Data: 2009-04-28 13:18:59 | |
Autor: Roman Maternik | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Witam,
sprawa wygląda następująco: zwróciłem się do ZUS-u o wydanie zaświadczenia o niezaleganiu w opłacie składek, otrzymałem informację że nie opłaciłem składki za styczeń 1999 roku, znalazłem dowód wpłaty tej składki ostemplowany przez bank (wpłata gotówkowa w kasie banku), pokazałem go w ZUS-ie, ale tam stwierdzono że dowód opłaty nic dla nich nie znaczy, bo owa wpłata na moim zusowskim koncie nie figuruje, a skoro nie figuruje to znaczy że jej nie było. Konkluzja była taka, ze pewnie bank coś naknocił. Sprawa jest o tyle ciekawa, że składka za mojego ówczesnego wspólnika, opłacona razem z moją jest prawidłowo zaksięgowana w ZUS-ie. Skierowano mnie do banku w którym dokonałem wpłaty. Bank twierdzi, że przechowują papiery 5 lat, a dowód wpłaty który posiadam powinien być uznany w ZUS-ie jako dowód opłacenia składki. Co robić w tej sytuacji? oczywiście pomijając możliwość ponownej wpłaty składki wraz z odsetkami (ok 1500 zł). Będę wdzięczny za sugetie. -- pozdrawiam Roman |
|
Data: 2009-04-28 13:40:54 | |
Autor: Emka | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
"Roman Maternik" <rmaternik@nospam.ru> napisał
zwróciłem się do ZUS-u o wydanie zaświadczenia o niezaleganiu w opłacie Zabawni są albo nienormalni :) Przecież dowodem dokonania przelewu jest właśnie ... dowód dokonania przelewu. W jaki inny sposób miałbyś im to wykazać? Przyprowadzić świadka? Okazać nagranie kamerą z aktu podpisywania przelewu? Dać uroczyste słowo honoru? ;-) Co robić w tej sytuacji? Ja bym poprosiła o spotkanie z przełożonym tej osoby, która naplotła Ci głupot i o konkretne wytyczne w jaki sposób masz im udowodnić, że dokonałeś przelewu, jeśli dowód z banku nic dla nich nie znaczy. Wspomnij przy okazji o fakcie, że Twój wspólnik ma prawidłowo zaksięgowaną składkę, a pochodziła ona z tego samego przelewu. Pozdrawiam Emka |
|
Data: 2009-04-28 13:45:29 | |
Autor: Liwiusz | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Emka pisze:
"Roman Maternik" <rmaternik@nospam.ru> napisał Dowodem wykonania przelewu jest fakt uznania rachunku wierzyciela. Skoro przelew nie dotarł na konto, to znaczy, że nie został poprawnie wykonany i żadne potwierdzenia wydane przez panią z okienka tego nie zmienią. Trzeba przelać jeszcze raz, tym razem poprawnie, a odszkodowania dochodzić od banku, który nie wykonał usługi.
Z drugiej strony - jeśli przelew faktycznie nie dotarł, to o czym tutaj dyskutować? W skrajnym przypadku ZUS rozpocznie egzekucję, zainteresowany złoży powództwo przeciwegzekucyjne i niech się sąd zastanawia co zrobić w takiej sytuacji. Pomimo braku dokumentacji w banku-nadawcy przelewu, jeśli zostanie udowodnione, że żaden przelew na konto nie dotarł, istnieje możliwość pociągnięcia do odpowiedzialności banku. -- Liwiusz |
|
Data: 2009-04-28 14:00:31 | |
Autor: Cavallino | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:
Dowodem wykonania przelewu jest fakt uznania rachunku wierzyciela. Skoro przelew nie dotarł na konto, to znaczy, że nie został poprawnie wykonany i żadne potwierdzenia wydane przez panią z okienka tego nie zmienią. Trzeba przelać jeszcze raz, tym razem poprawnie, a odszkodowania dochodzić od banku, który nie wykonał usługi. Chyba sobie jaja robisz. To że pani w ZUS powiedziała że przelewu nie ma na KONCIE UBEZPIECZONEGO, wcale nie oznacza, że rachunek bankowy ZUS nie został tym przelewem uznany. Burdel w ZUS jaki panował w styczniu 1999 był wszechwładny, jeśli jakiekolwiek przelewy były księgowane na kontach ubezpieczonego (które powstały zresztą kilka lat później) to z ogromnym opóźnieniem. Przypominam że w styczniu 1999 wystartowała reforma emerytalna, a cały ZUS został postawiony na głowie. Tak więc, niech sobie ZUS wyjaśnia gdzie się podziała zapłacona kwota, bo na 99,99% problem jest PO ICH stronie. Zresztą składki za 1999 niedługo się przedawnią, więc najprościej będzie spokojnie poczekać. Z drugiej strony - jeśli przelew faktycznie nie dotarł Ale skąd wiesz że nie dotarł? |
|
Data: 2009-04-28 14:06:06 | |
Autor: Liwiusz | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Cavallino pisze:
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news: To trzeba to wyjaśnić. Niemniej jednak nie masz 100% pewności, co powiesz na fakt, że 10 lat temu pani w banku zapomniała poprawnie wpisać polecenie przelewu do komputera? Burdel w ZUS jaki panował w styczniu 1999 był wszechwładny, jeśli jakiekolwiek przelewy były księgowane na kontach ubezpieczonego (które powstały zresztą kilka lat później) to z ogromnym opóźnieniem. ZUS lubi odgrzebywać takie stare sprawy zaraz przed przedawnieniem, zapewne robi to specjalnie, tak więc jeśli zainteresowana osoba chce czekać, to niech czeka na komornika i już pisze sobie powództwo przeciwegzekucyjne, żeby potem się zmieścić w terminie.
Nie wiem. -- Liwiusz |
|
Data: 2009-04-28 14:08:01 | |
Autor: Cavallino | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:
Tak więc, niech sobie ZUS wyjaśnia gdzie się podziała zapłacona kwota, bo na 99,99% problem jest PO ICH stronie. A czy przypadkiem styczeń 1999 JUŻ się nie przedawnił? Czy jak w podatkach obowiązuje 10 lat, ale do końca roku? |
|
Data: 2009-04-28 14:07:42 | |
Autor: Emka | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
"Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gt6q8o$qjb$1news.onet.pl...
Dowodem wykonania przelewu jest fakt uznania rachunku wierzyciela. To jakiś absurd. Fakt uznania rachunku jest jedynie dowodem wpłynięcia pieniędzy na rachunek, a nie dowodem wykonania przelewu. Nie bez kozery sam ZUS rości sobie prawo do żądania od płatników dowodów dokonania przelewów składek w momencie, gdy płatnik zwraca się z wnioskiem o wystawienie zaświadczenia o niezaleganiu tuż po 15. dniu miesiąca. Gdyby ZUS nie uznawał takich dowodów, to czekałby, aż pieniądze trafią na konto, sprawdzałby i dopiero potem wystawiał zaświadczenie. A tak nie jest. Dlatego idiotyczne wydaje mi się w opisywanej sytuacji twierdzenie, że dowód przelewu nie jest dla nich żadnym dowodem. Skoro przelew nie dotarł na konto, to znaczy, że nie został poprawnie wykonany i żadne potwierdzenia wydane przez panią z okienka tego nie zmienią. Acha, jasne. A dlaczego uważasz, że to przelew został źle wykonany, a nie że wpłata została źle zaksięgowana? O dziwo z tegoż przelewu dotarła i została zaksięgowana część kwoty stanowiąca składki wspólnika. Jak to możliwe? Bo ja nie słyszałam o przelewach wysyłanych w danej kwocie, a odbieranych w kwocie cząstkowej ;-) A znając poczynania ZUS'u mogę w ciemno strzelić, że wina leży po jego stronie i bałaganu, jaki tam panuje. ZUS potrafi wystawiać rokrocznie zaświadczenia o niezaleganiu w składkach, po czym nagle "przypomnieć" sobie, że 10 lat temu nie zapłacono 3 groszy z tytułu FGŚP. Trzeba przelać jeszcze raz, tym razem poprawnie, a odszkodowania dochodzić od banku, który nie wykonał usługi. Przecież bank zapewnia, że wykonał usługę - dowodem jest potwierdzenie przelewu. Swoją drogą jeśli w skrajnej sytuacji bank napisze oświadczenie, że przelew został wykonay poprawnie, to ZUS nagle odnajdzie te pieniądze na swoim koncie? ;-) Z drugiej strony - jeśli przelew faktycznie nie dotarł, to o czym tutaj dyskutować? Ależ dotarł. Część przelewu stanowiąca składkę wspólnika została zaksięgowana poprawnie. Tak to przynajmniej zrozumiałam. Pozdrawiam Emka |
|
Data: 2009-04-28 14:16:26 | |
Autor: Liwiusz | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Emka pisze:
"Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gt6q8o$qjb$1news.onet.pl... Na czymś ZUS musi się opierać, skoro nie ma dostępu do aktualnych wpływów na konto. Z pewnością po wystawieniu zaświadczenia o niezaleganiu wydanego na podstawie sfałszowanych dowodów wpłat, ZUS będzie mógł dochodzić składek.
Nie zakładam, rozważam różne możliwości. O dziwo z tegoż przelewu dotarła i została zaksięgowana część kwoty stanowiąca składki wspólnika. Jak to możliwe? Bo ja nie słyszałam o Czy składka była płacona "tym samym przelewem", czy były to dwa oddzielne przelewy? Mam wrażenie, że nie da się tego zrobić "jednym rzutem". przelewach wysyłanych w danej kwocie, a odbieranych w kwocie cząstkowej ;-) Całkiem możliwe, ale to nie znaczy, że z powodu bałaganu ZUS odstępuje od egzekucji komorniczej składek, które uważa za niezapłacone.
W okienku mógł dostać co najwyżej potwierdzenie zlecenia realizacji przelewu. Przecież nie czekał kilku godzin na sesję eliksiru, tylko od razu dostał pokwitowanie. Swoją drogą jeśli w skrajnej sytuacji bank napisze oświadczenie, że przelew został wykonay poprawnie, to ZUS nagle odnajdzie te pieniądze na swoim koncie? ;-) Bank mógł wykonać przelew poprawnie, tj. pieniądze mogły opuścić bank. Co się z nimi dalej działo, za to już bank nie może ręczyć. Może fraudu dokonał bank-odbiorca? :)
Ja zrozumiałem, że były wykonane dwa przelewy, tak jest chyba rozsądniej. -- Liwiusz |
|
Data: 2009-04-28 14:24:36 | |
Autor: Emka | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
"Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał
Na czymś ZUS musi się opierać, skoro nie ma dostępu do aktualnych wpływów na konto. I w tym przypadku dowody z banku są dla niego wiarygodne, a w innym już nie? Czy składka była płacona "tym samym przelewem", czy były to dwa oddzielne przelewy? Mam wrażenie, że nie da się tego zrobić "jednym rzutem". Dlaczego nie? Płacisz całość, a w tytule przelewu opisujesz, czego dotyczy wpłata. W okienku mógł dostać co najwyżej potwierdzenie zlecenia realizacji przelewu. Ale skoro bank twierdzi, że jest to wystarczający dowód, to co ten nieszczęśnik ma teraz zrobić? Bank mógł wykonać przelew poprawnie, tj. pieniądze mogły opuścić bank. Co się z nimi dalej działo, za to już bank nie może ręczyć. A tym bardziej nie może ręczyć płatnik składek. On obowiązku dopełnił. Pozdrawiam Emka |
|
Data: 2009-04-28 14:29:26 | |
Autor: Liwiusz | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Emka pisze:
"Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał Jak widać. Skoro nie ma dostępu do swojego konta, to opiera się na dowodach przedstawionych przez ubezpieczonego. W momencie gdy dostęp już ma, bardziej wiarygodnym jest wyciąg z rachunku. Wyobraź sobie, że jesteś sprzedawcą na allegro i ktoś prosi Cię, abyś wysłała mu szybko jakiś towar, przedstawiając jednocześnie dowód wpłaty na poczcie, który dojdzie do Ciebie za kilka dni. Zazwyczaj możesz uznać, że dowód wpłaty jest prawdziwy i na tej podstawie wysłać produkt. Jednakże jeśli za tydzień pieniądze nie dojdą, to zmienisz zdanie i uznasz, że potwierdzenie przelewu na poczcie nie jest wystarczającym dowodem prawidłowego dokonania zapłaty.
To już zostało wyjaśnione - było płacone oddzielnie.
To, że bank twierdzi, nie znaczy, że tak jest.
Jak widać nieskutecznie, skoro pieniądze nie dotarły. -- Liwiusz |
|
Data: 2009-04-28 14:37:15 | |
Autor: Roman Maternik | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gt6sr6$35r$1news.onet.pl... Na czymś ZUS musi się opierać, skoro nie ma dostępu do aktualnych wpływów na konto. OK, a teraz załóżmy, że otrzymam od ZUS-u informację (lub pozew) o tym że zalegam z opłata tej nieszczęsnej składki. Idę z tym do sądu, gdzie składam sprzeciw przeciwegzekucyjny lub sam składam pozew i legitymuję się dowodem wpłaty. Na co (jaki dokument) może powołać się ZUS by uzasadnić swoje roszczenie? -- pozdrawiam |
|
Data: 2009-04-28 12:46:04 | |
Autor: Olgierd | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Dnia Tue, 28 Apr 2009 14:37:15 +0200, Roman Maternik napisał(a):
Na co (jaki dokument) może powołać się ZUS by uzasadnić swoje Przedstawi jakiś wydruk czy coś, że jednak kasy nie ma. Sąd będzie oceniał wiarygodność dowodów strony się dowiedzą kto miał rację. -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd Lege Artis http://olgierd.bblog.pl |
|
Data: 2009-04-30 01:25:09 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Olgierd pisze:
Dnia Tue, 28 Apr 2009 14:37:15 +0200, Roman Maternik napisał(a): Ummm... Jak można udowodnić brak czegoś? ZUS musiałby przedstawić historię swojego rachunku, ba - właściwe wszystkich swoich rachunków, bo chyba nie powiesz, że wpłacenie wierzycielowi pieniędzy na konto A zamiast na konto B powoduje, że dług nadal istnieje, w formie potwierdzonego wyciągu z banku. |
|
Data: 2009-04-30 07:01:10 | |
Autor: Olgierd | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Dnia Thu, 30 Apr 2009 01:25:09 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
Przedstawi jakiś wydruk czy coś, że jednak kasy nie ma. Sąd będzieUmmm... Jak można udowodnić brak czegoś? Jeśli miałbym coś Tobie zapłacić i bym nie zapłacił -- to jak przedstawisz na to dowód? -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd Lege Artis http://olgierd.bblog.pl |
|
Data: 2009-04-30 09:33:33 | |
Autor: Liwiusz | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Olgierd pisze:
Dnia Thu, 30 Apr 2009 01:25:09 +0200, Andrzej Lawa napisał(a): Oświadczam, że nie dostałem zapłaty. -- Liwiusz |
|
Data: 2009-04-30 07:55:32 | |
Autor: Olgierd | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Dnia Thu, 30 Apr 2009 09:33:33 +0200, Liwiusz napisał(a):
Przedstawi jakiś wydruk czy coś, że jednak kasy nie ma. Sąd będzieUmmm... Jak można udowodnić brak czegoś? Ja bym jeszcze dołożył wyciąg z danego rachunku z prośbą, żeby twierdzący, że wpłacił pokazał -- gdzie jest jego wpłata. -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd Lege Artis http://olgierd.bblog.pl |
|
Data: 2009-04-30 09:58:39 | |
Autor: Liwiusz | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Olgierd pisze:
Dnia Thu, 30 Apr 2009 09:33:33 +0200, Liwiusz napisał(a): Co innego jeśli dłużnik twierdzi, że wpłacił, wtedy wiadomo jakie konto i z kiedy okazać. Ale jeśli wpłaty w ogóle nie było, to - na przykład - idąc do sądu po nakaz zapłaty nie udowadniamy przecież, że wpłaty nie dostaliśmy, poprzez wyciągi z banków z całego świata + oświadczenia listonosza o braku przekazu. -- Liwiusz |
|
Data: 2009-04-30 08:19:16 | |
Autor: Olgierd | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Dnia Thu, 30 Apr 2009 09:58:39 +0200, Liwiusz napisał(a):
Jeśli miałbym coś Tobie zapłacić i bym nie zapłacił -- to jak Co innego jeśli dłużnik twierdzi, że wpłacił, wtedy wiadomo jakieOświadczam, że nie dostałem zapłaty. I taki jest właśnie przypadek będący przedmiotem niniejszego postępowania ;-) Ale jeśli wpłaty w ogóle nie było, to - na przykład - idąc do sądu po Się wie. -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd Lege Artis http://olgierd.bblog.pl |
|
Data: 2009-04-30 10:54:16 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Olgierd pisze:
Dnia Thu, 30 Apr 2009 01:25:09 +0200, Andrzej Lawa napisał(a): Ja przedstawiam dowody, że coś mi się należy. Ty przedstawiasz dowód, że coś zapłaciłeś (kwitek przelewu, przekazu, pokwitowanie przyjęcia gotówki). |
|
Data: 2009-04-30 12:25:44 | |
Autor: Olgierd | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Dnia Thu, 30 Apr 2009 10:54:16 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
Jeśli miałbym coś Tobie zapłacić i bym nie zapłacił -- to jakJa przedstawiam dowody, że coś mi się należy. I co? Uważasz, że w tym momencie wierzyciel nie ma możliwości złożenia przeciwstawnego dowodu? Że jednak nie wpłynęło? -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd Lege Artis http://olgierd.bblog.pl |
|
Data: 2009-04-30 14:29:13 | |
Autor: Liwiusz | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Olgierd pisze:
Dnia Thu, 30 Apr 2009 10:54:16 +0200, Andrzej Lawa napisał(a): W praktyce - w postępowaniu gospodarczym - nie może :P -- Liwiusz |
|
Data: 2009-04-30 12:35:29 | |
Autor: Olgierd | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Dnia Thu, 30 Apr 2009 14:29:13 +0200, Liwiusz napisał(a):
Ty przedstawiasz dowód, że coś zapłaciłeś (kwitek przelewu, przekazu, No tak, absurdalność postępowania gospodarczego granic nie ma, wiem. (Ale sądy chyba dają w takim przypadku możliwość prowadzenia dalszego postępowania dowodowego?) -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd Lege Artis http://olgierd.bblog.pl |
|
Data: 2009-04-30 14:40:53 | |
Autor: Liwiusz | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Olgierd pisze:
Dnia Thu, 30 Apr 2009 14:29:13 +0200, Liwiusz napisał(a): W tym przypadku zapewne tak. Ale czytałem o wielu przypadkach, kiedy to zarzuty zgłoszone przez pozwanego były tak bardzo "od rzeczy", że powód nie mógł ich przewidzieć przy redagowaniu pozwu, a tym samym nie mógł już potem przedstawić kontrdowodów, ponieważ sąd się nie zgodził... Smutne. Czasem wydaje mi się, że sądy zapominają o fragmencie "chyba że wykaże, że ich powołanie w pozwie nie było możliwe albo że potrzeba powołania wynikła później" -- Liwiusz |
|
Data: 2009-05-01 00:23:40 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Olgierd pisze:
Ty przedstawiasz dowód, że coś zapłaciłeś (kwitek przelewu, przekazu, Zasadniczo udowodnienie nieistnienia czegoś jest logiczną niemożliwością ;-> Ale abstrahując od filozofii... Jeśli mam pokwitowanie wierzyciela przyjęcia gotówki, to jaki dowód niby chciałbyś przedstawić na brak wpłynięcia kasy, hmm? Jedźmy dalej - jeśli to był przelew a rzekomy dłużnik ma kwitek wpłaty w banku, to jak sobie wyobrażasz udowodnienie, że przelew nie dotarł? Chyba tylko uzyskując od banku kompletną historię rachunku od daty z kwitka do dnia dzisiejszego. Pomijając problemy logistyczne w przejrzeniu tego wszystkiego - co zrobisz, jak bank ci powie, że tak starych zapisków to nie mają? |
|
Data: 2009-05-01 07:32:49 | |
Autor: Olgierd | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Dnia Fri, 01 May 2009 00:23:40 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
I co? Uważasz, że w tym momencie wierzyciel nie ma możliwości złożenia Uhu, dobrze, że nie wiedzą tego sądy, które jakoś potrafią orzekać w sprawach o niezapłacone wynagrodzenie. Jeśli mam pokwitowanie wierzyciela przyjęcia gotówki, to jaki dowód niby Pokwitowanie przyjęcia to coś innego, niż wydruk przelewu. Jedźmy dalej - jeśli to był przelew a rzekomy dłużnik ma kwitek wpłaty w LOL chyba żartujesz. Allegro jest pełne historii o takich kwitkach. Chyba tylko uzyskując od banku kompletną historię rachunku od daty z A nie przyszło Ci do głowy, że mogę przedstawić własny wyciąg z rachunku? "Pan mówi, że wysłał, a ja widzę, że nie wpłynęło"? -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd http://olgierd.bblog.pl [Lege Artis] |
|
Data: 2009-04-30 09:29:27 | |
Autor: Liwiusz | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Andrzej Lawa pisze:
Olgierd pisze: Przecież wiadomo kiedy i na jakie konto był zlecany przelew, więc wystarczy się ograniczyć z postępowaniem dowodowym na nieotrzymanie przelewu do tego konta i do kilku dni. -- Liwiusz |
|
Data: 2009-04-30 10:53:18 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Liwiusz pisze:
Przecież wiadomo kiedy i na jakie konto był zlecany przelew, więc A bank prowadzący konta ZUSu odpowie, że po 5 latach też nie mają już tych papierów ;-> |
|
Data: 2009-04-28 14:45:18 | |
Autor: Liwiusz | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Roman Maternik pisze:
Powództwo przeciwegzekucyjne składa się w momencie, jak jest już prowadzona egzekucja komornicza. Być może właściwym byłby tutaj pozew o stwierdzenie nieistnienia zobowiązania? kpc: art. 189 Powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. A najlepiej niech ZUS dokładnie poszuka, czy nie dostali przelewu... -- Liwiusz |
|
Data: 2009-04-28 14:56:32 | |
Autor: Roman Maternik | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gt6tos$5lc$1news.onet.pl...
A najlepiej niech ZUS dokładnie poszuka, czy nie dostali przelewu... ZUS obiecał że poszuka, czekam na telefon, a biznes który miał być finansowany z dotacji leży, bo nie mam zaświadczenia. Kochany ZUS. -- pozdrawiam |
|
Data: 2009-04-28 14:58:15 | |
Autor: Goomich | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> naskrobał/a w
news:gt6tos$5lc$1news.onet.pl: kpc: Co ma ZUS do KPC? -- Pozdrawiam Krzysztof Ferenc goomich@usun.to.wp.pl UIN: 6750153 "To Win Without Fighting is Best" - Sun Tzu "Screw that" - Eve Community |
|
Data: 2009-04-28 15:01:45 | |
Autor: Liwiusz | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Goomich pisze:
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> naskrobał/a w Nie obowiązuje go? -- Liwiusz |
|
Data: 2009-04-28 15:15:10 | |
Autor: Goomich | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> naskrobał/a w news:gt6unn$8dl$2news.onet.pl:
Nie obowiązuje go? Obowiązuje, ale w postępowaniu administracyjnym nie ma rozprawy sadowej, wyslą mu ze dwa razy wezwanie do zapłaty i od razu trafi do poborcy z Urzędu Skarbowego. -- Pozdrawiam Krzysztof Ferenc goomich@usun.to.wp.pl UIN: 6750153 "To Win Without Fighting is Best" - Sun Tzu "Screw that" - Eve Community |
|
Data: 2009-04-28 15:16:24 | |
Autor: Liwiusz | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Goomich pisze:
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> naskrobał/a w news:gt6unn$8dl$2news.onet.pl: Co nie zmienia faktu, że na razie nie widzę przeciwwskazań do wytoczenia ZUSowi powództwa w celu stwierdzenia nieistnienia zobowiązania. A brak rozprawy sądowej wynika tylko z tego, że tytułem egzekucyjnym jest odpowiednia deklaracja ubezpieczonego (zdaje się, że obecnie DRA). -- Liwiusz |
|
Data: 2009-04-30 10:41:28 | |
Autor: Herald | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Dnia Tue, 28 Apr 2009 14:29:26 +0200, Liwiusz napisał(a):
Na czymś ZUS musi się opierać, skoro nie ma dostępu do aktualnych wpływów na konto. Emka bardzo dobrze i logicznie podchodzi do sprawy. Ale chyba wszyscy tutaj się troszkę zagalopowaliście i posługujecie się mianem "konto". A tutaj jest to troszkę inaczej rozumiane. Każdy ubezpieczony (czy płatnik) ma swoje "konto" w ZUSie. Wpłaty składek dokonuje sie na "ogólny" nr rachunku bankowego. Z tegoż rachunku ZUS sobie rozdziela dopiero wpływy na konkretne "konta" osób ubezpieczonych. I tutaj dochodzimy raczej do meritum sprawy: - u pytającego wpłata nie została zaksięgowana na JEGO KONCIE (w ZUSie) - co nie zmienia faktu iż składka dotarła do tego "garnka wspólnego" jakim jest ogólny nr rachunku. Ja osobiście mam jeszcze kilka takich "nie przekazanych" składek za okresy z roku 2000-2004 na "moje konto" - ponieważ ZUS twierdzi że w owym okresie posiadałem u nich "dwa konta" i musza je scalić - dopiero wtedy będą mogli te wpłaty poksięgować. Ponadto, zaświadczenie o "niezaleganiu w opłacaniu składek" nie było, nie jest i nigdy nie będzie potwierdzeniem że ...nie ma zaległości w tym opłacaniu :) Poczytajcie w sprawach sprzed paru lat kiedy top-trendy było "zawieszania DG". Ludzie próbowali bronić się że otrzymywali z ZUSu owe zaświadczenia - co nie dawało im żadnego argumentu - sądy nie brały tego pod uwagę. |
|
Data: 2009-04-30 10:51:16 | |
Autor: spp | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Herald pisze:
Poczytajcie w sprawach sprzed paru lat kiedy top-trendy było "zawieszania Bo nie mogły brać - nie było czegoś takiego jak 'zawieszenie działalności' (no, poza nielicznymi wyjątkami). -- spp |
|
Data: 2009-04-30 10:53:57 | |
Autor: Liwiusz | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
spp pisze:
Herald pisze: Kiedyś ZUS twierdził, że można zawieszać, ba - nawet odpowiednie formularze były do tego. -- Liwiusz |
|
Data: 2009-04-30 11:00:08 | |
Autor: spp | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Liwiusz pisze:
Bo nie mogły brać - nie było czegoś takiego jak 'zawieszenie działalności' (no, poza nielicznymi wyjątkami). Szczerze - pierwsze słyszę. :( Owszem - na karcie podatkowej czy rzemieślnicy - na czasu urlopu, ale tak 'zawiesić', każdy kiedy chce - nie pamiętam. :( -- spp |
|
Data: 2009-04-30 11:05:39 | |
Autor: Cavallino | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Użytkownik "spp" <spp@op.pl> napisał w wiadomości news:
Kiedyś ZUS twierdził, że można zawieszać, ba - nawet odpowiednie formularze były do tego. A wyrejestrowanie z ubezpieczeń pamiętasz? Zawieszenie to tylko podanie przyczyn takiego stanu rzeczy. Jeśli faktycznie działalność nie była prowadzona, to nie ma podstaw prawnych do nakładania składek. |
|
Data: 2009-04-30 11:10:53 | |
Autor: spp | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Cavallino pisze:
Kiedyś ZUS twierdził, że można zawieszać, ba - nawet odpowiednie formularze były do tego. A to nie działało tak, że musiałeś wyrejestrowywać _całą_ firmę a potem od nowa rejestrować tak jakby wcześniej jej nie było? -- spp |
|
Data: 2009-04-30 11:13:05 | |
Autor: Cavallino | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Użytkownik "spp" <spp@op.pl> napisał w wiadomości news:gtbpv8$tgg$1news.onet.pl...
Cavallino pisze: Dokładnie tak. Na tym polegało zawieszenie w ZUS. |
|
Data: 2009-04-30 11:21:57 | |
Autor: spp | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Cavallino pisze:
A to nie działało tak, że musiałeś wyrejestrowywać _całą_ firmę a potem od nowa rejestrować tak jakby wcześniej jej nie było? Czyli dzisiaj jednak postęp. :) -- spp |
|
Data: 2009-04-30 11:26:17 | |
Autor: Cavallino | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Użytkownik "spp" <spp@op.pl> napisał w wiadomości news:gtbqjo$v07$1news.onet.pl...
Cavallino pisze: Nie bardzo wiem na czym on polega, coś się zmieniło w tej sprawie? |
|
Data: 2009-04-30 11:38:45 | |
Autor: spp | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Cavallino pisze:
A to nie działało tak, że musiałeś wyrejestrowywać _całą_ firmę a potem od nowa rejestrować tak jakby wcześniej jej nie było? Tak, jednoosobowe firmy mogą zawiesić działalność na okres do 24 miesięcy i nie płacą wtedy _żadnych_ składek. Kiedyś musiały płacić zdrowotne. -- spp |
|
Data: 2009-04-30 12:08:43 | |
Autor: Cavallino | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Użytkownik "spp" <spp@op.pl> napisał w wiadomości news:
Tak, jednoosobowe firmy mogą zawiesić działalność na okres do 24 miesięcy i nie płacą wtedy _żadnych_ składek. To jest jakiś autorski pomysł ZUS, czy modufikacja ustawy o DG? |
|
Data: 2009-04-30 12:21:48 | |
Autor: spp | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Cavallino pisze:
Użytkownik "spp" <spp@op.pl> napisał w wiadomości news: To wymagało nowelizacji ustawy i obowiązuje od września ub.r. http://msp.money.pl/wiadomosci/prawop/artykul/jak;zawiesic;dzialalnosc;gospodarcza,25,0,357401.html -- spp |
|
Data: 2009-05-04 10:59:24 | |
Autor: Herald | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Dnia Thu, 30 Apr 2009 12:21:48 +0200, spp napisał(a):
Użytkownik "spp" <spp@op.pl> napisał w wiadomości news: Sugeruje doczytanie tej noweli. Bo znowu mozesz "nie wiedziec" o czyms ;) "Zawieszanie" weszlo w zycie 31-03-2009r a nie we wrzesniu ubieglego roku. |
|
Data: 2009-05-04 11:16:20 | |
Autor: spp | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Herald pisze:
To wymagało nowelizacji ustawy i obowiązuje od września ub.r. "20 września 2008 r. wchodzi w życie nowelizacja ustawy o swobodzie działalności gospodarczej i niektórych innych ustaw (DzU z 2008 r. nr 141, poz. 888). Od tego dnia przedsiębiorca, który nie zatrudnia pracowników, może zawiesić działalność i nie płacić ubezpieczenia emerytalnego, rentowego, zdrowotnego ani składek chorobowych i wypadkowych." A więc zawieszenie obowiązuje od września ub.r. Od końca marca wchodzi w życie kolejna nowelizacja tej ustawy co nie oznacza iż wcześniej zawieszenia działalności nie było. :) -- spp |
|
Data: 2009-05-05 10:52:06 | |
Autor: Herald | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Dnia Mon, 04 May 2009 11:16:20 +0200, spp napisał(a):
To wymagało nowelizacji ustawy i obowiązuje od września ub.r. <cite> Okresowe zawieszenie działalności Wyczekiwaną przez przedsiębiorców zmianą będzie z pewnością mająca wejść w życie od dnia 31.03.2009 r. możliwość okresowego zawieszenia prowadzenia działalności gospodarczej na okres od 1 miesiąca do 2 lat. Szczególnie korzystna opcja taka wydaje się być dla podmiotów mających tymczasowe trudności z prowadzeniem działalności. </cite> |
|
Data: 2009-05-05 11:01:52 | |
Autor: spp | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Herald pisze:
Wyczekiwaną przez przedsiębiorców zmianą będzie z pewnością mająca wejść w Uparłeś się, a ja mogę przesłać dokumenty zawieszające działalność jednoosobowej firmy z dniem 01.01.2009 zgodnie z przepisami obowiązującymi od września ub.r. :) Od końca marca jest "tylko" nowelizacja tej ustawy (m.in. miało być jedno okienko - w ewidencji DG gdzie się składa papiery i nie trzeba odwiedzać już ZUS i US - ja musiałem. No i parę innych uściśleń i poprawek, ale fakt jet faktem - zawieszać działalność można było od września ub.r. Dla mnie EOT -- spp |
|
Data: 2009-05-06 10:03:16 | |
Autor: Herald | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Dnia Tue, 05 May 2009 11:01:52 +0200, spp napisał(a):
Herald pisze: Czyli rozumieć mamy że przypomniałeś sobie teraz iż 1 stycznia zawiesiłeś DG i łaskę robisz teraz i informujesz o tym zawieszeniu? <cite> Zawieszenie rozpocznie się z chwilą złożenia przez przedsiębiorcę we właściwym organie ewidencji działalności gospodarczej, </cite> Jeżeli złożysz dzisiaj wniosek to tego samego dnia rozpocznie się bieg zawieszenia - a nie informowanie po paru miesiącach urzędu że zawiesiłeś działalność w styczniu. |
|
Data: 2009-05-06 10:11:49 | |
Autor: spp | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Herald pisze:
Wyczekiwaną przez przedsiębiorców zmianą będzie z pewnością mająca wejść w Uparłeś się, a ja mogę przesłać dokumenty zawieszające działalność jednoosobowej firmy z dniem 01.01.2009 zgodnie z przepisami obowiązującymi od września ub.r. :) Jeżeli złożysz dzisiaj wniosek to tego samego dnia rozpocznie się bieg Chyba się nie rozumiemy. Na mocy przepisów z września ub.r. z dniem 01.01.209 zwiesiłem prowadzenie działalności gospodarczej składając w odpowiednim terminie dokumenty. Nie musiałem czekać na nowelizację przepisów do 31.03.09. Po prostu od września istniała możliwość zawieszenia działalności, nie pojawiła się 31.03 jak uparcie sugerujesz. -- spp |
|
Data: 2009-05-06 11:11:46 | |
Autor: Herald | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Dnia Wed, 06 May 2009 10:11:49 +0200, spp napisaĹ(a):
Nie musiaĹem czekaÄ na nowelizacjÄ przepisĂłw do 31.03.09. Po prostu od wrzeĹnia istniaĹa moĹźliwoĹÄ zawieszenia dziaĹalnoĹci, nie pojawiĹa siÄ 31.03 jak uparcie sugerujesz. No to stoisz ponad prawem jednym sĹowem. I nie mÄ Ä juĹź wiÄcej, bo jeszcze Ci ktoĹ uwierzy. http://www.mg.gov.pl/Przedsiebiorcy/Poradnik+przedsiebiorcy/Zawieszenie+dzialalnosci+gospodarczej/ Czytaj: Zawieszenie oraz wznowienie wykonywania dziaĹalnoĹci gospodarczej. 1. Zawieszenie wykonywania dziaĹalnoĹci gospodarczej oraz wznowienie wykonywania dziaĹalnoĹci gospodarczej, z chwilÄ wejĹcia w Ĺźycie nowelizacji ustawy SDG (tj. od 20 wrzeĹnia br.) odbywaÄ siÄ bÄdzie w organach ewidencyjnych na podstawie przepisĂłw ustawy z 19 listopada 1999 r. â Prawo dziaĹalnoĹci gospodarczej Przepisy ustawy SDG, okreĹlajÄ ce tryb zgĹaszania zawieszenia i wpisu do ewidencji, zacznÄ obowiÄ zywaÄ dopiero z dniem 31 marca 2009 r. Jeszcze masz jakieĹ wÄ tpliwoĹci? Od kiedy wiÄc zaczÄĹo obowiÄ zywaÄ "zawieszanie"? Posypiesz gĹowÄ popioĹem czy nadal bÄdziesz broniĹ swojej, utopijnej skÄ dinÄ d tezy? |
|
Data: 2009-05-06 11:43:37 | |
Autor: spp | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Herald pisze:
1. Zawieszenie wykonywania dziaĹalnoĹci gospodarczej oraz wznowienie Wypij kielicha albo ... odstaw. :) Czytaj ze zrozumieniem drugie zdanie - "przepisy okreĹlajÄ ce (...) tryb zgĹaszania ..." Jak siÄgniesz do ustawy to jest tam zapisane to sĹynne jedno okienko - wyrejestrowania z DG dokonujesz _tylko_ w ewidencji DG, resztÄ oni zaĹatwiajÄ sami. Od wrzeĹnia do koĹca marca moĹźna byĹo zawieszaÄ dziaĹalnoĹÄ na mocy przepisĂłw tej ustawy ale wymagaĹo to wizyty w kaĹźdym z urzÄdĂłw osobno. A wiÄc obstajÄ przy swoim. Tak samo obstaje UrzÄ d Miasta w Poznaniu, ZUS w Poznaniu i UrzÄ d Skarbowy PoznaĹ Grunwald - zadzwoniĹem przed chwilÄ . :) -- spp |
|
Data: 2009-05-04 07:52:02 | |
Autor: Tapatik | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Użytkownik Liwiusz napisał:
Kiedyś ZUS twierdził, że można zawieszać, ba - nawet odpowiednie formularze były do tego. Weź nie strasz, bo ja tak kiedyś działalność zawiesiłem. Na jakieś dwa lata. Zlikwidowałem całkowicie dopiero ze 3 lata temu. Księgowa tak mi doradziła. Mogą mnie teraz za coś ścignąć? -- Pozdrawiam, Tapatik |
|
Data: 2009-05-04 10:09:40 | |
Autor: Liwiusz | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Tapatik pisze:
Użytkownik Liwiusz napisał: Czytałem opinie internautów, że ścigają. -- Liwiusz |
|
Data: 2009-05-04 10:12:11 | |
Autor: spp | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Liwiusz pisze:
Weź nie strasz, bo ja tak kiedyś działalność zawiesiłem. ZUS przedawnia się po 10 latach. :( -- spp |
|
Data: 2009-04-30 11:04:18 | |
Autor: Cavallino | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Użytkownik "spp" <spp@op.pl> napisał w wiadomości news:gtboq7$p3u$1news.onet.pl...
Herald pisze: Było, tylko inaczej nazwane. |
|
Data: 2009-04-28 14:18:38 | |
Autor: Roman Maternik | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Użytkownik "Emka" <emka@onet.eu> napisał w wiadomości news:gt6rif$ur9$1news.onet.pl... "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości Ależ dotarł. Część przelewu stanowiąca składkę wspólnika została Zgadza się, z tym że każdy składnik ubezpieczenia opłacany był na oddzielnym blankiecie - na różne końcówki nr konta w zależności od rodzaju składki. Ubezpieczenie wspólnika także wpłacone zostało na oddzielnym blankiecie, czyli opłata mojej składki jest na 3 blankietach i 1 wspólnika (opłacana była tylko składka na ubezpieczenie zdrowotne). Blankiety opłaty pochodziły z ZUS-u, więc nie ma mowy o pomyłce w nr konta. -- pozdrawiam |
|
Data: 2009-04-28 14:23:14 | |
Autor: Liwiusz | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Roman Maternik pisze:
Być może pani w banku zapomniała poprawnie zaksięgować jednego z tych przelewów? Podejrzewam, że 10 lat temu było to o wiele mniej skomputeryzowane. -- Liwiusz |
|
Data: 2009-04-28 14:22:59 | |
Autor: Roman Maternik | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gt6sfh$qu$2news.onet.pl...
Być może pani w banku zapomniała poprawnie zaksięgować jednego z tych przelewów? Podejrzewam, że 10 lat temu było to o wiele mniej skomputeryzowane. Brakuje pełnej składki, czyli wpłaty z 3 blankietów. -- pozdrawiam |
|
Data: 2009-04-28 14:12:24 | |
Autor: Roman Maternik | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
-- -- - Original Message -- -- - From: "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.prawo Sent: Tuesday, April 28, 2009 1:45 PM Subject: Re: ZUS - niby zalegla a oplacona skladka Dowodem wykonania przelewu jest fakt uznania rachunku wierzyciela. Skoro przelew nie dotarł na konto, to znaczy, że nie został poprawnie wykonany i żadne potwierdzenia wydane przez panią z okienka tego nie zmienią. Trzeba przelać jeszcze raz, tym razem poprawnie, a odszkodowania dochodzić od banku, który nie wykonał usługi. Jakim cudem miałbym dochodzić odszkodowania od banku, jeśli ten stwierdzi że sprawa jest tak stara że nie musi się on legitymować się żadnymi dokumentami z tamtego okresu? Z drugiej strony - jeśli przelew faktycznie nie dotarł, to o czym tutaj dyskutować? W skrajnym przypadku ZUS rozpocznie egzekucję, zainteresowany złoży powództwo przeciwegzekucyjne i niech się sąd zastanawia co zrobić w takiej sytuacji. Pomimo braku dokumentacji w banku-nadawcy przelewu, jeśli zostanie udowodnione, że żaden przelew na konto nie dotarł, istnieje możliwość pociągnięcia do odpowiedzialności banku. No tak, ale jak *ja* mam udowodnić że ZUS nie otrzymał mojej wpłaty? Jeśli otrzymam od ZUS-u potwierdzenie braku wpłaty, to czy w tym przypadku bank nie może powołać się przed sądem na przedawnienie? -- R. |
|
Data: 2009-04-28 12:33:25 | |
Autor: Olgierd | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Dnia Tue, 28 Apr 2009 14:12:24 +0200, Roman Maternik napisał(a):
Jakim cudem miałbym dochodzić odszkodowania od banku, jeśli ten A to jest sprawa banku :-) No tak, ale jak *ja* mam udowodnić że ZUS nie otrzymał mojej wpłaty? Jak na to wpadnie ;-) art. 442(1) par. 1 kc. -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd Lege Artis http://olgierd.bblog.pl |
|
Data: 2009-04-28 14:42:50 | |
Autor: Roman Maternik | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Użytkownik "Olgierd" <no.email.no.spam@no.problem> napisał w wiadomości news:pan.2009.04.28.12.33.25rudak.org...
Dnia Tue, 28 Apr 2009 14:12:24 +0200, Roman Maternik napisał(a): Jak na to wpadnie ;-) art. 442(1) par. 1 kc. Czyli cokolwiek zrobię - plecy będę miał zawsze z tyłu :( jak u Kafki. -- pozdrawiam |
|
Data: 2009-04-28 14:47:05 | |
Autor: Liwiusz | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Roman Maternik pisze:
Użytkownik "Olgierd" <no.email.no.spam@no.problem> napisał w wiadomości news:pan.2009.04.28.12.33.25rudak.org... Przyjrzyj się jeszcze liczeniu terminu przedawnienia składek ZUS. W szczególności: - czy 10 lat jest to 10 lat od terminu płatności składki, czy dłużej? - w 1999r. był 5letni termin przedawnienia, czy wprowadzenie 10-letniego terminu dotyczy również składek przed dokonaniem zmian? -- Liwiusz |
|
Data: 2009-04-28 14:54:16 | |
Autor: Roman Maternik | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gt6ts7$5lc$2news.onet.pl...
- w 1999r. był 5letni termin przedawnienia, czy wprowadzenie 10-letniego terminu dotyczy również składek przed dokonaniem zmian? Tak, jest orzeczenie SN, że jeśli składka była wymagalna w styczniu 2003 (tj. w momencie wprowadzenia nowelizacji ustawy), to dotyczy jej 10 letni okres przedawnienia. -- pozdrawiam |
|
Data: 2009-04-28 15:00:54 | |
Autor: Liwiusz | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Roman Maternik pisze:
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gt6ts7$5lc$2news.onet.pl... A sprawdzałeś, czy składki ze stycznia 1999 nie przedawniły się aby w styczniu 2009? (tudzież 10 lutego 2009r.?) - art 24 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych "Należności z tytułu składek ulegają przedawnieniu po upływie 10 lat, licząc od dnia, w którym stały się wymagalne..." -- Liwiusz |
|
Data: 2009-04-28 15:01:24 | |
Autor: Roman Maternik | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gt6um5$8dl$1news.onet.pl...
A sprawdzałeś, czy składki ze stycznia 1999 nie przedawniły się aby w styczniu 2009? (tudzież 10 lutego 2009r.?) - art 24 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych "Należności z tytułu składek ulegają przedawnieniu po upływie 10 lat, licząc od dnia, w którym stały się wymagalne..." Na razie mam "pewne info" z ZUS-u że przedawnienie dotyczy tylko składki zdrowotnej. Muszę to sprawdzić. -- pozdrawiam |
|
Data: 2009-04-28 13:13:29 | |
Autor: Olgierd | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Dnia Tue, 28 Apr 2009 15:01:24 +0200, Roman Maternik napisał(a):
A sprawdzałeś, czy składki ze stycznia 1999 nie przedawniły się aby w Też się. Ale nie wiem czy nie na koniec roku (jak podatkowe)? -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd Lege Artis http://olgierd.bblog.pl |
|
Data: 2009-04-28 15:05:00 | |
Autor: Liwiusz | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Roman Maternik pisze:
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gt6um5$8dl$1news.onet.pl... A może ktoś po prostu chce dostać w łapę??? -- Liwiusz |
|
Data: 2009-04-28 15:04:18 | |
Autor: Roman Maternik | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gt6utq$8dl$3news.onet.pl...
A może ktoś po prostu chce dostać w łapę??? Dostaną, mają jak w banku ;) nie odpuszczę psubratom. -- pozdrawiam |
|
Data: 2009-04-28 15:08:39 | |
Autor: Liwiusz | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Roman Maternik pisze:
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gt6utq$8dl$3news.onet.pl... Można powiedzieć, że to jest pewne, jak przelew bankowy ;) -- Liwiusz |
|
Data: 2009-04-28 15:13:44 | |
Autor: Roman Maternik | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gt6v4l$aaf$1news.onet.pl...
Można powiedzieć, że to jest pewne, jak przelew bankowy ;) Myślę że kontekście tej sprawy, to nawet pewniejsze ;) -- pozdrawiam |
|
Data: 2009-04-28 15:57:00 | |
Autor: Robert Tomasik | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Użytkownik "Roman Maternik" <rmaternik@nospam.ru> napisał w wiadomości news:gt6pdg$lkb$1mx1.internetia.pl...
Wyślij odpis dowodu wpłaty do ZUS z pismem przewodnim i zażądaj wyjaśnienia, kto sobie Twoje pieniądze przywłaszczył. Dodaj, ze jak oni nie wyjaśnią, to złożysz zawiadomeinei o przestępstwie - to zazwyczaj działa. |
|
Data: 2009-04-28 16:03:02 | |
Autor: Liwiusz | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "Roman Maternik" <rmaternik@nospam.ru> napisał w wiadomości news:gt6pdg$lkb$1mx1.internetia.pl... Ale to chyba tylko tak dla sportu, aby postraszyć, bo nie widzę podstaw do zgłoszenia przestępstwa - nawet jeśli by uznać, że ktoś w ZUSie pieniądze z konta wypłacił i przepił, to nie dokonał tego na szkodę ubezpieczonego, tylko na szkodę ZUSu. A jeśli pieniądze nie doszły, to już w ogóle nie widzę winy ZUSu. -- Liwiusz |
|
Data: 2009-04-30 01:28:42 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Liwiusz pisze:
Ale to chyba tylko tak dla sportu, aby postraszyć, bo nie widzę Jak nie na szkodę ubezpieczonego? Primo: składki przecież trafiają (trafiały?) poprzez ZUS na indywidualne konta (II filar). Secundo: szkodę ma, bo go ZUS ściga o jakąś zapłaconą już należność. A że też na szkodę ZUS to swoją drogą. |
|
Data: 2009-04-30 09:33:05 | |
Autor: Liwiusz | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Andrzej Lawa pisze:
Liwiusz pisze: Fakt, że ktoś zdefraudował pieniądze z konta nie świadczy o tym, że szkodę poniósł konkretny ubezpieczony. To już jest ZUSu sprawa, aby pieniądze się znalazły, z odsetkami. Zresztą jak sobie to wyobrażasz - na konto ZUS dochodzą składki od milionów osób, jeśli ktoś teraz wypłaci 250zł, to skąd wiadomo, że poszkodowany został akurat Jan Kowalski?
A jeśli nie trafiły, to nie mówimy o przestępstwie, tylko o odsetkach za opóźnienie, całkiem normalna sytuacja.
Skoro go ściga, to znaczy, że przelew nie dotarł. A ja mówię o przypadku, że przelew jednak doszedł, ale nie został zaksięgowany w zakładce danego ubezpieczonego. Jest chyba oczywiste, że jeśli pieniądze faktycznie do ZUS nie dotarły, to znaczy, że nikt z ZUS nie mógł ich zdefraudować. A że też na szkodę ZUS to swoją drogą. -- Liwiusz |
|
Data: 2009-04-30 10:52:03 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Liwiusz pisze:
Secundo: szkodę ma, bo go ZUS ściga o jakąś zapłaconą już należność. To oni tak twierdzą. przypadku, że przelew jednak doszedł, ale nie został zaksięgowany w A czym się z zewnątrz różnią te przypadki, hmm? ;) Jest chyba oczywiste, że jeśli pieniądze faktycznie do ZUS nie A pracownik banku? Na czyją jest to wtedy szkodę, hmm? |
|
Data: 2009-04-30 13:47:13 | |
Autor: Liwiusz | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Andrzej Lawa pisze:
Liwiusz pisze: I to i to nie jest przestępstwem ze strony ZUS.
No i co? Mam straszyć ZUS, żeby mi zaksięgowali wpłatę, bo inaczej złożę doniesienie na pracownika banku? To się kupy nie trzyma. -- Liwiusz |
|
Data: 2009-04-29 10:33:06 | |
Autor: Roman Maternik | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Użytkownik "Roman Maternik" <rmaternik@nospam.ru> napisał w wiadomości news:gt6pdg$lkb$1mx1.internetia.pl
Tak sobie pomyślałem, że ustawodawca określając przedawnienie zusowskiego haraczu na 10 lat, jednocześnie nie wydłużając do takiego samego okresu obowiązku przechowywania dokumentów związanych z opłatą składek przez banki itp. zastawił na obywatela pułapkę. Na moim przykładzie widać że póki co, to pułapka doskonała. Przecież działając w ten sposób zus ma możliwość zażądania ponownej wpłaty "zaległych" składek od niemal wszystkich przedsiębiorców wpłacających składki w okienku bankowym czy na poczcie, itp, byleby pochodziły one sprzed pięciu lat tj. dotyczyły okresu który bank/przedsiębiorca nie są w stanie udokumentować. Piszę bank/przedsiębiorca, bo jak widać moje kwity nie poparte jeszcze jakimś bliżej nieokreślonym dokumentem bankowym nic dla zusu nie znaczą. Co można z tym zrobić? myślę o jakichś krokach prawnych. Gdzie z tym uderzać? RPO np? -- pozdrawiam |
|
Data: 2009-05-06 17:48:02 | |
Autor: jb | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
A co powiecie na to:
ZUS skierował zawiadomienie o popełnieniu przestepstwa, ponieważ pewna pani prowadząca działalność gospodarczą nie opłacała przez czas dłuższy składek za pracowników oraz siebie, i posiada spore zaległości. Przesłuchana pani wielce zdziwiona oświadczyła, że owszem, przez jakiś czas nie opłacała składek z powodu problemów finansowych, ale rok temu spłaciła jednorazowo wszystkie zaległosci. Na dowód okazała polecenie przelewu ze swego konta. Ustaliłem, że kwota ta rzeczywiście wpłynęła na konto ZUS. Przez rok pieniądze nie zostały zaksięgowane na koncie pracodawcy ani żadnego z pracowników. ZUS już drugi miesiąc szuka tych pieniędzy i próbuje ustalić, co się z nimi stało. A chodzi tu o kwotę prawie 30.000,- zł. Więc jakieś tam niezaksięgowanie wpłaty za jeden miesiąc to po prostu pikuś... -- |
|
Data: 2009-05-06 20:07:16 | |
Autor: Liwiusz | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
jb pisze:
A co powiecie na to: A to tak można hurtem w jednym przelewie za siebie i za pracowników i za różne okresy? zaległosci. Na dowód okazała polecenie przelewu ze swego konta. Ustaliłem, że A jak to ustaliłeś? -- Liwiusz |
|
Data: 2009-05-06 18:37:46 | |
Autor: jb | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał(a):
A to tak można hurtem w jednym przelewie za siebie i za pracowników i za różne okresy? Skoro tak zrobiła, to znaczy, że można było. Skoro nie zaksięgowano, to znaczy, że pewnie nie mozna było. ;)
Przy wykorzystaniu mozliwości, jakie daje prawo. Np. art. 105 ust. 1 pkt 2 ustawy - Prawo bankowe. -- |
|
Data: 2009-05-07 10:02:31 | |
Autor: Herald | |
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka | |
Dnia Wed, 06 May 2009 20:07:16 +0200, Liwiusz napisał(a):
ZUS skierował zawiadomienie o popełnieniu przestepstwa, ponieważ pewna pani A w czym problem? W sekcji "09" wystarczy zamiast "S" wpisać "M" :) Chyba naturalne że płatnik (OF) rozlicza się w jednej deklaracji z pracownikami. Sytuacja zmieniła się w przypadku spółek - wspólnicy muszą się obecnie rozliczać ODDZIELNIE - a w ramach "spółki" są tylko rozliczani pracownicy. zaległosci. Na dowód okazała polecenie przelewu ze swego konta. Ustaliłem, że Też jestem ciekaw :) |