Kamizelka? Pobocze? O co jej chodzi?

http://torun.gazeta.pl/torun/1,90288,9124473,Zabil_autem__gdy_omijal_wysepke__Sad__Nie_posiedzi.html

1,5 roku życia na wolności zyskał Jakub T., który w Pigży pod Toruniem zabił
autem rowerzystę, gdy omijał wysepkę drogową z lewej strony. Miał za to tyle
posiedzieć w więzieniu, ale sąd odwoławczy w czwartek zawiesił mu tę karę.

Dylemat jak ukarać 27-latka najlepiej widać, gdy zestawić ze sobą wnioski z
apelacji prokuratury i obrony. Pierwsza żądała dla niego aż 4 lat odsiadki za
kratami, natomiast adwokaci Jakuba T. przekonywali - nie negując jego winy -
że zasługuje na karę w zawieszeniu. Jak znaleźć złoty środek, jeśli
powiedzieć, że mężczyzna - co stwierdziły sądu obu instancji - umyślnie złamał
kilka kardynalnych zasad w ruchu drogowym, jadąc we wczesny październikowy
ranek 2009 r. do pracy przy budowie autostrady w podtoruńskim Lubiczu, gdzie
był geodetą? Po pierwsze, zbliżając się do skrzyżowania przekroczył dozwoloną
prędkość co najmniej o 20 km na godz., po drugie - zaczął wyprzedzać mimo
zakazu, na podwójnej linii ciągłej, wreszcie po trzecie - kiedy zorientował
się, że nie zdąży wrócić na swój pas przed krzyżówką, na środku której
drogowcy zbudowali wysepkę, postanowił ominąć ją z lewej strony. Wtedy właśnie
potrącił jadącego z przeciwka cyklistę.

Sąd pierwszej instancji we wrześniu ub.r. skazał za to Jakuba T. na 1,5 roku
bezwzględnego więzienia, 6-letni zakaz prowadzenia pojazdów i - ku przestrodze
dla innych - podanie wyroku do publicznej wiadomości. Długo wahał się, czy nie
zawiesić mu kary odsiadki, a to dlatego, że cyklista w jakimś stopniu
przyczynił się do swojej śmierci - nie miał kamizelki i powinien był jechać
poboczem. Ostatecznie na niekorzyść 27-latka przesądziło to, że wcześniej
wielokrotnie karany był mandatami za wykroczenia. - Jeździł jak pirat, w tym
przypadku w ogóle nie powinien pojawić się na pasie rowerzysty - oceniła
sędzia Joanna Becińska.

Sąd odwoławczy był odmiennego zdania i zawiesił Jakubowi T. karę więzienia na
5 lat próby, orzekł też że wyrok nie będzie publikowany w prasie. W zamian
wydłużył mężczyźnie zakaz siadania za kierownicą do 10 lat i nałożył na niego
5 tys. zł grzywny. - To człowiek młody i nie karany. Swoją postawą pokazał, że
zrozumiał swoje błędy. Dużo lepszym rozwiązaniem będzie odsunięcie go na
dłużej od prowadzenia pojazdów niż odesłanie do więzienia - uzasadniała sędzia
Barbara Plewińska.
 Wyrok jest prawomocny.

--

Użytkownik "Sebastian Pawłowski" <pitagor@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:ijmrmr$hdu$1inews.gazeta.pl...

(cut)

Dużo lepszym rozwiązaniem będzie odsunięcie go na
dłużej od prowadzenia pojazdów niż odesłanie do więzienia - uzasadniała sędzia
Barbara Plewińska.

Uwielbiam takie pierdolenie. Pacjent wychodząc z sądu wsiadł do samochodu i pojechał jak wszyscy tacy ludzie.


--
pozdrawiam
http://endurorider.pl
Mineralne oleje hamulcowe 18/02/2011

On Feb 18, 11:26 pm, "Sebastian  Pawłowski" <pita...@WYTNIJ.gazeta.pl>
wrote:

Kamizelka? Pobocze? O co jej chodzi?

http://torun.gazeta.pl/torun/1,90288,9124473,Zabil_autem__gdy_omijal_...

1,5 roku ycia na wolno ci zyska Jakub T., kt ry w Pig y pod Toruniem zabi
autem rowerzyst , gdy omija wysepk drogow z lewej strony. Mia za to tyle
posiedzie w wi zieniu, ale s d odwo awczy w czwartek zawiesi mu t kar .

Dylemat jak ukara 27-latka najlepiej wida , gdy zestawi ze sob wnioski z
apelacji prokuratury i obrony. Pierwsza da a dla niego a 4 lat odsiadki za
kratami, natomiast adwokaci Jakuba T. przekonywali - nie neguj c jego winy -
e zas uguje na kar w zawieszeniu. Jak znale z oty rodek, je li
powiedzie , e m czyzna - co stwierdzi y s du obu instancji - umy lnie z ama
kilka kardynalnych zasad w ruchu drogowym, jad c we wczesny pa dziernikowy
ranek 2009 r. do pracy przy budowie autostrady w podtoru skim Lubiczu, gdzie
by geodet ? Po pierwsze, zbli aj c si do skrzy owania przekroczy dozwolon
pr dko co najmniej o 20 km na godz., po drugie - zacz wyprzedza mimo
zakazu, na podw jnej linii ci g ej, wreszcie po trzecie - kiedy zorientowa
si , e nie zd y wr ci na sw j pas przed krzy wk , na rodku kt rej
drogowcy zbudowali wysepk , postanowi omin j z lewej strony. Wtedy w a nie
potr ci jad cego z przeciwka cyklist .

S d pierwszej instancji we wrze niu ub.r. skaza za to Jakuba T. na 1,5 roku
bezwzgl dnego wi zienia, 6-letni zakaz prowadzenia pojazd w i - ku przestrodze
dla innych - podanie wyroku do publicznej wiadomo ci. D ugo waha si , czy nie
zawiesi mu kary odsiadki, a to dlatego, e cyklista w jakim stopniu
przyczyni si do swojej mierci - nie mia kamizelki i powinien by jecha
poboczem. Ostatecznie na niekorzy 27-latka przes dzi o to, e wcze niej
wielokrotnie karany by mandatami za wykroczenia. - Je dzi jak pirat, w tym
przypadku w og le nie powinien pojawi si na pasie rowerzysty - oceni a
s dzia Joanna Beci ska.

S d odwo awczy by odmiennego zdania i zawiesi Jakubowi T. kar wi zienia na
5 lat pr by, orzek te e wyrok nie b dzie publikowany w prasie. W zamian
wyd u y m czy nie zakaz siadania za kierownic do 10 lat i na o y na niego
5 tys. z grzywny. - To cz owiek m ody i nie karany. Swoj postaw pokaza , e
zrozumia swoje b dy. Du o lepszym rozwi zaniem b dzie odsuni cie go na
d u ej od prowadzenia pojazd w ni odes anie do wi zienia - uzasadnia a s dzia
Barbara Plewi ska.

Wyrok jest prawomocny.

--
Wys ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->http://www.gazeta.pl/usenet/

Dobrze, że sąd ku przestrodze podał wyrok do wiadomości! Teraz już
wiadomo planujesz morderstwo, wsadź przyszła ofiarę na rower i
przejedź łamiąc przepisy w najgłupszy możliwy sposób. Niepojęte rzeczy
się dzieją w Polsce.

W dniu 2011-02-18 23:26, Sebastian  Pawłowski pisze:

Sąd odwoławczy był odmiennego zdania i zawiesił Jakubowi T. karę więzienia na
5 lat próby, orzekł też że wyrok nie będzie publikowany w prasie. W zamian
wydłużył mężczyźnie zakaz siadania za kierownicą do 10 lat i nałożył na niego
5 tys. zł grzywny. - To człowiek młody i nie karany. Swoją postawą pokazał, że
zrozumiał swoje błędy. Dużo lepszym rozwiązaniem będzie odsunięcie go na
dłużej od prowadzenia pojazdów niż odesłanie do więzienia - uzasadniała sędzia
Barbara Plewińska.

Spoko po 5 latach zawiasów, znowu będzie jeździł. Po co komu prawo jazdy w tym kraju.

--
Tęskno i nudno jest na tym naszym świecie, proszę państwa.

Ręce opadają. Niedługo będzie można nas legalnie rozjeżdżac, bo nie
miał kamizelki, kasku. śwateł, chorągwi , no i wogóle jechał po
drodze! ZGROZA!! A jak blaszak blaszaka puknie, to też będzie bez winy
bo jeden młody i nie karany a drugi na przykład mógł tamtędy nie
jechac?
Facet nałamał tyle przepisów, że szukanie jakichkolwiek okoliczności
łagodzących, każe się zastanowic nad kompetencjami sądu i prokuratury.
Dla mnie sprawiają wrażenie takie, że albo ktoś nie zna przepisów,
albo solidnie wziął w łapę.

peace

tomo

W dniu 2011-02-19 10:19, irackman pisze:

Ręce opadają. Niedługo będzie można nas legalnie rozjeżdżac, bo nie
miał kamizelki, kasku. śwateł, chorągwi , no i wogóle jechał po
drodze! ZGROZA!! A jak blaszak blaszaka puknie, to też będzie bez winy
bo jeden młody i nie karany a drugi na przykład mógł tamtędy nie
jechac?
Facet nałamał tyle przepisów, że szukanie jakichkolwiek okoliczności
łagodzących, każe się zastanowic nad kompetencjami sądu i prokuratury.
Dla mnie sprawiają wrażenie takie, że albo ktoś nie zna przepisów,
albo solidnie wziął w łapę.

Nie. Po prostu polscy sędziowie to idioci, kształceni przez innych idiotów:

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,9133041,Wiemy_dlaczego_sad_wypuscil_oskarzonego_o_brutalny.html

--
Tęskno i nudno jest na tym naszym świecie, proszę państwa.

Sebastian Pawłowski pisze:

Kamizelka? Pobocze? O co jej chodzi?

Jakaś niedouczona ta sędzina... Swoją drogą "uwielbiam" wysepki - zwłaszcza te uspokajające przed wioskami, gdzie kierownicy zdejmują nogę z gazu dopiero po zrównaniu się z nimi, choć wcześniej mają na ogół znaki ograniczenia do 70km/godz.

--
Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

I później ktoś będzie mówił, że 1000 lumenów z przodu na drogę do roweru to
zbyt wiele.
Moim zdaniem nie za wiele bo więcej kierowców będzie trzymało się z daleka i
nie zrobi żadnego głupiego numeru.

Z drugiej strony nie trzeba poweledów, pojechałem kiedyś w nocy jakąś wiejską
drogą ze zwykłym CAT EYE LD-610 (nowe baterie), zawieszonym na sztycy z tyłu.
Jakiś dziadek w starym kadecie za mną najpierw zaczął trąbić później mnie
dogonił odsunął szybę i zaczął się walić ręką po głowie i truć coś o
oślepianiu. Co gorsze nie chciał się odczepić do czasu aż zaproponowałem mu
pomoc w tym stukaniu bo głowie.
Tak więc to jest, od roweru wymaga się maega widoczności ale gdy się już ją
osiągnie to źle i też przeszkadza.


--

=?ISO-8859-2?Q?Sebastian__Paw=B3owski?= <pitagor@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał
(a):

wreszcie po trzecie - kiedy zorientował
się, że nie zdąży wrócić na swój pas przed krzyżówką, na środku której
drogowcy zbudowali wysepkę, postanowił ominąć ją z lewej strony. Wtedy

właśnie

potrącił jadącego z przeciwka cyklistę.

cyklista w jakimś stopniu
przyczynił się do swojej śmierci - nie miał kamizelki i powinien był jechać
poboczem.

Skąd pobocze na skrzyżowaniu?

--

Użytkownik Sebastian  Pawłowski napisał:

że cyklista w jakimś stopniu przyczynił się do swojej śmierci - nie
miał kamizelki i powinien był jechać poboczem.

A to kamizelka jest obowiązkowa?
Równie dobrze można powiedzieć, że to wina rowerzysty, bo w ogóle wsiadł na rower. Gdyby jechał samochodem, pewnie by przeżył.
Co do pobocza nie wypowiadam się - nie znam drogi w tym miejscu.

--
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
* Bartłomiej Zieliński            http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/  *
* Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl                         gg:970831  *
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -