Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Zabijamy siÄ™ nawzajem z powodu wolnoÅ›c i na drogach?

Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?

Data: 2010-12-31 11:26:50
Autor: Jakub Witkowski
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
W dniu 2010-12-30 16:02, Technolog pisze:
Za:
http://reklamisko.com/2010/piekna-reklama-spoleczna-a-wolnosc-kierowcow/

**Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach**

Przypuśćmy, że z powodu niezapięcia pasów ktoś doznaje w wypadku
samochodowym poważnych obrażeń. Leczony jest on w państwowym szpitalu, więc
za pieniądze nas wszystkich (ubezpieczenie samochodowe nie pokrywa kosztów
leczenia ofiar wypadków). Wniosek: z mojego osobistego punktu widzenia,
jako płatnika podatków, sprawca wypadku poprzez niezapięcie pasów naraził
mnie na straty, gdyż z moich podaków pokrywane jest jego leczenie.

Czy wam też coś tu nie gra?

Owszem, nie gra. Bardzo.

Jeśli leczenie jest państwowe, to koszty leczenia każdego z nas są również sprawą
państwową, ergo twoje własne zdrowie jest właściwie sprawą państwową. Ergo, państwo
poczuwa się do PRAWA NAKAZYWANIA ci jak masz dbać o zdrowie, aby nie narażać
państwa (ładnie to się mówi: "podatników") na straty.
Dokładnie tak samo jest w każdej innej dziedzinie, w której państwo "daje".
Daje - ale w zamian uzurpuje sobie prawo do określania co masz robić, jak i kiedy.
I tego "dawania" oraz tej uzurpacji władzy jest coraz więcej.
W granicy taki system nazywa siÄ™ to niewolnictwo. Niewolnik wszystko "dostaje"
od pana, ale sam nic nie może, bo cały jest pana.

A wszystko zaczyna się od niewinnego hasła: "leczenie jest państwowe"...

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogÄ… być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub caÅ‚oÅ›ci poglÄ…dom ich Autora.

Data: 2010-12-31 12:16:51
Autor: Maciek
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
W dniu 2010-12-31 11:26, Jakub Witkowski pisze:
Jeśli leczenie jest państwowe, to koszty leczenia każdego z nas są również sprawą
państwową, ergo twoje własne zdrowie jest właściwie sprawą państwową. Ergo, państwo
poczuwa się do PRAWA NAKAZYWANIA ci jak masz dbać o zdrowie, aby nie narażać
państwa (ładnie to się mówi: "podatników") na straty.
Co ciekawe jednocześnie państwo sprzedaje Ci wódę i fajki, obłożone
oczywiście solidną akcyzą, czyli pozwala Ci się łaskawie truć, a potem
Cię łaskawie leczy. Jednak jazda bez pasów, czy na motocyklu bez kasku
to już jest be i w ten sposób się "truć" nie możesz :-> No chyba, że
jakieś winiety na jazdę bez pasów/kasku wprowadzą :->

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2010-12-31 12:23:32
Autor: RoMan Mandziejewicz
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶c i na drogach?
Hello Maciek,

Friday, December 31, 2010, 12:16:51 PM, you wrote:

Je¶li leczenie jest pañstwowe, to koszty leczenia ka¿dego z nas s± równie¿ spraw±
pañstwow±, ergo twoje w³asne zdrowie jest w³a¶ciwie spraw± pañstwow±. Ergo, pañstwo
poczuwa siê do PRAWA NAKAZYWANIA ci jak masz dbaæ o zdrowie, aby nie nara¿aæ
pañstwa (³adnie to siê mówi: "podatników") na straty.
Co ciekawe jednocze¶nie pañstwo sprzedaje Ci wódê i fajki, ob³o¿one
oczywi¶cie solidn± akcyz±, czyli pozwala Ci siê ³askawie truæ, a potem
Ciê ³askawie leczy.

W³a¶nie dlatego, ¿e te produkty s± ob³o¿one solidn± akcyz±. Takie
trudne do zrozumienia? Na dok³adkê na przyk³ad palacze oszczêdzaj±
system emerytalny - szybciej umieraj± od niepal±cych. A koszt
"leczenia" palacza jest wielokrotnie ni¿szy od d³ugotrwa³ego
utrzymywania przy ¿ycie niepal±cego emeryta.

Jednak jazda bez pasów, czy na motocyklu bez kasku to ju¿ jest be i
w ten sposób siê "truæ" nie mo¿esz :-> No chyba, ¿e jakie¶ winiety
na jazdê bez pasów/kasku wprowadz± :->

Niby ¿artujesz ale powoli dojrzewasz do rzeczywistosci. Tak, konieczne
s± indywidualne, obowi±zkowe ubezpieczenia dla kierowców, pokrywaj±ce
koszty leczenia ofiar wypadków. Z adekwatnym do kosztów leczenia,
automagicznym ustalaniem wyskoko¶ci sk³adki.

--
Best regards,
 RoMan                            mailto:roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2010-12-31 12:33:50
Autor: Maciek
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
W dniu 2010-12-31 12:23, RoMan Mandziejewicz pisze:
W³a¶nie dlatego, ¿e te produkty s± ob³o¿one solidn± akcyz±. Takie
trudne do zrozumienia? Na dok³adkê na przyk³ad palacze oszczêdzaj±
system emerytalny - szybciej umieraj± od niepal±cych. A koszt
"leczenia" palacza jest wielokrotnie ni¿szy od d³ugotrwa³ego
utrzymywania przy ¿ycie niepal±cego emeryta.
Jeste¶ ca³kowicie pewien, ¿e wp³ywy z akcyzy pokrywaj± koszty leczenia
alkoholizmu (bior±c pod uwagê szeroki zakres dzia³ania problemów
alkoholowych, czyli np. upo¶ledzanie ca³ych rodzin), czy chorób
zwi±zanych z paleniem czynnym b±d¼ biernym tytoniu? Ja mam wra¿enie, ¿e
krêci siê to si³± rozpêdu i gdyby by³o takie op³acalne, to dawno
wpu¶cili by do sprzeda¿y narkotyki z akcyz±.

Niby ¿artujesz ale powoli dojrzewasz do rzeczywistosci. Tak, konieczne
s± indywidualne, obowi±zkowe ubezpieczenia dla kierowców, pokrywaj±ce
koszty leczenia ofiar wypadków. Z adekwatnym do kosztów leczenia,
automagicznym ustalaniem wyskoko¶ci sk³adki.
I ja jestem ca³kowicie za, czyli chcê je¼dziæ bez pasów/kasku i czego
tam jeszcze - p³acê sobie wy¿sze ubezpieczenie i mam wszystko w d*.

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2010-12-31 12:53:13
Autor: Technolog
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
Dnia Fri, 31 Dec 2010 12:33:50 +0100, Maciek napisa³(a):

W dniu 2010-12-31 12:23, RoMan Mandziejewicz pisze:
W³a¶nie dlatego, ¿e te produkty s± ob³o¿one solidn± akcyz±. Takie
trudne do zrozumienia? Na dok³adkê na przyk³ad palacze oszczêdzaj±
system emerytalny - szybciej umieraj± od niepal±cych. A koszt
"leczenia" palacza jest wielokrotnie ni¿szy od d³ugotrwa³ego
utrzymywania przy ¿ycie niepal±cego emeryta.
Jeste¶ ca³kowicie pewien, ¿e wp³ywy z akcyzy pokrywaj± koszty leczenia
alkoholizmu (bior±c pod uwagê szeroki zakres dzia³ania problemów
alkoholowych, czyli np. upo¶ledzanie ca³ych rodzin), czy chorób
zwi±zanych z paleniem czynnym b±d¼ biernym tytoniu?

Chyba w³a¶nie tak jest:
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/na;walce;z;palaczami;panstwo;straci;300;mln;zl,8,0,585992.html

Data: 2010-12-31 14:16:08
Autor: RoMan Mandziejewicz
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶c i na drogach?
Hello Maciek,

Friday, December 31, 2010, 12:33:50 PM, you wrote:

W³a¶nie dlatego, ¿e te produkty s± ob³o¿one solidn± akcyz±. Takie
trudne do zrozumienia? Na dok³adkê na przyk³ad palacze oszczêdzaj±
system emerytalny - szybciej umieraj± od niepal±cych. A koszt
"leczenia" palacza jest wielokrotnie ni¿szy od d³ugotrwa³ego
utrzymywania przy ¿ycie niepal±cego emeryta.
Jeste¶ ca³kowicie pewien, ¿e wp³ywy z akcyzy pokrywaj± koszty leczenia
alkoholizmu (bior±c pod uwagê szeroki zakres dzia³ania problemów
alkoholowych, czyli np. upo¶ledzanie ca³ych rodzin),

Alkoholizm jest nieuleczalny. Alkoholik chwilowo zaleczony jest dla
bud¿etu szkodliwy - alkoholik ma piæ a nie nie piæ.

czy chorób zwi±zanych z paleniem czynnym b±d¼ biernym tytoniu?

Jakich chorób? Palacze choruj± krótko i umieraj± szybko. Jeden, drugi,
trzeci zawa³ i do piachu. Albo rak - kilka miesiêcy i z g³owy. Lepsze
to ni¿ 20 lat "leczenia" Alzheimera u staruszków, którzy nigdy nie
palili.

Ja mam wra¿enie, ¿e krêci siê to si³± rozpêdu i gdyby by³o takie
op³acalne, to dawno wpu¶cili by do sprzeda¿y narkotyki z akcyz±.

Narkotyki nie skracaj± tak ¿ycia jak palenie. A gdyby to by³o
nieop³acalne do dla bud¿etu, to dawno by³oby zdelegalizowane.

Niby ¿artujesz ale powoli dojrzewasz do rzeczywistosci. Tak, konieczne
s± indywidualne, obowi±zkowe ubezpieczenia dla kierowców, pokrywaj±ce
koszty leczenia ofiar wypadków. Z adekwatnym do kosztów leczenia,
automagicznym ustalaniem wyskoko¶ci sk³adki.
I ja jestem ca³kowicie za, czyli chcê je¼dziæ bez pasów/kasku i czego
tam jeszcze - p³acê sobie wy¿sze ubezpieczenie i mam wszystko w d*.

Ale dopóki koszty leczenia powypadkowego nie s± pokrywane z
_indywidualnych_ ubezpieczeñ - przykro mi, ale musisz siê dostosowaæ
do zasad.

--
Best regards,
 RoMan                            mailto:roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2010-12-31 17:19:27
Autor: ToMasz
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
Maciek pisze:
W dniu 2010-12-31 11:26, Jakub Witkowski pisze:
Jeśli leczenie jest państwowe, to koszty leczenia każdego z nas są również sprawą
państwową, ergo twoje własne zdrowie jest właściwie sprawą państwową. Ergo, państwo
poczuwa się do PRAWA NAKAZYWANIA ci jak masz dbać o zdrowie, aby nie narażać
państwa (ładnie to się mówi: "podatników") na straty.
Co ciekawe jednocześnie państwo sprzedaje Ci wódę i fajki, obłożone
oczywiście solidną akcyzą, czyli pozwala Ci się łaskawie truć, a potem
Cię łaskawie leczy. Jednak jazda bez pasów, czy na motocyklu bez kasku
to już jest be i w ten sposób się "truć" nie możesz :-> No chyba, że
jakieś winiety na jazdę bez pasów/kasku wprowadzą :->


ale wódka i papierosy nie są szkodliwe, jeśli są krótkim epizodem w
naszym życiu. jeśli są nadużywane, szkodzą mocno, a za leczenie płaci
naród. wbrew pozorom akcyza jest opodatkowaniem za leczenie tylko
nadużywających..... Wymyślił to ktoś perfidny, ale nie głupi.

ToMasz

Data: 2011-01-01 23:11:48
Autor: Maciek
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
W dniu 2010-12-31 17:19, ToMasz pisze:
ale wódka i papierosy nie są szkodliwe, jeśli są krótkim epizodem w
naszym życiu. jeśli są nadużywane, szkodzą mocno, a za leczenie płaci
naród. wbrew pozorom akcyza jest opodatkowaniem za leczenie tylko
nadużywających..... Wymyślił to ktoś perfidny, ale nie głupi.
I może chcesz mi wmówić, że krótki epizod w naszym życiu w postaci
przejechania się bez pasów, czy kasku jest jakoś bardziej szkodliwy, niż
wódki, czy papierosów?

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2011-01-01 23:45:26
Autor: ToMasz
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
Maciek pisze:
W dniu 2010-12-31 17:19, ToMasz pisze:
ale wódka i papierosy nie są szkodliwe, jeśli są krótkim epizodem w
naszym życiu. jeśli są nadużywane, szkodzą mocno, a za leczenie płaci
naród. wbrew pozorom akcyza jest opodatkowaniem za leczenie tylko
nadużywających..... Wymyślił to ktoś perfidny, ale nie głupi.
I może chcesz mi wmówić, że krótki epizod w naszym życiu w postaci
przejechania się bez pasów, czy kasku jest jakoś bardziej szkodliwy, niż
wódki, czy papierosów?

absolutnie! trochę chyba nie zrozumiałeś. palenie wódka, brak pasów czy
kasku - sÄ… szkodliwe.
jest tak:
1. masz nakaz jazdy w pasach, i kasku - zebyś teoretycznie był tańszy w
leczeniu
2. masz _WOLNOŚĆ_ w spożywaniu alkoholi i paleniu, ale jednocześnie
płacisz za leczenie akcyzą, nawet jak nie zachorujesz.

Moim zdaniem powinno być:
1- zero obowiązku pasów i kasku _ALE_ płatne leczenie skutków
2- zero akcyzy ale płatne leczenie chorób spowodowanych...

ToMasz

Data: 2011-01-01 23:50:17
Autor: Tomasz Pyra
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
W dniu 2011-01-01 23:45, ToMasz pisze:

absolutnie! trochę chyba nie zrozumiałeś. palenie wódka, brak pasów czy
kasku - sÄ… szkodliwe.
jest tak:
1. masz nakaz jazdy w pasach, i kasku - zebyś teoretycznie był tańszy w
leczeniu
2. masz _WOLNOŚĆ_ w spożywaniu alkoholi i paleniu, ale jednocześnie
płacisz za leczenie akcyzą, nawet jak nie zachorujesz.

Ale w akcyzie nie chodzi o pokrywanie jakiś potencjalnych przyszłych szkód.
To jedynie podniesienie podatku na pewne dobra które rząd uważa że nie muszą być tanie, a przy okazji warto się nachapać.

Akcyza na prąd to niby od czego opłata? Od porażenia prądem? :)

Moim zdaniem powinno być:
1- zero obowiązku pasów i kasku _ALE_ płatne leczenie skutków
2- zero akcyzy ale płatne leczenie chorób spowodowanych...

A za chodzenie w sezonie jesienno-zimowym bez czapki i szalika?

Data: 2011-01-02 00:10:26
Autor: z
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
ToMasz pisze:

Moim zdaniem powinno być:
1- zero obowiązku pasów i kasku _ALE_ płatne leczenie skutków
2- zero akcyzy ale płatne leczenie chorób spowodowanych...

To jest zbyt genialne w swojej prostocie żeby zgraja darmozjadów (uzurpująca sobie nazwę "państwo") się na to zgodziła.
W dodatku ta zgraja darmozjadów skutecznie wmawia ćwierć inteligentom że tak jest dobrze, postępowo, nowocześnie i inne socjalistyczno unijne teksty.
Wiem że realnie nie da się tego diametralnie zmienić bo mózgi są wyprane opowieściami że jak będziesz bardzo chory to nikt ci nie pomoże i zdechniesz w rynsztoku. Tylko że prawdopodobieństwo wykitowania z braku kasy obecnie też istnieje bo system zamiast leczyć-opiekować się zajmuje się obracaniem kasą a nawet kombinowaniem jak przetrwać kolejny rok.
Prędzej czy później to się zawali.
A jak na razie nie pozwalajmy na powiększanie się tego plugastwa. Niech to się kurczy. Jak najmniej państwa w państwie!!!!!!!

z

Data: 2011-01-03 15:54:24
Autor: Arek
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
W dniu 2011-01-02 00:10, z pisze:
ToMasz pisze:

Moim zdaniem powinno być:
1- zero obowiązku pasów i kasku _ALE_ płatne leczenie skutków
2- zero akcyzy ale płatne leczenie chorób spowodowanych...

To jest zbyt genialne w swojej prostocie żeby zgraja darmozjadów
(uzurpująca sobie nazwę "państwo") się na to zgodziła.

Jak raz w życiu zapalę papierosa na imprezie i wypiję kielicha to jak kiedyś zachoruje na raka to należy mi się leczenie czy nie? Czy jak ktoś w Ciebie wjedzie a Ty nie miałeś pasów i skręciłeś kark, to należy się leczenie czy nie? Fakt, "genialne":)

Wiem że realnie nie da się tego diametralnie zmienić bo mózgi są wyprane
opowieściami że jak będziesz bardzo chory to nikt ci nie pomoże i
zdechniesz w rynsztoku.

A kto w takiej sytuacji pomoże? Prywatny ubezpieczyciel się zlituje i zafunduje kilkaset tysiaków na leczenie? A może sąsiedzi się zrzucą?


A jak na razie nie pozwalajmy na powiększanie się tego plugastwa. Niech
to się kurczy. Jak najmniej państwa w państwie!!!!!!!

W niektórych krajach afryki, nie ma podatków, urzędników, służby zdrowia itp. W każdej chwili możesz wyjechać. A cywilizację zostaw dla ludzi cywilizowanych.

A.

Data: 2011-01-03 18:51:10
Autor: z
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
Arek pisze:

Jak raz w życiu zapalę papierosa na imprezie i wypiję kielicha to jak kiedyś zachoruje na raka to należy mi się leczenie czy nie? Czy jak ktoś w Ciebie wjedzie a Ty nie miałeś pasów i skręciłeś kark, to należy się leczenie czy nie? Fakt, "genialne":)

Wtedy zadziała ubezpieczenie. UBEZPIECZENIE a nie system ubezpieczeń czy
inna socjalistyczna bzdura.

A kto w takiej sytuacji pomoże? Prywatny ubezpieczyciel się zlituje i zafunduje kilkaset tysiaków na leczenie? A może sąsiedzi się zrzucą?
UBEZPIECZENIE będzie na tyle duże że ubezpieczycielowi będzie opłaciło
się pokryć również takie koszty.

W niektórych krajach afryki, nie ma podatków, urzędników, służby zdrowia itp. W każdej chwili możesz wyjechać. A cywilizację zostaw dla ludzi cywilizowanych.

Co innego cywilizacja a co innego niby demokratyczny system który
marnuje pieniądze podatników i im wmawia że lepiej się nie da.
Da się tylko trzeba chcieć. Ograniczać państwo w państwie
Nie widzisz do czego zmierzamy? Koszty jak Emiratach Arabskich a dostępność jak w Afryce. Wiem jaka jest służba zdrowia w małych miejscowościach. Wiem też że jak sam nie zadbam nie zapłacę za prywatną wizytę u specjalisty to mogę czekać miesiącami w kolejce.
Teraz mieszkam w mieście wojewódzkim i poprawiło mi się na tyle że do oddziału ratunkowego mam kilka kilometrów a nie kilkadziesiąt i za rogiem apteka całodobowa. Reszta bez zmian. Lekarze w prywatnej przychodni potrafią na lewo leczyć!!! Taka jest rzeczywistość.
Swoje przeżyłem. 40 lat na karku. Tak samo jak nie wierzyłem "świetlistej komunie" tak dalej nie wierzę socjalistycznej unii.
To się musi rozsypać. Kwestia tylko ile i jak krwawo polecą głowy.

z

Data: 2011-01-04 01:03:03
Autor: z
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
WÅ‚aÅ›nie w tvnie mówili o 20 tyÅ› rocznie umierajÄ…cych na raka tylko przez   porÄ…bane biurokratyczne przepisy. DaÅ‚oby siÄ™ tych ludzi uratować bez wykÅ‚adania dodatkowej kasy tylko przez mÄ…drÄ… diagnostykÄ™.
Na drogach ginie chyba 6 tys.

z

Data: 2011-01-04 00:11:45
Autor: masti
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
Dnia pięknego Tue, 04 Jan 2011 01:03:03 +0100 osobnik zwany z wystukał:

Właśnie w tvnie mówili o 20 tyś rocznie umierających na raka tylko przez
  porÄ…bane biurokratyczne przepisy. DaÅ‚oby siÄ™ tych ludzi uratować bez
wykładania dodatkowej kasy tylko przez mądrą diagnostykę. Na drogach
ginie chyba 6 tys.

link?





--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2011-01-04 00:19:55
Autor: Massai
Zabijamy się nawzajem z powodu wolności naBkcm9nYWNoPw=
z wrote:

Właśnie w tvnie mówili o 20 tyś rocznie umierających na raka
tylko przez   porÄ…bane biurokratyczne przepisy. DaÅ‚oby siÄ™ tych
ludzi uratować bez wykładania dodatkowej kasy tylko przez mądrą
diagnostykÄ™.

20 tysięcy rocznie. Nieźle.

W sumie to na nowotwory rocznie umiera circa 80-90 tysięcy.
Że niby 1/4 mozna by uratować? Jakieś bajki...

--
Pozdro
Massai

Data: 2011-01-04 01:41:56
Autor: z
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
Massai pisze:

20 tysięcy rocznie. Nieźle.

W sumie to na nowotwory rocznie umiera circa 80-90 tysięcy.
Że niby 1/4 mozna by uratować? Jakieś bajki...


http://www.tvn24.pl/-1,1688252,0,1,czuje-- jakby-panstwo-skazywalo-mnie-na-smierc,wiadomosc.html

1:30 min filmu
Polska na tle Europy ("Czarno na białym" TVN24)

z

Data: 2011-01-04 10:33:36
Autor: Arek
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
W dniu 2011-01-03 18:51, z pisze:
Arek pisze:

Jak raz w życiu zapalę papierosa na imprezie i wypiję kielicha to jak
kiedyś zachoruje na raka to należy mi się leczenie czy nie? Czy jak
ktoś w Ciebie wjedzie a Ty nie miałeś pasów i skręciłeś kark, to
należy się leczenie czy nie? Fakt, "genialne":)

Wtedy zadziała ubezpieczenie. UBEZPIECZENIE a nie system ubezpieczeń czy
inna socjalistyczna bzdura.

Ten magiczny system ubezpieczeń? Kogo będzie stać na pełne ubezpieczenie pokrywające wszelkie możliwe schorzenia?

Zobacz ile potrafią kosztować ubezpieczenia AC, a teraz uwzględnij, że naprawa człowieka jest znacznie droższa niż naprawa samochodu, wymaga droższego sprzętu i znacznie droższych specjalistów.

No i jeszcze jeden mały problem, AC na auto starsze niż 10lat ciężko wykupić. Myślisz, że jak będzie z ludźmi, ile będzie kosztowało ubezpieczenie dla 50latka?

A kto w takiej sytuacji pomoże? Prywatny ubezpieczyciel się zlituje i
zafunduje kilkaset tysiaków na leczenie? A może sąsiedzi się zrzucą?
UBEZPIECZENIE będzie na tyle duże że ubezpieczycielowi będzie opłaciło
się pokryć również takie koszty.

Czyli ile miesięcznie będzie trzeba wybulić na takie ubezpieczenie dla 4 osobowej rodziny? 10k? Ilu będzie na to stać? Czy może zakładasz, że firmy ubezpieczeniowe będę rezygnować z zysków?

http://www.youtube.com/watch?v=YaZXvHxQMXo


W niektórych krajach afryki, nie ma podatków, urzędników, służby
zdrowia itp. W każdej chwili możesz wyjechać. A cywilizację zostaw dla
ludzi cywilizowanych.

Co innego cywilizacja a co innego niby demokratyczny system który
marnuje pieniądze podatników i im wmawia że lepiej się nie da.

Jeżeli coś źle działa, to nie znaczy, że od razu to likwidujemy, można to spróbować naprawić.

Aby być w tematyce grupy, psuje Ci się silnik wywalasz silnik bo to nie działa czy naprawiasz? Siadają Ci hamulce, wymieniasz tarcze, okładziny, czy demontujesz? itp.

Z tego co się orientuje w ameryce ten system nie szczególnie się sprawdza i wprowadzają reformy. A przyznasz, że nie jesteśmy tak zamożnym krajem jak USA.

Da się tylko trzeba chcieć. Ograniczać państwo w państwie
Nie widzisz do czego zmierzamy? Koszty jak Emiratach Arabskich a
dostępność jak w Afryce. Wiem jaka jest służba zdrowia w małych
miejscowościach. Wiem też że jak sam nie zadbam nie zapłacę za prywatną
wizytę u specjalisty to mogę czekać miesiącami w kolejce.

Owszem to jest chore, ale to można leczyć. Kupa kasy wycieka bokami, to trzeba załatać i usprawnić. Do tego to co teraz płacimy na ubezpieczenie zdrowotne ma się nijak do oczekiwań.


Swoje przeżyłem. 40 lat na karku. Tak samo jak nie wierzyłem
"świetlistej komunie" tak dalej nie wierzę socjalistycznej unii.
To się musi rozsypać. Kwestia tylko ile i jak krwawo polecą głowy.

Socjalizm to jednak wyższy stopień ewolucji społecznej. Być może masz rację i nie jesteśmy na to gotowi i powinniśmy cofnąć się do poziomu krajów afrykańskich, aby móc spróbować ponownie za jakiś czas, jak do tego dojrzejemy.

A.

Data: 2011-01-04 10:50:34
Autor: Jarek Andrzejewski
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
On Tue, 04 Jan 2011 10:33:36 +0100, Arek <abc@abc.pl> wrote:


Co innego cywilizacja a co innego niby demokratyczny system który
marnuje pieni±dze podatników i im wmawia ¿e lepiej siê nie da.

Je¿eli co¶ ¼le dzia³a, to nie znaczy, ¿e od razu to likwidujemy, mo¿na to spróbowaæ naprawiæ.

ale w³a¶nie naprawa przez likwidacjê jest jedynym mo¿liwym sposobem.
Socjalizm po prostu nie dzia³a...

Aby byæ w tematyce grupy, psuje Ci siê silnik wywalasz silnik bo to nie dzia³a czy naprawiasz? Siadaj± Ci hamulce, wymieniasz tarcze, ok³adziny, czy demontujesz? itp.

a czy je¶li chcesz z rodzin± jechaæ na wakacjê to dorabiasz kosz i
przyczepkê do motocykla czy kupujesz van-a?

Owszem to jest chore, ale to mo¿na leczyæ. Kupa kasy wycieka bokami, to trzeba za³ataæ i usprawniæ. Do tego to co teraz p³acimy na ubezpieczenie zdrowotne ma siê nijak do oczekiwañ.

nie da siê tego uleczyæ, je¶li urzêdnik wydaje nie swoje pieni±dze na
nie swoje potrzeby. To po prostu nie dzia³a, bo pacjent nie ma ¿adnej
mo¿liwo¶ci zdyscyplinowania "s³u¿by" zdrowia.

Socjalizm to jednak wy¿szy stopieñ ewolucji spo³ecznej. Byæ mo¿e masz racjê i nie jeste¶my na to gotowi i powinni¶my cofn±æ siê do poziomu

ROTFL. Ludzie nie doro¶li do socjalizmu, Wy¿szego Stopnia Ewolucji
Spo³ecznej... Socjalizam - tak, wypaczenia - nie :-)

--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
(Testujê internetow± kartê BZWBK)

Data: 2011-01-04 11:29:28
Autor: Arek
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
W dniu 2011-01-04 10:50, Jarek Andrzejewski pisze:

Co innego cywilizacja a co innego niby demokratyczny system który
marnuje pieni±dze podatników i im wmawia ¿e lepiej siê nie da.

Je¿eli co¶ ¼le dzia³a, to nie znaczy, ¿e od razu to likwidujemy, mo¿na
to spróbowaæ naprawiæ.

ale w³a¶nie naprawa przez likwidacjê jest jedynym mo¿liwym sposobem.
Socjalizm po prostu nie dzia³a...

Ale je¿eli chcesz zamieniæ co¶ na co¶, to chyba wiesz na co. Podaj przyk³ad dobrze dzia³aj±cego systemu ubezpieczeñ w wersji kapitalistycznej.

Aby byæ w tematyce grupy, psuje Ci siê silnik wywalasz silnik bo to nie
dzia³a czy naprawiasz? Siadaj± Ci hamulce, wymieniasz tarcze, ok³adziny,
czy demontujesz? itp.

a czy je¶li chcesz z rodzin± jechaæ na wakacjê to dorabiasz kosz i
przyczepkê do motocykla czy kupujesz van-a?

Ale to jeszcze wiêksza utopia. Kto¶ kogo staæ na motocykl i kosz, nagle bêdzie móg³ sobie pozwoliæ na zakup van-a dla jednorazowej przyjemno¶ci. Gdzie tak jest, wyje¿d¿am w tej chwili.

Owszem to jest chore, ale to mo¿na leczyæ. Kupa kasy wycieka bokami, to
trzeba za³ataæ i usprawniæ. Do tego to co teraz p³acimy na ubezpieczenie
zdrowotne ma siê nijak do oczekiwañ.

nie da siê tego uleczyæ, je¶li urzêdnik wydaje nie swoje pieni±dze na
nie swoje potrzeby. To po prostu nie dzia³a, bo pacjent nie ma ¿adnej
mo¿liwo¶ci zdyscyplinowania "s³u¿by" zdrowia.

Je¿eli urzêdnik bêdzie rozliczany ze swojej pracy to jest na to szansa, aktualnie nie jest i to jest czê¶æ tej choroby o której mówiê.

Urzêdnika mo¿esz kontrolowaæ, prywatn± firmê nie. Wylicz± stawki tak aby pokryæ koszty i odpowiednio zarobiæ, bêd± my¶leæ tylko i wy³±cznie chwilowym zarobkiem a nie d³ugofalowym rozwojem. Prywatna firma nie bêdzie marnowaæ kasy na kszta³cenie lekarzy, utrzymywania specjalistycznych szpitali itp. bo to siê nie bêdzie kalkulowaæ. Zobacz jak dzia³aj± ubezpieczenia samochodowe.

Jak powstrzymasz firmê, aby w stawce ubezpieczenia nie by³o 99% zysku tej firmy? Odmówisz ubezpieczenia? A proszê bardzo:)

Socjalizm to jednak wy¿szy stopieñ ewolucji spo³ecznej. Byæ mo¿e masz
racjê i nie jeste¶my na to gotowi i powinni¶my cofn±æ siê do poziomu

ROTFL. Ludzie nie doro¶li do socjalizmu, Wy¿szego Stopnia Ewolucji
Spo³ecznej...
Socjalizam - tak, wypaczenia - nie :-)

My nie mamy Socjalizmu, tylko jaki¶ ba³agan. To tak jakby oceniaæ np. BMW przez pryzmat kilkunastoletniego przystanku w wersji wie¶ tunning, z jakim¶ dresem na pok³adzie.

A.

Data: 2011-01-04 12:24:58
Autor: Jarek Andrzejewski
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
On Tue, 04 Jan 2011 11:29:28 +0100, Arek <abc@abc.pl> wrote:

W dniu 2011-01-04 10:50, Jarek Andrzejewski pisze:

ale w³a¶nie naprawa przez likwidacjê jest jedynym mo¿liwym sposobem.
Socjalizm po prostu nie dzia³a...

Ale je¿eli chcesz zamieniæ co¶ na co¶, to chyba wiesz na co. Podaj przyk³ad dobrze dzia³aj±cego systemu ubezpieczeñ w wersji kapitalistycznej.

ka¿dy, gdzie siê p³aci lekarzowi i mo¿na od niego wymagaæ bêdzie
lepsze od systemu, gdzie p³aci siê pod przymusem i bez ¿adnego zwi±zku
ze ¶wiadczeniami otrzymywanymi w zamian za "sk³adkê" i gdzie to
urzêdnik decyduje za co i ile zap³aciæ.

http://www.rp.pl/artykul/10,588543_Podkarpacie-- bez-dentystow.html

Obecny system jest jeszcze gorszy ni¿ by³by, gdyby to samemu trzeba
by³o p³aciæ za wszystko, ale tego po prostu nie widaæ, bo "pieni±dze
id± za pacjentem, ale w takiej odleg³o¶ci, ¿e ten straci³ z nimi
jakikolwiek kontakt" :-)

a czy je¶li chcesz z rodzin± jechaæ na wakacjê to dorabiasz kosz i
przyczepkê do motocykla czy kupujesz van-a?

Ale to jeszcze wiêksza utopia. Kto¶ kogo staæ na motocykl i kosz, nagle bêdzie móg³ sobie pozwoliæ na zakup van-a dla jednorazowej przyjemno¶ci. Gdzie tak jest, wyje¿d¿am w tej chwili.

a staæ nas na system z NFZ? To nawet nie jest motocykl z koszem, a
kosztuje tyle, co camper...
Je¶li my¶lisz, ¿e staæ, to zerknij na www.zegardlugu.pl - tu jest
czê¶æ kosztu socjalizmu (nie ca³y, bo przecie¿ tam nie ma np.
przysz³ych zobowi±zañ wobec emerytów).

nie da siê tego uleczyæ, je¶li urzêdnik wydaje nie swoje pieni±dze na
nie swoje potrzeby. To po prostu nie dzia³a, bo pacjent nie ma ¿adnej
mo¿liwo¶ci zdyscyplinowania "s³u¿by" zdrowia.

Je¿eli urzêdnik bêdzie rozliczany ze swojej pracy to jest na to szansa, aktualnie nie jest i to jest czê¶æ tej choroby o której mówiê.

kto go bêdzie rozlicza³? Inny urzêdnik? "Jeden szeryf na jednego
mieszkañca"?
Bardzo polecam obejrzenie Miltona Fredmiana, noblisty, który to
wyja¶nia: http://www.youtube.com/watch?v=FrrWdR5GEWE

Urzêdnika mo¿esz kontrolowaæ, prywatn± firmê nie. Wylicz± stawki tak aby

raczysz ¿artowaæ. Prywatn± firmê kontrolujê znacznie skuteczniej:
je¶li mi nie odpowiada ich oferta, swoje pieni±dze wydajê gdzie
indziej.
A jak Ty kontrolujesz np. ministra, który nie wydaje rozporz±dzeñ, do
których wydania jest zobowi±zany?

pokryæ koszty i odpowiednio zarobiæ, bêd± my¶leæ tylko i wy³±cznie chwilowym zarobkiem a nie d³ugofalowym rozwojem. Prywatna firma nie

i tu siê mylisz. Urzêdnik my¶li w perspektywie (w porywach) 5 lat,
przedsiêbiorca - w d³u¿szej.
 
bêdzie marnowaæ kasy na kszta³cenie lekarzy, utrzymywania specjalistycznych szpitali itp. bo to siê nie bêdzie kalkulowaæ. Zobacz jak dzia³aj± ubezpieczenia samochodowe.

no jasne, takie Medicover czy Luxmed ju¿ bankrutuj±... Nawet pomimo
tego, ¿e za ich us³ugi trzeba p³aciæ z tego, co zosta³o po zap³aceniu
za "ubezpieczenia" pañstwowe - maj± klientów i siê rozwijaj±.

Które ubezpieczenia samochodowe masz konkretnie na my¶li? Czy w
którym¶ TU czeka siê miesi±cami na oglêdziny, a naprawy wykonywane s±
w kolejnym roku, bo w tym ju¿ wyczerpali limity?

Jak powstrzymasz firmê, aby w stawce ubezpieczenia nie by³o 99% zysku tej firmy? Odmówisz ubezpieczenia? A proszê bardzo:)

konkurencja powstrzyma.

My nie mamy Socjalizmu, tylko jaki¶ ba³agan.

I ca³e szczê¶cie.

Data: 2011-01-04 13:14:03
Autor: Arek
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
W dniu 2011-01-04 12:24, Jarek Andrzejewski pisze:

ale w³a¶nie naprawa przez likwidacjê jest jedynym mo¿liwym sposobem.
Socjalizm po prostu nie dzia³a...

Ale je¿eli chcesz zamieniæ co¶ na co¶, to chyba wiesz na co. Podaj
przyk³ad dobrze dzia³aj±cego systemu ubezpieczeñ w wersji kapitalistycznej.

ka¿dy, gdzie siê p³aci lekarzowi i mo¿na od niego wymagaæ bêdzie
[...]

No ale co z tym przyk³adem? Skoro to takie proste to na pewno ju¿ gdzie¶ funkcjonuje i siê dobrze sprawdza.

Bo nie chcesz mi chyba powiedzieæ, ¿e proponujesz kolejn± utopiê, która nigdzie jeszcze nie funkcjonuje?


nie da siê tego uleczyæ, je¶li urzêdnik wydaje nie swoje pieni±dze na
nie swoje potrzeby. To po prostu nie dzia³a, bo pacjent nie ma ¿adnej
mo¿liwo¶ci zdyscyplinowania "s³u¿by" zdrowia.

Je¿eli urzêdnik bêdzie rozliczany ze swojej pracy to jest na to szansa,
aktualnie nie jest i to jest czê¶æ tej choroby o której mówiê.

kto go bêdzie rozlicza³? Inny urzêdnik? "Jeden szeryf na jednego
mieszkañca"?
Bardzo polecam obejrzenie Miltona Fredmiana, noblisty, który to
wyja¶nia: http://www.youtube.com/watch?v=FrrWdR5GEWE

Taki urz±d dzielnicy gdzie mieszkam, sk³ada siê z samych urzêdników. Przeprowadzili reorganizacjê (Warszawa, Praga Po³udnie), teraz ka¿d± sprawê za³atwiasz w parê minut maks. Nie ma kolejek, wszystko w jednym miejscu bez biegania, ludzie w okienkach mili i chêtnie pomagaj±.

Czyli da siê, gdyby kto¶ parê lat temu by mi powiedzia³, ¿e tak siê bêdzie za³atwiaæ sprawy w urzêdach to zabi³bym go ¶miechem.

Urzêdnika mo¿esz kontrolowaæ, prywatn± firmê nie. Wylicz± stawki tak aby

raczysz ¿artowaæ. Prywatn± firmê kontrolujê znacznie skuteczniej:
je¶li mi nie odpowiada ich oferta, swoje pieni±dze wydajê gdzie
indziej.
A jak Ty kontrolujesz np. ministra, który nie wydaje rozporz±dzeñ, do
których wydania jest zobowi±zany?

To skontroluj prywatn± firmê na A4 która za 50km pseudo autostrady bierze 20PLN. Daje to chyba najdro¿sz± autostradê na ¶wiecie.

pokryæ koszty i odpowiednio zarobiæ, bêd± my¶leæ tylko i wy³±cznie
chwilowym zarobkiem a nie d³ugofalowym rozwojem. Prywatna firma nie

i tu siê mylisz. Urzêdnik my¶li w perspektywie (w porywach) 5 lat,
przedsiêbiorca - w d³u¿szej.

Przedsiêbiorca my¶li tylko i wy³±cznie o stanie swojego konta o niczym wiêcej i podlega sobie. Urzêdnik, minister w jaki¶ sposób podlega w³a¶nie Tobie. S± kraje gdzie demokracja jest nieco d³u¿ej i to ca³kiem nie¼le siê spisuje. U nas te¿ w wielu dziedzinach zaczyna.

bêdzie marnowaæ kasy na kszta³cenie lekarzy, utrzymywania
specjalistycznych szpitali itp. bo to siê nie bêdzie kalkulowaæ. Zobacz
jak dzia³aj± ubezpieczenia samochodowe.

no jasne, takie Medicover czy Luxmed ju¿ bankrutuj±... Nawet pomimo
tego, ¿e za ich us³ugi trzeba p³aciæ z tego, co zosta³o po zap³aceniu
za "ubezpieczenia" pañstwowe - maj± klientów i siê rozwijaj±.

Rozwijaj± siê, bo oferuj± najmniej kosztowne us³ugi za du¿e pieni±dze. Zobacz ile tam kosztuje powa¿niejszy zabieg, ile pobyt w szpitalu, i jaki trzeba mieæ pakiet aby mieæ do tego dostêp.

Które ubezpieczenia samochodowe masz konkretnie na my¶li? Czy w
którym¶ TU czeka siê miesi±cami na oglêdziny, a naprawy wykonywane s±
w kolejnym roku, bo w tym ju¿ wyczerpali limity?

W którym mo¿esz ubezpieczyæ 20letni rozsypuj±cy siê samochód? W którym ich wycena pokrywa siê z rzeczywistymi kosztami naprawy? itp.

Jak powstrzymasz firmê, aby w stawce ubezpieczenia nie by³o 99% zysku
tej firmy? Odmówisz ubezpieczenia? A proszê bardzo:)

konkurencja powstrzyma.

Tak jak teraz? Trzy firmy dogadaj± siê i nie bêdzie konkurencji.

My nie mamy Socjalizmu, tylko jaki¶ ba³agan.

I ca³e szczê¶cie.

Wiêc nie mówmy o Socjalizmie w naszym kontek¶cie.

A.

Data: 2011-01-04 13:19:23
Autor: Cavallino
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
U¿ytkownik "Arek" <abc@abc.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:

A jak Ty kontrolujesz np. ministra, który nie wydaje rozporz±dzeñ, do
których wydania jest zobowi±zany?

To skontroluj prywatn± firmê na A4 która za 50km pseudo autostrady bierze 20PLN. Daje to chyba najdro¿sz± autostradê na ¶wiecie.

A dlaczego tak jest?
Bo "fachowy" urzêdas podpisa³ z ni± tak± umowê, w imieniu nas wszystkich.
Przypomnisz mi ile lat za to dosta³?


pokryæ koszty i odpowiednio zarobiæ, bêd± my¶leæ tylko i wy³±cznie
chwilowym zarobkiem a nie d³ugofalowym rozwojem. Prywatna firma nie

i tu siê mylisz. Urzêdnik my¶li w perspektywie (w porywach) 5 lat,
przedsiêbiorca - w d³u¿szej.

Przedsiêbiorca my¶li tylko i wy³±cznie o stanie swojego konta o niczym wiêcej i podlega sobie.

Tyle, ¿e PRZY OKAZJI produkuje warto¶æ dodan±, w przeciwieñstwie do urzêdasa, który nie tylko nic nie produkuje, ale jeszcze prze¿era to co wyprodukowali inni.

Tak jak teraz? Trzy firmy dogadaj± siê i nie bêdzie konkurencji.

Tylko gdy urzêdas zaka¿e dzia³alno¶ci czwartej, pi±tej i szóstej.

Data: 2011-01-04 14:02:26
Autor: Jarek Andrzejewski
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
On Tue, 04 Jan 2011 13:14:03 +0100, Arek <abc@abc.pl> wrote:

W dniu 2011-01-04 12:24, Jarek Andrzejewski pisze:

ka¿dy, gdzie siê p³aci lekarzowi i mo¿na od niego wymagaæ bêdzie
[...]

No ale co z tym przyk³adem? Skoro to takie proste to na pewno ju¿ gdzie¶ funkcjonuje i siê dobrze sprawdza.

To dzia³a od kilku tysiêcy lat. Obowi±zkowe po¶rednictwo pañstwa to
kilkadziesi±t ostatnich lat - i ju¿ plajtuje.
Podobnie jak USA: zaczêli wprowadzaæ socjalizm i w nieca³e 40 lat
(przyj±³em datê 1971, gdy odeszli od wymienialno¶ci swojej waluty) z
najwiêkszego kredytodawcy stali siê najwiêkszym d³u¿nikiem.
I kontrprzyk³ad: w podobnym okresie Chiny, formalnie komunistyczne, a
de facto kapitalistyczne - sta³y siê fabryk± i bankiem ¶wiata
(ostatnio zaproponowali pomoc w uratowaniu UE i od dawna podtrzymuj±
USA kupuj±c ich obligacje)

Bo nie chcesz mi chyba powiedzieæ, ¿e proponujesz kolejn± utopiê, która nigdzie jeszcze nie funkcjonuje?

jeszcze? Raczej ju¿. I efekty widaæ.

Taki urz±d dzielnicy gdzie mieszkam, sk³ada siê z samych urzêdników. Przeprowadzili reorganizacjê (Warszawa, Praga Po³udnie), teraz ka¿d± sprawê za³atwiasz w parê minut maks. Nie ma kolejek, wszystko w jednym

chwa³a im za to. Ale to wyj±tek, a nie regu³a, prawda?

Urzêdnika mo¿esz kontrolowaæ, prywatn± firmê nie. Wylicz± stawki tak aby

raczysz ¿artowaæ. Prywatn± firmê kontrolujê znacznie skuteczniej:
je¶li mi nie odpowiada ich oferta, swoje pieni±dze wydajê gdzie
indziej.
A jak Ty kontrolujesz np. ministra, który nie wydaje rozporz±dzeñ, do
których wydania jest zobowi±zany?

To skontroluj prywatn± firmê na A4 która za 50km pseudo autostrady bierze 20PLN. Daje to chyba najdro¿sz± autostradê na ¶wiecie.

Zauwa¿, ¿e to pañstwo ustali³o zasady, a nie ta firma. To pañstwo
zawar³o z t± firm± umowê, ¿e nie dopu¶ci do powstania konkurencyjnej
drogi obok.
Tu tkwi problem.

pokryæ koszty i odpowiednio zarobiæ, bêd± my¶leæ tylko i wy³±cznie
chwilowym zarobkiem a nie d³ugofalowym rozwojem. Prywatna firma nie

i tu siê mylisz. Urzêdnik my¶li w perspektywie (w porywach) 5 lat,
przedsiêbiorca - w d³u¿szej.

Przedsiêbiorca my¶li tylko i wy³±cznie o stanie swojego konta o niczym wiêcej i podlega sobie. Urzêdnik, minister w jaki¶ sposób podlega

i bardzo dobrze, ¿e o stanie konta my¶li. Bo ów stan mu siê powiêkszy
jedynie wtedy, gdy kto¶ zechce mu zap³aciæ - ergo gdy kto¶ uzna, ¿e to
co ów przedsiêbiorca proponuje warte jest ¿±danej ceny.

w³a¶nie Tobie. S± kraje gdzie demokracja jest nieco d³u¿ej i to ca³kiem nie¼le siê spisuje. U nas te¿ w wielu dziedzinach zaczyna.

Co prawda nie jestem zwolennikiem demokracji, ale czy móg³by¶
uzasadniæ dlaczego uto¿samiasz j± z socjalizmem?
Przecie¿ dyskutujemy (tzn. ja krytykujê, a Ty bronisz) o socjalizmie,
a nie o demokracji.
Za wikipedi±: "Czê¶ci± wspóln± wszystkich odmian socjalizmu jest
(czê¶ciowe lub ca³kowite) odrzucenie idei kapitalistycznego wolnego
rynku, ograniczenie w³asno¶ci prywatnej". Kwestia stanowienia prawa i rz±du (np. czy to jest monarchia,
demokracja, dykatatura, kwestia praw wyborczych) to zupe³nie inna
sprawa.
"Nie mieszajmy my¶lowo ró¿nych systemów walutowych".

no jasne, takie Medicover czy Luxmed ju¿ bankrutuj±... Nawet pomimo
tego, ¿e za ich us³ugi trzeba p³aciæ z tego, co zosta³o po zap³aceniu
za "ubezpieczenia" pañstwowe - maj± klientów i siê rozwijaj±.

Rozwijaj± siê, bo oferuj± najmniej kosztowne us³ugi za du¿e pieni±dze.

zobaczy³em. NFZ nawet tego nie jest w stanie zaoferowaæ.

Które ubezpieczenia samochodowe masz konkretnie na my¶li? Czy w
którym¶ TU czeka siê miesi±cami na oglêdziny, a naprawy wykonywane s±
w kolejnym roku, bo w tym ju¿ wyczerpali limity?

W którym mo¿esz ubezpieczyæ 20letni rozsypuj±cy siê samochód? W którym ich wycena pokrywa siê z rzeczywistymi kosztami naprawy? itp.

a po co ubezpieczaæ 20-letni rozsypuj±cy siê samochód?
Je¶li uwa¿asz, ¿e to dobra analogia do starzej±cego siê cz³owieka, to
IMHO mocno siê mylisz.
No i last, but not least: przez 20 lat mo¿na od³o¿yæ na naprawy auta.
Podobnie, jak mo¿na od³o¿yæ na "czarn± godzinê". To znaczy: mo¿naby
od³o¿yæ, gdyby nie wysokie podatki (wszelkiego rodzaju daniny dla
aparatu pañstwowego, nie tylko to, co jest nazywane podatkami).

Jak powstrzymasz firmê, aby w stawce ubezpieczenia nie by³o 99% zysku
tej firmy? Odmówisz ubezpieczenia? A proszê bardzo:)

konkurencja powstrzyma.

Tak jak teraz? Trzy firmy dogadaj± siê i nie bêdzie konkurencji.

Po pierwsze: lepsze trzy ró¿ne ni¿ jeden NFZ.
Po drugie: przyjdzie czwarta, która siê nie dogada³a i zaproponuje
stawkê z 98% zysku. I pi±ta - 97% zysku itd.
Kto powstrzyma konkurencjê? Pacjenci?
Tylko pañstwo mo¿e to zrobiæ - ale wtedy to w³a¶nie bêdzie krok do
socjalizmu (lub innego totalitaryzmu).

My nie mamy Socjalizmu, tylko jaki¶ ba³agan.

I ca³e szczê¶cie.

Wiêc nie mówmy o Socjalizmie w naszym kontek¶cie.

Dlaczego mamy nie mówiæ? Przecie¿ nigdy nie warto ustawaæ w wysi³ku,
aby powstrzymaæ katastrofê! :-)
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2011-01-05 12:43:32
Autor: Jarek Andrzejewski
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
On Tue, 04 Jan 2011 13:14:03 +0100, Arek <abc@abc.pl> wrote:

My nie mamy Socjalizmu, tylko jaki¶ ba³agan.

I ca³e szczê¶cie.

Wiêc nie mówmy o Socjalizmie w naszym kontek¶cie.

A tutaj mamy w kontek¶cie amerykañskim :-)

http://www.rp.pl/artykul/589203_Kuba-- zmiany-- -- -albo-smierc-.html

--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2011-01-04 23:41:00
Autor: Tomasz Pyra
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
W dniu 2011-01-04 10:50, Jarek Andrzejewski pisze:
On Tue, 04 Jan 2011 10:33:36 +0100, Arek<abc@abc.pl>  wrote:


Co innego cywilizacja a co innego niby demokratyczny system który
marnuje pieni±dze podatników i im wmawia ¿e lepiej siê nie da.

Je¿eli co¶ ¼le dzia³a, to nie znaczy, ¿e od razu to likwidujemy, mo¿na
to spróbowaæ naprawiæ.

ale w³a¶nie naprawa przez likwidacjê jest jedynym mo¿liwym sposobem.
Socjalizm po prostu nie dzia³a...

Tyle ¿e to nie jest tak hop-siup-zlikwidowaæ.

Ten system jest jak kredyt.
Dzia³a czy nie dzia³a - ale nie ma "zlikwidowaæ". Mo¿na najwy¿ej sp³aciæ, oczywi¶cie jak siê ma za co.

Data: 2011-01-05 08:09:31
Autor: Jarek Andrzejewski
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
On Tue, 04 Jan 2011 23:41:00 +0100, Tomasz Pyra
<hellfire@spam.spam.spam> wrote:

Socjalizm po prostu nie dzia³a...

Tyle ¿e to nie jest tak hop-siup-zlikwidowaæ.

Ten system jest jak kredyt.
Dzia³a czy nie dzia³a - ale nie ma "zlikwidowaæ". Mo¿na najwy¿ej sp³aciæ, oczywi¶cie jak siê ma za co.

Ale przecie¿ ju¿ wiadomo, ¿e nie ma za co. Trzeba wiêc uczciwie
og³osiæ bankructwo i wróciæ do normalno¶ci, czyli kupowania
samochodów, TV i lekarstw za zaoszczêdzone:-)
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
(Testujê internetow± kartê BZWBK)

Data: 2011-01-05 10:58:00
Autor: Tomasz Pyra
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
W dniu 2011-01-05 08:09, Jarek Andrzejewski pisze:
On Tue, 04 Jan 2011 23:41:00 +0100, Tomasz Pyra
<hellfire@spam.spam.spam>  wrote:

Socjalizm po prostu nie dzia³a...

Tyle ¿e to nie jest tak hop-siup-zlikwidowaæ.

Ten system jest jak kredyt.
Dzia³a czy nie dzia³a - ale nie ma "zlikwidowaæ". Mo¿na najwy¿ej
sp³aciæ, oczywi¶cie jak siê ma za co.

Ale przecie¿ ju¿ wiadomo, ¿e nie ma za co. Trzeba wiêc uczciwie
og³osiæ bankructwo i wróciæ do normalno¶ci, czyli kupowania
samochodów, TV i lekarstw za zaoszczêdzone:-)

Ale og³aszaj±c bankructwo musisz oddaæ wszystko co masz.

Data: 2011-01-05 11:26:39
Autor: Jarek Andrzejewski
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
On Wed, 05 Jan 2011 10:58:00 +0100, Tomasz Pyra
<hellfire@spam.spam.spam> wrote:

W dniu 2011-01-05 08:09, Jarek Andrzejewski pisze:
On Tue, 04 Jan 2011 23:41:00 +0100, Tomasz Pyra
<hellfire@spam.spam.spam>  wrote:

Socjalizm po prostu nie dzia³a...

Tyle ¿e to nie jest tak hop-siup-zlikwidowaæ.

Ten system jest jak kredyt.
Dzia³a czy nie dzia³a - ale nie ma "zlikwidowaæ". Mo¿na najwy¿ej
sp³aciæ, oczywi¶cie jak siê ma za co.

Ale przecie¿ ju¿ wiadomo, ¿e nie ma za co. Trzeba wiêc uczciwie
og³osiæ bankructwo i wróciæ do normalno¶ci, czyli kupowania
samochodów, TV i lekarstw za zaoszczêdzone:-)

Ale og³aszaj±c bankructwo musisz oddaæ wszystko co masz.

Na poziomie cz³owieka mo¿e tak, ale nie na poziomie pañstwa.

Zacytujê na koniec: http://prawda2.info/viewtopic.php?t=10340

Finansowe upad³o¶ci zaliczy³y pañstwa, które dzi¶ uchodz± za wzór
stabilno¶ci. Hiszpania miêdzy rokiem 1500 a 1900 og³asza³a
niewyp³acalno¶æ 13 razy, Francja bankrutowa³a o¶miokrotnie. Niemcy w
XIX w. bankrutowa³y w latach 1807, 1812, 1813, 1814 i 1850, a w XX w.
dwukrotnie. Bankructwa zaliczy³y Austria i Holandia, nie mówi±c ju¿ o
znacznie s³abszych: Grecji, Portugalii, Bu³garii, które wielokrotnie
og³asza³y niewyp³acalno¶æ.

Nawet Stany Zjednoczone maj± na swym koncie dwa przypadki, które mo¿na
nazwaæ niewyp³acalno¶ci±. /.../ W 1934 r. administracja Roosevelta
zawiesi³a wymianê papierowych dolarów na z³oto, a w 1971 r. Nixon to
samo uczyni³ w stosunku do nale¿no¶ci innych rz±dów wobec USA. /.../

Klasyczn± upad³o¶æ prze¿y³o natomiast kilka stanów. /.../ Na pocz±tku
lat 40. dziewiêæ stanów og³osi³o, ¿e nie jest w stanie sp³acaæ d³ugów.
/.../
Tylko w ostatnich dwóch stuleciach - od 1800 r. do dzi¶ - zdarzy³o siê
oko³o 170 przypadków og³aszania niewyp³acalno¶ci krajów zarówno w
stosunku do wierzycieli wewnêtrznych, jak i zagranicznych.

Data: 2011-01-05 12:53:01
Autor: Tomasz Pyra
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
W dniu 2011-01-05 11:26, Jarek Andrzejewski pisze:
On Wed, 05 Jan 2011 10:58:00 +0100, Tomasz Pyra
<hellfire@spam.spam.spam>  wrote:

W dniu 2011-01-05 08:09, Jarek Andrzejewski pisze:
On Tue, 04 Jan 2011 23:41:00 +0100, Tomasz Pyra
<hellfire@spam.spam.spam>   wrote:

Socjalizm po prostu nie dzia³a...

Tyle ¿e to nie jest tak hop-siup-zlikwidowaæ.

Ten system jest jak kredyt.
Dzia³a czy nie dzia³a - ale nie ma "zlikwidowaæ". Mo¿na najwy¿ej
sp³aciæ, oczywi¶cie jak siê ma za co.

Ale przecie¿ ju¿ wiadomo, ¿e nie ma za co. Trzeba wiêc uczciwie
og³osiæ bankructwo i wróciæ do normalno¶ci, czyli kupowania
samochodów, TV i lekarstw za zaoszczêdzone:-)

Ale og³aszaj±c bankructwo musisz oddaæ wszystko co masz.

Na poziomie cz³owieka mo¿e tak, ale nie na poziomie pañstwa.

Zacytujê na koniec: http://prawda2.info/viewtopic.php?t=10340

Finansowe upad³o¶ci zaliczy³y pañstwa, które dzi¶ uchodz± za wzór
stabilno¶ci.

No to jeszcze doczytaj jakie s± skutki takiej upad³o¶ci dla przeciêtnego obywatela.
Bo co¶ mi siê wydaje ¿e tacy Grecy czy inni Argentyñczycy nie ginêli w zamieszkach ulicznych z rado¶ci z finansowej upad³o¶ci ich pañstwa.

Mimo wszystko zaci±gniête zobowi±zania lepiej sp³acaæ, zarówno na szczeblu pañstwowym jak i prywatnym.

Je¿eli chodzi o szczebel pañstwowy, problem jest tylko taki, ¿e tego typu zobowi±zania maj± zasiêg kilkudziesiêciu lat, a kadencja rz±dz±cych ledwo kilka lat.
I z punktu widzenia kogo¶ komu dali porz±dziæ tylko krótk± chwilê, lepiej jest kolejne zobowi±zania zaci±gaæ ni¿ sp³acaæ.

I zreszt± mamy tego najlepszy przyk³ad teraz - zabiera siê pieni±dze z OFE, robi kreatywn± ksiêgowo¶æ ¿eby d³ugi policzyæ tak ¿eby siê okaza³o ¿e jeszcze mo¿na napo¿yczaæ itp. itd.

Data: 2011-01-05 13:12:30
Autor: Jarek Andrzejewski
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
On Wed, 05 Jan 2011 12:53:01 +0100, Tomasz Pyra
<hellfire@spam.spam.spam> wrote:

Mimo wszystko zaci±gniête zobowi±zania lepiej sp³acaæ, zarówno na szczeblu pañstwowym jak i prywatnym.

lepiej. Ale czy na obecnym poziomie zad³u¿enia (gdy jest na poziomie
PKB w ogóle jest jeszcze mo¿liwe?
Przecie¿ PKB to jak obrót w firmie i ma bardzo nik³y zwi±zek z
rzeczywistymi kwotami, jakie mo¿na przeznaczyæ na sp³atê zad³u¿enia.

Je¿eli chodzi o szczebel pañstwowy, problem jest tylko taki, ¿e tego typu zobowi±zania maj± zasiêg kilkudziesiêciu lat, a kadencja rz±dz±cych ledwo kilka lat.
I z punktu widzenia kogo¶ komu dali porz±dziæ tylko krótk± chwilê, lepiej jest kolejne zobowi±zania zaci±gaæ ni¿ sp³acaæ.

zgadzam siê. Niestety.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2011-01-05 14:05:41
Autor: Tomasz Pyra
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
W dniu 2011-01-05 13:12, Jarek Andrzejewski pisze:
On Wed, 05 Jan 2011 12:53:01 +0100, Tomasz Pyra
<hellfire@spam.spam.spam>  wrote:

Mimo wszystko zaci±gniête zobowi±zania lepiej sp³acaæ, zarówno na
szczeblu pañstwowym jak i prywatnym.

lepiej. Ale czy na obecnym poziomie zad³u¿enia (gdy jest na poziomie
PKB w ogóle jest jeszcze mo¿liwe?

Od 20 lat siê tak mówi i pewnie jeszcze d³ugo siê bêdzie mówi³o.
To s± zobowi±zania na tyle d³ugoterminowe i elastyczne ¿e zapewne jest to mo¿liwe - potrzebna jest tu tylko wola zrobienia tego. Oczywi¶cie przy poniesieniu kosztów.

Bo póki co pañstwo zachowuje siê jak kto¶ kto kupi³ kredyt na mieszkanie na 30 lat, ale poniewa¿ szkoda mu sobie z pensji odejmowaæ na ratê, to ratê kredytu hipotecznego sp³aca kredytem gotówkowym, a kredyt gotówkowy sp³aca po¿yczkami z jakiego¶ providenta.

Na krótk± metê takie podej¶cie daje nawet lepsze rezultaty, ale tylko na krótk±.

Kolejn± spraw± jest jeszcze policzenie tych wszystkich socjalnych zobowi±zañ.
Same ju¿ zaci±gniête zobowi±zania emerytalne wielokrotnie przewy¿szaj± roczny PKB czy oficjalnie podawan± warto¶æ d³ugu publicznego.
I to w³a¶nie emerytury s± najdro¿szym problemem z socjalnych zobowi±zañ pañstwa.

Dobrym pomys³em by³y tu OFE. Nawet nie licz±c na to ¿e to cudownie uzdrowi system, ale przynajmniej czê¶ci tego zobowi±zania kto¶ we¼mie na siebie. A zawsze lepiej dzia³a co¶ co ma w³a¶ciciela - nawet je¶li jest to d³ug.

Je¿eli chodzi o szczebel pañstwowy, problem jest tylko taki, ¿e tego
typu zobowi±zania maj± zasiêg kilkudziesiêciu lat, a kadencja rz±dz±cych
ledwo kilka lat.
I z punktu widzenia kogo¶ komu dali porz±dziæ tylko krótk± chwilê,
lepiej jest kolejne zobowi±zania zaci±gaæ ni¿ sp³acaæ.

zgadzam siê. Niestety.

I na to w zasadzie nie ma rady.
St±d pomys³ tych wszystkich kotwic bud¿etowych i tym podobnych ograniczników zad³u¿enia.
Tyle ¿e trzeba uczciwie policzyæ wszystkie d³ugi i zobowi±zania. Bo obecne nieuwzglêdnienie w d³ugu publicznym pañstwowych zobowi±zañ emerytalnych to typowa kreatywna ksiêgowo¶æ.

Data: 2011-01-04 11:16:42
Autor: z
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
Arek pisze:
  > Czyli ile miesiÄ™cznie bÄ™dzie trzeba wybulić na takie ubezpieczenie dla 4
osobowej rodziny? 10k? Ilu będzie na to stać? Czy może zakładasz, że firmy ubezpieczeniowe będę rezygnować z zysków?
Palisz, pijesz wódę ... droższa składka.
Proste zasady sÄ… najlepsze.
Pół roku teraz pracujesz na podatki to jest mało???
To jest bardzo dużo. Niech zostanie to pół roku ale niech nie będzie marnowane.

Jeżeli coś źle działa, to nie znaczy, że od razu to likwidujemy, można to spróbować naprawić.

Widzisz jakieś chociaż symptomy tego naprawiania? Ciągle tylko aby wybory wygrać i dalej mieć w du...

Z tego co się orientuje w ameryce ten system nie szczególnie się sprawdza i wprowadzają reformy. A przyznasz, że nie jesteśmy tak zamożnym krajem jak USA.
To trzeba sobie powiedzieć okrutną prawdę że nas nie stać a nie ściemniać. Z samego ogłoszenia że jest za darmo kasy nie przybywa.
"Ludzie od teraz za darmo będzie to i to. O resztę musicie zadbać sami"
Przetrwa mądry i zapobiegliwy. Wiem że okrutne ale teraz jest to samo tylko zawoalowane kryzysem, brakiem środków...


Owszem to jest chore, ale to można leczyć. Kupa kasy wycieka bokami, to trzeba załatać i usprawnić. Do tego to co teraz płacimy na ubezpieczenie zdrowotne ma się nijak do oczekiwań.

W świetle tych 20 tys ludzi umierających bez potrzeby to dyskusje tutaj czytane o hipotetycznej możliwości bez zapiętych pasów wypadnięcia przez szybę i trafienia kogoś w głowę, o komórkach, fotoradatach, pełnych pęcherzach itd. stają się co najmniej nie na miejscu.
Niech ta zgraja poselsko-urzędniaczych darmozjadów weźmie się do roboty i do jasnej NAPRAWIA!!! i odp... się od mojego pęcherza, komórki, pasów.
To jest tylko drobna odsłona tego co się naprawdę z naszymi pieniędzmi dzieje.

Socjalizm to jednak wyższy stopień ewolucji społecznej. Być może masz rację i nie jesteśmy na to gotowi i powinniśmy cofnąć się do poziomu krajów afrykańskich, aby móc spróbować ponownie za jakiś czas, jak do tego dojrzejemy.

Socjalizm to ja bym leczył. To nie jest wyższy poziom. To jest utopia która wyrządza więcej szkody niż nawet najbardziej krwiopijcze rządy pieniądza.

z

Data: 2011-01-04 12:07:58
Autor: Arek
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
W dniu 2011-01-04 11:16, z pisze:
Arek pisze:
 > Czyli ile miesiÄ™cznie bÄ™dzie trzeba wybulić na takie ubezpieczenie dla 4
osobowej rodziny? 10k? Ilu będzie na to stać? Czy może zakładasz, że
firmy ubezpieczeniowe będę rezygnować z zysków?
Palisz, pijesz wódę ... droższa składka.
Proste zasady sÄ… najlepsze.

To prawda, dla prywatnej firmy to dar z niebios.
Palisz składka x2
Nie palisz, ale raz zajarałeś, umowa traci ważność, sprzedajesz dom, samochód bierzesz kredyt itp.

Pijesz tak samo x2

Według najnowszych badań, źródłem wszystkich nowotworów są cukry, które zaburzają całą gospodarkę hormonalną itp. Czyli, jesz czekoladę, cukierki, chleb, makaron, ryż, owoce - stawka x10!

itp. proste zasady sÄ… najlepsze.
Nie podoba się? Masz upragniony wybór. Nie ubezpieczasz się i żyjesz jak ludzie kilka tysięcy lat temu, czyli bez opieki medycznej.


Jeżeli coś źle działa, to nie znaczy, że od razu to likwidujemy, można
to spróbować naprawić.

Widzisz jakieś chociaż symptomy tego naprawiania? Ciągle tylko aby
wybory wygrać i dalej mieć w du...

Bo teraz płaci się ok. 200PLN miesięcznie i oczekuje, że za to da się utrzymać uczelnie, szpitale, wykształcić lekarzy oraz zapewnić wszystkim warunki jak w serialach.

W prywatnej przychodni płacisz 400PLN miesięcznie i masz dostęp do internisty, za wszystko inne płacisz. Ale opiekują się Tobą lekarze wykształceni za te 200PLN. Poważniejsze zabiegi również masz robione za te 200PLN.

Gdzie tu sens i logika?

Z tego co się orientuje w ameryce ten system nie szczególnie się
sprawdza i wprowadzają reformy. A przyznasz, że nie jesteśmy tak
zamożnym krajem jak USA.
To trzeba sobie powiedzieć okrutną prawdę że nas nie stać a nie
ściemniać. Z samego ogłoszenia że jest za darmo kasy nie przybywa.
"Ludzie od teraz za darmo będzie to i to. O resztę musicie zadbać sami"
Przetrwa mądry i zapobiegliwy. Wiem że okrutne ale teraz jest to samo
tylko zawoalowane kryzysem, brakiem środków...

Owszem stać. Tylko jeżeli wszyscy potrafią tylko marudzić i narzekać, to jest jak jest.

Owszem to jest chore, ale to można leczyć. Kupa kasy wycieka bokami,
to trzeba załatać i usprawnić. Do tego to co teraz płacimy na
ubezpieczenie zdrowotne ma się nijak do oczekiwań.

W świetle tych 20 tys ludzi umierających bez potrzeby to dyskusje tutaj
czytane o hipotetycznej możliwości bez zapiętych pasów wypadnięcia przez
szybę i trafienia kogoś w głowę, o komórkach, fotoradatach, pełnych
pęcherzach itd. stają się co najmniej nie na miejscu.
Niech ta zgraja poselsko-urzędniaczych darmozjadów weźmie się do roboty
i do jasnej NAPRAWIA!!! i odp... się od mojego pęcherza, komórki, pasów.
To jest tylko drobna odsłona tego co się naprawdę z naszymi pieniędzmi
dzieje.

Zgadzam się. Ale dopóki my jako naród nie nauczymy się pracować i nie oduczymy tylko narzekania to nic się nie zmieni.


Socjalizm to jednak wyższy stopień ewolucji społecznej. Być może masz
rację i nie jesteśmy na to gotowi i powinniśmy cofnąć się do poziomu
krajów afrykańskich, aby móc spróbować ponownie za jakiś czas, jak do
tego dojrzejemy.

Socjalizm to ja bym leczył. To nie jest wyższy poziom. To jest utopia
która wyrządza więcej szkody niż nawet najbardziej krwiopijcze rządy
pieniÄ…dza.

Ok, pokaż mi przykład innego dobrze działającego systemu, gdzie nie ma takich problemów. Jeżeli jest coś takiego to jestem za.

A.

Data: 2011-01-04 12:30:36
Autor: z
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
Arek pisze:

To prawda, dla prywatnej firmy to dar z niebios.
Palisz składka x2
Nie palisz, ale raz zajarałeś, umowa traci ważność, sprzedajesz dom, samochód bierzesz kredyt itp.

Pijesz tak samo x2

A dlaczego tak pesymistycznie.
Nie palisz masz zniżkę. Nie masz nadwagi masz zniżkę...

W prywatnej przychodni płacisz 400PLN miesięcznie i masz dostęp do internisty, za wszystko inne płacisz. Ale opiekują się Tobą lekarze wykształceni za te 200PLN. Poważniejsze zabiegi również masz robione za te 200PLN.

Gdzie tu sens i logika?
Jaki sam piszesz zmiany muszą być głębsze. Nie żadne półśrodki. Wykształcenie też kosztuje. Trzeba sobie na nie uzbierać, wziąć kredyt..
Dlatego nie można już dłużej czekać. Trzeba to przerwać jak najszybciej.

Owszem stać. Tylko jeżeli wszyscy potrafią tylko marudzić i narzekać, to jest jak jest.
Odważ się. Zagłosuj zgodnie z sumieniem a nie poprawnością polityczną.

Zgadzam się. Ale dopóki my jako naród nie nauczymy się pracować i nie oduczymy tylko narzekania to nic się nie zmieni.

My dużo pracujemy i ciężko. Jesteśmy w tyle technologicznie i dlatego nasz PKB jest tak kiepski na tle innych krajów.
Trzeba szybko to nadrabiać ale do tego są potrzebne mądre czasem odważne decyzje polityczne i gospodarcze (je..ć UE). Możemy się zaryć na śmierć jak Bruksela będzie dyktowała nam co możemy produkować a czego nie i jakie podatki mają u nas obowiązywać.


Ok, pokaż mi przykład innego dobrze działającego systemu, gdzie nie ma takich problemów. Jeżeli jest coś takiego to jestem za.

Wszystko jest lepsze a najlepsza monarchia :-)

z

PS. W socjaliźmie walczy się dzielnie z problemami nie istniejącymi w innych gorszych systemach. :-)
"Taki dzisiaj zapier... że nawet nie mamy kiedy taczki załadować" :-)

Data: 2011-01-04 12:36:13
Autor: Jarek Andrzejewski
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
On Tue, 04 Jan 2011 12:07:58 +0100, Arek <abc@abc.pl> wrote:

W prywatnej przychodni p³acisz 400PLN miesiêcznie i masz dostêp do internisty, za wszystko inne p³acisz. Ale opiekuj± siê Tob± lekarze

Bzdura. Za 254 z³ (lub 510 - rodzina) masz:

24 godz. pomoc karetki pogotowia, nieograniczony dostêp do lekarza
poz. (lekarz rodzinny, internista, pediatra, ginekolog), badania
profilaktyczne raz w roku, diagnostyka ambulatoryjna (badania,
analizy, testy zlecone przez Medicover), prowadzenie ci±¿y,
konsultacje u specjalistów (po skierowaniu od lekarza prowadz±cego),
szczepienie przeciwko grypie, testy alergiczne, konsultacje
psychiatryczne (3 w roku), fizjoterapia, specjalistyczne procedury
ambulatoryjne, wizyty internistów i pediatrów w miejscu zachorowania,
zni¿ki i darmowe us³ugi w o¶rodkach sportowych i wypoczynkowych,
opieka stomatologiczna (24 godz. pogotowie dentystyczne, bezp³atny
przegl±d i czyszczenie zêbów, zni¿ki na inne us³ugi). To tylko jeden przyk³ad, wygooglowany szybko.

Data: 2011-01-04 13:22:35
Autor: Arek
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
W dniu 2011-01-04 12:36, Jarek Andrzejewski pisze:
On Tue, 04 Jan 2011 12:07:58 +0100, Arek<abc@abc.pl>  wrote:

W prywatnej przychodni p³acisz 400PLN miesiêcznie i masz dostêp do
internisty, za wszystko inne p³acisz. Ale opiekuj± siê Tob± lekarze

Bzdura. Za 254 z³ (lub 510 - rodzina) masz:

24 godz. pomoc karetki pogotowia, nieograniczony dostêp do lekarza
poz. (lekarz rodzinny, internista, pediatra, ginekolog), badania
profilaktyczne raz w roku, diagnostyka ambulatoryjna (badania,
analizy, testy zlecone przez Medicover), prowadzenie ci±¿y,
konsultacje u specjalistów (po skierowaniu od lekarza prowadz±cego),
szczepienie przeciwko grypie, testy alergiczne, konsultacje
psychiatryczne (3 w roku), fizjoterapia, specjalistyczne procedury
ambulatoryjne, wizyty internistów i pediatrów w miejscu zachorowania,
zni¿ki i darmowe us³ugi w o¶rodkach sportowych i wypoczynkowych,
opieka stomatologiczna (24 godz. pogotowie dentystyczne, bezp³atny
przegl±d i czyszczenie zêbów, zni¿ki na inne us³ugi).

To tylko jeden przyk³ad, wygooglowany szybko.

Daj linka do tego cennika:) Tak siê sk³ada, ¿e mia³em kontakt z tego typu instytucjami.

Takie dwa przyk³ady:
1. Standardowe badanie, lekarz wykrywa problem z trzustk±. Dodatkowe badania na bardziej specjalistycznym sprzêcie, ekstra p³atne bo nie s± w pakiecie. Wykryty nastêpny problem, znowu badania. 3 miesi±ce badañ i nerwów podejrzenie cukrzycy, nowotworu jelita i czego¶ tam jeszcze oraz o 4 tysi±ce l¿ejszy portfel za badania i wizyty u specjalistów.

Wizyta u normalnego lekarza: ogl±da wyniki badañ i pyta siê gdzie posiadaj± taki zabytkowy sprzêt. Bo czego¶ takiego nikt ju¿ od dawna nie u¿ywa. Oczywi¶cie nie ma ¿adnych schorzeñ, to by³o zwyk³e naci±ganie na kasê.

2. Jakie¶ zapalenie oka, znowu pe³no badañ, jakie¶ dziwne leki, ¿ona dwa tygodnie siedzi w domu z opask± na oczach nic nie widzi kupa kasy wydana na "specjalistów" którzy nie s± w pakiecie. W koñcu idziemy do szpitala. Ta sama ¶piewka - co to za dziwne lekarstwa by³y podawane. Przepisuje normalne krople, na drugi dzieñ ból przechodzi i zaczyna widzieæ.

Ka¿dy kij ma dwa koñce.

A.

Data: 2011-01-04 14:04:42
Autor: RoMan Mandziejewicz
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶c i na drogach?
Hello Arek,

Tuesday, January 4, 2011, 1:22:35 PM, you wrote:

[...]

2. Jakie¶ zapalenie oka, znowu pe³no badañ, jakie¶ dziwne leki, ¿ona dwa
tygodnie siedzi w domu z opask± na oczach nic nie widzi kupa kasy wydana na "specjalistów" którzy nie s± w pakiecie. W koñcu idziemy do szpitala. Ta sama ¶piewka - co to za dziwne lekarstwa by³y podawane. Przepisuje normalne krople, na drugi dzieñ ból przechodzi i zaczyna widzieæ.

Ka¿dy kij ma dwa koñce.

Jasne - trafiasz do szpitala z NFZ problemami z jelitem grubym -
ordynuj± Ci kolonoskopiê na ¿ywca. W zdecydowanej wiêkszo¶ci
przypadków pacjenci nie s± w stanie takiego badania znie¶æ i trzeba je
powtórzyæ "w analgosedacji". NFZ p³aci dwa razy a pacjent
niepotrzebnie cierpi za pierwszym razem - jest to naprawdê
traumatyczne prze¿ycie.
Przy gastroskopii, jak siê nie upomnisz (czytaj: wyk³ócisz) o relanium
i znieczulenie gard³a, to bêdziesz siê d³awi³ rur± a mo¿e nawet j±
przygryziesz - NFZ nie przewiduje w standardzie uspokojenia i
znieczulenia gard³a. Itd.

--
Best regards,
 RoMan                            mailto:roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2011-01-04 14:42:18
Autor: Krzysiek Kielczewski
Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach?
On 2011-01-04, z <zch280672@gazeta.pl> wrote:

Palisz, pijesz wódê ... dro¿sza sk³adka.
Proste zasady s± najlepsze.

O ile dro¿sza? A co z wyj¶ciem z domu bez czapki czy w zbyt ¶liskich
butach?

Krzysiek Kie³czewski

Data: 2011-01-04 15:01:58
Autor: flower
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
U¿ytkownik "Krzysiek Kielczewski" <krzysiek.kielczewski@gmail.com> napisa³ w
wiadomo¶ci news:slrnii68tp.fqv.krzysiek.kielczewskikrzyk.sail-ho.pl...
On 2011-01-04, z <zch280672@gazeta.pl> wrote:

> Palisz, pijesz wódê ... dro¿sza sk³adka.
> Proste zasady s± najlepsze.

O ile dro¿sza? A co z wyj¶ciem z domu bez czapki czy w zbyt ¶liskich
butach?

Nie jest to zabronione. Przekraczanie prêdko¶ci jest.

--
"¯a³uj za dowcipy, synu!"
   Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII

Data: 2011-01-04 15:15:24
Autor: Cavallino
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
U¿ytkownik "flower" <flower19737@wp.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:4d232826$0$2444$65785112news.neostrada.pl...
U¿ytkownik "Krzysiek Kielczewski" <krzysiek.kielczewski@gmail.com> napisa³ w
wiadomo¶ci news:slrnii68tp.fqv.krzysiek.kielczewskikrzyk.sail-ho.pl...
On 2011-01-04, z <zch280672@gazeta.pl> wrote:

> Palisz, pijesz wódê ... dro¿sza sk³adka.
> Proste zasady s± najlepsze.

O ile dro¿sza? A co z wyj¶ciem z domu bez czapki czy w zbyt ¶liskich
butach?

Nie jest to zabronione.

Tak samo jak bycie idiot±.
KAPELUSZ PLONK, bo ju¿ chyba by³e¶ ostrzegany.

Data: 2011-01-04 16:08:29
Autor: Krzysiek Kielczewski
Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach?
On 2011-01-04, flower <flower19737@wp.pl> wrote:

> Palisz, pijesz wódê ... dro¿sza sk³adka.
> Proste zasady s± najlepsze.

O ile dro¿sza? A co z wyj¶ciem z domu bez czapki czy w zbyt ¶liskich
butach?

Nie jest to zabronione. Przekraczanie prêdko¶ci jest.

Przekraczanie prêdko¶ci nie uniewa¿nia OC, a palenie i picie zabronione
nie jest.

Krzysiek Kie³czewski

Data: 2011-01-04 11:41:30
Autor: niusy.pl
Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach?

Użytkownik "Arek" <abc@abc.pl>

W niektórych krajach afryki, nie ma podatków, urzędników, służby
zdrowia itp. W każdej chwili możesz wyjechać. A cywilizację zostaw dla
ludzi cywilizowanych.

Co innego cywilizacja a co innego niby demokratyczny system który
marnuje pieniądze podatników i im wmawia że lepiej się nie da.

Jeżeli coś źle działa, to nie znaczy, że od razu to likwidujemy, można to spróbować naprawić.

Ile tak jeszcze "będziemy" próbować ?


Aby być w tematyce grupy, psuje Ci się silnik wywalasz silnik bo to nie działa czy naprawiasz? Siadają Ci hamulce, wymieniasz tarcze, okładziny, czy demontujesz? itp.

Jak się cały psuje też naprawiasz zamiast na złom oddać ?


Z tego co się orientuje w ameryce ten system nie szczególnie się sprawdza i wprowadzają reformy. A przyznasz, że nie jesteśmy tak zamożnym krajem jak USA.

Nie dokładajmy do tego dłużej.

Data: 2011-01-04 12:26:51
Autor: Arek
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
W dniu 2011-01-04 11:41, niusy.pl pisze:

W niektórych krajach afryki, nie ma podatków, urzędników, służby
zdrowia itp. W każdej chwili możesz wyjechać. A cywilizację zostaw dla
ludzi cywilizowanych.

Co innego cywilizacja a co innego niby demokratyczny system który
marnuje pieniądze podatników i im wmawia że lepiej się nie da.

Jeżeli coś źle działa, to nie znaczy, że od razu to likwidujemy, można
to spróbować naprawić.

Ile tak jeszcze "będziemy" próbować ?

To, że mechanik ma problemy z naprawą znanego wszystkim silnika nie oznacza, że sobie poradzi z budową nowego modelu samochodu.


Aby być w tematyce grupy, psuje Ci się silnik wywalasz silnik bo to
nie działa czy naprawiasz? Siadają Ci hamulce, wymieniasz tarcze,
okładziny, czy demontujesz? itp.

Jak się cały psuje też naprawiasz zamiast na złom oddać ?

Na razie coś nie działa i tak naprawdę nikt nie podjął się procesu naprawy.



Z tego co się orientuje w ameryce ten system nie szczególnie się
sprawdza i wprowadzają reformy. A przyznasz, że nie jesteśmy tak
zamożnym krajem jak USA.

Nie dokładajmy do tego dłużej.

Ale jaka jest alternatywa?

A.

Data: 2011-01-04 12:38:29
Autor: Jarek Andrzejewski
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
On Tue, 04 Jan 2011 12:26:51 +0100, Arek <abc@abc.pl> wrote:

To, ¿e mechanik ma problemy z napraw± znanego wszystkim silnika nie oznacza, ¿e sobie poradzi z budow± nowego modelu samochodu.

ale ten mechanik nie zbudowa³ jeszcze nic, a wszystki naprawiane
silniki - popsu³.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2011-01-04 12:42:17
Autor: Cavallino
Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach?
Użytkownik "Arek" <abc@abc.pl> napisał w wiadomości news:

Z tego co się orientuje w ameryce ten system nie szczególnie się
sprawdza i wprowadzają reformy. A przyznasz, że nie jesteśmy tak
zamożnym krajem jak USA.

Nie dokładajmy do tego dłużej.

Ale jaka jest alternatywa?

Każdy płaci za siebie, za to podatki są o rząd wielkości niższe, finansują tylko niezbędne minimum (sądy, policja, wojsko w ograniczonej formie).

Darmozjady muszą się wziąć za swoją sytuację bo stają się za nia odpowiedzialni osobiście, dzieciorobów przestaje utrzymywać państwo, nie ma zasiłków które można przechlać, nie ma kasy na publiczne zamówienia, więc urzędnik nie może jej przeputać, w ogóle nie ma 90% obecnych urzędników, posłów, ministrów, pracowników nfz itp pasożytujących na naszej krwawicy pijawek, wycina się pewnie z 50% istniejących przepisów, których jedynym zadaniem jest nękanie poddanych.

Data: 2011-01-04 13:26:04
Autor: Arek
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
W dniu 2011-01-04 12:42, Cavallino pisze:

Z tego co się orientuje w ameryce ten system nie szczególnie się
sprawdza i wprowadzają reformy. A przyznasz, że nie jesteśmy tak
zamożnym krajem jak USA.

Nie dokładajmy do tego dłużej.

Ale jaka jest alternatywa?

Każdy płaci za siebie, za to podatki są o rząd wielkości niższe,
finansują tylko niezbędne minimum (sądy, policja, wojsko w ograniczonej
formie).

Ale nie chodzi mi o domorosłe analizy, bo to potrafi każdy.

Chodzi mi o przykład działającego systemu. Od krytykowania i nierealnych pomysłów jest niejaki Mikke.

A.

Data: 2011-01-04 13:31:59
Autor: Cavallino
Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach?
Użytkownik "Arek" <abc@abc.pl> napisał w wiadomości news:ifv3kt$8d0$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2011-01-04 12:42, Cavallino pisze:

Z tego co się orientuje w ameryce ten system nie szczególnie się
sprawdza i wprowadzają reformy. A przyznasz, że nie jesteśmy tak
zamożnym krajem jak USA.

Nie dokładajmy do tego dłużej.

Ale jaka jest alternatywa?

Każdy płaci za siebie, za to podatki są o rząd wielkości niższe,
finansują tylko niezbędne minimum (sądy, policja, wojsko w ograniczonej
formie).

Ale nie chodzi mi o domorosłe analizy, bo to potrafi każdy.

Tyle, że jednemu wychodzą z nich sensowne wnioski, a Tobie bzdury.



Chodzi mi o przykład działającego systemu.

Nie mam pojęcia gdzie jeszcze na świecie uchowały się niesocjalistyczne państwa.
Bo, to że te socjalistyczne kiepsko przędą w całości i tną co chwilę (zwłaszcza ostatnio) wydatki na rzeczy, co do których się wcześniej zobowiązały, nie zmniejszając przy okazji obciążeń., to chyba nie masz złudzeń?
Co oznacza, że przyznają się do porażki w tym względzie, socjalizm nie wypalił po prostu.

Ale obstawiam, że tak socjalistyczngo systemu opieki zdrowotnej, jaki ma Polska to nigdzie oprócz może Szwecji nie znajdziesz - tam to jeszcze jest możliwe.

Data: 2011-01-04 14:45:08
Autor: Arek
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
W dniu 2011-01-04 13:31, Cavallino pisze:

Z tego co się orientuje w ameryce ten system nie szczególnie się
sprawdza i wprowadzają reformy. A przyznasz, że nie jesteśmy tak
zamożnym krajem jak USA.

Nie dokładajmy do tego dłużej.

Ale jaka jest alternatywa?

Każdy płaci za siebie, za to podatki są o rząd wielkości niższe,
finansują tylko niezbędne minimum (sądy, policja, wojsko w ograniczonej
formie).

Ale nie chodzi mi o domorosłe analizy, bo to potrafi każdy.

Tyle, że jednemu wychodzą z nich sensowne wnioski, a Tobie bzdury.

To oczywiste, że im ktoś bardziej radykalny tym więksi głupcy go otaczają. Ciekawe z czego to wynika:)

Chodzi mi o przykład działającego systemu.

Nie mam pojęcia gdzie jeszcze na świecie uchowały się niesocjalistyczne
państwa.

Owszem są, dlaczego boisz się podać za przykład? Niewygodne wnioski mogą się pojawić?

Bo, to że te socjalistyczne kiepsko przędą w całości i tną co chwilę
(zwłaszcza ostatnio) wydatki na rzeczy, co do których się wcześniej
zobowiązały, nie zmniejszając przy okazji obciążeń., to chyba nie masz
złudzeń?
Co oznacza, że przyznają się do porażki w tym względzie, socjalizm nie
wypalił po prostu.

Nie każdy czerwony samochód to łada. Jeżeli nie dostrzegasz w czym tkwi problem, to jak wygląda wiarygodność Twojego planu naprawczego? Ba nawet nie wiesz, gdzie działają i jak rozwiązania które proponujesz.


a.

Data: 2011-01-04 15:14:42
Autor: Cavallino
Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach?
Użytkownik "Arek" <abc@abc.pl> napisał w wiadomości news:

Ale nie chodzi mi o domorosłe analizy, bo to potrafi każdy.

Tyle, że jednemu wychodzą z nich sensowne wnioski, a Tobie bzdury.

To oczywiste, że im ktoś bardziej radykalny tym więksi głupcy go otaczają. Ciekawe z czego to wynika:)

Nie wiem co ma to zdanie wspólnego z poprzednim.


Nie mam pojęcia gdzie jeszcze na świecie uchowały się niesocjalistyczne
państwa.

Owszem są, dlaczego boisz się podać za przykład?

Nie mówię że nie ma, tylko mówię że nie jestem specjalistą w analizie systemów gospodarczych wszystkich krajów świata.
Z mojej dotychczasowych obserwacji naocznych wynika, że im więcej socjalizmu/komunizmu tym w kraju gorzej.
Przykładem może być Wenezuela czy Kuba.

Nie każdy czerwony samochód to łada. Jeżeli nie dostrzegasz w czym tkwi problem, to jak wygląda wiarygodność Twojego planu naprawczego?

Co to za bzdury wymyślasz?
Oczywiście że dostrzegam.
Problem tkwi w nieudolnej próbie obłaskawienia czerownych, poprzez godzenie się na ich postulaty.
Niby rewolucji to zapobiegło, ale gospodarkom poszczególnych krajów, które poszły tą drogą, zrobiło to jak najgorzej.

Data: 2011-01-04 15:27:06
Autor: Jarek Andrzejewski
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
On Tue, 04 Jan 2011 14:45:08 +0100, Arek <abc@abc.pl> wrote:

Chodzi mi o przyk³ad dzia³aj±cego systemu.

Nie mam pojêcia gdzie jeszcze na ¶wiecie uchowa³y siê niesocjalistyczne
pañstwa.

Owszem s±, dlaczego boisz siê podaæ za przyk³ad? Niewygodne wnioski mog± siê pojawiæ?

https://www.zdrowiedirect.pl/dowiedz_sie_wiecej.jsf?article=63
http://linemed.pl/nhealth_guide/details/cId,5,id,422

"We Francji istnieje przymus wspó³p³acenia za prawie wszystkie us³ugi
medyczne."

"Australia /.../ oferowany zakres i zachêty podatkowe dla obywateli i
firm ubezpieczeniowych powoduje, ¿e 43% Australijczyków ma wykupione
prywatne ubezpieczenie zdrowotne"

"Wed³ug badañ WHO system australijski i francuski to dwa najbardziej
efektywne systemy zdrowotne na ¶wiecie."
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2011-01-04 13:43:33
Autor: Mariusz Chwalba
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
On Tue, 04 Jan 2011 12:42:17 +0100, Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote:
[...]
Z tego co siê orientuje w ameryce ten system nie szczególnie siê
sprawdza i wprowadzaj± reformy. A przyznasz, ¿e nie jeste¶my tak
zamo¿nym krajem jak USA.

Nie dok³adajmy do tego d³u¿ej.

Ale jaka jest alternatywa?

Ka¿dy p³aci za siebie, za to podatki s± o rz±d wielko¶ci ni¿sze, finansuj±
tylko niezbêdne minimum (s±dy, policja, wojsko w ograniczonej formie).
[...]
Pachnie JKMem. Taki system nigdy nie przejdzie, gdy¿ stoi w bezpo¶redniej
sprzeczno¶ci z podstawow± funkcj± pañstwa - zabierania pieniêdzy obywatelom.

pozdrawiam,
--
Mariusz 'koder' Chwalba

Data: 2011-01-04 14:00:45
Autor: Cavallino
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
U¿ytkownik "Mariusz Chwalba" <mariusz@chwalba.net> napisa³ w wiadomo¶ci news:op.vosayv1da6rut4koder...
On Tue, 04 Jan 2011 12:42:17 +0100, Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote:
[...]
Z tego co siê orientuje w ameryce ten system nie szczególnie siê
sprawdza i wprowadzaj± reformy. A przyznasz, ¿e nie jeste¶my tak
zamo¿nym krajem jak USA.

Nie dok³adajmy do tego d³u¿ej.

Ale jaka jest alternatywa?

Ka¿dy p³aci za siebie, za to podatki s± o rz±d wielko¶ci ni¿sze, finansuj±
tylko niezbêdne minimum (s±dy, policja, wojsko w ograniczonej formie).
[...]
Pachnie JKMem. Taki system nigdy nie przejdzie, gdy¿ stoi w bezpo¶redniej
sprzeczno¶ci z podstawow± funkcj± pañstwa - zabierania pieniêdzy obywatelom.

Te¿ jestem tego zdania.
I nie tylko pieniêdzy - wolno¶ci, godno¶ci i czego tam jeszcze, co poddanego upodli - równie¿.

Data: 2011-01-04 14:27:19
Autor: Arek
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
W dniu 2011-01-04 13:43, Mariusz Chwalba pisze:
On Tue, 04 Jan 2011 12:42:17 +0100, Cavallino
<cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote:
[...]
Z tego co siê orientuje w ameryce ten system nie szczególnie siê
sprawdza i wprowadzaj± reformy. A przyznasz, ¿e nie jeste¶my tak
zamo¿nym krajem jak USA.

Nie dok³adajmy do tego d³u¿ej.

Ale jaka jest alternatywa?

Ka¿dy p³aci za siebie, za to podatki s± o rz±d wielko¶ci ni¿sze,
finansuj±
tylko niezbêdne minimum (s±dy, policja, wojsko w ograniczonej formie).
[...]
Pachnie JKMem. Taki system nigdy nie przejdzie, gdy¿ stoi w bezpo¶redniej
sprzeczno¶ci z podstawow± funkcj± pañstwa - zabierania pieniêdzy
obywatelom.

Jak to nie, funkcjonuje w wielu krajach, tylko zwolennicy tego¿ staraj± siê nie zauwa¿aæ. Bo im fakt jest bardziej niewygodny tym gorzej dla niego.

A.

Data: 2011-01-05 13:10:31
Autor: Tomasz Pyra
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
W dniu 2011-01-04 12:42, Cavallino pisze:
Użytkownik "Arek" <abc@abc.pl> napisał w wiadomości news:

Z tego co się orientuje w ameryce ten system nie szczególnie się
sprawdza i wprowadzają reformy. A przyznasz, że nie jesteśmy tak
zamożnym krajem jak USA.

Nie dokładajmy do tego dłużej.

Ale jaka jest alternatywa?

Każdy płaci za siebie, za to podatki są o rząd wielkości niższe,
finansują tylko niezbędne minimum (sądy, policja, wojsko w ograniczonej
formie).

Ok, a co z tymi którzy już swoje składki i podatki zapłacili, a teraz chcieliby chociaż trochę z tego pokorzystać? Tacy np. emeryci?

Data: 2011-01-05 13:19:29
Autor: Jarek Andrzejewski
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
On Wed, 05 Jan 2011 13:10:31 +0100, Tomasz Pyra
<hellfire@spam.spam.spam> wrote:

Nie dok³adajmy do tego d³u¿ej.

Ale jaka jest alternatywa?

Ka¿dy p³aci za siebie, za to podatki s± o rz±d wielko¶ci ni¿sze,
finansuj± tylko niezbêdne minimum (s±dy, policja, wojsko w ograniczonej
formie).

Ok, a co z tymi którzy ju¿ swoje sk³adki i podatki zap³acili, a teraz chcieliby chocia¿ trochê z tego pokorzystaæ? Tacy np. emeryci?

Pañstwo sprzedaje swój maj±tek, np. lasy, firmy, ziemiê.
Wielu ludzi postulowa³o przeznaczanie na ten cel wp³ywów z
dotychczasowej prywatyzacji, ale oczywi¶cie rz±dz±cy wol± raczej wydaæ
na kie³basê (wyborcz±) ni¿ pozostawiæ rezerwê nastêpcom.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2011-01-05 15:00:51
Autor: Tomasz Pyra
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
W dniu 2011-01-05 13:19, Jarek Andrzejewski pisze:
On Wed, 05 Jan 2011 13:10:31 +0100, Tomasz Pyra
<hellfire@spam.spam.spam>  wrote:

Nie dok³adajmy do tego d³u¿ej.

Ale jaka jest alternatywa?

Ka¿dy p³aci za siebie, za to podatki s± o rz±d wielko¶ci ni¿sze,
finansuj± tylko niezbêdne minimum (s±dy, policja, wojsko w ograniczonej
formie).

Ok, a co z tymi którzy ju¿ swoje sk³adki i podatki zap³acili, a teraz
chcieliby chocia¿ trochê z tego pokorzystaæ? Tacy np. emeryci?

Pañstwo sprzedaje swój maj±tek, np. lasy, firmy, ziemiê.

Rozwi±zanie ma dwie wady.
Po pierwsze wiêkszo¶æ ju¿ sprzedano, a te pieni±dze siê rozesz³y.
Po drugie tych pieniêdzy potrzeba bardzo du¿o - tak szacunkowo obliczy³em kiedy¶ ¿e sam ZUS ma na dzi¶ oko³o 3bln z³ zobowi±zañ do sp³acenia.

Data: 2011-01-10 13:37:46
Autor: Jarek Andrzejewski
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
On Wed, 05 Jan 2011 15:00:51 +0100, Tomasz Pyra
<hellfire@spam.spam.spam> wrote:

Pañstwo sprzedaje swój maj±tek, np. lasy, firmy, ziemiê.

Rozwi±zanie ma dwie wady.
Po pierwsze wiêkszo¶æ ju¿ sprzedano, a te pieni±dze siê rozesz³y.

wiêkszo¶æ lasów i ziemi? Masz jakie¶ dane liczbowe?
To, ¿e kasa siê rozesz³a, to inna sprawa. Podobnie zreszt± "rozchodz±
siê" pieni±dze z podatków i zaci±ganego d³ugu.

Po drugie tych pieniêdzy potrzeba bardzo du¿o - tak szacunkowo obliczy³em kiedy¶ ¿e sam ZUS ma na dzi¶ oko³o 3bln z³ zobowi±zañ do sp³acenia.

Jednak wolê, ¿eby te biliony by³y ze sprzeda¿y maj±tku pañstwa ni¿ z
moich podatków do konca ¿ycia (albo i d³u¿ej).

--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2011-01-06 09:18:17
Autor: Cavallino
Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach?
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:4d245fb6$0$2437$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2011-01-04 12:42, Cavallino pisze:
Użytkownik "Arek" <abc@abc.pl> napisał w wiadomości news:

Z tego co się orientuje w ameryce ten system nie szczególnie się
sprawdza i wprowadzają reformy. A przyznasz, że nie jesteśmy tak
zamożnym krajem jak USA.

Nie dokładajmy do tego dłużej.

Ale jaka jest alternatywa?

Każdy płaci za siebie, za to podatki są o rząd wielkości niższe,
finansują tylko niezbędne minimum (sądy, policja, wojsko w ograniczonej
formie).

Ok, a co z tymi którzy już swoje składki i podatki zapłacili, a teraz chcieliby chociaż trochę z tego pokorzystać? Tacy np. emeryci?

Nic nie zapłacili, przeżarli więcej niż zapłacili.
A z rachunkiem do rządzących wtedy, gdy te swoje płacili, plus ZSRR.
Zresztą nic nie zapłacili, bo wtedy (ponad 11 lat temu) nie było opłat płaconych przez pracownika.

Data: 2011-01-06 19:27:31
Autor: Gotfryd Smolik news
Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach?
On Thu, 6 Jan 2011, Cavallino wrote:

U¿ytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisa³

Ok, a co z tymi którzy ju¿ swoje sk³adki i podatki zap³acili, a teraz chcieliby chocia¿ trochê z tego pokorzystaæ? Tacy np. emeryci?

Nic nie zap³acili,

  Zap³acili, podatek by³ pobierany "u ¼ród³a".
  IMO pomys³ powrotu do takiej formy (by³) niesie ryzyko jak wy¿ej.

prze¿arli wiêcej ni¿ zap³acili.
A z rachunkiem do rz±dz±cych wtedy, gdy te swoje p³acili

  Nie, z rachunkiem do tych, co prze¿arli pieni±dze z tzw. "prywatyzacji".
  To by³ w³a¶nie skapitalizowany maj±tek tych emerytów, w czê¶ci nie
przejedzonej przez poprzednich emerytów.
  To my, jakby kto pyta³. A ¶ci¶lej: rz±dz±cy w naszym imieniu.
  A tak¿e ci co prze¿arli ró¿ne bonusy z tej¿e "prywatyzacji", od za³óg
które dosta³y darmowe akcje (tylko za to, ¿e w takim zak³adzie pracowali!),
poprzez tych co poza³atwiali zwolnienia "zagranicznym inwestorom"
(dzia³aj±ce tak, ¿e mo¿na by³o w kó³ko obracaæ tym samym zak³adem
i ka¿dy kolejny zakup - nic to, ¿e ju¿ "doinwestowanego" zak³adu
- uprawnia³ do kolejnego zwolnienia, do tych co prawdopodobnie przy
okazji spa¶li siê wbrew prawu.

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-01-06 22:28:09
Autor: Cavallino
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
U¿ytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:Pine.WNT.4.64.1101061912260.3488quad...
On Thu, 6 Jan 2011, Cavallino wrote:

U¿ytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisa³

Ok, a co z tymi którzy ju¿ swoje sk³adki i podatki zap³acili, a teraz chcieliby chocia¿ trochê z tego pokorzystaæ? Tacy np. emeryci?

Nic nie zap³acili,

 Zap³acili, podatek by³ pobierany "u ¼ród³a".

Podatek emerytalny?

 Nie, z rachunkiem do tych, co prze¿arli pieni±dze z tzw. "prywatyzacji".

A to swoj± drog±.


 To by³ w³a¶nie skapitalizowany maj±tek tych emerytów, w czê¶ci nie
przejedzonej przez poprzednich emerytów.

Wiêkszo¶æ tego maj±tku pojecha³a na wschód.


 To my, jakby kto pyta³. A ¶ci¶lej: rz±dz±cy w naszym imieniu.

Akurat wtedy nikt w moim imieniu nie rz±dzi³, bo oni siê do rz±dów nie dostawali.
Niech p³ac± Ci, co takich wybrali.


 A tak¿e ci co prze¿arli ró¿ne bonusy z tej¿e "prywatyzacji", od za³óg
które dosta³y darmowe akcje (tylko za to, ¿e w takim zak³adzie pracowali!),
poprzez tych co poza³atwiali zwolnienia "zagranicznym inwestorom"
(dzia³aj±ce tak, ¿e mo¿na by³o w kó³ko obracaæ tym samym zak³adem
i ka¿dy kolejny zakup - nic to, ¿e ju¿ "doinwestowanego" zak³adu
- uprawnia³ do kolejnego zwolnienia, do tych co prawdopodobnie przy
okazji spa¶li siê wbrew prawu.

Nawet mi nie przypominaj.

Data: 2011-01-07 02:16:47
Autor: Gotfryd Smolik news
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
On Thu, 6 Jan 2011, Cavallino wrote:

U¿ytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisa³

 Zap³acili, podatek by³ pobierany "u ¼ród³a".

Podatek emerytalny?

  Nie, "na wszystko"!

 Nie, z rachunkiem do tych, co prze¿arli pieni±dze z tzw. "prywatyzacji".

A to swoj± drog±.


 To by³ w³a¶nie skapitalizowany maj±tek tych emerytów, w czê¶ci nie
przejedzonej przez poprzednich emerytów.

Wiêkszo¶æ tego maj±tku pojecha³a na wschód.

  A to te¿ trzeba wzi±æ pod uwagê, zgoda.

 To my, jakby kto pyta³. A ¶ci¶lej: rz±dz±cy w naszym imieniu.

Akurat wtedy nikt w moim imieniu nie rz±dzi³, bo oni siê do rz±dów nie dostawali.
Niech p³ac± Ci, co takich wybrali.

  Te¿ bym tak chcia³ :>

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-01-06 23:33:07
Autor: Tomasz Pyra
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
W dniu 2011-01-06 09:18, Cavallino pisze:

Nic nie zapłacili, przeżarli więcej niż zapłacili.
A z rachunkiem do rządzących wtedy, gdy te swoje płacili, plus ZSRR.

Ale rządzący po 1990 roku świadomie i z dobrodziejstwem inwentarza tamte zobowiązania przejęli.

Można było wtedy spłacić przynajmniej część tych zobowiązań - z prywatyzacji państwowego majątku, czy chociaż od razu jasno reformując system emerytalny.
Wtedy argument "przykro mi, więcej nie ma" jeszcze byłby jakkolwiek uczciwy.

Natomiast ponieważ tego nie zrobiono, tamte pieniądze wydano. No to dziś zwalanie na ZSRR jest już raczej śmieszne.

ZSRR nie ma od ponad 20 lat, w systemie emerytalnym w tym czasie prawie zmieniło się już pokolenie. W tej chwili ludzie którzy zaczynali swoją pracę po 1990 roku są około w połowie swojej drogi do emerytury.

A od 1990 roku jedyne co się dzieje w kwestii systemu emerytalnego to zaciąganie kolejnych kredytów.

Data: 2011-01-07 09:32:59
Autor: Cavallino
Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach?
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:

Można było wtedy spłacić przynajmniej część tych zobowiązań - z prywatyzacji państwowego majątku, czy chociaż od razu jasno reformując system emerytalny.

Część spłacono - każdy dostał swoje świadectwo NFI.
A że społeczeństwo gremialnie OD RAZU przeżarło całość, to teraz stara się o tym nie pamiętać. ;-)

Natomiast ponieważ tego nie zrobiono, tamte pieniądze wydano. No to dziś zwalanie na ZSRR jest już raczej śmieszne.

Nie bardzo.
Bo to tam trafiła lwia część wypracowanych przez ówczesnych pracowników PRL zysków, więc teraz to oni powinni płacić im emeryturę.



ZSRR nie ma od ponad 20 lat, w systemie emerytalnym w tym czasie prawie zmieniło się już pokolenie. W tej chwili ludzie którzy zaczynali swoją pracę po 1990 roku są około w połowie swojej drogi do emerytury.

Znam temat z autopsji.
I nigdy nie nastawiałem się na to, że ZUS mnie utrzyma, toteż i jakoś obawy mam mniejsze.

Data: 2010-12-31 12:23:00
Autor: Technolog
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
Dnia Fri, 31 Dec 2010 11:26:50 +0100, Jakub Witkowski napisa³(a):

W dniu 2010-12-30 16:02, Technolog pisze:
Za:
http://reklamisko.com/2010/piekna-reklama-spoleczna-a-wolnosc-kierowcow/

**Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach**

Przypu¶æmy, ¿e z powodu niezapiêcia pasów kto¶ doznaje w wypadku
samochodowym powa¿nych obra¿eñ. Leczony jest on w pañstwowym szpitalu, wiêc
za pieni±dze nas wszystkich (ubezpieczenie samochodowe nie pokrywa kosztów
leczenia ofiar wypadków). Wniosek: z mojego osobistego punktu widzenia,
jako p³atnika podatków, sprawca wypadku poprzez niezapiêcie pasów narazi³
mnie na straty, gdy¿ z moich podaków pokrywane jest jego leczenie.

Czy wam te¿ co¶ tu nie gra?

Owszem, nie gra. Bardzo.

Je¶li leczenie jest pañstwowe, to koszty leczenia ka¿dego z nas s± równie¿ spraw±
pañstwow±, ergo twoje w³asne zdrowie jest w³a¶ciwie spraw± pañstwow±. Ergo, pañstwo
poczuwa siê do PRAWA NAKAZYWANIA ci jak masz dbaæ o zdrowie, aby nie nara¿aæ
pañstwa (³adnie to siê mówi: "podatników") na straty.
Dok³adnie tak samo jest w ka¿dej innej dziedzinie, w której pañstwo "daje".
Daje - ale w zamian uzurpuje sobie prawo do okre¶lania co masz robiæ, jak i kiedy.
I tego "dawania" oraz tej uzurpacji w³adzy jest coraz wiêcej.
W granicy taki system nazywa siê to niewolnictwo. Niewolnik wszystko "dostaje"
od pana, ale sam nic nie mo¿e, bo ca³y jest pana.

A wszystko zaczyna siê od niewinnego has³a: "leczenie jest pañstwowe"...

Ciekawy g³os, nawet nie wiem, co wyci±æ z Twojej wypowiedzi.

Wskazujê ró¿nicê: Twój "niewolnik" mo¿e wykupiæ sobie prywatne
ubezpieczenie o nazwie "hulaj dusza", gdzie wylecz± go niezale¿nie od jego
wybryków. W ka¿dym razie dok³adnie o tê problematykê mi chodzi. Ostatecznie w swojej
wypowiedzi unikn±³em s³owa "totalitaryzm", ale gdyby mój kierunek my¶li
posun±æ do absurdu, to rzeczywi¶cie zaowocowa³oby to totalitaryzmem, bo
mo¿naby ¿±daæ pieniêcy od prawie ka¿dego urazu - np. pokrycia kosztów
leczenia z³amanej na lodzie nogi, bo ofiara mia³a letnie buty.

I to niebezpieczeñstwo jest jedn± stron± medalu - drug± jest to, ¿e ginie
nas piêæ tysiêcy rocznie, piêædziesi±t tysiêcy jest rannych - to ju¿ armia
ludzi, ¶redniej wielko¶ci miasteczko. I nic w tej sprawie siê nie dzieje. Gdyby jednego dnia w jednym miejscu ci ludzie zginêli i zostali ranni,
mieliby¶my wydarzenie na miarê ataku na WTC. Ale to, co siê dzieje, jest
rozmyte w ¶wiadomo¶ci spo³ecznej, dzieje siê nieprzerwanie od lat,
przestaje byæ zauwa¿alne. Nie wiem, czy to nie jest jeszcze gorsze ni¿
skala zjawiska.

Data: 2010-12-31 13:14:28
Autor: MariuszM
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
W dniu 31-12-2010 12:23, Technolog pisze:

Wskazujê ró¿nicê: Twój "niewolnik" mo¿e wykupiæ sobie prywatne
ubezpieczenie o nazwie "hulaj dusza", gdzie wylecz± go niezale¿nie od jego
wybryków.

Ja bardzo chêtnie kupiê sobie takie ubezpieczenie.
Proszê mnie tylko zwolniæ od p³acenia obowi±zkowego ubezpieczenia zdrowotnego na "Twoje" pañstwo. Obiecuje, ¿e be¿ ¿alu zrezygnujê z opieki w pañstwowej s³u¿bie zdrowia.

M.

Data: 2010-12-31 17:23:39
Autor: ToMasz
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
MariuszM pisze:
W dniu 31-12-2010 12:23, Technolog pisze:

Wskazujê ró¿nicê: Twój "niewolnik" mo¿e wykupiæ sobie prywatne
ubezpieczenie o nazwie "hulaj dusza", gdzie wylecz± go niezale¿nie od
jego
wybryków.

Ja bardzo chêtnie kupiê sobie takie ubezpieczenie.
Proszê mnie tylko zwolniæ od p³acenia obowi±zkowego ubezpieczenia
zdrowotnego na "Twoje" pañstwo. Obiecuje, ¿e be¿ ¿alu zrezygnujê z
opieki w pañstwowej s³u¿bie zdrowia.

M.
To o czym piszesz jest mo¿liwe. nie jest to wygodne ale mozliwe.
wystarczy ze bêdziesz bezrobotny do konca ¿ycia. o ile pamietam
ubezpieczenie zdrowotne oferuje kila firm (signal iduna? lukas bank
ostatnio?) ale to troszkê kosztuje.

ToMasz

Data: 2010-12-31 18:27:59
Autor: MariuszM
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
W dniu 31-12-2010 17:23, ToMasz pisze:

To o czym piszesz jest mo¿liwe. nie jest to wygodne ale mozliwe.
wystarczy ze bêdziesz bezrobotny do konca ¿ycia. o ile pamietam
ubezpieczenie zdrowotne oferuje kila firm (signal iduna? lukas bank
ostatnio?) ale to troszkê kosztuje.
Chyba nie do koñca.
Bezrobotny (zarejestrowany) jest ubezpieczony, korzysta z systemu pañstwowego. A ja tak nie chcê.
Mo¿na byæ oczywi¶cie "bezrobotnym" i mieæ dochody - i tu masz racjê.
Ale to chore, ¿eby tylko takim sposobem mo¿na by³o podziêkowaæ systemowi...

M.

Data: 2011-01-01 17:57:00
Autor: niusy.pl
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?

U¿ytkownik "ToMasz" <twitek4@.gazeta.pl>

Wskazujê ró¿nicê: Twój "niewolnik" mo¿e wykupiæ sobie prywatne
ubezpieczenie o nazwie "hulaj dusza", gdzie wylecz± go niezale¿nie od
jego
wybryków.

Ja bardzo chêtnie kupiê sobie takie ubezpieczenie.
Proszê mnie tylko zwolniæ od p³acenia obowi±zkowego ubezpieczenia
zdrowotnego na "Twoje" pañstwo. Obiecuje, ¿e be¿ ¿alu zrezygnujê z
opieki w pañstwowej s³u¿bie zdrowia.

M.
To o czym piszesz jest mo¿liwe. nie jest to wygodne ale mozliwe.
wystarczy ze bêdziesz bezrobotny do konca ¿ycia.

Mia³by byæ berobotny tylko po to by unikn±æ podatków ? Co¶ chyba z Tob± nie tak jest

Data: 2010-12-31 13:47:41
Autor: m4rkiz
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
?U¿ytkownik "Technolog" <technoNOSPAMkraton@gmail.com> napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:1wc2pc9wv39y6.4rgynseyrbzx$.dlg@40tude.net...
I to niebezpieczeñstwo jest jedn± stron± medalu - drug± jest to, ¿e ginie
nas piêæ tysiêcy rocznie, piêædziesi±t tysiêcy jest rannych - to ju¿ armia
ludzi, ¶redniej wielko¶ci miasteczko. I nic w tej sprawie siê nie dzieje.

ba, co roku w Polsce umiera pol miliona ludzi! i nic w tej sprawie sie nie dzieje!!

Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona