W dniu 2019-11-25 o 16:41, robot pisze:

Wycofali renigast ze sprzedaży.
Jakie macie sposoby na zgagę?

Ok, ja ci powiem co mnie pomogło. Nie wiem co masz u siebie - u mnie to generalnie coś a'la nadkwasota - zarzucanie do przełyku, rura pali jak cholera. Gorzej kiedy się leży. Nie daj bóg jakieś rzeczy w rodzaju wino - tego praktycznie już nie mogłem pić.

Przez całe lata brałem Bioprazol. Próbowałem ranigasty i inne cudawianki. Efekty słabe.

I teraz uwaga : kolega z takimi samymi problemami polecił mi DEXILANT 30mg.

Koleś w aptece mówił, że to właściwie to samo itp itd.
ALe mówię - chcę spróbować. I spróbowałem. 1 tabletka na dobę w dowolnym momencie.

Używam 2-gi miesiąc - i zapomniałem, że kiedyś mi coś dolegało. Mogę jeść i pić co chcę. Mogę przed snem wypić wino - kiedyś obudziłbym się z bólem przełyku. Dziś - najwyżej z bólem głowy jak przesadzę.

Gdyby sam nie sprawdził, to bym nie wierzył. Gość mi to polecał od roku a ja oczywiście byłem sceptyczny. Błąd - po prostu odżyłem.

Jak zapomnę któregoś dnia wziąć to nie ma problemu, nic się nie dzieje.
Nie wiem co by było gdybym na dłużej odstawił.

I teraz uwaga : kolega z takimi samymi problemami polecił mi DEXILANT 30mg.

zapomniałem - to jest na receptę niestety. Chyba, że masz znajomego farmaceutę ;)

I teraz uwaga : kolega z takimi samymi problemami polecił mi DEXILANT 30mg.

zapomniałem - to jest na receptę niestety. Chyba, że masz znajomego farmaceutę ;)

Zacheciłeś mnie do wykonania kilku kliknięć, ich wynik jest co najmniej zaskakujący.
"Możliwe działania niepożądane:
Często: ból głowy, biegunka, bóle brzucha, nudności, dyskomfort w jamie brzusznej, wzdęcia, zaparcia.
Niezbyt często: złamania kości biodrowej, kości nadgarstka lub kręgosłupa, bezsenność, depresja, zawroty głowy, zaburzenia smaku, nadciśnienie tętnicze, uderzenia gorąca, kaszel, wymioty, suchość w jamie ustnej, nieprawidłowe wyniki badań czynnościowych wątroby, pokrzywka, świąd, wysypka, astenia, zaburzenia łaknienia.
Rzadko: omamy słuchowe, drgawki, parestezje, zaburzenia widzenia, zawroty głowy."
całość tu: https://www.apteka-melissa.pl/produkt/dexilant-60-mg-28-kaps-o-zmodyfikowanym-uwalnianiu,15453.html
Pierwsze słysze o tabletkach co łamią kregosłup!
Wojtek

W dniu 2019-11-26 o 18:43, wowa pisze:

Pierwsze słysze o tabletkach co łamią kregosłup!

Może moralny? ;-)

Robert

Pierwsze słysze o tabletkach co łamią kregosłup!

Może moralny? ;-)

Ech, obśmiałem się :)
Co do "skutków ubocznych" - dlatego staram się za bardzo nie przejmować ulotkami, bo czasem od samego czytania można się ciężko rozchorować.
U mnie w każdym razie nic nie wystąpiło z cytowanych atrakcji.

W dniu 26.11.2019 o 18:43, wowa pisze:
[..]

Pierwsze słysze o tabletkach co łamią kregosłup!

Prawdopodobnie odwapnienie.

P.P.

Hello wowa,

Tuesday, November 26, 2019, 6:43:28 PM, you wrote:

I teraz uwaga : kolega z takimi samymi problemami polecił mi DEXILANT 30mg.

zapomniałem - to jest na receptę niestety. Chyba, że masz znajomego
farmaceutę ;)

Zacheciłeś mnie do wykonania kilku kliknięć, ich wynik jest co najmniej
zaskakujący.
"Możliwe działania niepożądane:
Często: ból głowy, biegunka, bóle brzucha, nudności, dyskomfort w jamie
brzusznej, wzdęcia, zaparcia.
Niezbyt często: złamania kości biodrowej, kości nadgarstka lub kręgosłupa, bezsenność, depresja, zawroty głowy, zaburzenia smaku, nadciśnienie tętnicze, uderzenia gorąca, kaszel, wymioty, suchość w jamie ustnej, nieprawidłowe wyniki badań czynnościowych wątroby, pokrzywka, świąd, wysypka, astenia, zaburzenia łaknienia.
Rzadko: omamy słuchowe, drgawki, parestezje, zaburzenia widzenia, zawroty głowy."
całość tu: https://www.apteka-melissa.pl/produkt/dexilant-60-mg-28-kaps-o-zmodyfikowanym-uwalnianiu,15453.html
Pierwsze słysze o tabletkach co łamią kregosłup!

Osteoporoza...


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

W dniu 2019-11-26 o 00:00, sundayman pisze:

W dniu 2019-11-25 o 16:41, robot pisze:

Wycofali renigast ze sprzedaży.
Jakie macie sposoby na zgagę?

Ok, ja ci powiem co mnie pomogło. Nie wiem co masz u siebie - u mnie to generalnie coś a'la nadkwasota - zarzucanie do przełyku, rura pali jak cholera. Gorzej kiedy się leży. Nie daj bóg jakieś rzeczy w rodzaju wino - tego praktycznie już nie mogłem pić.

Identycznie u mnie.
 

Przez całe lata brałem Bioprazol. Próbowałem ranigasty i inne cudawianki. Efekty słabe.

I teraz uwaga : kolega z takimi samymi problemami polecił mi DEXILANT 30mg.

Koleś w aptece mówił, że to właściwie to samo itp itd.
ALe mówię - chcę spróbować. I spróbowałem. 1 tabletka na dobę w dowolnym momencie.

Używam 2-gi miesiąc - i zapomniałem, że kiedyś mi coś dolegało. Mogę jeść i pić co chcę. Mogę przed snem wypić wino - kiedyś obudziłbym się z bólem przełyku. Dziś - najwyżej z bólem głowy jak przesadzę.

Gdyby sam nie sprawdził, to bym nie wierzył. Gość mi to polecał od roku a ja oczywiście byłem sceptyczny. Błąd - po prostu odżyłem.

Jak zapomnę któregoś dnia wziąć to nie ma problemu, nic się nie dzieje.
Nie wiem co by było gdybym na dłużej odstawił.

No to trzeba wypróbować.
Dzięki.

Koleś w aptece mówił, że to właściwie to samo itp itd.
ALe mówię - chcę spróbować. I spróbowałem. 1 tabletka na dobę w dowolnym momencie.

Też miałem tak z lekiem zawierającym kodeinę. Musiałem wyhamować suchy kaszel przed operacją i nic nie działało. Brałem coś (codipar?) i nic. Famaceutka poleciłam mi thiocodin, mówiąc że to "to samo" lub "prawie to samo" i mówiąc, że ma identyczne działanie. Jeden (w tej samej dawce) nie robił na mnie żadnej różnicy a drugi działa bezbłędnie.

Nie wiem dlaczego - efekt placebo odpada.

W dniu 26.11.2019 o 11:53, sirapacz pisze:

efekt placebo odpada

>
Oooo, nie doceniasz go, stanowczo! Palnę wykładzik:

W badaniach nad lekami wyszło ewidentnie, że placebo ma skuteczność /cosik/ 50%, *pięćdziesiąt*!
{ acz metodyki wyznaczanie tegoż nie znam, wiedzy 0! }
Natomiast gdy testowany lek wykazuje skuteczność raptem (chyba) o 10% większą, to natychmiast idzie do badań "rozwojowych". Pomyśl, zastanów się, pogłówkuj!

Bowiem te liczby mówią dobitnie, że każda, *każda* choroba, przynajmniej w jakiejś PRZEWAŻAJĄCEJ jednak części, tkwi *w głowie*!
Tak, tak, tak-tak-tak-tak!

Jakiś lekarz, człek mądry, i obdarzony humorem, tak sobie z tego "fraszkował":
/to choroba przywołuje... bakterie/!

--
Rzeczy warte polecenia, bo polecać rzeczy DOBRE warto!
https://myphone-explorer.en.softonic.com/  Free!
Google! -- to nie tylko wyszukiiwarka. ApLi mnogość
http://www.tinyurl.com/rasz8 -- o tym, jak sobie przetłumaczyć z j. obcego, i odwrotnie
Sonoff -- rewelacja, jestem wniebowzięty
zło -- DOBREM zwyciężaj, propaguj w Świat!

W dniu 2019-11-26 o 12:36, jaNus pisze:

W dniu 26.11.2019 o 11:53, sirapacz pisze:

efekt placebo odpada

 >
Oooo, nie doceniasz go, stanowczo! Palnę wykładzik:

     W badaniach nad lekami wyszło ewidentnie, że placebo ma skuteczność /cosik/ 50%, *pięćdziesiąt*!
     { acz metodyki wyznaczanie tegoż nie znam, wiedzy 0! }
Natomiast gdy testowany lek wykazuje skuteczność raptem (chyba) o 10% większą, to natychmiast idzie do badań "rozwojowych". Pomyśl, zastanów się, pogłówkuj!

Bowiem te liczby mówią dobitnie, że każda, *każda* choroba, przynajmniej w jakiejś PRZEWAŻAJĄCEJ jednak części, tkwi *w głowie*!
Tak, tak, tak-tak-tak-tak!

Jakiś lekarz, człek mądry, i obdarzony humorem, tak sobie z tego "fraszkował":
/to choroba przywołuje... bakterie/!

Nie wiem nawet czy przypadkiem placebo nie ma wiekszej skuteczności niz sporo lekow.

Czytałem nawet o takim badaniu skutecznośći placebo, że osobom badanym
w ramach testu mówiono kiedy bierze placebo a kiedy prawdziwy lek.
Tak zeby pacjent zawsze wiedział. I okazało się ze to nie ma znaczenia, czy pacjent
wiedział czy nie. Placebo działało i tak.

Hello sirapacz,

Tuesday, November 26, 2019, 11:53:54 AM, you wrote:

Koleś w aptece mówił, że to właściwie to samo itp itd.
ALe mówię - chcę spróbować. I spróbowałem. 1 tabletka na dobę w dowolnym momencie.

Też miałem tak z lekiem zawierającym kodeinę. Musiałem wyhamować suchy
kaszel przed operacją i nic nie działało. Brałem coś (codipar?) i nic.

Codipar to czysty paracetamol.

Famaceutka poleciłam mi thiocodin, mówiąc że to "to samo" lub "prawie to
samo" i mówiąc, że ma identyczne działanie.

Thiocodin to kodeina+sulfogwajakol. Nie ma nic wspólnego z Codiparem.

Jeden (w tej samej dawce) nie robił na mnie żadnej różnicy a drugi działa bezbłędnie.

Thiocodin jest skutecznym środkiem przeciwkaszlowym. Kiedyś był
jeszcze Toclase

Nie wiem dlaczego - efekt placebo odpada.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

In pl.misc.elektronika RoMan Mandziejewicz <roman@pik-net.pl.invalid> wrote:

Thiocodin jest skutecznym środkiem przeciwkaszlowym.

A w większej dawce też narkotycznym. Kinderćpuny to biorą. Acodin, Thiocodin i coś jeszcze.

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Hello Queequeg,

Thursday, November 28, 2019, 2:12:56 PM, you wrote:

Thiocodin jest skutecznym środkiem przeciwkaszlowym.

A w większej dawce też narkotycznym. Kinderćpuny to biorą. Acodin,
Thiocodin i coś jeszcze.

Ostatnio jakieś dzieciaki zginęły ćpając dezodorant. Zakazać
dezodorantów?


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

W dniu 26.11.2019 o 00:00, sundayman pisze:
[...]

Koleś w aptece mówił, że to właściwie to samo itp itd.

Nawet, jeśli substancja jest ta sama, dawka może być inna (Polopiryna vs Aspiryna). Ponadto forma preparatu (na przykład wielkość kryształów substancji aktywnej) ma duży wpływ na biodostępność. Jest to spory problem w przypadku leków generycznych. Niektóre działają równie dobrze jak autentyki, inne nie.

P.P.

Użytkownik "Paweł Pawłowicz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5ddd2cc5$0$542$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 26.11.2019 o 00:00, sundayman pisze:
[...]

Koleś w aptece mówił, że to właściwie to samo itp itd.

Nawet, jeśli substancja jest ta sama, dawka może być inna (Polopiryna vs Aspiryna).

W jakim sensie inna ? Oba leki podaja zawartosc substancji czynnej,
i wydaje mi sie, ze byla podobna.
Ile powinno sie dawac, to temat na dlugie dyskusje - Bayer chyba robi rozne tabletki.

Ponadto forma preparatu (na przykład wielkość kryształów substancji aktywnej) ma duży wpływ na biodostępność. Jest to spory problem w przypadku leków generycznych. Niektóre działają równie dobrze jak autentyki, inne nie.

Albo dzialaja tak samo dobrze, ale przedstawiciel medyczny mowi, ze sa rozne czynniki powodujace, ze generyk nie zawsze dziala dobrze :-P

Zreszta kto wie - moze i np ma racje .. dla 1% pacjentow, ktorzy sa jakos specyficzni.

J.

W dniu 26.11.2019 o 15:49, J.F. pisze:

Użytkownik "Paweł Pawłowicz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5ddd2cc5$0$542$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 26.11.2019 o 00:00, sundayman pisze:
[...]

Koleś w aptece mówił, że to właściwie to samo itp itd.

Nawet, jeśli substancja jest ta sama, dawka może być inna (Polopiryna vs Aspiryna).

W jakim sensie inna ? Oba leki podaja zawartosc substancji czynnej,
i wydaje mi sie, ze byla podobna.

Podobna != Identyczna

P.P.

W dniu 2019-11-26 o 14:46, Paweł Pawłowicz pisze:

W dniu 26.11.2019 o 00:00, sundayman pisze:
[...]

Koleś w aptece mówił, że to właściwie to samo itp itd.

Nawet, jeśli substancja jest ta sama, dawka może być inna (Polopiryna vs Aspiryna). Ponadto forma preparatu (na przykład wielkość kryształów substancji aktywnej) ma duży wpływ na biodostępność. Jest to spory problem w przypadku leków generycznych. Niektóre działają równie dobrze jak autentyki, inne nie.

P.P.

O, dobrze.
Ty chemik jesteś, to przy okazji odpowiesz mi na pytanie (właściwie juz odpowiedziałeś), które zadaję sobie całe życie.
Czym się różni Polopiryna i Aspiryna?

W dniu 26.11.2019 o 17:04, robot pisze:

W dniu 2019-11-26 o 14:46, Paweł Pawłowicz pisze:

W dniu 26.11.2019 o 00:00, sundayman pisze:
[...]

Koleś w aptece mówił, że to właściwie to samo itp itd.

Nawet, jeśli substancja jest ta sama, dawka może być inna (Polopiryna vs Aspiryna). Ponadto forma preparatu (na przykład wielkość kryształów substancji aktywnej) ma duży wpływ na biodostępność. Jest to spory problem w przypadku leków generycznych. Niektóre działają równie dobrze jak autentyki, inne nie.

P.P.

O, dobrze.
Ty chemik jesteś, to przy okazji odpowiesz mi na pytanie (właściwie juz odpowiedziałeś), które zadaję sobie całe życie.
Czym się różni Polopiryna i Aspiryna?

Polopiryna 400mg
Aspiryna 500mg.

Producent substancji aktywnej jest ten sam. Z Polski jedzie w beczkach do Niemiec lub Szwajcarii i tam są robione tabletki. W Starogardzie jest jedyna w Europie fabryka produkująca kwas acetylosalicylowy dla Bayera. Mniejsza dawka w Polopirynie jest częścią umowy z Bayerem.
Tak nawiasem, w czasie embargo w stanie wojennym była dyspensa na import z Polski dwóch produktów: helu i kwasu acetylosalicylowego :-)

P.P.

Użytkownik "Paweł Pawłowicz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5ddd55c2$0$522$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 26.11.2019 o 17:04, robot pisze:

Ty chemik jesteś, to przy okazji odpowiesz mi na pytanie (właściwie juz odpowiedziałeś), które zadaję sobie całe życie.
Czym się różni Polopiryna i Aspiryna?

Polopiryna 400mg
Aspiryna 500mg.

Producent substancji aktywnej jest ten sam. Z Polski jedzie w beczkach do Niemiec lub Szwajcarii i tam są robione tabletki. W Starogardzie jest jedyna w Europie fabryka produkująca kwas acetylosalicylowy dla Bayera.

A ta fabryka to wlasnosc polska czy Bayera ?
I Bayer nie ma juz swojej fabryki gdzies w Niemczech ?

Mniejsza dawka w Polopirynie jest częścią umowy z Bayerem.
Tak nawiasem, w czasie embargo w stanie wojennym była dyspensa na import z Polski dwóch produktów: helu i kwasu acetylosalicylowego :-)

A trzeciej na wegiel nie bylo ?
Przeciez jakos musielismy splacac zadluzenie zachodnim bankom :-)

A polska wodka, szynka, maszyny ?

J.

Jest Tue, 26 Nov 2019 17:41:39 +0100, Paweł Pawłowicz pisze:

W dniu 26.11.2019 o 17:04, robot pisze:

W dniu 2019-11-26 o 14:46, Paweł Pawłowicz pisze:

W dniu 26.11.2019 o 00:00, sundayman pisze:
[...]

Koleś w aptece mówił, że to właściwie to samo itp itd.

Nawet, jeśli substancja jest ta sama, dawka może być inna (Polopiryna vs Aspiryna). Ponadto forma preparatu (na przykład wielkość kryształów substancji aktywnej) ma duży wpływ na biodostępność. Jest to spory problem w przypadku leków generycznych. Niektóre działają równie dobrze jak autentyki, inne nie.

Ty chemik jesteś, to przy okazji odpowiesz mi na pytanie (właściwie juz odpowiedziałeś), które zadaję sobie całe życie.
Czym się różni Polopiryna i Aspiryna?

Polopiryna 400mg
Aspiryna 500mg.

Producent substancji aktywnej jest ten sam. Z Polski jedzie w beczkach do Niemiec lub Szwajcarii i tam są robione tabletki. W Starogardzie jest jedyna w Europie fabryka produkująca kwas acetylosalicylowy dla Bayera. Mniejsza dawka w Polopirynie jest częścią umowy z Bayerem.

Bardzo ciekawe. Wiadomo od kiedy +/- Polpharma jest wyłącznym
producentem kwasu acetylosalicylowego dla Bayera?
 

Tak nawiasem, w czasie embargo w stanie wojennym była dyspensa na
import z Polski dwóch produktów: helu i kwasu acetylosalicylowego :-)

A dlaczego hel? Też byliśmy potentatem?

      k.
--
Krzysztof Gajdemski | songo (at) debian.org.pl | KG4751-RIPE
Registered Linux User #133457 | BLUG Registered Member #0005
PGP key at: http://s.debian.org.pl/gpg/gpgkey * ID: D3259224
Szanuję was wszystkich, którzy pozostajecie w cieniu - Snerg

W dniu 26.11.2019 o 23:29, Krzysztof Gajdemski pisze:
[...]

Bardzo ciekawe. Wiadomo od kiedy +/- Polpharma jest wyłącznym
producentem kwasu acetylosalicylowego dla Bayera?

Od dawna, ale nie wiem dokładnie.
Nie jest wyłącznym producentem, mają dwie fabryki w USA, produkują też w Chinach. Więc pewnie nas wykończą :-(

Tak nawiasem, w czasie embargo w stanie wojennym była dyspensa na
import z Polski dwóch produktów: helu i kwasu acetylosalicylowego :-)

A dlaczego hel? Też byliśmy potentatem?

I jesteśmy. Większość helu w Europie to polski hel.

P.P.

I jesteśmy. Większość helu w Europie to polski hel.

Zaraz zaraz, bo to mnie naprowadziło na ciekawy trop.
Czyli - w Smoleńsku ten hel - to też nasz mógł być ??

Hello robot,

Tuesday, November 26, 2019, 5:04:17 PM, you wrote:

Koleś w aptece mówił, że to właściwie to samo itp itd.

Nawet, jeśli substancja jest ta sama, dawka może być inna (Polopiryna vs Aspiryna). Ponadto forma preparatu (na przykład wielkość kryształów substancji aktywnej) ma duży wpływ na biodostępność. Jest to spory problem w przypadku leków generycznych. Niektóre działają równie dobrze jak autentyki, inne nie.

O, dobrze.
Ty chemik jesteś, to przy okazji odpowiesz mi na pytanie (właściwie
juz odpowiedziałeś), które zadaję sobie całe życie.
Czym się różni Polopiryna i Aspiryna?

Ma jedną nóżkę bardziej.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

In pl.misc.elektronika robot <adresfalszywy@onet.pl> wrote:

Ty chemik jesteś, to przy okazji

Jak już jesteśmy przy "ty chemik jesteś" i w offtopie, to ja mam taki temat :) Odkryłem to przypadkiem po trawieniu płytki, jak chciałem rozpuścić fotopolimer.

Roztwór B327, użyty (z nieużytym, bez rozpuszczonej miedzi, nie działa). Do tego kret w granulkach. Może być "woda kretowa" (z już rozpuszczonym kretem).

Bardzo szybko robi się wtedy intensywnie czarny osad. Wrzucenie granulki kreta też powoduje, że granulka momentalnie robi się czarna. Mam też wrażenie, że reakcja jest egzotermiczna. Wydziela się też silnie wonny gaz (chlor?).

Coś się wtedy chyba utlenia, ale co, jak i dlaczego? Jaka jest reakcja?

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Hello Queequeg,

Thursday, November 28, 2019, 2:16:02 PM, you wrote:

In pl.misc.elektronika robot <adresfalszywy@onet.pl> wrote:

Ty chemik jesteś, to przy okazji

Jak już jesteśmy przy "ty chemik jesteś" i w offtopie,

I na dokladkę w zupełnie niepotrzebnym crosspoście.


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

W dniu 28.11.2019 o 14:16, Queequeg pisze:

In pl.misc.elektronika robot <adresfalszywy@onet.pl> wrote:

Ty chemik jesteś, to przy okazji

Jak już jesteśmy przy "ty chemik jesteś" i w offtopie, to ja mam taki
temat :) Odkryłem to przypadkiem po trawieniu płytki, jak chciałem
rozpuścić fotopolimer.

Roztwór B327, użyty (z nieużytym, bez rozpuszczonej miedzi, nie działa).
Do tego kret w granulkach. Może być "woda kretowa" (z już rozpuszczonym
kretem).

Bardzo szybko robi się wtedy intensywnie czarny osad. Wrzucenie granulki
kreta też powoduje, że granulka momentalnie robi się czarna. Mam też
wrażenie, że reakcja jest egzotermiczna. Wydziela się też silnie wonny
gaz (chlor?).

Coś się wtedy chyba utlenia, ale co, jak i dlaczego? Jaka jest reakcja?

Alkalizacja powoduje wytrącenie żelowatego, niebieskiego wodorotlenku miedzi. Alkalizacja powoduje również rozkład nadsiarczanu. Wydzielające się przy tym się ciepło podgrzewa roztwór, co powoduje rozkład wodorotlenku miedzi do czarnego tlenku. Gaz to tlen, a właściwie aerozol tlenu i roztworu, stąd "zapach". Nawiasem mówiąc wdychanie tego aerozolu to zły pomysł. Złym pomysłem jest także alkalizacja nadtlenków, stają się niestabilne, i mogą zachować się niesympatycznie. Akurat nadsiarczan jest tu w miarę grzeczny, ale z nadtlenkiem wodoru już może nie być tak sympatycznie.

P.P.