Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   "Za czasów rządów PiS istniała czarna lista dziennikarzy".

"Za czasów rządów PiS istniała czarna lista dziennikarzy".

Data: 2010-12-07 15:02:53
Autor: Azor jest pedałem
"Za czasów rządów PiS istniała czarna lista dziennikarzy".
 W latach 2005-2007 istniała czarna lista dziennikarzy - zeznał we wtorek przed komisją śledczą ds. nacisków Wojciech Czuchnowski. Dodał, że na liście znaleźli się dziennikarze zajmujący się tematyką prokuratorsko-sądową. Powiedział, że jego telefon był w 2007 roku na podsłuchu.

Czuchnowski jest dziennikarzem śledczym "Gazety Wyborczej". Komisja bada

przypadki kontroli operacyjnej, którą służby miały prowadzić
wobec pracowników mediów w latach 2005-2007.

Czuchnowski powiedział, że słyszał o tym, iż w latach 2005-2007 funkcjonowała tzw. czarna lista dziennikarzy. "Słyszałem, że funkcjonowało coś takiego w sposób sformalizowany" - zeznał.

Podkreślił, że dziennikarzom znajdującym się na liście utrudniano pracę

m.in. przez przewlekanie odpowiedzi na ich pytania. "Wręcz z reguły nie odpowiadano na nasze pytania. Odpowiedzią były konferencje prasowe organizowane po naszych publikacjach. Raz się zdarzyła konferencja prasowa ministra (sprawiedliwości) Zbigniewa Ziobry przed publikacją" - powiedział Czuchnowski.

Według Czuchnowskiego, Ministerstwo Sprawiedliwości interesowało się tekstami dziennikarskimi jeszcze przed publikacją. Dodał, że wie o próbach ich zablokowania i zdezawuowania. W tym kontekście wymienił tekst o przeszłości b. komendanta głównego policji Konrada Kornatowskiego. "Z tego co wiem, były próby nacisku na redakcję" - zaznaczył.

"Jestem absolutnie pewny, że od 24 kwietnia 2007 roku do 7 maja 2007 roku mój telefon

był na podsłuchu" - zeznał Czuchnowski. Dodał, że wiedzę na ten temat ma z akt CBŚ.



http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/312517,za-czasow-rzadow-pis-istniala-czarna-lista-dziennikarzy.html




Przemysław Warzywny

--

"Donald Tusk po trwającej przez całe pięć lat twardej walce politycznej rzucił na kolana najgroźniejszego konkurenta, Jarosława Kaczyńskiego. Odebrał mu całą władzę i pozbawia właśnie ostatnich medialnych okienek na świat."

Data: 2010-12-08 12:37:10
Autor: D. J. MC Donald Musk
"Za czasów rządów PiS istniała czarna lista dziennikarzy".

Użytkownik "Azor jest pedałem" <Brońmy RP przed pisem@...pl> napisał w wiadomości news:idleqg$pqk$1inews.gazeta.pl...
W latach 2005-2007 istniała czarna lista dziennikarzy - zeznał we wtorek przed komisją śledczą ds. nacisków Wojciech Czuchnowski. Dodał, że na liście znaleźli się dziennikarze zajmujący się tematyką prokuratorsko-sądową. Powiedział, że jego telefon był w 2007 roku na podsłuchu.

Czuchnowski jest dziennikarzem śledczym "Gazety Wyborczej". Komisja bada

przypadki kontroli operacyjnej, którą służby miały prowadzić
wobec pracowników mediów w latach 2005-2007.

Czuchnowski powiedział, że słyszał o tym, iż w latach 2005-2007 funkcjonowała tzw. czarna lista dziennikarzy. "Słyszałem, że funkcjonowało coś takiego w sposób sformalizowany" - zeznał.

Czuchnoski slyszal?
a gdzie slyszal, od kogo slyszal?
bo ja "slyszalem" ze Cuchnoski nie slyszal tylko ktos inny slyszal...
nie wiadomo co slyszal i gdzie slyszal, pewnie na cmentarzu slyszal albo na jekiej stacji benzynowej slyszal...
jeden wielki GWniany magiel...

Data: 2010-12-08 12:41:13
Autor: bon
D. J. MC Donald Musk <kaszalot@zyrandol.pll.lot> napisał(a):

Użytkownik "Azor jest pedałem" <Brońmy RP przed pisem@...pl> napisał w wiadomości news:idleqg$pqk$1inews.gazeta.pl...
> W latach 2005-2007 istniała czarna lista dziennikarzy - zeznał we wtorek > przed komisją śledczą ds. nacisków Wojciech Czuchnowski. Dodał, że na > liście znaleźli się dziennikarze zajmujący się tematyką > prokuratorsko-sądową. Powiedział, że jego telefon był w 2007 roku na > podsłuchu.
>
> Czuchnowski jest dziennikarzem śledczym "Gazety Wyborczej". Komisja bada
>
> przypadki kontroli operacyjnej, którą służby miały prowadzić
> wobec pracowników mediów w latach 2005-2007.
>
> Czuchnowski powiedział, że słyszał o tym, iż w latach 2005-2007 > funkcjonowała tzw. czarna lista dziennikarzy. "Słyszałem, że funkcjonowało > coś takiego w sposób sformalizowany" - zeznał.

Czuchnoski slyszal?
a gdzie slyszal, od kogo slyszal?
bo ja "slyszalem" ze Cuchnoski nie slyszal tylko ktos inny slyszal...
nie wiadomo co slyszal i gdzie slyszal, pewnie na cmentarzu slyszal albo na jekiej stacji benzynowej slyszal...
jeden wielki GWniany magiel...

Heh, typowo pisdecka "cięta" riposta.
Jak czuć smród koło dupy, to trzeba zagadać, albo krzyczeć coś w stylu
"złodziej, łapać złodzieja!".


--


Data: 2010-12-09 21:38:00
Autor: Kaczysta
Czarna lista to jest teraz: Wilsztein, Ziemkiewicz i wielu innych.
AZ

Data: 2010-12-08 16:34:19
Autor: Azor jest pedałem
"Za czasów rządów PiS istniała czarna lista dziennikarzy".
Użytkownik "D. J. MC Donald Musk" <kaszalot@zyrandol.pll.lot> napisał

Czuchnoski slyszal?
a gdzie slyszal, od kogo slyszal?
bo ja "slyszalem" ze Cuchnoski nie slyszal tylko ktos inny slyszal...
nie wiadomo co slyszal i gdzie slyszal, pewnie na cmentarzu slyszal albo na
jekiej stacji benzynowej slyszal...
jeden wielki GWniany magiel...


Może w totolotku słyszał, albo w Toruniu u sekciarza, którego wspierał totolotek, a na rzecz którego lobbował picowski lobbysta udający, że to projekt ministerdtwa finansów, a nie totolotka?


Przemysław Warzywny

--

"Donald Tusk po trwającej przez całe pięć lat twardej walce politycznej rzucił na kolana najgroźniejszego konkurenta, Jarosława Kaczyńskiego. Odebrał mu całą władzę i pozbawia właśnie ostatnich medialnych okienek na świat."

Data: 2010-12-08 16:35:50
Autor: rAzor
"Za czasów rządów PiS istniała czarna lista dziennikarzy".
Darz bór! Użytkownik... he he - Azor jest pedałem raczył napisać:
Użytkownik "D. J. MC Donald Musk" <kaszalot@zyrandol.pll.lot> napisał

Czuchnoski slyszal?
a gdzie slyszal, od kogo slyszal?
bo ja "slyszalem" ze Cuchnoski nie slyszal tylko ktos inny slyszal...
nie wiadomo co slyszal i gdzie slyszal, pewnie na cmentarzu slyszal
albo na
jekiej stacji benzynowej slyszal...
jeden wielki GWniany magiel...


Może w ..............
Przemysław Warzywny

"From: =?iso-8859-2?Q?Azor_jest_peda=B3em?= <Brońmy RP przed pisem@...pl>
Newsgroups: pl.soc.polityka
Subject: Religia strachu.
Date: Wed, 8 Dec 2010 10:59:50 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 88
Message-ID: <idnkuo$c2v$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: 87-206-231-2.dynamic.chello.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain;
     format=flowed;
     charset="iso-8859-2";
     reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1291802392 12383 87.206.231.2 (8 Dec 2010 09:59:52 GMT)
X-Complaints-To: usenet@agora.pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 8 Dec 2010 09:59:52 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3138
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3138
X-User: roger-perejro
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news.interia.pl pl.soc.polityka:1765904

Ja, nirzej potpisany informójem, rze te picofskie trótnie cytryna, D.J. MC Donald Musk, muto2100, Hans Kloss, rAzor, raff, Jaksa obrarzajom pierszom dame i nalerzy im sie za to kara. Upszejmie proszem o pozytywne rozpaczenie mojej sprawy, jako rze jestem czonkiem Paltformy Obatelskiej w okrengu radomskim. Co do piniendzy, to rzeby je podać panu bórmiszczowi [....] bo nie mam kąta w banku, i, rzeby , on do mie pszyjehał do domó. i mi dał te piniondze f kopercie, ale rzeby sonsiedzi nie widzieli, bo to zakóte mohery i łajdaki som, bo hodzom w niedziele do kościoła i ksiendza pszyjmujom po kolendzie, a w nocy to nawet Rydzyka suhajom . co żem sam syszał, jak żem na hwile poczebował porzyczyć dżewa na rospałke, to mie zaras na milicje podali, rze niby po ćmaku kradne a ja tylko rzem poirzyczył a dopiero jótro rzem miał im powiedzieć - bo po com miał bódzić? ino sie ten ih pies dórny rozdarł i jakem go otłók badylkiem i poprawił kłonico to powychhodzili spod pieżynki i jeszcze radio wyłonczyli, że niby nie sóhajom, a jak mi kruliki zdechli, to sie nie chcieli pszyznadź, rze to ih robota. Proszem, rzeby pan dzielnicowy sie zajoł mojom proźbom, bo to som dziady zodzieje i bandyty jak rzem orał i trochem podcioł miedze to mie hcieli do sondu podać. A ja mówie rze co taki sond chuja opchodzi te osiem metruf gruntu i droga na ih traktor bo ja koniem i wozem pułkoszkiem jerzdrze bo jak było robić prawojazdy to rzem do wojska szed a tam mie do bódowlanki wzieni. a potem do ZOMO co to mnie potem pan doktor do cywila oddalił bo niby rze platfósa mam i tylko jednego zemba . a ja ftedy miał czy zemby i cztery pniaki i mi brad mojej siostry z czeciego ojca od ruskich obiecał rze przywiezie złote zemby. no to mie to mie ten sonsiad psem poszczół.
I zwracam siem z goroncom proźbom, rzeby jak im siem stodoła bedzie palić, to rzeby strasz porzarowa nie jechała, bo to mochery i katoliki, wrogowie kohanej władzy som.

(podpisano:)

J.kawecki - psełdonim operACYNY Przemysław Warzywny"
--
Sátoraljaújhely

"Za czasów rządów PiS istniała czarna lista dziennikarzy".

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona