Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo.podatki   »   ZUS i komornik

ZUS i komornik

Data: 2010-01-05 11:07:35
Autor: sq8bgq
ZUS i komornik
Witam

Mam nadzieje, ze nie NTG i ze ktos zna odpowiedz :-)

W 2003 zakonczylem prowadzenie DG i pozostala mi pewna kwota
zadluzenia w ZUSie. Okolo roku temu (moze 2) zostala przeprowadzona
sprawa sadowa a kilka dni temu odwiedzil moje miejsce zamieszkania
komornik. W sieci znalazlem, ze zadluzenie w ZUS ulega przedawnieniu
po 10. latach. Co dzieje sie z tym przedawnieniem, jesli toczy sie
postepowanie komornicze? Czy mimo wszystko przedawnienie nastapi w
2013, bo nie moge sie tego doszukac.

Pytam, bo normalnie zajeto by mi pensje i nie mialbym wyjscia.
Mieszkam jednak od kilku ladnych lat poza granicami Polski, w kraju
nie mam zadnych dobr z wyjatkiem 1/3 udzialu mieszkania.

Pomijajac etyke sprawy (zadluzyles sie  - powinienes zaplacic) - musze
to zaplacic czy nie ma sensu?

Pozdrawiam

Data: 2010-01-05 21:44:13
Autor: Leszek
ZUS i komornik
In article <89558b75-2cfc-40f7-bea9-
b4c056657c9c@s3g2000yqs.googlegroups.com>, sq8bgq@bronowice.net says...>
Witam

Mam nadzieje, ze nie NTG i ze ktos zna odpowiedz :-)

W 2003 zakonczylem prowadzenie DG i pozostala mi pewna kwota
zadluzenia w ZUSie. Okolo roku temu (moze 2) zostala przeprowadzona
sprawa sadowa a kilka dni temu odwiedzil moje miejsce zamieszkania
komornik. W sieci znalazlem, ze zadluzenie w ZUS ulega przedawnieniu
po 10. latach. Co dzieje sie z tym przedawnieniem, jesli toczy sie
postepowanie komornicze? Czy mimo wszystko przedawnienie nastapi w
2013, bo nie moge sie tego doszukac.

Pytam, bo normalnie zajeto by mi pensje i nie mialbym wyjscia.
Mieszkam jednak od kilku ladnych lat poza granicami Polski, w kraju
nie mam zadnych dobr z wyjatkiem 1/3 udzialu mieszkania.

Pomijajac etyke sprawy (zadluzyles sie  - powinienes zaplacic) - musze
to zaplacic czy nie ma sensu?

Pozdrawiam

Jesli nie planujesz powrotu do Polski ani posiadania tutaj jakiegos majatku to mozesz sobie odpuscic.

Jesli komornik odwiedzil cie kilka dni temu to na przedawnienie mozesz liczyc za ponad 10 lat od teraz.

Data: 2010-01-05 13:31:51
Autor: sq8bgq
ZUS i komornik
On Jan 5, 8:44 pm, Leszek <r...@post.nospam.pl> wrote:
In article <89558b75-2cfc-40f7-bea9-
b4c056657...@s3g2000yqs.googlegroups.com>, sq8...@bronowice.net says...>



> Witam

> Mam nadzieje, ze nie NTG i ze ktos zna odpowiedz :-)

> W 2003 zakonczylem prowadzenie DG i pozostala mi pewna kwota
> zadluzenia w ZUSie. Okolo roku temu (moze 2) zostala przeprowadzona
> sprawa sadowa a kilka dni temu odwiedzil moje miejsce zamieszkania
> komornik. W sieci znalazlem, ze zadluzenie w ZUS ulega przedawnieniu
> po 10. latach. Co dzieje sie z tym przedawnieniem, jesli toczy sie
> postepowanie komornicze? Czy mimo wszystko przedawnienie nastapi w
> 2013, bo nie moge sie tego doszukac.

> Pytam, bo normalnie zajeto by mi pensje i nie mialbym wyjscia.
> Mieszkam jednak od kilku ladnych lat poza granicami Polski, w kraju
> nie mam zadnych dobr z wyjatkiem 1/3 udzialu mieszkania.

> Pomijajac etyke sprawy (zadluzyles sie  - powinienes zaplacic) - musze
> to zaplacic czy nie ma sensu?

> Pozdrawiam

Jesli nie planujesz powrotu do Polski ani posiadania tutaj jakiegos
majatku to mozesz sobie odpuscic.

Jesli komornik odwiedzil cie kilka dni temu to na przedawnienie mozesz
liczyc za ponad 10 lat od teraz.

