Hej.
Bardziej z ciekawości niż z z przewidywania realnych korzyści wygenerowałem sobie login i hasło.
Pierwsza paranoja - odbiór osobisty. OK - mogę zrozumieć, choć już żonie nie mogłem odebrać (nawet z upoważnieniem) - bzdura, ale to NFZ - rządzi się własnymi prawami.
Druga bzdura - okazało się, że w 2009 roku jako mężczyzna kupowałem globulki dopochwowe na receptę w dodatku w mieście, w którym bywam tylko przejazdem.
Zadzwoniłem i okazało się, że aby wyjaśnić sprawę muszę pisemnie zgłosić do oddziału wojewódzkiego NFZ skargę, reklamację (?)
Mam to delikatnie mówiąc w dalekim poważaniu. Mam marnować swój czas, bo system wart pewnie grube miliony nie przewiduje zgłoszenia reklamacji drogą elektroniczną.
Oczywiście od 2009 nie kupowałem także innych leków na receptę (co jest niezgodne z prawdą).
Kolejny bubel informatyczny, jakich wiele w tym kraju.
Czy tutaj naprawdę nikt nie potrafi zrobić normalnego interfejsu i spiąć go z wydajną bazą danych?
WOJO

W dniu 2013-07-18 18:10, WOJO pisze:

Mam to delikatnie mówiąc w dalekim poważaniu. Mam marnować swój czas, bo
system wart pewnie grube miliony nie przewiduje zgłoszenia reklamacji
drogą elektroniczną.

Nie. Bo system powstał po to, żeby wykonawcy zarobili i odprowadzili działkę. Reszta jest nieistotna.

Czy tutaj naprawdę nikt nie potrafi zrobić normalnego interfejsu i spiąć
go z wydajną bazą danych?

Ależ - potrafi! Tylko: po co i za ile?

P.S. Jedyne użyteczne i sprawnie funkcjonujące systemy jakie znam, to otwarte systemy społecznościowe. Reszta jest przekrętem i ściemą.


--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

Nie. Bo system powstał po to, żeby wykonawcy zarobili i odprowadzili działkę. Reszta jest nieistotna.

No tak - zapomniałem...

Czy tutaj naprawdę nikt nie potrafi zrobić normalnego interfejsu i spiąć
go z wydajną bazą danych?

Ależ - potrafi! Tylko: po co i za ile?

Bo "coś być musi do cholery za zakrętem" :)
Czekam z utęsknieniem na ten zakręt historii i przyznaję rację Barei.

P.S. Jedyne użyteczne i sprawnie funkcjonujące systemy jakie znam, to otwarte systemy społecznościowe. Reszta jest przekrętem i ściemą.

A ja wciąż naiwny...
Pozdrawiam.
WOJO

WOJO wrote:

Nie. Bo system powstał po to, żeby wykonawcy zarobili i odprowadzili
działkę. Reszta jest nieistotna.

No tak - zapomniałem...

Czy tutaj naprawdę nikt nie potrafi zrobić normalnego interfejsu i spiąć
go z wydajną bazą danych?

Ależ - potrafi! Tylko: po co i za ile?

Bo "coś być musi do cholery za zakrętem" :)
Czekam z utęsknieniem na ten zakręt historii i przyznaję rację Barei.

Nie ma szans.
Popatrz na historie Polski.
Tluka sie miedzy soba tak juz od "i przed szkoda i po szkodzie glupi".
To juz wiecej niz 500 lat.

Nawet jak sie od czasu do czasu trafil jakis co potrafil zamordyzm wprowadzic, wystrzelac wiekszosc idiotow to i tak po kilkunastu latach wszystko wracalo do "normy".

Ja sie juz przestalem łudzic.
Tego kraju nie da sie naprawic na stałe.

Użytkownik "WOJO" <sorry@address.unknown.hehe> napisał w wiadomości news:ks941f$qic$1node2.news.atman.pl...

Hej.
Bardziej z ciekawości niż z z przewidywania realnych korzyści wygenerowałem sobie login i hasło.
Pierwsza paranoja - odbiór osobisty. OK - mogę zrozumieć, choć już żonie nie mogłem odebrać (nawet z upoważnieniem) - bzdura, ale to NFZ - rządzi się własnymi prawami.
Druga bzdura - okazało się, że w 2009 roku jako mężczyzna kupowałem globulki dopochwowe na receptę w dodatku w mieście, w którym bywam tylko przejazdem.
Zadzwoniłem i okazało się, że aby wyjaśnić sprawę muszę pisemnie zgłosić do oddziału wojewódzkiego NFZ skargę, reklamację (?)
Mam to delikatnie mówiąc w dalekim poważaniu. Mam marnować swój czas, bo system wart pewnie grube miliony nie przewiduje zgłoszenia reklamacji drogą elektroniczną.
Oczywiście od 2009 nie kupowałem także innych leków na receptę (co jest niezgodne z prawdą).
Kolejny bubel informatyczny, jakich wiele w tym kraju.
Czy tutaj naprawdę nikt nie potrafi zrobić normalnego interfejsu i spiąć go z wydajną bazą danych?

Powiadom prokuraturę mailem albo pisemnie o tyn, że ktoś wyłudził środki z NFZ. Najlepiej po 27 lipca, bo się ustawa zmienia i bedziesz miał nawet jako nie bedący stroną parwo do zaskarżania postanowień. Da sie nie wychodząc z domu. Zresztą tu nie ma co systemu krytykować. Możesz równie dobrze maila wysłać na NFZ i ktoś coś z tym bedzie musiał zrobić.

Powiadom prokuraturę mailem albo pisemnie o tyn, że ktoś wyłudził środki
z NFZ. Najlepiej po 27 lipca, bo się ustawa zmienia i bedziesz miał
nawet jako nie bedący stroną parwo do zaskarżania postanowień.

Tak z ciekawości to o którą ustawę chodzi?

On Thu, 18 Jul 2013, nadir wrote:

[...komuś, wrotki brak...]

Powiadom prokuraturę mailem albo pisemnie o tyn, że ktoś wyłudził środki
z NFZ. Najlepiej po 27 lipca, bo się ustawa zmienia i bedziesz miał
nawet jako nie bedący stroną parwo do zaskarżania postanowień.

Tak z ciekawości to o którą ustawę chodzi?

  Obstawiam kodeks postępowania, a skoro prokurator to karnego :)
(ewentualnie "o wykroczenia")

pzdr, Gotfryd

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1307182226460.2372quad...

On Thu, 18 Jul 2013, nadir wrote:

[...komuś, wrotki brak...]

Powiadom prokuraturę mailem albo pisemnie o tyn, że ktoś wyłudził środki
z NFZ. Najlepiej po 27 lipca, bo się ustawa zmienia i bedziesz miał
nawet jako nie bedący stroną parwo do zaskarżania postanowień.

Tak z ciekawości to o którą ustawę chodzi?

 Obstawiam kodeks postępowania, a skoro prokurator to karnego :)
(ewentualnie "o wykroczenia")

Dobrze obstawiłeś.

W dniu 2013-07-18 18:10, WOJO pisze:

Pierwsza paranoja - odbiór osobisty. OK - mogę zrozumieć, choć już żonie nie mogłem odebrać (nawet z upoważnieniem) - bzdura, ale to NFZ - rządzi się własnymi prawami.

K*! Po ch* latałem do urzędu z dowodem, żeby uzyskać dostęp do epuap??
Nie da się tego g* zintegrować jednego z drugim??? Nawet zusowskie PUE
się dało!

--
Pozdrawiam
Maciek

WOJO wrote:

Hej.
Bardziej z ciekawości niż z z przewidywania realnych korzyści
wygenerowałem sobie login i hasło.
Pierwsza paranoja - odbiór osobisty. OK - mogę zrozumieć, choć już
żonie nie mogłem odebrać (nawet z upoważnieniem) - bzdura, ale to NFZ
- rządzi się własnymi prawami.

nie bo i koniec...


podobnie jak debilny wymóg posiadania klucza kwalifikowanego do systemu płatnika.

w tym wypadku wiadomo jaki cel, nabijanie kasy wytwórni papierów wartościowych wydającej certyfikaty.


jak pierdolony ZUS nie mógl ich sam wydawać ZA DARMO.

W dniu 2013-07-20 22:57, Marek Dyjor pisze:

podobnie jak debilny wymóg posiadania klucza kwalifikowanego do systemu płatnika.

O przepraszam, jest PUE i działa z profilem zaufanym ePUAP. Wszystko
darmo, pomijając dojazd do urzędu w celu weryfikacji profilu.


--
Pozdrawiam
Maciek

W dniu 2013-07-21 11:00, Maciek pisze:

O przepraszam, jest PUE i działa z profilem zaufanym ePUAP. Wszystko
darmo, pomijając dojazd do urzędu w celu weryfikacji profilu.

Dodam jeszcze, że wniosek o dostęp do ZIP można złożyć za pomocą
platformy ePUAP (chociaż informacji na ten temat na stronie ZIP się nie
znajdzie), ale i tak po odbiór danych dostępowych trzeba dymać do NFZ.
Bo tak i ch* im zrobisz!

--
Pozdrawiam
Maciek

W dniu 2013-07-18 18:10, WOJO pisze:

Oczywiście od 2009 nie kupowałem także innych leków na receptę (co jest
niezgodne z prawdą).
Kolejny bubel informatyczny, jakich wiele w tym kraju.

Pewnie to nie bubel. Tu chodzi o wykrycie oszustw lekarskich. Pewnie "nieźle" Cię kiwano na korzyść nieubezpieczonego.

Mam już wydrukowany wniosek i muszę jechać do NFZ i pewnie stać tam w długiej kolejce.


--
animka

W dniu 2013-07-18 18:10, WOJO pisze:

Hej.
Bardziej z ciekawości niż z z przewidywania realnych korzyści wygenerowałem
sobie login i hasło.
Pierwsza paranoja - odbiór osobisty. OK - mogę zrozumieć, choć już żonie nie
mogłem odebrać (nawet z upoważnieniem) - bzdura, ale to NFZ - rządzi się
własnymi prawami.
Druga bzdura - okazało się, że w 2009 roku jako mężczyzna kupowałem globulki
dopochwowe na receptę w dodatku w mieście, w którym bywam tylko przejazdem.

Jakim cudem Ci sie tp na tej stronie pokazało? cos bujasz.
  Nic samo się nie pokaże. Teraz właśnie się o tym przekonałam. Trzeba sobie wpisywać nazwy leków, wszystko co chcesz wiedzieć to musisz sobie wpisać daty i nazwy czy symbole. No i do kitu. Nie moge się dowiedzieć co i kiedy mi lekarze zapisywali w mojej karcie pacjenta.
http://zapisz.net/view.php?filename=756_nfz_zip.jpg

--
animka

Jakim cudem Ci sie tp na tej stronie pokazało? cos bujasz.
  Nic samo się nie pokaże. Teraz właśnie się o tym przekonałam. Trzeba sobie wpisywać nazwy leków, wszystko co chcesz wiedzieć to musisz sobie wpisać daty i nazwy czy symbole. No i do kitu. Nie moge się dowiedzieć co i kiedy mi lekarze zapisywali w mojej karcie pacjenta.
http://zapisz.net/view.php?filename=756_nfz_zip.jpg

Animka, nie mierz wszystkich swoją miarą...
http://zapisz.net/view.php?filename=954_apteka.jpg
Wystarczy, czy palcem pokazać?
WOJO

WOJO w <news:ksp6o8$71r$1node2.news.atman.pl>:

[...]

http://zapisz.net/view.php?filename=954_apteka.jpg
Wystarczy, czy palcem pokazać?
WOJO

Mnie wystarczy... Jako rycerz (z mieczem i pochwą), imieniem WOJO,
zmanipulowałeś lekarza i otrzymałeś receptę na 2 opakowania tabletek
dopochwowych...

"Preparat jest wskazany w leczeniu grzybic rąk i stóp, skóry, tułowia,
podudzi i kończyn dolnych, leczeniu łupieżu pstrego, drożdżakowych zakażeń
skóry i błon śluzowych zewnętrznych narządów płciowych."

MSPANC


--
'Tom N'

W dniu 2013-07-24 20:35, WOJO pisze:

Jakim cudem Ci sie tp na tej stronie pokazało? cos bujasz.
   Nic samo się nie pokaże. Teraz właśnie się o tym przekonałam. Trzeba
sobie wpisywać nazwy leków, wszystko co chcesz wiedzieć to musisz sobie
wpisać daty i nazwy czy symbole. No i do kitu. Nie moge się dowiedzieć co
i kiedy mi lekarze zapisywali w mojej karcie pacjenta.
http://zapisz.net/view.php?filename=756_nfz_zip.jpg

Animka, nie mierz wszystkich swoją miarą...
http://zapisz.net/view.php?filename=954_apteka.jpg
Wystarczy, czy palcem pokazać?
WOJO

Ja nie mierzę tylko się głowię dlaczego u mnie jest wszędzie pusto (oprócz wizyt lekarskiech w przychodni). W lekach refundowanych pusto, a przecież dostawałam jakieś recepty. Podałam Ci linka do zrzutu ekranu. Tam było, żebym sobie nazwy leków sama wpisała. To ja mam o tym wiedzieć? Myślalam, że czegoś się dowiem, a tu wielki guzik. Nieprzydatne mi to. W szpitalach byłam 2 razy, a tam na stronie puściutko. Czy ja mam sama wpisywać daty pobytu, na co mialam operację itd. Czy to ja jestem NFZ-em i mam komputer w głowie, że mam im podawać informacje, a nie oni mnie?
Myslałam, że dowiem się jakie mi (czy komuś na mojej karcie) recepty wystawiali, a tam pusto.
To wszystko jest do kitu.



--
animka

W dniu 24.07.2013 18:49, animka pisze:

Nie moge się dowiedzieć co i kiedy mi lekarze zapisywali w mojej karcie
pacjenta.

A kto to przepisze do systemu?

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)