z Internetu:
BOLESŁAW BIERUT, JANINA GÓRZYŃSKA, MAŁGORZATA FORNALSKA I WANDA GÓRSKA.

Ustalenie pierwszej damy PRL za czasów rządów Bolesława Bieruta, jest rzeczą dość trudną, ponieważ w jego życiu, kobiet było niemało. Według różnych źródeł wymienia się trzy pierwsze damy u jego boku. Są to: pierwsza żona – Janina Górzyńska, druga żona – Małgorzata Fornalska (na zdjęciu) i towarzyszka życia –
 sekretarka I sekretarza - Wanda Górska.
Janina Górzańska była z wykształcenia przedszkolanką, w 1921 roku ślubem kościelnym związała się z Bolesławem Bierutem. Mieli dwoje dzieci: Jana oraz Krystynę. Gdy w 1925 roku Bierut z polecenia KPP wyjechał do ZSRR i związał się tam z Małgorzatą Fornalską, małżeństwo Janiny i Bolesława Bierutów w rzeczywistości było małżeństwem jedynie z nazwy. O relacji pomiędzy małżonkami świadczy choćby fakt, iż Bierut, przebywając w Moskwie otrzymywał od żony listy, w których ta, tytułowała męża „ Panem Prezydentem”. Janina Górzyńska zmarła w 1985 roku niemal 30 lat po Bierucie.
Małgorzata Fornalska urodzona w 1902 roku była córką drobnych rolników. W czasie I Wojny Światowej wraz z rodzicami wyemigrowali wgłąb Rosji, skąd w 1920 roku wraca do kraju i wstępuje do Komunistycznej Partii Polski, gdzie poznaje Bolesława Bieruta. W roku 1932 roku rodzi im się córka Aleksandra. Fornalska była dość poważnie zaangażowana politycznie. W okresie międzywojennym była kilka razy aresztowana pod zarzutem działalności komunistycznej. W 1941 roku po przeniesieniu się do ZSRR stała się członkiem tutejszej grupy polskich komunistów. Po powrocie do polski w 1942 roku dołączyła do KC Polskiej Partii Robotniczej. Aresztowana w połowie listopada 1943 roku przez, gestapo, została rozstrzelana 26 lipca 1944.
Po śmierci Fornalskiej w 1944 roku towarzyską życia Pierwszego sekretarza stała się Wanda Górska jego sekretarka i łączniczka. To ona zamiast ślubnej żony towarzyszyła Bolesławowi Bierutowi podczas oficjalnych spotkań, nie odstępując go na krok. Stąd wzięło się (nawet wśród zagranicznych polityków) mylne przekonanie, że Górska to „pani prezydentowa”. Królowa Belwederu, jak ją nazywano miała silny wpływ na Bolesława Bieruta i skupiała w swoich rękach ogromną władzę. Pozostała przy nim do jego śmierci w 1956 roku


WŁADYSŁAW GOMUŁKA I ZOFIA GOMUŁKA (LIWA SZOKEN)

Władysław Gomułka ze swoją przyszłą żoną związany był już od lat dwudziestych, choć na sformalizowanie związku zdecydowali się dopiero w 1951 roku. Zofia Szoken pochodziła z żydowskiej biedoty. Władysława Gomułkę poznała pracując warszawskiej fabryce zapałek „Płomyk”. Już od 1921 roku była aktywnym członkiem Komunistycznej Partii Polski, jednak po związaniu się z Władysławem Gomułką zrezygnowała z kariery politycznej. W 1930 roku urodził się Gomułkom jedyny syn Ryszard. Po odwilży październikowej w 1956 roku, gdy Gomułka przejął władzę w Polsce, Zofia próbowała pełnić role publiczne m.in. jako członek komisji kontroli partyjnej przy Komitecie Dzielnicowym PZPR Warszawa – Śródmieście, lecz wkrótce definitywnie zrezygnowała z aktywności politycznej na rzecz zajmowania, sie domem. Zofia Gomułkowa zmarła w 1986 roku, cztery lata po mężu. EDWARD GIEREK I STANISŁAWA GIEREK Stanisława Gierek zwana „Stasią” urodziła się w 1918 roku w Sosnowcu w górniczej rodzinie. Z Edwardem Gierkiem znali się od lat 30-tych. W 1937 roku weszli w związek małżeński, z którego mieli trzech synów – Adama, Zygmunta i Jerzego. Towarzysząc mężowi w trakcie pochodów pierwszomajowych, oraz podczas odbierania hołdów, Stanisława Gierek w oczach narodu stała się rzeczywiście „pierwszą damą”. Dodatkowo wpłynął na to fakt, iż Edward Gierek był jednym z pierwszych przywódców bloku państw komunistycznych, który fotografowany był również prywatnie. Stanisława Gierek to pierwsza z pierwszych dam, mogąca poszczycić się dyplomem wyższej uczelni – uzyskała tytuł magistra historii Uniwersytetu Śląskiego. Legendami obrastały historie o rzekomych zagranicznych podróżach „Stasi” na zakupy, bądź o korzystaniu z rządowych samolotów w celu wizyty u paryskich fryzjerów. Jerzy Eisler, polski historyk twierdzi jednak, że plotki rozsiewali ich przeciwnicy polityczni. „Komunizm już tak był zbudowany, że rządziły koterie, układy i grupy wpływów. Chodziło o podburzanie opinii publicznej. Pokazanie, że normalni ludzie zarabiają grosze, podczas gdy elita huśta się za publiczne pieniądze.” Na temat jej aktywności politycznej, różne źródła mają odmienne zdanie. Z jednej strony rzekomo mawiała, że ma, poza własnymi, jeszcze dwóch synów, którymi mieli być Tadeusz Pyka i Maciej Szczepański. Sympatia, jaką Stanisława Gierek darzyła panów, miała sprawić, że ci byli politycznie „nie do ruszenia”. Natomiast Janusz Rolicki – biograf i bywalec domu Gierków przekonuje, że Stanisława żadnych ambicji politycznych nie miała. Ponoć najlepiej czuła się w domowym zaciszu nie przepadając za wystąpieniami publicznymi. Wbrew wszelkiego rodzaju pogłoskom na jej temat, pozytywnie przemawia fakt, iż w czasie strajków w 1980 roku, gdy doradzano Gierkowi powzięcie stanowczych kroków przeciw zamieszkom, włącznie z blokadą całego Gdańska, to ona sama zdecydowanie zaprotestowała przeciw podejmowaniu drastycznych środków, namawiając męża do negocjacji ze strajkującymi. Stanisława Gierek zmarła 14 kwietnia 2007 roku w Cieszynie. Przyczyną śmierci była nasilająca się od kilku lat niewydolność krążenia. Ostatnie lata życia spędziła w beskidzkim Ustroniu, prowadząc skromne życie w domu, podarowanym niegdyś Gierkom przez górnictwo, który pozwolono im zatrzymać po obaleniu Edwarda Gierka jako I sekretarza. WOJCIECH JARUZELSKI I BARBARA JARUZELSKA Jedną z najbardziej tajemniczych pierwszych dam PRL była Barbara Jaruzelska. Nie pokazywała się publicznie, nie brała aktywnego udziału w życiu politycznym. Żoną Wojciecha Jaruzelskiego była od 1960 (poznali się, gdy Barbara była członkinią Wojskowego Zespołu Pieśni i Tańca. Związek małżeński zawarli w Szczecinie, gdy Jaruzelski był dowódcą 12 dywizji zmechanizowanych). W 1963 roku rodzi się ich jedyna córka – Monika Po ślubie Jaruzelska kończy korespondencyjne liceum dla pracujących (jednym z jej nauczycieli jest Krystyna Starczewska). W 1969 roku broni pracę magisterską na Wydziale Filologii Germańskiej  Uniwersytetu Warszawskiego, a wkrótce, po obronie doktoratu zostaje wykładowcą  Instytutu Lingwistyki Stosowanej UW (ciekawostką jest fakt, iż w czasie gdy Barbara Jaruzelska broniła pracę magisterką, tendencje rządu były zupełnie przeciwne – aby nikt nie znał języka niemieckiego)  Podobnie jak pozostałe pierwsze damy PRL,  Jaruzelska nie próbowała brać aktywnego udziału w życiu politycznym.  Pozostając w cieniu ambicji politycznych męża, realizowała się jako pracownik naukowy spełniając jednocześnie rolę żony wychowującej córkę i dbającej o dom.

Czy żony Bieruta, Gierka, Gomułki, Jaruzelskiego wywierały jakiś wpływ na wydarzenia, sugerowały swoim mężom polityczne decyzje? Zdania są podzielone. W oczach opinii publicznej za czasów PRL małżonki pierwszych sekretarzy były postaciami demonicznymi, które chciwe były na władze i pieniądze. Biografowie polityków z czasów Polskiej Republiki Ludowej jednak dość zgodnie twierdzą, że ich rola sprowadzała się do jednego – dbania o męża i wychowywania dzieci. A od polityki starały się jednak, w większości trzymać jak najdalej.

         JOANNA SATANOWSKA


--

W dniu 2010-02-22 14:19, cytryna pisze:

z Internetu:


.....

Weź jakoś ustaw kodowanie bo trudno się zorientować o co chodzi w tych "krzakach".


--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Jadrys wrote:

W dniu 2010-02-22 14:19, cytryna pisze:

z Internetu:


.....

Weź jakoś ustaw kodowanie bo trudno się zorientować o co chodzi w tych
"krzakach".

Jak to? To Thunderbird nie ma automatycznego rozpoznawania kodowania?
Myślałem, że ma.
--
Pit

Jadrys wrote:

> W dniu 2010-02-22 14:19, cytryna pisze:
>> z Internetu:
>>
>>
>> .....
> > Weź jakoś ustaw kodowanie bo trudno się zorientować o co chodzi w tych
> "krzakach".

Jak to? To Thunderbird nie ma automatycznego rozpoznawania kodowania?
Myślałem, że ma.
-- Pit

*************************************************************************

Biedny Jadryś do dziś nie może się wyplątać z tych komunistycznych krzaków, które tak rania jego resztki uczuć do tow Lenina i Stalina. Kiepskie są te
kompy - pozostałości po gminnych komitetach PZPR.

--

> Jadrys wrote:
> > > W dniu 2010-02-22 14:19, cytryna pisze:
> >> z Internetu:
> >>
> >>
> >> .....
> > > > Weź jakoś ustaw kodowanie bo trudno się zorientować o co chodzi w tych
> > "krzakach".
> > Jak to? To Thunderbird nie ma automatycznego rozpoznawania kodowania?
> Myślałem, że ma.
> -- > Pit
> *************************************************************************

Biedny Jadryś do dziś nie może się wyplątać z tych komunistycznych krzaków, które tak rania jego resztki uczuć do tow Lenina i Stalina. Kiepskie są te
kompy - pozostałości po gminnych komitetach PZPR.

--

**************************************************************************

cd. o kacykach i ich żonach w PRL.
NINA
Konwenanse chętnie łamał premier Józef Cyrankiewicz. Gustował w kobietach urodziwych i inteligentnych. Miał trzy żony. Pierwszą była Joanna Munk-
Leszczyńska, siostra słynnego reżysera filmowego Andrzej Munka. Ostatnią Krystyna Tempska – dentystka. Najdłużej – 21 lat – trwało jednak małżeństwo Cyrankiewicza z Niną Andrycz. Mawiano wówczas, że nie ma bardziej niedobranej pary. Ona, piękna, dystyngowana, wyniosła, imponująca wspaniałymi manierami. On, tęgi, łysy, sporo starszy, a jednocześnie chętnie korzystający z uciech życia. Miewał romanse i flirty, lubił dobrze zjeść i wypić, uwielbiał szybką jazdę samochodem. Nina Andrycz – królowa sceny polskiej, przyznawała ze skruchą, że nie jest dobrą małżonką, nie potrafi gotować i nie chce zrezygnować z aktorstwa. Po rozwodzie w wywiadach prasowych odmawiała odpowiedzi na pytania dotyczące byłego męża. Żartobliwie wyjaśniała, że Józef mieszka po sąsiedzku i skrycie czuwa. Józef Cyrankiewicz – najdłużej urzędujący premier w Polsce, więzień Auschwitz i Mauthausen, zmarł 20 stycznia 1989 roku.


WANDA
Mieczysław Rakowski – ostatni I sekretarz KC PZPR, gustował w kobietach z klasą. Ówcześni politycy zazdrościli mu najpierw małżeństwa ze słynną skrzypaczką Wandą Wiłkomirską, a później z aktorką Elżbietą Kępińską. Obie panie, podobnie jak Nina Andrycz, zachowały swoje nazwiska i podobnie jak Barbara Jaruzelska nie złożyły na małżeńskim ołtarzu swoich karier zawodowych.

DANUTA
Żona pierwszego demokratycznie wybranego prezydenta III RP Danuta Wałęsowa wybrała rolę cichej pierwszej damy. Do tego stopnia, że na czas kadencji męża odmówiła przeprowadzki do Belwederu, mieszkała nadal w Gdańsku i zajmowała się głównie wychowaniem dzieci. Ale czasy były już inne, Danuta Wałęsowa musiała pogodzić się z faktem, że bycie żoną prezydenta oznacza także obowiązki. Wzorem pierwszych dam z Zachodu założyła fundację charytatywną i zbierała pieniądze na pomoc dla potrzebujących. Nie nadawała jednak swojej społecznej działalności rozgłosu. Uznała najwyraźniej, że żonie głowy państwa najbardziej przystoi skromność.

JOLANTA
Jolanta Kwaśniewska, kobieta wykształcona i urodziwa, jest właściwie pierwszą żoną w zachodnim stylu. Zanim Aleksander Kwaśniewski został prezydentem, Jolanta prowadziła własny biznes – biuro obrotu nieruchomościami. Na czas kadencji zawiesiła tę działalność. Najwyraźniej jednak żyłka do interesów pozostała, przynosząc różne owoce akcji filantropijnych, zwłaszcza związanych z fundacją Porozumienie bez barier. Prezydentowa Kwaśniewska chętnie opowiada o swoim Olku. O małżeństwie z nim mówi czasem, że to rzecz, która najbardziej im się w życiu udała. Elektorat prezydenta uwielbiał Jolantę Kwaśniewską. Nie bez powodu podczas jednego z wieców wyborczych wznoszono okrzyki: „Teraz Olek, później Jola”. Cóż, politycznym graczom nie udało się jednak prezydentowej Kwaśniewskiej wykreować na prezydenta Jolę.

MARIA
Maria Kaczyńska nie chce naśladować Danuty Wałęsowej ani Jolanty Kwaśniewskiej: – Nie będę naśladować poprzednich Pierwszych Dam. Nie założę na pewno fundacji – zapowiada. – Będę robić to, co powinna Pierwsza Dama, najlepiej jak potrafię. Ale niech nikt nie oczekuje, że moje zdjęcia co tydzień będą się pojawiać na pierwszych stronach kolorowej prasy. Nie oznacza to jednak, że odmawiam pomocy. Interweniowałam już w sprawie likwidacji Kliniki Rehabilitacji Centrum Zdrowia Dziecka i trochę to pomogło, bo klinika istnieje do dziś – mówi. Interwencje Marii Kaczyńskiej pomogły, gdy chciano zlikwidować szpital dziecięcy w Rabce oraz wtedy, gdy z domu należącego do fundacji Sue Ryder zamierzano wyrzucić tamtejsze pensjonariuszki. Pierwsza Dama objęła również patronat m. in. nad Fundacją „Żyć z chorobą Parkinsona” i Stowarzyszeniem Pomocy Dzieciom „Gniazdo”.


--

W dniu 2010-02-23 07:09, cytryna pisze:

Jadrys wrote:

    

W dniu 2010-02-22 14:19, cytryna pisze:
      

z Internetu:


.....
        

Weź jakoś ustaw kodowanie bo trudno się zorientować o co chodzi w tych
"krzakach".
      

Jak to? To Thunderbird nie ma automatycznego rozpoznawania kodowania?
Myślałem, że ma.
-- Pit

    

*************************************************************************

Biedny Jadryś do dziś nie może się wyplątać z tych komunistycznych krzaków,
które tak rania jego resztki uczuć do tow Lenina i Stalina. Kiepskie są te
kompy - pozostałości po gminnych komitetach PZPR.

  

Raczej biedna Ty cytryno, próbujesz coś przekazać, ale dla potencjalnych adwersarzy jest to nieczytelne.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

W dniu 2010-02-23 04:54, Pit Kowalski albo Nowak pisze:

Jadrys wrote:

  

W dniu 2010-02-22 14:19, cytryna pisze:
    

z Internetu:


.....
      

Weź jakoś ustaw kodowanie bo trudno się zorientować o co chodzi w tych
"krzakach".
    

Jak to? To Thunderbird nie ma automatycznego rozpoznawania kodowania?
Myślałem, że ma.
  

Ma, jednak widać że tych wklejanek cytryny nie trawi.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..