Data: 2010-12-31 00:13:02 | |
Autor: megrims | |
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach? | |
(ciach)
Co do wypadków: W Niemczech mówią "Freie Wege fur freie Leute". Wolne (nieograniczone) drogi dla wolnych ludzi. U nas na 100 wypadków ginie coś ponad 11 osób, a w Niemczech kilka razy mniej. IMO dlaczego: - zarządzanie ruchem - dyscyplina, zdrowy rozsądek, odpowiedzialność i system szkolenia kierowców - jakość nawierzchni - poziom techniczny pojazdów U nas jak jest dzwon, to ZAWSZE policja podaje jedną przyczynę: nadmierna prędkość. W Niemczech potrafią powiedzieć "oblodzona nawierzchnia" lub "intensywne opady śniegu". Poza tym no powiedzmy sobie szczerze: ludzie w większości przypadków nie przekraczają prędkości, bo się śpieszą. Jeżdżą szybko, bo to jest po prostu dla wielu osób przyjemne. Adrenalina. Jak mawiali kiedyś: "chleba i igrzysk" no to sobie ludzie robią igrzyska. Kiedyś jakiś polityk powiedział w TV, że nie ma sensu w Polsce budować dróg, bo one prowokują do szybkiej jazdy i są wypadki :D no to zaorać wszystkie drogi i już. W Polsce bardzo wiele dróg jest po obu stronach ograniczonych drzewami. Kiedyś na Dominikanie widziałem drogę, która po obu stronach była ograniczona gęstymi krzakami. Wysokimi na 3 metry, a pas był szeroki na 5 metrów. Raz na jakiś czas te krzaki były "wygolone" przez jakieś auto. W takich krzakach to raczej nikt nie zginął. Jakie to proste. Idzie chyba takie krzaki w Europie wyhodować. Za dużo w europie jest pieniactwa a za mało zdrowego rozsądku. |
|
Data: 2010-12-30 23:30:22 | |
Autor: masti | |
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach? | |
Dnia pięknego Fri, 31 Dec 2010 00:13:02 +0100 osobnik zwany megrims
wystukał: Za dużo w europie jest pieniactwa a za mało zdrowego rozsądku. howgh! -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2010-12-31 01:44:16 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach? | |
W dniu 2010-12-31 00:13, megrims pisze:
(ciach)> IMO dlaczego: Niemcy mają mniejszy stosunek ofiar wypadków do ilości wypadków, bo u nas żeby zdarzenie było wypadkiem musi być minimum osoba ranna, u nich AFAIK wystarczą znaczne straty materialne. I te statystyki są nieporównywalne, bo u nich wychodzi że jest bardzo dużo wypadków, ale mało ofiar. U nas jak jest dzwon, to ZAWSZE policja podaje jedną Raczej "niedostosowanie prędkości do warunków jazdy", a to trochę szersze pojęcie - mieści się tam to wszystko co napisałeś u góry. Ale trudno też mówić że jak jakiś młody gniewny nie opanuje bolidu przy 100km/h w mieście, że przyczyną był niedostateczny system szkolenia czy poziom techniczny pojazdu. Chociaż oczywiście być może gdyby system szkolenia był lepszy, to młody gniewny może by nie szalał. Może gdyby zamiast pełnoletniego szrota miał nowoczesne auto, to też by do wypadku nie doszło. Ale mimo wszystko większość wypadków wynika z tego że pomimo że drogi są kiepskie, system szkolenia słaby, samochody niesprawne, to ludzie pędzą jak po niemieckich autobahnie. W Niemczech potrafią powiedzieć "oblodzona nawierzchnia" lub U nas też się zdarza. Ale IMO takie powody to prawda tylko w sytuacji kiedy są dodatkowe argumenty za tym że kierowca naprawdę mógł się tego zjawiska nie spodziewać w danym miejscu. Bo jak ktoś jedzie w padającym śniegu i wypada z zakrętu no to jednak wina jest kierowcy który przecenił swoje możliwości a nie śniegu jako takiego. Za dużo w europie jest pieniactwa a za mało zdrowego rozsądku. Kwestie dróg w Europie w zasadzie rozwiązano budując autostrady i tam kierując ruch. Autostrady są szybkie, bezpieczne i nie przebiegają co chwilę przez teren zabudowany. A na ruch typowo miejski nie ma innej metody niż przestrzeganie ograniczeń prędkości, bo tam gdzie przenika się gęsty ruch samochodów, komunikacji miejskiej, pieszych, rowerów i różnych takich, tam kolizje zawsze będą się zdarzały. |
|
Data: 2010-12-31 09:28:52 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶c i na drogach? | |
Hello Tomasz,
Friday, December 31, 2010, 1:44:16 AM, you wrote: [...] W Niemczech potrafi± powiedzieæ "oblodzona nawierzchnia" lubU nas te¿ siê zdarza. Jasne. Tylko i wy³±cznie, gdy zdarzenie spowoduje policjant. [...] -- Best regards, RoMan mailto:roman@pik-net.pl PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2010-12-31 12:14:00 | |
Autor: Technolog | |
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach? | |
Dnia Fri, 31 Dec 2010 01:44:16 +0100, Tomasz Pyra napisa³(a):
U nas jak jest dzwon, to ZAWSZE policja podaje jedn± W tym momencie mam wra¿enie, jakby¶cie nie je¼dzili po naszych drogach. Ja nie pamiêtam, abym przejecha³ kilkukilometrowy odcinek bez zauwa¿enia jakiego¶ szalonego kierowcy. Natomiast oczywi¶cie, ¿e prêdko¶æ nie jest jedyn± przyczyn± wypadków, w swoich za³o¿eniach proponujê, i¿ liczba ofiar wypadków zmniejszy³aby siê o 10%, gdyby nie niedostosowanie prêdko¶ci do warunków jazdy i przepisów (kilkaset osób z piêciu tysiêcy ofiar rocznie). |
|
Data: 2010-12-31 12:21:01 | |
Autor: Maciek | |
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach? | |
W dniu 2010-12-31 12:14, Technolog pisze:
W tym momencie mam wra¿enie, jakby¶cie nie je¼dzili po naszych drogach. JaNie wiem gdzie je¼dzisz, ale albo to jaki¶ dziki kraj, albo Twoja definicja "szalonego kierowcy" jest du¿o pojemniejsza od mojej. Natomiast oczywi¶cie, ¿e prêdko¶æ nie jest jedyn± przyczyn± wypadków, wA ja bez kozery powiem: piñcet. Wyliczy³e¶ jako¶ te 10%, czy tak sobie strzelasz jak nasi rz±dowi ekonomi¶ci? -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2010-12-31 12:43:20 | |
Autor: Technolog | |
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach? | |
Dnia Fri, 31 Dec 2010 12:21:01 +0100, Maciek napisa³(a):
W dniu 2010-12-31 12:14, Technolog pisze: Dolny, Górny ¦l±sk, Ma³opolska. Chodzi mi o kolesi przyklejonych do zderzaka przy 90 na godzinê, wykorzystuj±cych ka¿d± okazjê do wyprzedzenia, wyprzedzaj±cych na trzeciego. Natomiast oczywi¶cie, ¿e prêdko¶æ nie jest jedyn± przyczyn± wypadków, wA ja bez kozery powiem: piñcet. Wyliczy³e¶ jako¶ te 10%, czy tak sobie To jest czysty strza³. Ale na jakich¶ danych musimy siê opieraæ, je¶li policja twierdzi, ¿e 46% ofiar wypadków spowodowanych jest nadmiern± prêdko¶ci± (dane z 2007), to chyba nieprzesadnie okre¶li³em, ¿e da siê uratowaæ z tego nieca³± jedn± pi±t± ofiar http://prawo-na-drodze.wieszjak.pl/przyczyny-wypadkow/200085,Jakie-sa-najczestsze-przyczyny-wypadkow.html |
|
Data: 2010-12-31 14:12:38 | |
Autor: Andrzej Kubiak | |
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach? | |
Dnia Fri, 31 Dec 2010 12:43:20 +0100, Technolog napisa³(a):
Nie wiem gdzie je¼dzisz, ale albo to jaki¶ dziki kraj, albo TwojaDolny, Górny ¦l±sk, Ma³opolska. Chodzi mi o kolesi przyklejonych do Wielkopolska. Od miesi±ca nikogo takiego nie widzia³em :) wykorzystuj±cych ka¿d± okazjê do wyprzedzenia, O, to ja :) Je¶li uwa¿am, ¿e samochód przede mn± jedzie za wolno, uwzglêdniaj±c warunki, a lewy pas mam wolny, wyprzedzam. To ¼le? wyprzedzaj±cych na trzeciego. Od miesi±ca nikogo takiego... :> A i w dobrych warunkach jakiego¶ oszo³oma odnotowujê mo¿e jednego na tydzieñ; je¿d¿ê g³ównie "ósemk±" i "jedenastk±". AK |
|
Data: 2010-12-31 17:59:10 | |
Autor: Cavallino | |
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach? | |
U¿ytkownik "Andrzej Kubiak" <none@inv.invalid> napisa³ w wiadomo¶ci news:1afoly6misxcl$.1q5r4htz2h9tj.dlg40tude.net...
Dnia Fri, 31 Dec 2010 12:43:20 +0100, Technolog napisa³(a): Jakby¶ blokowa³ drogi jad±c po³owê wolniej ni¿ reszta, to mo¿e i zim± by¶ zauwa¿y³. |
|
Data: 2011-01-01 12:57:13 | |
Autor: MarcinJM | |
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach? | |
W dniu 2010-12-31 12:43, Technolog pisze:
To jest czysty strza³. Ale na jakich¶ danych musimy siê opieraæ, je¶li Ale postaraj sie zauwazyc pewien paradoks: Jak warunki sa idealne nie mam prawa "dostosowac predkosci do warunkow", bo ustawodawca wie lepiej co jest dla mnie dobre. Natomiast jak warunki sa zle, to mam obowiazek natychmiast stac sie ekspertem i dostosowac predkosc do warunkow. No to mam byc tym ekspertem czy nie? Jesli tak, to dlaczego tylko w jedna strone? Jesli nie, to moze w ustawie trzeba zawrzec, ze jesli pada deszcz to predkosc (ustawowa, na znaku) dzielimy na 2, a jak jest snieg to na 4. A na lodzie jedziemy 10kmph. Na razie mamy ~90% drog kolizyjnych. Jak sadzisz, dlaczego nazywa sie je kolizyjnymi? Mysle (strzele z kapelusza, tak jak ty), ze natychmiastowe przeniesienie calosci ruch na drogi bezkolizyjne przyniosloby przynajmniej 70-80% spadek powaznych wypadkow. -- Pozdrawiam MarcinJM gg: 978510, marcinjm()op.pl |
|
Data: 2011-01-01 13:23:19 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach? | |
On 2011-01-01, MarcinJM <marcin@inetia.pl> wrote:
Ale postaraj sie zauwazyc pewien paradoks: ¯aden paradoks, w ka¿dych warunkach masz dostosowaæ prêdko¶æ do warunków i w ka¿dych warunkach masz mieæ prêdko¶æ nie wy¿sz± ni¿ przepisowa. Krzysiek Kie³czewski |
|
Data: 2011-01-01 18:05:33 | |
Autor: niusy.pl | |
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach? | |
U¿ytkownik "Krzysiek Kielczewski" <krzysiek.kielczewski@gmail.com> Ale postaraj sie zauwazyc pewien paradoks: Wiêc masz w³a¶nie to co napisa³ przepi¶ca, ¿e przy dobrych warunkach nie masz prawa dostosowania prêdko¶ci do warunków, gdy z³e wymuszaj± na Tobie bycia ekspertem. To kompletnie bez sensu jest bo np lodu na drodze zim± nie da siê przewidzieæ. Trzebaby zak³adaæ, ¿e on zawsze jest. Kompletny parali¿ komunikacyjny. Inna sprawa, ¿e jak siê nie za³o¿y to nie mo¿na unikn±æ b³êdu oszacowania, bo kiedy¶ zawsze bêdzie siê wydawa³o, ¿e lodu nie powinno byæ a jest i kto¶ mo¿e z tego powodu zgin±æ. No ale ... ograniczenie nie ma tu przecie¿ nic do rzeczy. |
|
Data: 2011-01-01 13:38:20 | |
Autor: Technolog | |
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach? | |
Dnia Sat, 01 Jan 2011 12:57:13 +0100, MarcinJM napisa³(a):
Na razie mamy ~90% drog kolizyjnych. Jak sadzisz, dlaczego nazywa sie je kolizyjnymi? Zgoda. Tylko na poziom dróg jak w Szwecji musieliby¶my poczekaæ lat minimum dwadzie¶cia, innymi metodami mo¿emy ograniczyæ ilo¶æ ofiar w ci±gu kilku lat. |
|
Data: 2011-01-01 14:04:09 | |
Autor: MarcinJM | |
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach? | |
W dniu 2011-01-01 13:38, Technolog pisze:
Dnia Sat, 01 Jan 2011 12:57:13 +0100, MarcinJM napisa³(a): Inne metody maja ograniczone mozliwosci: nadal sa kolizyjne. A poniewaz ludzie sa tylko ludzmi, ze wszystkimi swymi ulomnosciami to bez poprawy czynnikow "nieludzkich" trudno bedzie osiagnac jakias znaczaca zmiane. -- Pozdrawiam MarcinJM gg: 978510, marcinjm()op.pl |
|
Data: 2011-01-01 18:01:11 | |
Autor: niusy.pl | |
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach? | |
U¿ytkownik "MarcinJM" <marcin@inetia.pl> To jest czysty strza³. Ale na jakich¶ danych musimy siê opieraæ, je¶li Dlatego w³a¶nie ograniczenia prêdko¶ci nale¿y zast±piæ informacjami o trudno¶ci drogi. Bo jest logiczne, ¿e znak nie jest w stanie uwzglêdniæ uwarunkowañ jakie s± ot choæby zimy nie uwzglêdnia. |
|
Data: 2011-01-03 13:29:35 | |
Autor: J.F. | |
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolnoœci na drogach? | |
On Sat, 01 Jan 2011 12:57:13 +0100, MarcinJM wrote:
Na razie mamy ~90% drog kolizyjnych. Jak sadzisz, dlaczego nazywa sie je kolizyjnymi? Tylko ze inne kraje tez nie maja samych autostrad. J. |
|
Data: 2011-01-03 14:13:41 | |
Autor: MarcinJM | |
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolnoœc i na drogach? | |
W dniu 2011-01-03 13:29, J.F. pisze:
On Sat, 01 Jan 2011 12:57:13 +0100, MarcinJM wrote: Oczywiscie, ze nie, ale glowny ruch jest spacyfikowany na autostradach luch drogach szybkiego ruchu. A to powaznie zwieksza bezpieczenstwo tych, ktorzy jada lokalesami. -- Pozdrawiam MarcinJM gg: 978510, marcinjm()op.pl |
|
Data: 2011-01-01 17:02:27 | |
Autor: Bydlê | |
Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach? | |
On 2010-12-31 12:14:00 +0100, Technolog <technoNOSPAMkraton@gmail.com> said:
W tym momencie mam wra¿enie, jakby¶cie nie je¼dzili po naszych drogach. Ja Ja pamiêtam taki przypadek. Z ojcem jechali¶my autobusem (ogórem) z Bytomia do Katowic. NIKT nas nie wyprzedzi³, co po prawdzie mog³o byæ spowodowane szklank±, ale nie demonizujmy tego - po godzinie byli¶my na miejscu... ;-) -- Bydlê |
|
Data: 2011-01-03 13:25:37 | |
Autor: J.F. | |
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolnoœci na drogach? | |
On Fri, 31 Dec 2010 12:14:00 +0100, Technolog wrote:
W tym momencie mam wra¿enie, jakby¶cie nie je¼dzili po naszych drogach. JaU nas jak jest dzwon, to ZAWSZE policja podaje jedn±Raczej "niedostosowanie prêdko¶ci do warunków jazdy", a to trochê szersze pojêcie - mie¶ci siê tam to wszystko co napisa³e¶ u góry. A co to znaczy szalony kierowca ? Kazdy wolniejszy niz ja to kapelusz, a szybszy to szaleniec ? :-) Takich naprawde szalonych to widuje niewielu. Gdzies na pagorkowatych drogach - pod gore, zakret, a oni wyprzedzaja. A moze mi sie wydaje - maja mocne silniki i z nich korzystaja. Fakt ze maja szczescie .. J. |
|
Data: 2010-12-31 14:19:58 | |
Autor: Marcin N | |
Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach? | |
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4d1d275f$0$2450$65785112@news.neostrada.pl... Ale trudno też mówić że jak jakiś młody gniewny nie opanuje bolidu przy 100km/h w mieście, że przyczyną był niedostateczny system szkolenia czy poziom techniczny pojazdu. Młody gniewny zawsze będzie miał ochotę poszaleć. To prawo młodości. Można próbować to tłamsić, ale nie tędy droga. W zamian - należy zbudować miejsca, gdzie faktycznie można sobie poszaleć. Tory, place manewrowe - tego brakuje. Niech się młody wyszumi na specjalnym obiekcie. Przejdzie mu ochota do popisów na drodze osiedlowej. Zresztą nie tylko młody - chyba każdy ma ochotę czasem "zobaczyć, co też ten sprzęcik potrafi". Dlaczego Niemcy jadą spokojnie tam, gdzie jest ograniczenie? Bo za 10 km będą mogli wywiesić język pędząc zgodnie z prawem 200 km/h. |
|
Data: 2010-12-31 13:33:31 | |
Autor: Waldek Godel | |
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach? | |
Dnia Fri, 31 Dec 2010 14:19:58 +0100, Marcin N napisa³(a):
Dlaczego Niemcy jad± spokojnie tam, gdzie jest ograniczenie? Bo za 10 km bêd± mogli wywiesiæ jêzyk pêdz±c zgodnie z prawem 200 km/h. A ZUS prawda. Jad± spokojnie, bo od wieków maj± wpojony szacunek dla prawa i jego przestrzegania, dok³adnie odwrotnie ni¿ w Bolandzie. Kozaczenie i debilne wyczyny gwarantuj± "szacun na dzielni" a tabuny pojebów przechwalaj± siê kto bardziej przekroczy³. -- Pozdrowienia, Waldek Godel Co to jest tradycja? Tradycja co jest co¶ ekstra. Chodzi o to ¿e jak my im wydamy Zakajewa to oni nam musz± oddaæ samolot. W³a¶nie na zasadzie tej tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od pocz±tku.. lotnictwa. Ekstradycja. |
|
Data: 2010-12-31 14:42:13 | |
Autor: Marcin N | |
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach? | |
U¿ytkownik "Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info> napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:1rx64zhcxd9pn.dlg@lepper.institute.com... Dnia Fri, 31 Dec 2010 14:19:58 +0100, Marcin N napisa³(a): Niemcy równie mocno jak Polacy maj± potrzebê kozaczenia. Tylko nie kozacz± "na dzielni", a w miejscach do tego przeznaczonych. Nie sztuk± jest przestrzegaæ prawa, gdy max dopuszczalna prêdko¶æ wynosi... nieskoñczono¶æ. Wyobra¼ sobie, ¿e jaka¶ czê¶æ Niemiec nagle ma ograniczenia polskie, czyli max 90 km/h i zero dwupasmowych, bezkolizyjnych dróg. My¶lisz, ¿e dalej bêd± tacy "¶wiêci"? Zreszt± - przekonamy siê za kilka lat, gdy nasza infrastruktura nadrobi czê¶æ zaleg³o¶ci. Je¶li spadnie liczba wypadków (a spadnie, bo ju¿ spada), je¶li wzro¶nie poszanowanie przepisów - bêdzie to dowód, ¿e to autostrady s± kluczem do sukcesu a nie urzêdnicze pomys³y. |
|
Data: 2010-12-31 15:08:43 | |
Autor: Waldek Godel | |
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach? | |
Dnia Fri, 31 Dec 2010 14:42:13 +0100, Marcin N napisa³(a):
Niemcy równie mocno jak Polacy maj± potrzebê kozaczenia. Tylko nie kozacz± "na dzielni", a w miejscach do tego przeznaczonych. Potrzebê kozaczenia ma ka¿da nacja. Ale Niemcy maj± równie silna potrzebê "ordnung muss sein". W dodatku policjant jest od pilnowania porz±dku a nie wypisywania CHWDP czy JP. I jak s±siad zobaczy, ¿e palisz gumê na osiedlowej ulicy, to nie zawaha siê ani sekundy przed zazwonieniem. Oczywi¶cie w dawnych wschodnich niemczech obyczaje bêda nieco inne, ale to ju¿ zanika - oni mieli wpajany brak poszanowania dla prawa tylko 45 lat, a nie blisko 200 (z ma³ymi przerwami) Nie sztuk± jest przestrzegaæ prawa, gdy max dopuszczalna prêdko¶æ wynosi... nieskoñczono¶æ. Wyobra¼ sobie, ¿e liczba kilometrów niemieckich autostrad bez ograniczeñ prêdko¶ci zanika w zastraszaj±cym tempie - sporo ma ju¿ ograniczenia, sporo z reszty ma ograniczenia zmienne (czyli 130 albo i mniej przez wiêksz± czê¶æ doby). I mimo to przepisów siê przestrzega. I tak, na polskich ograniczeniach bêd± je¼dzili tak jak dawniej, bo wiedz±, ¿e kozaczenie gówno im da, a na viagrê ich staæ, wiêc nie musza sobie radziæ przy pomocy samochodów. Zreszt± - przekonamy siê za kilka lat, gdy nasza infrastruktura nadrobi czê¶æ zaleg³o¶ci. Je¶li spadnie liczba wypadków (a spadnie, bo ju¿ spada), je¶li wzro¶nie poszanowanie przepisów - bêdzie to dowód, ¿e to autostrady s± kluczem do sukcesu a nie urzêdnicze pomys³y. Nie, to bêdzie dowód, ¿e zmieni³o siê pokolenie a nowe jest nieco m±drzejsze (oby). Niestety, to potrwa. Mam te¿ spore w±tpliwo¶ci co do inteligencji tego m³odego pokolenia (statystycznego w ogóle) -- Pozdrowienia, Waldek Godel Co to jest tradycja? Tradycja co jest co¶ ekstra. Chodzi o to ¿e jak my im wydamy Zakajewa to oni nam musz± oddaæ samolot. W³a¶nie na zasadzie tej tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od pocz±tku.. lotnictwa. Ekstradycja. |
|
Data: 2011-01-01 14:48:04 | |
Autor: Piotr Woszczynski | |
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach? | |
Dnia Fri, 31 Dec 2010 15:08:43 +0000, Waldek Godel napisa³(a):
Wyobra¼ sobie, ¿e liczba kilometrów niemieckich autostrad bez ograniczeñ Oczywi¶cie Windows prawda. Mi³em okazjê przejechaæ siê jaki¶ czas temu po Niemczech A4 + A5 (jakie¶ w sumie ok. 700 km w jedn± stronê i parê dni potem tyle samo w drug±).. Ograniczenia s± z regu³y tam gdzie co¶ remontuj±, i na tych ograniczeniach bardzo czêsto jednym z niewielu przestrzegaj±cych by³ ni¿ej podpisany.. ¯eby by³o jasne - jakie¶ 80% jad±cych to byli tubylcy (czy raczej tambylcy). W mie¶cie to ju¿ inna bajka - jest ograniczenie "50" to wszyscy jad± nieco wolniej ni¿ 50 km/h Piotr |
|
Data: 2011-01-03 13:35:35 | |
Autor: J.F. | |
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolnoœci na drogach? | |
On Fri, 31 Dec 2010 13:33:31 +0000, Waldek Godel wrote:
Dnia Fri, 31 Dec 2010 14:19:58 +0100, Marcin N napisa³(a): Ich szacunek zostal mocno nadszarpniety po 1945. Dopiero fotoradary go znow troche przywrocily - ale mandacik maly nie robi Niemcach wrazenia, wiec +19 sie nie boja :-) J. |
|
Data: 2010-12-31 20:27:23 | |
Autor: Bydlê | |
Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach? | |
On 2010-12-31 00:13:02 +0100, megrims <megrimsNOSPAM@interia.pl> said:
(ciach) I czasem dodaj± für alles Leute im der Welt! W Polsce bardzo wiele dróg jest po obu stronach ograniczonych drzewami Ale nie z³o¶liwie. To s± stare drogi. I tam trzeba bardziej my¶leæ, ni¿ w szczerym polu. Albo gin±æ po mêsku i nie mêdziæ o wyskakuj±cych nagle na ¶rodek asfaltu drzewa z lasu. Wiêc problem jest szerszy, choæ da siê go sporwadziæ do tego, ¿e ludziom brak odpowiedzialno¶ci i elementarnej uczciwo¶ci, by ponosiæ konsekwencje swoich czynów. Ten brak uczciwo¶ci (wynoszony z domów, czasem ze srebrami), skutkuje durnym prawem z bazylionami zakazów. I tak rodzi siê ¶liczne sprzê¿enie zwrotne: g³upki u w³adzy => g³upie prawo => olewanie prawa => tworzenie przez g³upków u w³adzy jeszcze g³upszego prawa => olewanie g³upszego prawa => ... -- Bydlê |
|
Data: 2011-01-01 15:49:54 | |
Autor: Jacek Osiecki | |
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach? | |
Dnia Fri, 31 Dec 2010 00:13:02 +0100, megrims napisa³(a):
(ciach) 1. Brak "dwupasmówek" z bezkolizyjnymi skrzy¿owaniami [d³uugo nic] - zarz±dzanie ruchem Wystarczy porównaæ wypadkowo¶æ na dowolnej intensywnie u¿ytkowanej drodze bez rodzielonych kierunków ruchu z dowoln± autostrad±/ekspresówk± o choæby 3-4krotnie wiêkszym natê¿eniu ruchu. Poza tym no powiedzmy sobie szczerze: ludzie w wiêkszo¶ci przypadków Tu bym siê k³óci³. Prêdzej bym powiedzia³, ¿e ludzie jad± szybko, bo po prostu chc± szybciej byæ na miejscu - niekoniecznie z po¶piechu, najzwyczajniej w ¶wiecie jazda samochodem szczytem przyjemno¶ci nie jest i chc± to mieæ jak najprêdzej za sob±. W Polsce bardzo wiele dróg jest po obu stronach ograniczonych drzewami. No wiesz, u nas do ka¿dego przydro¿nego drzewa przykuj± siê eko-tacy-owacy. A i tak to jest drugorzêdna sprawa - w±skie i obsadzone drzewami drogi nie by³yby ¿adnym problemem, gdyby s³u¿y³y tylko do tego by pokonaæ ostatnie kilkana¶cie km po przejechaniu ca³ej drogi bezpiecznymi drogami. Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. |