Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Za co dostala mandat?

Za co dostala mandat?

Data: 2019-09-08 17:29:27
Autor: Zenek Kapelinder
Za co dostala mandat?
W tv mozgojebny program o naszych dzielnych i wszystko wiedzacych policjantach z drogowki. Co jak kapitan Zbik rozwiazuje najtrudniejsze drogowe lamiglowki. Akurat nie jechali do zadnego wezwania i zobaczyli na drodze rozbity samochod. Kierowniczka przywalila w bariery ochronne. Oczywiscie podpuscili ja i powiedziala ze troche za szybko jechala. Taka nauka na przyszlosc, jak pytaja o rozne dziwne rzeczy typu dokad sie spieszyl czy za szybko jechal to nic nie odpowiadac. Dali jej mandat 300 i 6 punktow. Nikt ich nie wolal. Zdarzenie mialo prywatny charakter w ktorym stronami byla kierowniczka i zarzadca drogi. Za kierowniczke materialnie odpowiada ubezpieczyciel. Wychodzi na to ze jak komus przywale i bez policji sie dogadamy to i tak przyjda za tydzien zeby dac mandat i punkty.

Data: 2019-09-09 08:25:55
Autor: Kviat
Za co dostala mandat?
W dniu 09.09.2019 o 02:29, Zenek Kapelinder pisze:
Oczywiscie podpuscili ja i powiedziala ze troche za szybko jechala.

Chcesz powiedzieć, że okłamała policjantów i mandat dostała niesłusznie, bo nie jechała za szybko?

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2019-09-09 09:09:34
Autor: Jacek
Za co dostala mandat?
W dniu 09.09.2019 o 08:25, Kviat pisze:
Chcesz powiedzieć, że okłamała policjantów i mandat dostała niesłusznie, bo nie jechała za szybko?
Kobieta zestresowana, chłopaki pewnie żądni "sukcesu", to pokierowali rozmowę w jedynie słusznym kierunku.
Jechała za szybko w stosunku do czego? Do ograniczeń wynikających z przepisów? Do własnych umiejętności? Do tego, że miała akurat słabszy dzień?
Jak się żyje w kraju, gdzie dochody z kar, grzywien i odsetek wynoszą 18 mld zł rocznie  i do tego są planowane, to nic dziwnego.
https://mojepanstwo.pl/finanse/dochody_budzetu_panstwa
Jacek

Data: 2019-09-09 07:48:30
Autor: Mateusz Viste
Za co dostala mandat?
On Mon, 09 Sep 2019 09:09:34 +0200, Jacek wrote:
Jechała za szybko w stosunku do czego?

Do tego, żeby nie stworzyć zagrożenia na drodze, a w konsekwencji dopuścić do wypadku.

Jak się żyje w kraju, gdzie dochody z kar, grzywien i odsetek wynoszą 18
mld zł rocznie  i do tego są planowane, to nic dziwnego.

Oj tam, w niemal każdym kraju tak jest. Nie ma nic darmo.

Zenek Kapelinder napisał:
Zdarzenie mialo prywatny charakter

Tzn. do wypadku doszło na drodze innej, niż publiczna, a służby interweniowały bez zgody i wiedzy właściciela? Jakoś mam trudności by w to uwierzyć.

Mateusz

Data: 2019-09-09 10:46:26
Autor: MF
Za co dostala mandat?
On 09/09/2019 08:48, Mateusz Viste wrote:
On Mon, 09 Sep 2019 09:09:34 +0200, Jacek wrote:
Jechała za szybko w stosunku do czego?
Do tego, żeby nie stworzyć zagrożenia na drodze, a w konsekwencji
dopuścić do wypadku.

Swego czasu Sąd Najwyższy wydał bardzo ciekawy wyrok, że wnioskowanie typu ,,skoro nastąpił wypadek, to prędkość była niebezpieczna" jest niedopuszczalnym uproszczeniem. Statystyki wykazują, że wypadki zdarzają się przy każdej prędkości, ale wnioskowanie, że w związku z tym każda prędkość jest niebezpieczna, byłoby absurdem.

Nie pamiętam sygnatury tego wyroku ani nawet w jakim składzie sąd orzekał. Nie wiem też, czy od tego czasu SN nie wydał innych wyroków w analogicznej sprawie.

--
MF

Data: 2019-09-09 10:08:11
Autor: Mateusz Viste
Za co dostala mandat?
On Mon, 09 Sep 2019 10:46:26 +0100, MF wrote:
Swego czasu Sąd Najwyższy wydał bardzo ciekawy wyrok, że wnioskowanie
typu ,,skoro nastąpił wypadek, to prędkość była niebezpieczna" jest
niedopuszczalnym uproszczeniem. Statystyki wykazują, że wypadki zdarzają
się przy każdej prędkości, ale wnioskowanie, że w związku z tym każda
prędkość jest niebezpieczna, byłoby absurdem.

To oczywistość. Kategoryczne stwierdzenie czegokolwiek często prowadzi do absurdów w skrajnych sytuacjach. Wypadek może nastąpić mimo ostrożnego zachowania kierowcy i jego najlepszych intencji: plama oleju na zakręcie, niewidoczna dziura na drodze, czy też spadający z nieba statek kosmiczny. Ale to osobliwe wyjątki, które w praktyce występują w pomijalnym stopniu. Niemniej sprawcy wypadków chwytają się ich jak ostatniej deski ratunku - podobnie zresztą dzieje się z ostatnio modnym fenomenem "wtargujących" emerytów.

Mateusz

Data: 2019-09-09 20:08:46
Autor: kk
Za co dostala mandat?
On 2019-09-09 12:08, Mateusz Viste wrote:
On Mon, 09 Sep 2019 10:46:26 +0100, MF wrote:
Swego czasu Sąd Najwyższy wydał bardzo ciekawy wyrok, że wnioskowanie
typu ,,skoro nastąpił wypadek, to prędkość była niebezpieczna" jest
niedopuszczalnym uproszczeniem. Statystyki wykazują, że wypadki zdarzają
się przy każdej prędkości, ale wnioskowanie, że w związku z tym każda
prędkość jest niebezpieczna, byłoby absurdem.

To oczywistość. Kategoryczne stwierdzenie czegokolwiek często prowadzi do
absurdów w skrajnych sytuacjach. Wypadek może nastąpić mimo ostrożnego
zachowania kierowcy i jego najlepszych intencji: plama oleju na zakręcie,
niewidoczna dziura na drodze, czy też spadający z nieba statek kosmiczny.
Ale to osobliwe wyjątki, które w praktyce występują w pomijalnym stopniu.

Wręcz przeciwnie. Większość wypadków to pech.

Data: 2019-09-09 20:13:11
Autor: kk
Za co dostala mandat?
On 2019-09-09 09:48, Mateusz Viste wrote:
On Mon, 09 Sep 2019 09:09:34 +0200, Jacek wrote:
Jechała za szybko w stosunku do czego?

Do tego, żeby nie stworzyć zagrożenia na drodze, a w konsekwencji
dopuścić do wypadku.

Nic na to nie wskazuje.


Jak się żyje w kraju, gdzie dochody z kar, grzywien i odsetek wynoszą 18
mld zł rocznie  i do tego są planowane, to nic dziwnego.

Oj tam, w niemal każdym kraju tak jest. Nie ma nic darmo.

Rozgonić to ścierwo.


Zenek Kapelinder napisał:
Zdarzenie mialo prywatny charakter

Tzn. do wypadku doszło na drodze innej, niż publiczna, a służby
interweniowały bez zgody i wiedzy właściciela? Jakoś mam trudności by w
to uwierzyć.

Bo masz nasfrane we łbie :-)

Data: 2019-09-09 20:11:20
Autor: kk
Za co dostala mandat?
On 2019-09-09 08:25, Kviat wrote:
W dniu 09.09.2019 o 02:29, Zenek Kapelinder pisze:
Oczywiscie podpuscili ja i powiedziala ze troche za szybko jechala.

Chcesz powiedzieć, że okłamała policjantów i mandat dostała niesłusznie, bo nie jechała za szybko?

Ciężko powiedzieć. Mogła nie zauważyć że na nie wjeżdża i kiedy zorientowała się było już za późno.

Data: 2019-09-09 10:43:38
Autor: Trybun
Za co dostala mandat?
W dniu 09.09.2019 o 02:29, Zenek Kapelinder pisze:
W tv mozgojebny program o naszych dzielnych i wszystko wiedzacych policjantach z drogowki. Co jak kapitan Zbik rozwiazuje najtrudniejsze drogowe lamiglowki. Akurat nie jechali do zadnego wezwania i zobaczyli na drodze rozbity samochod. Kierowniczka przywalila w bariery ochronne. Oczywiscie podpuscili ja i powiedziala ze troche za szybko jechala. Taka nauka na przyszlosc, jak pytaja o rozne dziwne rzeczy typu dokad sie spieszyl czy za szybko jechal to nic nie odpowiadac. Dali jej mandat 300 i 6 punktow. Nikt ich nie wolal. Zdarzenie mialo prywatny charakter w ktorym stronami byla kierowniczka i zarzadca drogi. Za kierowniczke materialnie odpowiada ubezpieczyciel. Wychodzi na to ze jak komus przywale i bez policji sie dogadamy to i tak przyjda za tydzien zeby dac mandat i punkty.


Nie mogli dać mandatu za przekroczenie prędkości, natomiast z niebezpieczną jazdę i spowodowanie wypadku - już mogli.

Data: 2019-09-09 10:55:39
Autor: ToMasz
Za co dostala mandat?
Nie mogli dać mandatu za przekroczenie prędkości, natomiast z niebezpieczną jazdę i spowodowanie wypadku - już mogli.

1. to była kolizja.
2. mamy 4 odpowiedzi, żadna nie na temat. Nikt nie podjął się odpowiedzi na pytanie które powtórzę: podczas cofania pod supermarketem walnąłem zderzakiem w drzwi kolesiowi. Astra 1999r. koleś zgodzi się na 5 stów - jesteśmy kwita. po 3 miesiącach przyjeżdżają niebiescy i pytają: Czy spowodował Pan kolizję z astrą na parkingu pod tesco w dniu takim a takim? Co mam odpowiedzieć? kłamać czy narazić się na mandat? PRzez jaki okres czasu mam się bać?

ToMasz

Data: 2019-09-09 02:51:27
Autor: przemek.jedrzejczak
Za co dostala mandat?
-- po 3 miesiącach przyjeżdżają niebiescy i pytają: Czy spowodował Pan kolizję z astrą na parkingu pod tesco w dniu takim a takim? Co mam odpowiedzieć? kłamać czy narazić się na mandat? PRzez jaki okres czasu mam się bać?

https://autokult.pl/29495,drobna-kolizja-nie-musi-sie-zakonczyc-mandatem

Data: 2019-09-09 11:10:43
Autor: Trybun
Za co dostala mandat?
W dniu 09.09.2019 o 10:55, ToMasz pisze:
Nie mogli dać mandatu za przekroczenie prędkości, natomiast z niebezpieczną jazdę i spowodowanie wypadku - już mogli.

1. to była kolizja.
2. mamy 4 odpowiedzi, żadna nie na temat. Nikt nie podjął się odpowiedzi na pytanie które powtórzę: podczas cofania pod supermarketem walnąłem zderzakiem w drzwi kolesiowi. Astra 1999r. koleś zgodzi się na 5 stów - jesteśmy kwita. po 3 miesiącach przyjeżdżają niebiescy i pytają: Czy spowodował Pan kolizję z astrą na parkingu pod tesco w dniu takim a takim? Co mam odpowiedzieć? kłamać czy narazić się na mandat? PRzez jaki okres czasu mam się bać?

ToMasz


Nie, to nie taka sama sytuacja, Twój wypadek nie wydarzył się na drodze publicznej,. sprawa między zainteresowanymi załatwiona polubownie - nie ma podstaw do interwencji policyjnej. Pod dziwnymi kątami rozpatrujesz tą sprawę - na wszelki wypadek najlepiej  powiedzieć że nie pamiętasz. Bo nasze sądy to już normalna loteria. Potrafią ukarać za kłusownictwo wędkarza który na wodzie na łódce miał w plecaku siatkę do łowienia ryb...

Data: 2019-09-09 12:16:51
Autor: RoMan Mandziejewicz
Za co dostala mandat?
Hello Trybun,

Monday, September 9, 2019, 11:10:43 AM, you wrote:

Nie mogli dać mandatu za przekroczenie prędkości, natomiast z
niebezpieczną jazdę i spowodowanie wypadku - już mogli.
1. to była kolizja.
2. mamy 4 odpowiedzi, żadna nie na temat. Nikt nie podjął się odpowiedzi na pytanie które powtórzę: podczas cofania pod supermarketem walnąłem zderzakiem w drzwi kolesiowi. Astra 1999r. koleś zgodzi się na 5 stów - jesteśmy kwita. po 3 miesiącach przyjeżdżają niebiescy i pytają: Czy spowodował Pan kolizję z astrą na parkingu pod tesco w dniu takim a takim? Co mam odpowiedzieć? kłamać czy narazić się na mandat? PRzez jaki okres czasu mam się bać?
Nie, to nie taka sama sytuacja, Twój wypadek nie wydarzył się na drodze
publicznej,. sprawa między zainteresowanymi załatwiona polubownie - nie
ma podstaw do interwencji policyjnej.

PoRD obowiązuje również poza drogami publicznymi w zakresie
zapewnienia bezpieczeństwa. Kolizja jak najbardziej podpada pod
ten zapis.

[...]


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2019-09-09 07:34:41
Autor: Sabata
Za co dostala mandat?
On Mon, 9 Sep 2019 12:16:51 +0200, RoMan Mandziejewicz
<roman@pik-net.pl.invalid> wrote:

. Kolizja jak najbardziej podpada pod
ten zapis.

[...]

Bardzo duzo juz tu napisano i  "rzucono " wiele racjj..
Wiele teorii na temat przepisow C.D. (niektore 'wlasne' , nawet nie
sprawdzone)..

Nalezaloby zastanowic sie czy to w swietle lokalnych przepisow wypadek
ten nalezalo zakwalifikowac jako kolizja.
W niektorych krajach definicja 'kolizji' wyraznie precyzuje udzial
drugiego pojazdu. Owszem kwalifikowane jest to jako wypadek, lecz nie
KOLIZJA.
Rownie mozesz uszkodzic swoj pojazd przez nieuwaznie wjezdzanie do
wlasnego garazu.
Czy to tez jest kolizja  i jazda prawdopodobnie (?) bez dokumentow ?

Data: 2019-09-09 18:35:22
Autor: RoMan Mandziejewicz
Za co dostala mandat?
Hello Sabata,

Monday, September 9, 2019, 1:34:41 PM, you wrote:

. Kolizja jak najbardziej podpada pod
ten zapis.
Bardzo duzo juz tu napisano i  "rzucono " wiele racjj..
Wiele teorii na temat przepisow C.D. (niektore 'wlasne' , nawet nie
sprawdzone)..

Co jest według Ciebie niesprawdzone? Art. 1 ust. 2 PoRD?

Nalezaloby zastanowic sie czy to w swietle lokalnych przepisow wypadek

Wypadek według polskiego prawa to jest wtedy, kiedy są osoby
poszkodowane. To co powinieneś w tym miejscu napisać, to ,,zdarzenie
drogowe"

ten nalezalo zakwalifikowac jako kolizja.
W niektorych krajach definicja 'kolizji' wyraznie precyzuje udzial
drugiego pojazdu.

Drugim pojazdem była Astra - chyba zgubiłeś wątek.

Owszem kwalifikowane jest to jako wypadek,

Zdarzenie.

Poczytaj sobie na przykład tę stronę:
https://info-car.pl/infocar/artykuly/roznica-pomiedzy-wypadkiem-a-kolizja.html
a potem wypisuj swoje niesprawdzone teorie na temat obowiązującego w
Polsce prawa.

[...]


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2019-09-09 20:01:23
Autor: t-1
Za co dostala mandat?
W dniu 2019-09-09 o 18:35, RoMan Mandziejewicz pisze:

Zdarzenie.

Poczytaj sobie na przykład tę stronę:
https://info-car.pl/infocar/artykuly/roznica-pomiedzy-wypadkiem-a-kolizja.html
a potem wypisuj swoje niesprawdzone teorie na temat obowiązującego w
Polsce prawa.

[...]



Kompletnie rozbity i odbudowany z innych rozbitków samochód może więc być sprzedany jako bezwypadkowy.

Data: 2019-09-11 21:45:40
Autor: Queequeg
Za co dostala mandat?
t-1 <t-1@todlaspamu.pl> wrote:

Kompletnie rozbity i odbudowany z innych rozbitków samochód może więc być sprzedany jako bezwypadkowy.

I tak sie wlasnie robi. Mial kilka kolizji, ale nie mial wypadku, wiec bezwypadkowy :)

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Data: 2019-09-09 12:55:43
Autor: Jacek
Za co dostala mandat?
W dniu 09.09.2019 o 12:16, RoMan Mandziejewicz pisze:
PoRD obowiązuje również poza drogami publicznymi w zakresie
zapewnienia bezpieczeństwa. Kolizja jak najbardziej podpada pod
ten zapis.
No bez jaj. To jak wjechałem (dawno temu) do garażu autem ojca bez jego wiedzy i spowodowałem kolizję z brama garażową urywając lusterko to ojciec nie zgłaszając tego "gdzie trzeba" jest na bakier z prawem (a może nawet ze sprawiedliwością)?
Jacek

Data: 2019-09-09 13:03:40
Autor: RoMan Mandziejewicz
Za co dostala mandat?
Hello Jacek,

Monday, September 9, 2019, 12:55:43 PM, you wrote:

W dniu 09.09.2019 o 12:16, RoMan Mandziejewicz pisze:
PoRD obowiązuje również poza drogami publicznymi w zakresie
zapewnienia bezpieczeństwa. Kolizja jak najbardziej podpada pod
ten zapis.
No bez jaj. To jak wjechałem (dawno temu) do garażu autem ojca bez jego
wiedzy i spowodowałem kolizję z brama garażową urywając lusterko to ojciec nie zgłaszając tego "gdzie trzeba" jest na bakier z prawem (a może nawet ze sprawiedliwością)?

Nie ma obowiązku zgłaszać wykroczenia członka rodziny :)

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2019-09-16 04:53:22
Autor: WS
Za co dostala mandat?
On Monday, September 9, 2019 at 1:03:41 PM UTC+2, RoMan Mandziejewicz wrote:
Hello Jacek,

Monday, September 9, 2019, 12:55:43 PM, you wrote:

> W dniu 09.09.2019 o 12:16, RoMan Mandziejewicz pisze:
>> PoRD obowiązuje również poza drogami publicznymi w zakresie
>> zapewnienia bezpieczeństwa. Kolizja jak najbardziej podpada pod
>> ten zapis.
> No bez jaj. To jak wjechałem (dawno temu) do garażu autem ojca bez jego
> wiedzy i spowodowałem kolizję z brama garażową urywając lusterko to > ojciec nie zgłaszając tego "gdzie trzeba" jest na bakier z prawem (a > może nawet ze sprawiedliwością)?

Nie ma obowiązku zgłaszać wykroczenia członka rodziny :)

Przy wykroczeniach nie ma wogole obowiazku zglaszania, to przestepstw dotyczy ;)

Data: 2019-09-09 20:15:25
Autor: kk
Za co dostala mandat?
On 2019-09-09 12:55, Jacek wrote:
W dniu 09.09.2019 o 12:16, RoMan Mandziejewicz pisze:
PoRD obowiązuje również poza drogami publicznymi w zakresie
zapewnienia bezpieczeństwa. Kolizja jak najbardziej podpada pod
ten zapis.
No bez jaj. To jak wjechałem (dawno temu) do garażu autem ojca bez jego wiedzy i spowodowałem kolizję z brama garażową urywając lusterko to ojciec nie zgłaszając tego "gdzie trzeba" jest na bakier z prawem (a może nawet ze sprawiedliwością)?

Wtedy inne prawo było. Poza tym pewnie przeterminowało się. Możesz spać spokojnie :)

Data: 2019-09-09 11:18:21
Autor: J.F.
Za co dostala mandat?
Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:7b3ec6f9-777a-4b6c-9309-41d44d19e309@googlegroups.com...
W tv mozgojebny program o naszych dzielnych i wszystko wiedzacych policjantach z drogowki. Co jak kapitan Zbik rozwiazuje najtrudniejsze drogowe lamiglowki. Akurat nie jechali do zadnego wezwania i zobaczyli na drodze rozbity samochod. Kierowniczka przywalila w bariery ochronne. Oczywiscie podpuscili ja i powiedziala ze troche za szybko jechala. Taka nauka na przyszlosc, jak pytaja o rozne dziwne rzeczy typu dokad sie spieszyl czy za szybko jechal to nic nie odpowiadac. Dali jej mandat 300 i 6 punktow. Nikt ich nie wolal.
Zdarzenie mialo prywatny charakter w ktorym stronami byla kierowniczka i zarzadca drogi.
Za kierowniczke materialnie odpowiada ubezpieczyciel.
Wychodzi na to ze jak komus przywale i bez policji sie dogadamy to i tak przyjda za tydzien zeby dac mandat i punkty.

Jak sie dowiedza. A tu sie dowiedzieli.

Taa ...
Mandat jest za spowodowanie zagrozenia, i sie nalezy, niezaleznie od tego kto placi :-)
Jakby tak Ciebie zobaczyli ... to co bys powiedzial ?
Ze droga sliska tak, ze mimo, ze wolno jechales, to i tak nie dales rady?
Latwo sprawdzic, ze nie sliska.
Ewentualnie deszcz byl i skonczyl ... ale to niedostowanie predkosci do warunkow, i mandat sie nalezy :-)

A jak juz mowa o pieniadzach ... barierke wypadaloby naprawic.
Kto ma za to zaplacic, jak sprawca zniknie ?

J.

Data: 2019-09-09 06:18:32
Autor: Zenek Kapelinder
Za co dostala mandat?
Powiedzial bym ze ptak uderzyl w przednia szybe. Przednia szyba byla tam chyba potluczona to i sladow po ptaku moglo by nie byc. Zwlaszcza ze nie musial uderzyc tak ze sie rozsmarowal. Wcale nie musial uderzyc wystarczy ze przelecial bardzo blisko. Kazdy w takiej sytuacji moze sie przestraszyc. Gazete skads wiatr przytargal i przylepila sie do szyby. Potem odleciala. Jak guma zlapana od uderzenia to ze powietrze zeszlo i sciagnelo albo zarzucilo. Szybkie zejscie powietrza miesci sie w definicji wypadku czyli naglego zdarzenia ktorego nie mozna bylo przewidziec. Samochod byl roztluczony ze do kasacji sie nadawal. Powiadomic trzeba zarzadce drogi ale nie trzeba tego robic w 30 sekund po zdarzeniu. W tym wypadku dziala zasada ze bez zbednej zwloki. Policja jesli sie napatoczyla to dzielni policjanci powinni sporzadzic za kierowniczke notatke dla zarzadcy drogi o zdarzeniu i ubezpieczycielu drugiej strony. Powinni udzielic pomocy przy wynajeciu lawety, powiadomic odpowiednie sluzby zeby posprzataly na koszt ubezpieczyciela.

Data: 2019-09-09 14:00:22
Autor: Mateusz Viste
Za co dostala mandat?
On Mon, 09 Sep 2019 06:18:32 -0700, Zenek Kapelinder wrote:
Powiedzial bym ze (...) ptak
Gazete skads wiatr przytargal (...)
(...) guma zlapana

Czyli kłamać, kręcić i wypierać się, uciekając od odpowiedzialności. No tak, jest to jakiś sposób na życie.

powiadomic odpowiednie sluzby zeby posprzataly na koszt ubezpieczyciela.

Starszy pan zdaje się nie orientować jak działają ubezpieczenia, zatem uprzejmie wyjaśniam: one na "swój" koszt niczego nie robią. Płaci albo sprawca, albo wszyscy ubezpieczeni.

Mateusz

Data: 2019-09-09 07:48:04
Autor: Zenek Kapelinder
Za co dostala mandat?
Od ruchania koz i owiec jebie Ci Mateusz na dekiel.

Data: 2019-09-09 20:22:17
Autor: kk
Za co dostala mandat?
On 2019-09-09 16:00, Mateusz Viste wrote:
On Mon, 09 Sep 2019 06:18:32 -0700, Zenek Kapelinder wrote:
Powiedzial bym ze (...) ptak
Gazete skads wiatr przytargal (...)
(...) guma zlapana

Czyli kłamać, kręcić i wypierać się, uciekając od odpowiedzialności. No
tak, jest to jakiś sposób na życie.

Można nic nie mówić.

Data: 2019-09-09 17:08:21
Autor: J.F.
Za co dostala mandat?
Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:a676a2c0-3e26-4fcd-92ca-e375231634ed@googlegroups.com...
Powiedzial bym ze ptak uderzyl w przednia szybe.

Nieglupio.

Przednia szyba byla tam chyba potluczona to i sladow po ptaku moglo by nie byc. Zwlaszcza ze nie musial uderzyc tak ze sie rozsmarowal.
Wcale nie musial uderzyc wystarczy ze przelecial bardzo blisko. Kazdy w takiej sytuacji moze sie przestraszyc.

A panowie "nie dopasowal pan predkosci do warunkow. PRzyjmuje pan mandat 300 zl czy mamy zglosic sprawe do sadu " :-)

Gazete skads wiatr przytargal i przylepila sie do szyby. Potem odleciala.

No, tez nieglupio. Tylko czy panowie uwierza ... bo to sie raczej nie zdarza.

Jak guma zlapana od uderzenia to ze powietrze zeszlo i sciagnelo albo zarzucilo.
Szybkie zejscie powietrza miesci sie w definicji wypadku czyli naglego zdarzenia ktorego nie mozna bylo przewidziec.

No i zawsze sie mozna podeprzec prezydentem ... ale tu jak na zlosc wszystkie opony cale.
Ptak lepszy  :-)

Samochod byl roztluczony ze do kasacji sie nadawal.

Niedobrze. Sugeruje, a moze nawet dowodzi, ze mandat za predkosc sie slusznie nalezy :-)

Powiadomic trzeba zarzadce drogi ale nie trzeba tego robic w 30 sekund po zdarzeniu.

No nie trzeba. Tym niemniej dzielni policjanci przyjechali, zabezpieczyli sprawce i powiadomia :-P

W tym wypadku dziala zasada ze bez zbednej zwloki. Policja jesli sie napatoczyla to dzielni policjanci powinni sporzadzic za kierowniczke notatke dla zarzadcy drogi o zdarzeniu i ubezpieczycielu drugiej strony.
Powinni udzielic pomocy przy wynajeciu lawety,

albo nawet sprowadzic umowioną z komendą.

powiadomic odpowiednie sluzby zeby posprzataly na koszt ubezpieczyciela.

tez, choc akurat kto u nas placi, to nie jestem pewny ...

No ale zaraz - skoro zarzadca drogi nie sprząta, i gazety po niej latają, to czyj ubezpieczyciel ma placic ? :-)

J.

Data: 2019-09-09 09:29:44
Autor: Zenek Kapelinder
Za co dostala mandat?
Zeby ukarac mandatem trzeba miec dowod na wykroczenie. Jesli tam nie bylo fotoradaru, swiadkow, rejestratora z ktorego mozna wyliczyc predkosc to policjanci co przyjechali pol godziny po zdarzeniu w dupe moga pana majstra pocalowac. To ze powiedziala ze za szybko jechala nic nie znaczy z wyjatkiem tego ze niepotrzebnie to powiedziala. Mozna probowac sie tlumaczyc gazeta ale mozna rowniez powiedziec ze glowa boli i niech przyjda za tydzien. Jak maja problemy to niech daja sprawe do sadu i w nim beda musieli przedstawic niepodwazalne dowody na wine kierowcy. Jak ktos sie wygada ze sie spieszyl albo ze jechal za szybko to najpierw beda szantazowali na drodze " przeciez sam powiedzial ze sie spieszy" itp. A jak kierowca sie nie ugnie to jesli sprawa trafi do sadu to nawet jak nic wiecej nie beda mieli to przedstawia dowod ze w obecnosci dwoch policjantow oskarzony sam powiedzial ze za szybko jechal. Wniosek taki ze tak jak na wojnie zlapany zolnierz przeciwnika to dokad nie bija ma podawac imie, nazwisko, stopien. A jak juz cos mowic to jesli za miastem to zajac wyskoczyl i nie chcialem zabic bo zycie wedlug konstytucji ma wartosc nadrzedna. W miescie taki rudo brazowy sredniej wielkosci pies wybiegl.

Data: 2019-09-09 09:47:02
Autor: sczygiel
Za co dostala mandat?
W dniu poniedziałek, 9 września 2019 11:29:46 UTC-5 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
Zeby ukarac mandatem trzeba miec dowod na wykroczenie. Jesli tam nie bylo fotoradaru, swiadkow, rejestratora z ktorego mozna wyliczyc predkosc to policjanci co przyjechali pol godziny po zdarzeniu w dupe moga pana majstra pocalowac. To ze powiedziala ze za szybko jechala nic nie znaczy z wyjatkiem tego ze niepotrzebnie to powiedziala. Mozna probowac sie tlumaczyc gazeta ale mozna rowniez powiedziec ze glowa boli i niech przyjda za tydzien. Jak maja problemy to niech daja sprawe do sadu i w nim beda musieli przedstawic niepodwazalne dowody na wine kierowcy. Jak ktos sie wygada ze sie spieszyl albo ze jechal za szybko to najpierw beda szantazowali na drodze " przeciez sam powiedzial ze sie spieszy" itp. A jak kierowca sie nie ugnie to jesli sprawa trafi do sadu to nawet jak nic wiecej nie beda mieli to przedstawia dowod ze w obecnosci dwoch policjantow oskarzony sam powiedzial ze za szybko jechal. Wniosek taki ze tak jak na wojnie zlapany zolnierz przeciwnika to dokad nie bija ma podawac imie, nazwisko, stopien. A jak juz cos mowic to jesli za miastem to zajac wyskoczyl i nie chcialem zabic bo zycie wedlug konstytucji ma wartosc nadrzedna. W miescie taki rudo brazowy sredniej wielkosci pies wybiegl.

Feler jest taki ze sama dala dowod. Sie przyznala.
Jakby powiedziala "nie wiem" to by tematu nie bylo.
Jej glupota to jedno. Policjantow podejscie drugie.

Taki byl zamysl i cel istnienia instytucji mandatu. Kara tu i teraz, bez sadu i ceregieli, placisz i masz z glowy.

Data: 2019-09-09 10:11:19
Autor: Zenek Kapelinder
Za co dostala mandat?
Fakt ze niepotrzebnie dziobem klapala. Ale i tak nie jest to podstawa do legalnego ukarania. W sadzie przyznanie sie do winy wymaga jeszcze udowodnienia przez oskarzyciela ze faktycznie winny. Z tego co kojarze policjanty przed wypisaniem mandatu nie pytaja czy przyznaje sie do winy tylko czy przyjmuje mandat. Wniosek taki ze moga zgodnie z prawm wypisac mandat niewinnemu jesli zadeklaruje ze przyjmie mandat.

Data: 2019-09-16 04:51:00
Autor: WS
Za co dostala mandat?
On Monday, September 9, 2019 at 7:11:20 PM UTC+2, Zenek Kapelinder wrote:
Z tego co kojarze policjanty przed wypisaniem mandatu nie pytaja czy przyznaje sie do winy tylko czy przyjmuje mandat.

Bo to jest rownoznaczne, mozna przyznac sie i przyjac (wtedy postepowanie sie konczy) lub nie przyjmowac, policja zabezpiecza dowody i kieruje sprawe do sadu (o ile sie im chce...)

Wniosek taki ze moga zgodnie z prawm wypisac mandat niewinnemu jesli zadeklaruje ze przyjmie mandat.

W sadzie tez, dostaniesz zarzut, w pierwszej instancji za wykroczenie drogowe najprawdopodobniej wyrok nakazowy (nawet nikt cie nie przeslucha), jak sie odwolasz sedzia zapyta czy sie przyznajesz, jesli tak to po sprawie, jak nie to udowadniaj, ze nie jestes wielbladem...
....chyba, ze cos duzego kalibru (ktos zginal, ...) to bedzie dokladniejsze postepowanie.

Data: 2019-09-16 05:12:26
Autor: Zenek Kapelinder
Za co dostala mandat?
W sadzie to oskarzyciel musi udowodnic wine. W Polsce oskarzony nie musi udowadniac ze jest niewinny bo dokad nie ma wyroku z mocy prawa jest niewinny.. Nawet jak sie przed sadem ktos przyzna to i tak musi byc to potwierdzone w czasie postepowania. Do tego we wlasnej sprawie oskarzony moze klamac, wprowadzac w blad. W zasadzie tego co mowi nie bierze sie pod uwage.

Data: 2019-09-09 10:47:18
Autor: sczygiel
Za co dostala mandat?
W dniu poniedziałek, 9 września 2019 12:11:20 UTC-5 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
Fakt ze niepotrzebnie dziobem klapala. Ale i tak nie jest to podstawa do legalnego ukarania. W sadzie przyznanie sie do winy wymaga jeszcze udowodnienia przez oskarzyciela ze faktycznie winny. Z tego co kojarze policjanty przed wypisaniem mandatu nie pytaja czy przyznaje sie do winy tylko czy przyjmuje mandat. Wniosek taki ze moga zgodnie z prawm wypisac mandat niewinnemu jesli zadeklaruje ze przyjmie mandat.

Dokladnie tak to zostalo zaprojektowane.
I raz dziala tak ze niewinny dostaje mandat za nic a raz winny dostaje mandat za smiecenie (50pln, czy ile tam teraz jest) zamiast za przejscie na czerwonym czy zaczepianie ludzi na ulicy.

Z jednej strony pozytywny jest fakt ze w powszechnej opinii jednak mandat jest postrzegany jako nalezna kara z drugiej smutne jest to ze odkrywamy ze jadnak jest naduzywany...

Data: 2019-09-09 11:38:17
Autor: sczygiel
Za co dostala mandat?
W dniu poniedziałek, 9 września 2019 13:27:07 UTC-5 użytkownik kk napisał:
On 2019-09-09 19:47, sczygiel@gmail.com wrote:
> W dniu poniedziałek, 9 września 2019 12:11:20 UTC-5 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
>> Fakt ze niepotrzebnie dziobem klapala. Ale i tak nie jest to podstawa do legalnego ukarania. W sadzie przyznanie sie do winy wymaga jeszcze udowodnienia przez oskarzyciela ze faktycznie winny. Z tego co kojarze policjanty przed wypisaniem mandatu nie pytaja czy przyznaje sie do winy tylko czy przyjmuje mandat. Wniosek taki ze moga zgodnie z prawm wypisac mandat niewinnemu jesli zadeklaruje ze przyjmie mandat.
> > Dokladnie tak to zostalo zaprojektowane.
> I raz dziala tak ze niewinny dostaje mandat za nic a raz winny dostaje mandat za smiecenie (50pln, czy ile tam teraz jest) zamiast za przejscie na czerwonym czy zaczepianie ludzi na ulicy.
> > Z jednej strony pozytywny jest fakt ze w powszechnej opinii jednak mandat jest postrzegany jako nalezna kara z drugiej smutne jest to ze odkrywamy ze jadnak jest naduzywany...

W świetle istnienia punktów mandat nie ma moralnego uzasadnienia. Równie dobrze można kogoś okraść.

Aspekt finansowy i punktowy to dwa odrebne sposoby karania.

Moralnie mozna zabrac dziecku lizaka i kazac siedziec w domu o ile zasluzylo.

Data: 2019-09-09 21:10:40
Autor: kk
Za co dostala mandat?
On 2019-09-09 20:38, sczygiel@gmail.com wrote:
W dniu poniedziałek, 9 września 2019 13:27:07 UTC-5 użytkownik kk napisał:
On 2019-09-09 19:47, sczygiel@gmail.com wrote:
W dniu poniedziałek, 9 września 2019 12:11:20 UTC-5 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
Fakt ze niepotrzebnie dziobem klapala. Ale i tak nie jest to podstawa do legalnego ukarania. W sadzie przyznanie sie do winy wymaga jeszcze udowodnienia przez oskarzyciela ze faktycznie winny. Z tego co kojarze policjanty przed wypisaniem mandatu nie pytaja czy przyznaje sie do winy tylko czy przyjmuje mandat. Wniosek taki ze moga zgodnie z prawm wypisac mandat niewinnemu jesli zadeklaruje ze przyjmie mandat.

Dokladnie tak to zostalo zaprojektowane.
I raz dziala tak ze niewinny dostaje mandat za nic a raz winny dostaje mandat za smiecenie (50pln, czy ile tam teraz jest) zamiast za przejscie na czerwonym czy zaczepianie ludzi na ulicy.

Z jednej strony pozytywny jest fakt ze w powszechnej opinii jednak mandat jest postrzegany jako nalezna kara z drugiej smutne jest to ze odkrywamy ze jadnak jest naduzywany...

W świetle istnienia punktów mandat nie ma moralnego uzasadnienia. Równie
dobrze można kogoś okraść.

Aspekt finansowy i punktowy to dwa odrebne sposoby karania.

Nie, to sposoby używane łącznie. Przy czym karanie przez okradanie czyni człowieka niewolnikiem co jest powszechnie uznawane za niedpiuszczalne.


Moralnie mozna zabrac dziecku lizaka i kazac siedziec w domu o ile zasluzylo.


Nie bardzo.

Data: 2019-09-09 12:30:38
Autor: sczygiel
Za co dostala mandat?
W dniu poniedziałek, 9 września 2019 14:10:50 UTC-5 użytkownik kk napisał:
On 2019-09-09 20:38, sczygiel@gmail.com wrote:
> W dniu poniedziałek, 9 września 2019 13:27:07 UTC-5 użytkownik kk napisał:
>> On 2019-09-09 19:47, sczygiel@gmail.com wrote:
>>> W dniu poniedziałek, 9 września 2019 12:11:20 UTC-5 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
>>>> Fakt ze niepotrzebnie dziobem klapala. Ale i tak nie jest to podstawa do legalnego ukarania. W sadzie przyznanie sie do winy wymaga jeszcze udowodnienia przez oskarzyciela ze faktycznie winny. Z tego co kojarze policjanty przed wypisaniem mandatu nie pytaja czy przyznaje sie do winy tylko czy przyjmuje mandat. Wniosek taki ze moga zgodnie z prawm wypisac mandat niewinnemu jesli zadeklaruje ze przyjmie mandat.
>>>
>>> Dokladnie tak to zostalo zaprojektowane.
>>> I raz dziala tak ze niewinny dostaje mandat za nic a raz winny dostaje mandat za smiecenie (50pln, czy ile tam teraz jest) zamiast za przejscie na czerwonym czy zaczepianie ludzi na ulicy.
>>>
>>> Z jednej strony pozytywny jest fakt ze w powszechnej opinii jednak mandat jest postrzegany jako nalezna kara z drugiej smutne jest to ze odkrywamy ze jadnak jest naduzywany...
>>
>> W świetle istnienia punktów mandat nie ma moralnego uzasadnienia. Równie
>> dobrze można kogoś okraść.
> > Aspekt finansowy i punktowy to dwa odrebne sposoby karania.

Nie, to sposoby używane łącznie.

Odrebne ale nie zawsze uzywane lacznie. Mozesz dostac kare finansowa bez punktow. A najczesciej dostajesz kare oboma metodami. Jedna dziala natychmiast a druga (punkty) dziala z opoznieniem.

Przy czym karanie przez okradanie czyni człowieka niewolnikiem co jest powszechnie uznawane za niedpiuszczalne.


Kara z definicji ma byc czyms co jest nakladane pod przymusem.
Ty chyba naprawde z gimbazy jeszcze nie wyszedles.

Napisz jeszcze ze do wiezienia jak sie kogos wsadza to sie go zniewala.

> > Moralnie mozna zabrac dziecku lizaka i kazac siedziec w domu o ile zasluzylo.
> Nie bardzo.

Tupnij jeszcze noga bo do mnie nie dociera.

Data: 2019-09-09 21:40:51
Autor: kk
Za co dostala mandat?
On 2019-09-09 21:30, sczygiel@gmail.com wrote:
W dniu poniedziałek, 9 września 2019 14:10:50 UTC-5 użytkownik kk napisał:
On 2019-09-09 20:38, sczygiel@gmail.com wrote:
W dniu poniedziałek, 9 września 2019 13:27:07 UTC-5 użytkownik kk napisał:
On 2019-09-09 19:47, sczygiel@gmail.com wrote:
W dniu poniedziałek, 9 września 2019 12:11:20 UTC-5 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
Fakt ze niepotrzebnie dziobem klapala. Ale i tak nie jest to podstawa do legalnego ukarania. W sadzie przyznanie sie do winy wymaga jeszcze udowodnienia przez oskarzyciela ze faktycznie winny. Z tego co kojarze policjanty przed wypisaniem mandatu nie pytaja czy przyznaje sie do winy tylko czy przyjmuje mandat. Wniosek taki ze moga zgodnie z prawm wypisac mandat niewinnemu jesli zadeklaruje ze przyjmie mandat.

Dokladnie tak to zostalo zaprojektowane.
I raz dziala tak ze niewinny dostaje mandat za nic a raz winny dostaje mandat za smiecenie (50pln, czy ile tam teraz jest) zamiast za przejscie na czerwonym czy zaczepianie ludzi na ulicy.

Z jednej strony pozytywny jest fakt ze w powszechnej opinii jednak mandat jest postrzegany jako nalezna kara z drugiej smutne jest to ze odkrywamy ze jadnak jest naduzywany...

W świetle istnienia punktów mandat nie ma moralnego uzasadnienia. Równie
dobrze można kogoś okraść.

Aspekt finansowy i punktowy to dwa odrebne sposoby karania.

Nie, to sposoby używane łącznie.

Odrebne ale nie zawsze uzywane lacznie. Mozesz dostac kare finansowa bez punktow. A najczesciej dostajesz kare oboma metodami.
Jedna dziala natychmiast a druga (punkty) dziala z opoznieniem.

Działają identycznie.


Przy czym karanie przez okradanie czyni
człowieka niewolnikiem co jest powszechnie uznawane za niedpiuszczalne.


Kara z definicji ma byc czyms co jest nakladane pod przymusem.

Nie o to chodzi, że pod przymusem tylko, że niedopuszczalne.

Ty chyba naprawde z gimbazy jeszcze nie wyszedles.

A Ty masz wszy na pępku i śmierdzisz.


Napisz jeszcze ze do wiezienia jak sie kogos wsadza to sie go zniewala.


Moralnie mozna zabrac dziecku lizaka i kazac siedziec w domu o ile zasluzylo.


Nie bardzo.

Tupnij jeszcze noga bo do mnie nie dociera.

To tupnij se sam.

Data: 2019-09-09 11:43:41
Autor: Zenek Kapelinder
Za co dostala mandat?
Oczywiscie ze mandat za wykroczenia drogowe to przezytek. Zwlaszcza w spoleczenstwach o duzym rozwarstwieniu finansowym. Skuteczny i bezwzgledny system punktowy jest skuteczniejszy i spolecznie uczciwszy. Od dawna pisuje ze jak byscie mnie dzisiaj wybrali krolem to od jutra nie ma mandatow za wykroczenia drogowe. Dolozyl bym do tego ze za wszystkie inne niz dotyczace kierowcow ustawil bym wysokosc mandatow w zaleznosci od dochodow.

Data: 2019-09-09 12:31:46
Autor: sczygiel
Za co dostala mandat?
W dniu poniedziałek, 9 września 2019 13:43:43 UTC-5 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
Oczywiscie ze mandat za wykroczenia drogowe to przezytek. Zwlaszcza w spoleczenstwach o duzym rozwarstwieniu finansowym. Skuteczny i bezwzgledny system punktowy jest skuteczniejszy i spolecznie uczciwszy. Od dawna pisuje ze jak byscie mnie dzisiaj wybrali krolem to od jutra nie ma mandatow za wykroczenia drogowe. Dolozyl bym do tego ze za wszystkie inne niz dotyczace kierowcow ustawil bym wysokosc mandatow w zaleznosci od dochodow.

Chnczycy testuja inny wariant. Jak bedziesz podskakiwac to ci tak zycie utrudnia ze w praktyce bedziesz wiezniem bez krat/scian...

Data: 2019-09-09 21:12:57
Autor: kk
Za co dostala mandat?
On 2019-09-09 20:43, Zenek Kapelinder wrote:
Oczywiscie ze mandat za wykroczenia drogowe to przezytek. Zwlaszcza w spoleczenstwach o duzym rozwarstwieniu finansowym. Skuteczny i bezwzgledny system punktowy jest skuteczniejszy i spolecznie uczciwszy. Od dawna pisuje ze jak byscie mnie dzisiaj wybrali krolem to od jutra nie ma mandatow za wykroczenia drogowe.

A kiełbasę jaką byś dał?

>Dolozyl bym do tego ze za wszystkie inne niz dotyczace kierowcow ustawil bym wysokosc mandatow w zaleznosci od dochodow.


Czemu nie od przychodów?

Data: 2019-09-10 13:13:55
Autor: J.F.
Za co dostala mandat?
Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:867d710d-242c-4548-b374-f3e88696158f@googlegroups.com...
Oczywiscie ze mandat za wykroczenia drogowe to przezytek. Zwlaszcza w spoleczenstwach o duzym rozwarstwieniu finansowym.

Powiedz to Finom i Norwegom.
Wystarczy dostosowac kary do zarobkow.

Tylko ze zdolny biznesmen niewiele zarabia ... bo nie placi podatkow :-)

Skuteczny i bezwzgledny system punktowy jest skuteczniejszy i spolecznie uczciwszy.

Bogatego stac na kierowce, czy na slupa :-)

Od dawna pisuje ze jak byscie mnie dzisiaj wybrali krolem to od jutra nie ma mandatow za wykroczenia drogowe.

A co by bylo ?

Ale my cie nie zrobimy krolem, bo ty jezdzisz hulajnogą :-)

J.

Data: 2019-09-09 20:26:57
Autor: kk
Za co dostala mandat?
On 2019-09-09 19:47, sczygiel@gmail.com wrote:
W dniu poniedziałek, 9 września 2019 12:11:20 UTC-5 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
Fakt ze niepotrzebnie dziobem klapala. Ale i tak nie jest to podstawa do legalnego ukarania. W sadzie przyznanie sie do winy wymaga jeszcze udowodnienia przez oskarzyciela ze faktycznie winny. Z tego co kojarze policjanty przed wypisaniem mandatu nie pytaja czy przyznaje sie do winy tylko czy przyjmuje mandat. Wniosek taki ze moga zgodnie z prawm wypisac mandat niewinnemu jesli zadeklaruje ze przyjmie mandat.

Dokladnie tak to zostalo zaprojektowane.
I raz dziala tak ze niewinny dostaje mandat za nic a raz winny dostaje mandat za smiecenie (50pln, czy ile tam teraz jest) zamiast za przejscie na czerwonym czy zaczepianie ludzi na ulicy.

Z jednej strony pozytywny jest fakt ze w powszechnej opinii jednak mandat jest postrzegany jako nalezna kara z drugiej smutne jest to ze odkrywamy ze jadnak jest naduzywany...

W świetle istnienia punktów mandat nie ma moralnego uzasadnienia. Równie dobrze można kogoś okraść.

Data: 2019-09-09 19:27:11
Autor: Jacek
Za co dostala mandat?
W dniu 09.09.2019 o 19:11, Zenek Kapelinder pisze:
Z tego co kojarze policjanty przed wypisaniem mandatu nie pytaja czy przyznaje sie do winy tylko czy przyjmuje mandat. Wniosek taki ze moga zgodnie z prawm wypisac mandat niewinnemu jesli zadeklaruje ze przyjmie mandat.
I to jest stwierdzenie kończące sprawę.
Przypomniała mi się sytuacja, gdzie policmajster dał mi mandat za niemanie chlapaczy w przyczepce. Poczytałem sobie potem przepisy i wyszło, że przyczepka ich nie musi mieć. Próbowałem się odwołać - bezskutecznie. Nauka kosztuje.
Jacek

Data: 2019-09-09 20:26:06
Autor: kk
Za co dostala mandat?
On 2019-09-09 19:27, Jacek wrote:
W dniu 09.09.2019 o 19:11, Zenek Kapelinder pisze:
Z tego co kojarze policjanty przed wypisaniem mandatu nie pytaja czy przyznaje sie do winy tylko czy przyjmuje mandat. Wniosek taki ze moga zgodnie z prawm wypisac mandat niewinnemu jesli zadeklaruje ze przyjmie mandat.
I to jest stwierdzenie kończące sprawę.
Przypomniała mi się sytuacja, gdzie policmajster dał mi mandat za niemanie chlapaczy w przyczepce. Poczytałem sobie potem przepisy i wyszło, że przyczepka ich nie musi mieć. Próbowałem się odwołać - bezskutecznie. Nauka kosztuje.

Pewnie źle się odwoływałeś.

Data: 2019-09-09 19:44:21
Autor: J.F.
Za co dostala mandat?
Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:3fd26bb2-4679-41a6-b2db-3753b4b4677f@googlegroups.com...
Zeby ukarac mandatem trzeba miec dowod na wykroczenie. Jesli tam nie bylo fotoradaru, swiadkow, rejestratora z ktorego mozna wyliczyc predkosc to policjanci co przyjechali pol godziny po zdarzeniu w dupe moga pana majstra pocalowac.
To ze powiedziala ze za szybko jechala nic nie znaczy z wyjatkiem tego ze niepotrzebnie to powiedziala.
Mozna probowac sie tlumaczyc gazeta ale mozna rowniez powiedziec ze glowa boli i niech przyjda za tydzien.
Jak maja problemy to niech daja sprawe do sadu i w nim beda musieli przedstawic niepodwazalne dowody na wine kierowcy.
Jak ktos sie wygada ze sie spieszyl albo ze jechal za szybko to najpierw beda szantazowali na drodze " przeciez sam powiedzial ze sie spieszy" itp.
A jak kierowca sie nie ugnie to jesli sprawa trafi do sadu to nawet jak nic wiecej nie beda mieli to przedstawia dowod ze w obecnosci dwoch policjantow oskarzony sam powiedzial ze za szybko jechal.

Ale zarzut byl "spowodowanie zagrozenia ..." i rozbita barierka jest wystarczajacym dowodem.

Tzn sprytna papuga powinna spytac, czy policjanci widzieli jak wjezdzala w te barierke ... ale sad moze tez sprytna papuge zgasic "nalezy sie 2000" :-)
A potem decyzja - apelujemy, czy nie ...

J.

Data: 2019-09-16 13:18:57
Autor: Uzytkownik
Za co dostala mandat?
W dniu 2019-09-09 o 15:18, Zenek Kapelinder pisze:
Powiedzial bym ze ptak uderzyl w przednia szybe. Przednia szyba byla tam chyba potluczona to i sladow po ptaku moglo by nie byc. Zwlaszcza ze nie musial uderzyc tak ze sie rozsmarowal. Wcale nie musial uderzyc wystarczy ze przelecial bardzo blisko. Kazdy w takiej sytuacji moze sie przestraszyc. Gazete skads wiatr przytargal i przylepila sie do szyby. Potem odleciala. Jak guma zlapana od uderzenia to ze powietrze zeszlo i sciagnelo albo zarzucilo. Szybkie zejscie powietrza miesci sie w definicji wypadku czyli naglego zdarzenia ktorego nie mozna bylo przewidziec. Samochod byl roztluczony ze do kasacji sie nadawal. Powiadomic trzeba zarzadce drogi ale nie trzeba tego robic w 30 sekund po zdarzeniu. W tym wypadku dziala zasada ze bez zbednej zwloki. Policja jesli sie napatoczyla to dzielni policjanci powinni sporzadzic za kierowniczke notatke dla zarzadcy drogi o zdarzeniu i ubezpieczycielu drugiej strony. Powinni udzielic pomocy przy wynajeciu lawety, powiadomic odpowiednie sluzby zeby posprzataly na koszt ubezpieczyciela.

Nie każdy jest mistrzem kłamstw i mataczenia jak ty.

Za co dostala mandat?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona