Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Za co dostala mandat?

Za co dostala mandat?

Data: 2019-09-09 11:18:21
Autor: J.F.
Za co dostala mandat?
Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:7b3ec6f9-777a-4b6c-9309-41d44d19e309@googlegroups.com...
W tv mozgojebny program o naszych dzielnych i wszystko wiedzacych policjantach z drogowki. Co jak kapitan Zbik rozwiazuje najtrudniejsze drogowe lamiglowki. Akurat nie jechali do zadnego wezwania i zobaczyli na drodze rozbity samochod. Kierowniczka przywalila w bariery ochronne. Oczywiscie podpuscili ja i powiedziala ze troche za szybko jechala. Taka nauka na przyszlosc, jak pytaja o rozne dziwne rzeczy typu dokad sie spieszyl czy za szybko jechal to nic nie odpowiadac. Dali jej mandat 300 i 6 punktow. Nikt ich nie wolal.
Zdarzenie mialo prywatny charakter w ktorym stronami byla kierowniczka i zarzadca drogi.
Za kierowniczke materialnie odpowiada ubezpieczyciel.
Wychodzi na to ze jak komus przywale i bez policji sie dogadamy to i tak przyjda za tydzien zeby dac mandat i punkty.

Jak sie dowiedza. A tu sie dowiedzieli.

Taa ...
Mandat jest za spowodowanie zagrozenia, i sie nalezy, niezaleznie od tego kto placi :-)
Jakby tak Ciebie zobaczyli ... to co bys powiedzial ?
Ze droga sliska tak, ze mimo, ze wolno jechales, to i tak nie dales rady?
Latwo sprawdzic, ze nie sliska.
Ewentualnie deszcz byl i skonczyl ... ale to niedostowanie predkosci do warunkow, i mandat sie nalezy :-)

A jak juz mowa o pieniadzach ... barierke wypadaloby naprawic.
Kto ma za to zaplacic, jak sprawca zniknie ?

J.

Data: 2019-09-09 06:18:32
Autor: Zenek Kapelinder
Za co dostala mandat?
Powiedzial bym ze ptak uderzyl w przednia szybe. Przednia szyba byla tam chyba potluczona to i sladow po ptaku moglo by nie byc. Zwlaszcza ze nie musial uderzyc tak ze sie rozsmarowal. Wcale nie musial uderzyc wystarczy ze przelecial bardzo blisko. Kazdy w takiej sytuacji moze sie przestraszyc. Gazete skads wiatr przytargal i przylepila sie do szyby. Potem odleciala. Jak guma zlapana od uderzenia to ze powietrze zeszlo i sciagnelo albo zarzucilo. Szybkie zejscie powietrza miesci sie w definicji wypadku czyli naglego zdarzenia ktorego nie mozna bylo przewidziec. Samochod byl roztluczony ze do kasacji sie nadawal. Powiadomic trzeba zarzadce drogi ale nie trzeba tego robic w 30 sekund po zdarzeniu. W tym wypadku dziala zasada ze bez zbednej zwloki. Policja jesli sie napatoczyla to dzielni policjanci powinni sporzadzic za kierowniczke notatke dla zarzadcy drogi o zdarzeniu i ubezpieczycielu drugiej strony. Powinni udzielic pomocy przy wynajeciu lawety, powiadomic odpowiednie sluzby zeby posprzataly na koszt ubezpieczyciela.

Data: 2019-09-09 14:00:22
Autor: Mateusz Viste
Za co dostala mandat?
On Mon, 09 Sep 2019 06:18:32 -0700, Zenek Kapelinder wrote:
Powiedzial bym ze (...) ptak
Gazete skads wiatr przytargal (...)
(...) guma zlapana

Czyli kłamać, kręcić i wypierać się, uciekając od odpowiedzialności. No tak, jest to jakiś sposób na życie.

powiadomic odpowiednie sluzby zeby posprzataly na koszt ubezpieczyciela.

Starszy pan zdaje się nie orientować jak działają ubezpieczenia, zatem uprzejmie wyjaśniam: one na "swój" koszt niczego nie robią. Płaci albo sprawca, albo wszyscy ubezpieczeni.

Mateusz

Data: 2019-09-09 07:48:04
Autor: Zenek Kapelinder
Za co dostala mandat?
Od ruchania koz i owiec jebie Ci Mateusz na dekiel.

Data: 2019-09-09 20:22:17
Autor: kk
Za co dostala mandat?
On 2019-09-09 16:00, Mateusz Viste wrote:
On Mon, 09 Sep 2019 06:18:32 -0700, Zenek Kapelinder wrote:
Powiedzial bym ze (...) ptak
Gazete skads wiatr przytargal (...)
(...) guma zlapana

Czyli kłamać, kręcić i wypierać się, uciekając od odpowiedzialności. No
tak, jest to jakiś sposób na życie.

Można nic nie mówić.

Data: 2019-09-09 17:08:21
Autor: J.F.
Za co dostala mandat?
Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:a676a2c0-3e26-4fcd-92ca-e375231634ed@googlegroups.com...
Powiedzial bym ze ptak uderzyl w przednia szybe.

Nieglupio.

Przednia szyba byla tam chyba potluczona to i sladow po ptaku moglo by nie byc. Zwlaszcza ze nie musial uderzyc tak ze sie rozsmarowal.
Wcale nie musial uderzyc wystarczy ze przelecial bardzo blisko. Kazdy w takiej sytuacji moze sie przestraszyc.

A panowie "nie dopasowal pan predkosci do warunkow. PRzyjmuje pan mandat 300 zl czy mamy zglosic sprawe do sadu " :-)

Gazete skads wiatr przytargal i przylepila sie do szyby. Potem odleciala.

No, tez nieglupio. Tylko czy panowie uwierza ... bo to sie raczej nie zdarza.

Jak guma zlapana od uderzenia to ze powietrze zeszlo i sciagnelo albo zarzucilo.
Szybkie zejscie powietrza miesci sie w definicji wypadku czyli naglego zdarzenia ktorego nie mozna bylo przewidziec.

No i zawsze sie mozna podeprzec prezydentem ... ale tu jak na zlosc wszystkie opony cale.
Ptak lepszy  :-)

Samochod byl roztluczony ze do kasacji sie nadawal.

Niedobrze. Sugeruje, a moze nawet dowodzi, ze mandat za predkosc sie slusznie nalezy :-)

Powiadomic trzeba zarzadce drogi ale nie trzeba tego robic w 30 sekund po zdarzeniu.

No nie trzeba. Tym niemniej dzielni policjanci przyjechali, zabezpieczyli sprawce i powiadomia :-P

W tym wypadku dziala zasada ze bez zbednej zwloki. Policja jesli sie napatoczyla to dzielni policjanci powinni sporzadzic za kierowniczke notatke dla zarzadcy drogi o zdarzeniu i ubezpieczycielu drugiej strony.
Powinni udzielic pomocy przy wynajeciu lawety,

albo nawet sprowadzic umowioną z komendą.

powiadomic odpowiednie sluzby zeby posprzataly na koszt ubezpieczyciela.

tez, choc akurat kto u nas placi, to nie jestem pewny ...

No ale zaraz - skoro zarzadca drogi nie sprząta, i gazety po niej latają, to czyj ubezpieczyciel ma placic ? :-)

J.

Data: 2019-09-09 09:29:44
Autor: Zenek Kapelinder
Za co dostala mandat?
Zeby ukarac mandatem trzeba miec dowod na wykroczenie. Jesli tam nie bylo fotoradaru, swiadkow, rejestratora z ktorego mozna wyliczyc predkosc to policjanci co przyjechali pol godziny po zdarzeniu w dupe moga pana majstra pocalowac. To ze powiedziala ze za szybko jechala nic nie znaczy z wyjatkiem tego ze niepotrzebnie to powiedziala. Mozna probowac sie tlumaczyc gazeta ale mozna rowniez powiedziec ze glowa boli i niech przyjda za tydzien. Jak maja problemy to niech daja sprawe do sadu i w nim beda musieli przedstawic niepodwazalne dowody na wine kierowcy. Jak ktos sie wygada ze sie spieszyl albo ze jechal za szybko to najpierw beda szantazowali na drodze " przeciez sam powiedzial ze sie spieszy" itp. A jak kierowca sie nie ugnie to jesli sprawa trafi do sadu to nawet jak nic wiecej nie beda mieli to przedstawia dowod ze w obecnosci dwoch policjantow oskarzony sam powiedzial ze za szybko jechal. Wniosek taki ze tak jak na wojnie zlapany zolnierz przeciwnika to dokad nie bija ma podawac imie, nazwisko, stopien. A jak juz cos mowic to jesli za miastem to zajac wyskoczyl i nie chcialem zabic bo zycie wedlug konstytucji ma wartosc nadrzedna. W miescie taki rudo brazowy sredniej wielkosci pies wybiegl.

Data: 2019-09-09 09:47:02
Autor: sczygiel
Za co dostala mandat?
W dniu poniedziałek, 9 września 2019 11:29:46 UTC-5 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
Zeby ukarac mandatem trzeba miec dowod na wykroczenie. Jesli tam nie bylo fotoradaru, swiadkow, rejestratora z ktorego mozna wyliczyc predkosc to policjanci co przyjechali pol godziny po zdarzeniu w dupe moga pana majstra pocalowac. To ze powiedziala ze za szybko jechala nic nie znaczy z wyjatkiem tego ze niepotrzebnie to powiedziala. Mozna probowac sie tlumaczyc gazeta ale mozna rowniez powiedziec ze glowa boli i niech przyjda za tydzien. Jak maja problemy to niech daja sprawe do sadu i w nim beda musieli przedstawic niepodwazalne dowody na wine kierowcy. Jak ktos sie wygada ze sie spieszyl albo ze jechal za szybko to najpierw beda szantazowali na drodze " przeciez sam powiedzial ze sie spieszy" itp. A jak kierowca sie nie ugnie to jesli sprawa trafi do sadu to nawet jak nic wiecej nie beda mieli to przedstawia dowod ze w obecnosci dwoch policjantow oskarzony sam powiedzial ze za szybko jechal. Wniosek taki ze tak jak na wojnie zlapany zolnierz przeciwnika to dokad nie bija ma podawac imie, nazwisko, stopien. A jak juz cos mowic to jesli za miastem to zajac wyskoczyl i nie chcialem zabic bo zycie wedlug konstytucji ma wartosc nadrzedna. W miescie taki rudo brazowy sredniej wielkosci pies wybiegl.

Feler jest taki ze sama dala dowod. Sie przyznala.
Jakby powiedziala "nie wiem" to by tematu nie bylo.
Jej glupota to jedno. Policjantow podejscie drugie.

Taki byl zamysl i cel istnienia instytucji mandatu. Kara tu i teraz, bez sadu i ceregieli, placisz i masz z glowy.

Data: 2019-09-09 10:11:19
Autor: Zenek Kapelinder
Za co dostala mandat?
Fakt ze niepotrzebnie dziobem klapala. Ale i tak nie jest to podstawa do legalnego ukarania. W sadzie przyznanie sie do winy wymaga jeszcze udowodnienia przez oskarzyciela ze faktycznie winny. Z tego co kojarze policjanty przed wypisaniem mandatu nie pytaja czy przyznaje sie do winy tylko czy przyjmuje mandat. Wniosek taki ze moga zgodnie z prawm wypisac mandat niewinnemu jesli zadeklaruje ze przyjmie mandat.

Data: 2019-09-16 04:51:00
Autor: WS
Za co dostala mandat?
On Monday, September 9, 2019 at 7:11:20 PM UTC+2, Zenek Kapelinder wrote:
Z tego co kojarze policjanty przed wypisaniem mandatu nie pytaja czy przyznaje sie do winy tylko czy przyjmuje mandat.

Bo to jest rownoznaczne, mozna przyznac sie i przyjac (wtedy postepowanie sie konczy) lub nie przyjmowac, policja zabezpiecza dowody i kieruje sprawe do sadu (o ile sie im chce...)

Wniosek taki ze moga zgodnie z prawm wypisac mandat niewinnemu jesli zadeklaruje ze przyjmie mandat.

W sadzie tez, dostaniesz zarzut, w pierwszej instancji za wykroczenie drogowe najprawdopodobniej wyrok nakazowy (nawet nikt cie nie przeslucha), jak sie odwolasz sedzia zapyta czy sie przyznajesz, jesli tak to po sprawie, jak nie to udowadniaj, ze nie jestes wielbladem...
....chyba, ze cos duzego kalibru (ktos zginal, ...) to bedzie dokladniejsze postepowanie.

Data: 2019-09-16 05:12:26
Autor: Zenek Kapelinder
Za co dostala mandat?
W sadzie to oskarzyciel musi udowodnic wine. W Polsce oskarzony nie musi udowadniac ze jest niewinny bo dokad nie ma wyroku z mocy prawa jest niewinny.. Nawet jak sie przed sadem ktos przyzna to i tak musi byc to potwierdzone w czasie postepowania. Do tego we wlasnej sprawie oskarzony moze klamac, wprowadzac w blad. W zasadzie tego co mowi nie bierze sie pod uwage.

Data: 2019-09-09 10:47:18
Autor: sczygiel
Za co dostala mandat?
W dniu poniedziałek, 9 września 2019 12:11:20 UTC-5 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
Fakt ze niepotrzebnie dziobem klapala. Ale i tak nie jest to podstawa do legalnego ukarania. W sadzie przyznanie sie do winy wymaga jeszcze udowodnienia przez oskarzyciela ze faktycznie winny. Z tego co kojarze policjanty przed wypisaniem mandatu nie pytaja czy przyznaje sie do winy tylko czy przyjmuje mandat. Wniosek taki ze moga zgodnie z prawm wypisac mandat niewinnemu jesli zadeklaruje ze przyjmie mandat.

Dokladnie tak to zostalo zaprojektowane.
I raz dziala tak ze niewinny dostaje mandat za nic a raz winny dostaje mandat za smiecenie (50pln, czy ile tam teraz jest) zamiast za przejscie na czerwonym czy zaczepianie ludzi na ulicy.

Z jednej strony pozytywny jest fakt ze w powszechnej opinii jednak mandat jest postrzegany jako nalezna kara z drugiej smutne jest to ze odkrywamy ze jadnak jest naduzywany...

Data: 2019-09-09 11:38:17
Autor: sczygiel
Za co dostala mandat?
W dniu poniedziałek, 9 września 2019 13:27:07 UTC-5 użytkownik kk napisał:
On 2019-09-09 19:47, sczygiel@gmail.com wrote:
> W dniu poniedziałek, 9 września 2019 12:11:20 UTC-5 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
>> Fakt ze niepotrzebnie dziobem klapala. Ale i tak nie jest to podstawa do legalnego ukarania. W sadzie przyznanie sie do winy wymaga jeszcze udowodnienia przez oskarzyciela ze faktycznie winny. Z tego co kojarze policjanty przed wypisaniem mandatu nie pytaja czy przyznaje sie do winy tylko czy przyjmuje mandat. Wniosek taki ze moga zgodnie z prawm wypisac mandat niewinnemu jesli zadeklaruje ze przyjmie mandat.
> > Dokladnie tak to zostalo zaprojektowane.
> I raz dziala tak ze niewinny dostaje mandat za nic a raz winny dostaje mandat za smiecenie (50pln, czy ile tam teraz jest) zamiast za przejscie na czerwonym czy zaczepianie ludzi na ulicy.
> > Z jednej strony pozytywny jest fakt ze w powszechnej opinii jednak mandat jest postrzegany jako nalezna kara z drugiej smutne jest to ze odkrywamy ze jadnak jest naduzywany...

W świetle istnienia punktów mandat nie ma moralnego uzasadnienia. Równie dobrze można kogoś okraść.

Aspekt finansowy i punktowy to dwa odrebne sposoby karania.

Moralnie mozna zabrac dziecku lizaka i kazac siedziec w domu o ile zasluzylo.

Data: 2019-09-09 21:10:40
Autor: kk
Za co dostala mandat?
On 2019-09-09 20:38, sczygiel@gmail.com wrote:
W dniu poniedziałek, 9 września 2019 13:27:07 UTC-5 użytkownik kk napisał:
On 2019-09-09 19:47, sczygiel@gmail.com wrote:
W dniu poniedziałek, 9 września 2019 12:11:20 UTC-5 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
Fakt ze niepotrzebnie dziobem klapala. Ale i tak nie jest to podstawa do legalnego ukarania. W sadzie przyznanie sie do winy wymaga jeszcze udowodnienia przez oskarzyciela ze faktycznie winny. Z tego co kojarze policjanty przed wypisaniem mandatu nie pytaja czy przyznaje sie do winy tylko czy przyjmuje mandat. Wniosek taki ze moga zgodnie z prawm wypisac mandat niewinnemu jesli zadeklaruje ze przyjmie mandat.

Dokladnie tak to zostalo zaprojektowane.
I raz dziala tak ze niewinny dostaje mandat za nic a raz winny dostaje mandat za smiecenie (50pln, czy ile tam teraz jest) zamiast za przejscie na czerwonym czy zaczepianie ludzi na ulicy.

Z jednej strony pozytywny jest fakt ze w powszechnej opinii jednak mandat jest postrzegany jako nalezna kara z drugiej smutne jest to ze odkrywamy ze jadnak jest naduzywany...

W świetle istnienia punktów mandat nie ma moralnego uzasadnienia. Równie
dobrze można kogoś okraść.

Aspekt finansowy i punktowy to dwa odrebne sposoby karania.

Nie, to sposoby używane łącznie. Przy czym karanie przez okradanie czyni człowieka niewolnikiem co jest powszechnie uznawane za niedpiuszczalne.


Moralnie mozna zabrac dziecku lizaka i kazac siedziec w domu o ile zasluzylo.


Nie bardzo.

Data: 2019-09-09 12:30:38
Autor: sczygiel
Za co dostala mandat?
W dniu poniedziałek, 9 września 2019 14:10:50 UTC-5 użytkownik kk napisał:
On 2019-09-09 20:38, sczygiel@gmail.com wrote:
> W dniu poniedziałek, 9 września 2019 13:27:07 UTC-5 użytkownik kk napisał:
>> On 2019-09-09 19:47, sczygiel@gmail.com wrote:
>>> W dniu poniedziałek, 9 września 2019 12:11:20 UTC-5 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
>>>> Fakt ze niepotrzebnie dziobem klapala. Ale i tak nie jest to podstawa do legalnego ukarania. W sadzie przyznanie sie do winy wymaga jeszcze udowodnienia przez oskarzyciela ze faktycznie winny. Z tego co kojarze policjanty przed wypisaniem mandatu nie pytaja czy przyznaje sie do winy tylko czy przyjmuje mandat. Wniosek taki ze moga zgodnie z prawm wypisac mandat niewinnemu jesli zadeklaruje ze przyjmie mandat.
>>>
>>> Dokladnie tak to zostalo zaprojektowane.
>>> I raz dziala tak ze niewinny dostaje mandat za nic a raz winny dostaje mandat za smiecenie (50pln, czy ile tam teraz jest) zamiast za przejscie na czerwonym czy zaczepianie ludzi na ulicy.
>>>
>>> Z jednej strony pozytywny jest fakt ze w powszechnej opinii jednak mandat jest postrzegany jako nalezna kara z drugiej smutne jest to ze odkrywamy ze jadnak jest naduzywany...
>>
>> W świetle istnienia punktów mandat nie ma moralnego uzasadnienia. Równie
>> dobrze można kogoś okraść.
> > Aspekt finansowy i punktowy to dwa odrebne sposoby karania.

Nie, to sposoby używane łącznie.

Odrebne ale nie zawsze uzywane lacznie. Mozesz dostac kare finansowa bez punktow. A najczesciej dostajesz kare oboma metodami. Jedna dziala natychmiast a druga (punkty) dziala z opoznieniem.

Przy czym karanie przez okradanie czyni człowieka niewolnikiem co jest powszechnie uznawane za niedpiuszczalne.


Kara z definicji ma byc czyms co jest nakladane pod przymusem.
Ty chyba naprawde z gimbazy jeszcze nie wyszedles.

Napisz jeszcze ze do wiezienia jak sie kogos wsadza to sie go zniewala.

> > Moralnie mozna zabrac dziecku lizaka i kazac siedziec w domu o ile zasluzylo.
> Nie bardzo.

Tupnij jeszcze noga bo do mnie nie dociera.

Data: 2019-09-09 21:40:51
Autor: kk
Za co dostala mandat?
On 2019-09-09 21:30, sczygiel@gmail.com wrote:
W dniu poniedziałek, 9 września 2019 14:10:50 UTC-5 użytkownik kk napisał:
On 2019-09-09 20:38, sczygiel@gmail.com wrote:
W dniu poniedziałek, 9 września 2019 13:27:07 UTC-5 użytkownik kk napisał:
On 2019-09-09 19:47, sczygiel@gmail.com wrote:
W dniu poniedziałek, 9 września 2019 12:11:20 UTC-5 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
Fakt ze niepotrzebnie dziobem klapala. Ale i tak nie jest to podstawa do legalnego ukarania. W sadzie przyznanie sie do winy wymaga jeszcze udowodnienia przez oskarzyciela ze faktycznie winny. Z tego co kojarze policjanty przed wypisaniem mandatu nie pytaja czy przyznaje sie do winy tylko czy przyjmuje mandat. Wniosek taki ze moga zgodnie z prawm wypisac mandat niewinnemu jesli zadeklaruje ze przyjmie mandat.

Dokladnie tak to zostalo zaprojektowane.
I raz dziala tak ze niewinny dostaje mandat za nic a raz winny dostaje mandat za smiecenie (50pln, czy ile tam teraz jest) zamiast za przejscie na czerwonym czy zaczepianie ludzi na ulicy.

Z jednej strony pozytywny jest fakt ze w powszechnej opinii jednak mandat jest postrzegany jako nalezna kara z drugiej smutne jest to ze odkrywamy ze jadnak jest naduzywany...

W świetle istnienia punktów mandat nie ma moralnego uzasadnienia. Równie
dobrze można kogoś okraść.

Aspekt finansowy i punktowy to dwa odrebne sposoby karania.

Nie, to sposoby używane łącznie.

Odrebne ale nie zawsze uzywane lacznie. Mozesz dostac kare finansowa bez punktow. A najczesciej dostajesz kare oboma metodami.
Jedna dziala natychmiast a druga (punkty) dziala z opoznieniem.

Działają identycznie.


Przy czym karanie przez okradanie czyni
człowieka niewolnikiem co jest powszechnie uznawane za niedpiuszczalne.


Kara z definicji ma byc czyms co jest nakladane pod przymusem.

Nie o to chodzi, że pod przymusem tylko, że niedopuszczalne.

Ty chyba naprawde z gimbazy jeszcze nie wyszedles.

A Ty masz wszy na pępku i śmierdzisz.


Napisz jeszcze ze do wiezienia jak sie kogos wsadza to sie go zniewala.


Moralnie mozna zabrac dziecku lizaka i kazac siedziec w domu o ile zasluzylo.


Nie bardzo.

Tupnij jeszcze noga bo do mnie nie dociera.

To tupnij se sam.

Data: 2019-09-09 11:43:41
Autor: Zenek Kapelinder
Za co dostala mandat?
Oczywiscie ze mandat za wykroczenia drogowe to przezytek. Zwlaszcza w spoleczenstwach o duzym rozwarstwieniu finansowym. Skuteczny i bezwzgledny system punktowy jest skuteczniejszy i spolecznie uczciwszy. Od dawna pisuje ze jak byscie mnie dzisiaj wybrali krolem to od jutra nie ma mandatow za wykroczenia drogowe. Dolozyl bym do tego ze za wszystkie inne niz dotyczace kierowcow ustawil bym wysokosc mandatow w zaleznosci od dochodow.

Data: 2019-09-09 12:31:46
Autor: sczygiel
Za co dostala mandat?
W dniu poniedziałek, 9 września 2019 13:43:43 UTC-5 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
Oczywiscie ze mandat za wykroczenia drogowe to przezytek. Zwlaszcza w spoleczenstwach o duzym rozwarstwieniu finansowym. Skuteczny i bezwzgledny system punktowy jest skuteczniejszy i spolecznie uczciwszy. Od dawna pisuje ze jak byscie mnie dzisiaj wybrali krolem to od jutra nie ma mandatow za wykroczenia drogowe. Dolozyl bym do tego ze za wszystkie inne niz dotyczace kierowcow ustawil bym wysokosc mandatow w zaleznosci od dochodow.

Chnczycy testuja inny wariant. Jak bedziesz podskakiwac to ci tak zycie utrudnia ze w praktyce bedziesz wiezniem bez krat/scian...

Data: 2019-09-09 21:12:57
Autor: kk
Za co dostala mandat?
On 2019-09-09 20:43, Zenek Kapelinder wrote:
Oczywiscie ze mandat za wykroczenia drogowe to przezytek. Zwlaszcza w spoleczenstwach o duzym rozwarstwieniu finansowym. Skuteczny i bezwzgledny system punktowy jest skuteczniejszy i spolecznie uczciwszy. Od dawna pisuje ze jak byscie mnie dzisiaj wybrali krolem to od jutra nie ma mandatow za wykroczenia drogowe.

A kiełbasę jaką byś dał?

>Dolozyl bym do tego ze za wszystkie inne niz dotyczace kierowcow ustawil bym wysokosc mandatow w zaleznosci od dochodow.


Czemu nie od przychodów?

Data: 2019-09-10 13:13:55
Autor: J.F.
Za co dostala mandat?
Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:867d710d-242c-4548-b374-f3e88696158f@googlegroups.com...
Oczywiscie ze mandat za wykroczenia drogowe to przezytek. Zwlaszcza w spoleczenstwach o duzym rozwarstwieniu finansowym.

Powiedz to Finom i Norwegom.
Wystarczy dostosowac kary do zarobkow.

Tylko ze zdolny biznesmen niewiele zarabia ... bo nie placi podatkow :-)

Skuteczny i bezwzgledny system punktowy jest skuteczniejszy i spolecznie uczciwszy.

Bogatego stac na kierowce, czy na slupa :-)

Od dawna pisuje ze jak byscie mnie dzisiaj wybrali krolem to od jutra nie ma mandatow za wykroczenia drogowe.

A co by bylo ?

Ale my cie nie zrobimy krolem, bo ty jezdzisz hulajnogą :-)

J.

Data: 2019-09-09 20:26:57
Autor: kk
Za co dostala mandat?
On 2019-09-09 19:47, sczygiel@gmail.com wrote:
W dniu poniedziałek, 9 września 2019 12:11:20 UTC-5 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
Fakt ze niepotrzebnie dziobem klapala. Ale i tak nie jest to podstawa do legalnego ukarania. W sadzie przyznanie sie do winy wymaga jeszcze udowodnienia przez oskarzyciela ze faktycznie winny. Z tego co kojarze policjanty przed wypisaniem mandatu nie pytaja czy przyznaje sie do winy tylko czy przyjmuje mandat. Wniosek taki ze moga zgodnie z prawm wypisac mandat niewinnemu jesli zadeklaruje ze przyjmie mandat.

Dokladnie tak to zostalo zaprojektowane.
I raz dziala tak ze niewinny dostaje mandat za nic a raz winny dostaje mandat za smiecenie (50pln, czy ile tam teraz jest) zamiast za przejscie na czerwonym czy zaczepianie ludzi na ulicy.

Z jednej strony pozytywny jest fakt ze w powszechnej opinii jednak mandat jest postrzegany jako nalezna kara z drugiej smutne jest to ze odkrywamy ze jadnak jest naduzywany...

W świetle istnienia punktów mandat nie ma moralnego uzasadnienia. Równie dobrze można kogoś okraść.

Data: 2019-09-09 19:27:11
Autor: Jacek
Za co dostala mandat?
W dniu 09.09.2019 o 19:11, Zenek Kapelinder pisze:
Z tego co kojarze policjanty przed wypisaniem mandatu nie pytaja czy przyznaje sie do winy tylko czy przyjmuje mandat. Wniosek taki ze moga zgodnie z prawm wypisac mandat niewinnemu jesli zadeklaruje ze przyjmie mandat.
I to jest stwierdzenie kończące sprawę.
Przypomniała mi się sytuacja, gdzie policmajster dał mi mandat za niemanie chlapaczy w przyczepce. Poczytałem sobie potem przepisy i wyszło, że przyczepka ich nie musi mieć. Próbowałem się odwołać - bezskutecznie. Nauka kosztuje.
Jacek

Data: 2019-09-09 20:26:06
Autor: kk
Za co dostala mandat?
On 2019-09-09 19:27, Jacek wrote:
W dniu 09.09.2019 o 19:11, Zenek Kapelinder pisze:
Z tego co kojarze policjanty przed wypisaniem mandatu nie pytaja czy przyznaje sie do winy tylko czy przyjmuje mandat. Wniosek taki ze moga zgodnie z prawm wypisac mandat niewinnemu jesli zadeklaruje ze przyjmie mandat.
I to jest stwierdzenie kończące sprawę.
Przypomniała mi się sytuacja, gdzie policmajster dał mi mandat za niemanie chlapaczy w przyczepce. Poczytałem sobie potem przepisy i wyszło, że przyczepka ich nie musi mieć. Próbowałem się odwołać - bezskutecznie. Nauka kosztuje.

Pewnie źle się odwoływałeś.

Data: 2019-09-09 19:44:21
Autor: J.F.
Za co dostala mandat?
Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:3fd26bb2-4679-41a6-b2db-3753b4b4677f@googlegroups.com...
Zeby ukarac mandatem trzeba miec dowod na wykroczenie. Jesli tam nie bylo fotoradaru, swiadkow, rejestratora z ktorego mozna wyliczyc predkosc to policjanci co przyjechali pol godziny po zdarzeniu w dupe moga pana majstra pocalowac.
To ze powiedziala ze za szybko jechala nic nie znaczy z wyjatkiem tego ze niepotrzebnie to powiedziala.
Mozna probowac sie tlumaczyc gazeta ale mozna rowniez powiedziec ze glowa boli i niech przyjda za tydzien.
Jak maja problemy to niech daja sprawe do sadu i w nim beda musieli przedstawic niepodwazalne dowody na wine kierowcy.
Jak ktos sie wygada ze sie spieszyl albo ze jechal za szybko to najpierw beda szantazowali na drodze " przeciez sam powiedzial ze sie spieszy" itp.
A jak kierowca sie nie ugnie to jesli sprawa trafi do sadu to nawet jak nic wiecej nie beda mieli to przedstawia dowod ze w obecnosci dwoch policjantow oskarzony sam powiedzial ze za szybko jechal.

Ale zarzut byl "spowodowanie zagrozenia ..." i rozbita barierka jest wystarczajacym dowodem.

Tzn sprytna papuga powinna spytac, czy policjanci widzieli jak wjezdzala w te barierke ... ale sad moze tez sprytna papuge zgasic "nalezy sie 2000" :-)
A potem decyzja - apelujemy, czy nie ...

J.

Data: 2019-09-16 13:18:57
Autor: Uzytkownik
Za co dostala mandat?
W dniu 2019-09-09 o 15:18, Zenek Kapelinder pisze:
Powiedzial bym ze ptak uderzyl w przednia szybe. Przednia szyba byla tam chyba potluczona to i sladow po ptaku moglo by nie byc. Zwlaszcza ze nie musial uderzyc tak ze sie rozsmarowal. Wcale nie musial uderzyc wystarczy ze przelecial bardzo blisko. Kazdy w takiej sytuacji moze sie przestraszyc. Gazete skads wiatr przytargal i przylepila sie do szyby. Potem odleciala. Jak guma zlapana od uderzenia to ze powietrze zeszlo i sciagnelo albo zarzucilo. Szybkie zejscie powietrza miesci sie w definicji wypadku czyli naglego zdarzenia ktorego nie mozna bylo przewidziec. Samochod byl roztluczony ze do kasacji sie nadawal. Powiadomic trzeba zarzadce drogi ale nie trzeba tego robic w 30 sekund po zdarzeniu. W tym wypadku dziala zasada ze bez zbednej zwloki. Policja jesli sie napatoczyla to dzielni policjanci powinni sporzadzic za kierowniczke notatke dla zarzadcy drogi o zdarzeniu i ubezpieczycielu drugiej strony. Powinni udzielic pomocy przy wynajeciu lawety, powiadomic odpowiednie sluzby zeby posprzataly na koszt ubezpieczyciela.

Nie każdy jest mistrzem kłamstw i mataczenia jak ty.

Za co dostala mandat?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona