, które przez cały
czas sączyłeś. A właśnie - punkt 1 otwierasz piwo, punkt drugi wypijasz
piwo, punkt trzeci otwierasz drugie piwo, punkt czwarty dopiero bierzesz
się za robotę. Wpływu żadnego na efekt to nie ma, ale jak nic nie
działasz, to przynajmniej browara się napijesz:P

- jak w 100% potwierdzić/wykluczyć winę akumulatora? Odłączyć go na noc
i zmierzyć napięcie?

No jak ci się sam z siebie rozładuje, to na pewno już do wyrzucenia. Ale
jak mu napięcie nie spadnie to jeszcze nie znaczy, że nie wina
akumulatora.

Shrek

Heh... pominę milczeniem dlaczego wcześniej nie mierzyło, bo wstyd :)
Dzięki wielkie za dokładną instrukcję.

W kaĹźdym razie na mA pokazuje mi "1   ."

Przełączyłem czerwony kabel na 20A i pokrętło 20m to skacze 0,71 /
0,72...

Rozumiem, że to coś bardzo nie teges :)

Pokrętło ustawiłeś chyba na 20A?
Coś Ci pobiera w okolicach 0,72 Ampera, czyli ponad 8W. Nie świeci Ci
się gdzieś lampka w kabinie?

pokrętło na 20m, a czerwony kabel wpięty pod złącze 20A, a nie wejście mA

Użytkownik "twistedme" <twistedme@o2.pl> napisał w wiadomości news:5687b1d3$0$22842$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2016-01-02 o 12:19, yabba pisze:

Użytkownik "twistedme" <twistedme@o2.pl> napisał w wiadomości
news:5687aef0$0$22830$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2016-01-02 o 11:18, Shrek pisze:

On 02.01.2016 10:53, twistedme wrote:

- jak dokładnie zamierzyć pobierany prąd na postoju - prośba o
łopatologiczne wytłumaczenie, co ustawić i gdzie co przytknąć :)

Bierzesz miernik - ustawiasz na jakiś zakres mA z tą kreską i kropkami
pod spodem (prąd stały). (pewnie 200mA)

Sprawdzasz czy kabelki są podpoęte pod złącza w mierniku "COM"
teoretycznie czarnay, ale w praktyce bez znaczenia) i drugi ten gdzie
masz napisane "mA" (trzeci będzie zapewne 10A, czy coś w tym stylu)

Odpinasz kleme minusową

Jeden z kabelków z miernika dołaczasz pod minus akumulatora

Drugi z kabelków miernika dołączasz do kabelka z klemą.

Zobacz ci wskazuje.

Włacz coś w środku np lampkę od kabiny, schowka etc - jeśli wskazania
się zmieniają lub jest "H" (przekroczyłeś zakres) to znaczy że podpiąłeś
dobrze. (PS nie próbuj np kręcić rozrusznikiem bo pewnie spalisz
miernik;)

Teraz wyłącz wszystko i zjeżdzajaj z zakresami w dół (np z 200mA na
20mA) dopóki ci się nie pojawi znów "H" - wtedy wróć do poprzedniego
zakresu. Ale generalnie 200mA powinno być ok.

Teraz przy mierniku stawiasz dziewczynę, kumpla z piwem, kochanke,
koleżankę czy kogo tam masz pod ręką co ma wrzeszczeć jak się wskazanie
zmieni, a sam nurkujesz do skrzynki z bezpiecznikami i po kolei
wyciągasz i wkładasz bezpieczniki. W sumie da się to pewnie zrobić bez
drugiej osoby, ale trzeba mieć długie kable.

Na końcu oczywiście jak w każdym manualu dopijasz piwo, które przez cały
czas sączyłeś. A właśnie - punkt 1 otwierasz piwo, punkt drugi wypijasz
piwo, punkt trzeci otwierasz drugie piwo, punkt czwarty dopiero bierzesz
się za robotę. Wpływu żadnego na efekt to nie ma, ale jak nic nie
działasz, to przynajmniej browara się napijesz:P

- jak w 100% potwierdzić/wykluczyć winę akumulatora? Odłączyć go na noc
i zmierzyć napięcie?

No jak ci się sam z siebie rozładuje, to na pewno już do wyrzucenia. Ale
jak mu napięcie nie spadnie to jeszcze nie znaczy, że nie wina
akumulatora.

Shrek

Heh... pominę milczeniem dlaczego wcześniej nie mierzyło, bo wstyd :)
Dzięki wielkie za dokładną instrukcję.

W kaĹźdym razie na mA pokazuje mi "1   ."

Przełączyłem czerwony kabel na 20A i pokrętło 20m to skacze 0,71 /
0,72...

Rozumiem, że to coś bardzo nie teges :)

Pokrętło ustawiłeś chyba na 20A?
Coś Ci pobiera w okolicach 0,72 Ampera, czyli ponad 8W. Nie świeci Ci
się gdzieś lampka w kabinie?

pokrętło na 20m, a czerwony kabel wpięty pod złącze 20A, a nie wejście mA

Więc nie wiadomo co dokładnie mierzysz i w jakich jednostkach. W jednym z moich mierników pokazywało wtedy 0,00.


--
Pozdrawiam,

yabba

W dniu 2016-01-02 o 12:19, yabba pisze:

Nie świeci Ci się gdzieś lampka w kabinie?

Albo w komorze silnika.

Robert

On 02.01.2016 12:53, Robert Wańkowski wrote:

W dniu 2016-01-02 o 12:19, yabba pisze:

Nie świeci Ci się gdzieś lampka w kabinie?

Albo w komorze silnika.

A to tam są jakieś lampki?

Shrek.

Użytkownik "Shrek" <1@wp.pl> napisał w wiadomości news:n68eb4$ps1$1node2.news.atman.pl...

On 02.01.2016 12:53, Robert Wańkowski wrote:

W dniu 2016-01-02 o 12:19, yabba pisze:

Nie świeci Ci się gdzieś lampka w kabinie?

Albo w komorze silnika.

A to tam są jakieś lampki?

Bywają. :)
Łada Samara miała lampkę w komorze silnika.

--
Pozdrawiam,

yabba

On 02.01.2016 13:28, yabba wrote:

Albo w komorze silnika.

A to tam są jakieś lampki?

Bywają. :)
Łada Samara miała lampkę w komorze silnika.

Widocznie jej twórcy przewidzieli, że często po nocy na poboczu trzeba tam będzie grzebać;) Nawet najazdy przy drogach postawili, żeby można się było w ramach standardowych czynności ekspoatacyjnych dostać od podwozia;)

Shrek

W dniu 2016-01-02 o 13:54, Shrek pisze:

On 02.01.2016 13:28, yabba wrote:

Albo w komorze silnika.

A to tam są jakieś lampki?

Bywają. :)
Łada Samara miała lampkę w komorze silnika.

Widocznie jej twórcy przewidzieli, że często po nocy na poboczu trzeba
tam będzie grzebać;) Nawet najazdy przy drogach postawili, żeby można
się było w ramach standardowych czynności ekspoatacyjnych dostać od
podwozia;)

Shrek

Ok. Pośpiech jest dobry przy łapaniu pcheł. A więc na spokojnie.

Jeżeli ruszę tylko coś, wystarczy, że otworzę drzwi i zamknę to przez ok 2 min utrzymuje się te 0,72, mimo, że żadne lampki podświetlenia itd. się nie palą, potem schodzi do 0,20 i jak nie zarygluję drzwi, to tak zostaje. Jak zamknę z pilota, to schodzi i utrzymuje się 0,01/0,02.

No to teraz pytanie czy te 0,20 może rozładować sprawny aku przez noc? Nie zostawiłem otwartych drzwi na 100%, a wczoraj wieczorem też na 100% zamknąłem z pilota, żeby mieć pewność. Tak jak pisałem - mierzyłem wczoraj napięcie aku po naładowaniu i miał 12,5, a rano 11,8.

Ok. Zobaczymy jak będzie jutro i w poniedziałek pojadę do elektryka, zobaczymy co powie.

On 02.01.2016 14:07, twistedme wrote:

Ok. Pośpiech jest dobry przy łapaniu pcheł. A więc na spokojnie.

Jeżeli ruszę tylko coś, wystarczy, że otworzę drzwi i zamknę to przez ok
2 min utrzymuje się te 0,72, mimo, że żadne lampki podświetlenia itd.
się nie palą, potem schodzi do 0,20 i jak nie zarygluję drzwi, to tak
zostaje. Jak zamknę z pilota, to schodzi i utrzymuje się 0,01/0,02.

Czyli jest ok. 0.20 mA nie rozładuje ci naładowanego akumulatora w rozsądnym czasie. Masz pewnie około 50Ah, więc 50/0,02 daje 2500 godzin:P

Weź jeszcze dla pewności sprawdź z miernikiem podłączonym jak na zdjęciu 1 u zakresem ustawionym na 200mA lub 20mA (jak się da i nie przekroczy zakresu) czy to rzeczywiście po zamknięciu z pilota i "uśpieniu" samochodu jest 10-20mA, bo na zakresie 20A to dokładność w tych granicach może być zaskakująco mała;)

Nie zostawiłem otwartych drzwi na 100%, a wczoraj wieczorem też na 100%
zamknąłem z pilota, żeby mieć pewność. Tak jak pisałem - mierzyłem
wczoraj napięcie aku po naładowaniu i miał 12,5, a rano 11,8.

Tak sam z siebie (w sensie niepodłączony) spadł z 12,5 do 11,8? To IMHO coś mocno nie tak z akumulatorem.

Shrek.

W dniu 02.01.2016 o 14:33, Shrek pisze:

On 02.01.2016 14:07, twistedme wrote:

Ok. Pośpiech jest dobry przy łapaniu pcheł. A więc na spokojnie.

Jeżeli ruszę tylko coś, wystarczy, że otworzę drzwi i zamknę to przez ok
2 min utrzymuje się te 0,72, mimo, że żadne lampki podświetlenia itd.
się nie palą, potem schodzi do 0,20 i jak nie zarygluję drzwi, to tak
zostaje. Jak zamknę z pilota, to schodzi i utrzymuje się 0,01/0,02.

Czyli jest ok. 0.20 mA nie rozładuje ci naładowanego akumulatora w
rozsądnym czasie. Masz pewnie około 50Ah, więc 50/0,02 daje 2500 godzin:P

Weź jeszcze dla pewności sprawdź z miernikiem podłączonym jak na zdjęciu
1 u zakresem ustawionym na 200mA lub 20mA (jak się da i nie przekroczy
zakresu) czy to rzeczywiście po zamknięciu z pilota i "uśpieniu"
samochodu jest 10-20mA, bo na zakresie 20A to dokładność w tych
granicach może być zaskakująco mała;)

Nie zostawiłem otwartych drzwi na 100%, a wczoraj wieczorem też na 100%
zamknąłem z pilota, żeby mieć pewność. Tak jak pisałem - mierzyłem
wczoraj napięcie aku po naładowaniu i miał 12,5, a rano 11,8.

Tak sam z siebie (w sensie niepodłączony) spadł z 12,5 do 11,8? To IMHO
coś mocno nie tak z akumulatorem.

Shrek.

moĹźe inaczej. zrĂłb wykres napięcia tego akumulatora w czasie, co 12 godzin. zobaczysz czy zdycha akumulator  czy masz pasoĹźyta w aucie. Ja stawiam na akumulator
ToMasz

Masz pewnie około 50Ah, więc 50/0,02 daje 2500 godzin:P

Pamiętajmy, że pojemność zależy od temperatury. Przy ostatnich nocach, to akumulatory mają jakieś 50-60% swojej nominalnej pojemności.

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

On 03.01.2016 17:14, Mateusz Bogusz wrote:

Masz pewnie około 50Ah, więc 50/0,02 daje 2500 godzin:P

Pamiętajmy, że pojemność zależy od temperatury. Przy ostatnich nocach,
to akumulatory mają jakieś 50-60% swojej nominalnej pojemności.

To i tak dużo zostaje przy pełnym, sprawnym akumulatorze i braku pasożytów w aucie.

Shrek.

Masz pewnie około 50Ah, więc 50/0,02 daje 2500 godzin:P

Pamiętajmy, że pojemność zależy od temperatury. Przy ostatnich nocach,
to akumulatory mają jakieś 50-60% swojej nominalnej pojemności.

To i tak dużo zostaje przy pełnym, sprawnym akumulatorze i braku
pasoĹźytĂłw w aucie.

Dużo jeśli akumulator jest nowy, a nie kilkuletni bo wtedy znowu możesz to /2. Dodając jeszcze spore opory i wolne ładowanie w niskich temperaturach to wcale nie robi się wesoło... ale jak kolega ma 8*C w garażu to źle nie jest :)

UĹźytkownik "Mateusz Bogusz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:n6bhel$pi5$1@node1.news.atman.pl...

Masz pewnie około 50Ah, więc 50/0,02 daje 2500 godzin:P

Pamiętajmy, że pojemność zależy od temperatury. Przy ostatnich nocach, to akumulatory mają jakieś 50-60% swojej nominalnej pojemności.

A tak swoja droga - ktos wie jak to jest z ta pojemnoscia ?

Bo tak mi sie wydaje, ze mroz skladu elektrod nie zmienia, wiec moze to
"pojemnosc przy rozladowaniu pradem C/10 az do 10.8V na zaciskach"

J.

W dniu 2016-01-04 o 11:53, J.F. pisze:

UĹźytkownik "Mateusz Bogusz"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:n6bhel$pi5$1@node1.news.atman.pl...

Masz pewnie około 50Ah, więc 50/0,02 daje 2500 godzin:P

Pamiętajmy, że pojemność zależy od temperatury. Przy ostatnich nocach,
to akumulatory mają jakieś 50-60% swojej nominalnej pojemności.

A tak swoja droga - ktos wie jak to jest z ta pojemnoscia ?

Bo tak mi sie wydaje, ze mroz skladu elektrod nie zmienia,

Składu nie zmienia ale spowalnia reakcje chemiczne, jak widać
sporo. Co ciekawe kondesatory suprcap tracą niewiele przy dużo silniejszych mrozach, ale tam nie ma reakcji chemicznych.


--
Pozdr

Janusz_K

W dniu sobota, 2 stycznia 2016 14:07:44 UTC+1 użytkownik twistedme napisał:

zamknąłem z pilota, żeby mieć pewność. Tak jak pisałem - mierzyłem wczoraj napięcie aku po naładowaniu i miał 12,5, a rano 11,8.

A naladowales aku do konca? Bo w pierwszym poscie pislaes ze jakies 4h, co na rozladowany aku raczej nie jest za duzo. ksiazkowo to gdzie 10h pradem ~1/10 pojemnosci aku

Ciekawe skad znac pojemnosc. Akumulatory rozruchowe laduje sie ze zrodla napieciowego. Prad nie jest istotny bo akumulator na zrodle sam go wymusi w takiej wartosci jaka bedzie odpowiednia. Doucz sie kolego i nie wprowadzaj innych w blad bo to moze kosztowac w najlepszym przypadku nowy akumulator i sprzatanie kwasu. W duzo gorszym slepota i poparzeniami od kwasu.

On 04.01.2016 00:12, Zenek Kapelinder wrote:

Ciekawe skad znac pojemnosc.

A napisu na oboudowie.

Doucz sie kolego i nie wprowadzaj innych w blad bo to moze kosztowac w najlepszym przypadku nowy akumulator i sprzatanie kwasu. W duzo gorszym slepota i poparzeniami od kwasu.

Sam się doucz.

Shrek

Z napisu na obudowie twierdzisz? Nic mi do tego ze glupi jestes.

Ciekawe skad znac pojemnosc.

Np. z bilansu energetycznego

Akumulatory rozruchowe laduje sie ze zrodla napieciowego. Prad nie jest istotny bo akumulator na zrodle sam go wymusi w takiej wartosci jaka bedzie odpowiednia. Doucz sie kolego i nie wprowadzaj innych w blad bo to moze kosztowac w najlepszym przypadku nowy akumulator i sprzatanie kwasu. W duzo gorszym slepota i poparzeniami od kwasu.

Tzn, że przy zewnętrznym źródle nie można sterować prądem?

Nie ma potrzeby sterowania pradem. W samochodzie tez sie nie steruje pradem tylko regulator stara sie utrzymac napiecie na klemach w odpowiednim zakresie.

Nie ma potrzeby sterowania pradem. W samochodzie tez sie nie steruje pradem tylko regulator stara sie utrzymac napiecie na klemach w odpowiednim zakresie.

Owszem jest potrzeba sterowania prądem gdy np. ktoś ma ochotę na próbę odsiarczania.
Uderzenie w mocno rozładowany akumulator prądem kilkudziesięciu amper też zdrowe dla niego nie jest. Tak się dzieje w zimie przy rozruchu np. na kable.

Nie da sie mocno uderzyc w bardzo rozladowany akumulator duzym pradem bo ma akumulator duza rezystancje wewnetrzna. Maleje ona w trakcie ladowania. Tak przy okazji. Po kazdym normalnym rozruchu akumulator dostaje tyle amperow ile moze dac alternator. Tak od 40A wzwyz. I jakos mu to nie szkodzi. Najpierw 100A przez sekunde na rozruch a potem 50A przez piec sekund na uzupelnienie ladunku. Marna ta Twoja teoria.

Nie da sie mocno uderzyc w bardzo rozladowany akumulator duzym pradem bo ma akumulator duza rezystancje wewnetrzna.

> Maleje ona w trakcie ladowania. Tak przy okazji. Po kazdym normalnym > rozruchu akumulator dostaje tyle amperow ile moze dac alternator. Tak > od 40A wzwyz.

Akumulator z zasady ma bardzo małą oporność wewnętrzną i właśnie dlatego można uderzyć w niego dużym prądem, który ogranicza tylko! jego rezystancja.
Dlatego zdrowsze jest ładownie małym stałym prądem niż przy stałym napięciu.

I jakos mu to nie szkodzi. Najpierw 100A przez sekunde na rozruch a potem 50A przez piec sekund na uzupelnienie ladunku.

I to mu właśnie szkodzi. Trwałość jego się zmniejsza. Mit nr sześć:
http://magazynauto.interia.pl/porady/eksploatacja/elektronika-elektryka-2861/news-7-mitow-o-akumulatorach,nId,1359881
A już kompletnym idiotyzmem jest postępowanie w ten sposób gdy akumulator jest mocno zasiarczony, a można go jeszcze próbować odratować.

Wali mnie to co napisales. Mozesz sobie akumulator kamieniami ladowac.

W dniu 2016-01-03 o 22:36, tom.karpacki@gmail.com pisze:

W dniu sobota, 2 stycznia 2016 14:07:44 UTC+1 użytkownik twistedme napisał:

zamknąłem z pilota, żeby mieć pewność. Tak jak pisałem - mierzyłem
wczoraj napięcie aku po naładowaniu i miał 12,5, a rano 11,8.

A naladowales aku do konca? Bo w pierwszym poscie pislaes ze jakies 4h, co na rozladowany aku raczej nie jest za duzo. ksiazkowo to gdzie 10h pradem ~1/10 pojemnosci aku

Nie wiem ile dokładnie było tego ładowania, bo pojechaliśmy "w gości" drugim autem i może było 4h może 5h. Jak się naładował i odpalił zrobiłem ok 30km jeszcze, bo jak już odpaliłem, to nie chciałem tak od razu gasić i przejechałem się kawałek. Potem rano, rzeczywiście tak jak piszę miał 11,8, ale odpalił i się doładował widocznie podczas jazdy, bo od tamtej pory cały czas trzyma ponad 12,5. Mimo, że wczoraj stał na mrozie 3h...

Nie mam pojęcia co się stało. Jedyne co mogłem zrobić, to otwarte drzwi i nie zamknięty z pilota, ale wtedy pokazuje zużycie 0,2A, co jak pisano nie może rozładować aku przez noc. Akumulator ma miesiąc, Bosch 95ah.

Użytkownik "Shrek" <1@wp.pl> napisał w wiadomości news:n68hb1$h2e$1node1.news.atman.pl...

On 02.01.2016 13:28, yabba wrote:

Albo w komorze silnika.

A to tam są jakieś lampki?

Bywają. :)
Łada Samara miała lampkę w komorze silnika.

Widocznie jej twórcy przewidzieli, że często po nocy na poboczu trzeba tam będzie grzebać;) Nawet najazdy przy drogach postawili, żeby można się było w ramach standardowych czynności ekspoatacyjnych dostać od podwozia;)

Ty się nie śmiej, to był samochód bardzo wdzięczny i wytrzymały. Teraz nie odważyłbym się wjechać osobówką w miejsca, w które wjeżdżałem Samarą. Albo bym utknął, albo coś urwał, albo zalał wodą silnik.
Lampka przydawała się do wymiany żarówki w nocy, albo do sprawdzania poziomu oleju w czasie nocy polarnej (to akurat nie u nas).

Dzisiaj twórcy samochodów są tak tępi, że nie przewidują nawet konieczności wymiany żarówki w reflektorach. Wymiana żarówki bywa czasem tak trudna jak wymiana silnika.

--
Pozdrawiam,

yabba

yabba wrote:

Dzisiaj twórcy samochodów są tak tępi, że nie przewidują nawet konieczności wymiany żarówki w reflektorach. Wymiana żarówki bywa czasem tak trudna jak wymiana silnika.

wręcz przeciwnie. Oni to robią z premedytacją, podobnie ja umieszczanie
drogich nienaprawialnych części w miejscach gdzie są narażone na
uszkodzenie. ASO musi przecież na czymś zarobić

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Dzisiaj twórcy samochodów są tak tępi, że nie przewidują nawet konieczności
wymiany ĹźarĂłwki w reflektorach. Wymiana ĹźarĂłwki bywa czasem tak trudna jak
wymiana silnika.

wręcz przeciwnie. Oni to robią z premedytacją, podobnie ja umieszczanie
drogich nienaprawialnych części w miejscach gdzie są narażone na
uszkodzenie. ASO musi przecież na czymś zarobić

http://www.info-car.pl/infocar/artykuly/Urzednicy-nakazali-latwiejsza-wymiane-zarowek.html

W dniu 2016-01-04 o 10:40, yabba pisze:

Użytkownik "Shrek" <1@wp.pl> napisał w wiadomości
news:n68hb1$h2e$1node1.news.atman.pl...

On 02.01.2016 13:28, yabba wrote:

Albo w komorze silnika.

A to tam są jakieś lampki?

Bywają. :)
Łada Samara miała lampkę w komorze silnika.

Widocznie jej twórcy przewidzieli, że często po nocy na poboczu trzeba
tam będzie grzebać;) Nawet najazdy przy drogach postawili, żeby można
się było w ramach standardowych czynności ekspoatacyjnych dostać od
podwozia;)

Ty się nie śmiej, to był samochód bardzo wdzięczny i wytrzymały. Teraz
nie odważyłbym się wjechać osobówką w miejsca, w które wjeżdżałem
Samarą. Albo bym utknął, albo coś urwał, albo zalał wodą silnik.
Lampka przydawała się do wymiany żarówki w nocy, albo do sprawdzania
poziomu oleju w czasie nocy polarnej (to akurat nie u nas).

Dzisiaj twórcy samochodów są tak tępi, że nie przewidują nawet
konieczności wymiany żarówki w reflektorach. Wymiana żarówki bywa czasem
tak trudna jak wymiana silnika.

Bo na wymianę żarówki teraz to się panie do ASO jedzie ;)

W dniu 2016-01-02 o 13:03, Shrek pisze:

On 02.01.2016 12:53, Robert Wańkowski wrote:

W dniu 2016-01-02 o 12:19, yabba pisze:

Nie świeci Ci się gdzieś lampka w kabinie?

Albo w komorze silnika.

A to tam są jakieś lampki?

W Windstarze jest. Pewnie po to aby widzieć gdzie jest wtyczka od grzania silnika, którą trzeba wetknąć do gniazdka przedłużacza.

Robert

Użytkownik "twistedme" <twistedme@o2.pl> napisał w wiadomości news:56879e1a$0$22842$65785112news.neostrada.pl...

Pytania:
- co to może być?
- jak dokładnie zamierzyć pobierany prąd na postoju - prośba o łopatologiczne wytłumaczenie, co ustawić i gdzie co przytknąć :)
- jak w 100% potwierdzić/wykluczyć winę akumulatora? Odłączyć go na noc i zmierzyć napięcie?

https://youtu.be/n5FJDgcdii8

--
Yogi(n)

W dniu 2016-01-02 o 10:53, twistedme pisze:

Witam w Nowym Roku.

Od początku... Jak kupowałem auto (zimą) bez problemu odpalał na mrozie
za każdym razem jak tam byłem, ale zapalała się kontrolka akumulatora po
jakimś czasie. Powiedziałem, żeby to naprawili przed zakupem i gość
ponoć był u elektryka, oglądał alternator i było wszystko ok, coś tam
przeczyścił. Faktycznie do teraz nie było najmniejszego problemu, zawsze
odpalał na dotyk nawet po tygodniu stania, żadnych błędów czy kontrolek.
Jakiś czas temu wymieniali mi w warsztacie przekładnie i stwierdzili, że
aku padł i nie mogli odpalić po jednodniowym postoju. Akumulator już nie
dał się naładować. Kupiłem nowy jakiś tam bosch i było wszystko w porządku.

Od powiedzmy mniej więcej 2 tygodni zwróciłem uwagę, że muszę kręcić
rozrusznikiem z 0,5 sek. dłużej niż zwykle. Raz z tydzień temu, na ok 2
sek. po ok 2 min od odpalenia auta świeciła mi kontrolka aku. A wczoraj
po jednym dniu stania w garażu (8 stopni ciepła) nie odpalił. Napięcie
na aku było 11,2V. Ładowałem go ok 4h, odpalił na dotyk i dzisiaj rano
znowu długo kręcił, ale odpalił, zmierzyłem napięcie 11,8.

Teraz co zrobiłem:

- odpaliłem auto i zmierzyłem napięcie na klemach 14,2V
- na wyłączonym odpiąłem klemę i próbowałem zmierzyć czy pobierany jest
prąd, ale nie wiem co mam ustawić. Proszę się nie śmiać, jeżeli chodzi o
prąd to jestem noga :) jest tam A~ i A z kreską i kropkami pod spodem :)
W kaĹźdym razie u mnie wskazuje na KAĹťDYM ustawieniu 0

Pytania:
- co to może być?
- jak dokładnie zamierzyć pobierany prąd na postoju - prośba o
łopatologiczne wytłumaczenie, co ustawić i gdzie co przytknąć :)
- jak w 100% potwierdzić/wykluczyć winę akumulatora? Odłączyć go na noc
i zmierzyć napięcie?

Z góry dzięki.

Dzisiaj po nocy oczywiście napięcie aku w normie, odpalił bez problemu... Uwielbiam takie awarie, teraz nie będę pewny dnia ani godziny, kiedy mi znowu nie odpali... super.

Ale jeszcze raz dzięki za pomoc! Jak widać pogłoski o śmierci usenet'u są mocno przesadzone :)

On 03.01.2016 10:14, twistedme wrote:

Dzisiaj po nocy oczywiście napięcie aku w normie, odpalił bez
problemu... Uwielbiam takie awarie, teraz nie będę pewny dnia ani
godziny, kiedy mi znowu nie odpali... super.

Ale jeszcze raz dzięki za pomoc! Jak widać pogłoski o śmierci usenet'u
są mocno przesadzone :)

Poruszaj stykami od bagażnika, schowka itp. Może się któryś zawiesza. U mnie tak było ze schowkiem i lampka się świeci a nie widać. Wyciągnąłem żarówkę na wszelki wypadek, bo i tak do niczego rozsądnego się nie przydawała.

Shrek.

UĹźytkownik "twistedme"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:56879e1a$0$22842$65785112@news.neostrada.pl...

Od powiedzmy mniej więcej 2 tygodni zwróciłem uwagę, że muszę kręcić rozrusznikiem z 0,5 sek. dłużej niż zwykle.

Zimniej, to moze byc normalny objaw.
Bardziej istotne jak kreci tym silnikiem - "zdrowo" czy slychac, ze sie meczy.

Raz z tydzień temu, na ok 2 sek. po ok 2 min od odpalenia auta świeciła mi kontrolka aku. A wczoraj

I to jest niepokajce - moga sie konczyc szczotki i laduje z przerwami,

po jednym dniu stania w garażu (8 stopni ciepła) nie odpalił. Napięcie

Ale krecil zdrowo, czy wcale nie krecil ?

na aku było 11,2V. Ładowałem go ok 4h, odpalił na dotyk i dzisiaj rano znowu długo kręcił, ale odpalił, zmierzyłem napięcie 11,8.

11.2V  po kilku probach krecenia to jest calkiem dobrze.

odpaliłem auto i zmierzyłem napięcie na klemach 14,2V

Ogolnie swietnie, pytanie czy caly czas, i czy po wlaczeniu swiatel tez.

na wyłączonym odpiąłem klemę i próbowałem zmierzyć czy pobierany jest prąd, ale nie wiem co mam ustawić. Proszę się nie śmiać, jeżeli chodzi o prąd to jestem noga :) jest tam A~ i A z kreską i kropkami pod spodem :) W każdym razie u mnie wskazuje na KAŻDYM ustawieniu 0

A~ to prad zmienny - ma prawo pokazac 0 na pradzie stalym.

Amperomierz wlaczasz oczywiscie w szereg z mierzonym obwodem, czyli miedzy koncowke akumulatora a zdjeta z niego kleme.
Jesli probowales zmierzyc prad zwarcia akumulatora, to pewnie bezpiecznik w mierniku juz do wymiany.
Niektore mierniki wymagaja podłączenia przewodów do innego gniazda, niektóre maja osobne gniazdo na zakres 20A - a na tym moze miec problem ze zmierzeniem malego pradu np 10 mA.

jak w 100% potwierdzić/wykluczyć winę akumulatora? Odłączyć go na noc i  zmierzyć napięcie?

Usterek akumulatora jest kilka, 11.8V po mroznej nocy ... nie jest zle.
Duzo da sie powiedziec na sluch - po tym jak kreci.

J.

W dniu 2016-01-04 o 11:31, J.F. pisze:

UĹźytkownik "twistedme"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:56879e1a$0$22842$65785112@news.neostrada.pl...

Od powiedzmy mniej więcej 2 tygodni zwróciłem uwagę, że muszę kręcić
rozrusznikiem z 0,5 sek. dłużej niż zwykle.

Zimniej, to moze byc normalny objaw.
Bardziej istotne jak kreci tym silnikiem - "zdrowo" czy slychac, ze sie
meczy.

Raz z tydzień temu, na ok 2 sek. po ok 2 min od odpalenia auta
świeciła mi kontrolka aku. A wczoraj

I to jest niepokajce - moga sie konczyc szczotki i laduje z przerwami,

Ale to by się zapalała kontrolka aku? Czy nie zawsze?

po jednym dniu stania w garażu (8 stopni ciepła) nie odpalił. Napięcie

Ale krecil zdrowo, czy wcale nie krecil ?

na aku było 11,2V. Ładowałem go ok 4h, odpalił na dotyk i dzisiaj rano
znowu długo kręcił, ale odpalił, zmierzyłem napięcie 11,8.

11.2V  po kilku probach krecenia to jest calkiem dobrze.

odpaliłem auto i zmierzyłem napięcie na klemach 14,2V

Ogolnie swietnie, pytanie czy caly czas, i czy po wlaczeniu swiatel tez.

na wyłączonym odpiąłem klemę i próbowałem zmierzyć czy pobierany jest
prąd, ale nie wiem co mam ustawić. Proszę się nie śmiać, jeżeli chodzi
o prąd to jestem noga :) jest tam A~ i A z kreską i kropkami pod
spodem :) W kaĹźdym razie u mnie wskazuje na KAĹťDYM ustawieniu 0

A~ to prad zmienny - ma prawo pokazac 0 na pradzie stalym.

Amperomierz wlaczasz oczywiscie w szereg z mierzonym obwodem, czyli
miedzy koncowke akumulatora a zdjeta z niego kleme.
Jesli probowales zmierzyc prad zwarcia akumulatora, to pewnie
bezpiecznik w mierniku juz do wymiany.
Niektore mierniki wymagaja podłączenia przewodów do innego gniazda,
niektĂłre maja osobne gniazdo na zakres 20A - a na tym moze miec problem
ze zmierzeniem malego pradu np 10 mA.

jak w 100% potwierdzić/wykluczyć winę akumulatora? Odłączyć go na noc
i  zmierzyć napięcie?

Usterek akumulatora jest kilka, 11.8V po mroznej nocy ... nie jest zle.
Duzo da sie powiedziec na sluch - po tym jak kreci.

J.

Kręci dobrze (tak mi się wydaje). Auto stoi cały czas w garażu, gdzie nigdy praktycznie nie ma poniżej 5 stopni, nawet teraz.

UĹźytkownik "twistedme"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:568a4c60$0$22823$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2016-01-04 o 11:31, J.F. pisze:

Raz z tydzień temu, na ok 2 sek. po ok 2 min od odpalenia auta
świeciła mi kontrolka aku. A wczoraj

I to jest niepokajce - moga sie konczyc szczotki i laduje z przerwami,

Ale to by się zapalała kontrolka aku? Czy nie zawsze?

Zapalila sie przeciez.
Raz styka, raz nie ... ale jak koledzy pisali - teraz to panie komputery w samochodzie, juz nikt nie wie, co kontrolka pokazuje :-)

http://allegro.pl/b069-woltomierz-samochodowy-12v-24v-led-miernik-i5378458615.html
http://allegro.pl/ag361a-watomierz-tester-akumulatora-ladowarka-2w1-i5156235269.html

Moga sie przydac

Kręci dobrze (tak mi się wydaje).

No to raczej nie w akumulatorze ani w rozruszniku problem.

Ale cos go jednak rozladowalo.

J.

Z góry dzięki.

Pobór prądu przy wyłączonym samochodzie z uruchomionym alarmem, podtrzymaniem radia i ewentualnie innej elektroniki na pokładzie powinien być w granicach 40mA w typowej osobówce. Taki pobór pozwala urochomic samochód nawet po miesiącu niejeżdzenia przy sprawnym akumulatorze. Gdy pobór jest większy akumulator odpowiednio szybciej będzie się rozładowywał.

Pzdr