Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Zabij Komora , zabij Kaczora?

Zabij Komora , zabij Kaczora?

Data: 2011-05-24 15:18:40
Autor: cirrus
Zabij Komora , zabij Kaczora?
# Obłudni politycy lamentują od liku dni nad losem biednego internauty z Tomaszowa>>, któremu zbrodniczy rząd Tuska wpakował się o 6 rano do mieszkania i zabrał narzędzie pracy, rozrywki i działalności publicznej, polegajacej na niewinnym naigrawaniu się z osoby prezydenta. Oraz jego małżonki. Brutalni wysłannicy władzy uniemożliwili w ten sposób realizację podstawowego prawa obywatelskiego do swobody wypowiedzi, w tym - rzetelnej krytyki rządzących.

"Dzisiaj (władza - PAP) nie jest już w stanie tolerować nawet wolności w internecie" - krytykował poczynania ABW Jarosław Kaczyński.

"To co robi obecny rząd to zwyczaje białoruskie i rosyjskie - oburzył się poseł Zbigniew Girzyński - Takie działania to tworzenie klimatu, w którym ludzie, którzy krytykują rząd, są traktowani jak pospolici przestępcy".

Poseł Paweł Poncylisz (PJN) do kamery TVN24: "Wkrótce na ulicach będą łapanki na myślących inaczej niż władza".

Natomiast Edyta Żyła, była rzeczniczka Zbigniewa Ziobry, uczestnicząca w briefingu psotnego internauty Frycza, zapowiedziała, że razem uruchomią nową stronę internetową zawierającą podobne treści, co antykomor.pl.

Te treści opisała w swoim oświadczeniu ABW tak: "Gry te możliwe są do pobrania i zainstalowania na komputerze bezpośrednio ze strony głównej witryny. Strona nie wymaga podania żadnych haseł ani przeprowadzenia żadnego procesu rejestracji. Czynnością wystarczającą do zainstalowania gry jest jedynie dwukrotne kliknięcie na ikonę programu (przedstawiającą Prezydenta Bronisława Komorowskiego, któremu po chwili zostaje przestrzelona głowa)".

Ani prezes, ani przewodnicząca nie ujęli się przed 5 laty za bezdomnym Hubertem H., który puścił wiązankę pod adresem ówczesnego prezydenta, za co ścigała go policja całego państwa polskiego. Wiązankę puścił z oparami alkoholu w powietrze, a nie na stronę internetową. Był to więc akt jednorazowy, chwilowy. Kiedy w tym samym okresie Peter Koehler opublikował w "Die Tageszeitung" satyryczny tekst o braciach Kaczyńskich "Nowe polskie kartofle. Dranie chcący opanować świat. Lech "Katsche" (mlaskający- red.) Kaczyński." retorsje dotknęły uczestników szczytu Trójkąta Weimarskiego, a prokuratura (czy wtedy to nie Zbigniew Ziobro był Prokuratorem Generalnym?) wszczęła postępowanie zawiadomiona o przestępstwie przez Przemysława Gosiewskiego. Na szczęście Koehler w Polsce się nie pojawił, choć świadków przesłuchano.

Milczał Girzyński, nie odezwał się Poncyliusz gdy pan Aleksander, 50-letni rencista z Elbląga, został przez elbląśką prokuraturę poddany badaniu na okoliczność rozsyłaneych e-mailem karykatur: obrazków z kaczorami-aniołkami albo kaczek z napisem "A teraz kochani wyborcy... pocałujcie nas w kupry!".

Dziś w swawolnej grze "Komor killer" i "Komor szoter" przestrzelona zostaje głowa prezydenta Komorowskiego. Jutro - może w grze wystąpi prezes Kaczyński. A pojutrze - może Poncyl straci życie, wszystko zależy od wolnej decyzji figlarza. Czy dzieci Poncyliusza, widząc swojego tatusia występującego w takiej grze uznają, że wartość wolnej wypowiedzi warta jest głupstw, które ojciec wygaduje?

Co zaś do zapowiedzi, że opozycja zawalczy o likwidację tego okrutnego art. 212, który przewiduje karę więzienia za znieważenie (np. przez dziennikarza) osoby publicznej, to niech czytelnicy pamiętają, że przed rokiem taka inicjatywę zgłosił w Sejmie minister Krzysztof Kwiatkowski z rządu Donalda Tuska. I co zrobili posłowie? Posłowie projekt odrzucili. #
Ze strony:
http://tiny.pl/hfrbh

--
stevep

Zabij Komora , zabij Kaczora?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona