Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   ZUS - niby zalegla a oplacona skladka

ZUS - niby zalegla a oplacona skladka

Data: 2009-04-28 15:57:00
Autor: Robert Tomasik
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka
Użytkownik "Roman Maternik" <rmaternik@nospam.ru> napisał w wiadomości news:gt6pdg$lkb$1mx1.internetia.pl...

Wyślij odpis dowodu wpłaty do ZUS z pismem przewodnim i zażądaj wyjaśnienia, kto sobie Twoje pieniądze przywłaszczył. Dodaj, ze jak oni nie wyjaśnią, to złożysz zawiadomeinei o przestępstwie - to zazwyczaj działa.

Data: 2009-04-28 16:03:02
Autor: Liwiusz
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka
Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "Roman Maternik" <rmaternik@nospam.ru> napisał w wiadomości news:gt6pdg$lkb$1mx1.internetia.pl...

Wyślij odpis dowodu wpłaty do ZUS z pismem przewodnim i zażądaj wyjaśnienia, kto sobie Twoje pieniądze przywłaszczył. Dodaj, ze jak oni nie wyjaśnią, to złożysz zawiadomeinei o przestępstwie - to zazwyczaj działa.


   Ale to chyba tylko tak dla sportu, aby postraszyć, bo nie widzę podstaw do zgłoszenia przestępstwa - nawet jeśli by uznać, że ktoś w ZUSie pieniądze z konta wypłacił i przepił, to nie dokonał tego na szkodę ubezpieczonego, tylko na szkodę ZUSu.

   A jeśli pieniądze nie doszły, to już w ogóle nie widzę winy ZUSu.

--
Liwiusz

Data: 2009-04-30 01:28:42
Autor: Andrzej Lawa
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka
Liwiusz pisze:

  Ale to chyba tylko tak dla sportu, aby postraszyć, bo nie widzę
podstaw do zgłoszenia przestępstwa - nawet jeśli by uznać, że ktoś w
ZUSie pieniądze z konta wypłacił i przepił, to nie dokonał tego na
szkodę ubezpieczonego, tylko na szkodę ZUSu.

Jak nie na szkodę ubezpieczonego?

Primo: składki przecież trafiają (trafiały?) poprzez ZUS na indywidualne
konta (II filar).

Secundo: szkodę ma, bo go ZUS ściga o jakąś zapłaconą już należność.

A że też na szkodę ZUS to swoją drogą.

Data: 2009-04-30 09:33:05
Autor: Liwiusz
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka
Andrzej Lawa pisze:
Liwiusz pisze:

  Ale to chyba tylko tak dla sportu, aby postraszyć, bo nie widzę
podstaw do zgłoszenia przestępstwa - nawet jeśli by uznać, że ktoś w
ZUSie pieniądze z konta wypłacił i przepił, to nie dokonał tego na
szkodę ubezpieczonego, tylko na szkodę ZUSu.

Jak nie na szkodę ubezpieczonego?

   Fakt, że ktoś zdefraudował pieniądze z konta nie świadczy o tym, że szkodę poniósł konkretny ubezpieczony. To już jest ZUSu sprawa, aby pieniądze się znalazły, z odsetkami.

   Zresztą jak sobie to wyobrażasz - na konto ZUS dochodzą składki od milionów osób, jeśli ktoś teraz wypłaci 250zł, to skąd wiadomo, że poszkodowany został akurat Jan Kowalski?


Primo: składki przecież trafiają (trafiały?) poprzez ZUS na indywidualne
konta (II filar).

   A jeśli nie trafiły, to nie mówimy o przestępstwie, tylko o odsetkach za opóźnienie, całkiem normalna sytuacja.


Secundo: szkodę ma, bo go ZUS ściga o jakąś zapłaconą już należność.

   Skoro go ściga, to znaczy, że przelew nie dotarł. A ja mówię o przypadku, że przelew jednak doszedł, ale nie został zaksięgowany w zakładce danego ubezpieczonego.

   Jest chyba oczywiste, że jeśli pieniądze faktycznie do ZUS nie dotarły, to znaczy, że nikt z ZUS nie mógł ich zdefraudować.

A że też na szkodę ZUS to swoją drogą.

--
Liwiusz

Data: 2009-04-30 10:52:03
Autor: Andrzej Lawa
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka
Liwiusz pisze:

Secundo: szkodę ma, bo go ZUS ściga o jakąś zapłaconą już należność.

  Skoro go ściga, to znaczy, że przelew nie dotarł. A ja mówię o

To oni tak twierdzą.

przypadku, że przelew jednak doszedł, ale nie został zaksięgowany w
zakładce danego ubezpieczonego.

A czym się z zewnątrz różnią te przypadki, hmm? ;)

  Jest chyba oczywiste, że jeśli pieniądze faktycznie do ZUS nie
dotarły, to znaczy, że nikt z ZUS nie mógł ich zdefraudować.

A pracownik banku? Na czyją jest to wtedy szkodę, hmm?

Data: 2009-04-30 13:47:13
Autor: Liwiusz
ZUS - niby zalegla a oplacona skladka
Andrzej Lawa pisze:
Liwiusz pisze:

Secundo: szkodę ma, bo go ZUS ściga o jakąś zapłaconą już należność.
  Skoro go ściga, to znaczy, że przelew nie dotarł. A ja mówię o

To oni tak twierdzą.

przypadku, że przelew jednak doszedł, ale nie został zaksięgowany w
zakładce danego ubezpieczonego.

A czym się z zewnątrz różnią te przypadki, hmm? ;)

   I to i to nie jest przestępstwem ze strony ZUS.


  Jest chyba oczywiste, że jeśli pieniądze faktycznie do ZUS nie
dotarły, to znaczy, że nikt z ZUS nie mógł ich zdefraudować.

A pracownik banku? Na czyją jest to wtedy szkodę, hmm?


   No i co? Mam straszyć ZUS, żeby mi zaksięgowali wpłatę, bo inaczej złożę doniesienie na pracownika banku? To się kupy nie trzyma.

--
Liwiusz

ZUS - niby zalegla a oplacona skladka

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona