Data: 2020-01-22 10:13:29 | |
Autor: J.F. | |
Za duzy by upasc | |
czy nie za duzy ?
Zle sie dzieje w panstwie Boeing :-) https://www.rynek-lotniczy.pl/wiadomosci/boeing-szuka-pieniedzy-wielomiliardowe-pozyczki-7696.html "Amerykański producent rozmawia z bankami o pożyczkach na łączną kwotę wynoszącą 10 mld dolarów lub nawet więcej. Pieniądze są niezbędne, by poradzić sobie z wydatkami, jakie generuje uziemienie 737 Max. Ocenia się, że miesięczny koszt kryzysu wynosi producenta 1 mld dolarów" J. |
|
Data: 2020-01-22 04:29:15 | |
Autor: Konrad Anikiel | |
Za duzy by upasc | |
W dniu środa, 22 stycznia 2020 18:17:01 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
czy nie za duzy ? Tu nawet nie chodzi o kasę tylko o wiarygodność. Ktoś w tym Citi będzie musiał teraz ocenić zdolność Boeinga do spłacania kredytów, znaczy ile da rady tych samolotów sprzedać za rok, za dwa, za trzy. Weź teraz pytaj klientów czy wierzą w opowieści marketingowców Boeinga. Nikt nie wierzy, ale to nie ważne. Ważne co powiedzą wywiadowi bankowemu. A to już sprawa polityczna, no i konkurencja z Chin i Rosji sypnie teraz funduszem na PR. Wojenka handlowa Trumpa Boeingowi nie pomoże, bo zaraz się okaże że z samego amerykańskiego rynku wewnętrznego nie zarobią na spłacanie pożyczek. A wtedy przyjdą kary za przeterminowane kredyty operacyjne. Trzeba będzie łatać kryzys w samolotach kasą ze zbrojeniówki. Statek jeszcze nie tonie, ale może zaraz zacząć się przechylać. |
|
Data: 2020-01-22 14:46:52 | |
Autor: mrbluesky.pl | |
Za duzy by upasc | |
Statek jeszcze nie tonie, ale może zaraz zacząć się przechylać
-- - Na razie to przeciek na palec wg skal finansowych w usiech... |
|
Data: 2020-01-23 02:02:25 | |
Autor: Konrad Anikiel | |
Za duzy by upasc | |
W dniu czwartek, 23 stycznia 2020 07:46:53 UTC+9 użytkownik mrblu...@gmail.com napisał:
Statek jeszcze nie tonie, ale może zaraz zacząć się przechylać Skoro Boeing chodzi i pyta skąd tu kasy trochę wyhaczyć... a u Trumpa już byli? |
|
Data: 2020-01-23 13:40:12 | |
Autor: J.F. | |
Za duzy by upasc | |
Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5f9c5a08-7887-429e-bbe2-9eca5d2fdd92@googlegroups.com...
W dniu środa, 22 stycznia 2020 18:17:01 UTC+9 użytkownik J.F. napisał: czy nie za duzy ? Tu nawet nie chodzi o kasę tylko o wiarygodność. Ktoś w tym Citi będzie musiał teraz ocenić zdolność Boeinga do spłacania kredytów, znaczy ile da rady tych samolotów sprzedać za rok, za dwa, za trzy. No, na razie ma jeszcze portfel zamowien gruby. Gorzej, jak zaczna sprawdzac inne modele :-) Weź teraz pytaj klientów czy wierzą w opowieści marketingowców Boeinga. No, klient ma na razie niewielki wybor. Niewielu sie odwroci od Boeinga ... ale jak sie odwroci, to potem moze byc problem z odzyskaniem. A to już sprawa polityczna, no i konkurencja z Chin i Rosji sypnie teraz funduszem na PR. Chiny samolotow chyba nie robia, a Rosja jest gdzies na marginesie, i tez ma podobne problemy. Wojenka handlowa Trumpa Boeingowi nie pomoże, bo zaraz się okaże że z samego amerykańskiego rynku wewnętrznego nie zarobią na spłacanie pożyczek. Patrz punkt poprzedni - swiat jest na Boeinga skazany. Przynajmniej jeszcze przez pewien czas. No chyba, zeby tak ... Rosja weszla na chinski rynek lotniczy powaznie. Ale ... pierwsza katastrofa i znow Benek wroci na rynek :-) A wtedy przyjdą kary za przeterminowane kredyty operacyjne. Drobny przechyl chyba juz jest. No coz ... moze swiat wroci do tego, ze bedziemy latami robic stare samoloty, sprawdzone. A nowosci ... malymi kroczkami. J. |
|
Data: 2020-01-26 06:23:35 | |
Autor: Konrad Anikiel | |
Za duzy by upasc | |
W dniu czwartek, 23 stycznia 2020 21:43:18 UTC+9 użytkownik J.F. napisał:
Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5f9c5a08-7887-429e-bbe2-9eca5d2fdd92@googlegroups.com... Wszystko zamrożone. Nikt nie wie czy bardziej martwić się o odzyskanie licencji, czy o utrzymanie zdolności produkcyjnych, łańcuchów dostaw itd. >Weź teraz pytaj klientów czy wierzą w opowieści marketingowców >Boeinga. Linie lotnicze jedna po drugiej odwołują zamówienia. Bo mają wybór. Obawiasz się że Boeing się na nich obrazi i nic im w przyszłości nie sprzeda? >A to już sprawa polityczna, no i konkurencja z Chin i Rosji sypnie >teraz funduszem na PR. Chiny: C919, ARJ21 Rosja: Tu-204, Tu-334, MC-21, Superjet 100 Airbus: A320, A220 Ukraina: An-148 Kanada: Dash8, CRJ Japonia: Mitsu Spacejet Francja: ATR 42/72 Brazylia: E-Jet, czy jak to się tam teraz nazywa. Trochę się nagle uzbierało, nie? W ramach pracy domowej poszukaj callsignów, wpisz do filtra w flightradar24 i zobacz jak świat jest usrany konkurencją Boeinga. >Wojenka handlowa Trumpa Boeingowi nie pomoże, bo zaraz się okaże że z >samego amerykańskiego rynku wewnętrznego nie zarobią na spłacanie >pożyczek. Ile razy trzeba powtórzyć kłamstwo żeby stało się prawdą?
W celu? Ale ... pierwsza katastrofa i znow Benek wroci na rynek :-) Katastrofy były i będą, to nie one spowodowały problemy Boeinga. Boeing właśnie przesrał pozycję lidera na własne życzenie- sprostowania w prasie im już nie pomogą.. Łatwe pieniądze się skończyły, teraz będą musieli się nauczyć pracować.
Szacowany na miliard zielonych miesięcznie. I nie ma czym załatać. Teraz satelita telewizyjny spuchł i zaraz się rozpęknie. Nikogo już nie dziwi że Boeing go robił. Już lecą wszyscy do Boeinga zamawiać następne :-)
Tak tak, należy przywrócić Iła-62M z super niezawodnymi silnikami D-30KU :-) Po prostu, od postępu nie ma odwrotu, oby tylko nie robić tego postępu na odpierdol, bo ludzie nie są gupie i szybko się zorientują i ściemy nie kupią. Im większy biznes tym trudniej jest odrobić stracone zaufanie rynku. Przypomnij sobie jak było z Fordem/Bridgestonem w 2001. |
|
Data: 2020-01-27 22:12:28 | |
Autor: J.F. | |
Za duzy by upasc | |
Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:f4499c14-5831-4ce1-bfbf-de1e8e62754a@googlegroups.com...
W dniu czwartek, 23 stycznia 2020 21:43:18 UTC+9 użytkownik J.F. napisał: Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup Wszystko zamrożone. Nikt nie wie czy bardziej martwić się o odzyskanie licencji, czy o utrzymanie zdolności produkcyjnych, łańcuchów dostaw itd. Maja jeszcze inne modele, sprawdzone. >Weź teraz pytaj klientów czy wierzą w opowieści marketingowców Linie lotnicze jedna po drugiej odwołują zamówienia. Bo mają wybór. Alez sprzeda. Tylko cena niekoniecznie bedzie dobra, a dostawa ... za 5 lat. I IMO duzo bedzie zalezalo od koniunktury - Boeingowi beda bardziej potrzebne nowe zamowienia, czy liniom nowe samoloty ... >A to już sprawa polityczna, no i konkurencja z Chin i Rosji sypnie Chiny: C919, ARJ21 Na razie patrze, ze Tu-204 to sie na swiecie jakos slabo sprzedaje. Musieliby chyba mocno zmienic podejscie, zeby wejsc na szeroki rynek. An-148 chyba podobnie. Ten Chinczyk moze namieszac, bo nawet jesli tylko Chiny go kupia, to jest to jednak spory kawal rynku. ATR sa smiglowe i konkurencji dla maxa nie stanowia. Mitsu jest znacznie mniejszy. Dash8 - mniejszy i smiglowy. I sie nam troche konkurencja zmniejszyla ... Ale ... pierwsza katastrofa i znow Benek wroci na rynek :-) Katastrofy były i będą, to nie one spowodowały problemy Boeinga. Boeing właśnie przesrał pozycję lidera na własne życzenie- sprostowania w prasie im już nie pomogą. Łatwe pieniądze się skończyły, teraz będą musieli się nauczyć pracować. A potem kolejne firmy przesraja na wlasne zyczenie :-) >Statek jeszcze nie tonie, ale może zaraz zacząć się przechylać. Szacowany na miliard zielonych miesięcznie. I nie ma czym załatać. I co - myslis, ze sie przewroci ? No coz ... moze swiat wroci do tego, ze bedziemy latami robic stare Tak tak, należy przywrócić Iła-62M z super niezawodnymi silnikami D-30KU :-) Po prostu, od postępu nie ma odwrotu, oby tylko nie robić tego postępu na odpierdol, bo ludzie nie są gupie i szybko się zorientują i ściemy nie kupią. Mniej wiecej to mam na mysli, tylko ze im wiecej programu, tym bardziej na odpierdol :-( Im większy biznes tym trudniej jest odrobić stracone zaufanie rynku. Przypomnij sobie jak było z Fordem/Bridgestonem w 2001. Bridge/Firestone dziala nadal, ale Fordowi juz chyba nie sprzedaje. Ford tez dziala dalej, wiec jakos sobie poradzili. Jak sie produkuje pare mln samochodow, to nie tak latwo znalezc dostawce opon, a jak znajdziesz - to sie robi na rynku luka dla starego dostawcy. A w koncu wyszlo kto wtedy zawinil, czy obie firmy ? J. |
|
Data: 2020-01-28 05:46:33 | |
Autor: Shrek | |
Za duzy by upasc | |
W dniu 27.01.2020 o 22:12, J.F. pisze:
Wszystko zamrożone. Nikt nie wie czy bardziej martwić się o odzyskanie licencji, czy o utrzymanie zdolności produkcyjnych, łańcuchów dostaw itd. W tym segmencie chyba aktualnie nie mają nic. I IMO duzo bedzie zalezalo od koniunktury - Boeingowi beda bardziej potrzebne nowe zamowienia, czy liniom nowe samoloty ... Najwyżej będą latać dłużej NGkami i A320. Przecież to nie jest tak, że albo masz nowe samoloty albo nie latasz. Im większy biznes tym trudniej jest odrobić stracone zaufanie rynku. Przypomnij sobie jak było z Fordem/Bridgestonem w 2001. A co było? -- Shrek |
|
Data: 2020-01-27 23:07:45 | |
Autor: Konrad Anikiel | |
Za duzy by upasc | |
W dniu wtorek, 28 stycznia 2020 13:46:33 UTC+9 użytkownik Shrek napisał:
W dniu 27.01.2020 o 22:12, J.F. pisze:https://en.m.wikipedia.org/wiki/Firestone_and_Ford_tire_controversy |
|
Data: 2020-01-28 05:16:13 | |
Autor: Bruno | |
Za duzy by upasc | |
W dniu wtorek, 28 stycznia 2020 05:46:33 UTC+1 użytkownik Shrek napisał:
W dniu 27.01.2020 o 22:12, J.F. pisze:Z NG jest problem. "Widelce" im pękają po 30000 startów i lądowań. -- Bruno |
|
Data: 2020-01-28 20:23:42 | |
Autor: Shrek | |
Za duzy by upasc | |
W dniu 28.01.2020 o 14:16, Bruno pisze:
Najwyżej będą latać dłużej NGkami i A320. Przecież to nie jest tak, żeZ NG jest problem. "Widelce" im pękają po 30000 startów i lądowań. Zakładając sześć dziennie to będzie 5 tys dni. Czyli 15 lat. Może na trochę starczy;) -- Shrek |
|
Data: 2020-01-28 11:28:38 | |
Autor: J.F. | |
Za duzy by upasc | |
Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5e2fbca7$0$546$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 27.01.2020 o 22:12, J.F. pisze: Wszystko zamrożone. Nikt nie wie czy bardziej martwić się o odzyskanie licencji, czy o utrzymanie zdolności produkcyjnych, łańcuchów dostaw itd. W tym segmencie chyba aktualnie nie mają nic. Przezyja na innych. Poza tym maja inne modele 737, sprawdzone. I IMO duzo bedzie zalezalo od koniunktury - Boeingowi beda bardziej potrzebne nowe zamowienia, czy liniom nowe samoloty ... Najwyżej będą latać dłużej NGkami i A320. Przecież to nie jest tak, że albo masz nowe samoloty albo nie latasz. No wlasnie ciekaw jestem jak to jest. Przeciez kupujesz nowy samolot po to, zeby latal. A jak odpadnie, to latac nie ma czym. Linie trzymaja starocie w rezerwie ? Czy pozyczaja w miare potrzeb ? Czy po prostu realizuja mniej czarterow ? A latanie takim starociem tez kosztuje i to coraz wiecej, bo coraz wiecej sie psuje ... Im większy biznes tym trudniej jest odrobić stracone zaufanie rynku. Przypomnij sobie jak było z Fordem/Bridgestonem w 2001. A co było? Z opon Firestone odpadal bieznik, a w efekcie Fordy Explorer sie przewracaly. I nie wiadomo, kto zawinil. Ford zwalal na Firestrone, Firestone na Forda - efekt taki, ze Firestone przestal byc dostawca opon dla Forda i to cos po blisko 100 latach wspolpracy. J. |
|
Data: 2020-01-28 20:22:06 | |
Autor: Shrek | |
Za duzy by upasc | |
W dniu 28.01.2020 o 11:28, J.F. pisze:
Maja jeszcze inne modele, sprawdzone. Ogólnie to przeżyją i bez cywilnego lotnictwa;) Poza tym maja inne modele 737, sprawdzone. Ale ich już nie robią. Najwyżej będą latać dłużej NGkami i A320. Przecież to nie jest tak, że albo masz nowe samoloty albo nie latasz. Po prostu jak masz możliwość kupienia nowego i się opłaca to kupujesz (albo lizingujesz). A jak nie to nie sprzedajesz/oddajesz starego i latasz nim dopóki się opłaca. A latanie takim starociem tez kosztuje i to coraz wiecej, bo coraz wiecej sie psuje ... Ale nie jest tak, że jak nie ma nowych to nie ma czym latać. Z opon Firestone odpadal bieznik, a w efekcie Fordy Explorer sie przewracaly. THX - nie znałem tematu wcale. Ale to w końcy bridgestony czy firestony? -- Shrek |
|