Jak zwykle pare uwag po kolejnej eskapadzie :).

1. Mecz Manchester United - Bursaspor.
Jedno wielkie rozczarowanie. Pierwsze wrazenie sprzed stadionu jeszcze bylo dobre - z zewnatrz Old Trafford prezentuje sie fajnie, do tego mnostwo kibicow, mnostwo roznych zinow, program meczowy, mnostwo sprzedawcow szalikow, oczywiscie sklep z pamiatkami tez na poziomie (przed meczem czynnych bylo, uwaga, 28 kas w tym sklepie). Ale gdy tylko wszedlem na stadion, to czar prysnal. Sam stadion wyglada o niebo gorzej niz w tv. Niedopasowane do siebie trybuny (jedna prosta jest mniej wiecej 3x wyzsza niz przecwilegla), dach z blachy falistej, ktory dodatkowo zaslania przeciwlegla trybune, telebimy jak na Polonii Bytom - nie tego sie spodziewalem. Atmosfera na meczu fatalna - kibice MU poza okrzykiem United mieli moze 1-2 przyspiewki, ktore od wielkiego swieta zaspiewali. A tak to cisza, ewentualnie pomruki przy grozniejszych sytuacjach. Jako ze mecz byl po prostu zenujaco nudny (MU gral przez pierwsze 15 minut, strzelil gola i spasowal, a Turcy od pierwszego gwizdka marzyli zeby mecz sie juz skonczyl), to przez nedze na trybunach czas dluzyl sie niemilosiernie. Kibice Bursasporu byli zreszta niewiele lepsi, choc i tak w 200 osob bez problemu dominowali na stadionie, gdy tylko chcialo im sie pospiewac, a chcialo im sie z dlugimi przerwami. Do tego wszystkiego bardzo irytujacy stewardzi, ktorzy non stop lazili po trybunach i zwracali komus tam uwage, a to ze stoi, a to ze trzyma noge na opaciu krzeselka przed nim (!), a to jeszcze o inne tego typu przestepstwa.
Jesli ktos mysli o jakiejs wycieczce na mecz MU, to zdecydowanie odradzam! Sporo kasy wyrzucone w bloto. Przy czym zeby nie bylo, ze to tylko moje indywidualne wrazenie, to dodam, ze identyczne zdanie mialo przynajmniej kilkunastu fanow Lecha, ktorzy wybrali sie na ten zalosny mecz.

2. Mecz Manchester City - Lech Poznan.
O kwestiach pilkarskich nie bede sie rozpisywal. Co do reszty - stadion MC o klase lepszy od MU - wizualnie bardzo ladny, spojny, moze jedynie troche malo strome trybuny. Kibice MC o dwie klasy lepsi od sasiadow zza miedzy, choc do ekip polskich niestety im daleko. Ale probowali spiewac i pare razy naprawde zaistnieli. My zaprezentowalismy sie niezle, choc bez watpienia moglismy jeszcze lepiej. Fajnie wyszla "wspolpraca" z polonusami, ktorzy w liczbie ok. 6 tys. zajeli jedno z pieter na prostej. Przyznam, ze lekko zdziwily mnie pelne zachwytu opinie fanow MC na temat naszego dopingu. Wyglada ze degrengolada atmosfery na angielskich stadionach jest bardzo gleboka. Ale przynajmniej fani MC okazali sie pojetnymi uczniami - gdy w naszym sektorze zapanowala dzicz, to Anglicy patrzyli sie na nas z niedowierzaniem (a to mozna bylo bez trudu dostrzec, gdyz sektor buforowy mial szerokosc... 3 krzeselek). Gdy po kilku minutach Adebayor strzelil pierwszego gola, to... najbardziej aktywni fani MC zrobili to samo :). Na mecz Mu nie zauwazylem nawet sladu podobnego zachowania, wiec raczej nie byla to standardowa radosc po bramce :). Przez ostatnie dwa dni na forum kibicow MC rzadza filmiki z naszym dopingiem i westchnienia, ze u nich to chyba jest niemozliwe.

3. Stadion Liverpoolu.
Tym razem musialem zadowolic sie tourem, ale to wystarczylo, by stwierdzic, ze Liverpool potrzebuje nowego stadionu od zaraz. Przytocze kilka kwiatkow - salka konferencyjna na moze 20 miejsc, szatnia gospodarzy taka jak na Piascie Gliwice, a szatnia gosci to juz po prostu poziom jakiejs 2. ligi (brak ogrzewania, podloga wylozona sliskim tworzywem, szafki pamietajace jeszcze chyba zlote lata Liverpoolu), wyjscie na boisko z szatni takie szerokie, ze dwoch ludzi obok siebie juz sie nie zmiesci. Same trybuny wygladaja nieco lepiej, a ciekawostka jest to, ze kilka tysiecy krzeselek jest... drewnianych. Ogolnie jednak wrazenie mocno przecietne.

Wniosek ogolny - pod wzgledem obiektow naprawde nie musimy miec wzgledem Anglikow kompleksow. Zdaje sobie sprawe, ze maja przynajmniej 2 nowe, fajne obiekty (Wembley i Emirates), ale bylem na 3 klubach nalezacych do czolowki angielskiej i dwa z tych stadionow byly kiepskie (MU) lub co najwyzej srednie (Liverpool). Pod wzgledem kibicowskim kompleksy moga miec Anglicy wobec nas. Na razie ( :) ) jeszcze w pilke graja lepiej, ale za takie widowiska jak to na Old Trafford, to ja dziekuje.

Użytkownik "Andy" <adaw@teko.pl> napisał w wiadomości news:

Do tego wszystkiego bardzo irytujacy stewardzi, ktorzy non stop lazili po trybunach i zwracali komus tam uwage, a to ze stoi, a to ze trzyma noge na opaciu krzeselka przed nim (!),

I bardzo dobrze, oby tak u nas.
Bałagan panujący w Polsce nie jest powodem, że tak musi być na całym świecie.
Nie każdy lubi stać na stadionie i to wtedy gdy zapłacił za miejsce siedzące, albo usyfić sobie kurtkę o brudne krzesełko, bo ktoś uznał że jak będzie na nim giry trzymał to będzie mu wygodnie.

"Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote in message news:ia0jqv$us$1news.onet.pl...

Do tego wszystkiego bardzo irytujacy stewardzi, ktorzy non stop lazili po trybunach i zwracali komus tam uwage, a to ze stoi, a to ze trzyma noge na opaciu krzeselka przed nim (!),

I bardzo dobrze, oby tak u nas.

Jesli chcesz modern footballu, jaki jest w Anglii, a zakladam, ze na stadionie MU czulbys sie znakomicie :), to zaakceptuj jeszcze inna konsekwencje angielskiego porzadku w futbolu. Mianowicie nie rycz jak baba, ze ceny biletow sa wysokie. Za najpodlejsze miejsce na bardzo mierny w kategoriach prestizu mecz MU zaplacilem ponad 40 funtow. A zapewniam Cie, ze Ty bys na takie miejsca chodzic nie chcial. A takiego wyciagania na wyrywki tego, co Ci pasuje z modelu angielskiego raczej nie bedzie, wiec zdecyduj sie, co wolisz :).

Użytkownik "Andy" <adaw@teko.pl> napisał w wiadomości news:

Do tego wszystkiego bardzo irytujacy stewardzi, ktorzy non stop lazili po trybunach i zwracali komus tam uwage, a to ze stoi, a to ze trzyma noge na opaciu krzeselka przed nim (!),

I bardzo dobrze, oby tak u nas.

Jesli chcesz modern footballu,

Nie chcę, a raczej nie do końca.
Każdy powinien mieć swoje miejsce na stadionie z całkowicie odmiennymi standardami zachowań w każdej części.
W części dla ryczącego i skakającego tłumu, niech sobie stoją, skaczą po krzesełkach, a nawet niech ich tam w ogóle nie będzie.
W części dla pikników standard który opisałeś powyżej to jest minimum wymogów, więc płacze że dziczy z Polski kazali się zachowywać na stadionie są nie na miejscu.

Mianowicie nie rycz jak baba, ze ceny biletow sa wysokie. Za najpodlejsze miejsce na bardzo mierny w kategoriach prestizu mecz MU zaplacilem ponad 40 funtow.

Co zapewne nie jest niczym więcej niż nasza cena na najpodlejszy mecz w lidze, w stosunku do zarobków.
Stadion mieli wypełniony w ponad 50% czy tak jak u nas, niekoniecznie?

Bo jednak to jest decydujące o tym, czy ceny biletów są za wysokie.
BTW: Co do ryków - nie zapomnij przyznać iż to ja miałem rację co do cen, kiedy już stracisz co do tego wątpliwości, a najpóźniej kiedy Lech ogłosi obniżkę ceny biletów.

A takiego wyciagania na wyrywki tego, co Ci pasuje z modelu angielskiego raczej nie bedzie,

I tu się mylisz zapewne, pożyjemy zobaczymy.
Osobiście uważam że na trybunach na Bułgarskiej możemy się spodziewać zarówno lepszego podziału na część dla dziczy i normalnych ludzi, jak i niższych cen biletów.

wiec zdecyduj sie, co wolisz :).

Opisałem powyżej.
Nie sądzę że zakaz stania na trybunie z miejscami siedzącymi i łażenia buciorami po czyichś krzesełkach musi koniecznie spowodować wyższą cenę biletów.
A wręcz przeciwnie, zaoszczędzi się na krzesełkach (naprawach i myciu).

"Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote in message news:ia0v6c$spb$1news.onet.pl...

Nie chcę, a raczej nie do końca.
Każdy powinien mieć swoje miejsce na stadionie z całkowicie odmiennymi standardami zachowań w każdej części.
W części dla ryczącego i skakającego tłumu, niech sobie stoją, skaczą po krzesełkach, a nawet niech ich tam w ogóle nie będzie.
W części dla pikników standard który opisałeś powyżej to jest minimum wymogów, więc płacze że dziczy z Polski kazali się zachowywać na stadionie są nie na miejscu.

Zaraz zejde ze smiechu :). O czym Ty w ogole piszesz?!? Jaki placz, jaka dzicz z Polski? Halo, tu Ziemia.

Mianowicie nie rycz jak baba, ze ceny biletow sa wysokie. Za najpodlejsze miejsce na bardzo mierny w kategoriach prestizu mecz MU zaplacilem ponad 40 funtow.

Co zapewne nie jest niczym więcej niż nasza cena na najpodlejszy mecz w lidze, w stosunku do zarobków.
Stadion mieli wypełniony w ponad 50% czy tak jak u nas, niekoniecznie?

MU byl wypelniony w 90%, a MC moze w 65%, ale bez Polakow to chyba nawet polowy by nie bylo miejsc zapelnionych. Przy czym widzow moze byc i 200 tys., ale jesli siedza cicho to przypomina to klimat pogrzebu, a nie meczu.

Bo jednak to jest decydujące o tym, czy ceny biletów są za wysokie.
BTW: Co do ryków - nie zapomnij przyznać iż to ja miałem rację co do cen, kiedy już stracisz co do tego wątpliwości, a najpóźniej kiedy Lech ogłosi obniżkę ceny biletów.

Ty zawsze masz racje, zwlaszcza jak twierdziles pare miesiecy temu, ze na pewno ceny beda nizsze.
Ja spokojnie poczekam do konca rundy i wtedy ocenie poltyke cenowa klubu.

Użytkownik "Andy" <adaw@teko.pl> napisał w wiadomości news:ia10h0$v5q$1mx1.internetia.pl...

"Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote in message news:ia0v6c$spb$1news.onet.pl...

Nie chcę, a raczej nie do końca.
Każdy powinien mieć swoje miejsce na stadionie z całkowicie odmiennymi standardami zachowań w każdej części.
W części dla ryczącego i skakającego tłumu, niech sobie stoją, skaczą po krzesełkach, a nawet niech ich tam w ogóle nie będzie.
W części dla pikników standard który opisałeś powyżej to jest minimum wymogów, więc płacze że dziczy z Polski kazali się zachowywać na stadionie są nie na miejscu.

Zaraz zejde ze smiechu :). O czym Ty w ogole piszesz?!? Jaki placz, jaka dzicz z Polski? Halo, tu Ziemia.

A tak dzicz co stoi na trybunie do siedzenia, albo brudzi buciorami krzesełka innym kibicom.

Mianowicie nie rycz jak baba, ze ceny biletow sa wysokie. Za najpodlejsze miejsce na bardzo mierny w kategoriach prestizu mecz MU zaplacilem ponad 40 funtow.

Co zapewne nie jest niczym więcej niż nasza cena na najpodlejszy mecz w lidze, w stosunku do zarobków.
Stadion mieli wypełniony w ponad 50% czy tak jak u nas, niekoniecznie?

MU byl wypelniony w 90%

Ano właśnie.
Więc u nich ceny jakby uzasadnione.
Jak u nas będzie średnio 90% wypełnienia na lidze, to też napiszę że ceny biletów były uzasadnione, nawet jeśli się nie zmienią.

To nie jest kwestia czy są za drogie dla mnie (najwyżej nie będę chodził) tylko marnowania potencjału kibicowskiego przez klub - a nad tym przechodzić do porządku dziennego nie zamierzam.
Podobnie jak ma to miejsce z potencjałem sportowym.

, a MC moze w 65%, ale bez Polakow to chyba nawet polowy by nie bylo miejsc zapelnionych. Przy czym widzow moze byc i 200 tys., ale jesli siedza cicho to przypomina to klimat pogrzebu, a nie meczu.

Tu się zgadzam, więc wcale nie zależy mi na braku ultrasów na meczu.
Wystarczy że będą sensownie oddzieleni od innych kibiców i że nie będą przenikać i zakłócać oglądania na innych sektorach.

Ty zawsze masz racje, zwlaszcza jak twierdziles pare miesiecy temu, ze na pewno ceny beda nizsze.

I dalej podtrzymuję że miałem i mam rację, iż powinny być niższe, sporo niższe.
Nie przewidziałem że klub będzie próbował wykonać skok na kasę, zamiast próbować zapełnić stadion.
Na Zagłębiu byłem na III i widok praktycznie pustej największej trybuny (I) zrobił na mnie jak najsmutniejsze wrażenie.
Nie taki powinien być cel.

"Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote in message news:ia10k2$v2$1news.onet.pl...

W części dla ryczącego i skakającego tłumu, niech sobie stoją, skaczą po krzesełkach, a nawet niech ich tam w ogóle nie będzie.
W części dla pikników standard który opisałeś powyżej to jest minimum wymogów, więc płacze że dziczy z Polski kazali się zachowywać na stadionie są nie na miejscu.

Zaraz zejde ze smiechu :). O czym Ty w ogole piszesz?!? Jaki placz, jaka dzicz z Polski? Halo, tu Ziemia.

A tak dzicz co stoi na trybunie do siedzenia, albo brudzi buciorami krzesełka innym kibicom.

To byla dzicz miejscowa, z Anglii. Kulturalni kibice z Polski z lekkim zdumieniem obserwowali pojedynki stewardow z kibicami MU, co trwalo niemal przez pelne 90 minut.

Użytkownik "Andy" <adaw@teko.pl> napisał w wiadomości news:

A taka dzicz co stoi na trybunie do siedzenia, albo brudzi buciorami krzesełka innym kibicom.

To byla dzicz miejscowa, z Anglii. Kulturalni kibice z Polski z lekkim zdumieniem obserwowali pojedynki stewardow z kibicami MU, co trwalo niemal przez pelne 90 minut.

Aaaa, czyli i u nich proces nie zakończony, dopiero są w trakcie.
Szkoda że u nas nawet nikt nie próbuje.
Niektórzy, którym na stadionie zwracam uwagę na takie zachowanie, są nawet zdziwieni, czego się od nich chce.
Na szczęście zazwyczaj się dostosowują do prośby.

Szkoda, że klub nic w tym kierunku nie robi i nawet w Krakowie są już dalej pod tym względem.

On Sun, 24 Oct 2010 12:23:08 +0200, "Cavallino"
<cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote:

Użytkownik "Andy" <adaw@teko.pl> napisał w wiadomości news:

A taka dzicz co stoi na trybunie do siedzenia, albo brudzi buciorami krzesełka innym kibicom.

To byla dzicz miejscowa, z Anglii. Kulturalni kibice z Polski z lekkim zdumieniem obserwowali pojedynki stewardow z kibicami MU, co trwalo niemal przez pelne 90 minut.

Aaaa, czyli i u nich proces nie zakończony, dopiero są w trakcie.
Szkoda że u nas nawet nikt nie próbuje.

A u nas tak.
Sa stewardzi i pilnuja na sektorach dla glupkow, co siedza caly mecz,
aby nikt z glupkow przypadkiem nie wstal.
Na szczescie u nas na sektorze dla dziczy, czy jak to mnie nazwales
chcac zapewne obrazic,  mozna stac.


--
pozdrawiam, danpe
gg:827748

Użytkownik "Danpe" <danpe_@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

Aaaa, czyli i u nich proces nie zakończony, dopiero są w trakcie.
Szkoda że u nas nawet nikt nie próbuje.

A u nas tak.

U nas = na Bułgarskiej (dyskusja była między kibicem Lecha a kibicem Lecha).
Jeśli nie rozumiesz tak prostej rzeczy, to po co się w ogóle odzywasz?

Sa stewardzi i pilnuja na sektorach dla glupkow

Nie sądzę, żeby w kotle Wisły pojawiali się stewardzi pilnujący czy każdy siedzi.

Na szczescie u nas na sektorze dla dziczy, czy jak to mnie nazwales
chcac zapewne obrazic,  mozna stac.

I tak powinno być.
Byle płoty stosowane zapobiegały wyłażeniu dziczy z klatki na resztę stadionu.

On Sun, 24 Oct 2010 16:59:56 +0200, "Cavallino"
<cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote:

Użytkownik "Danpe" <danpe_@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

Aaaa, czyli i u nich proces nie zakończony, dopiero są w trakcie.
Szkoda że u nas nawet nikt nie próbuje.

A u nas tak.

U nas = na Bułgarskiej (dyskusja była między kibicem Lecha a kibicem Lecha).

Przeciez widze.

Jeśli nie rozumiesz tak prostej rzeczy, to po co się w ogóle odzywasz?

Skad durny wniosek, ze nie rozumiem?
Odzywam sie bo to grupa dyskusyjna? Czy sie pomylilem?

Sa stewardzi i pilnuja na sektorach dla glupkow

Nie sądzę, żeby w kotle Wisły pojawiali się stewardzi pilnujący czy każdy siedzi.

Przeczytaj jeszcze raz, moze zrozumiesz.
Chac watpie.

I tak powinno być.
Byle płoty stosowane zapobiegały wyłażeniu dziczy z klatki na resztę stadionu.

ROTFL Nie rob z siebie idioty, bo jak na razie to ta reszta stadionu robi co
moze, zeby przelezc na G :-D

--
pozdrawiam, danpe
gg:827748

Użytkownik "Danpe" <danpe_@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

Sa stewardzi i pilnuja na sektorach dla glupkow

Nie sądzę, żeby w kotle Wisły pojawiali się stewardzi pilnujący czy każdy
siedzi.

Przeczytaj jeszcze raz, moze zrozumiesz.

Ależ zrozumiałem prawidłowo.
Co najwyżej Ty masz problemy z oceną inteligencji osób zasiadających w poszcz. miejscach stadionu.

Cavallino napisał:

Co najwyżej Ty masz problemy z oceną inteligencji osób zasiadających w poszcz. miejscach stadionu.

Jeżeli Andy jest przedstawicielem tych złych, a ty tych dobrych to uwierz mi - każdy może mieć takie problemy.

Danpe <danpe_@poczta.onet.pl> napisał(a):

A u nas tak.
Sa stewardzi i pilnuja na sektorach dla glupkow, co siedza caly mecz,
aby nikt z glupkow przypadkiem nie wstal.
Na szczescie u nas na sektorze dla dziczy, czy jak to mnie nazwales
chcac zapewne obrazic,  mozna stac.

A Ty piszac o sektorach dla glupkow (siedzacych) pewnie nie chciales nikogo obrazic.

--

Użytkownik "UGI " <ugi3.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:ia1qhq$8lr$1inews.gazeta.pl...

Danpe <danpe_@poczta.onet.pl> napisał(a):

A u nas tak.
Sa stewardzi i pilnuja na sektorach dla glupkow, co siedza caly mecz,
aby nikt z glupkow przypadkiem nie wstal.
Na szczescie u nas na sektorze dla dziczy, czy jak to mnie nazwales
chcac zapewne obrazic,  mozna stac.

A Ty piszac o sektorach dla glupkow (siedzacych) pewnie nie chciales nikogo
obrazic.

A jakby trochę pomyślał to by wiedział skąd to określenie "dzicz" się wzięła.
I raczej nie są to zabawy zwyczajowe dla pikników.

On 24 Paź, 12:02, "Andy" <a...@teko.pl> wrote:

Zaraz zejde ze smiechu :). O czym Ty w ogole piszesz?!? Jaki placz, jaka
MU byl wypelniony w 90%, a MC moze w 65%, ale bez Polakow to chyba nawet
polowy by nie bylo miejsc zapelnionych. Przy czym widzow moze byc i 200
tys., ale jesli siedza cicho to przypomina to klimat pogrzebu, a nie meczu.

A zastanawiasz się dlaczego tak jest??? Może u nas ta dzicz zniechęca
resztę do chodzenia na stadiony???

"Roberto" <calder@vp.pl> wrote in message news:a5e466fd-a739-405b-bcb4-7ab6a3893173a37g2000yqi.googlegroups.com...

Zaraz zejde ze smiechu :). O czym Ty w ogole piszesz?!? Jaki placz, jaka
MU byl wypelniony w 90%, a MC moze w 65%, ale bez Polakow to chyba nawet
polowy by nie bylo miejsc zapelnionych. Przy czym widzow moze byc i 200
tys., ale jesli siedza cicho to przypomina to klimat pogrzebu, a nie meczu.

A zastanawiasz się dlaczego tak jest??? Może u nas ta dzicz zniechęca
resztę do chodzenia na stadiony???

Moze. W kazdym razie ja wole klimat polskich stadionow niz angielskich, nawet jesli te ostatnie sa wypelnione w 100%, a polskie nie.

On Sun, 24 Oct 2010 11:44:47 +0200, "Cavallino"
<cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote:

Użytkownik "Andy" <adaw@teko.pl> napisał w wiadomości news:

Do tego wszystkiego bardzo irytujacy stewardzi, ktorzy non stop lazili po trybunach i zwracali komus tam uwage, a to ze stoi, a to ze trzyma noge na opaciu krzeselka przed nim (!),

I bardzo dobrze, oby tak u nas.

Jesli chcesz modern footballu,

Nie chcę, a raczej nie do końca.
Każdy powinien mieć swoje miejsce na stadionie z całkowicie odmiennymi standardami zachowań w każdej części.
W części dla ryczącego i skakającego tłumu, niech sobie stoją, skaczą po krzesełkach, a nawet niech ich tam w ogóle nie będzie.

To sie zdecyduj.

W części dla pikników standard który opisałeś powyżej to jest minimum wymogów, więc płacze że dziczy z Polski kazali się zachowywać na stadionie są nie na miejscu.

Jak nie na miejscu? Pol zdania wczesniej napisales, ze dla takiego
tlumu miejsce na stadionie tez moze byc. Ponownie - zdecyduj sie.





--
pozdrawiam, danpe
gg:827748

Użytkownik "Danpe" <danpe_@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

W części dla pikników standard który opisałeś powyżej to jest minimum
wymogów, więc płacze że dziczy z Polski kazali się zachowywać na stadionie
są nie na miejscu.

Jak nie na miejscu? Pol zdania wczesniej napisales, ze dla takiego
tlumu miejsce na stadionie tez moze byc.

Zakładam że Andy nie opisuje wrażeń z kotła MU, więc nie wiem o czym bredzisz.

On Sun, 24 Oct 2010 16:57:29 +0200, "Cavallino"
<cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote:

Użytkownik "Danpe" <danpe_@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

W części dla pikników standard który opisałeś powyżej to jest minimum
wymogów, więc płacze że dziczy z Polski kazali się zachowywać na stadionie
są nie na miejscu.

Jak nie na miejscu? Pol zdania wczesniej napisales, ze dla takiego
tlumu miejsce na stadionie tez moze byc.

Zakładam że Andy nie opisuje wrażeń z kotła MU, więc nie wiem o czym bredzisz.

Spytaj sie go, a pozniej zakladaj.

--
pozdrawiam, danpe
gg:827748

Użytkownik "Danpe" <danpe_@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:r9j8c6hkg4pa86t17vqm5vqvl19alpfljv4ax.com...

On Sun, 24 Oct 2010 16:57:29 +0200, "Cavallino"
<cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote:

Użytkownik "Danpe" <danpe_@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

W części dla pikników standard który opisałeś powyżej to jest minimum
wymogów, więc płacze że dziczy z Polski kazali się zachowywać na stadionie
są nie na miejscu.

Jak nie na miejscu? Pol zdania wczesniej napisales, ze dla takiego
tlumu miejsce na stadionie tez moze byc.

Zakładam że Andy nie opisuje wrażeń z kotła MU, więc nie wiem o czym
bredzisz.

Spytaj sie go,

Nie muszę, sam zapoda jeśli aż tak bardzo się pomyliłem.
A jakoś nie mam wątpliwości, że jakby to był kocioł, to Andy by się tym pochwalił już w pierwszym poście.

"Danpe" <danpe_@poczta.onet.pl> wrote in message news:r9j8c6hkg4pa86t17vqm5vqvl19alpfljv4ax.com...

Jak nie na miejscu? Pol zdania wczesniej napisales, ze dla takiego
tlumu miejsce na stadionie tez moze byc.

Zakładam że Andy nie opisuje wrażeń z kotła MU, więc nie wiem o czym
bredzisz.

Spytaj sie go, a pozniej zakladaj.

Nie zauwazylem nic w rodzaju kotla na Old Trafford. Moze kibice za bramkami (czyli tam gdzie siedzialem) ciut czesciej cos tam skandowali niz na prostych, ale o kotle w naszym pojeciu mowic nie mozna.

Użytkownik "Andy" <adaw@teko.pl> napisał w wiadomości news:ia1l94$amu$1mx1.internetia.pl...

"Danpe" <danpe_@poczta.onet.pl> wrote in message news:r9j8c6hkg4pa86t17vqm5vqvl19alpfljv4ax.com...

Jak nie na miejscu? Pol zdania wczesniej napisales, ze dla takiego
tlumu miejsce na stadionie tez moze byc.

Zakładam że Andy nie opisuje wrażeń z kotła MU, więc nie wiem o czym
bredzisz.

Spytaj sie go, a pozniej zakladaj.

Nie zauwazylem nic w rodzaju kotla na Old Trafford. Moze kibice za bramkami (czyli tam gdzie siedzialem) ciut czesciej cos tam skandowali niz na prostych, ale o kotle w naszym pojeciu mowic nie mozna.

Może błąd tkwił w wyborze - zamiast iść na mecz tworu medialnego trzeba się było wybrać na Newcastle lub Everton.

"Koriat" <koriat_WYTNIJ_@vp.pl> wrote in message news:ia4h2o$4tc$1node1.news.atman.pl...

Może błąd tkwił w wyborze - zamiast iść na mecz tworu medialnego trzeba się było wybrać na Newcastle lub Everton.

Niestety nie mialem czasu, zeby czekac do weekendu :). Zreszta rzecza oczywista jest, ze glownym meczem, na ktory sie wybralem, byl mecz Lecha, a MU - Bursaspor byl tylko i wylacznie dodatkiem. Ale jak kiedys jeszcze bede mial okazje byc w tych okolicach, to na pewno poszukam sobie innej rozrywki niz mecz MU :).

Użytkownik "Andy" <adaw@teko.pl> napisał w wiadomości news:ia4hpi$st3$1mx1.internetia.pl...

"Koriat" <koriat_WYTNIJ_@vp.pl> wrote in message news:ia4h2o$4tc$1node1.news.atman.pl...

Może błąd tkwił w wyborze - zamiast iść na mecz tworu medialnego trzeba się było wybrać na Newcastle lub Everton.

Niestety nie mialem czasu, zeby czekac do weekendu :). Zreszta rzecza oczywista jest, ze glownym meczem, na ktory sie wybralem, byl mecz Lecha, a MU - Bursaspor byl tylko i wylacznie dodatkiem. Ale jak kiedys jeszcze bede mial okazje byc w tych okolicach, to na pewno poszukam sobie innej rozrywki niz mecz MU :).

Otóż to. Ja się zbieram od lat na mecz Premiership i niestety najlepiej wychodzi mi samo zbieranie :(. Ale tak sobie właśnie myślałem, że gdybym chciał zobaczyć jak wygląda angielski mecz z kibicami, etc. to żadne tam Chelsea, MU, MC tylko coś słabszego i być może prowincjonalnego.

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:ia0v6c$spb$1news.onet.pl...
[...]

Mianowicie nie rycz jak baba, ze ceny biletow sa wysokie. Za najpodlejsze miejsce na bardzo mierny w kategoriach prestizu mecz MU zaplacilem ponad 40 funtow.

Co zapewne nie jest niczym więcej niż nasza cena na najpodlejszy mecz w lidze, w stosunku do zarobków.
Stadion mieli wypełniony w ponad 50% czy tak jak u nas, niekoniecznie?

Nie wiem jak to jest w relacjach cena biletu - zarobek u nas i u nich, ale z tego co słyszałem to piłka nożna w Anglii stała się faktycznie cholernie drogim sportem do oglądania. Więc tu akurat Lech idzie - co tam idzie, ostro pikuje - w kierunku angielskiego modelu meczu piłkarskiego.
pozdrawiam
Koriat

Użytkownik "Koriat" <koriat_WYTNIJ_@vp.pl> napisał w wiadomości news:ia1jvr$gmh$1node1.news.atman.pl...

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:ia0v6c$spb$1news.onet.pl...
[...]

Mianowicie nie rycz jak baba, ze ceny biletow sa wysokie. Za najpodlejsze miejsce na bardzo mierny w kategoriach prestizu mecz MU zaplacilem ponad 40 funtow.

Co zapewne nie jest niczym więcej niż nasza cena na najpodlejszy mecz w lidze, w stosunku do zarobków.
Stadion mieli wypełniony w ponad 50% czy tak jak u nas, niekoniecznie?

Nie wiem jak to jest w relacjach cena biletu - zarobek u nas i u nich, ale z tego co słyszałem to piłka nożna w Anglii stała się faktycznie cholernie drogim sportem do oglądania.

W ich przypadku to ma chociaż uzasadnienie.
Jeśli 40 funtów podzielisz przez różnicę poziomów (powiedzmy 5 razy) to już masz 40 zł.
To trzeba podzielić przez naszą siłę nabywczą to wychodzi z 8 zł.

Taka jest realna cena tego biletu, gdyby był na Lecha a nie na MU i na polską Ekstraklasę a nie Premiership.
Tak, wiem że to był mecz pucharowy, a na ligę mogą mieć taniej. ;-)

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:ia1kbt$ntr$1news.onet.pl...
[...]

W ich przypadku to ma chociaż uzasadnienie.
Jeśli 40 funtów podzielisz przez różnicę poziomów (powiedzmy 5 razy) to już masz 40 zł.
To trzeba podzielić przez naszą siłę nabywczą to wychodzi z 8 zł.

Taka jest realna cena tego biletu, gdyby był na Lecha a nie na MU i na polską Ekstraklasę a nie Premiership.
Tak, wiem że to był mecz pucharowy, a na ligę mogą mieć taniej. ;-)

To chyba jest jednak trochę więcej niż 8 zł.

Użytkownik "Koriat" <koriat_WYTNIJ_@vp.pl> napisał w wiadomości news:

Jeśli 40 funtów podzielisz przez różnicę poziomów (powiedzmy 5 razy) to już masz 40 zł.
To trzeba podzielić przez naszą siłę nabywczą to wychodzi z 8 zł.

To chyba jest jednak trochę więcej niż 8 zł.

Ale z którym dzieleniem przez 5 się nie zgadzasz?
Poziomu ligi, czy wartości nabywczej?

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:ia4mpc$pms$1news.onet.pl...

Użytkownik "Koriat" <koriat_WYTNIJ_@vp.pl> napisał w wiadomości news:

Jeśli 40 funtów podzielisz przez różnicę poziomów (powiedzmy 5 razy) to już masz 40 zł.
To trzeba podzielić przez naszą siłę nabywczą to wychodzi z 8 zł.

To chyba jest jednak trochę więcej niż 8 zł.

Ale z którym dzieleniem przez 5 się nie zgadzasz?
Poziomu ligi, czy wartości nabywczej?

Parę razy obiło mi się o uszy - ale kłócić się o to nie mam zamiaru - że bilet na mecz Premiership to dla przeciętnego Anglika dość duży wydatek, jeżeli do tego dołożyyć wyjście rodzinne to tym bardziej. Odebrałem z tych artykułów, że to dla nich na pewno więcej niż dla nas 8 zł na cokolwiek.
pozdrawiam
Koriat

Użytkownik "Koriat" <koriat_WYTNIJ_@vp.pl> napisał w wiadomości news:

To chyba jest jednak trochę więcej niż 8 zł.

Ale z którym dzieleniem przez 5 się nie zgadzasz?
Poziomu ligi, czy wartości nabywczej?

Parę razy obiło mi się o uszy - ale kłócić się o to nie mam zamiaru - że bilet na mecz Premiership to dla przeciętnego Anglika dość duży wydatek, jeżeli do tego dołożyyć wyjście rodzinne to tym bardziej. Odebrałem z tych artykułów, że to dla nich na pewno więcej niż dla nas 8 zł na cokolwiek.

No, 40 zł za najtańszy bilet.
Tyle że ja 40 zł za Premiership nie uważałbym za przegięcie, na polską ligę uważam.
Dlatego dzielę cenę przez 5.

Koriat napisał:

z tego co słyszałem to piłka nożna w Anglii stała się faktycznie cholernie drogim sportem do oglądania

Za skórokopów płacą dziesiątki milionów euro. Skórokopom płacą grube miliony euro. Skoro ludzie chcą sponsorować to szaleństwo to kto bogatym zabroni...
Tu akurat zgadzam się z Cavallino - piłka nożna obecnie to jakieś wariactwo niewarte połowy swoje ceny, a skórokopy to o dobre 90% za dużo są wyceniani w obu płaszczyznach.

Użytkownik "maciej" <f_r_e_n_z_@_o_2_._p_l> napisał w wiadomości news:4cc456c7$0$27031$65785112news.neostrada.pl...

Koriat napisał:

z tego co słyszałem to piłka nożna w Anglii stała się faktycznie cholernie drogim sportem do oglądania

Za skórokopów płacą dziesiątki milionów euro. Skórokopom płacą grube miliony euro. Skoro ludzie chcą sponsorować to szaleństwo to kto bogatym zabroni...
Tu akurat zgadzam się z Cavallino - piłka nożna obecnie to jakieś wariactwo niewarte połowy swoje ceny, a skórokopy to o dobre 90% za dużo są wyceniani w obu płaszczyznach.

No pewnie, że tak, ale to nie zmienia faktu, że podobno bilety są drogie.

I bardzo dobrze, oby tak u nas.

Jesli chcesz modern footballu, jaki jest w Anglii, a zakladam, ze na stadionie MU czulbys sie znakomicie :), to zaakceptuj jeszcze inna konsekwencje angielskiego porzadku w futbolu. Mianowicie nie rycz jak baba, ze ceny biletow sa wysokie. Za najpodlejsze miejsce na bardzo mierny w kategoriach prestizu mecz MU zaplacilem ponad 40 funtow. A zapewniam Cie, ze Ty bys na takie miejsca chodzic nie chcial. A takiego wyciagania na wyrywki tego, co Ci pasuje z modelu angielskiego raczej nie bedzie, wiec zdecyduj sie, co wolisz :).

No tak, ale takie ceny są uzasadnione wtedy kiedy tak jak premiership oferujesz produkt na światowym poziomie, wtedy możesz liczyć że na stadion przyjdzie wyższa klasa średnia, bo ich po prostu stać na takie bilety.

On Sun, 24 Oct 2010 11:28:51 +0200, "Andy" <adaw@teko.pl> wrote:

"Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote in message news:ia0jqv$us$1news.onet.pl...

Do tego wszystkiego bardzo irytujacy stewardzi, ktorzy non stop lazili po trybunach i zwracali komus tam uwage, a to ze stoi, a to ze trzyma noge na opaciu krzeselka przed nim (!),

I bardzo dobrze, oby tak u nas.

Jesli chcesz modern footballu

Chcialbym tylko zauwazyc, ze grupa ma koncowke "pl" wiec piszmy moze
po polsku.
--
pozdrawiam, danpe
gg:827748

"Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote in message
news:ia0jqv$us$1news.onet.pl...

Do tego wszystkiego bardzo irytujacy stewardzi, ktorzy non stop lazili po
trybunach i zwracali komus tam uwage, a to ze stoi, a to ze trzyma noge na
opaciu krzeselka przed nim (!),

I bardzo dobrze, oby tak u nas.

Jesli chcesz modern footballu

Chcialbym tylko zauwazyc, ze grupa ma koncowke "pl" wiec piszmy moze
po polsku.

Nie zawsze jest polski odpowiednik.

On Sun, 24 Oct 2010 16:35:12 +0200, "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu>
wrote:

"Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote in message
news:ia0jqv$us$1news.onet.pl...

Do tego wszystkiego bardzo irytujacy stewardzi, ktorzy non stop lazili po
trybunach i zwracali komus tam uwage, a to ze stoi, a to ze trzyma noge na
opaciu krzeselka przed nim (!),

I bardzo dobrze, oby tak u nas.

Jesli chcesz modern footballu

Chcialbym tylko zauwazyc, ze grupa ma koncowke "pl" wiec piszmy moze
po polsku.

Nie zawsze jest polski odpowiednik.

Nie ma w polskim slowniku slowa futbol?
Albo pilka nozna?
Bez przesady ;)

--
pozdrawiam, danpe
gg:827748

Dnia Sun, 24 Oct 2010 16:45:33 +0200, Danpe napisał(a):

Nie zawsze jest polski odpowiednik.

Nie ma w polskim slowniku slowa futbol?
Albo pilka nozna?
Bez przesady ;)

To bardzo proste. Dawno juz zauwazono, ze to sa odrebne dyscypliny sportu -
zachodnioeuropejski football i polska, przasna pilka nozna.

Andy <adaw@teko.pl> napisał(a):  Za najpodlejsze miejsce na bardzo mierny w

kategoriach prestizu mecz MU zaplacilem ponad 40 funtow.

Czyli okolo 50 euro. Drogo, ale z drugiej strony, jezeli mowisz ze stadion wypelniony na 90%, bez wielkiej rzeszy turystow to ta cena mnie jakos nie dziwi. Im trudniej wypelnic stadion tym bilety tansze. Na mecz Ligi Mistrzow w Mediolanie placilem 30 euro za calkiem przyzwoite miejsca. No ale San Siro rzadko sie wypelnia, w przeciwienstwie do Old Trafford.

--

On 24 Paź, 08:30, "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SP...@konto.pl>
wrote:

Użytkownik "Andy" <a...@teko.pl> napisał w wiadomości news:

>Do tego wszystkiego bardzo irytujacy stewardzi, ktorzy non stop lazili po
>trybunach i zwracali komus tam uwage, a to ze stoi, a to ze trzyma noge na
>opaciu krzeselka przed nim (!),

I bardzo dobrze, oby tak u nas.
Bałagan panujący w Polsce nie jest powodem, że tak musi być na całym
świecie.
Nie każdy lubi stać na stadionie i to wtedy gdy zapłacił za miejsce
siedzące, albo usyfić sobie kurtkę o brudne krzesełko, bo ktoś uznał że jak
będzie na nim giry trzymał to będzie mu wygodnie.

Zgadzam się z twoja wypowiedzią. Jeśli mam swoje miejsce to nie mam
ochoty aby ktoś wyciągał mi giry na krzesełku.

Andy <adaw@teko.pl> napisał(a):  dach z blachy falistej, ktory dodatkowo zaslania

przeciwlegla trybune,

To to jakis koszmar.

Atmosfera na meczu fatalna - kibice MU poza okrzykiem United mieli moze 1-2 przyspiewki, ktore od wielkiego swieta zaspiewali. A tak to cisza

Akurat o tym to glosno juz kilka lat temu bylo. Zalili sie sami pilkarze, ze ten stadion to rzeczywiscie teatr bo taka cisza i nie czuja wsparcia kibicow. W tym przypadku jest to o tyle gorsze, ze procentowo turystow pewnie znacznie mniej niz na Camp Nou, bo Manchester to raczej malo interesujace miejsce do zwiedzania.


 Do tego wszystkiego bardzo irytujacy stewardzi,

ktorzy non stop lazili po trybunach i zwracali komus tam uwage, a to ze stoi, a to ze trzyma noge na opaciu krzeselka przed nim (!)

Ale czemu wykrzyknikujesz? Przeciez trzymanie grabi na innym krzeselku to zwykle buractwo.

Jesli ktos mysli o jakiejs wycieczce na mecz MU, to zdecydowanie odradzam! Sporo kasy wyrzucone w bloto.

Czemu? Na derby albo pojedynek z Chelsea, Liverpoolem to pewnie inny klimat, pomijajac dostepnosc biletow.

Wniosek ogolny - pod wzgledem obiektow naprawde nie musimy miec wzgledem Anglikow kompleksow.

My czyli wy, kibice Lecha rozumiem? :)

--

"UGI " <ugi3.WYTNIJ@gazeta.pl> wrote in message news:ia1q5q$7d5$1inews.gazeta.pl...>

Jesli ktos mysli o jakiejs wycieczce na mecz MU, to zdecydowanie odradzam!
Sporo kasy wyrzucone w bloto.

Czemu? Na derby albo pojedynek z Chelsea, Liverpoolem to pewnie inny klimat,
pomijajac dostepnosc biletow.

Czemu? Drogo, atmosfera na meczu tragiczna, na dodatek stadion slaby. To po co sie tam wybierac, wydajac na to minimum dobre kilka stowek? Po to zeby miec poczucie zle wydanych pieniedzy? :) A takie poczucie mialem ja, jak i kilkunastu moich znajomych, z ktorych niektorzy ewakuowali sie ze stadionu juz w przerwie meczu, bo stwierdzili, ze kompletnie nic sie nie dzieje.

Wniosek ogolny - pod wzgledem obiektow naprawde nie musimy miec wzgledem
Anglikow kompleksow.

My czyli wy, kibice Lecha rozumiem? :)

Lecha, Legii, nawet Zaglebia Lubin (tu akurat obiekt mniejszy od obiektow angielskich, ale pomijajac pojemnosc to tez zadnego wstydu nie ma), za chwile Lechii i Slaska. A nawet lekko popsuty stadion Wisly tez nie daje powodow do kompleksow.

Użytkownik "Andy" <adaw@teko.pl> napisał w wiadomości news:

Lecha, Legii, nawet Zaglebia Lubin (tu akurat obiekt mniejszy od obiektow angielskich, ale pomijajac pojemnosc to tez zadnego wstydu nie ma),

Wstydu?
Nigdzie mi się tak dobrze nie oglądało meczu jak właśnie w Lubinie.
Normalnie jak w teatrze, widoczność znakomita, akustyka również.

Nasz moloch niestety się nie umywa.

W dniu 2010-10-24 00:08, Andy pisze:

Jak zwykle pare uwag po kolejnej eskapadzie :).

1. Mecz Manchester United - Bursaspor.
Jedno wielkie rozczarowanie. Pierwsze wrazenie sprzed stadionu jeszcze

CUT

przynajmniej kilkunastu fanow Lecha, ktorzy wybrali sie na ten zalosny
mecz.

Bylem na Old Trafford na meczu Anglia-Polska.
Tez uwazam, ze stadion to kupa. PIsalem o tym.
Ja dorzucilbym jeszcze 3 rzeczy:
1. ogromny syf w okolicach stadionu.
Jakby tornado przeszlo i smieci nawialo

2. Bylem na tej wysokiej trybunie. na samej gorze. Wejscie na (mniej wiecej 11 pietro) w okratowanej klatce to jakis dramat. Ciekawe jakby ewakuacja wygladala z tych wyzszych pieter w tych klatkach. Ludzie by sie zadeptali :-(


3. Bardzo male odstepy miedzy rzedami. Mam noge 46 i ledwo mi sie buty miescily.

Ogolnie dramat i przereklamowany towar.


Wlasnie wrocilem z wycieczki do USA.
Ridgewood (czesc nowego jorku na Queensie) wyglada jak okolice lodzi fabrycznej 10 lat temu.
Naprawde nie mamy sie czego wstydzic

topek -> jak zawsze pozdrawiajacy