Witam


Dziekuje serdecznie za odpowiedz. Nie wiem, co bedzie za dziesiec lat,
chociaz nie mysle o powrocie do Polski, wiec moze lepiej bedzie
zaplacic, bo jesli bede chcial wrocic to odsetki bede splacal do konca
zycia :-)

Czy komornik moze zajac moje prawa do 1/3 mieszkania?

Pozdrawiam
Pawel

Data: 2010-01-05 13:40:41
Autor: Jarek Andrzejewski
ZUS i komornik
On 5 Sty, 22:31, sq8bgq <sq8...@bronowice.net> wrote:
On Jan 5, 8:44 pm, Leszek <r...@post.nospam.pl> wrote:

Czy komornik moze zajac moje prawa do 1/3 mieszkania?

Dlaczego nie, w końcu to Twój majątek.
Nie możesz tego po prostu spłacić? Zaoszczędzisz co najmniej 10%, bo
jak komornik będzie "pośredniczył", to bierze 15%, a jak sam spłacisz
- to 5%.
Do tego pewnie dojdą inne koszty (korespondencja, licytacja itp.). Po
co Ci to?

--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski (SP7SZM)

Data: 2010-01-05 23:09:42
Autor: Liwiusz
ZUS i komornik
Jarek Andrzejewski pisze:
On 5 Sty, 22:31, sq8bgq <sq8...@bronowice.net> wrote:
On Jan 5, 8:44 pm, Leszek <r...@post.nospam.pl> wrote:

Czy komornik moze zajac moje prawa do 1/3 mieszkania?

Dlaczego nie, w końcu to Twój majątek.
Nie możesz tego po prostu spłacić? Zaoszczędzisz co najmniej 10%, bo
jak komornik będzie "pośredniczył", to bierze 15%, a jak sam spłacisz
- to 5%.
Do tego pewnie dojdą inne koszty (korespondencja, licytacja itp.). Po
co Ci to?



   Wycena, obniżona wartość sprzedaży (bo kto normalny kupi prawo do 1/3 mieszkania z obcymi ludźmi) itp.

   Ale jak ktoś wygodny, to może rzucić te 1/3 mieszkania na pożarcie komornikowi za jakieś grosze w ZUSie.

--
Liwiusz

Data: 2010-01-05 23:38:57
Autor: pawelj
ZUS i komornik
Pomijajac etyke sprawy (zadluzyles sie  - powinienes zaplacic) - musze
to zaplacic czy nie ma sensu?
Ale czekaj czekaj. Co to znaczy "pomijajac"?
 Rozumiem, ze ty sobie ukradles jakas kase nalezna zusowi bo wygodnie ci bylo nie placic.
a moze ty nie przelales skladek z firmy która ma 1000 ludzi i teraz chcesz to pominac?
Moze dlatego ja musze placic ponad 800 zl zusu bo ty i paru cwaniaczków sobie ne zaplacilo bo stwierdzilo ze to fakt godny pominiecia

Nie pomijaj wiec.A jak juz pomijasz to mam nadzieje ze trafisz na komornika któremu uda sie zedrzec z ciebie po prawie 10 latach wszystko co byles winien swoim pracownikom.

--
Pawelj

Data: 2010-01-05 14:47:23
Autor: sq8bgq
ZUS i komornik
Nie pomijaj wiec.A jak juz pomijasz to mam nadzieje ze trafisz na komornika
któremu uda sie zedrzec z ciebie po prawie 10 latach wszystko co byles
winien swoim pracownikom.


Nie bede komentowac...

Data: 2010-01-05 23:55:45
Autor: Piotrek
ZUS i komornik
On 2010-01-05 23:38, pawelj wrote:
Moze dlatego ja musze placic ponad 800 zl zusu bo ty i paru cwaniaczkĂłw
sobie ne zaplacilo bo stwierdzilo ze to fakt godny pominiecia [...]

No offence, ale czy Ty się urwałeś z choinki?

800 pln musisz płacić dlatego, że jak do tej pory do władzy nie doszedł nikt "z jajami", kto odważyłby się powiedzieć wyborcom, że tego trupa nie ma sensu dalej reanimować ...

Piotrek

Data: 2010-01-05 17:00:03
Autor: witek
ZUS i komornik
Piotrek wrote:
On 2010-01-05 23:38, pawelj wrote:
Moze dlatego ja musze placic ponad 800 zl zusu bo ty i paru cwaniaczkĂłw
sobie ne zaplacilo bo stwierdzilo ze to fakt godny pominiecia [...]

No offence, ale czy Ty się urwałeś z choinki?

800 pln musisz płacić dlatego, że jak do tej pory do władzy nie doszedł nikt "z jajami", kto odważyłby się powiedzieć wyborcom, że tego trupa nie ma sensu dalej reanimować ...


nikt nie ma ochoty miec urwanych jaj. szczególnie ten z jajami, dlatego sie do władzy nie pcha.

Data: 2010-01-06 00:01:34
Autor: Liwiusz
ZUS i komornik
witek pisze:
Piotrek wrote:
On 2010-01-05 23:38, pawelj wrote:
Moze dlatego ja musze placic ponad 800 zl zusu bo ty i paru cwaniaczkĂłw
sobie ne zaplacilo bo stwierdzilo ze to fakt godny pominiecia [...]

No offence, ale czy Ty się urwałeś z choinki?

800 pln musisz płacić dlatego, że jak do tej pory do władzy nie doszedł nikt "z jajami", kto odważyłby się powiedzieć wyborcom, że tego trupa nie ma sensu dalej reanimować ...


nikt nie ma ochoty miec urwanych jaj. szczególnie ten z jajami, dlatego sie do władzy nie pcha.


   Ach, to juĹź rozumiem, Ĺźe parcie na parytet dla kobiet ma na celu umoĹźliwienie przeprowadzenia niepopularnych reform. W takim przypadku jestem całkowicie za parytetem. 100% kobiet!
:)

--
Liwiusz

Data: 2010-01-05 23:59:53
Autor: Liwiusz
ZUS i komornik
Piotrek pisze:
On 2010-01-05 23:38, pawelj wrote:
Moze dlatego ja musze placic ponad 800 zl zusu bo ty i paru cwaniaczkĂłw
sobie ne zaplacilo bo stwierdzilo ze to fakt godny pominiecia [...]

No offence, ale czy Ty się urwałeś z choinki?

800 pln musisz płacić dlatego, że jak do tej pory do władzy nie doszedł nikt "z jajami", kto odważyłby się powiedzieć wyborcom, że tego trupa nie ma sensu dalej reanimować ...


   I choćby kaĹźdy płacił te swoje 800zł, to i tak system jest skazany na bankructwo. Im mniej osĂłb płaci, tym szybciej zbankrutuje, więc płacący powinni dziękować niepłacącym, Ĺźe przyspieszają dzień, w ktĂłrym juĹź nikt nie będzie musiał płacić.

--
Liwiusz

Data: 2010-01-05 23:59:58
Autor: RoMan Mandziejewicz
ZUS i komornik
Hello Piotrek,

Tuesday, January 5, 2010, 11:55:45 PM, you wrote:

Moze dlatego ja musze placic ponad 800 zl zusu bo ty i paru cwaniaczków
sobie ne zaplacilo bo stwierdzilo ze to fakt godny pominiecia [...]
No offence, ale czy Ty się urwałeś z choinki?
800 pln musisz płacić dlatego, że jak do tej pory do władzy nie doszedł
nikt "z jajami", kto odważyłby się powiedzieć wyborcom, że tego trupa nie ma sensu dalej reanimować ...

Którego trupa? Twoich dziadków czy rodziców? Niby w jaki sposób, bez
"pożyczki pokoleniowej" chcesz ich utrzymać?

--
Best regards,
 RoMan                            mailto:roman@pik-net.pl

Data: 2010-01-06 00:02:08
Autor: Liwiusz
ZUS i komornik
RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello Piotrek,

Tuesday, January 5, 2010, 11:55:45 PM, you wrote:

Moze dlatego ja musze placic ponad 800 zl zusu bo ty i paru cwaniaczków
sobie ne zaplacilo bo stwierdzilo ze to fakt godny pominiecia [...]
No offence, ale czy Ty się urwałeś z choinki?
800 pln musisz płacić dlatego, że jak do tej pory do władzy nie doszedł
nikt "z jajami", kto odważyłby się powiedzieć wyborcom, że tego trupa nie ma sensu dalej reanimować ...

Którego trupa? Twoich dziadków czy rodziców? Niby w jaki sposób, bez
"pożyczki pokoleniowej" chcesz ich utrzymać?


   Może najpierw wyjaśnij jak chcesz utrzymać z tą pożyczką. Tak za 30 lat. Jak na 1 pracującego będzie 1 emeryt.

--
Liwiusz

Data: 2010-01-06 01:08:34
Autor: RoMan Mandziejewicz
ZUS i komornik
Hello Liwiusz,

Wednesday, January 6, 2010, 12:02:08 AM, you wrote:

Moze dlatego ja musze placic ponad 800 zl zusu bo ty i paru cwaniaczków
sobie ne zaplacilo bo stwierdzilo ze to fakt godny pominiecia [...]
No offence, ale czy Ty się urwałeś z choinki?
800 pln musisz płacić dlatego, że jak do tej pory do władzy nie doszedł
nikt "z jajami", kto odważyłby się powiedzieć wyborcom, że tego trupa nie ma sensu dalej reanimować ...
Którego trupa? Twoich dziadków czy rodziców? Niby w jaki sposób, bez
"pożyczki pokoleniowej" chcesz ich utrzymać?
   Może najpierw wyjaśnij jak chcesz utrzymać z tą pożyczką. Tak za 30
lat. Jak na 1 pracującego będzie 1 emeryt.

Ja się pytam o dzisiaj. Za 30 lat ci, którzy nie skorzystali z
funduszy, będą w mniejszości. Ja już prawdopodobnie też żyć nie będę a
już się na fundusze załapałem i nie całkiem z pożyczki pokoleniowej
będę korzystał. Ale skoro ja płaciłem i płacę na moich dziadków i
rodziców, to oczekuję, że za te parę lat nie każesz mi się owinąć w
worek foliowy i odczołgać do najbliższego Bacutilu - bo z samego
funduszu nie wyżyję. A na płacenie ZUSu _i_ prywatnego ubezpiecznia
ani mnie nie stać, ani też już nic to w mojej sytuacji nie zmieni - za
blisko emerytury.

Skasowanie ZUSu to nośne hasełko dla młodego pokolenia, któremu się
wydaje, że zaoszczędzi złotówkę dziennie przez 30 lat i potem kolejne
30 lat na emeryturze jak panisko pożyje. Tylko młode pokolenie
zapomina, że na emerytury z FUS przeznaczony jest tylko część składek.
Reszta idzie na fundusze emerytalne, renty, zasiłki chorobowe (nie -
nie są finansowane z ubezpieczenia zdrowotnego, tylko z chorobowego -
2.45% podstawy) itd. Sporo też idzie na utrzymanie samego ZUSu - i
temu bym się przyjrzał, podobnie jak opłatom na NFZy - te odpisy są
zdecydowanie za wysokie. Ale to zupełnie inna bajka - wybacz starcowi,
że jego myśli za daleko idą.

--
Best regards,
 RoMan                            mailto:roman@pik-net.pl

Data: 2010-01-06 01:26:21
Autor: Piotrek
ZUS i komornik
On 2010-01-06 01:08, RoMan Mandziejewicz wrote:
Ja się pytam o dzisiaj. Za 30 lat ci, którzy nie skorzystali z
funduszy, będą w mniejszości. Ja już prawdopodobnie też żyć nie będę a
już się na fundusze załapałem i nie całkiem z pożyczki pokoleniowej
będę korzystał. Ale skoro ja płaciłem i płacę na moich dziadków i
rodziców, to oczekuję, że za te parę lat nie każesz mi się owinąć w
worek foliowy i odczołgać do najbliższego Bacutilu - bo z samego
funduszu nie wyżyję.

Oczywiście możesz oczekiwać.

Ale ażeby Twoje oczekiwanie zostało nagrodzone to muszą nastąpić jeszcze co najmniej dwa zdarzenia:
- trzeba będzie znaleźć kogoś, komu będzie się opłacało płacić w Polsce parapodatek ZUS-owski w wysokości np. 80% (albo w dowolnej innej wysokości - przecież wysokość składek nie zależy od jakichkolwiek racjonalnych przesłanek, tylko od politycznego zapotrzebowania)
- nie zostaną zmienione warunki gry w czasie jej trwania i wiek emerytalny nie zostanie podniesiony do np. 90 lat

A na płacenie ZUSu _i_ prywatnego ubezpiecznia
ani mnie nie stać, ani też już nic to w mojej sytuacji nie zmieni - za
blisko emerytury.

Jeśli do emerytury masz nie więcej niż jakieś 15 lat to IMHO raczej powinieneś zacząć przyzwyczajać się do myśli, że bankructwo systemu nastąpi wcześniej.

Skasowanie ZUSu to nośne hasełko dla młodego pokolenia, któremu się
wydaje, że zaoszczędzi złotówkę dziennie przez 30 lat i potem kolejne
30 lat na emeryturze jak panisko pożyje. Tylko młode pokolenie
zapomina, że na emerytury z FUS przeznaczony jest tylko część składek.
Reszta idzie na fundusze emerytalne, renty, zasiłki chorobowe (nie -
nie są finansowane z ubezpieczenia zdrowotnego, tylko z chorobowego -
2.45% podstawy) itd.

BTW, ubezpieczenie chorobowe jest jedynym samofinansującym się funduszem w ZUS-ie. A nawet mają nadwyżki.

I dlatego pewnie było/jest takie parcie na obowiązkowe ubezpieczenie chorobowe w DG.

[...]

Piotrek

Data: 2010-01-06 06:22:40
Autor: Jacek_P
ZUS i komornik
RoMan Mandziejewicz napisal:
2.45% podstawy) itd. Sporo teĹź idzie na utrzymanie samego ZUSu - i
temu bym się przyjrzał, podobnie jak opłatom na NFZy - te odpisy są
zdecydowanie za wysokie.

Przy okazji kryzysu jeden mit rozprysnal sie w proch i pyl:
o efektywnosci OFE. Utrzymanie ZUS-u jest ZNACZNIE TANSZE
niz odpisy na utrzymanie OFE.
--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2010-01-06 08:43:00
Autor: RoMan Mandziejewicz
ZUS i komornik
Hello Jacek_P,

Wednesday, January 6, 2010, 7:22:40 AM, you wrote:

RoMan Mandziejewicz napisal:
2.45% podstawy) itd. Sporo też idzie na utrzymanie samego ZUSu - i
temu bym się przyjrzał, podobnie jak opłatom na NFZy - te odpisy są
zdecydowanie za wysokie.

Przy okazji kryzysu jeden mit rozprysnal sie w proch i pyl:
o efektywnosci OFE. Utrzymanie ZUS-u jest ZNACZNIE TANSZE
niz odpisy na utrzymanie OFE.

Co nie zmienia w niczym faktu, że utrzymanie ZUSu jest nadal za drogie
i pałace ZUSu są zbyt wystawne. Głównym zespołem pałacowym interesuje
się prokuratura a były prezes ma zarzuty w związku z tym.

Natomiast masz rację, że zapomniałem o odpisach OFE - to też należy
urealnić.

--
Best regards,
 RoMan                            mailto:roman@pik-net.pl

Data: 2010-01-06 10:00:52
Autor: sq8bgq
ZUS i komornik
Natomiast masz rację, że zapomniałem o odpisach OFE - to też należy
urealnić.




Witam ponownie

Rozumiem, że jedna osoba która odpowiedziała w temacie odpowiedziała
prawidłowo, skoro nie ma sprzeciwu? Czyli rozumiem, że przedawnienie
nastapi po 10 latach od wytoczenia sprawy sądowej, a skoro sprawa była
blisko 10 lat po zadłużeniu - razem muszę poczekać (jeśli się
zdecyduję) 20 lat :-) ???


Pozdrawiam
Paweł

Data: 2010-01-06 19:18:28
Autor: Tomek
ZUS i komornik
Dnia 06-01-2010 o 19:00:52 sq8bgq <sq8bgq@bronowice.net> napisał(a):

Natomiast masz rację, że zapomniałem o odpisach OFE - to też należy
urealnić.




Witam ponownie

Rozumiem, że jedna osoba która odpowiedziała w temacie odpowiedziała
prawidłowo, skoro nie ma sprzeciwu? Czyli rozumiem, że przedawnienie
nastapi po 10 latach od wytoczenia sprawy sądowej, a skoro sprawa była
blisko 10 lat po zadłużeniu - razem muszę poczekać (jeśli się
zdecyduję) 20 lat :-) ???


1. Co to za sprawa była? Bo niopłacone DRA jest samo w sobie podstawą do  wystawienia
tytułu wykonawczego i żadnego sądu, o ile wiem, nie trzeba (ZUS zgłasza  się do US-u
i poborca skarbowy wskakuje na Twój majątek)

2. Po przerwaniu biegu przedawnienia biegnie od na nowo, nie jestem tylko  pewien
czy kolejna czynność egzekucyjna znowu przerywa bieg, czy można przerwać  bieg tylko raz

3. Jeśli bieg może być przerwany tylko raz, to musisz czekać 5 albo 10 lat  (nie pamiętam
czy w przypadku egzekucji liczy się termin 5 lat z ordynacji czy 10 lat z  usus), jeśli
przerać bieg można wielokrotnie to dożywotnio mogą Cię ścigać

--
Tomek

Data: 2010-01-06 14:22:08
Autor: witek
ZUS i komornik
Tomek wrote:

2. Po przerwaniu biegu przedawnienia biegnie od na nowo, nie jestem tylko pewien
czy kolejna czynność egzekucyjna znowu przerywa bieg, czy można przerwać bieg tylko raz

kazda czynnosc przerywa bieg

> jeśli
przerać bieg można wielokrotnie to dożywotnio mogą Cię ścigać


dozywotnio

Data: 2010-01-06 23:13:56
Autor: sq8bgq
ZUS i komornik
1. Co to za sprawa była? Bo niopłacone DRA jest samo w sobie podstawą do  
wystawienia
tytułu wykonawczego i żadnego sądu, o ile wiem, nie trzeba (ZUS zgłasza  
się do US-u
i poborca skarbowy wskakuje na Twój majątek)


Szczerze? Nie wiem co to była za sprawa, bo nikt mnie na nią nie
zaprosił, dostałem orzeczenie z sądu (nie wiem jakiego, nie mam
dokumentów przy sobie, mieszkam poza granicami Polski), że kwota którą
jestem winien została przekazana komornikowi do windykacji. Nie jest
to na szczescie jakieś niesamowicie wielkie zadłużenie, aczkolwiek
bolesne :-) Cóż, chyba trzeba będzie zapłacić  :)

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi
Za te nie na temat też :-)))

Pozdrawiam
Pawel

Data: 2010-01-09 02:00:15
Autor: Gotfryd Smolik news
ZUS i komornik
On Wed, 6 Jan 2010, sq8bgq wrote:

Szczerze? Nie wiem co to była za sprawa, bo nikt mnie na nią nie
zaprosił, dostałem orzeczenie z sądu (nie wiem jakiego, nie mam
dokumentów przy sobie, mieszkam poza granicami Polski),

  To jest "cios w plecy", ale stanowi połączenie:
- obowiązku podatników i płatników do ustanowienia swoich przedstawicieli
  (i nic to, że chodzi o *przeszłe* podatki czy składki)
- uproszczonych trybów postępowania sądowego (może dobrze że istnieją,
   problem w *złożeniu* ich z tym co niżej)
- "domniemania doręczenia". Sąd niemal na pewno posłał dokumenty
   na "ostatni znany adres". A tam Cię nie było.
   No to wyrok się uprawomocnił.

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-01-10 08:14:40
Autor: sq8bgq
ZUS i komornik
On Jan 9, 1:00 am, Gotfryd Smolik news <smo...@stanpol.com.pl> wrote:
On Wed, 6 Jan 2010, sq8bgq wrote:
> Szczerze? Nie wiem co to była za sprawa, bo nikt mnie na nią nie
> zaprosił, dostałem orzeczenie z sądu (nie wiem jakiego, nie mam
> dokumentów przy sobie, mieszkam poza granicami Polski),

  To jest "cios w plecy", ale stanowi połączenie:
- obowiązku podatników i płatników do ustanowienia swoich przedstawicieli
  (i nic to, że chodzi o *przeszłe* podatki czy składki)
- uproszczonych trybów postępowania sądowego (może dobrze że istnieją,
   problem w *złożeniu* ich z tym co niżej)
- "domniemania doręczenia". Sąd niemal na pewno posłał dokumenty
   na "ostatni znany adres". A tam Cię nie było.
   No to wyrok się uprawomocnił.

pzdr, Gotfryd

Ale ja nie mam do nikogo pretensji, a ponadto, moja mama odbiera
korespondencje i z cala pewnoscia nie zostalem poinformowany o
procesie przed jego rozpoczeciem, byc moze ze wzgledu na jego
uproszczona forme, aczkolwiek dziwne - przeciez nic o nas bez nas :)

Pozdrawiam
Pawel

Data: 2010-01-11 10:23:53
Autor: Gotfryd Smolik news
ZUS i komornik
On Sun, 10 Jan 2010, sq8bgq wrote:

Ale ja nie mam do nikogo pretensji, a ponadto, moja mama odbiera
korespondencje i z cala pewnoscia nie zostalem poinformowany o
procesie przed jego rozpoczeciem

  Bo jest forma "zaoczna".
  Działa to tak, że ukarany dostaje wyłącznie informację o *wyroku*,
i działa to tak, że jak się sprzeciwi, to (dopiero wtedy) odbędzie
się "zwykła rozprawa".
  Ale jak się nie sprzeciwi, to wyrok uzyska moc i tyle.

byc moze ze wzgledu na jego
uproszczona forme, aczkolwiek dziwne - przeciez nic o nas bez nas :)

  No właśnie usiłuję Ci wyjaśnić, że nie :)
  W jednej z uproszczonych form, nie chcę nomenklatury poplątać bo
mi się mylą, zajrzyj do archiwum .prawo a znajdziesz, wyrok zapada
BEZ POWIADAMIANIA pozwanego.
  Jak pozwany nie zareaguje (albo np. nie dostanie listu), to ma
pech. A do tego jest sprzeczność w przepisach - jak pozwany nie
może odebrać listu bo go nie ma, list NIE dostaje opisu "adresat
tu nie mieszka", lecz opis "nie podjęto w terminie".
  I Twoja mama NIE MOGŁABY odebrać listu z powiadomieniem o wyroku,
co najmniej o ile nie jest stosownym pełnomocnikiem (nie pamiętam,
czy do spraw sądowych jest tak jak do podatków).

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-01-06 00:25:01
Autor: Piotrek
ZUS i komornik
On 2010-01-05 23:59, RoMan Mandziejewicz wrote:

Którego trupa? Twoich dziadków czy rodziców?

Trupa ZUS-u oczywiście.

Niby w jaki sposób, bez "pożyczki pokoleniowej" chcesz ich utrzymać?

Póki Bismarck nie zrobił skoku na kasę (hint: sprawdź jaki był wiek emerytalny i średnia długość życia kiedy wprowadzano ubezpieczenia emerytalne), to ludzie w wieku poprodukcyjnym albo już nie żyli, albo utrzymywali się z odsetek od zgromadzonego kapitału, albo byli utrzymywani przez swoje dzieci, albo żyli w niedostatku.

Obecnie przypadek pierwszy prawie nie zachodzi.

Natomiast IMHO nic nie stoi na przeszkodzie ażeby wrócić do starych, sprawdzonych metod i inwestować, również w dzieci i ich wychowanie oraz wykształcenie.

Ludzie ubodzy i niezaradni życiowo będą natomiast zawsze istnieli i tu jest wielka rola do odegrania przez społeczności lokalnych.

Natomiast pośrednictwo państwa w zapewnieniu powszechnej szczęśliwości będzie zawsze najdroższym i najmniej efektywnym rozwiązaniem

Pasuje?

Piotrek

Data: 2010-01-06 01:20:48
Autor: RoMan Mandziejewicz
ZUS i komornik
Hello Piotrek,

Wednesday, January 6, 2010, 12:25:01 AM, you wrote:

Którego trupa? Twoich dziadków czy rodziców?
Trupa ZUS-u oczywiście.
Niby w jaki sposób, bez "pożyczki pokoleniowej" chcesz ich utrzymać?
Póki Bismarck nie zrobił skoku na kasę (hint: sprawdź jaki był wiek

Odczep się od Bismarcka. Skok na kasę zrobiła II wojna światowa i
utrata _ciągłości_ ubezpieczeń społecznych. To pokolenie, które
pracowało zaraz po wojnie utworzyło pożyczkę pokoleniową. Bo emerytury
istniejącym emerytom trzeba było płacić a rąk do pracy było wtedy
bardzo mało.

emerytalny i średnia długość życia kiedy wprowadzano ubezpieczenia emerytalne), to ludzie w wieku poprodukcyjnym albo już nie żyli, albo utrzymywali się z odsetek od zgromadzonego kapitału, albo byli utrzymywani przez swoje dzieci, albo żyli w niedostatku.
Obecnie przypadek pierwszy prawie nie zachodzi.
Natomiast IMHO nic nie stoi na przeszkodzie ażeby wrócić do starych,
sprawdzonych metod i inwestować, również w dzieci i ich wychowanie oraz wykształcenie.

Jasne. Tylko to oznacza wymordowanie jednego pokolenia - mojego. A na
to się nie godzę.

[...]

Pasuje?

Oczywiście, że nie. Niby dlaczego, po tylu latach płacenia składek mam
zdechnąć z głodu pod płotem? Skoro mój syn ma zadbać o swoją
emeryturę, to skąd ma wziąć pieniądze jeszcze na moją?

Tylko bardzo młodym i bardzo głupim ludzim się wydaje, że ZUS da się
zlikwidować w krótkim czasie. Ja mówię, że trzeba 20-30 lat na zmianę.
Ale potrzeba konsekwencji a nie utknięcia funduczy emerytalnych na
mieliźnie i braku wzrostu udziału funduszy w składkach. Na razie
zmarnowano 10 lat od tzw. "reformy". Już trzeba płacić emerytury z
funduszy a składka na fundusze nie wzrosła nawet o promil.

Paradoksalnie - jeśli chce się zlikwidować ZUS i przejść na
samofinansowanie emerytów poprzez gromadzenie środków na przyszłość,
to trzeba _zwiększyć_ obciążenie składkami a nie zmniejszać go.

Uprzedzając: ja naprawdę nie mam nic przeciwko różnym metodom
finansowania swojej przyszłości. Chcesz się ubezpieczać indywidualnie
- rób to. Ale nie kosztem pokolenia, które Cię wykarmiło i wychowało.

--
Best regards,
 RoMan                            mailto:roman@pik-net.pl

Data: 2010-01-06 01:47:57
Autor: Piotrek
ZUS i komornik
On 2010-01-06 01:20, RoMan Mandziejewicz wrote:
Odczep się od Bismarcka.

To mówisz, że jaki był ten wiek emerytalny i średnia długość życia? ;-)

[...]

emerytalny i średnia długość życia kiedy wprowadzano ubezpieczenia
emerytalne), to ludzie w wieku poprodukcyjnym albo już nie żyli, albo
utrzymywali się z odsetek od zgromadzonego kapitału, albo byli
utrzymywani przez swoje dzieci, albo żyli w niedostatku.
Obecnie przypadek pierwszy prawie nie zachodzi.
Natomiast IMHO nic nie stoi na przeszkodzie ażeby wrócić do starych,
sprawdzonych metod i inwestować, również w dzieci i ich wychowanie oraz
wykształcenie.

Jasne. Tylko to oznacza wymordowanie jednego pokolenia - mojego. A na
to się nie godzę.

Nie! To oznacza zmotywowanie dzieci do zapewnienia godziwego (cokolwiek miałoby to znaczyć) życia swoim rodzicom, kiedy przestaną być produkcyjni.

Jeśli wychowanie zawiedzie to zawsze można motywować na dwa sposoby:
- poprzez marchewkę (obietnicę przekazania zakumulowanego majątku)
- poprzez kij (świadczenia alimentacyjne)

Tak jak wspomniałem wcześniej ludzie ubodzy i niezaradni życiowo będą zawsze istnieli i ci muszą liczyć na pomoc społeczną (umocowaną raczej na poziomie gminy a nie sterowaną z kosmosu przez państwo).

[...]

Pasuje?

Oczywiście, że nie. Niby dlaczego, po tylu latach płacenia składek mam
zdechnąć z głodu pod płotem? Skoro mój syn ma zadbać o swoją
emeryturę, to skąd ma wziąć pieniądze jeszcze na moją?

Jeśli Twój syn nie zadba o Twoje utrzymanie, to na obcych ludzi raczej też bym nie liczył ...


Tylko bardzo młodym i bardzo głupim ludzim się wydaje, że ZUS da się
zlikwidować w krótkim czasie. Ja mówię, że trzeba 20-30 lat na zmianę.
Ale potrzeba konsekwencji a nie utknięcia funduczy emerytalnych na
mieliźnie i braku wzrostu udziału funduszy w składkach. Na razie
zmarnowano 10 lat od tzw. "reformy". Już trzeba płacić emerytury z
funduszy a składka na fundusze nie wzrosła nawet o promil.


Bez względu na czas potrzebny na likwidację ZUSu to jeśli nikt tego nie zacznie to też nie ma dramatu - ZUS sam się zlikwiduje.

Bo nie sądzisz chyba, że przy obecnych prognozach demograficznych i obciążeniach podatkowych i parapodatkowych da się tego trupa długo reanimować ...

Paradoksalnie - jeśli chce się zlikwidować ZUS i przejść na
samofinansowanie emerytów poprzez gromadzenie środków na przyszłość,
to trzeba _zwiększyć_ obciążenie składkami a nie zmniejszać go.

Przede wszystkim trzeba wyeliminować nieefektywnych pośredników.
Nie uważasz chyba, że Państwo lepiej gospodaruje Twoimi składkami niż zrobiłbyś to sam.


Uprzedzając: ja naprawdę nie mam nic przeciwko różnym metodom
finansowania swojej przyszłości. Chcesz się ubezpieczać indywidualnie
- rób to. Ale nie kosztem pokolenia, które Cię wykarmiło i wychowało.


Nie przypominam sobie ażeby mnie karmiło i wychowywało pokolenie. Robili to zawsze moi Rodzice.

I ja nie mam problemu z ich utrzymywaniem jeśli ich emerytura "zniknie".

Piotrek

Data: 2010-01-09 02:16:33
Autor: Gotfryd Smolik news
ZUS i komornik
On Wed, 6 Jan 2010, RoMan Mandziejewicz wrote:

[...do Piotrka...]

Odczep się od Bismarcka. Skok na kasę zrobiła II wojna światowa
i utrata _ciągłości_ ubezpieczeń społecznych.

  Nie zapomnij o pozostałych czynnikach.
  A należą do nich:
- wydłużenie czasu życia, o czym już ktoś pisał
- "rozdawnictwo" ze wspólnej kasy, bo to tak łatwo podjąć ustawę lub
   wydać dekret i uszczęśliwić pewną grupę

  To drugie stanowi osobny problem (chyba polityczny) - NIE BYŁO
"za starego pierwej" czegoś takiego, że stanowisko było "dożywotnie",
znaczy jak pracował w zawodzie xxx to do końca życia (a jak nie, to
idzie na rentę "bo nie może być już xxx"), jak to dzisiaj wygląda
(standardowy tekst odnośnie emerytur: "czy widzi kto 65 letnią
tancerkę") - nawet na kopalniach były stanowiska dla niezdolnych
do pracy na przodku i renta *wyrównawcza*.

  Razem biorąc, składa się to na całkiem pokaźny pakiecik problemów.
  Nawet *bez* uwzględniania jakichkolwiek przerw w ciągłości!
  Przecież problemem nie jest to, że "dziura w ZUS" jest duża
(to dałoby się wyjaśnić "przerwą w ciągłości"), lecz to, że
dramatycznie ROŚNIE. A to jest sprawa "niezasłużonych" bieżących
świadczeń (znaczy takich, że nie zostały na nie odprowadzone
odpowiednie do świadczenia składki).

pdr, Gotfryd

ZUS i komornik

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona