Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?

Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?

Data: 2010-12-30 16:02:11
Autor: Technolog
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
Za:
http://reklamisko.com/2010/piekna-reklama-spoleczna-a-wolnosc-kierowcow/

**Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach**

Przypuśćmy, że z powodu niezapięcia pasów ktoś doznaje w wypadku
samochodowym poważnych obrażeń. Leczony jest on w państwowym szpitalu, więc
za pieniÄ…dze nas wszystkich (ubezpieczenie samochodowe nie pokrywa kosztĂłw
leczenia ofiar wypadkĂłw). Wniosek: z mojego osobistego punktu widzenia,
jako płatnika podatków, sprawca wypadku poprzez niezapięcie pasów naraził
mnie na straty, gdyĹĽ z moich podakĂłw pokrywane jest jego leczenie.

Kolejna sytuacja: wypadek spowodowany nadmierną prędkością. Policja,
eksperci oraz sąd ustala ponad wszelką wątpliwość, że gdyby kierowca jechał
zgodnie z przepisami, do wypadku by nie doszło. W wypadku uczestniczyły
służby ratunkowe, zniszczonych zostało kilka pojazdów, kilka osób jest
rannych, jedna osoba zginęła: dwudziestoczteroletni student ostatniego
roku.

Pomijając moralny aspekt nieszczęścia, które się wydarzyło, wszyscy
podatnicy łożyli na naukę śmiertelnej ofiary wypadku przez niespełna
dwadzieścia lat jej życia. Mowa o sumach rzędu setek tysięcy złotych. Ten
człowiek korzystał także ze służby zdrowia, mógł także korzystać z pomocy
innych służb. I w momencie, gdy inwestycja państwa (z moich podatków)
niebawem miała zacząć się zwracać, ponieważ student przygotowywał się do
obrony pracy dyplomowej, planował znaleźć pracę, zarabiać i płacić podatki,
wtedy został uśmiercony przez człowieka, który zignorował ograniczenie
prędkości.

Sprawca wypadku jechał po drodze wybudowanej za moje pieniądze, zignorował
zakaz wydany w moim kraju, przez co zabił człowieka, który był kształcony
również z pieniędzy podatników, czyli moich. Nie wspominając o koszcie
interwencji służb powypadkowych, koszcie leczenia pozostałych ofiar wypadku
(w tym sprawcy) i ich ewentualnych późniejszych rent z tytułu niezdolności
do pracy.

Czy wam teĹĽ coĹ› tu nie gra? Czy na mojej drodze nie mam prawa skutecznie
egzekwować przepisów tak, aby nie dopuszczać do przekraczania prędkości? I
jak to zrobić?

Zainstalować w każdym samochodzie ogranicznik prędkości, podobnie, jak ma
to miejsce w TIR-ach jeżdżących po Europie. Nie mogą one jechać szybciej
niż 90 km/h i koniec. Zagrożeniem było też zasypianie z przepracowania
zawodowych kierowców za kółkiem – wprowadzono skutecznie działające
tachografy rejestrujące czas pracy, kierowcy muszą odpowiednio długo i
często odpoczywać w trasie.

Dzięki technicznemu ograniczeniu maksymalnej prędkości każdego samochodu
zyskalibyśmy być może kilkaset uratowanych istnień ludzkich każdego roku w
Polsce, ocalilibyśmy także tysiące osób przed okalezeniem. Dodatkowo
samochody nie uruchamiałyby się bez zapiętych pasów kierowcy. Co byśmy
utracili? Wolność przyspieszania i przekraczania prędkości. Utracilibyśmy
możliwość nadganiania straconego czasu. Jednak badania dowodzą, że ostra i
szybka jazda nie przekłada się na znaczne skrócenie czasu podróży. Nawet
pędząc autostradą co jakiś czas na lewym pasie pojawia się zawalidroga,
ktĂłra skutecznie spowalnia nawet najszybsze samochody.

Co więc jest ważniejsze – trochę czasu ludzi, którzy nie potrafili wyjechać
z domu wystarczająco wcześnie, czy zachowanie przy życiu kilkuset osób
rocznie? W Polsce w ciągu roku w wypadkach drogowych ginie 5 tysięcy osób,
dziesięć razy więcej zostaje rannych.

Na drogach zbudowanych za moje (podatnika) pieniÄ…dze ginÄ… ludzie
wykształceni i leczeni za moje pieniądze. Giną z tego powodu, że komuś się
spieszyło, lub z powodu czystej rozrywki, brawury.

Czy ci ludzie giną w imię wolności i swobody, czy w imię upowszechnienia
dostępu do pojazdów, które w nieodpowiedzialnych rękach stają się
śmiercionośne?

Rocznie dochodzi w Polsce do kilkudziesięciu zabójstw z użyciem broni.
Śmiertelnych ofiar na drogach jest sto razy więcej.

Wciąż jesteś za „wolnością” na drogach?

Data: 2010-12-30 13:24:16
Autor: Olleo
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
Wci±ż jeste¶ za "wolno¶ci±" na drogach?

Nie! Zlikwidujmy drogi, zakazmy samochodow i zabierzmy wszystkim prawo
jazdy! Do pociagow potencjalni zabojcy! ;)
--
Olleo

Data: 2010-12-30 23:43:07
Autor: Bydlę
Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach?
On 2010-12-30 22:24:16 +0100, Olleo <olleo@tlen.pl> said:

Wci±ż jeste¶ za "wolno¶ci±" na drogach?

Nie! Zlikwidujmy drogi, zakazmy samochodow i zabierzmy wszystkim prawo
jazdy!

Kononowicz może cię oskarżyć o kradzież programu...


--
Bydlę

Data: 2010-12-30 15:17:25
Autor: Massai
Zabijamy si nawzajem z powodu wolnoci na drogach?
Technolog wrote:

Za:
http://reklamisko.com/2010/piekna-reklama-spoleczna-a-wolnosc-kierowco
w/

**Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach**

Przypuśćmy, że z powodu niezapięcia pasów ktoś doznaje w wypadku
samochodowym poważnych obrażeń. Leczony jest on w państwowym
szpitalu, więc za pieniądze nas wszystkich (ubezpieczenie
samochodowe nie pokrywa kosztĂłw leczenia ofiar wypadkĂłw). Wniosek:
z mojego osobistego punktu widzenia, jako płatnika podatków,
sprawca wypadku poprzez niezapięcie pasów naraził mnie na straty,
gdyĹĽ z moich podakĂłw pokrywane jest jego leczenie.

Przypuśćmy że przy nie zapiętych pasach by zginął na miejscu, a
przy zapiętych - przeżył z powaznymi obrażeniami, leczenie + renta
do końca życia - setki tysięcy złotych...

Wniosek - wprowadzić zakaz zapinania pasów, bo z finansowego punktu
widzenia lepiej.

Żeby było jasne - jestem ZA zapinaniem pasów. Obowiązkowym, przez
wszystkich. Jak ktoś nie chce zapinać, to brak mu instynktu
samozachowawczego. Taki zaburzenia z instyktem samozachowawczym
kwalifikują się do konsultacji psychiatrycznej, więc powstaje
wątpliwość czy taki ktoś powinien mieć prawo jazdy...

--
Pozdro
Massai

Data: 2010-12-30 16:49:12
Autor: to
Zabijamy si nawzajem z powodu wolnoci na drogach?
begin Massai
Żeby było jasne - jestem ZA zapinaniem pasów. Obowiązkowym, przez
wszystkich. Jak ktoś nie chce zapinać, to brak mu instynktu
samozachowawczego.

Raczej wyobraĹşni, ew. jest po prostu nieukiem bo sama wyobraĹşnia nie wystarczy.

--
ignorance is bliss

Data: 2010-12-30 20:12:59
Autor: niusy.pl
Zabijamy si nawzajem z powodu wolnoci na drogach?

UĹĽytkownik "Massai" <tsender@wp.pl>

Żeby było jasne - jestem ZA zapinaniem pasów. Obowiązkowym, przez
wszystkich. Jak ktoś nie chce zapinać, to brak mu instynktu
samozachowawczego. Taki zaburzenia z instyktem samozachowawczym
kwalifikują się do konsultacji psychiatrycznej, więc powstaje
wątpliwość czy taki ktoś powinien mieć prawo jazdy...

Czy brak poduszek to też brak instyktu samozachowawczego i też konsultować psychiatrycznie ? <szczerba>

Data: 2010-12-31 00:07:26
Autor: Maciek
Zabijamy si nawzajem z powodu wolnoci na drogach?
W dniu 2010-12-30 16:17, Massai pisze:
Żeby było jasne - jestem ZA zapinaniem pasów. Obowiązkowym, przez
wszystkich. Jak ktoś nie chce zapinać, to brak mu instynktu
samozachowawczego. Taki zaburzenia z instyktem samozachowawczym
kwalifikują się do konsultacji psychiatrycznej, więc powstaje
wątpliwość czy taki ktoś powinien mieć prawo jazdy...
A ja jestem za obowiÄ…zkowym wyposaĹĽaniem samochodĂłw w klatki i
obowiÄ…zkowÄ… jazdÄ… w kaskach. Kto nie jest za, niech siÄ™ leczy
psychiatrycznie, a co! :->

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2010-12-30 23:29:45
Autor: masti
Zabijamy si nawzajem z powodu wolnoci na drogach?
Dnia pięknego Fri, 31 Dec 2010 00:07:26 +0100 osobnik zwany Maciek
wystukał:

W dniu 2010-12-30 16:17, Massai pisze:
Żeby było jasne - jestem ZA zapinaniem pasów. Obowiązkowym, przez
wszystkich. Jak ktoś nie chce zapinać, to brak mu instynktu
samozachowawczego. Taki zaburzenia z instyktem samozachowawczym
kwalifikują się do konsultacji psychiatrycznej, więc powstaje
wątpliwość czy taki ktoś powinien mieć prawo jazdy...
A ja jestem za obowiÄ…zkowym wyposaĹĽaniem samochodĂłw w klatki i
obowiÄ…zkowÄ… jazdÄ… w kaskach. Kto nie jest za, niech siÄ™ leczy
psychiatrycznie, a co! :->

to sie lecz. Ale skoro lubisz zarobić poduszką z przyłożenia to Twój interes. Tylko lecz się potem za swoje, nie z NFZ.



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2010-12-31 09:52:27
Autor: WW
Zabijamy si nawzajem z powodu wolnoci na drogach?
W dniu 2010-12-31 00:29, masti pisze:

to sie lecz. Ale skoro lubisz zarobić poduszką z przyłożenia to Twój
interes. Tylko lecz siÄ™ potem za swoje, nie z NFZ.

Gdyby zamiast poduszki był szpikulec, ilu jeździło by znacznie ostrożniej ?

Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
Passat B6 2.0 TDI + Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

Data: 2010-12-31 12:10:33
Autor: Maciek
Zabijamy si nawzajem z powodu wolnoci na drogach?
W dniu 2010-12-31 00:29, masti pisze:
to sie lecz. Ale skoro lubisz zarobić poduszką z przyłożenia to Twój interes. Tylko lecz się potem za swoje, nie z NFZ.
Lubię samochody bez poduszek. Wolno mi. Jeszcze. Niedługo przy takim
myśleniu jak Twoje będę miał obowiązek założyć sobie w czasie jazdy
czujnik na fiuta, żeby komputer wiedział, czy przypadkiem żona nie robi
mi dobrze i nie stwarzam zagroĹĽenia.

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2010-12-31 13:19:58
Autor: MariuszM
Zabijamy si nawzajem z powodu wolnoci na drogach?
W dniu 31-12-2010 00:29, masti pisze:

Tylko lecz się potem za swoje, nie z NFZ.

A NFZ to sk±d ma?
Drukuje?
--
M.

Data: 2010-12-31 15:31:30
Autor: Massai
Zabijamy si nawzajem z powodu wolnoci na drogach?
Maciek wrote:

W dniu 2010-12-30 16:17, Massai pisze:
> Żeby było jasne - jestem ZA zapinaniem pasów. Obowiązkowym,
> przez wszystkich. Jak ktoś nie chce zapinać, to brak mu instynktu
> samozachowawczego. Taki zaburzenia z instyktem samozachowawczym
> kwalifikują się do konsultacji psychiatrycznej, więc powstaje
> wątpliwość czy taki ktoś powinien mieć prawo jazdy...
A ja jestem za obowiÄ…zkowym wyposaĹĽaniem samochodĂłw w klatki i
obowiÄ…zkowÄ… jazdÄ… w kaskach. Kto nie jest za, niech siÄ™ leczy
psychiatrycznie, a co! :->

Jak na razie pasy sÄ… w kaĹĽdym samochodzie, a klatka - tylko w
niektĂłrych ;-)

--
Pozdro
Massai

Data: 2011-01-01 23:20:29
Autor: Maciek
Zabijamy si nawzajem z powodu wolnoci na drogach?
W dniu 2010-12-31 16:31, Massai pisze:
Jak na razie pasy sÄ… w kaĹĽdym samochodzie, a klatka - tylko w
niektĂłrych ;-)
Kiedyś nie było. Zamiast kombinować z remontami dróg, fotoradarami itp,
wprowadzić przepis, że od dnia tego i tego dopuszczone są do ruchu
jedynie pojazdy nie starsze niż dwuletnie i spełniające określone normy
bezpieczeństwa kierowcy i pasażerów. Średnia cena powiedzmy 250 tys. PLN
i problemy z wypadkami mamy rozwiÄ…zane :->

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2010-12-31 11:42:44
Autor: Jakub Witkowski
Zabijamy si nawzajem z powodu wolnoci na drogach?
W dniu 2010-12-30 16:17, Massai pisze:

Żeby było jasne - jestem ZA zapinaniem pasów. Obowiązkowym, przez
wszystkich. Jak ktoś nie chce zapinać, to brak mu instynktu
samozachowawczego. Taki zaburzenia z instyktem samozachowawczym
kwalifikują się do konsultacji psychiatrycznej, więc powstaje
wątpliwość czy taki ktoś powinien mieć prawo jazdy...

Jako inteligentny facet na pewno wiesz że argumentacja jest słaba.
Można ją rozciągnąć na używanie szalika w zimie itd.
Można by zapytać czy 90% amerykanów nadaje się do psychuszki.
Ale pomińmy tę kwestię.

Czy ktolokwiek prowadził badanie wpływu zapięcia pasów na styl jazdy?
Bo gdy jest ślisko, jedzemy wolniej i bardziej uważamy. Podbnie
gdy jest mgła, gdy mamy gorszy samochód itd.
Myślę, że jadąc (świadomie) bez pasów też jedziemy wolniej i ostrożniej.
Ja przynajmniej tak mam - czasem mi się nie chce zapinać jadąc
pół kilometra, ale na pewno jestem wtedy dużo bardziej ostrożny.
W ogóle człowiek ma to do siebie że niezależnie od warunków stara się
trzymać poniżej pewnej granicy akceptowalnego indywidualnie ryzyka.
A jeśli tak, to może się okazać że jazda w pasach wcale nie jest
statystycznie bardziej bezpieczniejsza.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogÄ… być niepowaĹĽne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub caĹ‚oĹ›ci poglÄ…dom ich Autora.

Data: 2010-12-31 12:17:57
Autor: RoMan Mandziejewicz
Zabijamy si nawzajem z powodu wolnoci na drogach?
Hello Jakub,

Friday, December 31, 2010, 11:42:44 AM, you wrote:

Żeby było jasne - jestem ZA zapinaniem pasów. Obowi±zkowym, przez
wszystkich. Jak kto¶ nie chce zapinać, to brak mu instynktu
samozachowawczego. Taki zaburzenia z instyktem samozachowawczym
kwalifikuj± się do konsultacji psychiatrycznej, więc powstaje
w±tpliwo¶ć czy taki kto¶ powinien mieć prawo jazdy...
Jako inteligentny facet na pewno wiesz że argumentacja jest słaba.
Można j± rozci±gn±ć na używanie szalika w zimie itd.

Nie można. Na leczenie przeziębień płacimy składkę na ubezpieczenia
zdrowotne. Leczenie ofiar wypadków nie jest pokrywane ubezpieczeniami.
A powinno być.

Można by zapytać czy 90% amerykanów nadaje się do psychuszki.

Tak. A co najmniej do nauki i resocjalizacji. Oni s± naprawdę... inni.

Ale pomińmy tę kwestię.

Dlaczego?

[...]

--
Best regards,
 RoMan                            mailto:roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2010-12-31 13:55:44
Autor: Robert_J
Zabijamy si nawzajem z powodu wolnoci na drogach?
Leczenie ofiar wypadków nie jest pokrywane ubezpieczeniami.
A powinno być.

Nie masz racji. Jest pokrywane, tylko prawie nikt o to nie występuje :-). TU zadbały przez lata o to, żeby wmówić klientom że OC to "ubezpieczenie mienia", a nie zdrowia. Na szczę¶cie to się zmienia i coraz więcej poszkodowanych w wypadkach występuje o pokrycie wszelkich kosztów zdrowotnych. Poczytaj sobie o tym :-). Zreszt± powstaj± firmy specjalizuj±ce się w tego typu działalno¶ci, czyli w dochodzeniu odszkodowań za utratę zdrowia i wszelkich zwi±zanym z utrat± zdrowia pochodnych. Np. niemożno¶ci wykonywania dotychczasowej, lepiej płatnej pracy, kosztów leczenia, badań, nawet dojazdów na badania.

Data: 2011-01-01 22:15:28
Autor: niusy.pl
Zabijamy si nawzajem z powodu wolnoci na drogach?

Użytkownik "Robert_J" <dzidekszcz@onet.pl>

Leczenie ofiar wypadków nie jest pokrywane ubezpieczeniami.
A powinno być.

Nie masz racji. Jest pokrywane, tylko prawie nikt o to nie występuje :-). TU zadbały przez lata o to, żeby wmówić klientom że OC to "ubezpieczenie mienia", a nie zdrowia. Na szczę¶cie to się zmienia i coraz więcej poszkodowanych w wypadkach występuje o pokrycie wszelkich kosztów zdrowotnych. Poczytaj sobie o tym :-). Zreszt± powstaj± firmy specjalizuj±ce się w tego typu działalno¶ci, czyli w dochodzeniu odszkodowań za utratę zdrowia i wszelkich zwi±zanym z utrat± zdrowia pochodnych. Np. niemożno¶ci wykonywania dotychczasowej, lepiej płatnej pracy, kosztów leczenia, badań, nawet dojazdów na badania.

Dokładnie tak. Rozpoczynaj±cy w±tek po prostu nie zna tematu.

Data: 2010-12-31 20:28:44
Autor: Bydlę
Zabijamy si nawzajem z powodu wolnoci na drogach?
On 2010-12-31 12:17:57 +0100, RoMan Mandziejewicz <roman@pik-net.pl> said:

Leczenie ofiar wypadków nie jest pokrywane ubezpieczeniami.
A powinno być.

Cały czas prawo zezwala brać pieni±dze od sprawcy i jego ubezpieczyciela.
Ba! Całe te ubezpieczenia wła¶nie po to s±...

--
Bydlę

Data: 2010-12-31 21:39:35
Autor: RoMan Mandziejewicz
Zabijamy si nawzajem z powodu wolnoci na drogach?
Hello Bydlę,

Friday, December 31, 2010, 8:28:44 PM, you wrote:

Leczenie ofiar wypadków nie jest pokrywane ubezpieczeniami.
A powinno być.
Cały czas prawo zezwala brać pieni±dze od sprawcy i jego ubezpieczyciela.

Poszkodowanemu. Nie służbie zdrowia.

Ba! Całe te ubezpieczenia wła¶nie po to s±...

Nie na leczenie ofiar wypadków.

--
Best regards,
 RoMan                            mailto:roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2011-01-01 17:00:24
Autor: Bydlę
Zabijamy si nawzajem z powodu wolnoci na drogach?
On 2010-12-31 21:39:35 +0100, RoMan Mandziejewicz <roman@pik-net.pl> said:

Hello Bydlę,

Friday, December 31, 2010, 8:28:44 PM, you wrote:

Leczenie ofiar wypadków nie jest pokrywane ubezpieczeniami.
A powinno być.
Cały czas prawo zezwala brać pieni±dze od sprawcy i jego ubezpieczyciela.

Poszkodowanemu. Nie służbie zdrowia.

No. Poszkodowany nie może nimi zapłacić rachunku za leczenie?
Zdaje się, że wła¶nie może.



Ba! Całe te ubezpieczenia wła¶nie po to s±...

Nie na leczenie ofiar wypadków.

SprawdĽ dokładnie, bo wła¶nie po to one (m.in.) s±.



--
Bydlę

Data: 2010-12-31 15:30:47
Autor: Massai
Zabijamy si nawzajem z powodu wolnoci na drogach?
Jakub Witkowski wrote:

W dniu 2010-12-30 16:17, Massai pisze:

> Żeby było jasne - jestem ZA zapinaniem pasów. Obowiązkowym,
> przez wszystkich. Jak ktoś nie chce zapinać, to brak mu instynktu
> samozachowawczego. Taki zaburzenia z instyktem samozachowawczym
> kwalifikują się do konsultacji psychiatrycznej, więc powstaje
> wątpliwość czy taki ktoś powinien mieć prawo jazdy...

Jako inteligentny facet na pewno wiesz że argumentacja jest słaba.

Nie tyle słaba, co trochę przesadzona. ;-)

A powaĹĽniej - pasy sÄ… kaĹĽdym samochodzie.
W interesie kierowcy jest żeby te pasy zapiął. Jeśli tego nie robi
- można się zastanawiać dlaczego. Bo mu wygodniej, z lenistwa?
Trochę niebezpieczny argument, bo jeśli o swoje własne
bezpieczeństwo z lenistwa nie dba - to czy zadba o cudze, np.
pilnując żeby jechać bezpiecznie?


Czy ktolokwiek prowadził badanie wpływu zapięcia pasów na styl
jazdy?  Bo gdy jest Ĺ›lisko, jedzemy wolniej i bardziej uwaĹĽamy.
Podbnie gdy jest mgła, gdy mamy gorszy samochód itd.
Myślę, że jadąc (świadomie) bez pasów też jedziemy wolniej i
ostroĹĽniej.  Ja przynajmniej tak mam - czasem mi siÄ™ nie chce
zapinać jadąc pół kilometra, ale na pewno jestem wtedy dużo
bardziej ostroĹĽny.  W ogĂłle czĹ‚owiek ma to do siebie ĹĽe
niezależnie od warunków stara się trzymać poniżej pewnej granicy
akceptowalnego indywidualnie ryzyka.  A jeĹ›li tak, to moĹĽe siÄ™
okazać że jazda w pasach wcale nie jest statystycznie bardziej
bezpieczniejsza.

To teĹĽ trochÄ™ naciÄ…gana teoria.
Na tej samej zasadzie próbuje się (imho błędnie) dyskredytować te
wszystkie trzyliterowe systemy w samochodach.
Owszem ludzie zbyt zawierzajÄ… technice, i zysk z tych systemĂłw (we
wpływie na wypadki) nie jest aż taki jak mógł by być, ale jednak
jest.

Z pasami może być podobnie. Że ludzie jadą ciut mniej ostrożnie
"bo mam pasy i poduszki", ale nadal to 'ciut mniej ostroĹĽnie" nie
niweluje pozytywnego wpływu pasów.

--
Pozdro
Massai

Data: 2010-12-31 12:58:44
Autor: Technolog
Zabijamy si nawzajem z powodu wolnoci na drogach?
Dnia Thu, 30 Dec 2010 15:17:25 +0000 (UTC), Massai napisał(a):

Przypu¶ćmy że przy nie zapiętych pasach by zgin±ł na miejscu, a
przy zapiętych - przeżył z powaznymi obrażeniami, leczenie + renta
do końca życia - setki tysięcy złotych...

Wniosek - wprowadzić zakaz zapinania pasów, bo z finansowego punktu
widzenia lepiej.

Przy zapiętych pasach obrażenia mogłoby być minimalne, przy niezapiętych
poważne + renta.
Jak kto¶ nie chce zapinać, to brak mu instynktu
samozachowawczego. Taki zaburzenia z instyktem samozachowawczym
kwalifikuj± się do konsultacji psychiatrycznej

Też bardzo ciekawy postulat :) W każdym razie przez tych niezapinaj±cych
pasy mamy pewnego rodzaju selekcję naturaln± - chociaż nieraz za ni±
wszyscy płacimy, jak w Twoim przykładzie.

Data: 2010-12-31 15:25:08
Autor: Massai
Zabijamy si nawzajem z powodu wolnoci na drogach?
Technolog wrote:

Dnia Thu, 30 Dec 2010 15:17:25 +0000 (UTC), Massai napisał(a):

> Przypu¶ćmy że przy nie zapiętych pasach by zgin±ł na miejscu, a
> przy zapiętych - przeżył z powaznymi obrażeniami, leczenie + renta
> do końca życia - setki tysięcy złotych...
> > Wniosek - wprowadzić zakaz zapinania pasów, bo z finansowego punktu
> widzenia lepiej.

Przy zapiętych pasach obrażenia mogłoby być minimalne, przy
niezapiętych poważne + renta.

Chciałem Ci tylko pokazać że ten czynnik finansowy nie jest aż tak
oczywisty.

--
Pozdro
Massai

Data: 2010-12-30 16:07:45
Autor: Cavallino
Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach?
Użytkownik "Technolog" <technoNOSPAMkraton@gmail.com> napisał w wiadomości news:

Czy wam teĹĽ coĹ› tu nie gra?

Tak.
Wszyscy zapłaciliśmy za Twoje wykształcenie, a rezultaty żadne, wnioski które wysnułeś porażają głupotą.
Powinieneś zwrócić te koszty społeczeństwu.

Czy na mojej drodze

Twoja będzie jak sobie ją kupisz.

Data: 2010-12-30 17:08:21
Autor: Michał Gut
Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach?
<cut>

jakze trafne podsumowanie:)

Data: 2010-12-30 08:21:18
Autor: Mateusz
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
Znam ludzi, którzy nie toleruj± jazdy w pasach. Ogranicza ich to.

Może to dziwne ale mi się Ľle jeĽdzi bez pasów. Przyznaję, lubię ostr±
jazdę i nie wyobrażam sobie faktu, żebym cały latał w siedzeniu przy
manewrach ;) co prawda nigdy nie miałem okazji jeĽdzić maszynk± z
fotelem kubełkowym i pasami 4-punktowymi ale i tak ich namiastka w tym
co teraz mam daje mi o wiele większy komfort.

Pozdrawiam

Data: 2010-12-30 17:14:23
Autor: marjan
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
W dniu 2010-12-30 16:07, Cavallino pisze:
Użytkownik "Technolog" <technoNOSPAMkraton@gmail.com> napisał w
wiadomości news:

Czy wam teĹĽ coĹ› tu nie gra?

Tak.
Wszyscy zapłaciliśmy za Twoje wykształcenie, a rezultaty żadne, wnioski
które wysnułeś porażają głupotą.
Powinieneś zwrócić te koszty społeczeństwu.

Czy na mojej drodze

Twoja będzie jak sobie ją kupisz.


10/10

--
Pozdrawiam serdecznie,
Mariusz Morycz
(e-mail bez cyferek)

Data: 2010-12-31 11:59:45
Autor: Technolog
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
Dnia Thu, 30 Dec 2010 16:07:45 +0100, Cavallino napisał(a):

Użytkownik "Technolog" <technoNOSPAMkraton@gmail.com> napisał w wiadomo¶ci news:

Czy wam też co¶ tu nie gra?

Tak.
Wszyscy zapłacili¶my za Twoje wykształcenie, a rezultaty żadne, wnioski które wysnułe¶ porażaj± głupot±.
Powiniene¶ zwrócić te koszty społeczeństwu.

Chyba to już zrobiłem. Zreszt± po to mnie ono kształciło i leczyło. Ty
natomiast nie podajesz żadnego argumentu w sprawie, poza osobistym atakiem
na mnie. Nie ¶wiadczy to dobrze o Tobie ani o Twoim wykształceniu i obnaża
bezsilno¶ć wobec mojej argumentacji.

Czy na mojej drodze

Twoja będzie jak sobie j± kupisz.

"Mojej" powinno być w cudzysłowie, żeby była jasno¶ć, iż to przeno¶nia.

Data: 2010-12-31 12:05:12
Autor: Cavallino
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
Użytkownik "Technolog" <technoNOSPAMkraton@gmail.com> napisał w wiadomo¶ci news:1u3c8pqgu8cjr.mjrghauyjbo2$.dlg40tude.net...
Dnia Thu, 30 Dec 2010 16:07:45 +0100, Cavallino napisał(a):

Użytkownik "Technolog" <technoNOSPAMkraton@gmail.com> napisał w wiadomo¶ci
news:

Czy wam też co¶ tu nie gra?

Tak.
Wszyscy zapłacili¶my za Twoje wykształcenie, a rezultaty żadne, wnioski
które wysnułe¶ porażaj± głupot±.
Powiniene¶ zwrócić te koszty społeczeństwu.

Chyba to już zrobiłem. Zreszt± po to mnie ono kształciło i leczyło. Ty
natomiast nie podajesz żadnego argumentu w sprawie

Z głupot± się nie dyskutuje.

Data: 2010-12-31 12:46:15
Autor: Technolog
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
Dnia Fri, 31 Dec 2010 12:05:12 +0100, Cavallino napisał(a):

Ty
natomiast nie podajesz żadnego argumentu w sprawie

Z głupot± się nie dyskutuje.

Głupiec jest odporny na polemikę, także na stwierdzenie, że jest głupcem -
bo nie zdaje sobie z tego sprawy. Wniosek: nie ma sensu zarzucanie
głupcowi, że jest głupcem, bo od tego nie zm±drzeje. Kto¶ m±drzejszy niż
głupiec powinien to wiedzieć.

Data: 2010-12-31 18:00:29
Autor: Cavallino
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
Użytkownik "Technolog" <technoNOSPAMkraton@gmail.com> napisał w wiadomo¶ci news:17cjpnsfe4uj8.eld1pitosv5c$.dlg40tude.net...
Dnia Fri, 31 Dec 2010 12:05:12 +0100, Cavallino napisał(a):

Ty
natomiast nie podajesz żadnego argumentu w sprawie

Z głupot± się nie dyskutuje.

Głupiec jest odporny na polemikę,

No wła¶nie między innymi dlatego.

Data: 2011-01-02 13:49:35
Autor: nalesnik
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
Cavallino wrote:
Użytkownik "Technolog" <technoNOSPAMkraton@gmail.com> napisał w [...]

10/10

Data: 2010-12-30 16:25:11
Autor: niusy.pl
Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach?

UĹĽytkownik "Technolog" <technoNOSPAMkraton@gmail.com>

http://reklamisko.com/2010/piekna-reklama-spoleczna-a-wolnosc-kierowcow/

**Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach**
..

Jeśli jedynym panaceum na wypadki ma być ograniczanie prędkości to ja mówię, że to są zwykłe brednie.

Data: 2010-12-30 19:02:25
Autor: G Nowak
Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach?
**Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach**
>>..
Jeśli jedynym panaceum na wypadki ma być ograniczanie prędkości to ja
mĂłwiÄ™,  ĹĽe to sÄ… zwykĹ‚e brednie.

Dokladnie. W mojej wiosce nie tak dawno kobieta smiertelnie potracila swoje dziecko wyjezdzajac z garazu. Raczej nie "zamknela licznika".

--
Pozdr
G

Data: 2010-12-31 12:01:43
Autor: Technolog
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
Dnia Thu, 30 Dec 2010 16:25:11 +0100, niusy.pl napisał(a):

Użytkownik "Technolog" <technoNOSPAMkraton@gmail.com>

http://reklamisko.com/2010/piekna-reklama-spoleczna-a-wolnosc-kierowcow/

**Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach**
..

Je¶li jedynym panaceum na wypadki ma być ograniczanie prędko¶ci to ja mówię, że to s± zwykłe brednie.

Nie jest powiedziane, że jedynym - jest obowi±zek jazdy w pasach, system
ABS w nowych autach, obowi±zkowe zimówki na Zachodzie.

Pędz±ce TIR-y były ¶mierciono¶ne i problem został ucięty za jednym
zamachem.

Data: 2010-12-31 14:00:09
Autor: niusy.pl
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?

Użytkownik "Technolog" <technoNOSPAMkraton@gmail.com>

http://reklamisko.com/2010/piekna-reklama-spoleczna-a-wolnosc-kierowcow/

**Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach**
..

Je¶li jedynym panaceum na wypadki ma być ograniczanie prędko¶ci to ja mówię,
że to s± zwykłe brednie.

Nie jest powiedziane, że jedynym - jest obowi±zek jazdy w pasach, system
ABS w nowych autach, obowi±zkowe zimówki na Zachodzie.

Rozpocznij jeszcze ze dwa w±tki by co¶ napisać.

Data: 2010-12-30 16:52:55
Autor: to
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
begin Technolog
Wciąż jesteś za „wolnością” na drogach?

Marny trolling bo przydługi. Nie dotrwałem do końca. ;-)

--
ignorance is bliss

Data: 2010-12-30 17:38:48
Autor: Robert_J
Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach?
(ubezpieczenie samochodowe nie pokrywa kosztĂłw
leczenia ofiar wypadkĂłw).

Nieprawda.

Data: 2010-12-30 19:51:46
Autor: BydlÄ™
Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach?
On 2010-12-30 16:02:11 +0100, Technolog <technoNOSPAMkraton@gmail.com> said:

Wciąż jesteś za „wolnością” na drogach?

Nie, nie jestem za "wolnością".
Jestem za wolnością, ale bez demagogii i kłamstw, które cytowałeś.


--
BydlÄ™

Data: 2010-12-31 12:02:42
Autor: Technolog
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
Dnia Thu, 30 Dec 2010 19:51:46 +0100, Bydlć napisaů(a):

On 2010-12-30 16:02:11 +0100, Technolog <technoNOSPAMkraton@gmail.com> said:

Wciŕý jesteú za Ąwolnoúciࡠna drogach?

Nie, nie jestem za "wolnoúciŕ".
Jestem za wolnoúciŕ, ale bez demagogii i kůamstw, które cytowaůeú.

Proszć jakiú konkret. Ja mogć sić podeprzeă ęródůem kaýdej danej, którŕ
podaůem.

Data: 2010-12-30 20:32:57
Autor: ToMasz
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
Technolog pisze:
Za:
http://reklamisko.com/2010/piekna-reklama-spoleczna-a-wolnosc-kierowcow/

**Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach**

Przypuśćmy, (...)

Trolujesz? jeśli nie to odkryłeś ameryke! KAzdy z nas o tym wie, ale
99.9% to półbogowie którzy nie pogarszają tych statystyk.
Żeby nie było ze to problem bez wyjścia, jest ono proste. płacić z
własnej kieszeni. spowodowałeś wypadek - płacisz pacjentowi za szpital,
rente, naprawiasz jego auto (auta) sam. Chesz zeby ubezpieczyciel płacił
za koszty leczenia itp? płac wiekszą składkę! Wtedy nagle sie okaże ze
ubezpieczenie będize taniutkei tylko wtedy jak masz 15 lat bezszkodowej
jazdy i rejestrator prędkości.

UUUUU ale to nie przejdzie. nie tutaj, nie teraz.

ToMasz

PS choć gdyby przeszło to trzeba by usunąć nakaz jazdy w pasach, jak i
tak sam zapłacisz za leczenie i skutki inwalidztwa.

Data: 2010-12-31 12:10:04
Autor: Technolog
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
Dnia Thu, 30 Dec 2010 20:32:57 +0100, ToMasz napisał(a):

Trolujesz? je¶li nie to odkryłe¶ ameryke! KAzdy z nas o tym wie

Gdyby była grupa pl.misc.problematyka.bezpieczenstwa.ruchu.drogowego to
byłby jeden z głosów w dyskusji. Tutaj oczywi¶cie większo¶ć osób to
pasjonaci motoryzacji, więc taki post jest włożeniem kija w mrowisko. Ale
jestem ciekawy opinii, nie jest to trolowanie dla samego trolowania.

Jednakże jak na razie dowiedziałem się, że jestem głupi, kłamię, uprawiam
demagogię - ale w tamtych postach argumentów jak na lekarstwo.
Wtedy nagle sie okaże ze
ubezpieczenie będize taniutkei tylko wtedy jak masz 15 lat bezszkodowej
jazdy i rejestrator prędko¶ci.

UUUUU ale to nie przejdzie. nie tutaj, nie teraz.

Historia motoryzacji ma już jednak ponad 100 lat, więc może to jeszcze
potrwać.

Data: 2010-12-31 13:02:07
Autor: marecki
Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach?

Użytkownik "ToMasz" <twitek4@.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:ifimpa$ii$1inews.gazeta.pl...
Technolog pisze:
Za:
http://reklamisko.com/2010/piekna-reklama-spoleczna-a-wolnosc-kierowcow/

**Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach**

Przypuśćmy, (...)

Trolujesz? jeśli nie to odkryłeś ameryke! KAzdy z nas o tym wie, ale
99.9% to półbogowie którzy nie pogarszają tych statystyk.
Żeby nie było ze to problem bez wyjścia, jest ono proste. płacić z
własnej kieszeni. spowodowałeś wypadek - płacisz pacjentowi za szpital,
rente, naprawiasz jego auto (auta) sam. Chesz zeby ubezpieczyciel płacił
za koszty leczenia itp? płac wiekszą składkę! Wtedy nagle sie okaże ze
ubezpieczenie będize taniutkei tylko wtedy jak masz 15 lat bezszkodowej
jazdy i rejestrator prędkości.
i moze jeszcze czip w dupie zeby sprawdzic czy nie jezdzisz z pelnym pecherzem? Co oczywiscie wplywa na wypadki...

A jak juz jestesmy przy genialnosci rozwiazan to po co sie ograniczac do samych wypadkow?
Pijesz alkohol? Leczysz sie sam.
Palisz fajki? Leczysz sie sam.
Zresz slodycze? Leczysz sie sam.
Uprawiasz sport? Leczysz sie sam. (jakie to niebezpieczne te wszystkie zlamania, skrecenia etc)
Ogladasz TV? Leczysz sie sam.
Uzywasz komorki? Leczysz sie sam.
Seks bez gumki uprawiasz? Leczysz sie sam.
Wpieprzasz fast foody? Leczysz sie sam.

UUUUU ale to nie przejdzie. nie tutaj, nie teraz.

ToMasz

PS choć gdyby przeszło to trzeba by usunąć nakaz jazdy w pasach, jak i
tak sam zapłacisz za leczenie i skutki inwalidztwa.
Moge placic za wszystko sam. Tylko niech panstwo sie ODPIERDOLI najpierw od moich pieniedzy w podatkach i da mozliwosc wypisania sie z NFZ/ZUS itd.
Zamiast tego oszolomy twojego pokroju probuja forsowac kontrole spoleczenstwa na max w imie jakis absurdow.

Data: 2010-12-31 13:26:48
Autor: Technolog
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
Dnia Fri, 31 Dec 2010 13:02:07 +0100, marecki napisał(a):

Pijesz alkohol? Leczysz sie sam.
Palisz fajki? Leczysz sie sam.
Zresz slodycze? Leczysz sie sam.

To przeciwległa skrajno¶ć. Skrajno¶ć. Chociaż jest co¶ na rzeczy.

Moge placic za wszystko sam. Tylko niech panstwo sie ODPIERDOLI najpierw od moich pieniedzy w podatkach i da mozliwosc wypisania sie z NFZ/ZUS itd.

Ale po drogach będziesz jeĽdził państwowych, trudno się też wypisać z usług
policji zy s±downictwa, na które wci±ż łożyć by¶ musiał.
Zamiast tego oszolomy twojego pokroju probuja forsowac kontrole spoleczenstwa na max w imie jakis absurdow.

Jeste¶ anarchist±, żadnych praw? Rocznie gin± tysi±ce ludzi, w tym wielu
niewinnych, którzy staj± się ofiarami bezmy¶lno¶ci. Kontrola na publicznych
drogach a kontrola społeczeństwa to dwie różne rzeczy.

Data: 2010-12-31 13:38:36
Autor: m4rkiz
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
?Użytkownik "Technolog" <technoNOSPAMkraton@gmail.com> napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:1d8ep6xkbcr1h$.1yiv967v2mwc$.dlg@40tude.net...
Pijesz alkohol? Leczysz sie sam.
Palisz fajki? Leczysz sie sam.
Zresz slodycze? Leczysz sie sam.
To przeciwległa skrajno¶ć. Skrajno¶ć. Chociaż jest co¶ na rzeczy.

to zaszalej i zestaw ciezkie choroby z tych przypadkow (bierne palenie,
wszelkiego rodzaju pobicia itp. wykonane przez sprawcow po alkoholu
skutkujace uszkodzeniem osob trzecich) z wypadkami

najpierw panstwo robi skok na kase obywateli obiecujac niekonczacy
sie dobrobyt i leczenie dla wszystkich, a kiedy na skutek przewalenia
znacznej czesci kasy przez urzednikow okazuje sie ze wcale nie jest
tak rozowo to kolejnym krokiem nie jest wycofanie sie z uszczesliwiania
tylko przykrecenie sruby...

Ale po drogach będziesz jeĽdził państwowych, trudno się też wypisać z usług
policji zy s±downictwa, na które wci±ż łożyć by¶ musiał.

ale jako tak za darmo? w hollandi juz za rok beda placili 3 centy za
kilometr z gpsa wiec kontrola predkoszi tez bedzie, a i fajnym materialem
dowodowym kto z kim i kiedy bedzie policja dysponowac...

to juz kontrola spoleczenstwa czy jescze twoim zdaniem nie?

przeciez nikt nie musi autem jezdzic, rowery *jeszcze* sa za darmo

Zamiast tego oszolomy twojego pokroju probuja forsowac kontrole
spoleczenstwa na max w imie jakis absurdow.

Jeste¶ anarchist±, żadnych praw? Rocznie gin± tysi±ce ludzi, w tym wielu
niewinnych, którzy staj± się ofiarami bezmy¶lno¶ci. Kontrola na publicznych
drogach a kontrola społeczeństwa to dwie różne rzeczy.

pierdolenie, trzymanie za pysk to trzymanie za pysk niezaleznie od
tego w imie jakich idealow, a jak juz chcesz kombinowac to wypadaloby
zaczac od referendum na temat predkosci i ograniczen a nie uszczesliwiac
ludzi na sile... jezeli wiecej jest maniakow chcacych jezdzic 100 w
zabudowanym to demokracja powinna sie dostosowac robiac tunele dla
matek z wozkami, czyz nie? no chyba ze dotrales juz do momentu kiedy
to 'panstwo' wie lepiej czego powinni chciec jego obywatele

Data: 2010-12-31 15:08:13
Autor: marecki
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?

Użytkownik "Technolog" <technoNOSPAMkraton@gmail.com> napisał w wiadomo¶ci news:1d8ep6xkbcr1h$.1yiv967v2mwc$.dlg40tude.net...
Dnia Fri, 31 Dec 2010 13:02:07 +0100, marecki napisał(a):

Pijesz alkohol? Leczysz sie sam.
Palisz fajki? Leczysz sie sam.
Zresz slodycze? Leczysz sie sam.

To przeciwległa skrajno¶ć. Skrajno¶ć. Chociaż jest co¶ na rzeczy.
No cos jest na rzeczy bo to zdradziecki tok myslenia.
Istota systemow socjalnych jak nasz, jest to ze panstwo dba o obywatela pod kazdym wzgledem nakladajac na niego przerozne ograniczenia i ograniczajac wolnosc.
Wolnosc z czasem jest ograniczana coraz bardziej.
Takie pasy - nikomu krzywdy kierowca niezapietymi pasami nie zrobi, a ogranicza mu sie wolnosc jego wlasna, do decydowania o samym sobie. A przyklady moznaby mnozyc.
Za chwile ktos zdecyduje o zakazie cukierkow, fajek (zakaz fajek posredni sie wprowadza - podnoszac akcyze), alkoholu - dla naszego dobra oczywiscie. Albo pomimo pobierania haraczu na NFZ stwierdzi ze nie bedzie leczyl, bo przeciez sam sobie szkodzisz.


Moge placic za wszystko sam. Tylko niech panstwo sie ODPIERDOLI najpierw od
moich pieniedzy w podatkach i da mozliwosc wypisania sie z NFZ/ZUS itd.

Ale po drogach będziesz jeĽdził państwowych, trudno się też wypisać z usług
policji zy s±downictwa, na które wci±ż łożyć by¶ musiał.
minimum podatkow moge przezyc - na policje/wojsko/drogi - niemniej nie taka sytuacje jak obecnie - horendalnie wysokie podatki a w zamian miernosc na kazdym kroku.
Za to rzadzacy od 20 lat serwuja nam glodne kawalki o likwidacji rozwarstwienia spolecznego i redystrybucji bogactwa.
Pobiera sie podatki celowe na budowe drog, po czym drog sie nie buduje bo nie ma pieniedzy :D


Zamiast tego oszolomy twojego pokroju probuja forsowac kontrole
spoleczenstwa na max w imie jakis absurdow.

Jeste¶ anarchist±, żadnych praw?
Raczej ultra liberalem, ale nie anarchista.

Rocznie gin± tysi±ce ludzi, w tym wielu
niewinnych, którzy staj± się ofiarami bezmy¶lno¶ci. Kontrola na publicznych
drogach a kontrola społeczeństwa to dwie różne rzeczy.
Z tym sie zgodze. Aczkolwiek zamiast robic ze wszystkich niewolnikow i instalowac tachografy i ograniczniki predkosci i inne cuda,
powinni sie zajac budowa drog. Taki paradox - gdzies czytalem ze mamy najwiecej fotoradarow na km drogi. Gdy sie poprawi stan i ilosc/jakosc drog to nagle i wypadkow bedzie mniej.

Zreszta, KK przewiduje kary za spowodowanie wypadku, wiec nie ma potrzeby dodatkowego uprzykrzania zycia kierowcom. Jezeli kogos nie odstraszy potencjalna kara z KK to myslisz ze perpsektywa placenia za leczenie go odstraszy?
Choc tak mi sie teraz cos po glowie kolacze, ze ostatnia podwyzka OC byla spowodowana tym, ze ubezpieczyciele mieli zaczac placic za leczenie ofiar wypadkow.

Obywatel/czlowiek nie powinien byc traktowany jako WLASNOSC/NIEWOLNIK panstwa.
A takie przedmiotowe traktowanie bije w tym watku - "zainewstowalem w studenta setki tysiace i ktos go zabil". No to sie noz w kieszeni otwiera jak czytam cos takiego.
Inwestowac to mozna w fabryki albo zwierzatka na farmie.

Troche chaotycznie chyba wyszlo, ale po nieprzespanej nocce jestem....

pozdrawiam

Data: 2010-12-31 17:16:20
Autor: ToMasz
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?

Istota systemow socjalnych jak nasz, jest to ze panstwo dba o obywatela
pod kazdym wzgledem nakladajac na niego przerozne ograniczenia i
ograniczajac wolnosc.
dlatego ze (szczególnie my) mylimy wono¶ć z anarchi± i nie potrafimy tak
korzystać z wolno¶ci zeby innym jej nie zabierac. Nigdy nie słuchałe¶
muzyki s±siadów?
Wolnosc z czasem jest ograniczana coraz bardziej.
Takie pasy - nikomu krzywdy kierowca niezapietymi pasami nie zrobi, a
ogranicza mu sie wolnosc jego wlasna, do decydowania o samym sobie.
tyle ze to nie prawda. skoro Ty płacisz za moje leczenie, a ja za Twoje,
to zapinaj pasy tak jak ja.

Zreszta, KK przewiduje kary za spowodowanie wypadku, wiec nie ma
potrzeby dodatkowego uprzykrzania zycia kierowcom. Jezeli kogos nie
odstraszy potencjalna kara z KK to myslisz ze perpsektywa placenia za
leczenie go odstraszy?
nie wiem czy mam racje ale uważam ze tak. Spróbuj pomy¶leć jak młody
oszołom. teraz przypieprzysz komu¶, to masz BMke albo Vw do kasacji,( 10
tys w plecy?) i mandat. tak samo wg dzisiejszych przepisów kara będzie
identyczna w nizej wymienionych przypadkach :
1 miałe¶ 50, lód, po¶lizg czołówka
2. miałes 150, poszło lekko bokiem, zero trupów

JA bym sobie życzył zeby _TYLKO_ w tym drugim przypadku były dodatkowe
koszty dla sprawcy.
JAko młody oszołom nie ruszył by¶ mózgiem? Je¶li nie - trudno. byłby¶
antyprzykładem dla innych

Był projekt zeby wszystkich kierowców zrównać, i każdemu w ubezpieczeniu
dołożyć. to jest złodziejstwo.

JEszcze jedno mocno OT.

pracujesz wiecej - zarabiasz wiecej  - zgadzamy sie?
przacujesz mnie - zarabiasz mniej - dlalej wszyscy zgodni?

Powodujesz wypadki płacisz... tyle samo? nie. wiecej! dzisiaj o ile? 10%
warto¶ci ubezpieczenia? to jest mniej niż 1% warto¶ci auta!. Sory, ale
załóż z kumpelm firme transportow±, będziecie mieli 2 auta a on jedno na
rok skasuje. czy 1% wypłaty to wystarczaj±ca kara?

JEste¶ sprawny, wygimnastykowany, zdrowy? płacisz tyle samo za opieke
zdrowotn± co leniwy gruby nałogowy palacz? Fajnie tak? w rezultacie
jeste¶ traktowany przez lekarza jak leniwy gruby nałogowy palacz...

Drodzy PAństwo je¶li ma być nam dobrze, to albo to co napisałem musimy
zmienić - wiem bolesne i kontrowersyjne, albo musimy, jako społeczeństwo
miec duuuuzy naddatek pieniędzy - poż±dane,ale nierealne.

Pozdrawiam i zycze lepszego nowego roku

ToMasz

Data: 2010-12-31 18:01:29
Autor: m4rkiz
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
?Użytkownik "ToMasz" <twitek4@.gazeta.pl> napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:ifkvkk$8vh$1@inews.gazeta.pl...
Takie pasy - nikomu krzywdy kierowca niezapietymi pasami nie zrobi, a
ogranicza mu sie wolnosc jego wlasna, do decydowania o samym sobie.
tyle ze to nie prawda. skoro Ty płacisz za moje leczenie, a ja za Twoje,
to zapinaj pasy tak jak ja.

tyle ze to nieprawda, ryzyko podejme takie jakie bede chcial, jestem
(jeszcze miejscami) wolnym czlowiekiem, niestety zmuszonym do dotowania
tej piramidy

powinni przekalkulowac i podniesc stawki skladek do realnych
wartosci, oglosic ile procent idzie na sama obsluge nfz i byloby wesolo

tyle ze to rozwalilo by caly system, no ale teraz tez mialo byc dobrze
a wyszlo jak zwykle...

Data: 2011-01-01 09:22:27
Autor: marecki
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?

Użytkownik "ToMasz" <twitek4@.gazeta.pl> napisał w wiadomo¶ci news:ifkvkk$8vh$1inews.gazeta.pl...

Istota systemow socjalnych jak nasz, jest to ze panstwo dba o obywatela
pod kazdym wzgledem nakladajac na niego przerozne ograniczenia i
ograniczajac wolnosc.
dlatego ze (szczególnie my) mylimy wono¶ć z anarchi± i nie potrafimy tak
korzystać z wolno¶ci zeby innym jej nie zabierac. Nigdy nie słuchałe¶
muzyki s±siadów?
Wolnosc z czasem jest ograniczana coraz bardziej.
Takie pasy - nikomu krzywdy kierowca niezapietymi pasami nie zrobi, a
ogranicza mu sie wolnosc jego wlasna, do decydowania o samym sobie.
tyle ze to nie prawda. skoro Ty płacisz za moje leczenie, a ja za Twoje,
to zapinaj pasy tak jak ja.
Skoro place za leczenie twoje a ty za moje to przestan pic i palic, i niezdrowo jesc tak jak ja :)

Zreszta, KK przewiduje kary za spowodowanie wypadku, wiec nie ma
potrzeby dodatkowego uprzykrzania zycia kierowcom. Jezeli kogos nie
odstraszy potencjalna kara z KK to myslisz ze perpsektywa placenia za
leczenie go odstraszy?
nie wiem czy mam racje ale uważam ze tak. Spróbuj pomy¶leć jak młody
oszołom. teraz przypieprzysz komu¶, to masz BMke albo Vw do kasacji,( 10
tys w plecy?) i mandat. tak samo wg dzisiejszych przepisów kara będzie
identyczna w nizej wymienionych przypadkach :
1 miałe¶ 50, lód, po¶lizg czołówka
2. miałes 150, poszło lekko bokiem, zero trupów

JA bym sobie życzył zeby _TYLKO_ w tym drugim przypadku były dodatkowe
koszty dla sprawcy.
JAko młody oszołom nie ruszył by¶ mózgiem? Je¶li nie - trudno. byłby¶
antyprzykładem dla innych
No coz grubasow/palaczy/pijakow tez przestanmy leczyc. Dla przykladu! Albo dopierdolmy im taka skladke na NFZ ze na zarcie/fajki/vode im nie wystarczy.
Oszolom z definicji mozgiem nie rusza wiec nie wiem na co liczysz. Jezeli na kogos perspektywa odsiadki nie dziala, czy zginiecia to myslisz ze finanse podzialaja?

Zreszta jakby nie patrzec to "mlodym oszolomom" (choc nie tylko oszolomom a wszystkim mlodym) towarzystwa naliczaja wyzsze skladki na OC, miej pretensje do ubezpieczalni ze takie male :)

Był projekt zeby wszystkich kierowców zrównać, i każdemu w ubezpieczeniu
dołożyć. to jest złodziejstwo.
A wyobraz sobie ze nie tylko "szalency" powoduja wypadki.
JEszcze jedno mocno OT.

pracujesz wiecej - zarabiasz wiecej  - zgadzamy sie?
przacujesz mnie - zarabiasz mniej - dlalej wszyscy zgodni?
pracuje wiecej place wiecej na twoje leczenie niz ty na moje pracujac mniej.
Kolejna niesprawiedliwosc jak juz mowimy o sprawiedliwosci.

Powodujesz wypadki płacisz... tyle samo? nie. wiecej! dzisiaj o ile? 10%
warto¶ci ubezpieczenia? to jest mniej niż 1% warto¶ci auta!. Sory, ale
załóż z kumpelm firme transportow±, będziecie mieli 2 auta a on jedno na
rok skasuje. czy 1% wypłaty to wystarczaj±ca kara?
No idea ubezpieczenia jest taka, ze skladka jest mniejsza niz 100% sumy ubezpieczenia - inaczej ubezpieczenie byloby zbedne. Wiec nie wiem co masz za poblem.
Statystycznie ubezpieczycielom sie oplaca.


JEste¶ sprawny, wygimnastykowany, zdrowy? płacisz tyle samo za opieke
zdrowotn± co leniwy gruby nałogowy palacz? Fajnie tak? w rezultacie
jeste¶ traktowany przez lekarza jak leniwy gruby nałogowy palacz...

Drodzy PAństwo je¶li ma być nam dobrze, to albo to co napisałem musimy
zmienić - wiem bolesne i kontrowersyjne, albo musimy, jako społeczeństwo
miec duuuuzy naddatek pieniędzy - poż±dane,ale nierealne.
Jest wyjscie 3cie ale nieroby i biedota sie nie zgodzi - demontaz NFZ, albo chociaz mozliwosc wypisania sie z tego uszczesliwiana na sile po prostu.

Data: 2011-01-01 15:01:02
Autor: ToMasz
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
marecki pisze:
(...) skoro Ty płacisz za moje leczenie, a ja za Twoje,
to zapinaj pasy tak jak ja.
Skoro place za leczenie twoje a ty za moje to przestan pic i palic, i
niezdrowo jesc tak jak ja :)
dużo płacisz, bo ja jestem inwalid±. Ty płacisz, a powinna prywatna
ubezpieczalnia, albo ja sam. W przypadku inwalidztwa powstałego w wyniku
wypadku, moim zdaniem powinna płacić ubezpieczalnia sprawcy, z
ewentualn± klauzul± ze je¶li sprawca "przegi±ł drastycznie pałę" - płaci sam


No coz grubasow/palaczy/pijakow tez przestanmy leczyc. Dla przykladu!
Albo dopierdolmy im taka skladke na NFZ ze na zarcie/fajki/vode im nie
wystarczy.
nie całkiem sie zgodze. KAżdy powinien mieć wybór. Natomiast NFZ ma
leczyć, za leczenie chorób wybranych przez nas samych musimy płacić sami
lub nasz ubezpieczyciel
Oszolom z definicji mozgiem nie rusza wiec nie wiem na co liczysz.
Jezeli na kogos perspektywa odsiadki nie dziala, czy zginiecia to
myslisz ze finanse podzialaja?
my¶lę ze tak. Tak bo kara finansowa nie była by druzgoc±ca, ale
dozgonna. Takie 600zł co miesi±c...

Zreszta jakby nie patrzec to "mlodym oszolomom" (choc nie tylko
oszolomom a wszystkim mlodym) towarzystwa naliczaja wyzsze skladki na
OC, miej pretensje do ubezpieczalni ze takie male :)
obligatoryjnie i nie na leczenie

(...)
czy 1% wypłaty to wystarczaj±ca kara?
No idea ubezpieczenia jest taka, ze skladka jest mniejsza niz 100% sumy
ubezpieczenia - inaczej ubezpieczenie byloby zbedne. Wiec nie wiem co
masz za poblem.
Statystycznie ubezpieczycielom sie oplaca.
bo nie płac± za leczenie, tylko za pogięt± blachę

Drodzy PAństwo je¶li ma być nam dobrze, to albo to co napisałem musimy
zmienić - wiem bolesne i kontrowersyjne, albo musimy, jako społeczeństwo
miec duuuuzy naddatek pieniędzy - poż±dane,ale nierealne.
Jest wyjscie 3cie ale nieroby i biedota sie nie zgodzi - demontaz NFZ,
albo chociaz mozliwosc wypisania sie z tego uszczesliwiana na sile po
prostu.
Ludzie sie boj±. Nie rozumiej± jak to działa, my¶l± ze jak bedzie
prywatnie, to zdechn± pod płotem. Mój znajomy chirurg na to odpowiada:
"A gdzie jest nie prywatny dentysta"?

ToMasz

Data: 2011-01-01 15:54:16
Autor: Krzysiek Kielczewski
Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach?
On 2011-01-01, ToMasz <twitek4@> wrote:

nie całkiem sie zgodze. KAżdy powinien mieć wybór. Natomiast NFZ ma
leczyć, za leczenie chorób wybranych przez nas samych musimy płacić sami
lub nasz ubezpieczyciel

A które to będ± te "wybrane przez nas samych"?

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-01-01 23:29:18
Autor: ToMasz
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
Krzysiek Kielczewski pisze:
On 2011-01-01, ToMasz <twitek4@> wrote:

nie całkiem sie zgodze. KAżdy powinien mieć wybór. Natomiast NFZ ma
leczyć, za leczenie chorób wybranych przez nas samych musimy płacić sami
lub nasz ubezpieczyciel

A które to będ± te "wybrane przez nas samych"?

Krzysiek Kiełczewski
cukrzyca2, rak płuc spowodowany paleniem... to nie chodzi o to zeby
chorym ludziom robic krzywde, ale o to zeby wprowadzić różnorodno¶ć:
jeste¶ zdrowy, dbasz o siebie - płacisz mniej. prosisz sie o raka płuc,
o cukrzyce - płać wiecej

ToMasz

Data: 2011-01-01 23:44:58
Autor: Tomasz Pyra
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
W dniu 2011-01-01 23:29, ToMasz pisze:
Krzysiek Kielczewski pisze:
On 2011-01-01, ToMasz<twitek4@>  wrote:

nie całkiem sie zgodze. KAżdy powinien mieć wybór. Natomiast NFZ ma
leczyć, za leczenie chorób wybranych przez nas samych musimy płacić sami
lub nasz ubezpieczyciel

A które to będ± te "wybrane przez nas samych"?

Krzysiek Kiełczewski
cukrzyca2, rak płuc spowodowany paleniem... to nie chodzi o to zeby
chorym ludziom robic krzywde, ale o to zeby wprowadzić różnorodno¶ć:
jeste¶ zdrowy, dbasz o siebie - płacisz mniej. prosisz sie o raka płuc,
o cukrzyce - płać wiecej

Tu zaczyna się st±panie po do¶ć kruchym gruncie moralnym.

Bo próba przewidywania ile w przyszło¶ci będzie kosztowało leczenie danego pacjenta i na tej podstawie podnoszenie lub nawet odmowa ubezpieczenia medycznego to do¶ć ¶liska sprawa.

Nawet nie tyle ze względu na osoby które z punktu widzenia obecnej medycyny same sobie szkod±, ale dużo wyższy wpływ na przyszłe choroby ma urodzenie i geny.

Z punktu widzenia ubezpieczyciela najlepiej takiego który się chce ubezpieczyć przebadać jego i jego rodziców i tu zaczyna się praktycznie eugenika.
Okaże się że kogo¶ ze słabymi genami nie warto w ogóle leczyć, a kogo¶ z mocnymi wręcz przeciwnie.

O ile systemy opieki zdrowotnej finansowo by odżyły, to ro¶nie prawdopodobieństwo społecznego oporu.

A póki co, nawet za głupie samochodowe OC ubezpieczyciel nie może zaż±dać więcej niż ustalona przez nadzór ubezpieczeń stawka - nawet jeżeli statystyka szkodowo¶ci klienta mówi że on w ci±gu każdego miesi±ca kosztuje więcej niż składka któr± płaci.

Data: 2011-01-02 00:31:24
Autor: Krzysiek Kielczewski
Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach?
On 2011-01-01, ToMasz <twitek4@> wrote:

nie całkiem sie zgodze. KAżdy powinien mieć wybór. Natomiast NFZ ma
leczyć, za leczenie chorób wybranych przez nas samych musimy płacić sami
lub nasz ubezpieczyciel

A które to będ± te "wybrane przez nas samych"?

Krzysiek Kiełczewski
cukrzyca2, rak płuc spowodowany paleniem...

[ciach my¶lenie życzeniowe]

A co z zapaleniem oskrzeli? Co ze złaman± ręk±? Co z chorym sercem?

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-01-02 13:42:43
Autor: RoMan Mandziejewicz
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno ¶ci na drogach?
Hello ToMasz,

Saturday, January 1, 2011, 11:29:18 PM, you wrote:

nie całkiem sie zgodze. KAżdy powinien mieć wybór. Natomiast NFZ ma
leczyć, za leczenie chorób wybranych przez nas samych musimy płacić sami
lub nasz ubezpieczyciel
A które to będ± te "wybrane przez nas samych"?
cukrzyca2, rak płuc spowodowany paleniem... to nie chodzi o to zeby
chorym ludziom robic krzywde, ale o to zeby wprowadzić różnorodno¶ć:
jeste¶ zdrowy, dbasz o siebie - płacisz mniej. prosisz sie o raka płuc,
o cukrzyce - płać wiecej

Ile razy można to wałkować? Palacze płac± więcej. Z samych podatków
bezpo¶rednio z papierosw budżet ma 24 mld PLN. Co do cukrzycy typu II
- nie do końca jest znany mechanizm jej powstawania. Zespół
metaboliczny nie wszystko tłumaczy - nie tylko spasłe tłu¶ciochy
zapadaj± na cukrzycę.

--
Best regards,
 RoMan                            mailto:roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2011-01-01 17:54:44
Autor: niusy.pl
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?

Użytkownik "ToMasz" <twitek4@.gazeta.pl>

(...) skoro Ty płacisz za moje leczenie, a ja za Twoje,
to zapinaj pasy tak jak ja.
Skoro place za leczenie twoje a ty za moje to przestan pic i palic, i
niezdrowo jesc tak jak ja :)
dużo płacisz, bo ja jestem inwalid±. Ty płacisz, a powinna prywatna
ubezpieczalnia, albo ja sam. W przypadku inwalidztwa powstałego w wyniku
wypadku, moim zdaniem powinna płacić ubezpieczalnia sprawcy, z
ewentualn± klauzul± ze je¶li sprawca "przegi±ł drastycznie pałę" - płaci sam

Co za brednie. Nie po to się człowiek ubezpiecza by ostatecznie miał płacić sam. Szczególnie gdy chodzi o duż± kwotę.

Data: 2011-01-01 23:35:32
Autor: ToMasz
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
niusy.pl pisze:

Użytkownik "ToMasz" <twitek4@.gazeta.pl>

(...) skoro Ty płacisz za moje leczenie, a ja za Twoje,
to zapinaj pasy tak jak ja.
Skoro place za leczenie twoje a ty za moje to przestan pic i palic, i
niezdrowo jesc tak jak ja :)
dużo płacisz, bo ja jestem inwalid±. Ty płacisz, a powinna prywatna
ubezpieczalnia, albo ja sam. W przypadku inwalidztwa powstałego w wyniku
wypadku, moim zdaniem powinna płacić ubezpieczalnia sprawcy, z
ewentualn± klauzul± ze je¶li sprawca "przegi±ł drastycznie pałę" -
płaci sam

Co za brednie. Nie po to się człowiek ubezpiecza by ostatecznie miał
płacić sam. Szczególnie gdy chodzi o duż± kwotę.
jak sie ubezpieczysz to mozesz kogo¶ rozjechać i najprawdopodobniej nie
pójdziesz siedzieć. ale czy możesz go zastrzelić? Teraz pomy¶l dlaczego.
 masz na to ubezpieczenie? niemasz. wiec dlaczego obowi±zkowo opiekuńcze
państwo, _TAK SAMO_ leczy za pieni±dze podatników tych ktorzy:
1 maj± wypadek bo kto¶ im zrobił krzywdę,
2 bo popełnili wykroczenie,
3 bo popełnili przestępstwo? Gdyby było normalnie, w pierwszym przypadku
- sory, każdemu moze sie zdarzyć - ja sie dokładam do Twojego szpitala.
ale w pozostałych dwóch? Gdybym miał wybór - powiem: spadaj. ZanjdĽ
sobie ubezpieczalnie która ubezpieczy "wszystko" i płać im. ja niechece.

ToMasz

Data: 2011-01-01 17:51:45
Autor: niusy.pl
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?

Użytkownik "ToMasz" <twitek4@.gazeta.pl>


Istota systemow socjalnych jak nasz, jest to ze panstwo dba o obywatela
pod kazdym wzgledem nakladajac na niego przerozne ograniczenia i
ograniczajac wolnosc.
dlatego ze (szczególnie my) mylimy wono¶ć z anarchi± i nie potrafimy tak
korzystać z wolno¶ci zeby innym jej nie zabierac. Nigdy nie słuchałe¶
muzyki s±siadów?

Anarchia nie ma nic wspólnego z "zabieraniem wolno¶ci innym"

Data: 2010-12-31 18:12:24
Autor: PawelC
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?

Jeste¶ anarchist±, żadnych praw? Rocznie gin± tysi±ce ludzi, w tym wielu
niewinnych, którzy staj± się ofiarami bezmy¶lno¶ci. Kontrola na publicznych
drogach a kontrola społeczeństwa to dwie różne rzeczy.

Nie dogadasz się z nimi. Stwierdziłem kiedy¶ że rozmowa, na te tematy, z co niektórymi z nich, to tak samo, jak dyskusje z wyznawcami Rydzyka.
Choćby¶ nie wiem, jak racjonalne argumenty przedstawiał, nie wiem, jak prawdziwymi liczbami podpierał, oni i tak będ± wiedzieli swoje.

Dajcie polakom wolno¶ć, to sami się wykończ±.

Data: 2010-12-31 14:21:56
Autor: RoMan Mandziejewicz
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶c i na drogach?
Hello marecki,

Friday, December 31, 2010, 1:02:07 PM, you wrote:

[...]

A jak juz jestesmy przy genialnosci rozwiazan to po co sie ograniczac do samych wypadkow?
Pijesz alkohol? Leczysz sie sam.
Palisz fajki? Leczysz sie sam.

Nie pieprz głupot - akcyza i podatki od papierosów to prawie połowa
budżetu NFZ.

[...]

--
Best regards,
 RoMan                            mailto:roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2010-12-31 14:38:59
Autor: marecki
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisał w wiadomo¶ci news:1704239099.20101231142156pik-net.pl...
Hello marecki,

Friday, December 31, 2010, 1:02:07 PM, you wrote:

[...]

A jak juz jestesmy przy genialnosci rozwiazan to po co sie ograniczac do
samych wypadkow?
Pijesz alkohol? Leczysz sie sam.
Palisz fajki? Leczysz sie sam.

Nie pieprz głupot - akcyza i podatki od papierosów to prawie połowa
budżetu NFZ.
Ale akcyza nie idzie do NFZ afaik. Tylko milosciwie nam panujacy rozdzielaja to wg upodobania na biednych i biedniejszych.
Zreszta jakbys nie zauwazyl to bylo rozwiniecie toku rozumowania przedpiscow i proba pokazania do czego takie rozumowanie w koncu doprowadzi.
Kazdemu czlowiekowi w zasadzie da sie znalezc jakies wytlumaczenie zeby nie placic na leczenie bo costam.

Data: 2010-12-31 16:22:34
Autor: RoMan Mandziejewicz
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶c i na drogach?
Hello marecki,

Friday, December 31, 2010, 2:38:59 PM, you wrote:

A jak juz jestesmy przy genialnosci rozwiazan to po co sie ograniczac do
samych wypadkow?
Pijesz alkohol? Leczysz sie sam.
Palisz fajki? Leczysz sie sam.
Nie pieprz głupot - akcyza i podatki od papierosów to prawie połowa
budżetu NFZ.
Ale akcyza nie idzie do NFZ afaik. Tylko milosciwie nam panujacy rozdzielaja to wg upodobania na biednych i biedniejszych.
Zreszta jakbys nie zauwazyl to bylo rozwiniecie toku rozumowania przedpiscow i proba pokazania do czego takie rozumowanie w koncu doprowadzi.
Kazdemu czlowiekowi w zasadzie da sie znalezc jakies wytlumaczenie zeby nie placic na leczenie bo costam.
 W tym wypadku "co¶tam" to 24 mld PLN rocznie od samych palaczy. 10%
budżetu państwa.

--
Best regards,
 RoMan                            mailto:roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2010-12-31 17:15:45
Autor: MariuszM
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
W dniu 31-12-2010 16:22, RoMan Mandziejewicz pisze:

W tym wypadku "co¶tam" to 24 mld PLN rocznie od samych palaczy. 10%
budżetu państwa.

Papierosy i alkohol to dla budżetu państwa żyła złota.
Raz - z akcyzy, dwa - pal±cy i nadużywaj±cy alkoholu żyj± krócej, więc jako emeryci za długo nie będ± korzystali z systemu.

M.

Data: 2011-01-04 13:07:26
Autor: flower
Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach?
Użytkownik "marecki" <marecki@no-spam.pl> napisał w wiadomości
news:ifkgpo$huh$1news.onet.pl...

Użytkownik "ToMasz" <twitek4@.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ifimpa$ii$1inews.gazeta.pl...
> Technolog pisze:
>> Za:
>>
http://reklamisko.com/2010/piekna-reklama-spoleczna-a-wolnosc-kierowcow/
>>
>> **Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach**
>>
>> Przypuśćmy, (...)

A jak juz jestesmy przy genialnosci rozwiazan to po co sie ograniczac do
samych wypadkow?
Pijesz alkohol? Leczysz sie sam.
Palisz fajki? Leczysz sie sam.
Zresz slodycze? Leczysz sie sam.
Uprawiasz sport? Leczysz sie sam. (jakie to niebezpieczne te wszystkie
zlamania, skrecenia etc)
Ogladasz TV? Leczysz sie sam.
Uzywasz komorki? Leczysz sie sam.
Seks bez gumki uprawiasz? Leczysz sie sam.
Wpieprzasz fast foody? Leczysz sie sam.

Analogia nietrafiona. Przy wszystkich tych rzeczach nie popełniasz
wykroczenia. Jeśli byłyby zabronione, to jestem niemal pewien, że tak by
było. Tak jak śmierć podczas popełniania przestępstwa - moje TU nie wypłaca
wtedy odszkodowania uposaĹĽonemu.
--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
   Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII

Data: 2010-12-31 00:13:02
Autor: megrims
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
(ciach)
Co do wypadkĂłw:

W Niemczech mĂłwiÄ… "Freie Wege fur freie Leute".
Wolne (nieograniczone) drogi dla wolnych ludzi.

U nas na 100 wypadkĂłw ginie coĹ› ponad 11 osĂłb,
a w Niemczech kilka razy mniej.

IMO dlaczego:
- zarzÄ…dzanie ruchem
- dyscyplina, zdrowy rozsądek, odpowiedzialność i system
   szkolenia kierowcĂłw
- jakość nawierzchni
- poziom techniczny pojazdĂłw


U nas jak jest dzwon, to ZAWSZE policja podaje jednÄ…
przyczynę: nadmierna prędkość.

W Niemczech potrafią powiedzieć "oblodzona nawierzchnia" lub
"intensywne opady śniegu".

Poza tym no powiedzmy sobie szczerze: ludzie w większości przypadków
nie przekraczają prędkości, bo się śpieszą. Jeżdżą szybko, bo to jest
po prostu dla wielu osĂłb przyjemne. Adrenalina. Jak mawiali kiedyĹ›:
"chleba i igrzysk" no to sobie ludzie robiÄ… igrzyska.

Kiedyś jakiś polityk powiedział w TV, że nie ma sensu w Polsce budować
dróg, bo one prowokują do szybkiej jazdy i są wypadki :D no to zaorać
wszystkie drogi i juĹĽ.

W Polsce bardzo wiele drĂłg jest po obu stronach ograniczonych drzewami.
Kiedyś na Dominikanie widziałem drogę, która po obu stronach była
ograniczona gęstymi krzakami. Wysokimi na 3 metry, a pas był szeroki
na 5 metrów. Raz na jakiś czas te krzaki były "wygolone" przez jakieś
auto. W takich krzakach to raczej nikt nie zginÄ…Ĺ‚. Jakie to proste.
Idzie chyba takie krzaki w Europie wyhodować.

Za dużo w europie jest pieniactwa a za mało zdrowego rozsądku.

Data: 2010-12-30 23:30:22
Autor: masti
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
Dnia pięknego Fri, 31 Dec 2010 00:13:02 +0100 osobnik zwany megrims
wystukał:

Za dużo w europie jest pieniactwa a za mało zdrowego rozsądku.

howgh!



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2010-12-31 01:44:16
Autor: Tomasz Pyra
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
W dniu 2010-12-31 00:13, megrims pisze:
(ciach)
Co do wypadkĂłw:

W Niemczech mĂłwiÄ… "Freie Wege fur freie Leute".
Wolne (nieograniczone) drogi dla wolnych ludzi.

U nas na 100 wypadkĂłw ginie coĹ› ponad 11 osĂłb,
a w Niemczech kilka razy mniej.
>
IMO dlaczego:
- zarzÄ…dzanie ruchem
- dyscyplina, zdrowy rozsądek, odpowiedzialność i system
szkolenia kierowcĂłw
- jakość nawierzchni
- poziom techniczny pojazdĂłw

Niemcy mają mniejszy stosunek ofiar wypadków do ilości wypadków, bo u nas żeby zdarzenie było wypadkiem musi być minimum osoba ranna, u nich AFAIK wystarczą znaczne straty materialne.
I te statystyki są nieporównywalne, bo u nich wychodzi że jest bardzo dużo wypadków, ale mało ofiar.

U nas jak jest dzwon, to ZAWSZE policja podaje jednÄ…
przyczynę: nadmierna prędkość.

Raczej "niedostosowanie prędkości do warunków jazdy", a to trochę szersze pojęcie - mieści się tam to wszystko co napisałeś u góry.

Ale trudno też mówić że jak jakiś młody gniewny nie opanuje bolidu przy 100km/h w mieście, że przyczyną był niedostateczny system szkolenia czy poziom techniczny pojazdu.
Chociaż oczywiście być może gdyby system szkolenia był lepszy, to młody gniewny może by nie szalał.
Może gdyby zamiast pełnoletniego szrota miał nowoczesne auto, to też by do wypadku nie doszło.
Ale mimo wszystko większość wypadków wynika z tego że pomimo że drogi są kiepskie, system szkolenia słaby, samochody niesprawne, to ludzie pędzą jak po niemieckich autobahnie.

W Niemczech potrafią powiedzieć "oblodzona nawierzchnia" lub
"intensywne opady śniegu".

U nas teĹĽ siÄ™ zdarza.
Ale IMO takie powody to prawda tylko w sytuacji kiedy są dodatkowe argumenty za tym że kierowca naprawdę mógł się tego zjawiska nie spodziewać w danym miejscu.
Bo jak ktoś jedzie w padającym śniegu i wypada z zakrętu no to jednak wina jest kierowcy który przecenił swoje możliwości a nie śniegu jako takiego.

Za dużo w europie jest pieniactwa a za mało zdrowego rozsądku.

Kwestie drĂłg w Europie w zasadzie rozwiÄ…zano budujÄ…c autostrady i tam kierujÄ…c ruch. Autostrady sÄ… szybkie, bezpieczne i nie przebiegajÄ… co chwilÄ™ przez teren zabudowany.

A na ruch typowo miejski nie ma innej metody niż przestrzeganie ograniczeń prędkości, bo tam gdzie przenika się gęsty ruch samochodów, komunikacji miejskiej, pieszych, rowerów i różnych takich, tam kolizje zawsze będą się zdarzały.

Data: 2010-12-31 09:28:52
Autor: RoMan Mandziejewicz
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶c i na drogach?
Hello Tomasz,

Friday, December 31, 2010, 1:44:16 AM, you wrote:

[...]

W Niemczech potrafi± powiedzieć "oblodzona nawierzchnia" lub
"intensywne opady ¶niegu".
U nas też się zdarza.

Jasne. Tylko i wył±cznie, gdy zdarzenie spowoduje policjant.

[...]

--
Best regards,
 RoMan                            mailto:roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2010-12-31 12:14:00
Autor: Technolog
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
Dnia Fri, 31 Dec 2010 01:44:16 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

U nas jak jest dzwon, to ZAWSZE policja podaje jedn±
przyczynę: nadmierna prędko¶ć.

Raczej "niedostosowanie prędko¶ci do warunków jazdy", a to trochę szersze pojęcie - mie¶ci się tam to wszystko co napisałe¶ u góry.

W tym momencie mam wrażenie, jakby¶cie nie jeĽdzili po naszych drogach. Ja
nie pamiętam, abym przejechał kilkukilometrowy odcinek bez zauważenia
jakiego¶ szalonego kierowcy.

Natomiast oczywi¶cie, że prędko¶ć nie jest jedyn± przyczyn± wypadków, w
swoich założeniach proponuję, iż liczba ofiar wypadków zmniejszyłaby się o
10%, gdyby nie niedostosowanie prędko¶ci do warunków jazdy i przepisów
(kilkaset osób z pięciu tysięcy ofiar rocznie).

Data: 2010-12-31 12:21:01
Autor: Maciek
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
W dniu 2010-12-31 12:14, Technolog pisze:
W tym momencie mam wrażenie, jakby¶cie nie jeĽdzili po naszych drogach. Ja
nie pamiętam, abym przejechał kilkukilometrowy odcinek bez zauważenia
jakiego¶ szalonego kierowcy.
Nie wiem gdzie jeĽdzisz, ale albo to jaki¶ dziki kraj, albo Twoja
definicja "szalonego kierowcy" jest dużo pojemniejsza od mojej.

Natomiast oczywi¶cie, że prędko¶ć nie jest jedyn± przyczyn± wypadków, w
swoich założeniach proponuję, iż liczba ofiar wypadków zmniejszyłaby się o
10%, gdyby nie niedostosowanie prędko¶ci do warunków jazdy i przepisów
(kilkaset osób z pięciu tysięcy ofiar rocznie).
A ja bez kozery powiem: pińcet. Wyliczyłe¶ jako¶ te 10%, czy tak sobie
strzelasz jak nasi rz±dowi ekonomi¶ci?

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2010-12-31 12:43:20
Autor: Technolog
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
Dnia Fri, 31 Dec 2010 12:21:01 +0100, Maciek napisał(a):

W dniu 2010-12-31 12:14, Technolog pisze:
W tym momencie mam wrażenie, jakby¶cie nie jeĽdzili po naszych drogach. Ja
nie pamiętam, abym przejechał kilkukilometrowy odcinek bez zauważenia
jakiego¶ szalonego kierowcy.
Nie wiem gdzie jeĽdzisz, ale albo to jaki¶ dziki kraj, albo Twoja
definicja "szalonego kierowcy" jest dużo pojemniejsza od mojej.

Dolny, Górny ¦l±sk, Małopolska. Chodzi mi o kolesi przyklejonych do
zderzaka przy 90 na godzinę, wykorzystuj±cych każd± okazję do wyprzedzenia,
wyprzedzaj±cych na trzeciego.
Natomiast oczywi¶cie, że prędko¶ć nie jest jedyn± przyczyn± wypadków, w
swoich założeniach proponuję, iż liczba ofiar wypadków zmniejszyłaby się o
10%, gdyby nie niedostosowanie prędko¶ci do warunków jazdy i przepisów
(kilkaset osób z pięciu tysięcy ofiar rocznie).
A ja bez kozery powiem: pińcet. Wyliczyłe¶ jako¶ te 10%, czy tak sobie
strzelasz jak nasi rz±dowi ekonomi¶ci?

To jest czysty strzał. Ale na jakich¶ danych musimy się opierać, je¶li
policja twierdzi, że 46% ofiar wypadków spowodowanych jest nadmiern±
prędko¶ci± (dane z 2007), to chyba nieprzesadnie okre¶liłem, że da się
uratować z tego niecał± jedn± pi±t± ofiar
http://prawo-na-drodze.wieszjak.pl/przyczyny-wypadkow/200085,Jakie-sa-najczestsze-przyczyny-wypadkow.html

Data: 2010-12-31 14:12:38
Autor: Andrzej Kubiak
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
Dnia Fri, 31 Dec 2010 12:43:20 +0100, Technolog napisał(a):

Nie wiem gdzie jeĽdzisz, ale albo to jaki¶ dziki kraj, albo Twoja
definicja "szalonego kierowcy" jest dużo pojemniejsza od mojej.
Dolny, Górny ¦l±sk, Małopolska. Chodzi mi o kolesi przyklejonych do
zderzaka przy 90 na godzinę

Wielkopolska. Od miesi±ca nikogo takiego nie widziałem :)

wykorzystuj±cych każd± okazję do wyprzedzenia,

O, to ja :) Je¶li uważam, że samochód przede mn± jedzie za wolno,
uwzględniaj±c warunki, a lewy pas mam wolny, wyprzedzam. To Ľle?

wyprzedzaj±cych na trzeciego.

Od miesi±ca nikogo takiego... :> A i w dobrych warunkach jakiego¶ oszołoma
odnotowuję może jednego na tydzień; jeżdżę głównie "ósemk±" i "jedenastk±".

AK

Data: 2010-12-31 17:59:10
Autor: Cavallino
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
Użytkownik "Andrzej Kubiak" <none@inv.invalid> napisał w wiadomo¶ci news:1afoly6misxcl$.1q5r4htz2h9tj.dlg40tude.net...
Dnia Fri, 31 Dec 2010 12:43:20 +0100, Technolog napisał(a):

Nie wiem gdzie jeĽdzisz, ale albo to jaki¶ dziki kraj, albo Twoja
definicja "szalonego kierowcy" jest dużo pojemniejsza od mojej.
Dolny, Górny ¦l±sk, Małopolska. Chodzi mi o kolesi przyklejonych do
zderzaka przy 90 na godzinę

Wielkopolska. Od miesi±ca nikogo takiego nie widziałem :)

Jakby¶ blokował drogi jad±c połowę wolniej niż reszta, to może i zim± by¶ zauważył.

Data: 2011-01-01 12:57:13
Autor: MarcinJM
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
W dniu 2010-12-31 12:43, Technolog pisze:
To jest czysty strzał. Ale na jakich¶ danych musimy się opierać, je¶li
policja twierdzi, że 46% ofiar wypadków spowodowanych jest nadmiern±
prędko¶ci± (dane z 2007), to chyba nieprzesadnie okre¶liłem, że da się
uratować z tego niecał± jedn± pi±t± ofiar

Ale postaraj sie zauwazyc pewien paradoks:
Jak warunki sa idealne nie mam prawa "dostosowac predkosci do warunkow", bo ustawodawca wie lepiej co jest dla mnie dobre. Natomiast jak warunki sa zle, to mam obowiazek natychmiast stac sie ekspertem i dostosowac predkosc do warunkow.
No to mam byc tym ekspertem czy nie? Jesli tak, to dlaczego tylko w jedna strone? Jesli nie, to moze w ustawie trzeba zawrzec, ze jesli pada deszcz to predkosc (ustawowa, na znaku) dzielimy na 2, a jak jest snieg to na 4. A na lodzie jedziemy 10kmph.

Na razie mamy ~90% drog kolizyjnych. Jak sadzisz, dlaczego nazywa sie je kolizyjnymi?
Mysle (strzele z kapelusza, tak jak ty), ze natychmiastowe przeniesienie calosci ruch na drogi bezkolizyjne przyniosloby przynajmniej 70-80% spadek powaznych wypadkow.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

Data: 2011-01-01 13:23:19
Autor: Krzysiek Kielczewski
Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach?
On 2011-01-01, MarcinJM <marcin@inetia.pl> wrote:

Ale postaraj sie zauwazyc pewien paradoks:
Jak warunki sa idealne nie mam prawa "dostosowac predkosci do warunkow", bo ustawodawca wie lepiej co jest dla mnie dobre. Natomiast jak warunki sa zle, to mam obowiazek natychmiast stac sie ekspertem i dostosowac predkosc do warunkow.

Żaden paradoks, w każdych warunkach masz dostosować prędko¶ć do
warunków i w każdych warunkach masz mieć prędko¶ć nie wyższ± niż
przepisowa.

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-01-01 18:05:33
Autor: niusy.pl
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?

Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" <krzysiek.kielczewski@gmail.com>

Ale postaraj sie zauwazyc pewien paradoks:
Jak warunki sa idealne nie mam prawa "dostosowac predkosci do warunkow",
bo ustawodawca wie lepiej co jest dla mnie dobre. Natomiast jak warunki
sa zle, to mam obowiazek natychmiast stac sie ekspertem i dostosowac
predkosc do warunkow.

Żaden paradoks, w każdych warunkach masz dostosować prędko¶ć do
warunków i w każdych warunkach masz mieć prędko¶ć nie wyższ± niż
przepisowa.

Więc masz wła¶nie to co napisał przepi¶ca, że przy dobrych warunkach nie masz prawa dostosowania prędko¶ci do warunków, gdy złe wymuszaj± na Tobie bycia ekspertem. To kompletnie bez sensu jest bo np lodu na drodze zim± nie da się przewidzieć. Trzebaby zakładać, że on zawsze jest. Kompletny paraliż komunikacyjny. Inna sprawa, że jak się nie założy to nie można unikn±ć błędu oszacowania, bo kiedy¶ zawsze będzie się wydawało, że lodu nie powinno być a jest i kto¶ może z tego powodu zgin±ć. No ale ... ograniczenie nie ma tu przecież nic do rzeczy.

Data: 2011-01-01 13:38:20
Autor: Technolog
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
Dnia Sat, 01 Jan 2011 12:57:13 +0100, MarcinJM napisał(a):

Na razie mamy ~90% drog kolizyjnych. Jak sadzisz, dlaczego nazywa sie je kolizyjnymi?
Mysle (strzele z kapelusza, tak jak ty), ze natychmiastowe przeniesienie calosci ruch na drogi bezkolizyjne przyniosloby przynajmniej 70-80% spadek powaznych wypadkow.

Zgoda. Tylko na poziom dróg jak w Szwecji musieliby¶my poczekać lat minimum
dwadzie¶cia, innymi metodami możemy ograniczyć ilo¶ć ofiar w ci±gu kilku
lat.

Data: 2011-01-01 14:04:09
Autor: MarcinJM
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
W dniu 2011-01-01 13:38, Technolog pisze:
Dnia Sat, 01 Jan 2011 12:57:13 +0100, MarcinJM napisał(a):

Na razie mamy ~90% drog kolizyjnych. Jak sadzisz, dlaczego nazywa sie je
kolizyjnymi?
Mysle (strzele z kapelusza, tak jak ty), ze natychmiastowe przeniesienie
calosci ruch na drogi bezkolizyjne przyniosloby przynajmniej 70-80%
spadek powaznych wypadkow.

Zgoda. Tylko na poziom dróg jak w Szwecji musieliby¶my poczekać lat minimum
dwadzie¶cia, innymi metodami możemy ograniczyć ilo¶ć ofiar w ci±gu kilku
lat.

Inne metody maja ograniczone mozliwosci: nadal sa kolizyjne. A poniewaz ludzie sa tylko ludzmi, ze wszystkimi swymi ulomnosciami to bez poprawy czynnikow "nieludzkich" trudno bedzie osiagnac jakias znaczaca zmiane.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

Data: 2011-01-01 18:01:11
Autor: niusy.pl
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?

Użytkownik "MarcinJM" <marcin@inetia.pl>

To jest czysty strzał. Ale na jakich¶ danych musimy się opierać, je¶li
policja twierdzi, że 46% ofiar wypadków spowodowanych jest nadmiern±
prędko¶ci± (dane z 2007), to chyba nieprzesadnie okre¶liłem, że da się
uratować z tego niecał± jedn± pi±t± ofiar

Ale postaraj sie zauwazyc pewien paradoks:
Jak warunki sa idealne nie mam prawa "dostosowac predkosci do warunkow", bo ustawodawca wie lepiej co jest dla mnie dobre. Natomiast jak warunki sa zle, to mam obowiazek natychmiast stac sie ekspertem i dostosowac predkosc do warunkow.

Dlatego wła¶nie ograniczenia prędko¶ci należy zast±pić informacjami o trudno¶ci drogi. Bo jest logiczne, że znak nie jest w stanie uwzględnić uwarunkowań jakie s± ot choćby zimy nie uwzględnia.

Data: 2011-01-03 13:29:35
Autor: J.F.
Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach?
On Sat, 01 Jan 2011 12:57:13 +0100,  MarcinJM wrote:
Na razie mamy ~90% drog kolizyjnych. Jak sadzisz, dlaczego nazywa sie je kolizyjnymi?
Mysle (strzele z kapelusza, tak jak ty), ze natychmiastowe przeniesienie calosci ruch na drogi bezkolizyjne przyniosloby przynajmniej 70-80% spadek powaznych wypadkow.

Tylko ze inne kraje tez nie maja samych autostrad.

J.

Data: 2011-01-03 14:13:41
Autor: MarcinJM
Zabijamy siê nawzajem z powodu wolnoœc i na drogach?
W dniu 2011-01-03 13:29, J.F. pisze:
On Sat, 01 Jan 2011 12:57:13 +0100,  MarcinJM wrote:
Na razie mamy ~90% drog kolizyjnych. Jak sadzisz, dlaczego nazywa sie je
kolizyjnymi?
Mysle (strzele z kapelusza, tak jak ty), ze natychmiastowe przeniesienie
calosci ruch na drogi bezkolizyjne przyniosloby przynajmniej 70-80%
spadek powaznych wypadkow.

Tylko ze inne kraje tez nie maja samych autostrad.

Oczywiscie, ze nie, ale glowny ruch jest spacyfikowany na autostradach luch drogach szybkiego ruchu. A to powaznie zwieksza bezpieczenstwo tych, ktorzy jada lokalesami.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

Data: 2011-01-01 17:02:27
Autor: Bydlę
Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach?
On 2010-12-31 12:14:00 +0100, Technolog <technoNOSPAMkraton@gmail.com> said:

W tym momencie mam wrażenie, jakby¶cie nie jeĽdzili po naszych drogach. Ja
nie pamiętam, abym przejechał kilkukilometrowy odcinek bez zauważenia
jakiego¶ szalonego kierowcy.


Ja pamiętam taki przypadek.
Z ojcem jechali¶my autobusem (ogórem) z Bytomia do Katowic.
NIKT nas nie wyprzedził, co po prawdzie mogło być spowodowane szklank±, ale nie demonizujmy tego - po godzinie byli¶my na miejscu...
;-)




--
Bydlę

Data: 2011-01-03 13:25:37
Autor: J.F.
Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach?
On Fri, 31 Dec 2010 12:14:00 +0100,  Technolog wrote:
U nas jak jest dzwon, to ZAWSZE policja podaje jedn±
przyczynę: nadmierna prędko¶ć.
Raczej "niedostosowanie prędko¶ci do warunków jazdy", a to trochę szersze pojęcie - mie¶ci się tam to wszystko co napisałe¶ u góry.
W tym momencie mam wrażenie, jakby¶cie nie jeĽdzili po naszych drogach. Ja
nie pamiętam, abym przejechał kilkukilometrowy odcinek bez zauważenia
jakiego¶ szalonego kierowcy.

A co to znaczy szalony kierowca ? Kazdy wolniejszy niz ja to kapelusz, a szybszy to szaleniec ? :-)

Takich naprawde szalonych to widuje niewielu. Gdzies na pagorkowatych
drogach - pod gore, zakret, a oni wyprzedzaja. A moze mi sie wydaje -
maja mocne silniki i z nich korzystaja. Fakt ze maja szczescie ..

J.

Data: 2010-12-31 14:19:58
Autor: Marcin N
Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach?

Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4d1d275f$0$2450$65785112@news.neostrada.pl...

Ale trudno też mówić że jak jakiś młody gniewny nie opanuje bolidu przy 100km/h w mieście, że przyczyną był niedostateczny system szkolenia czy poziom techniczny pojazdu.
Chociaż oczywiście być może gdyby system szkolenia był lepszy, to młody gniewny może by nie szalał.

Młody gniewny zawsze będzie miał ochotę poszaleć. To prawo młodości. Można próbować to tłamsić, ale nie tędy droga.
W zamian - należy zbudować miejsca, gdzie faktycznie można sobie poszaleć. Tory, place manewrowe - tego brakuje.

Niech się młody wyszumi na specjalnym obiekcie. Przejdzie mu ochota do popisów na drodze osiedlowej.

Zresztą nie tylko młody - chyba każdy ma ochotę czasem "zobaczyć, co też ten sprzęcik potrafi".

Dlaczego Niemcy jadą spokojnie tam, gdzie jest ograniczenie? Bo za 10 km będą mogli wywiesić język pędząc zgodnie z prawem 200 km/h.

Data: 2010-12-31 13:33:31
Autor: Waldek Godel
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
Dnia Fri, 31 Dec 2010 14:19:58 +0100, Marcin N napisał(a):

Dlaczego Niemcy jad± spokojnie tam, gdzie jest ograniczenie? Bo za 10 km będ± mogli wywiesić język pędz±c zgodnie z prawem 200 km/h.

A ZUS prawda. Jad± spokojnie, bo od wieków maj± wpojony szacunek dla prawa
i jego przestrzegania, dokładnie odwrotnie niż w Bolandzie.

Kozaczenie i debilne wyczyny gwarantuj± "szacun na dzielni" a tabuny
pojebów przechwalaj± się kto bardziej przekroczył. --
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest co¶ ekstra. Chodzi o to że jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam musz± oddać samolot. Wła¶nie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od pocz±tku.. lotnictwa. Ekstradycja.

Data: 2010-12-31 14:42:13
Autor: Marcin N
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?

Użytkownik "Waldek Godel" <nospam@orangegsm.info> napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:1rx64zhcxd9pn.dlg@lepper.institute.com...
Dnia Fri, 31 Dec 2010 14:19:58 +0100, Marcin N napisał(a):

Dlaczego Niemcy jad± spokojnie tam, gdzie jest ograniczenie? Bo za 10 km
będ± mogli wywiesić język pędz±c zgodnie z prawem 200 km/h.

A ZUS prawda. Jad± spokojnie, bo od wieków maj± wpojony szacunek dla prawa
i jego przestrzegania, dokładnie odwrotnie niż w Bolandzie.

Kozaczenie i debilne wyczyny gwarantuj± "szacun na dzielni" a tabuny
pojebów przechwalaj± się kto bardziej przekroczył.

Niemcy równie mocno jak Polacy maj± potrzebę kozaczenia. Tylko nie kozacz± "na dzielni", a w miejscach do tego przeznaczonych.
Nie sztuk± jest przestrzegać prawa, gdy max dopuszczalna prędko¶ć wynosi... nieskończono¶ć.
WyobraĽ sobie, że jaka¶ czę¶ć Niemiec nagle ma ograniczenia polskie, czyli max 90 km/h i zero dwupasmowych, bezkolizyjnych dróg. My¶lisz, że dalej będ± tacy "¶więci"?

Zreszt± - przekonamy się za kilka lat, gdy nasza infrastruktura nadrobi czę¶ć zaległo¶ci. Je¶li spadnie liczba wypadków (a spadnie, bo już spada), je¶li wzro¶nie poszanowanie przepisów - będzie to dowód, że to autostrady s± kluczem do sukcesu a nie urzędnicze pomysły.

Data: 2010-12-31 15:08:43
Autor: Waldek Godel
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
Dnia Fri, 31 Dec 2010 14:42:13 +0100, Marcin N napisał(a):

Niemcy równie mocno jak Polacy maj± potrzebę kozaczenia. Tylko nie kozacz± "na dzielni", a w miejscach do tego przeznaczonych.

Potrzebę kozaczenia ma każda nacja. Ale Niemcy maj± równie silna potrzebę
"ordnung muss sein". W dodatku policjant jest od pilnowania porz±dku a nie wypisywania CHWDP czy
JP. I jak s±siad zobaczy, że palisz gumę na osiedlowej ulicy, to nie zawaha
się ani sekundy przed zazwonieniem.
Oczywi¶cie w dawnych wschodnich niemczech obyczaje będa nieco inne, ale to
już zanika - oni mieli wpajany brak poszanowania dla prawa tylko 45 lat, a
nie blisko 200 (z małymi przerwami)

Nie sztuk± jest przestrzegać prawa, gdy max dopuszczalna prędko¶ć wynosi... nieskończono¶ć.
WyobraĽ sobie, że jaka¶ czę¶ć Niemiec nagle ma ograniczenia polskie, czyli max 90 km/h i zero dwupasmowych, bezkolizyjnych dróg. My¶lisz, że dalej będ± tacy "¶więci"?

WyobraĽ sobie, że liczba kilometrów niemieckich autostrad bez ograniczeń
prędko¶ci zanika w zastraszaj±cym tempie - sporo ma już ograniczenia, sporo
z reszty ma ograniczenia zmienne (czyli 130 albo i mniej przez większ±
czę¶ć doby). I mimo to przepisów się przestrzega.

I tak, na polskich ograniczeniach będ± jeĽdzili tak jak dawniej, bo wiedz±,
że kozaczenie gówno im da, a na viagrę ich stać, więc nie musza sobie
radzić przy pomocy samochodów.
Zreszt± - przekonamy się za kilka lat, gdy nasza infrastruktura nadrobi czę¶ć zaległo¶ci. Je¶li spadnie liczba wypadków (a spadnie, bo już spada), je¶li wzro¶nie poszanowanie przepisów - będzie to dowód, że to autostrady s± kluczem do sukcesu a nie urzędnicze pomysły.

Nie, to będzie dowód, że zmieniło się pokolenie a nowe jest nieco
m±drzejsze (oby). Niestety, to potrwa. Mam też spore w±tpliwo¶ci co do
inteligencji tego młodego pokolenia (statystycznego w ogóle)

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest co¶ ekstra. Chodzi o to że jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam musz± oddać samolot. Wła¶nie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od pocz±tku.. lotnictwa. Ekstradycja.

Data: 2011-01-01 14:48:04
Autor: Piotr Woszczynski
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
Dnia Fri, 31 Dec 2010 15:08:43 +0000, Waldek Godel napisał(a):


WyobraĽ sobie, że liczba kilometrów niemieckich autostrad bez ograniczeń
prędko¶ci zanika w zastraszaj±cym tempie - sporo ma już ograniczenia, sporo
z reszty ma ograniczenia zmienne (czyli 130 albo i mniej przez większ±
czę¶ć doby). I mimo to przepisów się przestrzega.

Oczywi¶cie Windows prawda. Miłem okazję przejechać się jaki¶ czas temu po
Niemczech A4 + A5 (jakie¶ w sumie ok. 700 km w jedn± stronę i parę dni
potem tyle samo w drug±).. Ograniczenia s± z reguły tam gdzie co¶
remontuj±, i na tych ograniczeniach bardzo często jednym z niewielu
przestrzegaj±cych był niżej podpisany.. Żeby było jasne - jakie¶ 80%
jad±cych to byli tubylcy (czy raczej tambylcy). W mie¶cie to już inna bajka
- jest ograniczenie "50" to wszyscy jad± nieco wolniej niż 50 km/h

Piotr

Data: 2011-01-03 13:35:35
Autor: J.F.
Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach?
On Fri, 31 Dec 2010 13:33:31 +0000,  Waldek Godel wrote:
Dnia Fri, 31 Dec 2010 14:19:58 +0100, Marcin N napisał(a):
Dlaczego Niemcy jad± spokojnie tam, gdzie jest ograniczenie? Bo za 10 km będ± mogli wywiesić język pędz±c zgodnie z prawem 200 km/h.

A ZUS prawda. Jad± spokojnie, bo od wieków maj± wpojony szacunek dla prawa
i jego przestrzegania, dokładnie odwrotnie niż w Bolandzie.

Ich szacunek zostal mocno nadszarpniety po 1945. Dopiero fotoradary go znow troche przywrocily - ale mandacik maly nie
robi Niemcach wrazenia, wiec +19 sie nie boja :-)

J.

Data: 2010-12-31 20:27:23
Autor: Bydlę
Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach?
On 2010-12-31 00:13:02 +0100, megrims <megrimsNOSPAM@interia.pl> said:

(ciach)
Co do wypadków:

W Niemczech mówi± "Freie Wege fur freie Leute".

I czasem dodaj± für alles Leute im der Welt!


W Polsce bardzo wiele dróg jest po obu stronach ograniczonych drzewami

Ale nie zło¶liwie. To s± stare drogi.
I tam trzeba bardziej my¶leć, niż w szczerym polu. Albo gin±ć po męsku i nie mędzić o wyskakuj±cych nagle na ¶rodek asfaltu drzewa z lasu.

Więc problem jest szerszy, choć da się go sporwadzić do tego, że ludziom brak odpowiedzialno¶ci i elementarnej uczciwo¶ci, by ponosić konsekwencje swoich czynów.
Ten brak uczciwo¶ci (wynoszony z domów, czasem ze srebrami), skutkuje durnym prawem z bazylionami zakazów.
I tak rodzi się ¶liczne sprzężenie zwrotne: głupki u władzy => głupie prawo => olewanie prawa => tworzenie przez głupków u władzy jeszcze głupszego prawa => olewanie głupszego prawa => ...



--
Bydlę

Data: 2011-01-01 15:49:54
Autor: Jacek Osiecki
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
Dnia Fri, 31 Dec 2010 00:13:02 +0100, megrims napisał(a):
(ciach)
Co do wypadków:
U nas na 100 wypadków ginie co¶ ponad 11 osób,
a w Niemczech kilka razy mniej.

IMO dlaczego:

1. Brak "dwupasmówek" z bezkolizyjnymi skrzyżowaniami
[dłuugo nic]
- zarz±dzanie ruchem
- dyscyplina, zdrowy rozs±dek, odpowiedzialno¶ć i system
   szkolenia kierowców
- jako¶ć nawierzchni
- poziom techniczny pojazdów

Wystarczy porównać wypadkowo¶ć na dowolnej intensywnie użytkowanej drodze
bez rodzielonych kierunków ruchu z dowoln± autostrad±/ekspresówk± o choćby
3-4krotnie większym natężeniu ruchu.

Poza tym no powiedzmy sobie szczerze: ludzie w większo¶ci przypadków
nie przekraczaj± prędko¶ci, bo się ¶piesz±. Jeżdż± szybko, bo to jest
po prostu dla wielu osób przyjemne. Adrenalina. Jak mawiali kiedy¶:
"chleba i igrzysk" no to sobie ludzie robi± igrzyska.

Tu bym się kłócił. Prędzej bym powiedział, że ludzie jad± szybko, bo po
prostu chc± szybciej być na miejscu - niekoniecznie z po¶piechu,
najzwyczajniej w ¶wiecie jazda samochodem szczytem przyjemno¶ci nie jest
i chc± to mieć jak najprędzej za sob±.

W Polsce bardzo wiele dróg jest po obu stronach ograniczonych drzewami.
Kiedy¶ na Dominikanie widziałem drogę, która po obu stronach była
ograniczona gęstymi krzakami. Wysokimi na 3 metry, a pas był szeroki
na 5 metrów. Raz na jaki¶ czas te krzaki były "wygolone" przez jakie¶
auto. W takich krzakach to raczej nikt nie zgin±ł. Jakie to proste.
Idzie chyba takie krzaki w Europie wyhodować.

No wiesz, u nas do każdego przydrożnego drzewa przykuj± się eko-tacy-owacy.
A i tak to jest drugorzędna sprawa - w±skie i obsadzone drzewami drogi nie
byłyby żadnym problemem, gdyby służyły tylko do tego by pokonać ostatnie
kilkana¶cie km po przejechaniu całej drogi bezpiecznymi drogami.

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

Data: 2010-12-31 11:26:50
Autor: Jakub Witkowski
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
W dniu 2010-12-30 16:02, Technolog pisze:
Za:
http://reklamisko.com/2010/piekna-reklama-spoleczna-a-wolnosc-kierowcow/

**Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach**

Przypuśćmy, że z powodu niezapięcia pasów ktoś doznaje w wypadku
samochodowym poważnych obrażeń. Leczony jest on w państwowym szpitalu, więc
za pieniÄ…dze nas wszystkich (ubezpieczenie samochodowe nie pokrywa kosztĂłw
leczenia ofiar wypadkĂłw). Wniosek: z mojego osobistego punktu widzenia,
jako płatnika podatków, sprawca wypadku poprzez niezapięcie pasów naraził
mnie na straty, gdyĹĽ z moich podakĂłw pokrywane jest jego leczenie.

Czy wam teĹĽ coĹ› tu nie gra?

Owszem, nie gra. Bardzo.

Jeśli leczenie jest państwowe, to koszty leczenia każdego z nas są również sprawą
państwową, ergo twoje własne zdrowie jest właściwie sprawą państwową. Ergo, państwo
poczuwa się do PRAWA NAKAZYWANIA ci jak masz dbać o zdrowie, aby nie narażać
państwa (ładnie to się mówi: "podatników") na straty.
Dokładnie tak samo jest w każdej innej dziedzinie, w której państwo "daje".
Daje - ale w zamian uzurpuje sobie prawo do określania co masz robić, jak i kiedy.
I tego "dawania" oraz tej uzurpacji władzy jest coraz więcej.
W granicy taki system nazywa siÄ™ to niewolnictwo. Niewolnik wszystko "dostaje"
od pana, ale sam nic nie może, bo cały jest pana.

A wszystko zaczyna się od niewinnego hasła: "leczenie jest państwowe"...

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogÄ… być niepowaĹĽne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub caĹ‚oĹ›ci poglÄ…dom ich Autora.

Data: 2010-12-31 12:16:51
Autor: Maciek
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
W dniu 2010-12-31 11:26, Jakub Witkowski pisze:
Jeśli leczenie jest państwowe, to koszty leczenia każdego z nas są również sprawą
państwową, ergo twoje własne zdrowie jest właściwie sprawą państwową. Ergo, państwo
poczuwa się do PRAWA NAKAZYWANIA ci jak masz dbać o zdrowie, aby nie narażać
państwa (ładnie to się mówi: "podatników") na straty.
Co ciekawe jednocześnie państwo sprzedaje Ci wódę i fajki, obłożone
oczywiście solidną akcyzą, czyli pozwala Ci się łaskawie truć, a potem
CiÄ™ Ĺ‚askawie leczy. Jednak jazda bez pasĂłw, czy na motocyklu bez kasku
to już jest be i w ten sposób się "truć" nie możesz :-> No chyba, że
jakieĹ› winiety na jazdÄ™ bez pasĂłw/kasku wprowadzÄ… :->

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2010-12-31 12:23:32
Autor: RoMan Mandziejewicz
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶c i na drogach?
Hello Maciek,

Friday, December 31, 2010, 12:16:51 PM, you wrote:

Je¶li leczenie jest państwowe, to koszty leczenia każdego z nas s± również spraw±
państwow±, ergo twoje własne zdrowie jest wła¶ciwie spraw± państwow±. Ergo, państwo
poczuwa się do PRAWA NAKAZYWANIA ci jak masz dbać o zdrowie, aby nie narażać
państwa (ładnie to się mówi: "podatników") na straty.
Co ciekawe jednocze¶nie państwo sprzedaje Ci wódę i fajki, obłożone
oczywi¶cie solidn± akcyz±, czyli pozwala Ci się łaskawie truć, a potem
Cię łaskawie leczy.

Wła¶nie dlatego, że te produkty s± obłożone solidn± akcyz±. Takie
trudne do zrozumienia? Na dokładkę na przykład palacze oszczędzaj±
system emerytalny - szybciej umieraj± od niepal±cych. A koszt
"leczenia" palacza jest wielokrotnie niższy od długotrwałego
utrzymywania przy życie niepal±cego emeryta.

Jednak jazda bez pasów, czy na motocyklu bez kasku to już jest be i
w ten sposób się "truć" nie możesz :-> No chyba, że jakie¶ winiety
na jazdę bez pasów/kasku wprowadz± :->

Niby żartujesz ale powoli dojrzewasz do rzeczywistosci. Tak, konieczne
s± indywidualne, obowi±zkowe ubezpieczenia dla kierowców, pokrywaj±ce
koszty leczenia ofiar wypadków. Z adekwatnym do kosztów leczenia,
automagicznym ustalaniem wyskoko¶ci składki.

--
Best regards,
 RoMan                            mailto:roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2010-12-31 12:33:50
Autor: Maciek
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
W dniu 2010-12-31 12:23, RoMan Mandziejewicz pisze:
Wła¶nie dlatego, że te produkty s± obłożone solidn± akcyz±. Takie
trudne do zrozumienia? Na dokładkę na przykład palacze oszczędzaj±
system emerytalny - szybciej umieraj± od niepal±cych. A koszt
"leczenia" palacza jest wielokrotnie niższy od długotrwałego
utrzymywania przy życie niepal±cego emeryta.
Jeste¶ całkowicie pewien, że wpływy z akcyzy pokrywaj± koszty leczenia
alkoholizmu (bior±c pod uwagę szeroki zakres działania problemów
alkoholowych, czyli np. upo¶ledzanie całych rodzin), czy chorób
zwi±zanych z paleniem czynnym b±dĽ biernym tytoniu? Ja mam wrażenie, że
kręci się to sił± rozpędu i gdyby było takie opłacalne, to dawno
wpu¶cili by do sprzedaży narkotyki z akcyz±.

Niby żartujesz ale powoli dojrzewasz do rzeczywistosci. Tak, konieczne
s± indywidualne, obowi±zkowe ubezpieczenia dla kierowców, pokrywaj±ce
koszty leczenia ofiar wypadków. Z adekwatnym do kosztów leczenia,
automagicznym ustalaniem wyskoko¶ci składki.
I ja jestem całkowicie za, czyli chcę jeĽdzić bez pasów/kasku i czego
tam jeszcze - płacę sobie wyższe ubezpieczenie i mam wszystko w d*.

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2010-12-31 12:53:13
Autor: Technolog
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
Dnia Fri, 31 Dec 2010 12:33:50 +0100, Maciek napisał(a):

W dniu 2010-12-31 12:23, RoMan Mandziejewicz pisze:
Wła¶nie dlatego, że te produkty s± obłożone solidn± akcyz±. Takie
trudne do zrozumienia? Na dokładkę na przykład palacze oszczędzaj±
system emerytalny - szybciej umieraj± od niepal±cych. A koszt
"leczenia" palacza jest wielokrotnie niższy od długotrwałego
utrzymywania przy życie niepal±cego emeryta.
Jeste¶ całkowicie pewien, że wpływy z akcyzy pokrywaj± koszty leczenia
alkoholizmu (bior±c pod uwagę szeroki zakres działania problemów
alkoholowych, czyli np. upo¶ledzanie całych rodzin), czy chorób
zwi±zanych z paleniem czynnym b±dĽ biernym tytoniu?

Chyba wła¶nie tak jest:
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/na;walce;z;palaczami;panstwo;straci;300;mln;zl,8,0,585992.html

Data: 2010-12-31 14:16:08
Autor: RoMan Mandziejewicz
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶c i na drogach?
Hello Maciek,

Friday, December 31, 2010, 12:33:50 PM, you wrote:

Wła¶nie dlatego, że te produkty s± obłożone solidn± akcyz±. Takie
trudne do zrozumienia? Na dokładkę na przykład palacze oszczędzaj±
system emerytalny - szybciej umieraj± od niepal±cych. A koszt
"leczenia" palacza jest wielokrotnie niższy od długotrwałego
utrzymywania przy życie niepal±cego emeryta.
Jeste¶ całkowicie pewien, że wpływy z akcyzy pokrywaj± koszty leczenia
alkoholizmu (bior±c pod uwagę szeroki zakres działania problemów
alkoholowych, czyli np. upo¶ledzanie całych rodzin),

Alkoholizm jest nieuleczalny. Alkoholik chwilowo zaleczony jest dla
budżetu szkodliwy - alkoholik ma pić a nie nie pić.

czy chorób zwi±zanych z paleniem czynnym b±dĽ biernym tytoniu?

Jakich chorób? Palacze choruj± krótko i umieraj± szybko. Jeden, drugi,
trzeci zawał i do piachu. Albo rak - kilka miesięcy i z głowy. Lepsze
to niż 20 lat "leczenia" Alzheimera u staruszków, którzy nigdy nie
palili.

Ja mam wrażenie, że kręci się to sił± rozpędu i gdyby było takie
opłacalne, to dawno wpu¶cili by do sprzedaży narkotyki z akcyz±.

Narkotyki nie skracaj± tak życia jak palenie. A gdyby to było
nieopłacalne do dla budżetu, to dawno byłoby zdelegalizowane.

Niby żartujesz ale powoli dojrzewasz do rzeczywistosci. Tak, konieczne
s± indywidualne, obowi±zkowe ubezpieczenia dla kierowców, pokrywaj±ce
koszty leczenia ofiar wypadków. Z adekwatnym do kosztów leczenia,
automagicznym ustalaniem wyskoko¶ci składki.
I ja jestem całkowicie za, czyli chcę jeĽdzić bez pasów/kasku i czego
tam jeszcze - płacę sobie wyższe ubezpieczenie i mam wszystko w d*.

Ale dopóki koszty leczenia powypadkowego nie s± pokrywane z
_indywidualnych_ ubezpieczeń - przykro mi, ale musisz się dostosować
do zasad.

--
Best regards,
 RoMan                            mailto:roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2010-12-31 17:19:27
Autor: ToMasz
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
Maciek pisze:
W dniu 2010-12-31 11:26, Jakub Witkowski pisze:
Jeśli leczenie jest państwowe, to koszty leczenia każdego z nas są również sprawą
państwową, ergo twoje własne zdrowie jest właściwie sprawą państwową. Ergo, państwo
poczuwa się do PRAWA NAKAZYWANIA ci jak masz dbać o zdrowie, aby nie narażać
państwa (ładnie to się mówi: "podatników") na straty.
Co ciekawe jednocześnie państwo sprzedaje Ci wódę i fajki, obłożone
oczywiście solidną akcyzą, czyli pozwala Ci się łaskawie truć, a potem
CiÄ™ Ĺ‚askawie leczy. Jednak jazda bez pasĂłw, czy na motocyklu bez kasku
to już jest be i w ten sposób się "truć" nie możesz :-> No chyba, że
jakieĹ› winiety na jazdÄ™ bez pasĂłw/kasku wprowadzÄ… :->


ale wódka i papierosy nie są szkodliwe, jeśli są krótkim epizodem w
naszym życiu. jeśli są nadużywane, szkodzą mocno, a za leczenie płaci
narĂłd. wbrew pozorom akcyza jest opodatkowaniem za leczenie tylko
nadużywających..... Wymyślił to ktoś perfidny, ale nie głupi.

ToMasz

Data: 2011-01-01 23:11:48
Autor: Maciek
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
W dniu 2010-12-31 17:19, ToMasz pisze:
ale wódka i papierosy nie są szkodliwe, jeśli są krótkim epizodem w
naszym życiu. jeśli są nadużywane, szkodzą mocno, a za leczenie płaci
narĂłd. wbrew pozorom akcyza jest opodatkowaniem za leczenie tylko
nadużywających..... Wymyślił to ktoś perfidny, ale nie głupi.
I może chcesz mi wmówić, że krótki epizod w naszym życiu w postaci
przejechania siÄ™ bez pasĂłw, czy kasku jest jakoĹ› bardziej szkodliwy, niĹĽ
wĂłdki, czy papierosĂłw?

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2011-01-01 23:45:26
Autor: ToMasz
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
Maciek pisze:
W dniu 2010-12-31 17:19, ToMasz pisze:
ale wódka i papierosy nie są szkodliwe, jeśli są krótkim epizodem w
naszym życiu. jeśli są nadużywane, szkodzą mocno, a za leczenie płaci
narĂłd. wbrew pozorom akcyza jest opodatkowaniem za leczenie tylko
nadużywających..... Wymyślił to ktoś perfidny, ale nie głupi.
I może chcesz mi wmówić, że krótki epizod w naszym życiu w postaci
przejechania siÄ™ bez pasĂłw, czy kasku jest jakoĹ› bardziej szkodliwy, niĹĽ
wĂłdki, czy papierosĂłw?

absolutnie! trochę chyba nie zrozumiałeś. palenie wódka, brak pasów czy
kasku - sÄ… szkodliwe.
jest tak:
1. masz nakaz jazdy w pasach, i kasku - zebyś teoretycznie był tańszy w
leczeniu
2. masz _WOLNOŚĆ_ w spożywaniu alkoholi i paleniu, ale jednocześnie
płacisz za leczenie akcyzą, nawet jak nie zachorujesz.

Moim zdaniem powinno być:
1- zero obowiązku pasów i kasku _ALE_ płatne leczenie skutków
2- zero akcyzy ale płatne leczenie chorób spowodowanych...

ToMasz

Data: 2011-01-01 23:50:17
Autor: Tomasz Pyra
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
W dniu 2011-01-01 23:45, ToMasz pisze:

absolutnie! trochę chyba nie zrozumiałeś. palenie wódka, brak pasów czy
kasku - sÄ… szkodliwe.
jest tak:
1. masz nakaz jazdy w pasach, i kasku - zebyś teoretycznie był tańszy w
leczeniu
2. masz _WOLNOŚĆ_ w spożywaniu alkoholi i paleniu, ale jednocześnie
płacisz za leczenie akcyzą, nawet jak nie zachorujesz.

Ale w akcyzie nie chodzi o pokrywanie jakiś potencjalnych przyszłych szkód.
To jedynie podniesienie podatku na pewne dobra które rząd uważa że nie muszą być tanie, a przy okazji warto się nachapać.

Akcyza na prąd to niby od czego opłata? Od porażenia prądem? :)

Moim zdaniem powinno być:
1- zero obowiązku pasów i kasku _ALE_ płatne leczenie skutków
2- zero akcyzy ale płatne leczenie chorób spowodowanych...

A za chodzenie w sezonie jesienno-zimowym bez czapki i szalika?

Data: 2011-01-02 00:10:26
Autor: z
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
ToMasz pisze:

Moim zdaniem powinno być:
1- zero obowiązku pasów i kasku _ALE_ płatne leczenie skutków
2- zero akcyzy ale płatne leczenie chorób spowodowanych...

To jest zbyt genialne w swojej prostocie żeby zgraja darmozjadów (uzurpująca sobie nazwę "państwo") się na to zgodziła.
W dodatku ta zgraja darmozjadów skutecznie wmawia ćwierć inteligentom że tak jest dobrze, postępowo, nowocześnie i inne socjalistyczno unijne teksty.
Wiem że realnie nie da się tego diametralnie zmienić bo mózgi są wyprane opowieściami że jak będziesz bardzo chory to nikt ci nie pomoże i zdechniesz w rynsztoku. Tylko że prawdopodobieństwo wykitowania z braku kasy obecnie też istnieje bo system zamiast leczyć-opiekować się zajmuje się obracaniem kasą a nawet kombinowaniem jak przetrwać kolejny rok.
Prędzej czy później to się zawali.
A jak na razie nie pozwalajmy na powiększanie się tego plugastwa. Niech to się kurczy. Jak najmniej państwa w państwie!!!!!!!

z

Data: 2011-01-03 15:54:24
Autor: Arek
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
W dniu 2011-01-02 00:10, z pisze:
ToMasz pisze:

Moim zdaniem powinno być:
1- zero obowiązku pasów i kasku _ALE_ płatne leczenie skutków
2- zero akcyzy ale płatne leczenie chorób spowodowanych...

To jest zbyt genialne w swojej prostocie ĹĽeby zgraja darmozjadĂłw
(uzurpująca sobie nazwę "państwo") się na to zgodziła.

Jak raz w życiu zapalę papierosa na imprezie i wypiję kielicha to jak kiedyś zachoruje na raka to należy mi się leczenie czy nie? Czy jak ktoś w Ciebie wjedzie a Ty nie miałeś pasów i skręciłeś kark, to należy się leczenie czy nie? Fakt, "genialne":)

Wiem że realnie nie da się tego diametralnie zmienić bo mózgi są wyprane
opowieściami że jak będziesz bardzo chory to nikt ci nie pomoże i
zdechniesz w rynsztoku.

A kto w takiej sytuacji pomoĹĽe? Prywatny ubezpieczyciel siÄ™ zlituje i zafunduje kilkaset tysiakĂłw na leczenie? A moĹĽe sÄ…siedzi siÄ™ zrzucÄ…?


A jak na razie nie pozwalajmy na powiększanie się tego plugastwa. Niech
to się kurczy. Jak najmniej państwa w państwie!!!!!!!

W niektórych krajach afryki, nie ma podatków, urzędników, służby zdrowia itp. W każdej chwili możesz wyjechać. A cywilizację zostaw dla ludzi cywilizowanych.

A.

Data: 2011-01-03 18:51:10
Autor: z
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
Arek pisze:

Jak raz w życiu zapalę papierosa na imprezie i wypiję kielicha to jak kiedyś zachoruje na raka to należy mi się leczenie czy nie? Czy jak ktoś w Ciebie wjedzie a Ty nie miałeś pasów i skręciłeś kark, to należy się leczenie czy nie? Fakt, "genialne":)

Wtedy zadziała ubezpieczenie. UBEZPIECZENIE a nie system ubezpieczeń czy
inna socjalistyczna bzdura.

A kto w takiej sytuacji pomoĹĽe? Prywatny ubezpieczyciel siÄ™ zlituje i zafunduje kilkaset tysiakĂłw na leczenie? A moĹĽe sÄ…siedzi siÄ™ zrzucÄ…?
UBEZPIECZENIE będzie na tyle duże że ubezpieczycielowi będzie opłaciło
się pokryć również takie koszty.

W niektórych krajach afryki, nie ma podatków, urzędników, służby zdrowia itp. W każdej chwili możesz wyjechać. A cywilizację zostaw dla ludzi cywilizowanych.

Co innego cywilizacja a co innego niby demokratyczny system ktĂłry
marnuje pieniÄ…dze podatnikĂłw i im wmawia ĹĽe lepiej siÄ™ nie da.
Da się tylko trzeba chcieć. Ograniczać państwo w państwie
Nie widzisz do czego zmierzamy? Koszty jak Emiratach Arabskich a dostępność jak w Afryce. Wiem jaka jest służba zdrowia w małych miejscowościach. Wiem też że jak sam nie zadbam nie zapłacę za prywatną wizytę u specjalisty to mogę czekać miesiącami w kolejce.
Teraz mieszkam w mieście wojewódzkim i poprawiło mi się na tyle że do oddziału ratunkowego mam kilka kilometrów a nie kilkadziesiąt i za rogiem apteka całodobowa. Reszta bez zmian. Lekarze w prywatnej przychodni potrafią na lewo leczyć!!! Taka jest rzeczywistość.
Swoje przeżyłem. 40 lat na karku. Tak samo jak nie wierzyłem "świetlistej komunie" tak dalej nie wierzę socjalistycznej unii.
To się musi rozsypać. Kwestia tylko ile i jak krwawo polecą głowy.

z

Data: 2011-01-04 01:03:03
Autor: z
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
WĹ‚aĹ›nie w tvnie mĂłwili o 20 tyĹ› rocznie umierajÄ…cych na raka tylko przez   porÄ…bane biurokratyczne przepisy. DaĹ‚oby siÄ™ tych ludzi uratować bez wykĹ‚adania dodatkowej kasy tylko przez mÄ…drÄ… diagnostykÄ™.
Na drogach ginie chyba 6 tys.

z

Data: 2011-01-04 00:11:45
Autor: masti
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
Dnia pięknego Tue, 04 Jan 2011 01:03:03 +0100 osobnik zwany z wystukał:

Właśnie w tvnie mówili o 20 tyś rocznie umierających na raka tylko przez
  porÄ…bane biurokratyczne przepisy. DaĹ‚oby siÄ™ tych ludzi uratować bez
wykładania dodatkowej kasy tylko przez mądrą diagnostykę. Na drogach
ginie chyba 6 tys.

link?





--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2011-01-04 00:19:55
Autor: Massai
Zabijamy się nawzajem z powodu wolności naBkcm9nYWNoPw=
z wrote:

Właśnie w tvnie mówili o 20 tyś rocznie umierających na raka
tylko przez   porÄ…bane biurokratyczne przepisy. DaĹ‚oby siÄ™ tych
ludzi uratować bez wykładania dodatkowej kasy tylko przez mądrą
diagnostykÄ™.

20 tysięcy rocznie. Nieźle.

W sumie to na nowotwory rocznie umiera circa 80-90 tysięcy.
Że niby 1/4 mozna by uratować? Jakieś bajki...

--
Pozdro
Massai

Data: 2011-01-04 01:41:56
Autor: z
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
Massai pisze:

20 tysięcy rocznie. Nieźle.

W sumie to na nowotwory rocznie umiera circa 80-90 tysięcy.
Że niby 1/4 mozna by uratować? Jakieś bajki...


http://www.tvn24.pl/-1,1688252,0,1,czuje-- jakby-panstwo-skazywalo-mnie-na-smierc,wiadomosc.html

1:30 min filmu
Polska na tle Europy ("Czarno na białym" TVN24)

z

Data: 2011-01-04 10:33:36
Autor: Arek
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
W dniu 2011-01-03 18:51, z pisze:
Arek pisze:

Jak raz w ĹĽyciu zapalÄ™ papierosa na imprezie i wypijÄ™ kielicha to jak
kiedyĹ› zachoruje na raka to naleĹĽy mi siÄ™ leczenie czy nie? Czy jak
ktoś w Ciebie wjedzie a Ty nie miałeś pasów i skręciłeś kark, to
naleĹĽy siÄ™ leczenie czy nie? Fakt, "genialne":)

Wtedy zadziała ubezpieczenie. UBEZPIECZENIE a nie system ubezpieczeń czy
inna socjalistyczna bzdura.

Ten magiczny system ubezpieczeń? Kogo będzie stać na pełne ubezpieczenie pokrywające wszelkie możliwe schorzenia?

Zobacz ile potrafią kosztować ubezpieczenia AC, a teraz uwzględnij, że naprawa człowieka jest znacznie droższa niż naprawa samochodu, wymaga droższego sprzętu i znacznie droższych specjalistów.

No i jeszcze jeden mały problem, AC na auto starsze niż 10lat ciężko wykupić. Myślisz, że jak będzie z ludźmi, ile będzie kosztowało ubezpieczenie dla 50latka?

A kto w takiej sytuacji pomoĹĽe? Prywatny ubezpieczyciel siÄ™ zlituje i
zafunduje kilkaset tysiakĂłw na leczenie? A moĹĽe sÄ…siedzi siÄ™ zrzucÄ…?
UBEZPIECZENIE będzie na tyle duże że ubezpieczycielowi będzie opłaciło
się pokryć również takie koszty.

Czyli ile miesięcznie będzie trzeba wybulić na takie ubezpieczenie dla 4 osobowej rodziny? 10k? Ilu będzie na to stać? Czy może zakładasz, że firmy ubezpieczeniowe będę rezygnować z zysków?

http://www.youtube.com/watch?v=YaZXvHxQMXo


W niektórych krajach afryki, nie ma podatków, urzędników, służby
zdrowia itp. W każdej chwili możesz wyjechać. A cywilizację zostaw dla
ludzi cywilizowanych.

Co innego cywilizacja a co innego niby demokratyczny system ktĂłry
marnuje pieniÄ…dze podatnikĂłw i im wmawia ĹĽe lepiej siÄ™ nie da.

Jeżeli coś źle działa, to nie znaczy, że od razu to likwidujemy, można to spróbować naprawić.

Aby być w tematyce grupy, psuje Ci się silnik wywalasz silnik bo to nie działa czy naprawiasz? Siadają Ci hamulce, wymieniasz tarcze, okładziny, czy demontujesz? itp.

Z tego co się orientuje w ameryce ten system nie szczególnie się sprawdza i wprowadzają reformy. A przyznasz, że nie jesteśmy tak zamożnym krajem jak USA.

Da się tylko trzeba chcieć. Ograniczać państwo w państwie
Nie widzisz do czego zmierzamy? Koszty jak Emiratach Arabskich a
dostępność jak w Afryce. Wiem jaka jest służba zdrowia w małych
miejscowościach. Wiem też że jak sam nie zadbam nie zapłacę za prywatną
wizytę u specjalisty to mogę czekać miesiącami w kolejce.

Owszem to jest chore, ale to można leczyć. Kupa kasy wycieka bokami, to trzeba załatać i usprawnić. Do tego to co teraz płacimy na ubezpieczenie zdrowotne ma się nijak do oczekiwań.


Swoje przeżyłem. 40 lat na karku. Tak samo jak nie wierzyłem
"świetlistej komunie" tak dalej nie wierzę socjalistycznej unii.
To się musi rozsypać. Kwestia tylko ile i jak krwawo polecą głowy.

Socjalizm to jednak wyższy stopień ewolucji społecznej. Być może masz rację i nie jesteśmy na to gotowi i powinniśmy cofnąć się do poziomu krajów afrykańskich, aby móc spróbować ponownie za jakiś czas, jak do tego dojrzejemy.

A.

Data: 2011-01-04 10:50:34
Autor: Jarek Andrzejewski
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
On Tue, 04 Jan 2011 10:33:36 +0100, Arek <abc@abc.pl> wrote:


Co innego cywilizacja a co innego niby demokratyczny system który
marnuje pieni±dze podatników i im wmawia że lepiej się nie da.

Jeżeli co¶ Ľle działa, to nie znaczy, że od razu to likwidujemy, można to spróbować naprawić.

ale wła¶nie naprawa przez likwidację jest jedynym możliwym sposobem.
Socjalizm po prostu nie działa...

Aby być w tematyce grupy, psuje Ci się silnik wywalasz silnik bo to nie działa czy naprawiasz? Siadaj± Ci hamulce, wymieniasz tarcze, okładziny, czy demontujesz? itp.

a czy je¶li chcesz z rodzin± jechać na wakację to dorabiasz kosz i
przyczepkę do motocykla czy kupujesz van-a?

Owszem to jest chore, ale to można leczyć. Kupa kasy wycieka bokami, to trzeba załatać i usprawnić. Do tego to co teraz płacimy na ubezpieczenie zdrowotne ma się nijak do oczekiwań.

nie da się tego uleczyć, je¶li urzędnik wydaje nie swoje pieni±dze na
nie swoje potrzeby. To po prostu nie działa, bo pacjent nie ma żadnej
możliwo¶ci zdyscyplinowania "służby" zdrowia.

Socjalizm to jednak wyższy stopień ewolucji społecznej. Być może masz rację i nie jeste¶my na to gotowi i powinni¶my cofn±ć się do poziomu

ROTFL. Ludzie nie doro¶li do socjalizmu, Wyższego Stopnia Ewolucji
Społecznej... Socjalizam - tak, wypaczenia - nie :-)

--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
(Testuję internetow± kartę BZWBK)

Data: 2011-01-04 11:29:28
Autor: Arek
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
W dniu 2011-01-04 10:50, Jarek Andrzejewski pisze:

Co innego cywilizacja a co innego niby demokratyczny system który
marnuje pieni±dze podatników i im wmawia że lepiej się nie da.

Jeżeli co¶ Ľle działa, to nie znaczy, że od razu to likwidujemy, można
to spróbować naprawić.

ale wła¶nie naprawa przez likwidację jest jedynym możliwym sposobem.
Socjalizm po prostu nie działa...

Ale jeżeli chcesz zamienić co¶ na co¶, to chyba wiesz na co. Podaj przykład dobrze działaj±cego systemu ubezpieczeń w wersji kapitalistycznej.

Aby być w tematyce grupy, psuje Ci się silnik wywalasz silnik bo to nie
działa czy naprawiasz? Siadaj± Ci hamulce, wymieniasz tarcze, okładziny,
czy demontujesz? itp.

a czy je¶li chcesz z rodzin± jechać na wakację to dorabiasz kosz i
przyczepkę do motocykla czy kupujesz van-a?

Ale to jeszcze większa utopia. Kto¶ kogo stać na motocykl i kosz, nagle będzie mógł sobie pozwolić na zakup van-a dla jednorazowej przyjemno¶ci. Gdzie tak jest, wyjeżdżam w tej chwili.

Owszem to jest chore, ale to można leczyć. Kupa kasy wycieka bokami, to
trzeba załatać i usprawnić. Do tego to co teraz płacimy na ubezpieczenie
zdrowotne ma się nijak do oczekiwań.

nie da się tego uleczyć, je¶li urzędnik wydaje nie swoje pieni±dze na
nie swoje potrzeby. To po prostu nie działa, bo pacjent nie ma żadnej
możliwo¶ci zdyscyplinowania "służby" zdrowia.

Jeżeli urzędnik będzie rozliczany ze swojej pracy to jest na to szansa, aktualnie nie jest i to jest czę¶ć tej choroby o której mówię.

Urzędnika możesz kontrolować, prywatn± firmę nie. Wylicz± stawki tak aby pokryć koszty i odpowiednio zarobić, będ± my¶leć tylko i wył±cznie chwilowym zarobkiem a nie długofalowym rozwojem. Prywatna firma nie będzie marnować kasy na kształcenie lekarzy, utrzymywania specjalistycznych szpitali itp. bo to się nie będzie kalkulować. Zobacz jak działaj± ubezpieczenia samochodowe.

Jak powstrzymasz firmę, aby w stawce ubezpieczenia nie było 99% zysku tej firmy? Odmówisz ubezpieczenia? A proszę bardzo:)

Socjalizm to jednak wyższy stopień ewolucji społecznej. Być może masz
rację i nie jeste¶my na to gotowi i powinni¶my cofn±ć się do poziomu

ROTFL. Ludzie nie doro¶li do socjalizmu, Wyższego Stopnia Ewolucji
Społecznej...
Socjalizam - tak, wypaczenia - nie :-)

My nie mamy Socjalizmu, tylko jaki¶ bałagan. To tak jakby oceniać np. BMW przez pryzmat kilkunastoletniego przystanku w wersji wie¶ tunning, z jakim¶ dresem na pokładzie.

A.

Data: 2011-01-04 12:24:58
Autor: Jarek Andrzejewski
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
On Tue, 04 Jan 2011 11:29:28 +0100, Arek <abc@abc.pl> wrote:

W dniu 2011-01-04 10:50, Jarek Andrzejewski pisze:

ale wła¶nie naprawa przez likwidację jest jedynym możliwym sposobem.
Socjalizm po prostu nie działa...

Ale jeżeli chcesz zamienić co¶ na co¶, to chyba wiesz na co. Podaj przykład dobrze działaj±cego systemu ubezpieczeń w wersji kapitalistycznej.

każdy, gdzie się płaci lekarzowi i można od niego wymagać będzie
lepsze od systemu, gdzie płaci się pod przymusem i bez żadnego zwi±zku
ze ¶wiadczeniami otrzymywanymi w zamian za "składkę" i gdzie to
urzędnik decyduje za co i ile zapłacić.

http://www.rp.pl/artykul/10,588543_Podkarpacie-- bez-dentystow.html

Obecny system jest jeszcze gorszy niż byłby, gdyby to samemu trzeba
było płacić za wszystko, ale tego po prostu nie widać, bo "pieni±dze
id± za pacjentem, ale w takiej odległo¶ci, że ten stracił z nimi
jakikolwiek kontakt" :-)

a czy je¶li chcesz z rodzin± jechać na wakację to dorabiasz kosz i
przyczepkę do motocykla czy kupujesz van-a?

Ale to jeszcze większa utopia. Kto¶ kogo stać na motocykl i kosz, nagle będzie mógł sobie pozwolić na zakup van-a dla jednorazowej przyjemno¶ci. Gdzie tak jest, wyjeżdżam w tej chwili.

a stać nas na system z NFZ? To nawet nie jest motocykl z koszem, a
kosztuje tyle, co camper...
Je¶li my¶lisz, że stać, to zerknij na www.zegardlugu.pl - tu jest
czę¶ć kosztu socjalizmu (nie cały, bo przecież tam nie ma np.
przyszłych zobowi±zań wobec emerytów).

nie da się tego uleczyć, je¶li urzędnik wydaje nie swoje pieni±dze na
nie swoje potrzeby. To po prostu nie działa, bo pacjent nie ma żadnej
możliwo¶ci zdyscyplinowania "służby" zdrowia.

Jeżeli urzędnik będzie rozliczany ze swojej pracy to jest na to szansa, aktualnie nie jest i to jest czę¶ć tej choroby o której mówię.

kto go będzie rozliczał? Inny urzędnik? "Jeden szeryf na jednego
mieszkańca"?
Bardzo polecam obejrzenie Miltona Fredmiana, noblisty, który to
wyja¶nia: http://www.youtube.com/watch?v=FrrWdR5GEWE

Urzędnika możesz kontrolować, prywatn± firmę nie. Wylicz± stawki tak aby

raczysz żartować. Prywatn± firmę kontroluję znacznie skuteczniej:
je¶li mi nie odpowiada ich oferta, swoje pieni±dze wydaję gdzie
indziej.
A jak Ty kontrolujesz np. ministra, który nie wydaje rozporz±dzeń, do
których wydania jest zobowi±zany?

pokryć koszty i odpowiednio zarobić, będ± my¶leć tylko i wył±cznie chwilowym zarobkiem a nie długofalowym rozwojem. Prywatna firma nie

i tu się mylisz. Urzędnik my¶li w perspektywie (w porywach) 5 lat,
przedsiębiorca - w dłuższej.
 
będzie marnować kasy na kształcenie lekarzy, utrzymywania specjalistycznych szpitali itp. bo to się nie będzie kalkulować. Zobacz jak działaj± ubezpieczenia samochodowe.

no jasne, takie Medicover czy Luxmed już bankrutuj±... Nawet pomimo
tego, że za ich usługi trzeba płacić z tego, co zostało po zapłaceniu
za "ubezpieczenia" państwowe - maj± klientów i się rozwijaj±.

Które ubezpieczenia samochodowe masz konkretnie na my¶li? Czy w
którym¶ TU czeka się miesi±cami na oględziny, a naprawy wykonywane s±
w kolejnym roku, bo w tym już wyczerpali limity?

Jak powstrzymasz firmę, aby w stawce ubezpieczenia nie było 99% zysku tej firmy? Odmówisz ubezpieczenia? A proszę bardzo:)

konkurencja powstrzyma.

My nie mamy Socjalizmu, tylko jaki¶ bałagan.

I całe szczę¶cie.

Data: 2011-01-04 13:14:03
Autor: Arek
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
W dniu 2011-01-04 12:24, Jarek Andrzejewski pisze:

ale wła¶nie naprawa przez likwidację jest jedynym możliwym sposobem.
Socjalizm po prostu nie działa...

Ale jeżeli chcesz zamienić co¶ na co¶, to chyba wiesz na co. Podaj
przykład dobrze działaj±cego systemu ubezpieczeń w wersji kapitalistycznej.

każdy, gdzie się płaci lekarzowi i można od niego wymagać będzie
[...]

No ale co z tym przykładem? Skoro to takie proste to na pewno już gdzie¶ funkcjonuje i się dobrze sprawdza.

Bo nie chcesz mi chyba powiedzieć, że proponujesz kolejn± utopię, która nigdzie jeszcze nie funkcjonuje?


nie da się tego uleczyć, je¶li urzędnik wydaje nie swoje pieni±dze na
nie swoje potrzeby. To po prostu nie działa, bo pacjent nie ma żadnej
możliwo¶ci zdyscyplinowania "służby" zdrowia.

Jeżeli urzędnik będzie rozliczany ze swojej pracy to jest na to szansa,
aktualnie nie jest i to jest czę¶ć tej choroby o której mówię.

kto go będzie rozliczał? Inny urzędnik? "Jeden szeryf na jednego
mieszkańca"?
Bardzo polecam obejrzenie Miltona Fredmiana, noblisty, który to
wyja¶nia: http://www.youtube.com/watch?v=FrrWdR5GEWE

Taki urz±d dzielnicy gdzie mieszkam, składa się z samych urzędników. Przeprowadzili reorganizację (Warszawa, Praga Południe), teraz każd± sprawę załatwiasz w parę minut maks. Nie ma kolejek, wszystko w jednym miejscu bez biegania, ludzie w okienkach mili i chętnie pomagaj±.

Czyli da się, gdyby kto¶ parę lat temu by mi powiedział, że tak się będzie załatwiać sprawy w urzędach to zabiłbym go ¶miechem.

Urzędnika możesz kontrolować, prywatn± firmę nie. Wylicz± stawki tak aby

raczysz żartować. Prywatn± firmę kontroluję znacznie skuteczniej:
je¶li mi nie odpowiada ich oferta, swoje pieni±dze wydaję gdzie
indziej.
A jak Ty kontrolujesz np. ministra, który nie wydaje rozporz±dzeń, do
których wydania jest zobowi±zany?

To skontroluj prywatn± firmę na A4 która za 50km pseudo autostrady bierze 20PLN. Daje to chyba najdroższ± autostradę na ¶wiecie.

pokryć koszty i odpowiednio zarobić, będ± my¶leć tylko i wył±cznie
chwilowym zarobkiem a nie długofalowym rozwojem. Prywatna firma nie

i tu się mylisz. Urzędnik my¶li w perspektywie (w porywach) 5 lat,
przedsiębiorca - w dłuższej.

Przedsiębiorca my¶li tylko i wył±cznie o stanie swojego konta o niczym więcej i podlega sobie. Urzędnik, minister w jaki¶ sposób podlega wła¶nie Tobie. S± kraje gdzie demokracja jest nieco dłużej i to całkiem nieĽle się spisuje. U nas też w wielu dziedzinach zaczyna.

będzie marnować kasy na kształcenie lekarzy, utrzymywania
specjalistycznych szpitali itp. bo to się nie będzie kalkulować. Zobacz
jak działaj± ubezpieczenia samochodowe.

no jasne, takie Medicover czy Luxmed już bankrutuj±... Nawet pomimo
tego, że za ich usługi trzeba płacić z tego, co zostało po zapłaceniu
za "ubezpieczenia" państwowe - maj± klientów i się rozwijaj±.

Rozwijaj± się, bo oferuj± najmniej kosztowne usługi za duże pieni±dze. Zobacz ile tam kosztuje poważniejszy zabieg, ile pobyt w szpitalu, i jaki trzeba mieć pakiet aby mieć do tego dostęp.

Które ubezpieczenia samochodowe masz konkretnie na my¶li? Czy w
którym¶ TU czeka się miesi±cami na oględziny, a naprawy wykonywane s±
w kolejnym roku, bo w tym już wyczerpali limity?

W którym możesz ubezpieczyć 20letni rozsypuj±cy się samochód? W którym ich wycena pokrywa się z rzeczywistymi kosztami naprawy? itp.

Jak powstrzymasz firmę, aby w stawce ubezpieczenia nie było 99% zysku
tej firmy? Odmówisz ubezpieczenia? A proszę bardzo:)

konkurencja powstrzyma.

Tak jak teraz? Trzy firmy dogadaj± się i nie będzie konkurencji.

My nie mamy Socjalizmu, tylko jaki¶ bałagan.

I całe szczę¶cie.

Więc nie mówmy o Socjalizmie w naszym kontek¶cie.

A.

Data: 2011-01-04 13:19:23
Autor: Cavallino
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
Użytkownik "Arek" <abc@abc.pl> napisał w wiadomo¶ci news:

A jak Ty kontrolujesz np. ministra, który nie wydaje rozporz±dzeń, do
których wydania jest zobowi±zany?

To skontroluj prywatn± firmę na A4 która za 50km pseudo autostrady bierze 20PLN. Daje to chyba najdroższ± autostradę na ¶wiecie.

A dlaczego tak jest?
Bo "fachowy" urzędas podpisał z ni± tak± umowę, w imieniu nas wszystkich.
Przypomnisz mi ile lat za to dostał?


pokryć koszty i odpowiednio zarobić, będ± my¶leć tylko i wył±cznie
chwilowym zarobkiem a nie długofalowym rozwojem. Prywatna firma nie

i tu się mylisz. Urzędnik my¶li w perspektywie (w porywach) 5 lat,
przedsiębiorca - w dłuższej.

Przedsiębiorca my¶li tylko i wył±cznie o stanie swojego konta o niczym więcej i podlega sobie.

Tyle, że PRZY OKAZJI produkuje warto¶ć dodan±, w przeciwieństwie do urzędasa, który nie tylko nic nie produkuje, ale jeszcze przeżera to co wyprodukowali inni.

Tak jak teraz? Trzy firmy dogadaj± się i nie będzie konkurencji.

Tylko gdy urzędas zakaże działalno¶ci czwartej, pi±tej i szóstej.

Data: 2011-01-04 14:02:26
Autor: Jarek Andrzejewski
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
On Tue, 04 Jan 2011 13:14:03 +0100, Arek <abc@abc.pl> wrote:

W dniu 2011-01-04 12:24, Jarek Andrzejewski pisze:

każdy, gdzie się płaci lekarzowi i można od niego wymagać będzie
[...]

No ale co z tym przykładem? Skoro to takie proste to na pewno już gdzie¶ funkcjonuje i się dobrze sprawdza.

To działa od kilku tysięcy lat. Obowi±zkowe po¶rednictwo państwa to
kilkadziesi±t ostatnich lat - i już plajtuje.
Podobnie jak USA: zaczęli wprowadzać socjalizm i w niecałe 40 lat
(przyj±łem datę 1971, gdy odeszli od wymienialno¶ci swojej waluty) z
największego kredytodawcy stali się największym dłużnikiem.
I kontrprzykład: w podobnym okresie Chiny, formalnie komunistyczne, a
de facto kapitalistyczne - stały się fabryk± i bankiem ¶wiata
(ostatnio zaproponowali pomoc w uratowaniu UE i od dawna podtrzymuj±
USA kupuj±c ich obligacje)

Bo nie chcesz mi chyba powiedzieć, że proponujesz kolejn± utopię, która nigdzie jeszcze nie funkcjonuje?

jeszcze? Raczej już. I efekty widać.

Taki urz±d dzielnicy gdzie mieszkam, składa się z samych urzędników. Przeprowadzili reorganizację (Warszawa, Praga Południe), teraz każd± sprawę załatwiasz w parę minut maks. Nie ma kolejek, wszystko w jednym

chwała im za to. Ale to wyj±tek, a nie reguła, prawda?

Urzędnika możesz kontrolować, prywatn± firmę nie. Wylicz± stawki tak aby

raczysz żartować. Prywatn± firmę kontroluję znacznie skuteczniej:
je¶li mi nie odpowiada ich oferta, swoje pieni±dze wydaję gdzie
indziej.
A jak Ty kontrolujesz np. ministra, który nie wydaje rozporz±dzeń, do
których wydania jest zobowi±zany?

To skontroluj prywatn± firmę na A4 która za 50km pseudo autostrady bierze 20PLN. Daje to chyba najdroższ± autostradę na ¶wiecie.

Zauważ, że to państwo ustaliło zasady, a nie ta firma. To państwo
zawarło z t± firm± umowę, że nie dopu¶ci do powstania konkurencyjnej
drogi obok.
Tu tkwi problem.

pokryć koszty i odpowiednio zarobić, będ± my¶leć tylko i wył±cznie
chwilowym zarobkiem a nie długofalowym rozwojem. Prywatna firma nie

i tu się mylisz. Urzędnik my¶li w perspektywie (w porywach) 5 lat,
przedsiębiorca - w dłuższej.

Przedsiębiorca my¶li tylko i wył±cznie o stanie swojego konta o niczym więcej i podlega sobie. Urzędnik, minister w jaki¶ sposób podlega

i bardzo dobrze, że o stanie konta my¶li. Bo ów stan mu się powiększy
jedynie wtedy, gdy kto¶ zechce mu zapłacić - ergo gdy kto¶ uzna, że to
co ów przedsiębiorca proponuje warte jest ż±danej ceny.

wła¶nie Tobie. S± kraje gdzie demokracja jest nieco dłużej i to całkiem nieĽle się spisuje. U nas też w wielu dziedzinach zaczyna.

Co prawda nie jestem zwolennikiem demokracji, ale czy mógłby¶
uzasadnić dlaczego utożsamiasz j± z socjalizmem?
Przecież dyskutujemy (tzn. ja krytykuję, a Ty bronisz) o socjalizmie,
a nie o demokracji.
Za wikipedi±: "Czę¶ci± wspóln± wszystkich odmian socjalizmu jest
(czę¶ciowe lub całkowite) odrzucenie idei kapitalistycznego wolnego
rynku, ograniczenie własno¶ci prywatnej". Kwestia stanowienia prawa i rz±du (np. czy to jest monarchia,
demokracja, dykatatura, kwestia praw wyborczych) to zupełnie inna
sprawa.
"Nie mieszajmy my¶lowo różnych systemów walutowych".

no jasne, takie Medicover czy Luxmed już bankrutuj±... Nawet pomimo
tego, że za ich usługi trzeba płacić z tego, co zostało po zapłaceniu
za "ubezpieczenia" państwowe - maj± klientów i się rozwijaj±.

Rozwijaj± się, bo oferuj± najmniej kosztowne usługi za duże pieni±dze.

zobaczyłem. NFZ nawet tego nie jest w stanie zaoferować.

Które ubezpieczenia samochodowe masz konkretnie na my¶li? Czy w
którym¶ TU czeka się miesi±cami na oględziny, a naprawy wykonywane s±
w kolejnym roku, bo w tym już wyczerpali limity?

W którym możesz ubezpieczyć 20letni rozsypuj±cy się samochód? W którym ich wycena pokrywa się z rzeczywistymi kosztami naprawy? itp.

a po co ubezpieczać 20-letni rozsypuj±cy się samochód?
Je¶li uważasz, że to dobra analogia do starzej±cego się człowieka, to
IMHO mocno się mylisz.
No i last, but not least: przez 20 lat można odłożyć na naprawy auta.
Podobnie, jak można odłożyć na "czarn± godzinę". To znaczy: możnaby
odłożyć, gdyby nie wysokie podatki (wszelkiego rodzaju daniny dla
aparatu państwowego, nie tylko to, co jest nazywane podatkami).

Jak powstrzymasz firmę, aby w stawce ubezpieczenia nie było 99% zysku
tej firmy? Odmówisz ubezpieczenia? A proszę bardzo:)

konkurencja powstrzyma.

Tak jak teraz? Trzy firmy dogadaj± się i nie będzie konkurencji.

Po pierwsze: lepsze trzy różne niż jeden NFZ.
Po drugie: przyjdzie czwarta, która się nie dogadała i zaproponuje
stawkę z 98% zysku. I pi±ta - 97% zysku itd.
Kto powstrzyma konkurencję? Pacjenci?
Tylko państwo może to zrobić - ale wtedy to wła¶nie będzie krok do
socjalizmu (lub innego totalitaryzmu).

My nie mamy Socjalizmu, tylko jaki¶ bałagan.

I całe szczę¶cie.

Więc nie mówmy o Socjalizmie w naszym kontek¶cie.

Dlaczego mamy nie mówić? Przecież nigdy nie warto ustawać w wysiłku,
aby powstrzymać katastrofę! :-)
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2011-01-05 12:43:32
Autor: Jarek Andrzejewski
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
On Tue, 04 Jan 2011 13:14:03 +0100, Arek <abc@abc.pl> wrote:

My nie mamy Socjalizmu, tylko jaki¶ bałagan.

I całe szczę¶cie.

Więc nie mówmy o Socjalizmie w naszym kontek¶cie.

A tutaj mamy w kontek¶cie amerykańskim :-)

http://www.rp.pl/artykul/589203_Kuba-- zmiany-- -- -albo-smierc-.html

--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2011-01-04 23:41:00
Autor: Tomasz Pyra
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
W dniu 2011-01-04 10:50, Jarek Andrzejewski pisze:
On Tue, 04 Jan 2011 10:33:36 +0100, Arek<abc@abc.pl>  wrote:


Co innego cywilizacja a co innego niby demokratyczny system który
marnuje pieni±dze podatników i im wmawia że lepiej się nie da.

Jeżeli co¶ Ľle działa, to nie znaczy, że od razu to likwidujemy, można
to spróbować naprawić.

ale wła¶nie naprawa przez likwidację jest jedynym możliwym sposobem.
Socjalizm po prostu nie działa...

Tyle że to nie jest tak hop-siup-zlikwidować.

Ten system jest jak kredyt.
Działa czy nie działa - ale nie ma "zlikwidować". Można najwyżej spłacić, oczywi¶cie jak się ma za co.

Data: 2011-01-05 08:09:31
Autor: Jarek Andrzejewski
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
On Tue, 04 Jan 2011 23:41:00 +0100, Tomasz Pyra
<hellfire@spam.spam.spam> wrote:

Socjalizm po prostu nie działa...

Tyle że to nie jest tak hop-siup-zlikwidować.

Ten system jest jak kredyt.
Działa czy nie działa - ale nie ma "zlikwidować". Można najwyżej spłacić, oczywi¶cie jak się ma za co.

Ale przecież już wiadomo, że nie ma za co. Trzeba więc uczciwie
ogłosić bankructwo i wrócić do normalno¶ci, czyli kupowania
samochodów, TV i lekarstw za zaoszczędzone:-)
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
(Testuję internetow± kartę BZWBK)

Data: 2011-01-05 10:58:00
Autor: Tomasz Pyra
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
W dniu 2011-01-05 08:09, Jarek Andrzejewski pisze:
On Tue, 04 Jan 2011 23:41:00 +0100, Tomasz Pyra
<hellfire@spam.spam.spam>  wrote:

Socjalizm po prostu nie działa...

Tyle że to nie jest tak hop-siup-zlikwidować.

Ten system jest jak kredyt.
Działa czy nie działa - ale nie ma "zlikwidować". Można najwyżej
spłacić, oczywi¶cie jak się ma za co.

Ale przecież już wiadomo, że nie ma za co. Trzeba więc uczciwie
ogłosić bankructwo i wrócić do normalno¶ci, czyli kupowania
samochodów, TV i lekarstw za zaoszczędzone:-)

Ale ogłaszaj±c bankructwo musisz oddać wszystko co masz.

Data: 2011-01-05 11:26:39
Autor: Jarek Andrzejewski
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
On Wed, 05 Jan 2011 10:58:00 +0100, Tomasz Pyra
<hellfire@spam.spam.spam> wrote:

W dniu 2011-01-05 08:09, Jarek Andrzejewski pisze:
On Tue, 04 Jan 2011 23:41:00 +0100, Tomasz Pyra
<hellfire@spam.spam.spam>  wrote:

Socjalizm po prostu nie działa...

Tyle że to nie jest tak hop-siup-zlikwidować.

Ten system jest jak kredyt.
Działa czy nie działa - ale nie ma "zlikwidować". Można najwyżej
spłacić, oczywi¶cie jak się ma za co.

Ale przecież już wiadomo, że nie ma za co. Trzeba więc uczciwie
ogłosić bankructwo i wrócić do normalno¶ci, czyli kupowania
samochodów, TV i lekarstw za zaoszczędzone:-)

Ale ogłaszaj±c bankructwo musisz oddać wszystko co masz.

Na poziomie człowieka może tak, ale nie na poziomie państwa.

Zacytuję na koniec: http://prawda2.info/viewtopic.php?t=10340

Finansowe upadło¶ci zaliczyły państwa, które dzi¶ uchodz± za wzór
stabilno¶ci. Hiszpania między rokiem 1500 a 1900 ogłaszała
niewypłacalno¶ć 13 razy, Francja bankrutowała o¶miokrotnie. Niemcy w
XIX w. bankrutowały w latach 1807, 1812, 1813, 1814 i 1850, a w XX w.
dwukrotnie. Bankructwa zaliczyły Austria i Holandia, nie mówi±c już o
znacznie słabszych: Grecji, Portugalii, Bułgarii, które wielokrotnie
ogłaszały niewypłacalno¶ć.

Nawet Stany Zjednoczone maj± na swym koncie dwa przypadki, które można
nazwać niewypłacalno¶ci±. /.../ W 1934 r. administracja Roosevelta
zawiesiła wymianę papierowych dolarów na złoto, a w 1971 r. Nixon to
samo uczynił w stosunku do należno¶ci innych rz±dów wobec USA. /.../

Klasyczn± upadło¶ć przeżyło natomiast kilka stanów. /.../ Na pocz±tku
lat 40. dziewięć stanów ogłosiło, że nie jest w stanie spłacać długów.
/.../
Tylko w ostatnich dwóch stuleciach - od 1800 r. do dzi¶ - zdarzyło się
około 170 przypadków ogłaszania niewypłacalno¶ci krajów zarówno w
stosunku do wierzycieli wewnętrznych, jak i zagranicznych.

Data: 2011-01-05 12:53:01
Autor: Tomasz Pyra
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
W dniu 2011-01-05 11:26, Jarek Andrzejewski pisze:
On Wed, 05 Jan 2011 10:58:00 +0100, Tomasz Pyra
<hellfire@spam.spam.spam>  wrote:

W dniu 2011-01-05 08:09, Jarek Andrzejewski pisze:
On Tue, 04 Jan 2011 23:41:00 +0100, Tomasz Pyra
<hellfire@spam.spam.spam>   wrote:

Socjalizm po prostu nie działa...

Tyle że to nie jest tak hop-siup-zlikwidować.

Ten system jest jak kredyt.
Działa czy nie działa - ale nie ma "zlikwidować". Można najwyżej
spłacić, oczywi¶cie jak się ma za co.

Ale przecież już wiadomo, że nie ma za co. Trzeba więc uczciwie
ogłosić bankructwo i wrócić do normalno¶ci, czyli kupowania
samochodów, TV i lekarstw za zaoszczędzone:-)

Ale ogłaszaj±c bankructwo musisz oddać wszystko co masz.

Na poziomie człowieka może tak, ale nie na poziomie państwa.

Zacytuję na koniec: http://prawda2.info/viewtopic.php?t=10340

Finansowe upadło¶ci zaliczyły państwa, które dzi¶ uchodz± za wzór
stabilno¶ci.

No to jeszcze doczytaj jakie s± skutki takiej upadło¶ci dla przeciętnego obywatela.
Bo co¶ mi się wydaje że tacy Grecy czy inni Argentyńczycy nie ginęli w zamieszkach ulicznych z rado¶ci z finansowej upadło¶ci ich państwa.

Mimo wszystko zaci±gnięte zobowi±zania lepiej spłacać, zarówno na szczeblu państwowym jak i prywatnym.

Jeżeli chodzi o szczebel państwowy, problem jest tylko taki, że tego typu zobowi±zania maj± zasięg kilkudziesięciu lat, a kadencja rz±dz±cych ledwo kilka lat.
I z punktu widzenia kogo¶ komu dali porz±dzić tylko krótk± chwilę, lepiej jest kolejne zobowi±zania zaci±gać niż spłacać.

I zreszt± mamy tego najlepszy przykład teraz - zabiera się pieni±dze z OFE, robi kreatywn± księgowo¶ć żeby długi policzyć tak żeby się okazało że jeszcze można napożyczać itp. itd.

Data: 2011-01-05 13:12:30
Autor: Jarek Andrzejewski
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
On Wed, 05 Jan 2011 12:53:01 +0100, Tomasz Pyra
<hellfire@spam.spam.spam> wrote:

Mimo wszystko zaci±gnięte zobowi±zania lepiej spłacać, zarówno na szczeblu państwowym jak i prywatnym.

lepiej. Ale czy na obecnym poziomie zadłużenia (gdy jest na poziomie
PKB w ogóle jest jeszcze możliwe?
Przecież PKB to jak obrót w firmie i ma bardzo nikły zwi±zek z
rzeczywistymi kwotami, jakie można przeznaczyć na spłatę zadłużenia.

Jeżeli chodzi o szczebel państwowy, problem jest tylko taki, że tego typu zobowi±zania maj± zasięg kilkudziesięciu lat, a kadencja rz±dz±cych ledwo kilka lat.
I z punktu widzenia kogo¶ komu dali porz±dzić tylko krótk± chwilę, lepiej jest kolejne zobowi±zania zaci±gać niż spłacać.

zgadzam się. Niestety.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2011-01-05 14:05:41
Autor: Tomasz Pyra
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
W dniu 2011-01-05 13:12, Jarek Andrzejewski pisze:
On Wed, 05 Jan 2011 12:53:01 +0100, Tomasz Pyra
<hellfire@spam.spam.spam>  wrote:

Mimo wszystko zaci±gnięte zobowi±zania lepiej spłacać, zarówno na
szczeblu państwowym jak i prywatnym.

lepiej. Ale czy na obecnym poziomie zadłużenia (gdy jest na poziomie
PKB w ogóle jest jeszcze możliwe?

Od 20 lat się tak mówi i pewnie jeszcze długo się będzie mówiło.
To s± zobowi±zania na tyle długoterminowe i elastyczne że zapewne jest to możliwe - potrzebna jest tu tylko wola zrobienia tego. Oczywi¶cie przy poniesieniu kosztów.

Bo póki co państwo zachowuje się jak kto¶ kto kupił kredyt na mieszkanie na 30 lat, ale ponieważ szkoda mu sobie z pensji odejmować na ratę, to ratę kredytu hipotecznego spłaca kredytem gotówkowym, a kredyt gotówkowy spłaca pożyczkami z jakiego¶ providenta.

Na krótk± metę takie podej¶cie daje nawet lepsze rezultaty, ale tylko na krótk±.

Kolejn± spraw± jest jeszcze policzenie tych wszystkich socjalnych zobowi±zań.
Same już zaci±gnięte zobowi±zania emerytalne wielokrotnie przewyższaj± roczny PKB czy oficjalnie podawan± warto¶ć długu publicznego.
I to wła¶nie emerytury s± najdroższym problemem z socjalnych zobowi±zań państwa.

Dobrym pomysłem były tu OFE. Nawet nie licz±c na to że to cudownie uzdrowi system, ale przynajmniej czę¶ci tego zobowi±zania kto¶ weĽmie na siebie. A zawsze lepiej działa co¶ co ma wła¶ciciela - nawet je¶li jest to dług.

Jeżeli chodzi o szczebel państwowy, problem jest tylko taki, że tego
typu zobowi±zania maj± zasięg kilkudziesięciu lat, a kadencja rz±dz±cych
ledwo kilka lat.
I z punktu widzenia kogo¶ komu dali porz±dzić tylko krótk± chwilę,
lepiej jest kolejne zobowi±zania zaci±gać niż spłacać.

zgadzam się. Niestety.

I na to w zasadzie nie ma rady.
St±d pomysł tych wszystkich kotwic budżetowych i tym podobnych ograniczników zadłużenia.
Tyle że trzeba uczciwie policzyć wszystkie długi i zobowi±zania. Bo obecne nieuwzględnienie w długu publicznym państwowych zobowi±zań emerytalnych to typowa kreatywna księgowo¶ć.

Data: 2011-01-04 11:16:42
Autor: z
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
Arek pisze:
  > Czyli ile miesiÄ™cznie bÄ™dzie trzeba wybulić na takie ubezpieczenie dla 4
osobowej rodziny? 10k? Ilu będzie na to stać? Czy może zakładasz, że firmy ubezpieczeniowe będę rezygnować z zysków?
Palisz, pijesz wódę ... droższa składka.
Proste zasady sÄ… najlepsze.
Pół roku teraz pracujesz na podatki to jest mało???
To jest bardzo dużo. Niech zostanie to pół roku ale niech nie będzie marnowane.

Jeżeli coś źle działa, to nie znaczy, że od razu to likwidujemy, można to spróbować naprawić.

Widzisz jakieś chociaż symptomy tego naprawiania? Ciągle tylko aby wybory wygrać i dalej mieć w du...

Z tego co się orientuje w ameryce ten system nie szczególnie się sprawdza i wprowadzają reformy. A przyznasz, że nie jesteśmy tak zamożnym krajem jak USA.
To trzeba sobie powiedzieć okrutną prawdę że nas nie stać a nie ściemniać. Z samego ogłoszenia że jest za darmo kasy nie przybywa.
"Ludzie od teraz za darmo będzie to i to. O resztę musicie zadbać sami"
Przetrwa mądry i zapobiegliwy. Wiem że okrutne ale teraz jest to samo tylko zawoalowane kryzysem, brakiem środków...


Owszem to jest chore, ale to można leczyć. Kupa kasy wycieka bokami, to trzeba załatać i usprawnić. Do tego to co teraz płacimy na ubezpieczenie zdrowotne ma się nijak do oczekiwań.

W świetle tych 20 tys ludzi umierających bez potrzeby to dyskusje tutaj czytane o hipotetycznej możliwości bez zapiętych pasów wypadnięcia przez szybę i trafienia kogoś w głowę, o komórkach, fotoradatach, pełnych pęcherzach itd. stają się co najmniej nie na miejscu.
Niech ta zgraja poselsko-urzędniaczych darmozjadów weźmie się do roboty i do jasnej NAPRAWIA!!! i odp... się od mojego pęcherza, komórki, pasów.
To jest tylko drobna odsłona tego co się naprawdę z naszymi pieniędzmi dzieje.

Socjalizm to jednak wyższy stopień ewolucji społecznej. Być może masz rację i nie jesteśmy na to gotowi i powinniśmy cofnąć się do poziomu krajów afrykańskich, aby móc spróbować ponownie za jakiś czas, jak do tego dojrzejemy.

Socjalizm to ja bym leczył. To nie jest wyższy poziom. To jest utopia która wyrządza więcej szkody niż nawet najbardziej krwiopijcze rządy pieniądza.

z

Data: 2011-01-04 12:07:58
Autor: Arek
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
W dniu 2011-01-04 11:16, z pisze:
Arek pisze:
 > Czyli ile miesiÄ™cznie bÄ™dzie trzeba wybulić na takie ubezpieczenie dla 4
osobowej rodziny? 10k? Ilu będzie na to stać? Czy może zakładasz, że
firmy ubezpieczeniowe będę rezygnować z zysków?
Palisz, pijesz wódę ... droższa składka.
Proste zasady sÄ… najlepsze.

To prawda, dla prywatnej firmy to dar z niebios.
Palisz składka x2
Nie palisz, ale raz zajarałeś, umowa traci ważność, sprzedajesz dom, samochód bierzesz kredyt itp.

Pijesz tak samo x2

Według najnowszych badań, źródłem wszystkich nowotworów są cukry, które zaburzają całą gospodarkę hormonalną itp. Czyli, jesz czekoladę, cukierki, chleb, makaron, ryż, owoce - stawka x10!

itp. proste zasady sÄ… najlepsze.
Nie podoba się? Masz upragniony wybór. Nie ubezpieczasz się i żyjesz jak ludzie kilka tysięcy lat temu, czyli bez opieki medycznej.


Jeżeli coś źle działa, to nie znaczy, że od razu to likwidujemy, można
to spróbować naprawić.

Widzisz jakieĹ› chociaĹĽ symptomy tego naprawiania? CiÄ…gle tylko aby
wybory wygrać i dalej mieć w du...

Bo teraz płaci się ok. 200PLN miesięcznie i oczekuje, że za to da się utrzymać uczelnie, szpitale, wykształcić lekarzy oraz zapewnić wszystkim warunki jak w serialach.

W prywatnej przychodni płacisz 400PLN miesięcznie i masz dostęp do internisty, za wszystko inne płacisz. Ale opiekują się Tobą lekarze wykształceni za te 200PLN. Poważniejsze zabiegi również masz robione za te 200PLN.

Gdzie tu sens i logika?

Z tego co siÄ™ orientuje w ameryce ten system nie szczegĂłlnie siÄ™
sprawdza i wprowadzają reformy. A przyznasz, że nie jesteśmy tak
zamoĹĽnym krajem jak USA.
To trzeba sobie powiedzieć okrutną prawdę że nas nie stać a nie
ściemniać. Z samego ogłoszenia że jest za darmo kasy nie przybywa.
"Ludzie od teraz za darmo będzie to i to. O resztę musicie zadbać sami"
Przetrwa mÄ…dry i zapobiegliwy. Wiem ĹĽe okrutne ale teraz jest to samo
tylko zawoalowane kryzysem, brakiem środków...

Owszem stać. Tylko jeżeli wszyscy potrafią tylko marudzić i narzekać, to jest jak jest.

Owszem to jest chore, ale to można leczyć. Kupa kasy wycieka bokami,
to trzeba załatać i usprawnić. Do tego to co teraz płacimy na
ubezpieczenie zdrowotne ma się nijak do oczekiwań.

W świetle tych 20 tys ludzi umierających bez potrzeby to dyskusje tutaj
czytane o hipotetycznej możliwości bez zapiętych pasów wypadnięcia przez
szybę i trafienia kogoś w głowę, o komórkach, fotoradatach, pełnych
pęcherzach itd. stają się co najmniej nie na miejscu.
Niech ta zgraja poselsko-urzędniaczych darmozjadów weźmie się do roboty
i do jasnej NAPRAWIA!!! i odp... się od mojego pęcherza, komórki, pasów.
To jest tylko drobna odsłona tego co się naprawdę z naszymi pieniędzmi
dzieje.

Zgadzam się. Ale dopóki my jako naród nie nauczymy się pracować i nie oduczymy tylko narzekania to nic się nie zmieni.


Socjalizm to jednak wyższy stopień ewolucji społecznej. Być może masz
rację i nie jesteśmy na to gotowi i powinniśmy cofnąć się do poziomu
krajów afrykańskich, aby móc spróbować ponownie za jakiś czas, jak do
tego dojrzejemy.

Socjalizm to ja bym leczył. To nie jest wyższy poziom. To jest utopia
która wyrządza więcej szkody niż nawet najbardziej krwiopijcze rządy
pieniÄ…dza.

Ok, pokaż mi przykład innego dobrze działającego systemu, gdzie nie ma takich problemów. Jeżeli jest coś takiego to jestem za.

A.

Data: 2011-01-04 12:30:36
Autor: z
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
Arek pisze:

To prawda, dla prywatnej firmy to dar z niebios.
Palisz składka x2
Nie palisz, ale raz zajarałeś, umowa traci ważność, sprzedajesz dom, samochód bierzesz kredyt itp.

Pijesz tak samo x2

A dlaczego tak pesymistycznie.
Nie palisz masz zniĹĽkÄ™. Nie masz nadwagi masz zniĹĽkÄ™...

W prywatnej przychodni płacisz 400PLN miesięcznie i masz dostęp do internisty, za wszystko inne płacisz. Ale opiekują się Tobą lekarze wykształceni za te 200PLN. Poważniejsze zabiegi również masz robione za te 200PLN.

Gdzie tu sens i logika?
Jaki sam piszesz zmiany muszą być głębsze. Nie żadne półśrodki. Wykształcenie też kosztuje. Trzeba sobie na nie uzbierać, wziąć kredyt..
Dlatego nie można już dłużej czekać. Trzeba to przerwać jak najszybciej.

Owszem stać. Tylko jeżeli wszyscy potrafią tylko marudzić i narzekać, to jest jak jest.
Odważ się. Zagłosuj zgodnie z sumieniem a nie poprawnością polityczną.

Zgadzam się. Ale dopóki my jako naród nie nauczymy się pracować i nie oduczymy tylko narzekania to nic się nie zmieni.

My dużo pracujemy i ciężko. Jesteśmy w tyle technologicznie i dlatego nasz PKB jest tak kiepski na tle innych krajów.
Trzeba szybko to nadrabiać ale do tego są potrzebne mądre czasem odważne decyzje polityczne i gospodarcze (je..ć UE). Możemy się zaryć na śmierć jak Bruksela będzie dyktowała nam co możemy produkować a czego nie i jakie podatki mają u nas obowiązywać.


Ok, pokaż mi przykład innego dobrze działającego systemu, gdzie nie ma takich problemów. Jeżeli jest coś takiego to jestem za.

Wszystko jest lepsze a najlepsza monarchia :-)

z

PS. W socjaliĹşmie walczy siÄ™ dzielnie z problemami nie istniejÄ…cymi w innych gorszych systemach. :-)
"Taki dzisiaj zapier... że nawet nie mamy kiedy taczki załadować" :-)

Data: 2011-01-04 12:36:13
Autor: Jarek Andrzejewski
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
On Tue, 04 Jan 2011 12:07:58 +0100, Arek <abc@abc.pl> wrote:

W prywatnej przychodni płacisz 400PLN miesięcznie i masz dostęp do internisty, za wszystko inne płacisz. Ale opiekuj± się Tob± lekarze

Bzdura. Za 254 zł (lub 510 - rodzina) masz:

24 godz. pomoc karetki pogotowia, nieograniczony dostęp do lekarza
poz. (lekarz rodzinny, internista, pediatra, ginekolog), badania
profilaktyczne raz w roku, diagnostyka ambulatoryjna (badania,
analizy, testy zlecone przez Medicover), prowadzenie ci±ży,
konsultacje u specjalistów (po skierowaniu od lekarza prowadz±cego),
szczepienie przeciwko grypie, testy alergiczne, konsultacje
psychiatryczne (3 w roku), fizjoterapia, specjalistyczne procedury
ambulatoryjne, wizyty internistów i pediatrów w miejscu zachorowania,
zniżki i darmowe usługi w o¶rodkach sportowych i wypoczynkowych,
opieka stomatologiczna (24 godz. pogotowie dentystyczne, bezpłatny
przegl±d i czyszczenie zębów, zniżki na inne usługi). To tylko jeden przykład, wygooglowany szybko.

Data: 2011-01-04 13:22:35
Autor: Arek
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
W dniu 2011-01-04 12:36, Jarek Andrzejewski pisze:
On Tue, 04 Jan 2011 12:07:58 +0100, Arek<abc@abc.pl>  wrote:

W prywatnej przychodni płacisz 400PLN miesięcznie i masz dostęp do
internisty, za wszystko inne płacisz. Ale opiekuj± się Tob± lekarze

Bzdura. Za 254 zł (lub 510 - rodzina) masz:

24 godz. pomoc karetki pogotowia, nieograniczony dostęp do lekarza
poz. (lekarz rodzinny, internista, pediatra, ginekolog), badania
profilaktyczne raz w roku, diagnostyka ambulatoryjna (badania,
analizy, testy zlecone przez Medicover), prowadzenie ci±ży,
konsultacje u specjalistów (po skierowaniu od lekarza prowadz±cego),
szczepienie przeciwko grypie, testy alergiczne, konsultacje
psychiatryczne (3 w roku), fizjoterapia, specjalistyczne procedury
ambulatoryjne, wizyty internistów i pediatrów w miejscu zachorowania,
zniżki i darmowe usługi w o¶rodkach sportowych i wypoczynkowych,
opieka stomatologiczna (24 godz. pogotowie dentystyczne, bezpłatny
przegl±d i czyszczenie zębów, zniżki na inne usługi).

To tylko jeden przykład, wygooglowany szybko.

Daj linka do tego cennika:) Tak się składa, że miałem kontakt z tego typu instytucjami.

Takie dwa przykłady:
1. Standardowe badanie, lekarz wykrywa problem z trzustk±. Dodatkowe badania na bardziej specjalistycznym sprzęcie, ekstra płatne bo nie s± w pakiecie. Wykryty następny problem, znowu badania. 3 miesi±ce badań i nerwów podejrzenie cukrzycy, nowotworu jelita i czego¶ tam jeszcze oraz o 4 tysi±ce lżejszy portfel za badania i wizyty u specjalistów.

Wizyta u normalnego lekarza: ogl±da wyniki badań i pyta się gdzie posiadaj± taki zabytkowy sprzęt. Bo czego¶ takiego nikt już od dawna nie używa. Oczywi¶cie nie ma żadnych schorzeń, to było zwykłe naci±ganie na kasę.

2. Jakie¶ zapalenie oka, znowu pełno badań, jakie¶ dziwne leki, żona dwa tygodnie siedzi w domu z opask± na oczach nic nie widzi kupa kasy wydana na "specjalistów" którzy nie s± w pakiecie. W końcu idziemy do szpitala. Ta sama ¶piewka - co to za dziwne lekarstwa były podawane. Przepisuje normalne krople, na drugi dzień ból przechodzi i zaczyna widzieć.

Każdy kij ma dwa końce.

A.

Data: 2011-01-04 14:04:42
Autor: RoMan Mandziejewicz
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶c i na drogach?
Hello Arek,

Tuesday, January 4, 2011, 1:22:35 PM, you wrote:

[...]

2. Jakie¶ zapalenie oka, znowu pełno badań, jakie¶ dziwne leki, żona dwa
tygodnie siedzi w domu z opask± na oczach nic nie widzi kupa kasy wydana na "specjalistów" którzy nie s± w pakiecie. W końcu idziemy do szpitala. Ta sama ¶piewka - co to za dziwne lekarstwa były podawane. Przepisuje normalne krople, na drugi dzień ból przechodzi i zaczyna widzieć.

Każdy kij ma dwa końce.

Jasne - trafiasz do szpitala z NFZ problemami z jelitem grubym -
ordynuj± Ci kolonoskopię na żywca. W zdecydowanej większo¶ci
przypadków pacjenci nie s± w stanie takiego badania znie¶ć i trzeba je
powtórzyć "w analgosedacji". NFZ płaci dwa razy a pacjent
niepotrzebnie cierpi za pierwszym razem - jest to naprawdę
traumatyczne przeżycie.
Przy gastroskopii, jak się nie upomnisz (czytaj: wykłócisz) o relanium
i znieczulenie gardła, to będziesz się dławił rur± a może nawet j±
przygryziesz - NFZ nie przewiduje w standardzie uspokojenia i
znieczulenia gardła. Itd.

--
Best regards,
 RoMan                            mailto:roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2011-01-04 14:42:18
Autor: Krzysiek Kielczewski
Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach?
On 2011-01-04, z <zch280672@gazeta.pl> wrote:

Palisz, pijesz wódę ... droższa składka.
Proste zasady s± najlepsze.

O ile droższa? A co z wyj¶ciem z domu bez czapki czy w zbyt ¶liskich
butach?

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-01-04 15:01:58
Autor: flower
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" <krzysiek.kielczewski@gmail.com> napisał w
wiadomo¶ci news:slrnii68tp.fqv.krzysiek.kielczewskikrzyk.sail-ho.pl...
On 2011-01-04, z <zch280672@gazeta.pl> wrote:

> Palisz, pijesz wódę ... droższa składka.
> Proste zasady s± najlepsze.

O ile droższa? A co z wyj¶ciem z domu bez czapki czy w zbyt ¶liskich
butach?

Nie jest to zabronione. Przekraczanie prędko¶ci jest.

--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
   Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII

Data: 2011-01-04 15:15:24
Autor: Cavallino
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
Użytkownik "flower" <flower19737@wp.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4d232826$0$2444$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" <krzysiek.kielczewski@gmail.com> napisał w
wiadomo¶ci news:slrnii68tp.fqv.krzysiek.kielczewskikrzyk.sail-ho.pl...
On 2011-01-04, z <zch280672@gazeta.pl> wrote:

> Palisz, pijesz wódę ... droższa składka.
> Proste zasady s± najlepsze.

O ile droższa? A co z wyj¶ciem z domu bez czapki czy w zbyt ¶liskich
butach?

Nie jest to zabronione.

Tak samo jak bycie idiot±.
KAPELUSZ PLONK, bo już chyba byłe¶ ostrzegany.

Data: 2011-01-04 16:08:29
Autor: Krzysiek Kielczewski
Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach?
On 2011-01-04, flower <flower19737@wp.pl> wrote:

> Palisz, pijesz wódę ... droższa składka.
> Proste zasady s± najlepsze.

O ile droższa? A co z wyj¶ciem z domu bez czapki czy w zbyt ¶liskich
butach?

Nie jest to zabronione. Przekraczanie prędko¶ci jest.

Przekraczanie prędko¶ci nie unieważnia OC, a palenie i picie zabronione
nie jest.

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-01-04 11:41:30
Autor: niusy.pl
Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach?

UĹĽytkownik "Arek" <abc@abc.pl>

W niektórych krajach afryki, nie ma podatków, urzędników, służby
zdrowia itp. W każdej chwili możesz wyjechać. A cywilizację zostaw dla
ludzi cywilizowanych.

Co innego cywilizacja a co innego niby demokratyczny system ktĂłry
marnuje pieniÄ…dze podatnikĂłw i im wmawia ĹĽe lepiej siÄ™ nie da.

Jeżeli coś źle działa, to nie znaczy, że od razu to likwidujemy, można to spróbować naprawić.

Ile tak jeszcze "będziemy" próbować ?


Aby być w tematyce grupy, psuje Ci się silnik wywalasz silnik bo to nie działa czy naprawiasz? Siadają Ci hamulce, wymieniasz tarcze, okładziny, czy demontujesz? itp.

Jak się cały psuje też naprawiasz zamiast na złom oddać ?


Z tego co się orientuje w ameryce ten system nie szczególnie się sprawdza i wprowadzają reformy. A przyznasz, że nie jesteśmy tak zamożnym krajem jak USA.

Nie dokładajmy do tego dłużej.

Data: 2011-01-04 12:26:51
Autor: Arek
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
W dniu 2011-01-04 11:41, niusy.pl pisze:

W niektórych krajach afryki, nie ma podatków, urzędników, służby
zdrowia itp. W każdej chwili możesz wyjechać. A cywilizację zostaw dla
ludzi cywilizowanych.

Co innego cywilizacja a co innego niby demokratyczny system ktĂłry
marnuje pieniÄ…dze podatnikĂłw i im wmawia ĹĽe lepiej siÄ™ nie da.

Jeżeli coś źle działa, to nie znaczy, że od razu to likwidujemy, można
to spróbować naprawić.

Ile tak jeszcze "będziemy" próbować ?

To, ĹĽe mechanik ma problemy z naprawÄ… znanego wszystkim silnika nie oznacza, ĹĽe sobie poradzi z budowÄ… nowego modelu samochodu.


Aby być w tematyce grupy, psuje Ci się silnik wywalasz silnik bo to
nie działa czy naprawiasz? Siadają Ci hamulce, wymieniasz tarcze,
okładziny, czy demontujesz? itp.

Jak się cały psuje też naprawiasz zamiast na złom oddać ?

Na razie coś nie działa i tak naprawdę nikt nie podjął się procesu naprawy.



Z tego co siÄ™ orientuje w ameryce ten system nie szczegĂłlnie siÄ™
sprawdza i wprowadzają reformy. A przyznasz, że nie jesteśmy tak
zamoĹĽnym krajem jak USA.

Nie dokładajmy do tego dłużej.

Ale jaka jest alternatywa?

A.

Data: 2011-01-04 12:38:29
Autor: Jarek Andrzejewski
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
On Tue, 04 Jan 2011 12:26:51 +0100, Arek <abc@abc.pl> wrote:

To, że mechanik ma problemy z napraw± znanego wszystkim silnika nie oznacza, że sobie poradzi z budow± nowego modelu samochodu.

ale ten mechanik nie zbudował jeszcze nic, a wszystki naprawiane
silniki - popsuł.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2011-01-04 12:42:17
Autor: Cavallino
Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach?
Użytkownik "Arek" <abc@abc.pl> napisał w wiadomości news:

Z tego co siÄ™ orientuje w ameryce ten system nie szczegĂłlnie siÄ™
sprawdza i wprowadzają reformy. A przyznasz, że nie jesteśmy tak
zamoĹĽnym krajem jak USA.

Nie dokładajmy do tego dłużej.

Ale jaka jest alternatywa?

Każdy płaci za siebie, za to podatki są o rząd wielkości niższe, finansują tylko niezbędne minimum (sądy, policja, wojsko w ograniczonej formie).

Darmozjady muszą się wziąć za swoją sytuację bo stają się za nia odpowiedzialni osobiście, dzieciorobów przestaje utrzymywać państwo, nie ma zasiłków które można przechlać, nie ma kasy na publiczne zamówienia, więc urzędnik nie może jej przeputać, w ogóle nie ma 90% obecnych urzędników, posłów, ministrów, pracowników nfz itp pasożytujących na naszej krwawicy pijawek, wycina się pewnie z 50% istniejących przepisów, których jedynym zadaniem jest nękanie poddanych.

Data: 2011-01-04 13:26:04
Autor: Arek
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
W dniu 2011-01-04 12:42, Cavallino pisze:

Z tego co siÄ™ orientuje w ameryce ten system nie szczegĂłlnie siÄ™
sprawdza i wprowadzają reformy. A przyznasz, że nie jesteśmy tak
zamoĹĽnym krajem jak USA.

Nie dokładajmy do tego dłużej.

Ale jaka jest alternatywa?

Każdy płaci za siebie, za to podatki są o rząd wielkości niższe,
finansują tylko niezbędne minimum (sądy, policja, wojsko w ograniczonej
formie).

Ale nie chodzi mi o domorosłe analizy, bo to potrafi każdy.

Chodzi mi o przykład działającego systemu. Od krytykowania i nierealnych pomysłów jest niejaki Mikke.

A.

Data: 2011-01-04 13:31:59
Autor: Cavallino
Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach?
Użytkownik "Arek" <abc@abc.pl> napisał w wiadomości news:ifv3kt$8d0$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2011-01-04 12:42, Cavallino pisze:

Z tego co siÄ™ orientuje w ameryce ten system nie szczegĂłlnie siÄ™
sprawdza i wprowadzają reformy. A przyznasz, że nie jesteśmy tak
zamoĹĽnym krajem jak USA.

Nie dokładajmy do tego dłużej.

Ale jaka jest alternatywa?

Każdy płaci za siebie, za to podatki są o rząd wielkości niższe,
finansują tylko niezbędne minimum (sądy, policja, wojsko w ograniczonej
formie).

Ale nie chodzi mi o domorosłe analizy, bo to potrafi każdy.

Tyle, ĹĽe jednemu wychodzÄ… z nich sensowne wnioski, a Tobie bzdury.



Chodzi mi o przykład działającego systemu.

Nie mam pojęcia gdzie jeszcze na świecie uchowały się niesocjalistyczne państwa.
Bo, to że te socjalistyczne kiepsko przędą w całości i tną co chwilę (zwłaszcza ostatnio) wydatki na rzeczy, co do których się wcześniej zobowiązały, nie zmniejszając przy okazji obciążeń., to chyba nie masz złudzeń?
Co oznacza, że przyznają się do porażki w tym względzie, socjalizm nie wypalił po prostu.

Ale obstawiam, ĹĽe tak socjalistyczngo systemu opieki zdrowotnej, jaki ma Polska to nigdzie oprĂłcz moĹĽe Szwecji nie znajdziesz - tam to jeszcze jest moĹĽliwe.

Data: 2011-01-04 14:45:08
Autor: Arek
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
W dniu 2011-01-04 13:31, Cavallino pisze:

Z tego co siÄ™ orientuje w ameryce ten system nie szczegĂłlnie siÄ™
sprawdza i wprowadzają reformy. A przyznasz, że nie jesteśmy tak
zamoĹĽnym krajem jak USA.

Nie dokładajmy do tego dłużej.

Ale jaka jest alternatywa?

Każdy płaci za siebie, za to podatki są o rząd wielkości niższe,
finansują tylko niezbędne minimum (sądy, policja, wojsko w ograniczonej
formie).

Ale nie chodzi mi o domorosłe analizy, bo to potrafi każdy.

Tyle, ĹĽe jednemu wychodzÄ… z nich sensowne wnioski, a Tobie bzdury.

To oczywiste, że im ktoś bardziej radykalny tym więksi głupcy go otaczają. Ciekawe z czego to wynika:)

Chodzi mi o przykład działającego systemu.

Nie mam pojęcia gdzie jeszcze na świecie uchowały się niesocjalistyczne
państwa.

Owszem są, dlaczego boisz się podać za przykład? Niewygodne wnioski mogą się pojawić?

Bo, to że te socjalistyczne kiepsko przędą w całości i tną co chwilę
(zwłaszcza ostatnio) wydatki na rzeczy, co do których się wcześniej
zobowiązały, nie zmniejszając przy okazji obciążeń., to chyba nie masz
złudzeń?
Co oznacza, że przyznają się do porażki w tym względzie, socjalizm nie
wypalił po prostu.

Nie każdy czerwony samochód to łada. Jeżeli nie dostrzegasz w czym tkwi problem, to jak wygląda wiarygodność Twojego planu naprawczego? Ba nawet nie wiesz, gdzie działają i jak rozwiązania które proponujesz.


a.

Data: 2011-01-04 15:14:42
Autor: Cavallino
Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach?
Użytkownik "Arek" <abc@abc.pl> napisał w wiadomości news:

Ale nie chodzi mi o domorosłe analizy, bo to potrafi każdy.

Tyle, ĹĽe jednemu wychodzÄ… z nich sensowne wnioski, a Tobie bzdury.

To oczywiste, że im ktoś bardziej radykalny tym więksi głupcy go otaczają. Ciekawe z czego to wynika:)

Nie wiem co ma to zdanie wspĂłlnego z poprzednim.


Nie mam pojęcia gdzie jeszcze na świecie uchowały się niesocjalistyczne
państwa.

Owszem są, dlaczego boisz się podać za przykład?

Nie mówię że nie ma, tylko mówię że nie jestem specjalistą w analizie systemów gospodarczych wszystkich krajów świata.
Z mojej dotychczasowych obserwacji naocznych wynika, że im więcej socjalizmu/komunizmu tym w kraju gorzej.
Przykładem może być Wenezuela czy Kuba.

Nie każdy czerwony samochód to łada. Jeżeli nie dostrzegasz w czym tkwi problem, to jak wygląda wiarygodność Twojego planu naprawczego?

Co to za bzdury wymyślasz?
Oczywiście że dostrzegam.
Problem tkwi w nieudolnej próbie obłaskawienia czerownych, poprzez godzenie się na ich postulaty.
Niby rewolucji to zapobiegło, ale gospodarkom poszczególnych krajów, które poszły tą drogą, zrobiło to jak najgorzej.

Data: 2011-01-04 15:27:06
Autor: Jarek Andrzejewski
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
On Tue, 04 Jan 2011 14:45:08 +0100, Arek <abc@abc.pl> wrote:

Chodzi mi o przykład działaj±cego systemu.

Nie mam pojęcia gdzie jeszcze na ¶wiecie uchowały się niesocjalistyczne
państwa.

Owszem s±, dlaczego boisz się podać za przykład? Niewygodne wnioski mog± się pojawić?

https://www.zdrowiedirect.pl/dowiedz_sie_wiecej.jsf?article=63
http://linemed.pl/nhealth_guide/details/cId,5,id,422

"We Francji istnieje przymus współpłacenia za prawie wszystkie usługi
medyczne."

"Australia /.../ oferowany zakres i zachęty podatkowe dla obywateli i
firm ubezpieczeniowych powoduje, że 43% Australijczyków ma wykupione
prywatne ubezpieczenie zdrowotne"

"Według badań WHO system australijski i francuski to dwa najbardziej
efektywne systemy zdrowotne na ¶wiecie."
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2011-01-04 13:43:33
Autor: Mariusz Chwalba
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
On Tue, 04 Jan 2011 12:42:17 +0100, Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote:
[...]
Z tego co się orientuje w ameryce ten system nie szczególnie się
sprawdza i wprowadzaj± reformy. A przyznasz, że nie jeste¶my tak
zamożnym krajem jak USA.

Nie dokładajmy do tego dłużej.

Ale jaka jest alternatywa?

Każdy płaci za siebie, za to podatki s± o rz±d wielko¶ci niższe, finansuj±
tylko niezbędne minimum (s±dy, policja, wojsko w ograniczonej formie).
[...]
Pachnie JKMem. Taki system nigdy nie przejdzie, gdyż stoi w bezpo¶redniej
sprzeczno¶ci z podstawow± funkcj± państwa - zabierania pieniędzy obywatelom.

pozdrawiam,
--
Mariusz 'koder' Chwalba

Data: 2011-01-04 14:00:45
Autor: Cavallino
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
Użytkownik "Mariusz Chwalba" <mariusz@chwalba.net> napisał w wiadomo¶ci news:op.vosayv1da6rut4koder...
On Tue, 04 Jan 2011 12:42:17 +0100, Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote:
[...]
Z tego co się orientuje w ameryce ten system nie szczególnie się
sprawdza i wprowadzaj± reformy. A przyznasz, że nie jeste¶my tak
zamożnym krajem jak USA.

Nie dokładajmy do tego dłużej.

Ale jaka jest alternatywa?

Każdy płaci za siebie, za to podatki s± o rz±d wielko¶ci niższe, finansuj±
tylko niezbędne minimum (s±dy, policja, wojsko w ograniczonej formie).
[...]
Pachnie JKMem. Taki system nigdy nie przejdzie, gdyż stoi w bezpo¶redniej
sprzeczno¶ci z podstawow± funkcj± państwa - zabierania pieniędzy obywatelom.

Też jestem tego zdania.
I nie tylko pieniędzy - wolno¶ci, godno¶ci i czego tam jeszcze, co poddanego upodli - również.

Data: 2011-01-04 14:27:19
Autor: Arek
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
W dniu 2011-01-04 13:43, Mariusz Chwalba pisze:
On Tue, 04 Jan 2011 12:42:17 +0100, Cavallino
<cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote:
[...]
Z tego co się orientuje w ameryce ten system nie szczególnie się
sprawdza i wprowadzaj± reformy. A przyznasz, że nie jeste¶my tak
zamożnym krajem jak USA.

Nie dokładajmy do tego dłużej.

Ale jaka jest alternatywa?

Każdy płaci za siebie, za to podatki s± o rz±d wielko¶ci niższe,
finansuj±
tylko niezbędne minimum (s±dy, policja, wojsko w ograniczonej formie).
[...]
Pachnie JKMem. Taki system nigdy nie przejdzie, gdyż stoi w bezpo¶redniej
sprzeczno¶ci z podstawow± funkcj± państwa - zabierania pieniędzy
obywatelom.

Jak to nie, funkcjonuje w wielu krajach, tylko zwolennicy tegoż staraj± się nie zauważać. Bo im fakt jest bardziej niewygodny tym gorzej dla niego.

A.

Data: 2011-01-05 13:10:31
Autor: Tomasz Pyra
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
W dniu 2011-01-04 12:42, Cavallino pisze:
Użytkownik "Arek" <abc@abc.pl> napisał w wiadomości news:

Z tego co siÄ™ orientuje w ameryce ten system nie szczegĂłlnie siÄ™
sprawdza i wprowadzają reformy. A przyznasz, że nie jesteśmy tak
zamoĹĽnym krajem jak USA.

Nie dokładajmy do tego dłużej.

Ale jaka jest alternatywa?

Każdy płaci za siebie, za to podatki są o rząd wielkości niższe,
finansują tylko niezbędne minimum (sądy, policja, wojsko w ograniczonej
formie).

Ok, a co z tymi którzy już swoje składki i podatki zapłacili, a teraz chcieliby chociaż trochę z tego pokorzystać? Tacy np. emeryci?

Data: 2011-01-05 13:19:29
Autor: Jarek Andrzejewski
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
On Wed, 05 Jan 2011 13:10:31 +0100, Tomasz Pyra
<hellfire@spam.spam.spam> wrote:

Nie dokładajmy do tego dłużej.

Ale jaka jest alternatywa?

Każdy płaci za siebie, za to podatki s± o rz±d wielko¶ci niższe,
finansuj± tylko niezbędne minimum (s±dy, policja, wojsko w ograniczonej
formie).

Ok, a co z tymi którzy już swoje składki i podatki zapłacili, a teraz chcieliby chociaż trochę z tego pokorzystać? Tacy np. emeryci?

Państwo sprzedaje swój maj±tek, np. lasy, firmy, ziemię.
Wielu ludzi postulowało przeznaczanie na ten cel wpływów z
dotychczasowej prywatyzacji, ale oczywi¶cie rz±dz±cy wol± raczej wydać
na kiełbasę (wyborcz±) niż pozostawić rezerwę następcom.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2011-01-05 15:00:51
Autor: Tomasz Pyra
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
W dniu 2011-01-05 13:19, Jarek Andrzejewski pisze:
On Wed, 05 Jan 2011 13:10:31 +0100, Tomasz Pyra
<hellfire@spam.spam.spam>  wrote:

Nie dokładajmy do tego dłużej.

Ale jaka jest alternatywa?

Każdy płaci za siebie, za to podatki s± o rz±d wielko¶ci niższe,
finansuj± tylko niezbędne minimum (s±dy, policja, wojsko w ograniczonej
formie).

Ok, a co z tymi którzy już swoje składki i podatki zapłacili, a teraz
chcieliby chociaż trochę z tego pokorzystać? Tacy np. emeryci?

Państwo sprzedaje swój maj±tek, np. lasy, firmy, ziemię.

Rozwi±zanie ma dwie wady.
Po pierwsze większo¶ć już sprzedano, a te pieni±dze się rozeszły.
Po drugie tych pieniędzy potrzeba bardzo dużo - tak szacunkowo obliczyłem kiedy¶ że sam ZUS ma na dzi¶ około 3bln zł zobowi±zań do spłacenia.

Data: 2011-01-10 13:37:46
Autor: Jarek Andrzejewski
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
On Wed, 05 Jan 2011 15:00:51 +0100, Tomasz Pyra
<hellfire@spam.spam.spam> wrote:

Państwo sprzedaje swój maj±tek, np. lasy, firmy, ziemię.

Rozwi±zanie ma dwie wady.
Po pierwsze większo¶ć już sprzedano, a te pieni±dze się rozeszły.

większo¶ć lasów i ziemi? Masz jakie¶ dane liczbowe?
To, że kasa się rozeszła, to inna sprawa. Podobnie zreszt± "rozchodz±
się" pieni±dze z podatków i zaci±ganego długu.

Po drugie tych pieniędzy potrzeba bardzo dużo - tak szacunkowo obliczyłem kiedy¶ że sam ZUS ma na dzi¶ około 3bln zł zobowi±zań do spłacenia.

Jednak wolę, żeby te biliony były ze sprzedaży maj±tku państwa niż z
moich podatków do konca życia (albo i dłużej).

--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2011-01-06 09:18:17
Autor: Cavallino
Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach?
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:4d245fb6$0$2437$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2011-01-04 12:42, Cavallino pisze:
Użytkownik "Arek" <abc@abc.pl> napisał w wiadomości news:

Z tego co siÄ™ orientuje w ameryce ten system nie szczegĂłlnie siÄ™
sprawdza i wprowadzają reformy. A przyznasz, że nie jesteśmy tak
zamoĹĽnym krajem jak USA.

Nie dokładajmy do tego dłużej.

Ale jaka jest alternatywa?

Każdy płaci za siebie, za to podatki są o rząd wielkości niższe,
finansują tylko niezbędne minimum (sądy, policja, wojsko w ograniczonej
formie).

Ok, a co z tymi którzy już swoje składki i podatki zapłacili, a teraz chcieliby chociaż trochę z tego pokorzystać? Tacy np. emeryci?

Nic nie zapłacili, przeżarli więcej niż zapłacili.
A z rachunkiem do rządzących wtedy, gdy te swoje płacili, plus ZSRR.
Zresztą nic nie zapłacili, bo wtedy (ponad 11 lat temu) nie było opłat płaconych przez pracownika.

Data: 2011-01-06 19:27:31
Autor: Gotfryd Smolik news
Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach?
On Thu, 6 Jan 2011, Cavallino wrote:

Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał

Ok, a co z tymi którzy już swoje składki i podatki zapłacili, a teraz chcieliby chociaż trochę z tego pokorzystać? Tacy np. emeryci?

Nic nie zapłacili,

  Zapłacili, podatek był pobierany "u Ľródła".
  IMO pomysł powrotu do takiej formy (był) niesie ryzyko jak wyżej.

przeżarli więcej niż zapłacili.
A z rachunkiem do rz±dz±cych wtedy, gdy te swoje płacili

  Nie, z rachunkiem do tych, co przeżarli pieni±dze z tzw. "prywatyzacji".
  To był wła¶nie skapitalizowany maj±tek tych emerytów, w czę¶ci nie
przejedzonej przez poprzednich emerytów.
  To my, jakby kto pytał. A ¶ci¶lej: rz±dz±cy w naszym imieniu.
  A także ci co przeżarli różne bonusy z tejże "prywatyzacji", od załóg
które dostały darmowe akcje (tylko za to, że w takim zakładzie pracowali!),
poprzez tych co pozałatwiali zwolnienia "zagranicznym inwestorom"
(działaj±ce tak, że można było w kółko obracać tym samym zakładem
i każdy kolejny zakup - nic to, że już "doinwestowanego" zakładu
- uprawniał do kolejnego zwolnienia, do tych co prawdopodobnie przy
okazji spa¶li się wbrew prawu.

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-01-06 22:28:09
Autor: Cavallino
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomo¶ci news:Pine.WNT.4.64.1101061912260.3488quad...
On Thu, 6 Jan 2011, Cavallino wrote:

Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał

Ok, a co z tymi którzy już swoje składki i podatki zapłacili, a teraz chcieliby chociaż trochę z tego pokorzystać? Tacy np. emeryci?

Nic nie zapłacili,

 Zapłacili, podatek był pobierany "u Ľródła".

Podatek emerytalny?

 Nie, z rachunkiem do tych, co przeżarli pieni±dze z tzw. "prywatyzacji".

A to swoj± drog±.


 To był wła¶nie skapitalizowany maj±tek tych emerytów, w czę¶ci nie
przejedzonej przez poprzednich emerytów.

Większo¶ć tego maj±tku pojechała na wschód.


 To my, jakby kto pytał. A ¶ci¶lej: rz±dz±cy w naszym imieniu.

Akurat wtedy nikt w moim imieniu nie rz±dził, bo oni się do rz±dów nie dostawali.
Niech płac± Ci, co takich wybrali.


 A także ci co przeżarli różne bonusy z tejże "prywatyzacji", od załóg
które dostały darmowe akcje (tylko za to, że w takim zakładzie pracowali!),
poprzez tych co pozałatwiali zwolnienia "zagranicznym inwestorom"
(działaj±ce tak, że można było w kółko obracać tym samym zakładem
i każdy kolejny zakup - nic to, że już "doinwestowanego" zakładu
- uprawniał do kolejnego zwolnienia, do tych co prawdopodobnie przy
okazji spa¶li się wbrew prawu.

Nawet mi nie przypominaj.

Data: 2011-01-07 02:16:47
Autor: Gotfryd Smolik news
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
On Thu, 6 Jan 2011, Cavallino wrote:

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał

 Zapłacili, podatek był pobierany "u Ľródła".

Podatek emerytalny?

  Nie, "na wszystko"!

 Nie, z rachunkiem do tych, co przeżarli pieni±dze z tzw. "prywatyzacji".

A to swoj± drog±.


 To był wła¶nie skapitalizowany maj±tek tych emerytów, w czę¶ci nie
przejedzonej przez poprzednich emerytów.

Większo¶ć tego maj±tku pojechała na wschód.

  A to też trzeba wzi±ć pod uwagę, zgoda.

 To my, jakby kto pytał. A ¶ci¶lej: rz±dz±cy w naszym imieniu.

Akurat wtedy nikt w moim imieniu nie rz±dził, bo oni się do rz±dów nie dostawali.
Niech płac± Ci, co takich wybrali.

  Też bym tak chciał :>

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-01-06 23:33:07
Autor: Tomasz Pyra
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
W dniu 2011-01-06 09:18, Cavallino pisze:

Nic nie zapłacili, przeżarli więcej niż zapłacili.
A z rachunkiem do rządzących wtedy, gdy te swoje płacili, plus ZSRR.

Ale rządzący po 1990 roku świadomie i z dobrodziejstwem inwentarza tamte zobowiązania przejęli.

Można było wtedy spłacić przynajmniej część tych zobowiązań - z prywatyzacji państwowego majątku, czy chociaż od razu jasno reformując system emerytalny.
Wtedy argument "przykro mi, więcej nie ma" jeszcze byłby jakkolwiek uczciwy.

Natomiast ponieważ tego nie zrobiono, tamte pieniądze wydano. No to dziś zwalanie na ZSRR jest już raczej śmieszne.

ZSRR nie ma od ponad 20 lat, w systemie emerytalnym w tym czasie prawie zmieniło się już pokolenie. W tej chwili ludzie którzy zaczynali swoją pracę po 1990 roku są około w połowie swojej drogi do emerytury.

A od 1990 roku jedyne co siÄ™ dzieje w kwestii systemu emerytalnego to zaciÄ…ganie kolejnych kredytĂłw.

Data: 2011-01-07 09:32:59
Autor: Cavallino
Zabijamy się nawzajem z powodu wolności na drogach?
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:

Można było wtedy spłacić przynajmniej część tych zobowiązań - z prywatyzacji państwowego majątku, czy chociaż od razu jasno reformując system emerytalny.

Część spłacono - każdy dostał swoje świadectwo NFI.
A że społeczeństwo gremialnie OD RAZU przeżarło całość, to teraz stara się o tym nie pamiętać. ;-)

Natomiast ponieważ tego nie zrobiono, tamte pieniądze wydano. No to dziś zwalanie na ZSRR jest już raczej śmieszne.

Nie bardzo.
Bo to tam trafiła lwia część wypracowanych przez ówczesnych pracowników PRL zysków, więc teraz to oni powinni płacić im emeryturę.



ZSRR nie ma od ponad 20 lat, w systemie emerytalnym w tym czasie prawie zmieniło się już pokolenie. W tej chwili ludzie którzy zaczynali swoją pracę po 1990 roku są około w połowie swojej drogi do emerytury.

Znam temat z autopsji.
I nigdy nie nastawiałem się na to, że ZUS mnie utrzyma, toteż i jakoś obawy mam mniejsze.

Data: 2010-12-31 12:23:00
Autor: Technolog
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
Dnia Fri, 31 Dec 2010 11:26:50 +0100, Jakub Witkowski napisał(a):

W dniu 2010-12-30 16:02, Technolog pisze:
Za:
http://reklamisko.com/2010/piekna-reklama-spoleczna-a-wolnosc-kierowcow/

**Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach**

Przypu¶ćmy, że z powodu niezapięcia pasów kto¶ doznaje w wypadku
samochodowym poważnych obrażeń. Leczony jest on w państwowym szpitalu, więc
za pieni±dze nas wszystkich (ubezpieczenie samochodowe nie pokrywa kosztów
leczenia ofiar wypadków). Wniosek: z mojego osobistego punktu widzenia,
jako płatnika podatków, sprawca wypadku poprzez niezapięcie pasów naraził
mnie na straty, gdyż z moich podaków pokrywane jest jego leczenie.

Czy wam też co¶ tu nie gra?

Owszem, nie gra. Bardzo.

Je¶li leczenie jest państwowe, to koszty leczenia każdego z nas s± również spraw±
państwow±, ergo twoje własne zdrowie jest wła¶ciwie spraw± państwow±. Ergo, państwo
poczuwa się do PRAWA NAKAZYWANIA ci jak masz dbać o zdrowie, aby nie narażać
państwa (ładnie to się mówi: "podatników") na straty.
Dokładnie tak samo jest w każdej innej dziedzinie, w której państwo "daje".
Daje - ale w zamian uzurpuje sobie prawo do okre¶lania co masz robić, jak i kiedy.
I tego "dawania" oraz tej uzurpacji władzy jest coraz więcej.
W granicy taki system nazywa się to niewolnictwo. Niewolnik wszystko "dostaje"
od pana, ale sam nic nie może, bo cały jest pana.

A wszystko zaczyna się od niewinnego hasła: "leczenie jest państwowe"...

Ciekawy głos, nawet nie wiem, co wyci±ć z Twojej wypowiedzi.

Wskazuję różnicę: Twój "niewolnik" może wykupić sobie prywatne
ubezpieczenie o nazwie "hulaj dusza", gdzie wylecz± go niezależnie od jego
wybryków. W każdym razie dokładnie o tę problematykę mi chodzi. Ostatecznie w swojej
wypowiedzi unikn±łem słowa "totalitaryzm", ale gdyby mój kierunek my¶li
posun±ć do absurdu, to rzeczywi¶cie zaowocowałoby to totalitaryzmem, bo
możnaby ż±dać pienięcy od prawie każdego urazu - np. pokrycia kosztów
leczenia złamanej na lodzie nogi, bo ofiara miała letnie buty.

I to niebezpieczeństwo jest jedn± stron± medalu - drug± jest to, że ginie
nas pięć tysięcy rocznie, pięćdziesi±t tysięcy jest rannych - to już armia
ludzi, ¶redniej wielko¶ci miasteczko. I nic w tej sprawie się nie dzieje. Gdyby jednego dnia w jednym miejscu ci ludzie zginęli i zostali ranni,
mieliby¶my wydarzenie na miarę ataku na WTC. Ale to, co się dzieje, jest
rozmyte w ¶wiadomo¶ci społecznej, dzieje się nieprzerwanie od lat,
przestaje być zauważalne. Nie wiem, czy to nie jest jeszcze gorsze niż
skala zjawiska.

Data: 2010-12-31 13:14:28
Autor: MariuszM
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
W dniu 31-12-2010 12:23, Technolog pisze:

Wskazuję różnicę: Twój "niewolnik" może wykupić sobie prywatne
ubezpieczenie o nazwie "hulaj dusza", gdzie wylecz± go niezależnie od jego
wybryków.

Ja bardzo chętnie kupię sobie takie ubezpieczenie.
Proszę mnie tylko zwolnić od płacenia obowi±zkowego ubezpieczenia zdrowotnego na "Twoje" państwo. Obiecuje, że beż żalu zrezygnuję z opieki w państwowej służbie zdrowia.

M.

Data: 2010-12-31 17:23:39
Autor: ToMasz
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
MariuszM pisze:
W dniu 31-12-2010 12:23, Technolog pisze:

Wskazuję różnicę: Twój "niewolnik" może wykupić sobie prywatne
ubezpieczenie o nazwie "hulaj dusza", gdzie wylecz± go niezależnie od
jego
wybryków.

Ja bardzo chętnie kupię sobie takie ubezpieczenie.
Proszę mnie tylko zwolnić od płacenia obowi±zkowego ubezpieczenia
zdrowotnego na "Twoje" państwo. Obiecuje, że beż żalu zrezygnuję z
opieki w państwowej służbie zdrowia.

M.
To o czym piszesz jest możliwe. nie jest to wygodne ale mozliwe.
wystarczy ze będziesz bezrobotny do konca życia. o ile pamietam
ubezpieczenie zdrowotne oferuje kila firm (signal iduna? lukas bank
ostatnio?) ale to troszkę kosztuje.

ToMasz

Data: 2010-12-31 18:27:59
Autor: MariuszM
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
W dniu 31-12-2010 17:23, ToMasz pisze:

To o czym piszesz jest możliwe. nie jest to wygodne ale mozliwe.
wystarczy ze będziesz bezrobotny do konca życia. o ile pamietam
ubezpieczenie zdrowotne oferuje kila firm (signal iduna? lukas bank
ostatnio?) ale to troszkę kosztuje.
Chyba nie do końca.
Bezrobotny (zarejestrowany) jest ubezpieczony, korzysta z systemu państwowego. A ja tak nie chcę.
Można być oczywi¶cie "bezrobotnym" i mieć dochody - i tu masz rację.
Ale to chore, żeby tylko takim sposobem można było podziękować systemowi...

M.

Data: 2011-01-01 17:57:00
Autor: niusy.pl
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?

Użytkownik "ToMasz" <twitek4@.gazeta.pl>

Wskazuję różnicę: Twój "niewolnik" może wykupić sobie prywatne
ubezpieczenie o nazwie "hulaj dusza", gdzie wylecz± go niezależnie od
jego
wybryków.

Ja bardzo chętnie kupię sobie takie ubezpieczenie.
Proszę mnie tylko zwolnić od płacenia obowi±zkowego ubezpieczenia
zdrowotnego na "Twoje" państwo. Obiecuje, że beż żalu zrezygnuję z
opieki w państwowej służbie zdrowia.

M.
To o czym piszesz jest możliwe. nie jest to wygodne ale mozliwe.
wystarczy ze będziesz bezrobotny do konca życia.

Miałby być berobotny tylko po to by unikn±ć podatków ? Co¶ chyba z Tob± nie tak jest

Data: 2010-12-31 13:47:41
Autor: m4rkiz
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
?Użytkownik "Technolog" <technoNOSPAMkraton@gmail.com> napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:1wc2pc9wv39y6.4rgynseyrbzx$.dlg@40tude.net...
I to niebezpieczeństwo jest jedn± stron± medalu - drug± jest to, że ginie
nas pięć tysięcy rocznie, pięćdziesi±t tysięcy jest rannych - to już armia
ludzi, ¶redniej wielko¶ci miasteczko. I nic w tej sprawie się nie dzieje.

ba, co roku w Polsce umiera pol miliona ludzi! i nic w tej sprawie sie nie dzieje!!

Data: 2010-12-31 13:08:49
Autor: MariuszM
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
W dniu 30-12-2010 16:02, Technolog pisze:

Przypuśćmy, że z powodu niezapięcia pasów ktoś doznaje w wypadku
samochodowym poważnych obrażeń. Leczony jest on w państwowym szpitalu, więc
za pieniÄ…dze nas wszystkich (ubezpieczenie samochodowe nie pokrywa kosztĂłw
leczenia ofiar wypadkĂłw). Wniosek: z mojego osobistego punktu widzenia,
jako płatnika podatków, sprawca wypadku poprzez niezapięcie pasów naraził
mnie na straty, gdyĹĽ z moich podakĂłw pokrywane jest jego leczenie.

Powinien też chodzić w zimę w czapce i koniecznie w rękawiczkach.
Lecząc się w "Twoim" kraju za "Twoje" pieniądze naraża Cię na straty, dodatkowo siedząc na L4 nie wypracowuje odpowiednich podatków. Jeżeli dodatkowo jest np. nauczycielem "Twoje" dzieci nie nauczą się w szkole tyle, ile powinny, bo będzie "okienko". A niech się takich niesubordynowanych obywateli trafi kilku....
Dalej mi siÄ™ nie chce, bo i tak nie zrozumiesz.

Aha, uprzejmie donoszę, że płacę składki, więc leczę się za MOJE, nie za Twoje.

M.

Data: 2011-01-02 13:59:48
Autor: nalesnik
Zabijamy się nawzajem z powodu wolnośc i na drogach?
Technolog wrote:
[...]
Wciąż jesteś za „wolnością” na drogach?

Do Szwecji się wyprowadź. Tam na ograniczeniu 80km/h nikt nie przekracza 79. Poza tym ponoć sporo młodych ludzi spīerdala stamtąd tuż po studiach, a reszta osładza sobie życie Prozac'iem, bo już nawet alkohol i pornografię im zabrali;)

--
pozdr
nalesnik

Data: 2011-01-05 17:14:42
Autor: SW3
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
Dnia 30-12-2010 o 16:02:11 Technolog <technoNOSPAMkraton@gmail.com>  napisał(a):

**Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach**

No niestety, nie da się pogodzić wolno¶ci z państwem-niańk±. Je¶li chcemy  by państwo się nami opiekowało to musimy się zgodzić, że ma prawo wymagać  by¶my nie robili niebezpiecznych rzeczy, zdrowo się odżywiali i ciepło  ubierali w zimie.
Jest bardzo dobry tekst na ten temat. Nie podaję autora ani linku coby nie  być pos±dzonym o spam ale łatwo go znaleĽć - szukaj hasła "manifest  normalno¶ci".

--
SW3
-- --
"Trudniej jest nie dać rz±dzić sob± niż rz±dzić innymi."
/Franciszek de La Rochefoucaul

Data: 2011-01-05 16:53:53
Autor: kamil
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
On 05/01/2011 16:14, SW3 wrote:
manifest normalno¶ci


Manifestem normalnosci byloby albo podanie linka, albo usuniecie cytatu z sygnaturki, bo to taki sam spam. ;)



--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2011-01-05 16:56:25
Autor: kamil
Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?
On 05/01/2011 16:14, SW3 wrote:
manifest normalno¶ci


Aaaa. trzeba bylo od razu, ze to ten oszolom..


--
Pozdrawiam
Kamil

Zabijamy się nawzajem z powodu wolno¶ci na drogach?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona