Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Zabawa przygłupów

Zabawa przygłupów

Data: 2012-04-24 18:28:27
Autor: Przemysław W
Zabawa przygłupów
Zmiana języka w sprawie katastrofy smoleńskiej, odejście od doktryny Zyty Gilowskiej w imię autentycznej realizacji programu Solidarnego Państwa, skrytykowanie podpisania Traktatu Lizbońskiego i zgody na pakiet klimatyczny oraz demokratyzacja PiS - takie warunki postawił lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu.

List opublikowano na stronie internetowej Solidarnej Polski. To odpowiedź Ziobry na sobotnie wystąpienie Kaczyńskiego podczas sobotniego marszu w obronie TV Trwam. Lider PiS niespodziewanie oznajmił wówczas: - Zwracam się do ciebie, Zbyszku, zapomnijmy o tym, co było złe, idźmy razem!

Kilkanaście minut później Ziobro drżącym głosem odpowiedział: - Chciałbym powiedzieć jasno, choć wiem, że już odjechał i nie ma go wśród nas, ale usłyszy. Chciałbym powiedzieć jasno, że jesteśmy razem, to, co było, zapomnieliśmy. Chcemy działać razem. Razem Solidarna Polska, PiS, rodziny Radia Maryja, Solidarni 2010, razem Solidarność - wszyscy razem. Razem wygramy!


We wtorek już pełniej - w formie listu - zwrócił się do prezesa PiS: "Szanowny panie prezesie, drogi Jarku. Zdajesz sobie jednak sprawę, że wezwanie to kierujesz do ludzi, których ze swojej partii uroczyście wyrzuciłeś. Twoje wezwanie miałoby o wiele większą polityczną siłę, gdyby złączone było z uchwałą Rady Politycznej PiS uznającą za niesprawiedliwe i błędne, podjęte na Twój wniosek, decyzje Komitetu Politycznego o wyrzuceniu nas z PiS. (...) Nic nie wskazuje na to, że gotów jesteś na daleko idące zmiany statutowe."

Musisz się liczyć z nami

Dalej Ziobro wyjaśnia, że nie może zdradzić tych, którzy mu zaufali: "Ja za nich politycznie i moralnie odpowiadam. Ja położonego we mnie zaufania nigdy nie zawiodę. Przecież gdyby nie te tysiące, które swym zaangażowaniem wsparły projekt Solidarnej Polski, nigdy byś nie kierował do mnie wezwań, bym "wrócił", kontynuowałbyś taktykę lekceważenia i przemilczania. Wiem, że to dzięki tym paru tysiącom ludzi, którzy chcą działać w Solidarnej Polsce, a nie chcą działać w PiS, moja partia stała się podmiotem politycznym, z którym musisz się liczyć".

Lider SP Powtarza, że nadal opowiada się za dwoma płucami prawicy, a nie monopolem PiS. Uważa, że "konkurencja na prawicy zmobilizuje dodatkowych wyborców i w efekcie przyniesie dużo lepszy rezultat wyborczy".

Ziobro ocenia wystąpienie Kaczyńskiego "jako publiczne przyznanie się do błędu, jakim było wyrzucenie z PiS trójki europosłów (oraz 20 posłów i senatorów, którzy stanęli w naszej obronie) - za propozycję zmian systemowych i programowych, które mogłyby w moim przekonaniu uczynić z PiS formację zwycięską. To przyznanie się do błędu jest dobrą podstawą do poważnej rozmowy".

Pięć warunków, by wrócić

Ziobro stawia warunki, na jakich politycy SP mogliby wrócić do PiS. Pierwszym z nich jest "odejście od doktryny Zyty Gilowskiej w imię autentycznej realizacji programu Solidarnego Państwa". Krytykuje premierowanie Kaczyńskiego w latach 2006-07, "gdy zamiast wprowadzenia kompleksowego programu świadczeń rodzinnych oraz polityki prorodzinnej wolałeś przeznaczyć te środki na obniżkę podatków dla najbogatszych i symboliczne obniżenie dla wszystkich pozostałych. Gdy zamroziłeś upokarzająco niskie progi dochodowe, pozbawiając pomocy miliony dzieci żyjących w ubóstwie". Uważa, że "powrót p. Zyty Gilowskiej jako kandydata PiS na premiera w ramach pomysłu konstruktywnego wotum nieufności wskazuje, że z tamtych doświadczeń nie wyciągnąłeś żadnych wniosków."

Ziobro chce też, by Kaczyński uznał podpisanie "przez Polskę Traktatu Lizbońskiego za historyczny błąd". Bo - jego zdaniem - "zdegradowało to pozycję naszego kraju i otworzyło drogę do niekorzystnej zmiany układu sił w Europie, czyli dyktatu Niemiec i Francji."

Kolejny warunek to "uznanie, że niewybaczalnym błędem była wstępna zgoda w 2007 roku na pakiet klimatyczny, który doprowadzi do drastycznego wzrostu cen prądu, upadku części przemysłu i utraty 250 tysięcy miejsc pracy, a więc w efekcie spowolnienia rozwoju naszego kraju. W tym punkcie winniśmy również zdecydować się na rezygnację z energetyki atomowej, a postawić na lepsze wykorzystywanie naszych zasobów: węgla i gazu łupkowego."

Ziobro chce również wyeliminowania języka utożsamiającego dojście do koniecznej prawdy na temat katastrofy smoleńskiej z wypowiedzeniem wojny: "Jesteśmy w sprawie Smoleńska po stronie prawdy. Ale "Solidarna Polska" nigdy nie włączy się w kampanię przekonywania Polaków, że prawda o tragedii Smoleńskiej doprowadzi do stanu wojny z Rosją. Ten język jest społecznie odrzucany i skazuje prawicę na polityczny margines.

Ostatni warunek to demokratyzacja PiS.

Na koniec Ziobro wątpi, by prezes PiS chciał zaakceptować takie warunki powrotu. "Powiedziałeś, że trzymasz rękę wyciągniętą do zgody. Ja wyciągam swoją. Sformułowałem tu warunki do poważnej rozmowy. Jeśli chcesz, sformułuj w odpowiedzi swoje" - pisze lider SP.



Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,11606321,Ziobro_w_liscie_stawia_Kaczynskiemu_warunki_do_powrotu.html#ixzz1syZPPVFL



Przemek

--

"Istnieje przedsiębiorstwo produkujące kłamstwa - PiS jako partia i "Gazeta Polska", media o. Rydzyka jako narzędzie propagandy.
 I nie chodzi tu tylko o kłamstwo smoleńskie, ale o kłamstwa dotyczące wielu innych spraw:  domniemanego obecnego rozbioru Polski, mitycznego dorobku politycznego Lecha Kaczyńskiego,
krzywdy ludzkiej, która jest wszechobecna i celowo implementowana."

Data: 2012-04-24 16:59:02
Autor: Pankracy
Zabawa przygłupów
Przemysław W <Brońmy RP przed pisem@...pl> napisał(a):
Zmiana języka w sprawie katastrofy smoleńskiej, odejście od doktryny Zyty Gilowskiej w imię autentycznej realizacji programu Solidarnego Państwa, skrytykowanie podpisania Traktatu Lizbońskiego i zgody na pakiet klimatyczny oraz demokratyzacja PiS - takie warunki postawił lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu.

Ziobro to może sobie stawiać swego fiuta. Prezes nie po to go wyrzucał by go
teraz przyjąć na łono. Powrót Ziobry to jego upokorzenie i wyrzucenie na zbity
pysk z polityki. --


Data: 2012-04-24 19:02:34
Autor: mkarwan
Zabawa przygłupów
Użytkownik "Przemysław W" <Brońmy RP przed pisem@...pl> napisał w wiadomości news:jn6kbe$naa$1inews.gazeta.pl...

kogo nazywasz przygłupami?

Data: 2012-04-29 19:33:23
Autor: Grzegorz Z.
Zabawa przygłupów
mkarwan napisał:

Użytkownik "Przemysław W" <Brońmy RP przed pisem@...pl> napisał w wiadomości news:jn6kbe$naa$1inews.gazeta.pl...

kogo nazywasz przygłupami?

Przecież wymienił nazwiska.


--
"Przez ostatnich 20 lat media zajmują się głównie produkcją masowej
głupoty" "Teraz mamy odbiorców wychowanych na tej głupocie"

Data: 2012-04-27 20:15:00
Autor: pluton
Zabawa przygłupów
Kilkanaście minut później Ziobro drżącym głosem odpowiedział: - Chciałbym
powiedzieć jasno, choć wiem, że już odjechał i nie ma go wśród nas

Oj tak, rzeczywiscie odjechal, a nawet odlecial.
Ale Ziobro zaspiewal super sopranikiem. Pewnie
wciagnal z tej buteleczki potezny lyk helu.

Ma ktos filmik ?


--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

Zabawa przygłupów

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona