W dniu 2017-04-20 o 23:12, PlaMa pisze:
Podczas robienia przeglądu samochodu mojego znajomego diagnosta
zauważył, że cały silnik ma mokry od oleju. Znajomy musiał "negocjować"
żeby przejść badanie. Reszta samochodu była w normie.
Trochę mnie to jednak zdziwiło - rozumiem hamulce, spaliny czy
oświetlenie - bo to wpływa na bezpieczeństwo innych, ale stan silnika?
To chyba kwestia wyłącznie ekonomiczna właściciela samochodu (jak mu
szlag trafi silnik i stanie sobie na poboczu).
Diagnosta może "uwalić" przegląd z powodu wycieku oleju na silniku? Plam
podobno nie zostawiał.
Jak silnik był w oleju to i plamy zostawiał.
Podpada pod szkodliwe emisje i zanieczyszczanie środowiska.
Pozdrawiam