Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Za i przeciw sztycy amortyzowanej

Za i przeciw sztycy amortyzowanej

Data: 2010-08-22 02:33:02
Autor: Norbert
Za i przeciw sztycy amortyzowanej
Posiadam MTB Kross Hexagon V3.
Fabrycznie posiada on sztywną sztyce siodełka.
Jako że żona posiada w damce sztyce zoom z amortyzatorem
http://img18.allegroimg.pl/photos/oryginal/11/97/79/82/1197798270
ale przez amor ma ciut za wysoko siodełko postanowiłem się z nią zamienić na sztyce.
Prosze o informacje jakie są za a jakie przeciw zamontowaniu w moim rowerku sztycy z amorkiem?
Dodam , że nie uprawiam żadnych skoków itp , po prostu jazda rekreacyjna 50/50 asfalt las po wygniecionych alejkach.
Pozdrawiam.

Data: 2010-08-22 01:07:41
Autor: Michal Brzozowski
Za i przeciw sztycy amortyzowanej
On Aug 22, 2:33 am, Norbert <nork...@MALPAgmail.com> wrote:
Prosze o informacje jakie są za a jakie przeciw zamontowaniu w moim
rowerku sztycy z amorkiem?

Jak lubisz szybko krecic pedalami, to bedziesz sie troche bujal na
niej. Poza tym wiekszosc sztyc z amorem ma jakies luzy przod-tyl albo
na boki. Ale poza tym to troche podnosi komfort jazdy.

Data: 2010-08-22 20:00:15
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Za i przeciw sztycy amortyzowanej
Michal Brzozowski bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje/kwiczy (niepotrzebne
skreślić):
Ale poza tym to troche podnosi komfort jazdy.

Do czasu, bo one wybitnie lubią się pieprzyć.

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | Bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2010-08-22 23:08:41
Autor: Norbert
Za i przeciw sztycy amortyzowanej
Do czasu, bo one wybitnie lubią się pieprzyć.


To kupujesz kolejna za 30 zl :) To jak wymiana lancucha :)

Data: 2010-08-23 08:25:10
Autor: Paweł Suwiński
Za i przeciw sztycy amortyzowanej
Duć nie, 22 sie 2010 tako rzecze Norbert:

Do czasu, bo one wybitnie lubią się pieprzyć.

To kupujesz kolejna za 30 zl :) To jak wymiana lancucha :)

Wyrabiają się i te za 100zł, ale taka za 30zł to chyba katapulta a nie
amortyzator  (?)  :).  Obecnie mam jakiś  lepszy model Suntour (NEX-D3). Już  ponad rok jazdy
trekingowej  z sakwami  i nadal  się trzyma.  Jak dla  mnie te  sztyce
pantografowe  dają chyba  największy  komfort. W  sumie nie  wyobrażam
sobie jazdy trekingiem po lasach i  dziurach bez tej sztycy (nie mylić
z touringiem, gdzie amortyzacja jest raczej zbędna).

Im sztywniejsza  rama (np.  aluminium), bardziej  wyprostowana pozycja
(tak jak np. w trekingu lub mieszczuchu) i bardziej wyboiste drogi tym
większą rację bytu ma amortyzowana sztyca.


--
Pozdrawiam
Paweł Suwiński

Data: 2010-08-23 20:00:21
Autor: Norbert
Za i przeciw sztycy amortyzowanej
W dniu 2010-08-23 08:25, Paweł Suwiński pisze:
Duć nie, 22 sie 2010 tako rzecze Norbert:

Do czasu, bo one wybitnie lubią się pieprzyć.

To kupujesz kolejna za 30 zl :) To jak wymiana lancucha :)

Wyrabiają się i te za 100zł, ale taka za 30zł to chyba katapulta a nie
amortyzator  (?)  :).


Aktualnie uzytkuje taka 1 calowa za 30 zl, waze 102 i jest ok, ustawia sie naprezenie wstepne, fakt ze juz zaczyna siodelko sie krecic w plaszczyznie poziomej (ruch 0.5cm). Chyba lepszym rozwiazaniem jest sztyca z pantografem i prawdziwym amortyzatorem (sa jeszcze jakies gorsze z elastomerem).
Tlumienie tej sztycy jest wystarczajace, nie ma uczucia plywania jak na hipermarketowym fulu na damperze za 20zl :)
Ale ja jestem wygodny, jak bym mial OK to pewnie bym wrzucil amortyzowana sztyce i amortyzowany mostek 1 calowy :D
Zeby nie bylo ze nie jezdzilem na sztywniaku bo jezdzilem, kiedys nie bylo alternatywy i nikt nie slyszal o amortyzatorach.

--
Pozdrawiam
Norbert

Data: 2010-08-23 21:14:16
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Za i przeciw sztycy amortyzowanej
Norbert bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje/kwiczy (niepotrzebne skreślić):
Do czasu, bo one wybitnie lubią się pieprzyć.


To kupujesz kolejna za 30 zl :)

Co 1000km? Super.
I znów miałbym się przez 500km pieprzyć z ustawieniem siodła. Rozwiązanie
mocno dodupistyczne.

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | Bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2010-08-23 22:25:27
Autor: Norbert
Za i przeciw sztycy amortyzowanej
Co 1000km? Super.

Ta moja aktualna sztyca spokojnie przezyla juz 3000 km. Waze 102 kg. Moze jakas dobra sztuka, nie przecze ze moga sie rozwalac szybciej, to byl chyba jakis promax kupiony w hipermarkecie, ma szesciokatny przekroj tego tloka czy jak to nazwac, korpus alu.W plaszczyznie poziomej juz minimalnie lata, ale nie lata przod tyl co jest najwazniejsze. Nie jest tragicznie, oczywiscie sluzy w rowerze do jazdy trekingowej, nie mniej jednak na polnej drodze umila mojemu tylkowi zycie. Nie chce mi sie tego rozkrecac i co pewien czas od gory wpuszczam igla czerwonego finisza , od razu lepiej pracuje :)

Data: 2010-08-24 12:16:48
Autor: Michal Brzozowski
Za i przeciw sztycy amortyzowanej
On Aug 23, 9:14 pm, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-
sp...@gmail.com> wrote:
Co 1000km? Super.

Ja juz 8k zrobilem i nie zanosi sie zeby cos sie popsulo. Ale lancucha
tez jeszcze nie zmienialem wiec moze jestem inny :-)

Rozwiązanie mocno dodupistyczne.

O rany, to nie kupuj

Data: 2010-08-24 03:48:34
Autor: dsotO
Za i przeciw sztycy amortyzowanej
On 22 Sie, 02:33, Norbert <nork...@MALPAgmail.com> wrote:
Posiadam MTB Kross Hexagon V3.
Fabrycznie posiada on sztywną sztyce siodełka.
Jako że żona posiada w damce sztyce zoom z amortyzatoremhttp://img18.allegroimg.pl/photos/oryginal/11/97/79/82/1197798270
ale przez amor ma ciut za wysoko siodełko postanowiłem się z nią
zamienić na sztyce.
Prosze o informacje jakie są za a jakie przeciw zamontowaniu w moim
rowerku sztycy z amorkiem?
Dodam , że nie uprawiam żadnych skoków itp , po prostu jazda rekreacyjna
50/50 asfalt las po wygniecionych alejkach.
Pozdrawiam.

Jak już wspomniano wcześniej lepiej wybrać pantografowego suntour NCX
(NEX 3D to chyba nazwa z innego rocznika), na którym da się pojeździć
komfortowo przez wyrażnie dłużej niż na sztycy z Twojego zdjęcia.
Unikać tylko modelu z gumową opaską na górnej rolce !
Alternatywą mógłby być sp18
http://www.cyklotur.com/czesci_i_wsporniki_siodla_amortyzowane,0.html
ale wnioskuję tylko z konstrukcji podanej w opisie.

Data: 2010-08-25 09:00:18
Autor: Ktotek (K.P.)
Za i przeciw sztycy amortyzowanej
Norbert wrote:
Posiadam MTB Kross Hexagon V3.
Fabrycznie posiada on sztywną sztyce siodełka.
Jako że żona posiada w damce sztyce zoom z amortyzatorem
http://img18.allegroimg.pl/photos/oryginal/11/97/79/82/1197798270
ale przez amor ma ciut za wysoko siodełko postanowiłem się z nią zamienić na sztyce.
Prosze o informacje jakie są za a jakie przeciw zamontowaniu w moim rowerku sztycy z amorkiem?
Dodam , że nie uprawiam żadnych skoków itp , po prostu jazda rekreacyjna 50/50 asfalt las po wygniecionych alejkach.

Do crossa może, do MTB IMHO nie warto. Na takiej sztycy, nawet jak nie ma luzów jeździ się jakoś tak niestabilnie, nie ma takiego kontaktu z rowerem jak na sztywnej sztycy. Poza tym w MTB sporą cześć ciężaru rowerzysty przejmują ręce a nie tylko tyłek. Jest też kwestia odpowiedniej techniki jazdy, przeniesieniu ciężaru na pedały na dołkach itp. Amortyzowana więcej też waży niż zwykła.
Skoro myślisz o amortyzowanej pewnie Ci niezbyt wygodnie - raczej pomyślałbym o lepszym (pod Ciebie) siodełku, prawidłowym ustawieniu jego kąta, setbacka, ew. zamieszaniu w kącie/długości mostka itp.


--
Pozdrawiam, ktotek (K.P.)

Data: 2010-08-25 09:36:52
Autor: Alfer_z_pracy
Za i przeciw sztycy amortyzowanej
Ktotek (K.P.) napisał:
Do crossa może, do MTB IMHO nie warto. Na takiej sztycy, nawet jak nie ma luzów jeździ się jakoś tak niestabilnie, nie ma takiego kontaktu z rowerem jak na sztywnej sztycy.

Hymmm? Jest doskonały kontakt. Zresztą jak sam zauważyłeś na większych przeszkodach i tak wstajesz z siodła. A na tych mmniejszych właśnie po to jest sztyca am., żeby na dupsku siedzieć. Ma to nawet pewien minus, pamiętam jak kiedyś na całodniowej górskiej wycieczce w odróżnieniu od kompanów wciąż siedziałem (bo miałem ową sztycę od niedawna) i nazajutrz miałem otarty tyłek aż miło :-)

Skoro myślisz o amortyzowanej pewnie Ci niezbyt wygodnie - raczej pomyślałbym o lepszym (pod Ciebie) siodełku, prawidłowym ustawieniu jego kąta, setbacka, ew. zamieszaniu w kącie/długości mostka itp.

To swoją drogą.

Ale jak do znudzenia (nie, C.C. mi nie płaci :-) powtórzę że sztyca Cane Creeka to naprawdę dobry, sprawdzony produkt. Teraz mam fula więc sztyca poszła do innego roweru. Ale kiedy jej używałem, a potem przez jakis czas wróciłem do sztywnej sztycy, różnicę w komforcie odczuwałem olbrzymią. Podobnie jak różnica między rowerem z amorkiem i ze sztywnym widelcem. Jest to rozwiązane idealne na lekki teren, w rodzaju szybkich szutrówek gdzie skok sztycy jest wyśmienity żeby polepszyć komfort - siedzisz sobie i dokręcasz. Rzecz jasna sztyca nie załatwia "kamieni jak telewizorów", ale przecież nie do tego została stworzona.

Podkreślmy jednak że ta opinia dotyczy sztycy C.C. I być może niemal żadnej innej, a na pewno nie jednosezonowych sztyc za n-dziesiąt złotych.

Jak da się zauważyć jestem zwolennikiem rozwiązań bezkompromisowych. Jak kupować zapięcie do roweru - to się nie szczypać i wziąć to za 300 zeta i mieć większy spokój. Jak kupować sztycę to tę za kilkaset zł i mieć gwarancję jakości. Fakt, że nie jest to reguła (patrz choćby wątek o mojej taniutkiej kurteczce przeciwdeszczowej) ale często to niestety idzie w parze: sporo płacisz, sporo dostajesz.

A.

Data: 2010-08-25 21:55:46
Autor: Ignac
Za i przeciw sztycy amortyzowanej

  Wyłacznie sztyca z amorem...niech szpanerzy i mitomanii jeżdzą na sztywnej
  a jeżeli jeżdzisz dużo lub masz taki zamiar to rower twój powinnien być
  wygodny jak uda kobiety bo z obu tych rzeczy powinieneś czerpać maksimum
  przyjemności.
  Ja na swojej sztycy przejężdziłem juz ponad 15 kkm i ma się świetnie...
  żeby siodełko nie chodziło na boki to warto czasem dokręćić tą zewnętrzną
  nakrętkę bo sie luzuje...hej.

  Ignac
    --


Za i przeciw sztycy amortyzowanej

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona