Data: 2013-08-05 06:38:21 | |
Autor: msjeppsson | |
Zabawka dla dziecka szukam | |
W dniu wtorek, 23 sierpnia 2011 16:19:10 UTC+2 użytkownik Twat napisał:
Szukam GWP można kupić taką zabawkę dla dziecka: jeśli chodzi o dobre zabawki, które mają wpływ na jego rozwój to tu http://www.sprytnezabawki.pl/tag/660/zabawka_dla_dziecka są spoko propozycje. i jeszcze wyszukiwarke prezentów według wieku :D |
|
Data: 2013-08-05 14:55:04 | |
Autor: masti | |
Zabawka dla dziecka szukam | |
Dnia piÄknego Mon, 05 Aug 2013 06:38:21 -0700 osobnik zwany msjeppsson
napisaĹ: W dniu wtorek, 23 sierpnia 2011 16:19:10 UTC+2 uĹźytkownik Twat napisaĹ: na TwĂłj jak widaÄ Ĺşle wpĹynÄĹy spamerze -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mĂłwiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2013-08-05 16:39:31 | |
Autor: kogutek444 | |
Zabawka dla dziecka szukam | |
W dniu poniedziałek, 5 sierpnia 2013 15:38:21 UTC+2 użytkownik msjep...@gmail.com napisał:
W dniu wtorek, 23 sierpnia 2011 16:19:10 UTC+2 użytkownik Twat napisał: Żadna zabawka nie zastąpi zabawy z innymi dziećmi. Od wiosny do jesieni zużywaliśmy na podwórku trzy piłki do nogi. Opony w składakach wystarczały na sezon. Nie da się kupić dziecku dzieciństwa żadną zabawką. Zabawka rekin jest super. Ale wysiada przy zabawie polegającej na puszczaniu zrobionych przez siebie latawców. Takie konstrukcje robiliśmy że do tramwaju nie chciały wejść. Dziesięciu w podobnym wieku nas było na podwórku. Za 1/5 tego co żeśmy wtedy odwalali teraz by dożywocie rodzicom dali. Przez kilka lat zawsze któryś z naszej dziesiątki miał coś złamane, zwichnięte czy przetrącone. Ale i taka kaleka była potrzebna bo jak szliśmy na basen to miał kto ubrań pilnować. |
|
Data: 2013-08-07 16:42:07 | |
Autor: adam | |
Zabawka dla dziecka szukam | |
jeśli chodzi o dobre zabawki, które mają wpływ na jego rozwój to tu http://www.sprytnezabawki.pl/tag/660/zabawka_dla_dziecka są spoko propozycje. i jeszcze wyszukiwarke prezentów według wieku :D A weź wygoń dzisiaj dzieciaka na dwór (na pole...). Za "moich" czasów największa kara to jak matka dała zakaz wychodzenia przez dwa dni. Dziś jest odwrotnie, przed moim blokiem dzieciarni jak na lekarstwo. |
|