Użytkownik "Tomaszek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pm8g6t$png$1@node1.news.atman.pl...

Dostałem kilka dni temu list polecony z ZUSu, który informuje mnie, że ZUS wzywa dwóch (tak naprawdę to 1 firma, tylko kilka podmiotów pod jednym adresem) z moich byłych już pracodawców do wyjaśnień w sprawie mojego konta ubezpieczonego.

Cytat dokładny jednego z pism: "Ubezpieczony został zgłoszony od (data) do (data)do obowiązkowego ubezpieczenia zdrowotnego na dokumencie ZUS ZZA, kody tytułu ubezpieczenia 0411 00.
Za miesiące (tu miesiące i lata) brak minimalnego wynagrodzenia obowiązującego w danym okresie z innych umów" (dodam, że obydwie umowy to zlecenia, co potwierdza kod 0411:)

Zlecenia jak rozumiem nie o dzieło ?

A to byly zlecenia takie "na pol etatu" ?

Bo cos mi chodzi po glowie, ze jesli miales dwa zlecenia na male kwoty, to razem minima byly spelnione.
Ale jak sie jedno skonczylo, to zlecajacy drugie mial obowiazek zaplacic skladke minimalna.

A jak to byly zlecenia dluzsze, to on mogl nie wiedziec, ze drugie zlecenie Ci sie skonczylo.

J.

W dniu 2018-08-30 o 14:40, J.F. pisze:

Zlecenia jak rozumiem nie o dzieło ?

Tak. Zlecenia

A to byly zlecenia takie "na pol etatu" ?

Wygląda na to, że tak. Ilość godzin była różna. Umowy były zawsze dwie, przelewy na konto zawsze dwa. Jeden zawsze na stałą kwotę, a drugi "uzupełniał" brakującą kwotę, w zależności od przepracowanych godzin
Czas trwania umów był różny, jedna była na rok, druga na pół roku, inna na 3 miesiące, ale zawsze były dwie jednocześnie. I plik zeznań PIT 11 na koniec roku:) Nie wiem czy do końca o to Ci chodziło w pytaniu.

Bo cos mi chodzi po glowie, ze jesli miales dwa zlecenia na male kwoty,
to razem minima byly spelnione.
Ale jak sie jedno skonczylo, to zlecajacy drugie mial obowiazek zaplacic
skladke minimalna.

Jak widać nie zawsze tak było, bo parę miesięcy się nie zgadza.

A jak to byly zlecenia dluzsze, to on mogl nie wiedziec, ze drugie
zlecenie Ci sie skonczylo.

Wiedział doskonale. Jak znam życie to sytuacja ta wynikła z chaosu jaki panuje w firmie, niekoniecznie ze złej woli, ale to zdaje się nie ma znaczenia w tej chwili. Nie zgadza się w ZUSie i tyle.

--
t0maszek

Użytkownik "Tomaszek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pm8pah$p1d$1@node2.news.atman.pl...
W dniu 2018-08-30 o 14:40, J.F. pisze:

A to byly zlecenia takie "na pol etatu" ?

Wygląda na to, że tak. Ilość godzin była różna. Umowy były zawsze dwie, przelewy na konto zawsze dwa. Jeden zawsze na stałą kwotę, a drugi "uzupełniał" brakującą kwotę, w zależności od przepracowanych godzin
Czas trwania umów był różny, jedna była na rok, druga na pół roku, inna na 3 miesiące, ale zawsze były dwie jednocześnie. I plik zeznań PIT 11 na koniec roku:) Nie wiem czy do końca o to Ci chodziło w pytaniu.

Chodzi mi o to czy kwoty miesieczne na jednym byly ponizej minimalnej pensji.

Bo cos mi chodzi po glowie, ze jesli miales dwa zlecenia na male kwoty,
to razem minima byly spelnione.
Ale jak sie jedno skonczylo, to zlecajacy drugie mial obowiazek zaplacic
skladke minimalna.

Jak widać nie zawsze tak było, bo parę miesięcy się nie zgadza.

Moze nie wiedzial. A moze załozyl, ze zawsze byly dwa.
A moze cos w datach pomylil, gdzies im sie okresy nalozyly, gdzies byla dziura.

Wyjasnia sobie z ZUS :-)

A jak to byly zlecenia dluzsze, to on mogl nie wiedziec, ze drugie
zlecenie Ci sie skonczylo.

Wiedział doskonale. Jak znam życie to sytuacja ta wynikła z chaosu jaki panuje w firmie, niekoniecznie ze złej woli, ale to zdaje się nie ma znaczenia w tej chwili. Nie zgadza się w ZUSie i tyle.

Jak sam pisales - rozne podmioty.
No to tak z zalozenia podmiot 1 nie wie, jakie masz zlecenia u innego podmiotu.

I tu zonk - podmiot 1 ciagle  odprowadza nalezne procenty,  a powinien wieksze, bo skonczylo sie zlecenie u podmiotu 2.

No ale jesli mowisz, ze to jedna szajka - to powinni sie na tym znac :-)

J.

W dniu 2018-08-30 o 15:36, J.F. pisze:

Chodzi mi o to czy kwoty miesieczne na jednym byly ponizej minimalnej
pensji.

Tak. Na obydwu przelewach były kwoty niższe od minimalnej wymaganej, razem dawały sporo więcej, ale na każdym pojedynczo kwota była poniżej tej minimalnej.

Wyjasnia sobie z ZUS :-)

Ano mam konto na PUE w ZUS to sobie popatrzyłem trochę. I ryj mi się uśmiechnął troszku:) Nie wszystko tam rozumiem, ale jak się przyjrzeć temu co się ZUSowi nie podoba to napiszę tak: coś w tym jest:)

Jak sam pisales - rozne podmioty.
No to tak z zalozenia podmiot 1 nie wie, jakie masz zlecenia u innego
podmiotu.

I tu zonk - podmiot 1 ciagle  odprowadza nalezne procenty,  a powinien
wieksze, bo skonczylo sie zlecenie u podmiotu 2.

No ale jesli mowisz, ze to jedna szajka - to powinni sie na tym znac :-)

Dwie księgowe, biurko w biurko, firm z roku na rok coraz więcej, PITów coraz więcej z roku na rok. Koszyczek z pieczątkami wielkości dużej doniczki (szacunkowo na oko gdzieś ok. 20 sztuk w środku) Choas, darcie mordy na siebie, atmosfera ciężka od stresu.... Prezes janusz biznesu, rotacja ludzi ogromna, dużo krzyczy rzadko ma rację, nigdy nie przeprasza.. O błąd łatwo:(

--
t0maszek

W dniu 2018-08-30 o 15:36, J.F. pisze:

Użytkownik "Tomaszek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:pm8pah$p1d$1@node2.news.atman.pl...
W dniu 2018-08-30 o 14:40, J.F. pisze:

A to byly zlecenia takie "na pol etatu" ?

Wygląda na to, że tak. Ilość godzin była różna. Umowy były zawsze dwie, przelewy na konto zawsze dwa. Jeden zawsze na stałą kwotę, a drugi "uzupełniał" brakującą kwotę, w zależności od przepracowanych godzin
Czas trwania umów był różny, jedna była na rok, druga na pół roku, inna na 3 miesiące, ale zawsze były dwie jednocześnie. I plik zeznań PIT 11 na koniec roku:) Nie wiem czy do końca o to Ci chodziło w pytaniu.

Chodzi mi o to czy kwoty miesieczne na jednym byly ponizej minimalnej pensji.

dawniej (jeśli dobrze pamiętam) jesli nie miał pensji nie musiała być powyżej minimalnej, wystarczyła jedna umowa i załatwiała ubezpieczenie, później się to zmieniło.

--
http://kaczus.zrzeda.pl

Dnia Fri, 31 Aug 2018 14:34:06 +0200, Tomasz Kaczanowski napisał(a):

W dniu 2018-08-30 o 15:36, J.F. pisze:

Chodzi mi o to czy kwoty miesieczne na jednym byly ponizej minimalnej pensji.

dawniej (jeśli dobrze pamiętam) jesli nie miał pensji nie musiała być powyżej minimalnej, wystarczyła jedna umowa i załatwiała ubezpieczenie, później się to zmieniło.

No i wlasnie chodzi mi po glowie, ze to bylo zasadzie - skladka X%,
nie mniej niz Y zl.

I to Y dotyczylo chyba sumy ze wszystkich zrodel, wiec jak ktos mial
etat i zlecenie, to sie zleceniodawca nie musial martwic.
Jak mial duze zlecenie - tez nie.
Jak kilka malych zlecen, a razem duzo - tez nie.

A potem zleceniobiorca traci etat czy inne zlecenie, a zleceniodawca
nic o tym nie wie ... ze musi doplacic.

I ta kwota Y tak ustawiona, zeby na minimalnej pensji byla spelniona.

I chyba nadal jest podobnie:
https://serwiskadrowego.pl/2017/10/skladki-zus-2018/

"Zleceniobiorca jest obejmowany obowiązkowymi ubezpieczaniami
społecznymi w sytuacji, gdy z innych tytułów osiąga w danym miesiącu
przychód (podlegający składkom emerytalnym i rentowym) w kwocie
niższej niż minimalne wynagrodzenie za pracę.  A zatem, wykonawca
zlecenia realizujący jednocześnie dwie lub więcej umów zlecenie,
podlega obligatoryjnym ubezpieczeniom społecznym z każdej z umów do
czasu, aż łączna podstawa wymiaru składek osiągnie poziom płacy
minimalnej.

Dopiero, gdy suma podstaw składek społecznych w miesiącu osiągnie ww.
poziom, zleceniobiorca z kolejnych tytułów ubezpieczeniowych ma
opłacaną obowiązkowo tylko składkę zdrowotną."

Tylko akurat jak to ze zdrowotnym to mam watpliwosci.

J.

W dniu 2018-08-31 o 15:47, J.F. pisze:

Dnia Fri, 31 Aug 2018 14:34:06 +0200, Tomasz Kaczanowski napisał(a):

W dniu 2018-08-30 o 15:36, J.F. pisze:

Chodzi mi o to czy kwoty miesieczne na jednym byly ponizej minimalnej
pensji.

dawniej (jeśli dobrze pamiętam) jesli nie miał pensji nie musiała być
powyżej minimalnej, wystarczyła jedna umowa i załatwiała ubezpieczenie,
później się to zmieniło.

No i wlasnie chodzi mi po glowie, ze to bylo zasadzie - skladka X%,
nie mniej niz Y zl.

I to Y dotyczylo chyba sumy ze wszystkich zrodel, wiec jak ktos mial
etat i zlecenie, to sie zleceniodawca nie musial martwic.
Jak mial duze zlecenie - tez nie.
Jak kilka malych zlecen, a razem duzo - tez nie.

A potem zleceniobiorca traci etat czy inne zlecenie, a zleceniodawca
nic o tym nie wie ... ze musi doplacic.

I ta kwota Y tak ustawiona, zeby na minimalnej pensji byla spelniona.

I chyba nadal jest podobnie:
https://serwiskadrowego.pl/2017/10/skladki-zus-2018/

"Zleceniobiorca jest obejmowany obowiązkowymi ubezpieczaniami
społecznymi w sytuacji, gdy z innych tytułów osiąga w danym miesiącu
przychód (podlegający składkom emerytalnym i rentowym) w kwocie
niższej niż minimalne wynagrodzenie za pracę.  A zatem, wykonawca
zlecenia realizujący jednocześnie dwie lub więcej umów zlecenie,
podlega obligatoryjnym ubezpieczeniom społecznym z każdej z umów do
czasu, aż łączna podstawa wymiaru składek osiągnie poziom płacy
minimalnej.

Dopiero, gdy suma podstaw składek społecznych w miesiącu osiągnie ww.
poziom, zleceniobiorca z kolejnych tytułów ubezpieczeniowych ma
opłacaną obowiązkowo tylko składkę zdrowotną."

Tylko akurat jak to ze zdrowotnym to mam watpliwosci.

to co piszesz jest teraz, wcześniej było inaczej:

https://www.rp.pl/ZUS/309249965-Skladki-ZUS-od-umowy-zlecenia-od-1-stycznia-2016.html

tu była zmiana

--
http://kaczus.ppa.pl