Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna

Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna

Data: 2010-03-10 03:39:12
Autor: VoyteG
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
Izabela K. ¶miertelnie potr±ciła mężczyznę i uciekła z miejsca
wypadku. Chwilę póĽniej wstawiła auto do warsztatu twierdz±c, że
potr±ciła sarnę. Gdy mechanicy wjechali autem na kanał, dokonali
makabrycznego odkrycia. Na podwoziu bmw znaleĽli fragment ludzkiego
ciała.

Calosc artykulu: http://tiny.pl/hgtvw

Znieczulica przeraza..

Data: 2010-03-10 11:41:56
Autor: to
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
VoyteG wrote:

Izabela K. śmiertelnie potrąciła mężczyznę i uciekła z miejsca wypadku.
Chwilę później wstawiła auto do warsztatu twierdząc, że potrąciła sarnę.
Gdy mechanicy wjechali autem na kanał, dokonali makabrycznego odkrycia.
Na podwoziu bmw znaleźli fragment ludzkiego ciała.

Calosc artykulu: http://tiny.pl/hgtvw

Znieczulica przeraza..

Nic dziwnego, że uciekają, skoro kary za nieumyślne spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym są drastycznie wysokie. Głupie społeczeństwo chce je zaostrzać dalej, więc będzie ich uciekać coraz więcej.

--
cokolwiek

Data: 2010-03-10 03:48:42
Autor: VoyteG
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
On 10 Mar, 12:41, to <t...@abc.xyz> wrote:
VoyteG wrote:
> Izabela K. ¶miertelnie potr±ciła mężczyznę i uciekła z miejsca wypadku.
> Chwilę póĽniej wstawiła auto do warsztatu twierdz±c, że potr±ciła sarnę.
> Gdy mechanicy wjechali autem na kanał, dokonali makabrycznego odkrycia.
> Na podwoziu bmw znaleĽli fragment ludzkiego ciała.

> Calosc artykulu:http://tiny.pl/hgtvw

> Znieczulica przeraza..

Nic dziwnego, że uciekaj±, skoro kary za nieumy¶lne spowodowanie wypadku
ze skutkiem ¶miertelnym s± drastycznie wysokie.

Kara to jedno, ale nie wierze ze po potraceniu czlowieka, nie
sprawdzila, czy nie ma uszkodzonego BMW.
Napisane jest w artykule, ze mezczyzna zmarl. Ta kobieta to
stwierdzila, ze nie wezwala pogotowia?
I co taka po powrocie do dmou pomyslala "uszkodzilam BMW" Ktos
poradzil "powiedz, ze stuknelas sarne.."

Data: 2010-03-10 11:54:25
Autor: to
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
VoyteG wrote:

Kara to jedno, ale nie wierze ze po potraceniu czlowieka, nie
sprawdzila, czy nie ma uszkodzonego BMW.

No miała i dlatego pojechała z nim do warsztatu.

Napisane jest w artykule, ze
mezczyzna zmarl. Ta kobieta to stwierdzila, ze nie wezwala pogotowia?

?

I co taka po powrocie do dmou pomyslala "uszkodzilam BMW" Ktos poradzil
"powiedz, ze stuknelas sarne.."

?

--
cokolwiek

Data: 2010-03-10 04:08:33
Autor: VoyteG
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
On 10 Mar, 12:54, to <t...@abc.xyz> wrote:


> I co taka po powrocie do dmou pomyslala "uszkodzilam BMW" Ktos poradzil
> "powiedz, ze stuknelas sarne.."

?

Moze to nie kazdy rozumie, ze kobieta po stwierdzeniu, ze ma przed
soba zwoki czlowieka (a moze jeszcze byla szansa na reanimacje, a ona
byla w szoku?) wrocila do domu i... zaczela sie martwic o BMW, ktore
szybko zawiozla do warsztatu... pewnie powinna pomyslec..."skoro i tak
zabila, to czas zatroszyc sie o BMW"

Data: 2010-03-10 12:13:12
Autor: to
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
VoyteG wrote:

Moze to nie kazdy rozumie, ze kobieta po stwierdzeniu, ze ma przed soba
zwoki czlowieka (a moze jeszcze byla szansa na reanimacje, a ona byla w
szoku?) wrocila do domu i... zaczela sie martwic o BMW, ktore szybko
zawiozla do warsztatu... pewnie powinna pomyslec..."skoro i tak zabila,
to czas zatroszyc sie o BMW"

Oddała je do warsztatu żeby nie było dowodu jej udziału w wypadku, to raczej oczywiste.

--
cokolwiek

Data: 2010-03-10 17:55:21
Autor: Icek
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
> Moze to nie kazdy rozumie, ze kobieta po stwierdzeniu, ze ma przed soba
> zwoki czlowieka (a moze jeszcze byla szansa na reanimacje, a ona byla w
> szoku?) wrocila do domu i... zaczela sie martwic o BMW, ktore szybko
> zawiozla do warsztatu... pewnie powinna pomyslec..."skoro i tak zabila,
> to czas zatroszyc sie o BMW"

Oddała je do warsztatu żeby nie było dowodu jej udziału w wypadku, to
raczej oczywiste.

w mojej ocenie nie. Moze zauwazyla, ze zepsute i chciala naprawic.

Po centralnym uderzeniu czlowieka w maske przy 60km/h nie ma przedniej
szyby, maska jest wgnieciona, dach jest mocno wgnieciony. Widzialem na
wlasne oczy.

Wiec jak ona jechala i miala tylko lekkie uszkodzenia a w dodatku gdzies tam
sie zapodzial nos ofiary to zakladajac, ze koles lezal na asfalcie a ona
potracila jego glowe to mogla uslyszec lekkie bum i olac sprawe.

Potracilem raz zajaca. Jak dobrze trafisz to slychac slabo.


Icek

Data: 2010-03-10 13:40:42
Autor: Pawel W.
Zabila czlowieka. Twierdzila, ze to sarna

pomyslec..."skoro i tak
zabila, to czas zatroszyc sie o BMW"

Troszczyla sie o wlasne zycie, troszczac sie o BMW.
p.

Data: 2010-03-10 17:02:07
Autor: ksoniek
Zabiła człowieka. Twierdziła , że to sarna
już tak pierdolicie że masakra. Różne portale różnie relacjonują wypadek.
Babka mogła nie zauważyć że to człowiek i pojechała dalej. W domu patrzy że ma uszkodzony samochód to jedzie do warsztatu. Gdyby wieziała że potrąciła czlowieka i uciekłą to chociażby by umyła samochód + wywaliłaby kawałek nosa a nie oddała do mechanika

--
Pozdrawiam
http://powiatowa.info
http://nzozrodzina.org

Użytkownik "VoyteG" <VoyteG@hotpop.com> napisał w wiadomości news:8fe2b673-c4b8-442f-be86-711430b4f690g19g2000yqe.googlegroups.com...
On 10 Mar, 12:54, to <t...@abc.xyz> wrote:


> I co taka po powrocie do dmou pomyslala "uszkodzilam BMW" Ktos poradzil
> "powiedz, ze stuknelas sarne.."

?

Moze to nie kazdy rozumie, ze kobieta po stwierdzeniu, ze ma przed
soba zwoki czlowieka (a moze jeszcze byla szansa na reanimacje, a ona
byla w szoku?) wrocila do domu i... zaczela sie martwic o BMW, ktore
szybko zawiozla do warsztatu... pewnie powinna pomyslec..."skoro i tak
zabila, to czas zatroszyc sie o BMW"


Data: 2010-03-10 16:12:16
Autor: Massai
Zabila człowieka. Twierdzila, ze to sarna
ksoniek wrote:

już tak pierdolicie że masakra. Różne portale różnie
relacjonujÄ… wypadek.  Babka mogĹ‚a nie zauwaĹĽyć ĹĽe to czĹ‚owiek i
pojechała dalej. W domu patrzy że ma uszkodzony samochód to jedzie
do warsztatu. Gdyby wieziała że potrąciła czlowieka i uciekłą
to chociażby by umyła samochód + wywaliłaby kawałek nosa a nie
oddała do mechanika

Jak mi wytłumaczysz jak można pomylić człowieka z sarną przy
potrÄ…ceniu, to kupiÄ™ tÄ™ wersjÄ™.

--
Pozdro
Massai

Data: 2010-03-10 16:13:39
Autor: kamil
Zabila człowieka. Twierdzila , ze to sarna


"Massai" <tsender@wp.pl> wrote in message news:hn8gd0$scm$1news.onet.pl...
ksoniek wrote:

już tak pierdolicie że masakra. Różne portale różnie
relacjonujÄ… wypadek.  Babka mogĹ‚a nie zauwaĹĽyć ĹĽe to czĹ‚owiek i
pojechała dalej. W domu patrzy że ma uszkodzony samochód to jedzie
do warsztatu. Gdyby wieziała że potrąciła czlowieka i uciekłą
to chociażby by umyła samochód + wywaliłaby kawałek nosa a nie
oddała do mechanika

Jak mi wytłumaczysz jak można pomylić człowieka z sarną przy
potrÄ…ceniu, to kupiÄ™ tÄ™ wersjÄ™.

Moze wracal wlasnie z balu przebierancow z okazji 35-lecia Kola Przyjaciol Zwierzyny Lesnej?





Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-03-10 17:27:33
Autor: Cavallino
Zabila człowieka. Twierdzila , ze to sarna
Użytkownik "Massai" <tsender@wp.pl> napisał w wiadomości news:

Jak mi wytłumaczysz jak można pomylić człowieka z sarną przy
potrÄ…ceniu, to kupiÄ™ tÄ™ wersjÄ™.

Tak z miesiąc temu, w czasie śnieżycy, w nocy, podobno przejechałem 0,5 m od sarny stojącej przy drodze (tak zeznaje żona, która siedziała obok mnie).
Nawet jej nie widziałem.
Gdyby zrobiła jakiś ruch to w życiu bym nie wiedział co wpadło mi pod koła.
Teraz juĹĽ wiesz jak?

Data: 2010-03-10 16:40:02
Autor: Massai
Zabila człowieka. Twierdzila, ze to s arna
Cavallino wrote:

Użytkownik "Massai" <tsender@wp.pl> napisał w wiadomości news:

> Jak mi wytłumaczysz jak można pomylić człowieka z sarną przy
> potrÄ…ceniu, to kupiÄ™ tÄ™ wersjÄ™.

Tak z miesiąc temu, w czasie śnieżycy, w nocy, podobno
przejechałem 0,5 m od sarny stojącej przy drodze (tak zeznaje
ĹĽona, ktĂłra siedziaĹ‚a obok mnie).  Nawet jej nie widziaĹ‚em.
Gdyby zrobiła jakiś ruch to w życiu bym nie wiedział co wpadło
mi pod koĹ‚a.  Teraz juĹĽ wiesz jak?

Hm, a gdzie przedwczoraj były takie śnieżyce?

A druga sprawa - jakby to był człowiek, to też byś go nie widział?
UwaĹĽaj, sam siÄ™ pakujesz w bagno.

--
Pozdro
Massai

Data: 2010-03-10 21:41:07
Autor: Cavallino
Zabila człowieka. Twierdzila , ze to sarna
Użytkownik "Massai" <tsender@wp.pl> napisał w wiadomości news:

> Jak mi wytłumaczysz jak można pomylić człowieka z sarną przy
> potrÄ…ceniu, to kupiÄ™ tÄ™ wersjÄ™.

Tak z miesiąc temu, w czasie śnieżycy, w nocy, podobno
przejechałem 0,5 m od sarny stojącej przy drodze (tak zeznaje
ĹĽona, ktĂłra siedziaĹ‚a obok mnie).  Nawet jej nie widziaĹ‚em.
Gdyby zrobiła jakiś ruch to w życiu bym nie wiedział co wpadło
mi pod koĹ‚a.  Teraz juĹĽ wiesz jak?

Hm, a gdzie przedwczoraj były takie śnieżyce?

Nie zmieniaj tematu, pytałeś jak - dostałeś odpowiedź.
Nic nie pisałem o przedwczoraj.


A druga sprawa - jakby to był człowiek, to też byś go nie widział?

Gdyby był umaszczony jak ta sarna to jest taka szansa.

Data: 2010-03-11 06:52:05
Autor: Massai
Zabila człowieka. Twierdzila=?UTF-8=3?= FQ?, ze to sarna
Cavallino wrote:

Użytkownik "Massai" <tsender@wp.pl> napisał w wiadomości news:

>>> Jak mi wytłumaczysz jak można pomylić człowieka z sarną przy
>>> potrÄ…ceniu, to kupiÄ™ tÄ™ wersjÄ™.
> > > > Tak z miesiąc temu, w czasie śnieżycy, w nocy, podobno
> > przejechałem 0,5 m od sarny stojącej przy drodze (tak zeznaje
> > ĹĽona, ktĂłra siedziaĹ‚a obok mnie).  Nawet jej nie widziaĹ‚em.
> > Gdyby zrobiła jakiś ruch to w życiu bym nie wiedział co
> > wpadĹ‚o mi pod koĹ‚a.  Teraz juĹĽ wiesz jak?
> > Hm, a gdzie przedwczoraj były takie śnieżyce?

Nie zmieniaj tematu, pytałeś jak - dostałeś odpowiedź.
Nic nie pisałem o przedwczoraj.

A nie pomyślałeś że może wtedy jechałes po prostu za szybko?
Skoro sarny pół metra od drogi nie zauważyłeś...

Zresztą - to ty zmieniasz. Pytałem "przy potrąceniu" a nie
"stojącego obok drogi w śniezycy, w panterce, w krzakach".


> > A druga sprawa - jakby to był człowiek, to też byś go nie
> widział?

Gdyby był umaszczony jak ta sarna to jest taka szansa.

No, raczej mało takich ludzi się widuje ;-)

--
Pozdro
Massai

Data: 2010-03-11 10:45:30
Autor: Cavallino
Zabila człowieka. Twierdzila =2 C ze to sarna
Użytkownik "Massai" <tsender@wp.pl> napisał w wiadomości news:hna3ul$ii3$1news.onet.pl...
Cavallino wrote:

Użytkownik "Massai" <tsender@wp.pl> napisał w wiadomości news:

>>> Jak mi wytłumaczysz jak można pomylić człowieka z sarną przy
>>> potrÄ…ceniu, to kupiÄ™ tÄ™ wersjÄ™.
> >
> > Tak z miesiąc temu, w czasie śnieżycy, w nocy, podobno
> > przejechałem 0,5 m od sarny stojącej przy drodze (tak zeznaje
> > ĹĽona, ktĂłra siedziaĹ‚a obok mnie).  Nawet jej nie widziaĹ‚em.
> > Gdyby zrobiła jakiś ruch to w życiu bym nie wiedział co
> > wpadĹ‚o mi pod koĹ‚a.  Teraz juĹĽ wiesz jak?
>
> Hm, a gdzie przedwczoraj były takie śnieżyce?

Nie zmieniaj tematu, pytałeś jak - dostałeś odpowiedź.
Nic nie pisałem o przedwczoraj.

A nie pomyślałeś że może wtedy jechałes po prostu za szybko?

Pomyślałem.
Ale pchać auta mi się nie chciało, ani bez gazu na jedynce jechać, więc nie bardzo dało się coś z tym zrobić. ;-)

Śnieżyca była taka że cienko widziałem na kilka m przed samochodem, a jechałem na trójce bodajże.
Modliłem się do Światowida żeby auto nie stanęło w zaspie, bo by nas zasypało w kilka minut.


Skoro sarny pół metra od drogi nie zauważyłeś...

Miałem poważniejsze problemy niż rozglądanie się po poboczu.

No, raczej mało takich ludzi się widuje ;-)

Wręcz dokładnie odwrotnie.
Większość ludzi ubiera się w podobne barwy maskujące, zwłaszcza ci co to lubią nocami po drogach połazić.
Nie rozumiem jak można być tak głupim, żeby nic jaskrawego/odblaskowego w takiej sytuacji nie założyć.

Data: 2010-03-10 22:14:57
Autor: to
Zabila człowieka. Twierdzila, ze to sarna
Massai wrote:

A druga sprawa - jakby to był człowiek, to też byś go nie widział?
UwaĹĽaj, sam siÄ™ pakujesz w bagno.

A co, Ty z tych, co sÄ…dzÄ…, ĹĽe zawsze wszystko widzÄ…? Tacy sÄ… najbardziej niebezpieczni...

--
cokolwiek

Data: 2010-03-11 06:52:48
Autor: Massai
Zabila czowieka.Twierdzila, ze to sarna
to wrote:

Massai wrote:

> A druga sprawa - jakby to był człowiek, to też byś go nie
> widziaĹ‚?  UwaĹĽaj, sam siÄ™ pakujesz w bagno.

A co, Ty z tych, co sÄ…dzÄ…, ĹĽe zawsze wszystko widzÄ…? Tacy sÄ…
najbardziej niebezpieczni...

Człowieka pół metra od drogi? Tak, uważam że zawsze widzę. Jakbym
uważał że takiego mogę nie zobaczyć to bym jeździł wolniej.

--
Pozdro
Massai

Data: 2010-03-11 08:32:29
Autor: komar
Zabila czowieka.Twierdzila, ze to sarna
W dniu 2010-03-11 07:52, Massai pisze:
to wrote:

Massai wrote:

A druga sprawa - jakby to był człowiek, to też byś go nie
widziaĹ‚?  UwaĹĽaj, sam siÄ™ pakujesz w bagno.

A co, Ty z tych, co sÄ…dzÄ…, ĹĽe zawsze wszystko widzÄ…? Tacy sÄ…
najbardziej niebezpieczni...

Człowieka pół metra od drogi? Tak, uważam że zawsze widzę. Jakbym
uważał że takiego mogę nie zobaczyć to bym jeździł wolniej.


czyli zupełnie nie jesteś obiektywny bo "uważasz że widzisz" co z niezerowym prawdopodobieństwem świadczy o tym że była taka sytuacja, ze nie zauważyłeś, i nawet o tym nie wiesz :)

Data: 2010-03-11 11:38:37
Autor: Bydlę
Zabila czowieka.Twierdzila, ze to sarna
On 2010-03-11 08:32:29 +0100, komar <komar@125.cc> said:

W dniu 2010-03-11 07:52, Massai pisze:
to wrote:

Massai wrote:

A druga sprawa - jakby to był człowiek, to też by¶ go nie
widział?  Uważaj, sam się pakujesz w bagno.

A co, Ty z tych, co s±dz±, że zawsze wszystko widz±? Tacy s±
najbardziej niebezpieczni...

Człowieka pół metra od drogi? Tak, uważam że zawsze widzę. Jakbym
uważał że takiego mogę nie zobaczyć to bym jeĽdził wolniej.


czyli zupełnie nie jeste¶ obiektywny bo "uważasz że widzisz" co z niezerowym prawdopodobieństwem ¶wiadczy o tym że była taka sytuacja, ze nie zauważyłe¶, i nawet o tym nie wiesz :)

Tu problem jest głębszy.
Sk±d masz wiedzieć, że kogo¶ nie widzisz, je¶li go nie przejedziesz?
;-)


--
Bydlę

Data: 2010-03-10 16:41:10
Autor: kamil
Zabila człowieka. Twierdzila , ze to sarna


"Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote in message news:hn8h9f$vtp$1news.onet.pl...
Użytkownik "Massai" <tsender@wp.pl> napisał w wiadomości news:

Jak mi wytłumaczysz jak można pomylić człowieka z sarną przy
potrÄ…ceniu, to kupiÄ™ tÄ™ wersjÄ™.

Tak z miesiąc temu, w czasie śnieżycy, w nocy, podobno przejechałem 0,5 m od sarny stojącej przy drodze (tak zeznaje żona, która siedziała obok mnie).
Nawet jej nie widziałem.
Gdyby zrobiła jakiś ruch to w życiu bym nie wiedział co wpadło mi pod koła.
Teraz juĹĽ wiesz jak?

Normalny czlowiek po potraceniu czegos wysiadzie i sprawdzi, co to bylo. Chocby po to, zeby zadzwonic po odpowiednie sluzby, bo moze zwierze tam bedzie jeszcze przez kilka godzin konac.

Nienormalnym powinno sie uniemozliwiac wyjezdzanie na drogi, co raczej spotka te mila pania z artykulu.

Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-03-11 08:37:12
Autor: komar
Zabila człowieka. Twierdzila, ze to sar na
W dniu 2010-03-10 17:41, kamil pisze:
Normalny czlowiek po potraceniu czegos wysiadzie i sprawdzi, co to bylo.
Chocby po to, zeby zadzwonic po odpowiednie sluzby, bo moze zwierze tam
bedzie jeszcze przez kilka godzin konac.

i co zrobi normalny człowiek jak zobaczy konającą sarnę? karetka nie przyjedzie do sarny, ze strażą leśną też może być problem zwłaszcza w nocy.

Data: 2010-03-11 12:08:57
Autor: kamil
Zabila człowieka. Twierdzila , ze to sarna


"komar" <komar@125.cc> wrote in message news:hna6jf$i3n$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-03-10 17:41, kamil pisze:
Normalny czlowiek po potraceniu czegos wysiadzie i sprawdzi, co to bylo.
Chocby po to, zeby zadzwonic po odpowiednie sluzby, bo moze zwierze tam
bedzie jeszcze przez kilka godzin konac.

i co zrobi normalny człowiek jak zobaczy konającą sarnę? karetka nie przyjedzie do sarny, ze strażą leśną też może być problem zwłaszcza w nocy.

Pojecia nie mam, zadzwonilbym pewnie pod 112, nawet jesli to nic nie da. Ale zostawic zwierze na drodze i niech sobie zdycha, a nastepny kierowca moze wyladuje na drzewie probujac ominac, to jednak kwalifikuje sie do odebrania uprawnien.



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2010-03-10 19:33:46
Autor: Tomasz Pyra
Zabila człowieka. Twierdzila, ze to sar na
Cavallino pisze:
Użytkownik "Massai" <tsender@wp.pl> napisał w wiadomości news:

Jak mi wytłumaczysz jak można pomylić człowieka z sarną przy
potrÄ…ceniu, to kupiÄ™ tÄ™ wersjÄ™.

Tak z miesiąc temu, w czasie śnieżycy, w nocy, podobno przejechałem 0,5 m od sarny stojącej przy drodze (tak zeznaje żona, która siedziała obok mnie).
Nawet jej nie widziałem.

Tylko co innego nie zauważyć czegoś obok czego przejechało się w nieważne jak małej odległości, a co innego zderzyć się z tym czymś.
To juĹĽ jest niemoĹĽliwe do przeoczenia.

I taka prawda że każdy kto zderzy się z sarną w tej chwili zatrzyma się choćby sprawdzić czy samochodem da sie jechać, przy okazji sprawdzi czy to na pewno była sarna.
Do tego też pewnie mało kto w takiej sytuacji będzie późnym wieczorem szukał warsztatu.

Gdyby zrobiła jakiś ruch to w życiu bym nie wiedział co wpadło mi pod koła.
Teraz juĹĽ wiesz jak?

Ale pytanie czy gdybyś nie wiedział co wpadło pod koła to:
a) sprawdziłbyś co Ci wpadło pod koła
b) założył że to pewnie była sarna i pojechał szukać warsztatu otwartego do późna do którego od razu wstawisz rozbity samochód

Data: 2010-03-10 21:45:45
Autor: Cavallino
Zabila człowieka. Twierdzila , ze to sarna
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:hn8pbr$dms$1nemesis.news.neostrada.pl...
Cavallino pisze:
Użytkownik "Massai" <tsender@wp.pl> napisał w wiadomości news:

Jak mi wytłumaczysz jak można pomylić człowieka z sarną przy
potrÄ…ceniu, to kupiÄ™ tÄ™ wersjÄ™.

Tak z miesiąc temu, w czasie śnieżycy, w nocy, podobno przejechałem 0,5 m od sarny stojącej przy drodze (tak zeznaje żona, która siedziała obok mnie).
Nawet jej nie widziałem.

Tylko co innego nie zauważyć czegoś obok czego przejechało się w nieważne jak małej odległości, a co innego zderzyć się z tym czymś.

Ale o czym mĂłwisz?
Bo ja odpowiadałem na zadane pytanie, a Ty chyba o czymś innym nawijasz.


To juĹĽ jest niemoĹĽliwe do przeoczenia.

A gdzie pisałem coś o przeoczeniu zderzenia?



I taka prawda że każdy kto zderzy się z sarną w tej chwili zatrzyma się choćby sprawdzić czy samochodem da sie jechać

Zakładając że wie iż z czymś się zderzył, a nie że przejechał po czymś co leżało na jezdni.

Ale pytanie czy gdybyś nie wiedział co wpadło pod koła to:
a) sprawdziłbyś co Ci wpadło pod koła
b) założył że to pewnie była sarna i pojechał szukać warsztatu otwartego

Nie, ale totalnie nie tego dotyczyło pytanie i odpowiedź.

Data: 2010-03-10 23:47:22
Autor: Tomasz Pyra
Zabila człowieka. Twierdzila, ze to sar na
Cavallino pisze:
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:hn8pbr$dms$1nemesis.news.neostrada.pl...
Cavallino pisze:
Użytkownik "Massai" <tsender@wp.pl> napisał w wiadomości news:

Jak mi wytłumaczysz jak można pomylić człowieka z sarną przy
potrÄ…ceniu, to kupiÄ™ tÄ™ wersjÄ™.

      ^^^^^^^^^^

Ale o czym mĂłwisz?
Bo ja odpowiadałem na zadane pytanie, a Ty chyba o czymś innym nawijasz.

Zadane było pytanie o _potrącenie_

To że opowiedziałeś o czymś innym to się zgodzę. Ja tylko nawiązuję do tego co odpowiedziałeś Massai-owi, czyli jednak do zderzenia.

To czy zdążyło się sprawdzić z czym się zderza przed zderzeniem jest w sumie mało istotne dla czynności które się będzie robiło po zderzeniu, bo tak czy siak normalną reakcją jest zatrzymanie się, nawet jeżeli przeszkodą była bela siana. A nienormalnym jest jazda prosto do warsztatu późnym wieczorem (tzn. jest normalnym w "pewnych" okolicznościach).


I taka prawda że każdy kto zderzy się z sarną w tej chwili zatrzyma się choćby sprawdzić czy samochodem da sie jechać

Zakładając że wie iż z czymś się zderzył, a nie że przejechał po czymś co leżało na jezdni.

Mimo wszystko walnięcie musi być spore, nie do przeoczenia i budzące wątpliwości czy czasem samochód nie uległ uszkodzeniu.
Chyba że auto z tak dużym prześwitem że przejechany prawie się zmieści pod prześwitem, a dodatkowo nie najedzie się na niego kołem.

Data: 2010-03-11 00:38:31
Autor: Cavallino
Zabila człowieka. Twierdzila , ze to sarna
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:

Bo ja odpowiadałem na zadane pytanie, a Ty chyba o czymś innym nawijasz.

Zadane było pytanie o _potrącenie_

Różnica była tylko taka, że sarna (albo człowiek) jednak pozostała na poboczu.
Gdyby nie została, to bym nie wiedział co potrąciłem.
Jaśniej nie potrafię.

Zakładając że wie iż z czymś się zderzył, a nie że przejechał po czymś co leżało na jezdni.

Mimo wszystko walnięcie musi być spore, nie do przeoczenia i budzące wątpliwości czy czasem samochód nie uległ uszkodzeniu.

O ile było walnięcie, a nie po prostu najechanie kołem, to i owszem.
Nie wiem co było, więc się nie wypowiadam.

Chyba że auto z tak dużym prześwitem że przejechany prawie się zmieści pod prześwitem, a dodatkowo nie najedzie się na niego kołem.

Ano właśnie.

Data: 2010-03-11 01:17:37
Autor: Tomasz Pyra
Zabila człowieka. Twierdzila, ze to sar na
Cavallino pisze:
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:

Bo ja odpowiadałem na zadane pytanie, a Ty chyba o czymś innym nawijasz.

Zadane było pytanie o _potrącenie_

Różnica była tylko taka, że sarna (albo człowiek) jednak pozostała na poboczu.
Gdyby nie została, to bym nie wiedział co potrąciłem.
Jaśniej nie potrafię.

Ale do dziś byś nie wiedział, czy niewiedza trwałaby tylko kilkanaście sekund?

I czym innym jest nie wiedzieć w co się wjechało, a czym innym twierdzić że wjechało się w sarnę.

Zakładając że wie iż z czymś się zderzył, a nie że przejechał po czymś co leżało na jezdni.

Mimo wszystko walnięcie musi być spore, nie do przeoczenia i budzące wątpliwości czy czasem samochód nie uległ uszkodzeniu.

O ile było walnięcie, a nie po prostu najechanie kołem, to i owszem.
Nie wiem co było, więc się nie wypowiadam.

Po najechaniu kołem raczej nie trzeba samochodu naprawiać.


Chyba że auto z tak dużym prześwitem że przejechany prawie się zmieści pod prześwitem, a dodatkowo nie najedzie się na niego kołem.

Ano właśnie.

BMW 3 to było, więc jednak ta opcja odpada, bo tam będzie kilkanaście centymetrów prześwitu.

Jeżeli przejechany znalazł się pod podwoziem to IMO musiało samochód podbić. Zresztą sam samochód musiał zostać uszkodzony skoro kierująca szybko go zabrała do warsztatu.
To nie jest coś, co można przeoczyć.

Data: 2010-03-11 10:38:47
Autor: Cavallino
Zabila człowieka. Twierdzila , ze to sarna
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:

Różnica była tylko taka, że sarna (albo człowiek) jednak pozostała na poboczu.
Gdyby nie została, to bym nie wiedział co potrąciłem.
Jaśniej nie potrafię.

Ale do dziś byś nie wiedział, czy niewiedza trwałaby tylko kilkanaście sekund?

Zależy od okoliczności.
Hipotetycznie - gdybym coś przejechał wtedy, gdy żona widziała sarnę metr od jezdni, to pewnie byłbym święcie przekonany że właśnie ją przejechałem.

I wcale nie mam pewności, że podszedłbym w śnieżycy do przejechanej sarny, żeby ją oglądać, gdyby auto było sprawne i jechało dalej.

Po najechaniu kołem raczej nie trzeba samochodu naprawiać.

To dlaczego tylu ludzi zgłasza się do mechaników i ubezpieczycieli po wjechaniu w dziurę?

Jeżeli przejechany znalazł się pod podwoziem to IMO musiało samochód podbić. Zresztą sam samochód musiał zostać uszkodzony skoro kierująca szybko go zabrała do warsztatu.
To nie jest coś, co można przeoczyć.

Nie bronię jej, nie wiem jak było, nie o tym dyskutuję.
Teoretycznie jest możliwość że mówi prawdę.
I trzeba jej wykazać, że tak nie jest przed wyrokiem.
A nie skazać na grupie nie znając nawet faktów.

Data: 2010-03-11 13:33:27
Autor: Paweł W.
Zabila człowieka. Twierdzila, ze to sarna

To dlaczego tylu ludzi zgłasza się do mechaników i ubezpieczycieli po
wjechaniu w dziurę?

Bo z dziury łatwiej odszkodowanie wyrwać niż od sarny ;-) Takie prawo mamy .

p.

Data: 2010-03-11 13:58:01
Autor: Cavallino
Zabila człowieka. Twierdzila, ze to sarna
Użytkownik "Paweł W." <topauto.wytnij@onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hnaokd$pn6$1nemesis.news.neostrada.pl...

To dlaczego tylu ludzi zgłasza się do mechaników i ubezpieczycieli po
wjechaniu w dziurę?

Bo z dziury łatwiej odszkodowanie wyrwać niż od sarny ;-)

A czy każda odpowiedĽ w tym w±tku musi być na zupełnie inny temat niż to o czym była dyskusja?

Data: 2010-03-11 00:40:15
Autor: Cavallino
Zabila człowieka. Twierdzila , ze to sarna
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:hn987e$rm1$1nemesis.news.neostrada.pl...
Cavallino pisze:
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:hn8pbr$dms$1nemesis.news.neostrada.pl...
Cavallino pisze:
Użytkownik "Massai" <tsender@wp.pl> napisał w wiadomości news:

Jak mi wytłumaczysz jak można pomylić człowieka z sarną przy
potrÄ…ceniu, to kupiÄ™ tÄ™ wersjÄ™.

     ^^^^^^^^^^

Ale o czym mĂłwisz?
Bo ja odpowiadałem na zadane pytanie, a Ty chyba o czymś innym nawijasz.

Zadane było pytanie o _potrącenie_

"We wstępnej opinii po sekcji zwłok biegli ustalili, że mężczyzna nie został potrącony, tylko przejechany. "

Data: 2010-03-12 05:58:42
Autor: Filip KK
Zabila człowieka. Twierdzila, ze to sar na
W dniu 2010-03-10 19:33, Tomasz Pyra pisze:

Tylko co innego nie zauważyć czegoś obok czego przejechało się w
nieważne jak małej odległości, a co innego zderzyć się z tym czymś.
To juĹĽ jest niemoĹĽliwe do przeoczenia.

Sądzisz, że w dzisiejszych czasach nikt nie pisze smsów podczas jazdy samochodem? Nikt nie poprawia makijażu? Nikt nie szuka ciekawych płytek w schowku?
Można przeoczyć wielkiego słonia pisząc smsa i jadąc załóżmy 100 km/h.

I taka prawda ĹĽe kaĹĽdy kto zderzy siÄ™ z sarnÄ… w tej chwili zatrzyma siÄ™

Nie zgodzę się z Tobą. Bo zapewniam Cię, że bardzo mało jest kobiet na tyle odważnych aby w nocy w jakimś lesie zatrzymać się i wysiąść z samochodu. Podejrzewam, że nie znalazłbyś takiej kobiety, która by się na to odważyła.

choćby sprawdzić czy samochodem da sie jechać, przy okazji sprawdzi czy
to na pewno była sarna.

Jeśli jedzie dalej, to na pewno nie pomyśli "a może się dalej nie da jechać?", bo po co. Jedzie to jedzie.

Data: 2010-03-10 23:44:31
Autor: VoyteG
Zabila człowieka. Twierdzila, ze to sarna
On 10 Mar, 17:27, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote:


Tak z miesi±c temu, w czasie ¶nieżycy, w nocy, podobno przejechałem 0,5 m od
sarny stoj±cej przy drodze (tak zeznaje żona, która siedziała obok mnie).


Zdarzenie mialo miejsce w Karłowie, ale gdzie tam las, coby sarne
znalezc?
Karłowo http://tiny.pl/hgtz6

Data: 2010-03-11 10:41:00
Autor: Cavallino
Zabila człowieka. Twierdzila, ze to sarna
Użytkownik "VoyteG" <VoyteG@hotpop.com> napisał w wiadomo¶ci news:96c79b26-c4f6-42c2-8465-767b8b623ea019g2000yqu.googlegroups.com...
On 10 Mar, 17:27, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote:


Tak z miesi±c temu, w czasie ¶nieżycy, w nocy, podobno przejechałem 0,5 m od
sarny stoj±cej przy drodze (tak zeznaje żona, która siedziała obok mnie).


Zdarzenie mialo miejsce w Karłowie, ale gdzie tam las, coby sarne
znalezc?

A sarna co ma z lasem wspólnego?
Ja je widuję na ł±kach, ostatnio nawet w samym Poznaniu.
Na Michałowie - tam jest taka duża ł±ka między ulic± a torami na Franowie, widziałem tam do¶ć duże stado saren.
¦niegi im się dały we znaki to wyłaziły gdzie się da za żarciem.

Data: 2010-03-13 09:54:05
Autor: Plumpi
Zabila człowieka. Twierdzila, ze to sarna
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomo¶ci news:hnadr5$m53$1news.onet.pl...

A sarna co ma z lasem wspólnego?
Ja je widuję na ł±kach, ostatnio nawet w samym Poznaniu.
Na Michałowie - tam jest taka duża ł±ka między ulic± a torami na Franowie, widziałem tam do¶ć duże stado saren.
¦niegi im się dały we znaki to wyłaziły gdzie się da za żarciem.

Oczywi¶cie, że sarnę można spotkać nawet w mie¶cie. Ja w zeszłym roku tak± ubiłem, co prawda nie w centrum miasta, ale na obrzeżu miasta. W moim przypadku sarna wyskoczyła w ostatnim momencie z rowu i wskoczyła przed maskę samochodu tak, że nie miałem najmniejszych szans na jak±kolwiek reakcję.  Było to póĽnym wieczorem dlatego nie widziałem jej w rowie. Ponieważ odbyło się to bardzo szybko to do końca nie byłem pewien czy była to sarna czy też duży pies. Jednak zatrzymałem auto, cofn±łem i sprawdziłem co to było. Okazało się, że jednak była to sarna. Dostała "strzał" i odrzuciło j± do rowu, dlatego też nie musiałem jej odci±gać z jezdni. Sprawdziłem co się stało z samochodem. Okazało się, że tylko pu¶cił jeden zaczep zderzaka. Zadzwoniłem na policję poinformowałem o tym zaj¶ciu, podałem lokalizację i poprosiłem, żeby przekazali odpowiednim służbom, a następnie pojechałem dalej.

Uważam, że osoba, która przejeżdża człowieka twierdz±c, że była to sarna po prostu kłamie, albo też jest pijana lub naćpana i nie powinna prowadzić. Jeżeli jest na tyle rozporoszona poprawianiem makijażu czy wysyłaniem SMS-ów czy też odbywaniem stosunków podczas prowadzenia samochodu to oznacza, ze ta osoba  nie nadaje się do prowadzenia pojazdów. Jeżeli już faktycznie co¶ lub kogo¶ przejeżdża nie zauważaj±c co to było to powinna się zatrzymać i sprawdzić, a nie wmawiać sobie i innym, że to była sarna.
Uważam, że w tym konkretnym przypadku pani po prostu wiedziała, że przejechała czałowieka, ale w bezczelny sposób kłamała i chciała się pozbyć dowodów swojej winy. Niestety miała pecha, że został się nos.

Data: 2010-03-13 10:55:48
Autor: Icek
Zabila człowieka. Twierdzila, ze to sarna
Uważam, że osoba, która przejeżdża człowieka twierdz±c, że była to sarna
po
prostu kłamie, albo też jest pijana lub naćpana i nie powinna prowadzić.
Jeżeli jest na tyle rozporoszona poprawianiem makijażu czy wysyłaniem
SMS-ów
czy też odbywaniem stosunków podczas prowadzenia samochodu to oznacza, ze
ta
osoba  nie nadaje się do prowadzenia pojazdów. Jeżeli już faktycznie co¶
lub
kogo¶ przejeżdża nie zauważaj±c co to było to powinna się zatrzymać i
sprawdzić, a nie wmawiać sobie i innym, że to była sarna.
Uważam, że w tym konkretnym przypadku pani po prostu wiedziała, że
przejechała czałowieka, ale w bezczelny sposób kłamała i chciała się
pozbyć
dowodów swojej winy. Niestety miała pecha, że został się nos.

1. miala farta ze to byl nos bo wskazuje to na "przejechanie"  a nie
"potracenie"

2. zgadzam sie, ze po strzale w cokolwiek trzeba sie zatrzymac i sprawdzic.
Chocby ze wzgledu na swoje bezpieczenstwo i mozliwosc kontynuowania
potrzelonym autem.

3. trzeba jednak brac pod uwage strach, niedoswiadczenie, stres.

Byc moze miala swiadomosc ale mam nadzieje, ze to nie wystarczy do skazania.



Icek

Data: 2010-03-10 18:35:39
Autor: Icek
Zabila człowieka. Twierdzila, ze to sarna
> już tak pierdolicie że masakra. Różne portale różnie
> relacjonuj± wypadek.  Babka mogła nie zauważyć że to człowiek i
> pojechała dalej. W domu patrzy że ma uszkodzony samochód to jedzie
> do warsztatu. Gdyby wieziała że potr±ciła czlowieka i uciekł±
> to chociażby by umyła samochód + wywaliłaby kawałek nosa a nie
> oddała do mechanika

Jak mi wytłumaczysz jak można pomylić człowieka z sarn± przy
potr±ceniu, to kupię tę wersję.

zacznijmy od tego jak sie nos znalazl pod maska????

W mojej ocenie taka sytuacja moze sie zdarzyc _tylko_ gdy nos jest ponizej
maski w momencie uderzenia. W kazdym innym gdy nos (i glowa) sa powyzej to
zawsze sa slady na szybie przedniej i dachu.

Jak auto nie ma takich sladow (jest fotka) to znaczy sie ze ten czlowiek byl
na poziomie gleby gdy go uderzyla. Mogla wiec zalozyc ze czlowiek nie lezy
na jezdni.


Icek

Data: 2010-03-10 19:09:21
Autor: Massai
Zabila człowieka. Twierdzila, ze to sarna
Icek wrote:

> > już tak pierdolicie że masakra. Różne portale różnie
> > relacjonuj± wypadek.  Babka mogła nie zauważyć że to człowiek i
> > pojechała dalej. W domu patrzy że ma uszkodzony samochód to jedzie
> > do warsztatu. Gdyby wieziała że potr±ciła czlowieka i uciekł±
> > to chociażby by umyła samochód + wywaliłaby kawałek nosa a nie
> > oddała do mechanika
> > Jak mi wytłumaczysz jak można pomylić człowieka z sarn± przy
> potr±ceniu, to kupię tę wersję.

zacznijmy od tego jak sie nos znalazl pod maska????

W mojej ocenie taka sytuacja moze sie zdarzyc tylko gdy nos jest
ponizej maski w momencie uderzenia. W kazdym innym gdy nos (i glowa)
sa powyzej to zawsze sa slady na szybie przedniej i dachu.

Słab± masz wyobraĽnię.
Przebieg takiego zderzenia może być bardzo różny - nie zawsze id±cy
pieszy uderzony przez samochód przelatuje nad mask±, wali w szybę i
spada z tyłu.

To nie film.

--
Pozdro
Massai

Data: 2010-03-10 20:36:39
Autor: to
Zabila człowieka. Twierdzila, ze to sarna
Massai wrote:

SĹ‚abÄ… masz wyobraĹşniÄ™.
Przebieg takiego zderzenia może być bardzo różny - nie zawsze idący
pieszy uderzony przez samochĂłd przelatuje nad maskÄ…, wali w szybÄ™ i
spada z tyłu.

To nie film.

To wyjaśnij w jaki sposób głowa stojącego człowieka dostaje się pod auto podczas stłuczki. Dodam, że mówimy o dość nisko zawieszonym aucie osobowym.

--
cokolwiek

Data: 2010-03-10 21:54:39
Autor: jerzu
Zabila człowieka. T wierdzila, ze to sa rna
On 10 Mar 2010 21:36:39 +0100, to <to@abc.xyz> wrote:

To wyja¶nij w jaki sposób głowa stoj±cego człowieka dostaje się pod auto podczas stłuczki. Dodam, że mówimy o do¶ć nisko zawieszonym aucie osobowym.

A kto powiedział że ten człowiek stał? Może sobie buty wi±zał? ;-)


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
http://chomikuj.pl/?page=146767 http://bitnova.info/?p=495699
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

Data: 2010-03-10 22:41:29
Autor: to
Zabila człowieka. Twierdzila, ze to sarna
jerzu wrote:

A kto powiedział że ten człowiek stał? Może sobie buty wiązał? ;-)

Massai coś pisał o "idącym pieszym", który nagle wpada pod samochód głową. Trudno wiązać buty idąc, może więc, zdaniem Massaia, ów pieszy szedł na rękach?

--
cokolwiek

Data: 2010-03-10 23:59:12
Autor: Axel
Zabila człowieka. Twierdzila , ze to sarna

"to" <to@abc.xyz> wrote in message news:4b982019$1news.home.net.pl...

A kto powiedział że ten człowiek stał? Może sobie buty wiązał? ;-)

Massai coś pisał o "idącym pieszym", który nagle wpada pod samochód
głową. Trudno wiązać buty idąc, może więc, zdaniem Massaia, ów pieszy
szedł na rękach?

A jak napisze, ze sie czolgal - to ktoremu z nas bedziesz wierzyl i dlaczego?

--
Axel

Data: 2010-03-11 00:06:47
Autor: VoyteG
Zabila człowieka. Twierdzila, ze to sarna
On 10 Mar, 23:59, "Axel" <a...@op.niespamuj.pl> wrote:


> Massai co¶ pisał o "id±cym pieszym", który nagle wpada pod samochód
> głow±. Trudno wi±zać buty id±c, może więc, zdaniem Massaia, ów pieszy
> szedł na rękach?

A jak napisze, ze sie czolgal - to ktoremu z nas bedziesz wierzyl i
dlaczego?

Prawopodobna jest wersja, ze pieszy zobaczyl pojazd i staral sie
uniknac zderzenia odskakujac i wtedy mogl zostac trafiony. Dlatego
trafil pod pojazd. Co ciekawe, zdarzenie mialo miejsce przed godz 20,
to w Otwocku ta kobieta byla ok 21 - i tak od razu do warsztatu? Nie
mogla poczekac do rana?

Wiecej tu: http://www.policja.waw.pl/portal/pl/1/6545/Smiertelne_potracenie_odkryte_w_warsztacie_samochodowym.html

Data: 2010-03-11 12:23:18
Autor: Vlad The Ripper
Zabila człowieka. Twierdzila, ze to sarna
Prawopodobna jest wersja, ze pieszy zobaczyl pojazd i staral sie
uniknac zderzenia odskakujac i wtedy mogl zostac trafiony. Dlatego
trafil pod pojazd. Co ciekawe, zdarzenie mialo miejsce przed godz 20,
to w Otwocku ta kobieta byla ok 21 - i tak od razu do warsztatu? Nie
mogla poczekac do rana?

To jest ponad 100 km. Żeby przejechać to w godzinę to trzeba naprawdę ostro zapieprzać

Data: 2010-03-11 03:53:22
Autor: VoyteG
Zabila człowieka. Twierdzila, ze to sarna
On 11 Mar, 12:23, "Vlad The Ripper" <os^
$_znaki_bez_sh...@poczta.wp.pl> wrote:
Prawopodobna jest wersja, ze pieszy zobaczyl pojazd i staral sie
uniknac zderzenia odskakujac i wtedy mogl zostac trafiony. Dlatego
trafil pod pojazd. Co ciekawe, zdarzenie mialo miejsce przed godz 20,
to w Otwocku ta kobieta byla ok 21 - i tak od razu do warsztatu? Nie
mogla poczekac do rana?

To jest ponad 100 km. Żeby przejechać to w godzinę to trzeba naprawdę ostro
zapieprzać

Tym bardziej to uprawdopodobnia teze, ze ta pani wiedziala co sie
stalo....
Szybka jazda 50 - obwodnica DC - i parking od razu w warsztacie

Data: 2010-03-11 13:49:59
Autor: Vlad The Ripper
Zabila człowieka. Twierdzila, ze to sarna

Użytkownik "VoyteG" <VoyteG@hotpop.com> napisał w wiadomo¶ci news:e154d5f3-cc44-4f21-98da-c9c6fc058c17g4g2000yqa.googlegroups.com...
On 11 Mar, 12:23, "Vlad The Ripper" <os^
$_znaki_bez_sh...@poczta.wp.pl> wrote:
Prawopodobna jest wersja, ze pieszy zobaczyl pojazd i staral sie
uniknac zderzenia odskakujac i wtedy mogl zostac trafiony. Dlatego
trafil pod pojazd. Co ciekawe, zdarzenie mialo miejsce przed godz 20,
to w Otwocku ta kobieta byla ok 21 - i tak od razu do warsztatu? Nie
mogla poczekac do rana?

To jest ponad 100 km. Żeby przejechać to w godzinę to trzeba naprawdę ostro
zapieprzać

Tym bardziej to uprawdopodobnia teze, ze ta pani wiedziala co sie
stalo....

Mnogo¶ć możliwo¶ci jast tak duża, że nie chcę się bawić w zgadywanie.

Szybka jazda 50 - obwodnica DC - i parking od razu w warsztacie.

Napisałem to bo wydaje mi się nieprawdopodobne przejechanie w tamtych okolicach 100 km w godzinę, chyba że owe "przed 20" oznaczać równie dobrze mogło 19:10. Poza tym sk±d informacja, że dotarła do mechanika o 21, jak nie ma o tym wzmianki w żadnym z podlinkowanych w w±tku Ľródeł.

Data: 2010-03-11 05:03:39
Autor: VoyteG
Zabila człowieka. Twierdzila, ze to sarna
On 11 Mar, 13:49, "Vlad The Ripper" <os^
$_znaki_bez_sh...@poczta.wp.pl> wrote:


Szybka jazda droga nr  50 - obwodnica DC - i parking od razu w warsztacie..

Napisałem to bo wydaje mi się nieprawdopodobne przejechanie w tamtych
okolicach 100 km w godzinę, chyba że owe "przed 20" oznaczać równie dobrze
mogło 19:10. Poza tym sk±d informacja, że dotarła do mechanika o 21, jak nie
ma o tym wzmianki w żadnym z podlinkowanych w w±tku Ľródeł.

Pewnie potem zaden zaklad naprawy nie jest czynny. Nie zmienia to
faktu, ze aby byc tam tego samego wieczoru, musiala szybko jechac,
bardzo szybko... jakby nie mogla oddac do naprawy auta nazajutrz rano

Data: 2010-03-13 20:32:27
Autor: Plumpi
Zabila człowieka. Twierdzila, ze to sarna
Użytkownik "VoyteG" <VoyteG@hotpop.com> napisał w wiadomo¶ci news:1b6625fc-4fad-49a9-94bd-

Pewnie potem zaden zaklad naprawy nie jest czynny.

W moim mie¶cie s± zakłady czynne do 21 - jad± na 2 zmiany robocze.

Data: 2010-03-11 14:12:23
Autor: Axel
Zabila człowieka. Twierdzila, ze to sarna
"VoyteG" <VoyteG@hotpop.com> wrote in message
news:f9dd645f-0944-4a2d-b5bf-641db2101dcak17g2000yqb.googlegroups.com...

Massai co¶ pisał o "id±cym pieszym", który nagle wpada pod samochód
głow±. Trudno wi±zać buty id±c, może więc, zdaniem Massaia, ów pieszy
szedł na rękach?
A jak napisze, ze sie czolgal - to ktoremu z nas bedziesz wierzyl i
dlaczego?
Prawopodobna jest wersja, ze pieszy zobaczyl pojazd i staral sie
uniknac zderzenia odskakujac i wtedy mogl zostac trafiony. Dlatego
trafil pod pojazd.

Rownie prawdopodobna jak to, ze lezal na jezdni. Przynajmniej na razie.

Wiecej tu: http://www.policja.waw.pl/portal/pl/1/6545/Smiertelne_potraceni
e_odkryte_w_warsztacie_samochodowym.html

Wiecej? Na jaki temat? Nic nowego tam nie ma.

--
Axel

Data: 2010-03-11 06:54:17
Autor: Massai
Zabila czowieka. Twierdzila, ze to sarna
to wrote:

Massai wrote:

> SĹ‚abÄ… masz wyobraĹşniÄ™.
> Przebieg takiego zderzenia może być bardzo różny - nie zawsze
> idÄ…cy pieszy uderzony przez samochĂłd przelatuje nad maskÄ…, wali
> w szybę i spada z tyłu.
> > To nie film.

To wyjaśnij w jaki sposób głowa stojącego człowieka dostaje się
pod auto podczas stłuczki. Dodam, że mówimy o dość nisko
zawieszonym aucie osobowym.

Zwyczajnie, czasem uderzenie odrzuca człowieka trochę do przodu -
szczególnie jak ktos hamuje, odrzucony człowiek się przewraca i
hamujacy samochĂłd go najeĹĽdĹĽa.

--
Pozdro
Massai

Data: 2010-03-11 09:26:21
Autor: Czarek Daniluk
Zabila czowieka. Twierdzila, ze to sarna
Massai pisze:

Zwyczajnie, czasem uderzenie odrzuca człowieka trochę do przodu -
szczególnie jak ktos hamuje, odrzucony człowiek się przewraca i
hamujacy samochĂłd go najeĹĽdĹĽa.


Tyle że z dalszych opisów wynika że nie były uszkodzone żadne reflektory ani nic na górze tylko dół zderzaka.
Czyli ewidentnie musiała przejechać leżącego gościa.

Może być i tak że miała niefart i ktoś go wcześniej trafił i zostawił a ona po nim przejechała.

za tvn24.pl - uszkodzony lekko zderzak, dół zderzaka, niezbite światła, nieuszkodzona maska ani szyba.

Za tvn24.pl dostała zarzuty prokuratora.

Pozdrawiam !!

Data: 2010-03-11 09:01:53
Autor: Massai
Zabila czowieka. Twierdzila, ze to sarna
Czarek Daniluk wrote:

Massai pisze:

> Zwyczajnie, czasem uderzenie odrzuca człowieka trochę do przodu -
> szczególnie jak ktos hamuje, odrzucony człowiek się przewraca i
> hamujacy samochĂłd go najeĹĽdĹĽa.
> Tyle że z dalszych opisów wynika że nie były uszkodzone żadne
reflektory ani nic na górze tylko dół zderzaka.
Czyli ewidentnie musiała przejechać leżącego gościa.

Może być i tak że miała niefart i ktoś go wcześniej trafił i
zostawił a ona po nim przejechała.

za tvn24.pl - uszkodzony lekko zderzak, dół zderzaka, niezbite
światła, nieuszkodzona maska ani szyba.

Za tvn24.pl dostała zarzuty prokuratora.

No, to by znaczyło że po prostu facet albo leżał, albo -
maksymalnie -  byĹ‚ na czworakach.

I tu coĹ› nie gra. SamochĂłd ma taki ficzer jak przednie reflektory.

Leżący człowiek na drodze to raczej nie wtargnie gwałtownie na
jezdniÄ™, tylko po prostu na niej leĹĽy.

Autentycznie, nie bardzo sobie wyobrażam żeby nie zauważyć
leżącego człowieka na drodze. Może w jakichś chorych warunkach,
baaaardzo gęsta mgła itp. Po prostu on leży w miejscu na które
świecą światła i musi się w nich pojawić.

Sytuacja ktĂłrÄ… podaje Cavallino jest nieco inna - co innego coĹ› na
poboczu, co innego przed samochodem. Siłą rzeczy pobocze obserwuje
siÄ™ nieco mniej uwaĹĽnie.

Natomiast jest w stanie sobie wyobrazić że jechała szybko i jak go
zobaczyła to nie zdążyła wyhamować. I nie umiała/nie mogła
ominąć.
Ew. zamiast patrzeć na drogę, pisała SMS-a.

Dodatkowo sarna a człowiek to jednak spora różnica.

Jej późniejsze zachowanie też sugeruje że wiedziała CO
przejechała.

--
Pozdro
Massai

Data: 2010-03-11 10:16:05
Autor: Czarek Daniluk
Zabila czowieka. Twierdzila, ze to sarna
Massai pisze:

Jej późniejsze zachowanie też sugeruje że wiedziała CO
przejechała.


Nie zapominaj ĹĽe to baba i ĹĽe jej zachowanie niczego nie sugeruje.

Pozdrawiam !!

Data: 2010-03-11 10:12:43
Autor: Icek
Zabila czowieka. Twierdzila, ze to sarna
> > Słab± masz wyobraĽnię.
> > Przebieg takiego zderzenia może być bardzo różny - nie zawsze
> > id±cy pieszy uderzony przez samochód przelatuje nad mask±, wali
> > w szybę i spada z tyłu.
> >
> > To nie film.
>
> To wyja¶nij w jaki sposób głowa stoj±cego człowieka dostaje się
> pod auto podczas stłuczki. Dodam, że mówimy o do¶ć nisko
> zawieszonym aucie osobowym.

Zwyczajnie, czasem uderzenie odrzuca człowieka trochę do przodu -
szczególnie jak ktos hamuje, odrzucony człowiek się przewraca i
hamujacy samochód go najeżdża.

taaaaaaa. A co na to zasady dynamiki ?

Wiesz ile energii trzebaby przeniesc z obiektu "auto" do obiektu "czlowiek"
aby zatrzymac tonowe auto powiedzmy tylko z 60km/h i odrzucic czlowieka ??

Wiesz jakie straty sa przy akiej ilosci energii? Wybita szyba, reflektor,
pognieciona maska, grill, zderzak a jak czlowiek byl w pozycji stojacej to
jeszcze dach.

Tu masz uszkodzony lekko zderzak. Nie ma zniszczen w "szkle". Fota byla
zreszta w sieci.

Widzialem auto ktore trafilo czlowieka przy 50km/h (uderzenie centralne
biegnacego czlowieka). Zniszczenia byly dosc spore.




Icek

Data: 2010-03-11 09:41:39
Autor: Massai
Zabila czowieka. Twierdzila, ze to sarna
Icek wrote:

> > > Słab± masz wyobraĽnię.
> > > Przebieg takiego zderzenia może być bardzo różny - nie zawsze
> > > id±cy pieszy uderzony przez samochód przelatuje nad mask±, wali
> > > w szybę i spada z tyłu.
> > > > > > To nie film.
> > > > To wyja¶nij w jaki sposób głowa stoj±cego człowieka dostaje się
> > pod auto podczas stłuczki. Dodam, że mówimy o do¶ć nisko
> > zawieszonym aucie osobowym.
> > Zwyczajnie, czasem uderzenie odrzuca człowieka trochę do przodu -
> szczególnie jak ktos hamuje, odrzucony człowiek się przewraca i
> hamujacy samochód go najeżdża.

taaaaaaa. A co na to zasady dynamiki ?

Wiesz, wydaje mi się że widziałem więcej ofiar wypadków od Ciebie ;-)

Przy wielu dopytywałem się policji o prawdpodobny przebieg, bo to
czasem pomaga przy diagnozie.

A co do zasad fizyki:
hamuj±cy samochód uderza w człowieka, nadaje mu swoj± prędko¶ć, hamuje
dalej, człowiek leci chwilę z t± prędko¶ci±, upada i też zwalnia,
samochód na niego najeżdża.

W szczególno¶ci, w przypadku potr±ceń przez np. ciężarówki - bardzo
często człowiek kończy POD samochodem.


Wiesz ile energii trzebaby przeniesc z obiektu "auto" do obiektu
"czlowiek" aby zatrzymac tonowe auto powiedzmy tylko z 60km/h i
odrzucic czlowieka ??

Wiesz jakie straty sa przy akiej ilosci energii? Wybita szyba,
reflektor, pognieciona maska, grill, zderzak a jak czlowiek byl w
pozycji stojacej to jeszcze dach.

Tak bywa. Ale uwierz, bywa też inaczej. Czasem przy uderzeniu samochód
osobowy łapie pod zderzak np. nogę i praktycznie "wci±ga" człowieka pod
siebie.

Ale faktem jest że uszkodzenia samochodu s± zazwyczaj poważne.


Tu masz uszkodzony lekko zderzak. Nie ma zniszczen w "szkle". Fota
byla zreszta w sieci.

No wła¶nie choroba jej nie moge znaleĽć. Widziałem tylko tak± od tyłu.

--
Pozdro
Massai

Data: 2010-03-11 11:49:53
Autor: Icek
Zabila czowieka. Twierdzila, ze to sarna
A co do zasad fizyki:
hamuj±cy samochód uderza w człowieka, nadaje mu swoj± prędko¶ć, hamuje
dalej, człowiek leci chwilę z t± prędko¶ci±, upada i też zwalnia,

buahahahaha. Aby czlowiek lecial chwile z niezmienna predkoscia to musza na
niego nie dzialac zadne sily badz dzialac sily wzajemnie sie rownowazace.

co do nadania mu predkosci to ktora czescia ciala dotyka pieszy auto aby
nadac mu predkosc auta ?? Kolanami ?

Nadanie pieszemu nagle predkosci auta powoduje:

1. powstanie dosc sporych obrazen na calym ciele
2. smierc raczej na miejscu (z powodu obrazen wew/zew oraz naglej zmiany
predkosci)

W szczególno¶ci, w przypadku potr±ceń przez np. ciężarówki - bardzo
często człowiek kończy POD samochodem.

bo nie ma jak przeleciec nad bo kabina jest bardzo malo oplywowa. Wierz mi,
ze BMW ma bardziej oplywowe ksztalty od ciagnika siodlowego.

>
> Wiesz ile energii trzebaby przeniesc z obiektu "auto" do obiektu
> "czlowiek" aby zatrzymac tonowe auto powiedzmy tylko z 60km/h i
> odrzucic czlowieka ??
>
> Wiesz jakie straty sa przy akiej ilosci energii? Wybita szyba,
> reflektor, pognieciona maska, grill, zderzak a jak czlowiek byl w
> pozycji stojacej to jeszcze dach.

Tak bywa. Ale uwierz, bywa też inaczej. Czasem przy uderzeniu samochód
osobowy łapie pod zderzak np. nogę i praktycznie "wci±ga" człowieka pod
siebie.

Ale faktem jest że uszkodzenia samochodu s± zazwyczaj poważne.

ooooo, wlasnie o to chodzi.  Uszkodzenia zwiazane z trafieniem zajaca sa
niemale. A czlowieka? Z masa 10-20 krotnie wieksza.

>
> Tu masz uszkodzony lekko zderzak. Nie ma zniszczen w "szkle". Fota
> byla zreszta w sieci.

No wła¶nie choroba jej nie moge znaleĽć. Widziałem tylko tak± od tyłu.

nie no przodu nie bylo ale byl bok. Nie ma zniszczen szyby. W opisie bylo
gdzies czytalem, ze szklo nie bylo zniszczone (reflektory i inne)



Icek

Data: 2010-03-11 09:35:06
Autor: Xiant
Zabila człowieka. Twierdzila, ze to sar na
W dniu 2010-03-10 17:12, Massai pisze:
ksoniek wrote:

już tak pierdolicie że masakra. Różne portale różnie
relacjonujÄ… wypadek.  Babka mogĹ‚a nie zauwaĹĽyć ĹĽe to czĹ‚owiek i
pojechała dalej. W domu patrzy że ma uszkodzony samochód to jedzie
do warsztatu. Gdyby wieziała że potrąciła czlowieka i uciekłą
to chociażby by umyła samochód + wywaliłaby kawałek nosa a nie
oddała do mechanika

Jak mi wytłumaczysz jak można pomylić człowieka z sarną przy
potrÄ…ceniu, to kupiÄ™ tÄ™ wersjÄ™.

Witam

Mozna ... jechalem kiedys samochodem, przejezdzajac przez przejscie dla pieszych - huk i rozsypuje mi sie lewe lusterko. Malo zawalu nie dostalem ... Zjezdzam pare metrow dalej w zatoczke, parkuje, ogladam sie za siebie a tam nic, nikt nie lezy, zadnego zbiegowiska. Wysiadam, podchode na to przejscie a jakis gosc mnie pyta "to pan zabil ?" ja na miekkich nogach pytam "ale co ???!" a on mi pokazuje ... lezacego na chodniku zajaca ! Futrzak skakal przez trawnik, droge i probowal chyba nad autem ale zle wymierzyl i wpadl mi w samochod ...
Bylem zesrany ze strachu, ze potracilem czlowieka ktorego nie zauwazylem na przejsciu ...
Czasami mozna sie pomylic.

Pozdrawiam
Xiant

Data: 2010-03-11 00:40:34
Autor: VoyteG
Zabila człowieka. Twierdzila, ze to sarna
On 11 Mar, 09:35, Xiant <xi...@poczta.onet.pl> wrote:


> Jak mi wytłumaczysz jak można pomylić człowieka z sarn± przy
> potr±ceniu, to kupię tę wersję.

Mozna ... jechalem kiedys samochodem, przejezdzajac przez przejscie dla
pieszych - huk i rozsypuje mi sie lewe lusterko. Malo zawalu nie
dostalem ...

I to jest zdrowa i naturalna reakcja. Bylo zdarzenie, pierwsze
wrazenie, ze potraciles czlowieka, zatrzymales sie i sprawdziles, co
sie stalo. Czy moze komus nie zrobiles krzywdy, czy auto sprawne.
Odwrotnie do zachowania tej pani od sarny...

Data: 2010-03-11 10:09:31
Autor: Icek
Zabila człowieka. Twierdzila, ze to sarna
> Jak mi wytłumaczysz jak można pomylić człowieka z sarn± przy
> potr±ceniu, to kupię tę wersję.

Mozna ... jechalem kiedys samochodem, przejezdzajac przez przejscie dla
pieszych - huk i rozsypuje mi sie lewe lusterko. Malo zawalu nie
dostalem ...

I to jest zdrowa i naturalna reakcja. Bylo zdarzenie, pierwsze
wrazenie, ze potraciles czlowieka, zatrzymales sie i sprawdziles, co
sie stalo. Czy moze komus nie zrobiles krzywdy, czy auto sprawne.
Odwrotnie do zachowania tej pani od sarny...

=======================
1. w dzien

2. facet

3. masa ludzi do okola

4. brak strachu zwiazanego z odludnym miejscu w nocy



Icek

Data: 2010-03-11 01:20:46
Autor: VoyteG
Zabila człowieka. Twierdzila, ze to sarna
On 11 Mar, 10:09, "Icek" <i...@do.pl> wrote:


I to jest zdrowa i naturalna reakcja. Bylo zdarzenie, pierwsze
wrazenie, ze potraciles czlowieka, zatrzymales sie i sprawdziles, co
sie stalo. Czy moze komus nie zrobiles krzywdy, czy auto sprawne.
Odwrotnie do zachowania tej pani od sarny...

=======================
1. w dzien

tam bylo przed godzina 20, bez przesady...


2. facet
rezolutna kobieta, zdarzyla dojechac do Otwocka, zanim warsztat
samochodowy zamkneli..


3. masa ludzi do okola
miejscowosci i kilka domow do okola...


4. brak strachu zwiazanego z odludnym miejscu w nocy
powyzej - to miejscowosc, domy i pola

Data: 2010-03-11 10:37:55
Autor: Icek
Zabila czlowieka. Twierdzila, ze to sarna
> 1. w dzien

tam bylo przed godzina 20, bez przesady...

>
> 2. facet
rezolutna kobieta, zdarzyla dojechac do Otwocka, zanim warsztat
samochodowy zamkneli..

>
> 3. masa ludzi do okola
miejscowosci i kilka domow do okola...

>
> 4. brak strachu zwiazanego z odludnym miejscu w nocy
powyzej - to miejscowosc, domy i pola

taaaaaa, a o Zielonej Gorze slyszales? Teren zabudowany, dzien i gwalca
kobiety

Czlowiek pod wplywem silnego stresu moze zareagowac instynktownie,
irracjonalnie. Moze sie bac. Towarzysza temu rozne odczucia.

Ja raz o wlos minalem auto, ktore wyjechalo mi z podporzadkowanej. Nogi
mialem jak galareta przez kolejne chyba 30 minut. Serce walilo tak, ze
myslalem, ze chce uciec z klatki piersiowej.

Icek

Data: 2010-03-11 10:09:07
Autor: Xiant
Zabila cz�owieka. Twierdzila, ze to sa rna
W dniu 2010-03-11 10:09, Icek pisze:
Jak mi wyt�umaczysz jak mo�na pomyli� cz�owieka z sarn� przy
potr�ceniu, to kupi� t� wersj�.

Mozna ... jechalem kiedys samochodem, przejezdzajac przez przejscie dla
pieszych - huk i rozsypuje mi sie lewe lusterko. Malo zawalu nie
dostalem ...

I to jest zdrowa i naturalna reakcja. Bylo zdarzenie, pierwsze
wrazenie, ze potraciles czlowieka, zatrzymales sie i sprawdziles, co
sie stalo. Czy moze komus nie zrobiles krzywdy, czy auto sprawne.
Odwrotnie do zachowania tej pani od sarny...

=======================
1. w dzien

2. facet

3. masa ludzi do okola

4. brak strachu zwiazanego z odludnym miejscu w nocy



Icek
Witam

No ... z tym brakiem strachu to sie nie zgodze, bylem posrany prawde mowiac ... :/


Pozdrawiam
Xiant

Data: 2010-03-11 10:35:53
Autor: Icek
Zabila cz?owieka. Twierdzila, ze to sarna

> Icek
Witam

No ... z tym brakiem strachu to sie nie zgodze, bylem posrany prawde
mowiac ... :/

nie no pewnie. Ale w takiej sytuacji ludzie czasami reaguja irracjonalnie



Icek

Data: 2010-03-10 03:58:35
Autor: choczsz
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
On 10 Mar, 12:41, to <t...@abc.xyz> wrote:
VoyteG wrote:
> Izabela K. ¶miertelnie potr±ciła mężczyznę i uciekła z miejsca wypadku.

Nic dziwnego, że uciekaj±, skoro kary za nieumy¶lne spowodowanie wypadku
ze skutkiem ¶miertelnym s± drastycznie wysokie. Głupie społeczeństwo chce
je zaostrzać dalej, więc będzie ich uciekać coraz więcej.

Pewnie, pewnie! Zniesc calkowicie kary za "nieumyslne" zabicie, w
koncu placimy OC, prawda?
A skoro mamy OC to niech sie ubezpieczyciel martwi o skutki naszego
zachowania na drodze.

Data: 2010-03-10 12:00:49
Autor: to
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
choczsz wrote:

Pewnie, pewnie! Zniesc calkowicie kary za "nieumyslne" zabicie, w koncu
placimy OC, prawda?

Nie, nie całkowicie, tylko obniżyć tak, żeby ich wysokość była proporcjonalna do innych przestępstw.

--
cokolwiek

Data: 2010-03-10 12:04:11
Autor: Jacek Rudowski
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
Dnia 10.03.2010 to <to@abc.xyz> napisał/a:
choczsz wrote:

Pewnie, pewnie! Zniesc calkowicie kary za "nieumyslne" zabicie, w koncu
placimy OC, prawda?

Nie, nie całkowicie, tylko obniżyć tak, żeby ich wysoko¶ć była proporcjonalna do innych przestępstw.

I ksztalt kary odpowiedni do charakteru, jednak nieumyslnego, przestepstwa.

--
Jacek "AMI" Rudowski

Data: 2010-03-10 14:06:28
Autor: CeSaR
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
Nie, nie całkowicie, tylko obniżyć tak, żeby ich wysoko¶ć była
proporcjonalna do innych przestępstw.

Tzn? Zabicie człowieka chcesz porównywać z czym? Przekroczeniem podwójnej ci±głej? Czy defraudacj± 50kpln z kasy zapomogowej?

C

Data: 2010-03-11 03:12:31
Autor: to
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
CeSaR wrote:

Nie, nie ca³kowicie, tylko obni¿yæ tak, ¿eby ich wysoko¶æ by³a
proporcjonalna do innych przestĂŞpstw.

Tzn? Zabicie cz³owieka chcesz porównywaæ z czym? Przekroczeniem
podwójnej ci±g³ej? Czy defraudacj± 50kpln z kasy zapomogowej?

To nie jest zabójstwo tylko (nieumyślny) wypadek ze skutkiem śmiertelnym. Nie odróżniasz tych dwóch rzeczy?

--
cokolwiek

Data: 2010-03-11 08:29:23
Autor: CeSaR
Zabi3a cz3owieka. Twierdzi3a, ?e to sarna
To nie jest zabójstwo tylko (nieumy¶lny) wypadek ze skutkiem ¶miertelnym.
Nie odróżniasz tych dwóch rzeczy?

Załóżmy że rozróżniam. Jednak w dalszym ci±gu chciałbym wiedzieć z jakim innym zdarzeniem, podlegaj±cym karze, chcesz porównać odebranie komu¶ życia.
Inna kwestia to wypadek i ucieczka z miejsca wypadku. Wypadek nieumy¶lny - OK. Ale ucieczka też nieumy¶lna?

C

Data: 2010-03-11 08:49:38
Autor: J.F.
Zabi3a cz3owieka. Twierdzi3a, ?e to sarna
On Thu, 11 Mar 2010 08:29:23 +0100,  CeSaR wrote:
Załóżmy że rozróżniam. Jednak w dalszym ci±gu chciałbym wiedzieć z jakim innym zdarzeniem, podlegaj±cym karze, chcesz porównać odebranie komu¶ życia.
Inna kwestia to wypadek i ucieczka z miejsca wypadku. Wypadek nieumy¶lny - OK. Ale ucieczka też nieumy¶lna?

Moze byc i nieumyslna, jesli delikwent nie zdaje sobie sprawy ze
ucieka.

Mozna zawadzic kogos tylem i nie poczuc, mozna przejechac pijaka na
drodze i pomyslec ze dziura, moze pijak reke podniosl i wygladal jak
sarna ..

J.

Data: 2010-03-15 02:21:56
Autor: to
Zabi3a cz3owieka. Twierdzi3a, ?e to sarna
CeSaR wrote:

Za³ó¿my ¿e rozró¿niam. Jednak w dalszym ci±gu chcia³bym wiedzieæ z jakim
innym zdarzeniem, podlegaj±cym karze, chcesz porównaæ odebranie komu¶
Âżycia. Inna kwestia to wypadek i ucieczka z miejsca wypadku. Wypadek
nieumy¶lny - OK.

Po co porównywać? Ale skoro już przy tym jesteśmy. Co byłoby Ci łatwiej zaakceptować (co mógłbyś zaakceptować)? Że Twój znajomy nieumyślnie doprowadził do śmiertelnego wypadku samochodowego, czy też że Twój znajomy pobił przypadkową osobę kijem do nieprzytomności albo próbował zgwałcić?

Ale ucieczka te¿ nieumy¶lna?

Może tak być, jeśli osoba jest w szoku. A przesadnie wysokie kary na nieumyślny wypadek sprzyjają "podjęciu decyzji" o ucieczce.

--
cokolwiek

Data: 2010-03-11 15:12:22
Autor: Plumpi
ZabiÂła czÂłowieka. TwierdziÂła , Âże to sarna
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4b985f9f$1news.home.net.pl...

Nie, nie ca³kowicie, tylko obni¿yæ tak, ¿eby ich wysoko¶æ by³a
proporcjonalna do innych przestĂŞpstw.

Tzn? Zabicie cz³owieka chcesz porównywaæ z czym? Przekroczeniem
podwójnej ci±g³ej? Czy defraudacj± 50kpln z kasy zapomogowej?

To nie jest zabójstwo tylko (nieumyślny) wypadek ze skutkiem śmiertelnym.
Nie odróżniasz tych dwóch rzeczy?

W przypadku ucieczki z miejsca wypadku i pozostawienie ofiary bez pomocy jest traktowane przez prawo na rĂłwni z zabĂłjstwem.

Data: 2010-03-10 12:53:14
Autor: Artur\(m\)
Zabiła człowieka. Twierdziła , żeto sarna

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości
news:4b978584$1news.home.net.pl...


Nic dziwnego, że uciekają, skoro kary za nieumyślne spowodowanie wypadku
ze skutkiem śmiertelnym są drastycznie wysokie. Głupie społeczeństwo chce
je zaostrzać dalej, więc będzie ich uciekać coraz więcej.


A jakby tak TwojÄ… mamÄ™...
 - to teĹĽ tak byĹ› uwaĹĽaĹ‚?
Że drastyczne?

Artur(m)

Data: 2010-03-10 11:55:11
Autor: to
Zabiła człowieka. Twierdziła, żeto sarna
Artur\(m\) wrote:

A jakby tak TwojÄ… mamÄ™...
 - to teĹĽ tak byĹ› uwaĹĽaĹ‚?
Że drastyczne?

To ironia czy po prostu sobie bredzisz?

--
cokolwiek

Data: 2010-03-10 12:03:03
Autor: Jacek Rudowski
Zabiła człowieka. Twierdziła, żeto sarna
Dnia 10.03.2010 Artur(m) <musicm@interia.pl> napisał/a:

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomo¶ci
news:4b978584$1news.home.net.pl...


Nic dziwnego, że uciekaj±, skoro kary za nieumy¶lne spowodowanie wypadku
ze skutkiem ¶miertelnym s± drastycznie wysokie. Głupie społeczeństwo chce
je zaostrzać dalej, więc będzie ich uciekać coraz więcej.


A jakby tak Twoj± mamę...
 - to też tak by¶ uważał?
Że drastyczne?

Wypadki maja to do siebie, ze czy nam sie to podoba, czy nie - zdarzaja sie.
I bywa, ze sa tez ofiary smiertelne wypadkow - takze, czy nam sie  to podoba,
czy nie.

Ryzyko wypadku mozna oczywiscie minimalizowac albo przeciwnie - ale nie rozwiaze
to problemu ani nie zapewni nam niesmiertelnosci.

Argument w stylu - "a gdyby Twoja matke/corke/kogokolwiek" jest fajny  i wygodny,
bo odwoluje sie do emocji... ale  moze jednak trzeba podejsc do tematu z rozsadkiem
i zastanowic sie przede wszystkim nad przyczynami wypadku.
I nie szukac z krwia w spojrzeniu zemsty, tylko jesli juz kary, ktora wyedukuje
sprawce, jesli wypadek byl efektem jego bezmyslnosci - choc nie zawsze w sumie tak
nawet jest.
I niekoniecznie, wbrew opinii wielu, niestety, zeby najlepsza edukacja zawsze byla kara
finansowa albo kara ograniczenia wolnosci.

Pomijam juz fakt, ze byc moze babka w szoku uciekla - nie wiem, mozemy sobie tylko dywagowac
wszyscy tutaj - a potem tym bardziej myslala tylko o tym, jaka kara moze na nia spasc, wiec robila tak, zeby tej kary, surowej wg. jej obaw, uniknac.
Zrobila w efekcie jeszcze gorzej najwyrazniej - ale obawiam sie, ze nie znajdujac sie
w takiej sytuacji mamy fantastyczny komfort braku osobistych emocji i szoku, ktory
powoduje, ze bardzo latwo przychodzi nam surowo oceniac.

--
Jacek "AMI" Rudowski

Data: 2010-03-10 04:18:36
Autor: VoyteG
Zabiła człowieka. Twierdziła, żeto sarna
On 10 Mar, 13:03, Jacek Rudowski <ami@_usunto_wkurw.org> wrote:


Argument w stylu - "a gdyby Twoja matke/corke/kogokolwiek" jest fajny  i wygodny,
bo odwoluje sie do emocji...

Kiedy - nawet przypadkiem - zabije prowadzac pojazd osobe, ktora nie
jest moja matka/corka, to nie powinny poajwic sie te wlasciwe emocje?
A moze powinny pojawic sie, tylko te, ze "jak mnie zlapia - posiedze".
Moze te i tylko te?

Nie, w tym przypadku byly tez inne bardzo wazne - "popsulam auto,
trzeba je naprawic"...

Data: 2010-03-10 12:35:33
Autor: Jacek Rudowski
Zabiła człowieka. Twierdziła, żeto sarna
Dnia 10.03.2010 VoyteG <VoyteG@hotpop.com> napisał/a:
Argument w stylu - "a gdyby Twoja matke/corke/kogokolwiek" jest fajny  i wygodny,
bo odwoluje sie do emocji...

Kiedy - nawet przypadkiem - zabije prowadzac pojazd osobe, ktora nie
jest moja matka/corka, to nie powinny poajwic sie te wlasciwe emocje?
A moze powinny pojawic sie, tylko te, ze "jak mnie zlapia - posiedze".
Moze te i tylko te?

Alez ja Ci nie bronie miec emocje - ale w sadzeniu potrzebny jest takze rozsadek.

Kazda ofiara jest czyjas matka/corka/mezem/zona/babka/dziadkiem/wstawsobiecochcesz.
Dla kogos to bedzie zawsze osobista tragedia - ale to nie powod, zeby od razu z automatu domagac
sie "krwi", bazujac na emocjach domagajac jak najsurowszych kar.

Nie, w tym przypadku byly tez inne bardzo wazne - "popsulam auto,
trzeba je naprawic"...

Najprawdopodobniej bzdura (chociaz ludzie bywaja dziwni) - ale skoro chcesz przy niej obstawac, Twoje prawo.


--
Jacek "AMI" Rudowski

Data: 2010-03-10 04:44:30
Autor: VoyteG
Zabiła człowieka. Twierdziła, żeto sarna
On 10 Mar, 13:35, Jacek Rudowski <ami@_usunto_wkurw.org> wrote:


> Kiedy - nawet przypadkiem - zabije prowadzac pojazd osobe, ktora nie
> jest moja matka/corka, to nie powinny poajwic sie te wlasciwe emocje?
> A moze powinny pojawic sie, tylko te, ze "jak mnie zlapia - posiedze".
> Moze te i tylko te?

Alez ja Ci nie bronie miec emocje - ale w sadzeniu potrzebny jest takze rozsadek.

Czy wlasnie nie brak tych odpowiednich emocji nie doprowadzil do
przyjecia takiej znieczulonej postawy i sarny jako usprawiedliwienia?


> Nie, w tym przypadku byly tez inne bardzo wazne - "popsulam auto,
> trzeba je naprawic"...

Najprawdopodobniej bzdura (chociaz ludzie bywaja dziwni) - ale skoro chcesz przy niej obstawac, Twoje prawo.


Bzdura? To po co ta pani udala sie do warsztatu na drugi dzien wraz z
legenda o sarnie?

Data: 2010-03-10 12:48:01
Autor: Jacek Rudowski
Zabiła człowieka. Twierdziła, żeto sarna
Dnia 10.03.2010 VoyteG <VoyteG@hotpop.com> napisał/a:
> Kiedy - nawet przypadkiem - zabije prowadzac pojazd osobe, ktora nie
> jest moja matka/corka, to nie powinny poajwic sie te wlasciwe emocje?
> A moze powinny pojawic sie, tylko te, ze "jak mnie zlapia - posiedze".
> Moze te i tylko te?

Alez ja Ci nie bronie miec emocje - ale w sadzeniu potrzebny jest takze rozsadek.

Czy wlasnie nie brak tych odpowiednich emocji nie doprowadzil do
przyjecia takiej znieczulonej postawy i sarny jako usprawiedliwienia?

Nadal najwyrazniej wiesz o czyms jako jedyny - wiec moze podziel sie wieksza iloscia
detali wypadku, zebysmy i my mogli ocenic sprawczynie sprawiedliwie.

A moze po prostu tam, gdzie Ty widzisz znieczulice, tak naprawde tkwi lek?
Ale nie chce mi sie tego w kolo powtarzac - Ty wiesz swoje.

> Nie, w tym przypadku byly tez inne bardzo wazne - "popsulam auto,
> trzeba je naprawic"...

Najprawdopodobniej bzdura (chociaz ludzie bywaja dziwni) - ale skoro chcesz przy niej obstawac, Twoje prawo.


Bzdura? To po co ta pani udala sie do warsztatu na drugi dzien wraz z
legenda o sarnie?

Celem zameldowania sie do centrali i zgloszenia nastepnego trafienia - zgadlem?
Przepraszam, ze z sarkazmem - ale nie chce mi sie powtarzac tego, co juz wczesniej bylo
powiedziane.


--
Jacek "AMI" Rudowski

Data: 2010-03-10 04:58:20
Autor: VoyteG
Zabiła człowieka. Twierdziła, żeto sarna
On 10 Mar, 13:48, Jacek Rudowski <ami@_usunto_wkurw.org> wrote:


> Czy wlasnie nie brak tych odpowiednich emocji nie doprowadzil do
> przyjecia takiej znieczulonej postawy i sarny jako usprawiedliwienia?

Nadal najwyrazniej wiesz o czyms jako jedyny - wiec moze podziel sie wieksza iloscia
detali wypadku, zebysmy i my mogli ocenic sprawczynie sprawiedliwie.

Wiem tyle samo. Ty chcesz oceniac sprawczynie  - tak piszesz - ja
potepiam postawe.
Czym to sie rozni? Napisalem juz wczesniej
..

>> Najprawdopodobniej bzdura (chociaz ludzie bywaja dziwni) - ale skoro chcesz przy niej obstawac, Twoje prawo.

> Bzdura? To po co ta pani udala sie do warsztatu na drugi dzien wraz z
> legenda o sarnie?

Celem zameldowania sie do centrali i zgloszenia nastepnego trafienia - zgadlem?

A jakas powazne i logiczne uzasadnienie potrafisz przestawic,
stosownie to zalozenia, ktore zam wyzej przedstawiles?

Data: 2010-03-10 13:00:55
Autor: Jacek Rudowski
Zabiła człowieka. Twierdziła, żeto sarna
Dnia 10.03.2010 VoyteG <VoyteG@hotpop.com> napisał/a:
> Czy wlasnie nie brak tych odpowiednich emocji nie doprowadzil do
> przyjecia takiej znieczulonej postawy i sarny jako usprawiedliwienia?

Nadal najwyrazniej wiesz o czyms jako jedyny - wiec moze podziel sie wieksza iloscia
detali wypadku, zebysmy i my mogli ocenic sprawczynie sprawiedliwie.

Wiem tyle samo. Ty chcesz oceniac sprawczynie  - tak piszesz - ja
potepiam postawe.
Czym to sie rozni? Napisalem juz wczesniej

Przy czym oceniajac owa postawe nadal ani odrobine nie probujesz zrozumiec sytuacji towarzyszacej tej postawie.

Prawde mowiac nie chce mi sie juz walkowac tego motywu.
Oceniaj sobie dalej.

> Bzdura? To po co ta pani udala sie do warsztatu na drugi dzien wraz z
> legenda o sarnie?

Celem zameldowania sie do centrali i zgloszenia nastepnego trafienia - zgadlem?

A jakas powazne i logiczne uzasadnienie potrafisz przestawic,
stosownie to zalozenia, ktore zam wyzej przedstawiles?

Przedstawilem,  ale albo o nim nie pamietasz, albo wciaz celowo pomijasz.

--
Jacek "AMI" Rudowski

Data: 2010-03-10 18:32:14
Autor: Icek
Zabiła człowieka. Twierdziła, żeto sarna

> Bzdura? To po co ta pani udala sie do warsztatu na drugi dzien wraz z
> legenda o sarnie?

Celem zameldowania sie do centrali i zgloszenia nastepnego trafienia -
zgadlem?
Przepraszam, ze z sarkazmem - ale nie chce mi sie powtarzac tego, co juz
wczesniej bylo
powiedziane.

eeeeeee, rozumiem, ze jak potracisz czlowieka to Twoim zasmarkanym
obowiazkiem jest wiedziec, ze to czlowiek ?

Jak nos mial pod maska to gdzie mial glowe podczas zdarzenia ??


Icek

Data: 2010-03-10 17:31:30
Autor: Jacek Rudowski
Zabiła człowieka. Twierdziła, żeto sarna
Dnia 10.03.2010 Icek <icek@do.pl> napisał/a:

> Bzdura? To po co ta pani udala sie do warsztatu na drugi dzien wraz z
> legenda o sarnie?

Celem zameldowania sie do centrali i zgloszenia nastepnego trafienia -
zgadlem?
Przepraszam, ze z sarkazmem - ale nie chce mi sie powtarzac tego, co juz
wczesniej bylo
powiedziane.

eeeeeee, rozumiem, ze jak potracisz czlowieka to Twoim zasmarkanym
obowiazkiem jest wiedziec, ze to czlowiek ?

Jak nos mial pod maska to gdzie mial glowe podczas zdarzenia ??

Nie bardzo rozumiem dlaczego to pytanie kierujesz do mnie.

--
Jacek "AMI" Rudowski

Data: 2010-03-10 12:40:41
Autor: to
Zabiła człowieka. Twierdziła, żeto sarna
VoyteG wrote:

Kiedy - nawet przypadkiem - zabije prowadzac pojazd osobe, ktora nie
jest moja matka/corka, to nie powinny poajwic sie te wlasciwe emocje?
A moze powinny pojawic sie, tylko te, ze "jak mnie zlapia - posiedze".
Moze te i tylko te?

Po to zakazano samosądów i stworzono sądy powszechne, żeby kara była sprawiedliwa i służyła resocjalizacji skazanego, a nie czyjejś zemście. Argument "a co jakby to była Twoja matka" jest najbardziej kretyńskim z możliwych.

Nie, w tym przypadku byly tez inne bardzo wazne - "popsulam auto,
trzeba je naprawic"...

WidzÄ™, ĹĽe na psychologii znasz siÄ™ jak kret na lataniu.

--
cokolwiek

Data: 2010-03-10 04:47:06
Autor: VoyteG
Zabiła człowieka. Twierdziła, żeto sarna
On 10 Mar, 13:40, to <t...@abc.xyz> wrote:


Po to zakazano samos±dów i stworzono s±dy powszechne, żeby kara była
sprawiedliwa i służyła resocjalizacji skazanego, a nie czyjej¶ zem¶cie.

Ocenie jest poddana konkretna postawa tej osoby, anonimowej osoby.
Postawa, a nie osoba!
Osoby bez procesu karac nie mozna, zas naganna postawe mozna
pietnowac!


> Nie, w tym przypadku byly tez inne bardzo wazne - "popsulam auto,
> trzeba je naprawic"...

Widzę, że na psychologii znasz się jak kret na lataniu.

Doceniam merytoryczne argumenty, takie profesjonalne wypowiedzi wnosza
najwiecej do istoty sprawy!

Data: 2010-03-11 01:24:26
Autor: to
Zabiła człowieka. Twierdziła, żeto sarna
VoyteG wrote:

WidzÄ™, ĹĽe na psychologii znasz siÄ™ jak kret na lataniu.

Doceniam merytoryczne argumenty, takie profesjonalne wypowiedzi wnosza
najwiecej do istoty sprawy!

http://www.youtube.com/watch?v=9Li26mNRb48

--
cokolwiek

Data: 2010-03-10 13:18:04
Autor: LEPEK
Zabiła człowieka. Twierdziła, żetosarna
Jacek Rudowski pisze:

Argument w stylu - "a gdyby Twoja matke/corke/kogokolwiek" jest fajny  i wygodny,
bo odwoluje sie do emocji...

Tu absolutna zgoda

ale  moze jednak trzeba podejsc do tematu z rozsadkiem
i zastanowic sie przede wszystkim nad przyczynami wypadku.

Wydaje mi się, że to zupełnie inna kwesta (ważna, ale chodzi o karę za przestępstwo i postępowanie sprawcy w zwi±zku z tym, a nie bezpieczeństwo ruchu drogowego)

I nie szukac z krwia w spojrzeniu zemsty, tylko jesli juz kary, ktora wyedukuje
sprawce, jesli wypadek byl efektem jego bezmyslnosci - choc nie zawsze w sumie tak
nawet jest.
I niekoniecznie, wbrew opinii wielu, niestety, zeby najlepsza edukacja zawsze byla kara
finansowa albo kara ograniczenia wolnosci.

To jak± karę w tej konkretnej sytuacji "proponujesz"? Nie mamy może zbyt dużo danych, ale że to był człowiek, to raczej wiedziała (do¶ć karkołomne wydaje się przypuszczenie, że po uderzeniu się nie zatrzymała i nie sprawdziła "co" to.

Pomijam juz fakt, ze byc moze babka w szoku uciekla - nie wiem, mozemy sobie tylko dywagowac
wszyscy tutaj - a potem tym bardziej myslala tylko o tym, jaka kara moze na nia spasc, wiec robila tak, zeby tej kary, surowej wg. jej obaw, uniknac.
Zrobila w efekcie jeszcze gorzej najwyrazniej - ale obawiam sie, ze nie znajdujac sie
w takiej sytuacji mamy fantastyczny komfort braku osobistych emocji i szoku, ktory
powoduje, ze bardzo latwo przychodzi nam surowo oceniac.

Wychodzi na to, że trzeba by zaostrzyć kary za ucieczkę z miejsca zdarzenia tak, aby było to mniej opłacalne, niż kombinowanie.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

Data: 2010-03-10 12:31:49
Autor: Jacek Rudowski
Zabiła człowieka. Twierdziła, żetosarna
Dnia 10.03.2010 LEPEK <nobody@nowhere.net> napisał/a:

ale  moze jednak trzeba podejsc do tematu z rozsadkiem
i zastanowic sie przede wszystkim nad przyczynami wypadku.

Wydaje mi się, że to zupełnie inna kwesta (ważna, ale chodzi o karę za przestępstwo i postępowanie sprawcy w zwi±zku z tym, a nie bezpieczeństwo ruchu drogowego)

Ale ja nie mowie juz o bezpieczenstwie drogowym ogolnie  nawet,
tylko o tym zwyczajnie co do konkretnego wypadku doprowadzilo, w sensie
konkretnych przyczyn - ale nie tylko tych modnych typu: jazda po pijanemu, przekroczenie dozwolonej predkosci i braruwa - tylko calego splotu przyczyn, analizujac wypadek.
I na tej podstawie oceniac (domniemanego) sprawce.

I nie szukac z krwia w spojrzeniu zemsty, tylko jesli juz kary, ktora wyedukuje
sprawce, jesli wypadek byl efektem jego bezmyslnosci - choc nie zawsze w sumie tak
nawet jest.
I niekoniecznie, wbrew opinii wielu, niestety, zeby najlepsza edukacja zawsze byla kara
finansowa albo kara ograniczenia wolnosci.

To jak± karę w tej konkretnej sytuacji "proponujesz"? Nie mamy może zbyt dużo danych, ale że to był człowiek, to raczej wiedziała (do¶ć karkołomne wydaje się przypuszczenie, że po uderzeniu się nie zatrzymała i nie sprawdziła "co" to.

W  tym  wypadku nie proponuje jak na razie zadnej kary, bo nic nie wiemy tak
naprawde o calej sytuacji - a nie mam zamiaru sie bawic, jak cala masa grupowiczow
niejednokrotnie tutaj, w sedziego w tej sytuacji.

Wychodzi na to, że trzeba by zaostrzyć kary za ucieczkę z miejsca zdarzenia tak, aby było to mniej opłacalne, niż kombinowanie.

Nie, wychodzi na to, ze moze nalezaloby zapewnic rozsadny proces w tej sytuacji,
a nie pod presja tlumu i mediow domagac sie od razu automatycznie surowej kary
za doprowadzenie do wypadku.

I moze przede wszystkim zrozumiec jednak, co trudne nie bedac w takiej sytuacji,
ze w szoku czlowiek inaczej funkcjonuje i czesto nie zachowuje sie racjonalnie.

--
Jacek "AMI" Rudowski

Data: 2010-03-10 04:40:23
Autor: VoyteG
Zabiła człowieka. Twierdziła, żetosarna
On 10 Mar, 13:31, Jacek Rudowski <ami@_usunto_wkurw.org> wrote:

W  tym  wypadku nie proponuje jak na razie zadnej kary, bo nic nie wiemy tak
naprawde o calej sytuacji

Studium przypadku zawsze sie robi na podstawie tego, co sie wie i
nigdy nie ma sytuacji, gdy wie sie wszystko.
Bez tego zalozenia zadna analiza nie bylaby mozliwa, bo zawsze moze
byc jakas niewiadoma...


Nie, wychodzi na to, ze moze nalezaloby zapewnic rozsadny proces w tej sytuacji,
a nie pod presja tlumu i mediow domagac sie od razu automatycznie surowej kary
za doprowadzenie do wypadku.

Ocenie jest poddana konkretna postawa tej osoby, anonimowej osoby.
Postawa, a nie osoba!
Osoby bez procesu karac nie mozna, zas naganna postawe mozna
pietnowac!


I moze przede wszystkim zrozumiec jednak, co trudne nie bedac w takiej sytuacji,
ze w szoku czlowiek inaczej funkcjonuje i czesto nie zachowuje sie racjonalnie.

Pewnie, to ze oddala pojazd do naprawy dzien po zdarzeniu, tlumaczac
sie "sarna" nie nazwiesz dzialaniem racjonalnym?

Data: 2010-03-10 12:44:44
Autor: Jacek Rudowski
Zabiła człowieka. Twierdziła, żetosarna
Dnia 10.03.2010 VoyteG <VoyteG@hotpop.com> napisał/a:
On 10 Mar, 13:31, Jacek Rudowski <ami@_usunto_wkurw.org> wrote:

W  tym  wypadku nie proponuje jak na razie zadnej kary, bo nic nie wiemy tak
naprawde o calej sytuacji

Studium przypadku zawsze sie robi na podstawie tego, co sie wie i
nigdy nie ma sytuacji, gdy wie sie wszystko.
Bez tego zalozenia zadna analiza nie bylaby mozliwa, bo zawsze moze
byc jakas niewiadoma...

Ale to jeszcze zadne argument za osadzaniem tutaj na grupie.
Choc oczywiscie podywagowac mozemy - problem w tym, ze znaczna czesc osob ma juz zdanie wyrobione, sprawczyni osadzona, nalezy jej sie juz tylko surowa kara.

Sorry, ja w to nie wchodzie i sie z tym nie zgadzam.

Nie, wychodzi na to, ze moze nalezaloby zapewnic rozsadny proces w tej sytuacji,
a nie pod presja tlumu i mediow domagac sie od razu automatycznie surowej kary
za doprowadzenie do wypadku.

Ocenie jest poddana konkretna postawa tej osoby, anonimowej osoby.
Postawa, a nie osoba!
Osoby bez procesu karac nie mozna, zas naganna postawe mozna
pietnowac!

Potepiaj - ja tez uwazam, ze ucieczka z miejsca wypadku to zle rozwiazanie.
Ale zdecydowanie latwo nam dyskutowac o tym siedzac wygodnie w ciepelku przed komputerem.

I moze przede wszystkim zrozumiec jednak, co trudne nie bedac w takiej sytuacji,
ze w szoku czlowiek inaczej funkcjonuje i czesto nie zachowuje sie racjonalnie.

Pewnie, to ze oddala pojazd do naprawy dzien po zdarzeniu, tlumaczac
sie "sarna" nie nazwiesz dzialaniem racjonalnym?

Racjonalnym z punktu widzenia wlasnego strachu - tak.
Obiektywnie oczywiscie nie.

Ty juz wprawdzie swoje wiesz (przeciez chodzilo tylko o odpicowanie swojej bryki),
ja bym nadal jednak trzymal sie opcji usuwania sladow kolizji z leku przed kara.


--
Jacek "AMI" Rudowski

Data: 2010-03-10 04:54:19
Autor: VoyteG
Zabiła człowieka. Twierdziła, żetosarna
On 10 Mar, 13:44, Jacek Rudowski <ami@_usunto_wkurw.org> wrote:


problem w tym, ze znaczna czesc osob ma juz
zdanie wyrobione, sprawczyni osadzona, nalezy jej sie juz tylko surowa kara.

To zle, ze ludzie pietnuja osobe, ktora po zabiciu czlowieka, na drugi
dzien swiadomie sciemnia o sarnie?


Sorry, ja w to nie wchodzie

Przeciez co chwila cos piszesz :-)


Ale zdecydowanie latwo nam dyskutowac o tym siedzac wygodnie w ciepelku przed komputerem.

Czyli w dyskusji powinny brac udzial tylko osoby - bezposredni
uczestnicy danej sytuacji? W tym przypadku, tylko ta pani. Ale z kim
ona by rozmawiala, przeciez kazda inna osoba - to nie ona, wiec jej
nie rozumie! :-)


Racjonalnym z punktu widzenia wlasnego strachu - tak.
Obiektywnie oczywiscie nie.

Czyli jednoczesnie "tak" i "nie"
:-)

Data: 2010-03-10 12:57:28
Autor: Jacek Rudowski
Zabiła człowieka. Twierdziła, żetosarna
Dnia 10.03.2010 VoyteG <VoyteG@hotpop.com> napisał/a:
problem w tym, ze znaczna czesc osob ma juz
zdanie wyrobione, sprawczyni osadzona, nalezy jej sie juz tylko surowa kara.

To zle, ze ludzie pietnuja osobe, ktora po zabiciu czlowieka, na drugi
dzien swiadomie sciemnia o sarnie?

Nic nie zrozumiales.

Sorry, ja w to nie wchodzie

Przeciez co chwila cos piszesz :-)

Ale to TY tutaj osadzasz... a wlasciwie juz osadziles.

Ale zdecydowanie latwo nam dyskutowac o tym siedzac wygodnie w ciepelku przed komputerem.

Czyli w dyskusji powinny brac udzial tylko osoby - bezposredni
uczestnicy danej sytuacji? W tym przypadku, tylko ta pani. Ale z kim
ona by rozmawiala, przeciez kazda inna osoba - to nie ona, wiec jej
nie rozumie! :-)

No Ty najwyrazniej nie zrozumiesz - bo oceniasz wszystko z tej wygodnej perspektywy.
Nie probujac nawet zrozumiec sytuacji, stanu osadzanej itp.
Wygodnie.

Racjonalnym z punktu widzenia wlasnego strachu - tak.
Obiektywnie oczywiscie nie.

Czyli jednoczesnie "tak" i "nie"
:-)

A w Twoim swiecie wszystko jest czarne albo biale? Fantastycznie.
A teraz wrocmy do swiata realnego.

--
Jacek "AMI" Rudowski

Data: 2010-03-10 05:03:55
Autor: VoyteG
Zabiła człowieka. Twierdziła, żetosarna
On 10 Mar, 13:57, Jacek Rudowski <ami@_usunto_wkurw.org> wrote:
Dnia 10.03.2010 VoyteG <Voy...@hotpop.com> napisa /a:

>> problem w tym, ze znaczna czesc osob ma juz
>> zdanie wyrobione, sprawczyni osadzona, nalezy jej sie juz tylko surowa kara.

> To zle, ze ludzie pietnuja osobe, ktora po zabiciu czlowieka, na drugi
> dzien swiadomie sciemnia o sarnie?

Nic nie zrozumiales.

To niegrzeczna ocena swiadomosci rozmowcy, pomijajac przy tym
merytoryczne uzasadnienie.
Dale zatem juz dyskusji nie prowadze, poniewaz rozmawiam tylko na dany
temat.

Data: 2010-03-10 13:07:04
Autor: Jacek Rudowski
Zabiła człowieka. Twierdziła, żetosarna
Dnia 10.03.2010 VoyteG <VoyteG@hotpop.com> napisał/a:
On 10 Mar, 13:57, Jacek Rudowski <ami@_usunto_wkurw.org> wrote:
Dnia 10.03.2010 VoyteG <Voy...@hotpop.com> napisa /a:

>> problem w tym, ze znaczna czesc osob ma juz
>> zdanie wyrobione, sprawczyni osadzona, nalezy jej sie juz tylko surowa kara.

> To zle, ze ludzie pietnuja osobe, ktora po zabiciu czlowieka, na drugi
> dzien swiadomie sciemnia o sarnie?

Nic nie zrozumiales.

To niegrzeczna ocena swiadomosci rozmowcy, pomijajac przy tym
merytoryczne uzasadnienie.
Dale zatem juz dyskusji nie prowadze, poniewaz rozmawiam tylko na dany
temat.

Sluszna decyzja, aczkolwiek z nieco innego, moim zdaniem, powodu.

A ocena byc moze niegrzeczna, ale niestety tak to widze.

--
Jacek "AMI" Rudowski

Data: 2010-03-10 13:27:59
Autor: szerszen
Zabiła człowieka. Twierdziła, żetosarna

Użytkownik "LEPEK" <nobody@nowhere.net> napisał w wiadomo¶ci news:4b978df6$1news.home.net.pl...

Wychodzi na to, że trzeba by zaostrzyć kary za ucieczkę z miejsca zdarzenia tak, aby było to mniej opłacalne, niż kombinowanie.

dokladnie tak, kara za ucieczke powinna byc duzo wyzsza, wtedy nie oplacaloby sie kombinowac

Data: 2010-03-10 12:42:45
Autor: to
Zabiła człowieka. Twierdziła, żetosarna
szerszen wrote:

dokladnie tak, kara za ucieczke powinna byc duzo wyzsza, wtedy nie
oplacaloby sie kombinowac

Jest bardzo wysoka, jeśli mnie pamięć nie myli ok. 2x i jak widać nie działa. Osoba w szoku ma bardzo ograniczoną zdolność racjonalnego myślenia.

--
cokolwiek

Data: 2010-03-10 14:59:41
Autor: Plumpi
Zabiła człowieka. Twierdziła , żetosarna
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4b9793c5$1news.home.net.pl...

dokladnie tak, kara za ucieczke powinna byc duzo wyzsza, wtedy nie
oplacaloby sie kombinowac

Jest bardzo wysoka, jeśli mnie pamięć nie myli ok. 2x i jak widać nie
działa. Osoba w szoku ma bardzo ograniczoną zdolność racjonalnego
myślenia.

Osoba w szoku powinna się kierować OBOWIĄZKIEM, a jest nim UDZIELENIE POMOCY, czyli conajmniej wezwanie pogotowia.
Tłumaczenie się SZOKIEM jest po prostu zwykłym PIER.....NIEM i usprawidliwianiem swoich czynów.
Co zaś się tyczy wysokości kar nieumyślnego spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym to boli Cię, że prawo nie pozwala Ci bezkarnie jeździć jak wariat ? Przeciez jak tylko będziesz się stosował do Prawa o Ruchu Drogowym, będziesz dostosowywał prędkość i zachowanie podczas jazdy do warunków to istnieje znikome prawdopodobięnstwo, ze staniesz się sprawcą takiego wypadku.
Co zaś się tyczy kar to wcale nie są one aż tak wysokie. Jeżeli tylko do takiego wypadku nie przyczyniłeś się rażącym łamaniem PoRD (alkohol, nadmierna prędkość, wymuszenie, brawurowa jazda) to wyrok zazwyczaj jest w zawiasach. Oczywiście pod warunkiem, że uznają Cię za sprawcę, bo równie dobrze sąd może jednak orzec winę pieszego.

Data: 2010-03-10 20:38:34
Autor: to
Zabiła człowieka. Twierdziła, żetosarna
Plumpi wrote:

Osoba w szoku powinna się kierować OBOWIĄZKIEM, a jest nim UDZIELENIE
POMOCY, czyli conajmniej wezwanie pogotowia. TĹ‚umaczenie siÄ™ SZOKIEM
jest po prostu zwykłym PIER.....NIEM i usprawidliwianiem swoich czynów.

Nie nabzdyczaj się tak, bo tylko pokazujesz, że o psychologii masz pojęcie dokładnie ZEROWE.
Co zaś się tyczy wysokości kar nieumyślnego spowodowania wypadku ze
skutkiem śmiertelnym to boli Cię, że prawo nie pozwala Ci bezkarnie
jeździć jak wariat ?

Pudło.

Przeciez jak tylko będziesz się stosował do Prawa o
Ruchu Drogowym, będziesz dostosowywał prędkość i zachowanie podczas
jazdy do warunków to istnieje znikome prawdopodobięnstwo, ze staniesz
siÄ™ sprawcÄ… takiego wypadku.

Bzdura.

Co zaĹ› siÄ™ tyczy kar to wcale nie sÄ… one aĹĽ tak wysokie. JeĹĽeli tylko do
takiego wypadku nie przyczyniłeś się rażącym łamaniem PoRD (alkohol,
nadmierna prędkość, wymuszenie, brawurowa jazda) to wyrok zazwyczaj jest
w zawiasach. Oczywiście pod warunkiem, że uznają Cię za sprawcę, bo
rĂłwnie dobrze sÄ…d moĹĽe jednak orzec winÄ™ pieszego.

Jest w zawiasach albo nie jest, różnie to bywa...

--
cokolwiek

Data: 2010-03-10 22:46:31
Autor: Plumpi
Zabiła człowieka. Twierdziła , żetosarna
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4b98034a$1news.home.net.pl...

Osoba w szoku powinna się kierować OBOWIĄZKIEM, a jest nim UDZIELENIE
POMOCY, czyli conajmniej wezwanie pogotowia. TĹ‚umaczenie siÄ™ SZOKIEM
jest po prostu zwykłym PIER.....NIEM i usprawidliwianiem swoich czynów.

Nie nabzdyczaj siÄ™ tak, bo tylko pokazujesz, ĹĽe o psychologii masz
pojęcie dokładnie ZEROWE.

Za to Ty masz pojęcie o psychologii ? :)
Musiał byś napierw ukończyć gimnazjum, szkołę średnią i studia, abyś mógł się wypowiadać autorytatywnie.
A co do szoku. To gdyby ta franca zabiła kogoś mi bliskiego to sam bym ją udusił własnymi rękoma, tłumacząć się tym, ze byłem w szoku.

Bzdura.

Zgadza siÄ™ to co wypisujesz tutaj to bzdury.

Co zaĹ› siÄ™ tyczy kar to wcale nie sÄ… one aĹĽ tak wysokie. JeĹĽeli tylko do
takiego wypadku nie przyczyniłeś się rażącym łamaniem PoRD (alkohol,
nadmierna prędkość, wymuszenie, brawurowa jazda) to wyrok zazwyczaj jest
w zawiasach. Oczywiście pod warunkiem, że uznają Cię za sprawcę, bo
rĂłwnie dobrze sÄ…d moĹĽe jednak orzec winÄ™ pieszego.

Jest w zawiasach albo nie jest, różnie to bywa...

No to Ci tłumaczę. Jeżeli nie jest to spowodowanie Twoim karygodnym zachowaniem to wyrok zazwyczaj jest łagodny, nierzadko w zawiasach.
Jednak, kiedy wynika to z wyjątkowego łamania PoRD, to dlaczego tak usilnie bronisz takich przestępców ?
Dostają to na co sobie zasłużyli.

Data: 2010-03-10 22:48:10
Autor: to
Zabiła człowieka. Twierdziła, żetosarna
Plumpi wrote:

Za to Ty masz pojęcie o psychologii ? :)

Owszem.

Musiał byś napierw ukończyć
gimnazjum, szkołę średnią i studia, abyś mógł się wypowiadać
autorytatywnie.

Ukończyłem, te ostatnie nawet podwójnie.

A co do szoku. To gdyby ta franca zabiła kogoś mi bliskiego to sam bym
ją udusił własnymi rękoma, tłumacząć się tym, ze byłem w szoku.

I dostałbyś niższy wyrok za zbrodnie w afekcie, właśnie dlatego.

No to Ci tłumaczę. Jeżeli nie jest to spowodowanie Twoim karygodnym
zachowaniem to wyrok zazwyczaj jest Ĺ‚agodny, nierzadko w zawiasach.
Jednak, kiedy wynika to z wyjÄ…tkowego Ĺ‚amania PoRD, to dlaczego tak
usilnie bronisz takich przestępców ?

Widziałeś kiedykolwiek KK? To, ze sądy orzekają w jakiś sposób "zazwyczaj" nie oznacza, ze będzie tak w kazdym przypadku.

Dostają to na co sobie zasłużyli.

Bo Ty tak ogłosiłeś?

--
cokolwiek

Data: 2010-03-11 15:08:44
Autor: Plumpi
Zabiła człowieka. Twierdziła , żetosarna
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4b9821aa$1news.home.net.pl...

Musiał byś napierw ukończyć
gimnazjum, szkołę średnią i studia, abyś mógł się wypowiadać
autorytatywnie.

Ukończyłem, te ostatnie nawet podwójnie.

Jakoś tego nikt nie potrafi dostrzec, a wręcz przeciwnie sprawiasz wrażenie jak byś jeszcze nie ukończył gimnazjum.

A co do szoku. To gdyby ta franca zabiła kogoś mi bliskiego to sam bym
ją udusił własnymi rękoma, tłumacząć się tym, ze byłem w szoku.

I dostałbyś niższy wyrok za zbrodnie w afekcie, właśnie dlatego.

Bo Ty tak twierdzisz ?

Dostają to na co sobie zasłużyli.

Bo Ty tak ogłosiłeś?

Widzisz, sam się pogrążyłeś :)

Data: 2010-03-15 00:06:55
Autor: to
Zabiła człowieka. Twierdziła, żetosarna
Plumpi wrote:

Ukończyłem, te ostatnie nawet podwójnie.

Jakoś tego nikt nie potrafi dostrzec, a wręcz przeciwnie sprawiasz
wrażenie jak byś jeszcze nie ukończył gimnazjum.

Ty != kaĹĽdy.

A co do szoku. To gdyby ta franca zabiła kogoś mi bliskiego to sam bym
ją udusił własnymi rękoma, tłumacząć się tym, ze byłem w szoku.

I dostałbyś niższy wyrok za zbrodnie w afekcie, właśnie dlatego.

Bo Ty tak twierdzisz ?

Bo tak po prostu jest. Poczytaj KK, zapoznaj siÄ™ z orzecznictwem.
 
Dostają to na co sobie zasłużyli.

Bo Ty tak ogłosiłeś?

Widzisz, sam się pogrążyłeś :)

?

--
cokolwiek

Data: 2010-03-10 22:49:11
Autor: Plumpi
Zabiła człowieka. Twierdziła , żetosarna
Użytkownik "Plumpi" <plumpix@onet.pl> napisał w wiadomości news:hn93vt$5hi$1news.onet.pl...

P.S.

Za to Ty masz pojęcie o psychologii ? :)
Musiał byś napierw ukończyć gimnazjum, szkołę średnią i studia

medyczne, zrobić specjalizację z psychologii ...

Data: 2010-03-10 22:50:22
Autor: to
Zabiła człowieka. Twierdziła, żetosarna
Plumpi wrote:

Za to Ty masz pojęcie o psychologii ? :) Musiał byś napierw ukończyć
gimnazjum, szkołę średnią i studia

medyczne, zrobić specjalizację z psychologii ...

Nie trzeba mieć specjalizacji z psychologii, żeby zauważyć, że nie masz o tym temacie żadnego pojęcia. To tak, jakbyś oczekiwał doktoratu z fizyki żeby ocenić, że ktoś kto twierdzi, że wyskakując z 10 piętra poleci jak ptak po prostu bredzi.

--
cokolwiek

Data: 2010-03-11 15:00:28
Autor: Plumpi
Zabiła człowieka. Twierdziła , żetosarna
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4b98222e$1news.home.net.pl...

Za to Ty masz pojęcie o psychologii ? :) Musiał byś napierw ukończyć
gimnazjum, szkołę średnią i studia

medyczne, zrobić specjalizację z psychologii ...

Nie trzeba mieć specjalizacji z psychologii, żeby zauważyć, że nie masz o
tym temacie żadnego pojęcia. To tak, jakbyś oczekiwał doktoratu z fizyki
żeby ocenić, że ktoś kto twierdzi, że wyskakując z 10 piętra poleci jak
ptak po prostu bredzi.

Zaprzeczasz  sam sobie :)

Jakie to ma znaczenie w odniesieniu do mojej wypowiedzi ?
Napisałem "Osoba w szoku powinna się kierować OBOWIĄZKIEM, a jest nim UDZIELENIE POMOCY, czyli conajmniej wezwanie pogotowia"
Przeczytaj to jeszcze raz i spróbuj tym razem zrozumieć i odpowiedzieć samemu sobie na pytanie "gdzie tu jest jakiekolwiek odniesienie do psychologii ?"
Pisałem o obowiązku osoby, która potrąciła pieszego czy też brała udział w wypadku, pisząc w sposób nieco ironiczny "Osoba w szoku".
Nie ma z mojej strony żadnego oceniania osoby od strony psychologicznej. Piszę tylko i wyłącznie o prawnym obowiązku.
Reszta to juĹĽ Twoja konfabulacja.

Data: 2010-03-15 00:05:53
Autor: to
Zabiła człowieka. Twierdziła, żetosarna
Plumpi wrote:

Pisałem o obowiązku osoby, która potrąciła pieszego czy też brała udział
w wypadku, piszÄ…c w sposĂłb nieco ironiczny "Osoba w szoku". Nie ma z
mojej strony ĹĽadnego oceniania osoby od strony psychologicznej. PiszÄ™
tylko i wyłącznie o prawnym obowiązku.

Jaki jest stan prawny to każdy chyba wie. Po co o tym w ogóle pisać?

Reszta to juĹĽ Twoja konfabulacja.

Wiesz co to "konfabulacja"?

--
cokolwiek

Data: 2010-03-15 22:19:46
Autor: Plumpi
Zabiła człowieka. Twierdziła , żetosarna
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4b9d79e1$1news.home.net.pl...

Pisałem o obowiązku osoby, która potrąciła pieszego czy też brała udział
w wypadku, piszÄ…c w sposĂłb nieco ironiczny "Osoba w szoku". Nie ma z
mojej strony ĹĽadnego oceniania osoby od strony psychologicznej. PiszÄ™
tylko i wyłącznie o prawnym obowiązku.

Jaki jest stan prawny to każdy chyba wie. Po co o tym w ogóle pisać?

Po co w ogóle cokolwiek pisać ?
Jak widać na Twoim przykładzie nie jest to takie oczywiste.

Reszta to juĹĽ Twoja konfabulacja.

Wiesz co to "konfabulacja"?

Tak wiem, to jest dokładnie to co robisz.

Data: 2010-03-10 23:04:11
Autor: J.F.
Zabiła człowieka. Twierdziła, żetosarna
On Wed, 10 Mar 2010 22:49:11 +0100,  Plumpi wrote:
Użytkownik "Plumpi" <plumpix@onet.pl> napisał w wiadomo¶ci
Za to Ty masz pojęcie o psychologii ? :)
Musiał by¶ napierw ukończyć gimnazjum, szkołę ¶redni± i studia

medyczne, zrobić specjalizację z psychologii ...

Psychiatrii ? Psychologii to przeciez na uniwersytecie uniwersalnym a nie medycznym
ucza ? J.

Data: 2010-03-11 00:19:10
Autor: Bydlę
Zabiła człowieka. Twierdziła, żetosarna
On 2010-03-10 22:46:31 +0100, "Plumpi" <plumpix@onet.pl> said:

gdyby ta franca zabiła kogo¶ mi bliskiego to sam bym j± udusił własnymi rękoma, tłumacz±ć się tym, ze byłem w szoku.

Teraz już nie.


--
Bydlę

Data: 2010-03-11 09:57:18
Autor: Jakub Witkowski
Zabiła człowieka. Twierdziła, żeto sarna
Plumpi pisze:

Osoba w szoku powinna się kierować OBOWIĄZKIEM,

A osoba spadająca w przepaść powinna robić to z GODNOŚCIĄ,
a nie sikać ze strachu.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogÄ… być niepowaĹĽne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub caĹ‚oĹ›ci poglÄ…dom ich Autora.

Data: 2010-03-10 23:52:50
Autor: Tomasz Pyra
Zabiła człowieka. Twierdziła, żeto sarna
to pisze:
szerszen wrote:

dokladnie tak, kara za ucieczke powinna byc duzo wyzsza, wtedy nie
oplacaloby sie kombinowac

Jest bardzo wysoka, jeśli mnie pamięć nie myli ok. 2x i jak widać nie działa. Osoba w szoku ma bardzo ograniczoną zdolność racjonalnego myślenia.

W kodeksie w sumie nie jest aĹĽ tak duĹĽa, bo za wypadek grozi do 8 lat, za wypadek+ucieczkÄ™, albo za wypadek po pijaku grozi do 12.

Tyle że wyroki są takie że za ucieczkę, albo wypadek po pijaku idzie się do więzienia.
Za spowodowanie wypadku gdzie sprawca nie wykazał się wybitną głupotą i zaniedbaniem nie słyszałem żeby kogoś zamknęli w więzieniu.

Więc tu nie wiem czego można chcieć więcej - uciekać się nie opłaca.

No chyba ĹĽe jest siÄ™ po alkoholu.

Data: 2010-03-11 15:04:54
Autor: Plumpi
Zabiła człowieka. Twierdziła , żetosarna

Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:hn980u$9lo$1atlantis.news.neostrada.pl...

No chyba ĹĽe jest siÄ™ po alkoholu.

Albo jest się w szoku, dzięki któremu ta pani wmówiła sobie, że człowiek to sarna, a nastepnie z premedytacją próbowała pozbyć się śladów swojego przestępstwa.

Data: 2010-03-11 21:16:10
Autor: Tomasz Pyra
Zabiła człowieka. Twierdziła, żeto sarna
Plumpi pisze:

Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:hn980u$9lo$1atlantis.news.neostrada.pl...

No chyba ĹĽe jest siÄ™ po alkoholu.

Albo jest się w szoku, dzięki któremu ta pani wmówiła sobie, że człowiek to sarna, a nastepnie z premedytacją próbowała pozbyć się śladów swojego przestępstwa.

Ja tam siÄ™ na szokach moĹĽe nie znam.
Przypadki działania ludzi w dużym stresie które widziałem raczej polegały na wyłączeniu myślenia w ogóle, a nie na tego typu pokrętnych tokach myślowych.

Rozumiem że np. ktoś w szoku wysiądzie z samochodu i zacznie iść piechotą do celu pomimo że ma urwaną rękę.

Natomiast nie wiem czy to normalne w szoku że ktoś wymyśli sobie że to była sarna i pojedzie do warsztatu.

Jeszcze jest pytanie co zeznają pracownicy warsztatu - czy wpadła tam z obłędem w oczach nie wiedząc gdzie jest i co się stało mamrocząc "to była sarna, to na pewno była sarna, to była sarna".

Data: 2010-03-10 18:19:31
Autor: Icek
Zabiła człowieka. Twierdziła, żetosarna
To jak± karę w tej konkretnej sytuacji "proponujesz"? Nie mamy może zbyt
dużo danych, ale że to był człowiek, to raczej wiedziała (do¶ć
karkołomne wydaje się przypuszczenie, że po uderzeniu się nie zatrzymała
i nie sprawdziła "co" to.

sama w ciemnym lesie w nocy ????

Bez jaj. Mogla sie bac ciemnego lasu a juz jak byla sama i w cos uderzyla to
strach mogl byc mocny.


Co innego, ze nie zadzwonila na policje lub nie udala sie do najblizszego
komisariatu. Ale ze sie nie zatrzymala to sie nie dziwie.



Icek

Data: 2010-03-10 23:46:27
Autor: VoyteG
Zabiła człowieka. Twierdziła, żetosarna
On 10 Mar, 18:19, "Icek" <i...@do.pl> wrote:
> To jak kar w tej konkretnej sytuacji "proponujesz"? Nie mamy mo e zbyt
> du o danych, ale e to by cz owiek, to raczej wiedzia a (do
> karko omne wydaje si przypuszczenie, e po uderzeniu si nie zatrzyma a
> i nie sprawdzi a "co" to.

sama w ciemnym lesie w nocy ????

Tam nie ma lasu!
Zdarzenie mialo miejsce w Karłowie

Karłowo http://tiny.pl/hgtz6

Data: 2010-03-10 13:18:08
Autor: Gabriel'Varius'
Zabiła człowieka. Twierdziła, że t o sarna
Użytkownik to napisał:

VoyteG wrote:


Izabela K. śmiertelnie potrąciła mężczyznę i uciekła z miejsca wypadku.
Chwilę później wstawiła auto do warsztatu twierdząc, że potrąciła sarnę.
Gdy mechanicy wjechali autem na kanał, dokonali makabrycznego odkrycia.
Na podwoziu bmw znaleźli fragment ludzkiego ciała.

Calosc artykulu: http://tiny.pl/hgtvw

Znieczulica przeraza..


Nic dziwnego, że uciekają, skoro kary za nieumyślne spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym są drastycznie wysokie. Głupie społeczeństwo chce je zaostrzać dalej, więc będzie ich uciekać coraz więcej.
O ile dobrze zrozumialem to potracenie mialo miejsce 8 marca czyli w dzien kobiet, wiec mozna domniemac, ze Pani byla pod wplywam i stad ucieczka z miejsca zdarzenia
pozdrawiam


--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

Data: 2010-03-10 13:29:00
Autor: Heraklit
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
Był 10 marzec (¶roda), gdy o godzinie 12:41 *to* w pocie czoła
naskrobał(a):


Nic dziwnego, że uciekaj±, skoro kary za nieumy¶lne spowodowanie wypadku ze skutkiem ¶miertelnym s± drastycznie wysokie. Głupie społeczeństwo chce je zaostrzać dalej, więc będzie ich uciekać coraz więcej.

nie pij więcej jak piszesz.


--
Pozdrawiam,

Post stworzono 2010-03-10 13:28:41

Data: 2010-03-10 12:37:17
Autor: to
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
Heraklit wrote:

nie pij więcej jak piszesz.

Widzę, że jesteś do tego stopnia pijany, że odpisujesz sam sobie myśląc, ze piszesz do mnie. ;-)

--
cokolwiek

Data: 2010-03-10 14:36:09
Autor: Heraklit
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
Był 10 marzec (¶roda), gdy o godzinie 13:37 *to* w pocie czoła
naskrobał(a):

Heraklit wrote:

nie pij więcej jak piszesz.

Widzę, że jeste¶ do tego stopnia pijany, że odpisujesz sam sobie my¶l±c, ze piszesz do mnie. ;-)
a gdzie to widzisz, w kryształowej kuli?

--
Pozdrawiam,

Post stworzono 2010-03-10 14:35:28

Data: 2010-03-10 14:23:28
Autor: fv
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
to wrote:
Nic dziwnego, że uciekają, skoro kary za nieumyślne spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym są drastycznie wysokie. Głupie społeczeństwo chce je zaostrzać dalej, więc będzie ich uciekać coraz więcej.

Można mieć też inny punkt widzenia, na przykład taki że w tej chwili gdyby ktoś chciał kogoś
zamordować, to powinien użyć do tego samochodu. Kara za takie przestępstwo jest znacznie niższa niż
gdyby użyć bejzbola. I nie da się udowodnić premedytacji, jeśli nie było świadków.

Jeśli chodzi o ucieczkę z miejsca wypadku, to kara jest dosyć dotkliwa, mianowicie sąd
obligatoryjnie odbiera uprawnienia do prowadzenia pojazdĂłw (np. na rok, ale moĹĽe i doĹĽywotnio).

Popieram jednak tych, którzy wołają o zaostrzenie kar za ucieczkę. Generalnie poszkodowany nie
zawsze zauważy numer rejestracyjny a już zdecydowanie bardzo rzadko zrobi zdjęcie. Przede wszystkim
dlatego, że np. właśnie liczy złamania otwarte... Zresztą wypadek to jest taki szok, że można się
gapić na uciekające auto a nie być w stanie odczytać numerów - czego sam jestem przykładem.

--
fv

Data: 2010-03-10 20:42:55
Autor: to
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
fv wrote:

Można mieć też inny punkt widzenia, na przykład taki że w tej chwili
gdyby ktoś chciał kogoś zamordować, to powinien użyć do tego samochodu.
Kara za takie przestępstwo jest znacznie niższa niż gdyby użyć bejzbola.

Jest dokładnie taka sama. Pisałem wyraźnie o NIEUMYŚLNYM spowodowaniu wypadku ze skutkiem śmiertelnym.

I nie da się udowodnić premedytacji, jeśli nie było świadków.

Jeśli nie ma świadków to przestępstwa nikt nie udowodni, nie tylko premedytacji.
 
Jeśli chodzi o ucieczkę z miejsca wypadku, to kara jest dosyć dotkliwa,
mianowicie sÄ…d obligatoryjnie odbiera uprawnienia do prowadzenia
pojazdĂłw (np. na rok, ale moĹĽe i doĹĽywotnio).

Gdyby kary za zdarzenie, którego sprawca wcale nie chciał, nie były tak drastyczne, to mało kto by uciekał.

--
cokolwiek

Data: 2010-03-10 21:54:59
Autor: MadMan
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
Dnia 10 Mar 2010 21:42:55 +0100, to napisał(a):

Gdyby kary za zdarzenie, którego sprawca wcale nie chciał, nie były tak drastyczne, to mało kto by uciekał.

A gdy popchnę człowieka i on niefortunnie nadzieje się na co¶ ostrego w
wyniku czego zejdzie mu się z tego ¶wiata to co, powinienem zostać
uniewinniony? W końcu nie chciałem go zabić. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-03-10 23:08:22
Autor: J.F.
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
On Wed, 10 Mar 2010 21:54:59 +0100,  MadMan wrote:
A gdy popchnę człowieka i on niefortunnie nadzieje się na co¶ ostrego w
wyniku czego zejdzie mu się z tego ¶wiata to co, powinienem zostać
uniewinniony? W końcu nie chciałem go zabić.

Tak, jak popchniesz tak nieszczesliwie, to bedziesz chcial byc
uniewinniony :-)

J.

Data: 2010-03-15 00:08:26
Autor: to
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
MadMan wrote:

Gdyby kary za zdarzenie, którego sprawca wcale nie chciał, nie były tak
drastyczne, to mało kto by uciekał.

A gdy popchnę człowieka i on niefortunnie nadzieje się na coś ostrego w
wyniku czego zejdzie mu się z tego świata to co, powinienem zostać
uniewinniony? W końcu nie chciałem go zabić.

Więc nie będziesz odpowiadał za zabójstwo z premedytacją.

--
cokolwiek

Data: 2010-03-11 09:23:12
Autor: fv
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
to wrote:
fv wrote:
I nie da się udowodnić premedytacji, jeśli nie było świadków.
Jeśli nie ma świadków to przestępstwa nikt nie udowodni, nie tylko premedytacji.

Nie rozumiemy się. Jeśli kogoś zabijesz używając auta, będzie trudno udowodnić ci premedytację nawet
jeśli chociaż chciałeś zabić. Jeśli użyjesz bejzbola, to premedytacja jest oczywista - nie można
mówić o nieumyślnym spowodowaniu śmierci i nie da się wykpić "nie chciałem". Pobicie ze skutkiem
śmiertelnym i tyle.

Jeśli chodzi o ucieczkę z miejsca wypadku, to kara jest dosyć dotkliwa,
mianowicie sÄ…d obligatoryjnie odbiera uprawnienia do prowadzenia
pojazdĂłw (np. na rok, ale moĹĽe i doĹĽywotnio).
Gdyby kary za zdarzenie, którego sprawca wcale nie chciał, nie były tak drastyczne, to mało kto by uciekał.

Ale za to więcej byłoby takich zdarzeń.

--
fv

Data: 2010-03-11 10:17:21
Autor: Jakub Witkowski
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
fv pisze:

Gdyby kary za zdarzenie, którego sprawca wcale nie chciał, nie były tak drastyczne, to mało kto by uciekał.

Ale za to więcej byłoby takich zdarzeń.

"A, pojadÄ™ szybciej, teraz dajÄ… tylko trzy lata w zawiasach zamiast
osmiu za nieumyślne przejechanie kogoś, więc luzik" - czy tak to działa?

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogÄ… być niepowaĹĽne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub caĹ‚oĹ›ci poglÄ…dom ich Autora.

Data: 2010-03-15 00:10:39
Autor: to
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
fv wrote:

Nie rozumiemy się. Jeśli kogoś zabijesz używając auta, będzie trudno
udowodnić ci premedytację nawet jeśli chociaż chciałeś zabić. Jeśli
użyjesz bejzbola, to premedytacja jest oczywista - nie można mówić o
nieumyślnym spowodowaniu śmierci i nie da się wykpić "nie chciałem".
Pobicie ze skutkiem śmiertelnym i tyle.

To są jakieś wydumane sytuacje, morderca raczej będzie próbował całkowicie uniknąć kary (a więc zabić bez świadków), a nie kalkulował sobie, za co dostanie mniej i używał do tego własnego auta, które trudno ukryć czy naprawić..
Jeśli chodzi o ucieczkę z miejsca wypadku, to kara jest dosyć
dotkliwa, mianowicie sÄ…d obligatoryjnie odbiera uprawnienia do
prowadzenia pojazdĂłw (np. na rok, ale moĹĽe i doĹĽywotnio).
Gdyby kary za zdarzenie, którego sprawca wcale nie chciał, nie były tak
drastyczne, to mało kto by uciekał.

Ale za to więcej byłoby takich zdarzeń.

Nie byłoby.

--
cokolwiek

Data: 2010-03-11 15:36:57
Autor: Plumpi
Zabiła człowieka. Twierdziła , że to sarna
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4b98044f$1news.home.net.pl...

Można mieć też inny punkt widzenia, na przykład taki że w tej chwili
gdyby ktoś chciał kogoś zamordować, to powinien użyć do tego samochodu.
Kara za takie przestępstwo jest znacznie niższa niż gdyby użyć bejzbola.

Jest dokładnie taka sama. Pisałem wyraźnie o NIEUMYŚLNYM spowodowaniu
wypadku ze skutkiem śmiertelnym.

I nie da się udowodnić premedytacji, jeśli nie było świadków.

Jeśli nie ma świadków to przestępstwa nikt nie udowodni, nie tylko
premedytacji.

Jeśli chodzi o ucieczkę z miejsca wypadku, to kara jest dosyć dotkliwa,
mianowicie sÄ…d obligatoryjnie odbiera uprawnienia do prowadzenia
pojazdĂłw (np. na rok, ale moĹĽe i doĹĽywotnio).

Gdyby kary za zdarzenie, którego sprawca wcale nie chciał, nie były tak
drastyczne, to mało kto by uciekał.

Jakie drastyczne ?
O czym Ty piszesz ?
Chłopie za nieumyślne spowodowanie śmierci art. 155 kk przewiduje od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
W praktyce jeżeli do wydarzenia nie doszło w sktek świadomego łamania zasad bezpieczeństwa oraz przepisów regulujących to bezpieczeństwo to wyrok orzekany jest zazwyczaj w zawieszeniu.

W przypadku ucieczki z miejsca wypadku i pozostawienia rannego, żeby umarł, osoba taka będzie karana bodajże z art. 148 kk, ponieważ chodzi tu o celowe zaniechanie działań (udzielenia pomocy), w którego nasatępstwie poszkodowany umiera. Za art. 148 kk grozi nie mniej niż 8 lat więzienia, aż do dożywocia.

Tak więc gdzie tu widzisz wysoką karę za nieumyślne spowodowanie śmierci i równość pomiędzy nieumyślnym spowodowaniem śmierci, a zabójstwem ?

Data: 2010-03-15 00:11:52
Autor: to
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
Plumpi wrote:

Jakie drastyczne ?
O czym Ty piszesz ?
Chłopie za nieumyślne spowodowanie śmierci art. 155 kk przewiduje od 3
miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

5 lat to drastyczna kara jak za przestępstwo NIEUMYŚLNE.

W praktyce jeĹĽeli do wydarzenia
nie doszło w sktek świadomego łamania zasad bezpieczeństwa oraz
przepisów regulujących to bezpieczeństwo to wyrok orzekany jest
zazwyczaj w zawieszeniu.

Zwykle jest, ale czasem nie jest. Twoja wiara w nasz wymiar sprawiedliwości jest pocieszna.

--
cokolwiek

Data: 2010-03-16 22:15:46
Autor: Plumpi
Zabiła człowieka. Twierdziła , że to sarna
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4b9d7b48$1news.home.net.pl...

Jakie drastyczne ?
O czym Ty piszesz ?
Chłopie za nieumyślne spowodowanie śmierci art. 155 kk przewiduje od 3
miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

5 lat to drastyczna kara jak za przestępstwo NIEUMYŚLNE.

W praktyce jeĹĽeli do wydarzenia
nie doszło w sktek świadomego łamania zasad bezpieczeństwa oraz
przepisów regulujących to bezpieczeństwo to wyrok orzekany jest
zazwyczaj w zawieszeniu.

Zwykle jest, ale czasem nie jest. Twoja wiara w nasz wymiar
sprawiedliwości jest pocieszna.

Wiesz, może to będzie niezbyt grzeczne z mojej strony, ale jakże adekwatne do tego co piszesz. "Powiem" krótko "nie pier...ol !"

http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,7640127,Lagodny_wyrok_za_smiertelne_potracenie_na_pasach.html

Najpierw spróbuj dotrzeć do informacji i orzeczeń sadowych, a później wypisuj jakie te kary są drastyczne i krzywdzące.

Data: 2010-03-10 14:32:56
Autor: J.F.
Zabiła człowieka. Twierdziła , że to sarna
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4b978584$1news.home.net.pl...
VoyteG wrote:
Znieczulica przeraza..

Bo ja wiem czy to znieczulica ? Wlasna d* przede wszystkim.

Nic dziwnego, że uciekają, skoro kary za nieumyślne spowodowanie wypadku
ze skutkiem śmiertelnym są drastycznie wysokie.

Nie sa. rok, dwa w zawieszeniu. Czyli w zasadzie nic.
Chyba ze pijany, wtedy z 5 lat bez zawiasow.

Oczywiscie zalezy od okolicznosci - i trzezwy moze zaliczyc pare lat odsiadki.

J.

Data: 2010-03-10 19:20:14
Autor: Tomasz Pyra
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
to pisze:
VoyteG wrote:

Izabela K. śmiertelnie potrąciła mężczyznę i uciekła z miejsca wypadku.
Chwilę później wstawiła auto do warsztatu twierdząc, że potrąciła sarnę.
Gdy mechanicy wjechali autem na kanał, dokonali makabrycznego odkrycia.
Na podwoziu bmw znaleźli fragment ludzkiego ciała.

Calosc artykulu: http://tiny.pl/hgtvw

Znieczulica przeraza..

Nic dziwnego, że uciekają, skoro kary za nieumyślne spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym są drastycznie wysokie.

Tzn. jakie? Znasz kogoś kto poszedł do więzienia za tego typu wypadek który nawet spowodował, ale nie w okolicznościach kiedy się o niego szczególnie prosił (typu jazda po alkoholu, czy jakaś szczególnie brawurowa jazda)?

Bo prawda jest taka że za najechanie pieszego (statystycznie rzecz biorąc ubranego w maskujące kolory) idącego po jezdni to by jej sąd nie zrobił nic - pod warunkiem że by się zatrzymała.
A ponieważ uciekła, to ma duże szanse na spędzenie jakiegoś czasu w więzieniu.

Głupie społeczeństwo chce je zaostrzać dalej, więc będzie ich uciekać coraz więcej.

No a gdyby tak nagroda była, to dopiero by nikt nie uciekał.

Data: 2010-03-10 22:07:11
Autor: Bydlę
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
On 2010-03-10 12:41:56 +0100, to <to@abc.xyz> said:

VoyteG wrote:

Izabela K. ¶miertelnie potr±ciła mężczyznę i uciekła z miejsca wypadku.
Chwilę póĽniej wstawiła auto do warsztatu twierdz±c, że potr±ciła sarnę.
Gdy mechanicy wjechali autem na kanał, dokonali makabrycznego odkrycia.
Na podwoziu bmw znaleĽli fragment ludzkiego ciała.

Calosc artykulu: http://tiny.pl/hgtvw

Znieczulica przeraza..

Nic dziwnego, że uciekaj±, skoro kary za nieumy¶lne spowodowanie wypadku
ze skutkiem ¶miertelnym s± drastycznie wysokie.

To niezły temat do dyskusji jak, jad±c z głow±, nieumy¶lnie kogo¶ zabić (tu: spowodować wypadek itd.).
Nieumy¶lnie... najechać na co¶ na drodze?
Nieumy¶lnie... wjechać w kogo¶ na drodze?
Nieumy¶lnie...
No wła¶nie, jak to zrobić nieumy¶lnie, trzymaj±c się - z grubsza - zasad opisanych w pord?



--
Bydlę

Data: 2010-03-10 22:22:40
Autor: MadMan
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
Dnia Wed, 10 Mar 2010 22:07:11 +0100, Bydlę napisał(a):

To niezły temat do dyskusji jak, jad±c z głow±, nieumy¶lnie kogo¶ zabić (tu: spowodować wypadek itd.).
Nieumy¶lnie... najechać na co¶ na drodze?
Nieumy¶lnie... wjechać w kogo¶ na drodze?
Nieumy¶lnie...
No wła¶nie, jak to zrobić nieumy¶lnie, trzymaj±c się - z grubsza - zasad opisanych w pord?

Pieszy wyskakuje ci pod maskę. Inna sprawa że wtedy to nie ty jeste¶
sprawc± kolizji. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-03-11 00:15:21
Autor: Bydlę
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
On 2010-03-10 22:22:40 +0100, MadMan <madman15@nie-spamo-wac.wp.pl> said:

Dnia Wed, 10 Mar 2010 22:07:11 +0100, Bydlę napisał(a):

To niezły temat do dyskusji jak, jad±c z głow±, nieumy¶lnie kogo¶ zabić
(tu: spowodować wypadek itd.).
Nieumy¶lnie... najechać na co¶ na drodze?
Nieumy¶lnie... wjechać w kogo¶ na drodze?
Nieumy¶lnie...
No wła¶nie, jak to zrobić nieumy¶lnie, trzymaj±c się - z grubsza -
zasad opisanych w pord?

Pieszy wyskakuje ci pod maskę.

Stop - mówimy o _spowodowaniu_ wypadku ze skutkiem ¶miertelnym.
Twój przykład opisuje spowodwanie wypadku przez ofiarę, nie przez kierowcę.


Inna sprawa że wtedy to nie ty jeste¶
sprawc± kolizji.

No wła¶nie - a to mnie ciekawi, jak można nieumy¶lnie - prowadz±c samochód - kogo¶ zabić, nie będ±c na bakier z pordem.


--
Bydlę

Data: 2010-03-11 09:41:53
Autor: fv
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
Bydlę wrote:
Inna sprawa że wtedy to nie ty jeste¶
sprawc± kolizji.
No wła¶nie - a to mnie ciekawi, jak można nieumy¶lnie - prowadz±c
samochód - kogo¶ zabić, nie będ±c na bakier z pordem.

UWAGA, MOŻE SIĘ WYDAĆ MAKABRYCZNE
Ale trzeba umieć sobie to wyobrazić, żeby tego unikn±ć.











1.
Wyprzedzasz rowerzystę, który nagle i niespodziewanie zaczyna omijać studzienkę.
Odbijasz dalej w lewo, ale auto jad±ce z naprzeciwka też omija dziurę. Dochodzi do zderzenia, twoje
auto odbija w prawo a rowerzysta ponosi ¶mierć na miejscu.

2.
Skręcasz w prawo i widzisz przej¶cie dla pieszych oraz przejazd dla rowerów. Ruszasz upewniwszy się,
że można. Nagle wpada na ciebie rozpędzony rowerzysta, przelatuje przez maskę i trafia głow± prosto
w betonowy kosz na ¶mieci.

3. osiedlowa uliczka, mnóstwo samochodów zaparkowanych na skrzyżowaniu i w okół niego. Ludzie id± z
zakupami. Chcesz skręcić w lewo, ale znak pokazuje że masz ust±pić pierwszeństwa. Starasz się
wyjrzeć i chyba jest ok. Nagle z lewej pojawia się rozpędzony dostawczak. Klakson, pisk opon -
prawie cię omin±ł, ale trafił w przód maski, stracił kontrolę i wpadł na chodnik.

4. już tak zupełnie, że nikt pord nie łamie:
Prowadzisz tira a obok prawym pasem jedzie maluch w którym starszy pan wła¶nie ma zawał. Jego auto
zjeżdża ci wprost pod maskę i wciska się pod zderzak.




--
fv

Data: 2010-03-11 09:55:00
Autor: MadMan
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
Dnia Thu, 11 Mar 2010 09:41:53 +0100, fv napisał(a):

1.
Wyprzedzasz rowerzystę, który nagle i niespodziewanie zaczyna omijać studzienkę.
Odbijasz dalej w lewo, ale auto jad±ce z naprzeciwka też omija dziurę. Dochodzi do zderzenia, twoje
auto odbija w prawo a rowerzysta ponosi ¶mierć na miejscu.

Niezachowanie bezpiecznego odstępu minimum 1 metra przy wyprzedzaniu.
2.
Skręcasz w prawo i widzisz przej¶cie dla pieszych oraz przejazd dla rowerów. Ruszasz upewniwszy się,
że można. Nagle wpada na ciebie rozpędzony rowerzysta, przelatuje przez maskę i trafia głow± prosto
w betonowy kosz na ¶mieci.

Wymuszenie pierwszeństwa na użytkowniku drogi jad±cym na wprost.
3. osiedlowa uliczka, mnóstwo samochodów zaparkowanych na skrzyżowaniu i w okół niego. Ludzie id± z
zakupami. Chcesz skręcić w lewo, ale znak pokazuje że masz ust±pić pierwszeństwa. Starasz się
wyjrzeć i chyba jest ok. Nagle z lewej pojawia się rozpędzony dostawczak. Klakson, pisk opon -
prawie cię omin±ł, ale trafił w przód maski, stracił kontrolę i wpadł na chodnik.

Tu ewidentnie wina parkuj±cych, więc rzeczywi¶cie.
4. już tak zupełnie, że nikt pord nie łamie:
Prowadzisz tira a obok prawym pasem jedzie maluch w którym starszy pan wła¶nie ma zawał. Jego auto
zjeżdża ci wprost pod maskę i wciska się pod zderzak.

A to tak. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-03-11 10:51:17
Autor: Cavallino
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
Użytkownik "MadMan" <madman15@nie-spamo-wac.wp.pl> napisał w wiadomo¶ci news:14zwhblj3clem.dlgpedalarstwo.to.moja.pasja.net...
Dnia Thu, 11 Mar 2010 09:41:53 +0100, fv napisał(a):

1.
Wyprzedzasz rowerzystę, który nagle i niespodziewanie zaczyna omijać studzienkę.
Odbijasz dalej w lewo, ale auto jad±ce z naprzeciwka też omija dziurę. Dochodzi do zderzenia, twoje
auto odbija w prawo a rowerzysta ponosi ¶mierć na miejscu.

Niezachowanie bezpiecznego odstępu minimum 1 metra przy wyprzedzaniu.


Nie było tego w opisie, więc nie zmy¶laj.


2.
Skręcasz w prawo i widzisz przej¶cie dla pieszych oraz przejazd dla rowerów. Ruszasz upewniwszy się,
że można. Nagle wpada na ciebie rozpędzony rowerzysta, przelatuje przez maskę i trafia głow± prosto
w betonowy kosz na ¶mieci.

Wymuszenie pierwszeństwa na użytkowniku drogi jad±cym na wprost.

Bzdura.
Doucz się.

Data: 2010-03-11 10:56:23
Autor: MadMan
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
Dnia Thu, 11 Mar 2010 10:51:17 +0100, Cavallino napisał(a):

1.
Wyprzedzasz rowerzystę, który nagle i niespodziewanie zaczyna omijać studzienkę.
Odbijasz dalej w lewo, ale auto jad±ce z naprzeciwka też omija dziurę. Dochodzi do zderzenia, twoje
auto odbija w prawo a rowerzysta ponosi ¶mierć na miejscu.

Niezachowanie bezpiecznego odstępu minimum 1 metra przy wyprzedzaniu.

Nie było tego w opisie, więc nie zmy¶laj.

Mi się nigdy nie zdarza odskakiwać nagle na więcej niż jakie¶ pół metra
na bok je¶li jest studzienka/wyrwa. Je¶li miałbym zrobić większy unik a
widzę w lusterku że kto¶ za mn± jedzie to wjeżdżam w dziurę.
2.
Skręcasz w prawo i widzisz przej¶cie dla pieszych oraz przejazd dla rowerów. Ruszasz upewniwszy się,
że można. Nagle wpada na ciebie rozpędzony rowerzysta, przelatuje przez maskę i trafia głow± prosto
w betonowy kosz na ¶mieci.

Wymuszenie pierwszeństwa na użytkowniku drogi jad±cym na wprost.

Bzdura.
Doucz się.

To znaczy? Bo nie rozumiem. Rowerzy¶ci jad±cy na wprost maj±
pierwszeństwo przed samochodami skręcaj±cymi w drogę poprzeczn±. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-03-11 11:00:39
Autor: Cavallino
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
Użytkownik "MadMan" <madman15@nie-spamo-wac.wp.pl> napisał w wiadomo¶ci news:

Mi się nigdy nie zdarza odskakiwać nagle na więcej niż jakie¶ pół metra
na bok je¶li jest studzienka/wyrwa.

I co w zwi±zku z tym?
Co to wnosi do tematu?

To znaczy? Bo nie rozumiem. Rowerzy¶ci jad±cy na wprost maj±
pierwszeństwo przed samochodami skręcaj±cymi w drogę poprzeczn±.

Przede wszystkim maj± zakaz wjeżdżania przed jad±cy drog± pojazd, a w niego już w szczególno¶ci.

Data: 2010-03-11 13:27:55
Autor: MadMan
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
Dnia Thu, 11 Mar 2010 11:00:39 +0100, Cavallino napisał(a):

To znaczy? Bo nie rozumiem. Rowerzy¶ci jad±cy na wprost maj±
pierwszeństwo przed samochodami skręcaj±cymi w drogę poprzeczn±.

Przede wszystkim maj± zakaz wjeżdżania przed jad±cy drog± pojazd, a w niego już w szczególno¶ci.

Bezpo¶rednio przed, tak. Niemniej nie zmienia to obowi±zku pojazdu zjeżdżaj±cego z drogi do
ust±pienia pojazdom które po tej drodze już jad±. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-03-11 13:57:21
Autor: Cavallino
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
Użytkownik "MadMan" <madman15@nie-spamo-wac.wp.pl> napisał w wiadomo¶ci news:1ts592hf1nc1f$.dlgpedalarstwo.to.moja.pasja.net...
Dnia Thu, 11 Mar 2010 11:00:39 +0100, Cavallino napisał(a):

To znaczy? Bo nie rozumiem. Rowerzy¶ci jad±cy na wprost maj±
pierwszeństwo przed samochodami skręcaj±cymi w drogę poprzeczn±.

Przede wszystkim maj± zakaz wjeżdżania przed jad±cy drog± pojazd, a w niego
już w szczególno¶ci.

Bezpo¶rednio przed, tak.

No chyba nie masz w±tpliwo¶ci, że pedalarz naruszył ten przepis je¶li wjechał w samochód?
A jak naruszył, to będzie conajmniej współwinny, o ile nie w 100%?

Data: 2010-03-11 14:16:26
Autor: MadMan
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
Dnia Thu, 11 Mar 2010 13:57:21 +0100, Cavallino napisał(a):

Przede wszystkim maj± zakaz wjeżdżania przed jad±cy drog± pojazd, a w niego
już w szczególno¶ci.

Bezpo¶rednio przed, tak.

No chyba nie masz w±tpliwo¶ci, że pedalarz naruszył ten przepis je¶li wjechał w samochód?

Mam. Je¶li jechał na wprost miał bezwzględne pierwszeństwo przed
pojazdem który skręcał. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-03-11 14:21:39
Autor: Cavallino
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
Użytkownik "MadMan" <madman15@nie-spamo-wac.wp.pl> napisał w wiadomo¶ci news:1cizsu8jynqi.dlgpedalarstwo.to.moja.pasja.net...
Dnia Thu, 11 Mar 2010 13:57:21 +0100, Cavallino napisał(a):

Przede wszystkim maj± zakaz wjeżdżania przed jad±cy drog± pojazd, a w
niego
już w szczególno¶ci.

Bezpo¶rednio przed, tak.

No chyba nie masz w±tpliwo¶ci, że pedalarz naruszył ten przepis je¶li
wjechał w samochód?

Mam.

Znaczy przepisu nie znasz, czy masz go gdzie¶?
Ma się zatrzymać.
Nie zrobił tego - naruszył przepis.
Tu nie ma miejsca na interpretacje, a pedalarskie pierdzielenie możesz sobie w buty wsadzić.
EOD w tej kwestii - gdyby¶ postanowił zrobić inaczej.

Data: 2010-03-11 14:25:50
Autor: MadMan
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
Dnia Thu, 11 Mar 2010 14:21:39 +0100, Cavallino napisał(a):

Przede wszystkim maj± zakaz wjeżdżania przed jad±cy drog± pojazd, a w
niego
już w szczególno¶ci.

Bezpo¶rednio przed, tak.

No chyba nie masz w±tpliwo¶ci, że pedalarz naruszył ten przepis je¶li
wjechał w samochód?

Mam.

Znaczy przepisu nie znasz, czy masz go gdzie¶?
Ma się zatrzymać.
Nie zrobił tego - naruszył przepis.
Tu nie ma miejsca na interpretacje, a pedalarskie pierdzielenie możesz sobie w buty wsadzić.
EOD w tej kwestii - gdyby¶ postanowił zrobić inaczej.

Dlaczego wycinasz istotne cytaty?
I dlaczego nie wierzysz w prawo obowi±zuj±ce w Polsce?
Skręcił i nie ust±pił rowerzy¶cie - naruszył przepis, miał się
zatrzymać, nie ma miejsca na interpretacje. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-03-11 14:31:22
Autor: MadMan
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
Dnia Thu, 11 Mar 2010 14:25:50 +0100, MadMan napisał(a):

Skręcił i nie ust±pił rowerzy¶cie - naruszył przepis, miał się
zatrzymać, nie ma miejsca na interpretacje.

http://www.gddkia.gov.pl/viewattach.php/id/59e8237f2b30744d8ff5aac50424d767
- poczytaj sobie. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-03-11 14:26:18
Autor: Bydlę
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
On 2010-03-11 10:51:17 +0100, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> said:

Użytkownik "MadMan" <madman15@nie-spamo-wac.wp.pl> napisał w wiadomo¶ci news:14zwhblj3clem.dlgpedalarstwo.to.moja.pasja.net...
Dnia Thu, 11 Mar 2010 09:41:53 +0100, fv napisał(a):

1.
Wyprzedzasz rowerzystę, który nagle i niespodziewanie zaczyna omijać studzienkę.
Odbijasz dalej w lewo, ale auto jad±ce z naprzeciwka też omija dziurę. Dochodzi do zderzenia, twoje
auto odbija w prawo a rowerzysta ponosi ¶mierć na miejscu.

Niezachowanie bezpiecznego odstępu minimum 1 metra przy wyprzedzaniu.


Nie było tego w opisie, więc nie zmy¶laj.

Pamiętaj o założeniu, które zamie¶ciłem - zakładamy, że ów _sprawca_ nie łamie w zasadzie albo za bardzo przepisów pord.
Więc założenie prawidłowego odstępu jest na miejscu.


--
Bydlę

Data: 2010-03-11 10:58:07
Autor: fv
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
MadMan wrote:
Dnia Thu, 11 Mar 2010 09:41:53 +0100, fv napisał(a):

1.
Wyprzedzasz rowerzystę, który nagle i niespodziewanie zaczyna omijać studzienkę.
Odbijasz dalej w lewo, ale auto jad±ce z naprzeciwka też omija dziurę. Dochodzi do zderzenia, twoje
auto odbija w prawo a rowerzysta ponosi ¶mierć na miejscu.

Niezachowanie bezpiecznego odstępu minimum 1 metra przy wyprzedzaniu.

A spróbuj wyobrazić sobie t± sytuację, gdy droga w obydwu kierunkach jest jednopasmowa ale dosyć
szeroka. Wtedy zachowasz metr a i tak może być Ľle.

Tutaj problemem jest instynktowna próba uniknięcia bezpo¶redniego trafienia rowerzysty spleciona z
nieszczę¶liwie akurat jad±cym z naprzeciwka - który nie spodziewa się, że aż tak wyjedziesz. Nie ma
jak się spodziewać, bo przecież rowerzystę mijasz szerokim łukiem.

Wszystko pięknie, na luziku i bezpiecznie a tu nagle trach, życie ¶cięte jak kos±.

2.
Skręcasz w prawo i widzisz przej¶cie dla pieszych oraz przejazd dla rowerów. Ruszasz upewniwszy się,
że można. Nagle wpada na ciebie rozpędzony rowerzysta, przelatuje przez maskę i trafia głow± prosto
w betonowy kosz na ¶mieci.

Wymuszenie pierwszeństwa na użytkowniku drogi jad±cym na wprost.

Taka oczywi¶cie będzie opinia policji. Natomiast je¶li rowerzysta jedzie na prawdę szybko to w
momencie jak patrzysz w prawo, co¶ go może zasłaniać. Np. ludzie na chodniku.

Pierwszeństwo przejazdu nie jest w PORD prawem bezwzględnym. Zauważ, że ta i kolejna sytuacja
zawieraj± element niezachowania szczególnej ostrożno¶ci przez tutaj rowerzystę a tam dostawczaka.

W dodatku zaznaczam wyraĽnie, że kieruj±cy pojazdem usiłował zrobić wszystko co w jego mocy, aby
poruszać się bezpiecznie i zgodnie z przepisami. I niektóre orzecznictwa uznaj± (niestety) t± dobr±
wolę.

--
fv

Data: 2010-03-11 13:23:12
Autor: MadMan
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
Dnia Thu, 11 Mar 2010 10:58:07 +0100, fv napisał(a):

A spróbuj wyobrazić sobie t± sytuację, gdy droga w obydwu kierunkach jest jednopasmowa ale dosyć
szeroka. Wtedy zachowasz metr a i tak może być Ľle.

Dlatego to jest co najmniej metr, a w szczególno¶ci odległo¶ć
bezpieczna. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-03-11 14:24:31
Autor: Bydlę
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
On 2010-03-11 09:41:53 +0100, fv <fake@cybax.com> said:

Bydlę wrote:
Inna sprawa że wtedy to nie ty jeste¶
sprawc± kolizji.
No wła¶nie - a to mnie ciekawi, jak można nieumy¶lnie - prowadz±c
samochód - kogo¶ zabić, nie będ±c na bakier z pordem.

UWAGA, MOŻE SIĘ WYDAĆ MAKABRYCZNE
Ale trzeba umieć sobie to wyobrazić, żeby tego unikn±ć.











1.
Wyprzedzasz rowerzystę, który nagle i niespodziewanie zaczyna omijać studzienkę.
Odbijasz dalej w lewo, ale auto jad±ce z naprzeciwka też omija dziurę. Dochodzi do zderzenia, twoje
auto odbija w prawo a rowerzysta ponosi ¶mierć na miejscu.

Ale to nie jest _spowodowanie_ przez kierowcę.
Odnoszę wrażenie, że kieruj±cy rowerem sobie zgotował taki los.
(pamiętasz? zakładamy, że kieruj±cy - autem, ten potencjany sprawca - nie będzie za bardzo na bakier z pord)


2.
Skręcasz w prawo i widzisz przej¶cie dla pieszych oraz przejazd dla rowerów. Ruszasz upewniwszy się,
że można. Nagle wpada na ciebie rozpędzony rowerzysta, przelatuje przez maskę i trafia głow± prosto
w betonowy kosz na ¶mieci.

ditto.
Skoro kierowca się upewnił, to znaczy, że rowerzysta wtargn±ł.
Psim obowi±zkiem rowerzysty jest niewpadać.


3. osiedlowa uliczka, mnóstwo samochodów zaparkowanych na skrzyżowaniu i w okół niego. Ludzie id± z
zakupami. Chcesz skręcić w lewo, ale znak pokazuje że masz ust±pić pierwszeństwa. Starasz się
wyjrzeć i chyba jest ok. Nagle z lewej pojawia się rozpędzony dostawczak. Klakson, pisk opon -
prawie cię omin±ł, ale trafił w przód maski, stracił kontrolę i wpadł na chodnik.

To może może być.
Ale sk±d rozpędzony dostawczak na osiedlowej uliczce?!
Więc nie, odrzucam z powodu niezgodno¶ci z założeniami.
:-)


4. już tak zupełnie, że nikt pord nie łamie:
Prowadzisz tira a obok prawym pasem jedzie maluch w którym starszy pan wła¶nie ma zawał.

No to sam sobie zgin±ł, a nie przez kierowcę tira.
Tzn. tirman nie spowodował wypadku.



Nie jestem przekonany tymi przykładami.
(a może czego¶ nie zauważam?)

--
Bydlę

Data: 2010-03-11 14:32:26
Autor: MadMan
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
Dnia Thu, 11 Mar 2010 14:24:31 +0100, Bydlę napisał(a):

Skręcasz w prawo i widzisz przej¶cie dla pieszych oraz przejazd dla rowerów. Ruszasz upewniwszy się,
że można. Nagle wpada na ciebie rozpędzony rowerzysta, przelatuje przez maskę i trafia głow± prosto
w betonowy kosz na ¶mieci.

ditto.
Skoro kierowca się upewnił, to znaczy, że rowerzysta wtargn±ł.
Psim obowi±zkiem rowerzysty jest niewpadać.

Popatrz wyżej w opinię prawn± posła Łukasza Gibały. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-03-11 14:49:54
Autor: Cavallino
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
Użytkownik "MadMan" <madman15@nie-spamo-wac.wp.pl> napisał w wiadomo¶ci news:st4y3z40moc6$.dlgpedalarstwo.to.moja.pasja.net...
Dnia Thu, 11 Mar 2010 14:24:31 +0100, Bydlę napisał(a):

Skręcasz w prawo i widzisz przej¶cie dla pieszych oraz przejazd dla
rowerów. Ruszasz upewniwszy się,
że można. Nagle wpada na ciebie rozpędzony rowerzysta, przelatuje przez
maskę i trafia głow± prosto
w betonowy kosz na ¶mieci.

ditto.
Skoro kierowca się upewnił, to znaczy, że rowerzysta wtargn±ł.
Psim obowi±zkiem rowerzysty jest niewpadać.

Popatrz wyżej w opinię prawn± posła Łukasza Gibały.

Wypad na grupę dla pedalarzy z tym pierdzieleniem.

Data: 2010-03-11 19:16:41
Autor: Bydlę
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
On 2010-03-11 14:32:26 +0100, MadMan <madman15@nie-spamo-wac.wp.pl> said:

Dnia Thu, 11 Mar 2010 14:24:31 +0100, Bydlę napisał(a):

Skręcasz w prawo i widzisz przej¶cie dla pieszych oraz przejazd dla
rowerów. Ruszasz upewniwszy się,
że można. Nagle wpada na ciebie rozpędzony rowerzysta, przelatuje przez
maskę i trafia głow± prosto
w betonowy kosz na ¶mieci.

ditto.
Skoro kierowca się upewnił, to znaczy, że rowerzysta wtargn±ł.
Psim obowi±zkiem rowerzysty jest niewpadać.

Popatrz wyżej w opinię prawn± posła Łukasza Gibały.


Nie przekonuje mnie to bo tam o pierwszeństwie dyskutuj±, a tu jest mowa o rowerzy¶cie, który wjechał w pojazd.
Czyli - w mej ocenie - rowerzysta jechał albo za szybko, albo bez patrzenia na drogę.

Dlatego odrzucam ten przykład, jako nie pasuj±cy do pytania.
:-)


(pamiętaj, że nie rozmawiamy o prawach rowerzystów, a o nieumy¶lno¶ci spowodowania wypadku.
ba! nawet gdyby - bez sensu, ale za to restrykcyjnie - przyj±ć tamten zapis z wiedeńskiej, to taki przykład w ogóle nie pasuje do pytania i jego założeń)


--
Bydlę

Data: 2010-03-11 10:25:52
Autor: Icek
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
>> To niezły temat do dyskusji jak, jad±c z głow±, nieumy¶lnie kogo¶ zabić
>> (tu: spowodować wypadek itd.).
>> Nieumy¶lnie... najechać na co¶ na drodze?
>> Nieumy¶lnie... wjechać w kogo¶ na drodze?
>> Nieumy¶lnie...
>> No wła¶nie, jak to zrobić nieumy¶lnie, trzymaj±c się - z grubsza -
>> zasad opisanych w pord?
>
> Pieszy wyskakuje ci pod maskę.

Stop - mówimy o _spowodowaniu_ wypadku ze skutkiem ¶miertelnym.
Twój przykład opisuje spowodwanie wypadku przez ofiarę, nie przez
kierowcę.


> Inna sprawa że wtedy to nie ty jeste¶
> sprawc± kolizji.

No wła¶nie - a to mnie ciekawi, jak można nieumy¶lnie - prowadz±c
samochód - kogo¶ zabić, nie będ±c na bakier z pordem.

jedziesz w lesie. Ciemna noc. Dozwolona predkosc 90km/h. Jedziesz 60km/h bo
tyle wydaje Ci sie bezpieczne. Na drodze lezy pijany czlowiek ubrany na
czarno. Nie ma zadnych odblaskow. Zlewa sie niemal z asfaltem. Gdy
dostrzegasz ze cos/ktos lezy na jezdni starasz sie gwaltownie zahamowac i
wyminac przeszkode (w koncu chcesz ocalic byc moze zycie, byc moze
samochod). Tracisz przyczepnosc i prawym przodem/bokiem zawadzasz ze
skutkiem smiertelnym tego lezacego pijaka.

Uszkodzenia? Prawa dolna czesc zderzaka przedniego. Byc moze blacha
przedniego nadkola. Byc moze odboje/amortyzator/wachacz lub inne uszkodzenia
zawieszenia.

Kilka razy udalo mi sie w zyciu wpasc w taka wyrwe, ze myslalem, ze cos
zgubilem. Zawsze sie zatrzymywalem gdyz uwazam, ze jazda po uszkodzeniu moze
zagrazac zyciu. Ale to moze dlatego, ze tak mnie uczyli od malego.

Czemu na nauce na PJ nie ma zapisu czy tluczenia do glowy, ze jak najedziesz
na cos bardzo duzego to powinienes sie zatrzymac i sprawdzic ?


Icek

Data: 2010-03-11 14:31:37
Autor: Bydlę
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
On 2010-03-11 10:25:52 +0100, "Icek" <icek@do.pl> said:

(Bydlę: No wła¶nie - a to mnie ciekawi, jak można nieumy¶lnie - prowadz±c
samochód - kogo¶ zabić, nie będ±c na bakier z pordem.

jedziesz w lesie. Ciemna noc. Dozwolona predkosc 90km/h. Jedziesz 60km/h bo
tyle wydaje Ci sie bezpieczne. Na drodze lezy pijany czlowiek ubrany na
czarno.

Je¶li ubrany tak, że w ¶wiatłach go nie widać, to...
wg ludzkiej logiki winny jest ten ¶pi±cy na drodze.
Wg prawa pewnie kierowca.
OK - zaczynam łapać.


Czemu na nauce na PJ nie ma zapisu czy tluczenia do glowy, ze jak najedziesz
na cos bardzo duzego to powinienes sie zatrzymac i sprawdzic ?


U mnie było.
Ale ja miałem dobr± szkołę. :-)

--
Bydlę

Data: 2010-03-11 22:48:55
Autor: Plumpi
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
Użytkownik "Bydlę" <bydl?@bydl?.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:hn9969$5u7$1inews.gazeta.pl...

No wła¶nie - a to mnie ciekawi, jak można nieumy¶lnie - prowadz±c samochód - kogo¶ zabić, nie będ±c na bakier z pordem.

Naprawdę to takie trudne ?
To proszę kilka przykładów, niektóre s± autentyczne. Przy autentycznych
postawię gwiazdkę.

1. Pęka opona w samochodzie. Zaczyna rzucać samochodem, nie jeste¶ w stanie
opanować kierownicy i wpadasz na inny samochód lub grupę przechodniów.

2*. Jest ¶lisko. Jedzie samochód dostwczy drog± z pierwszeństwem. Nagle z
drogi podporzadkowanej wyjeżdża samochód i zajeżdża drogę. Kierowca
samochodu dostawczego gwałtownie hamuje, ale wpada w po¶lizg i nie może
zapanować nad kierownic±. Leci wprost na wiatę przystanku autobusowego,
gdzie zabija kobietę. Kierowcy samochodu, który wymusił pierwszeństwo udaje
się uciec z miejsca wypadku, a może po prostu nawet nie zauwazył całego
wydarzenia.

3*. W samochodzie ciężarowym (to było przeszło 30 lat temu) pęka obręcz przy
kole i jej fragment trafia dziecko jad±ce na rowerku pod opiek± babci.
Dziecko ginie na miejscu.

4*. W samochodzie blokuj± się systemy sterowania. Przestaje reagować pedał
gazu, hamulec, sprzęgło, biegi. Auto jedzie i nie "słucha: się kierowcy.
Kierowca w obawie przed uderzeniem w stoj±ce przed skrzyżowaniem samochody
zjeżdża na chodnik, próbuj±c dalej zjechać na trawę, ale nie zauważa, że tam
znajduj± się ludzie, których potr±ca, a jedna z ofiar umiera w szpitalu.

5. Jedziesz such± i czyst± drog±. Przyczepno¶ć jest idealna. Przed Tob±
samochód, który zaczynasz wyprzedzać. Nie zauważasz, że na drodze jest plama
oleju. Wpadasz na niej w po¶lizg, którego nie możesz opanować. Rzuca Cię na
chodnik, gdzie ginie pieszy.

6*. Skręca samochód ciężarowy na skrzyżowaniu w prawo. Skrzyżowanie jest
bardzo ciasne, a widoczno¶ć tyłu naczepy podczas skrętu bardzo kiepska.
Kierowca ostrożnie przejeżdża, bo przed przej¶ciem stoj± piesi maj±c
czerwone ¶wiatło, ale nie zauważa, że z grupy tłumu stoj±cego metr przed
krawędzi± wychodzi dziecko i staje tuż przy samej krawędzi jezdni. Samochód
jednak jest na tyle długi, że tylne koła wjeżdżaj± na krawężnik najeżdżaj±c
dzieciaka.

7*. Jedzie samochód i wiezie blachy poukładane na pace. Blachy s± zamocowane
tak jak powinny tj. specjalnymi pasami, ale kierowca w ostatniej chwili
zauważa wielk± wyrwę w jedni i w ostateczno¶ci nie podejmuje żadnych
zachowań typu hamowanie czy gwałtowne omijanie wyrwy w opbawie, że w ten
sposób mógłby doprowadzić narażenia innych uczestników ruchu. Jednak podczas
uderzenia w wyrwę jeden z zabezpieczaj±cych pasów pęka. Kierowca tego nie
zauważa. Kilkaset metrów od miejca, w którym była wyrwa, powietrze podrywa
do góry jedn± z blach i doprowadza do zerwania pozostałych pasów, a w
efekcie tego ta blacha z duż± sił± zostaje wyrwana do góry i spada wprost na
jadacego za ciężarówk± motocyklistę, który ponosi ¶mierć na miejscu.

8. Jest zima. Droga pod górkę cała zasypana ¶niegiem. Jednak w pewnym
miejscu okazuje się, ż epod warstw± ¶niegu znajduje się warstwa lodu. Auto
przestaje dalej ci±gn±ć pod górę i się ¶lizga na lodzie. Po chwili jednak
zaczyna się ze¶lizgiwać w dół, nabieraj±c prędko¶ci. Zahacza przy okazji przechodniów na chodniku.

Można jeszcze wiele pisać.

Data: 2010-03-11 23:40:33
Autor: J.F.
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
On Thu, 11 Mar 2010 22:48:55 +0100,  Plumpi wrote:
2*. Jest ¶lisko. Jedzie samochód dostwczy drog± z pierwszeństwem. Nagle z
drogi podporzadkowanej wyjeżdża samochód i zajeżdża drogę. Kierowca
samochodu dostawczego gwałtownie hamuje, ale wpada w po¶lizg i nie może
zapanować nad kierownic±. Leci wprost na wiatę przystanku autobusowego,
gdzie zabija kobietę. Kierowcy samochodu, który wymusił pierwszeństwo udaje
się uciec z miejsca wypadku, a może po prostu nawet nie zauwazył całego
wydarzenia.

I kogo uznali winnym ? Bo tak na oko .. kierowca dostawczaka nie dostosowal predkosci -)

3*. W samochodzie ciężarowym (to było przeszło 30 lat temu) pęka obręcz przy
kole i jej fragment trafia dziecko jad±ce na rowerku pod opiek± babci.

A tu kogo oskarczyli/podejrzewali ?
4*. W samochodzie blokuj± się systemy sterowania. Przestaje reagować pedał
gazu, hamulec, sprzęgło, biegi. Auto jedzie i nie "słucha: się kierowcy.
Kierowca w obawie przed uderzeniem w stoj±ce przed skrzyżowaniem samochody
zjeżdża na chodnik, próbuj±c dalej zjechać na trawę, ale nie zauważa, że tam
znajduj± się ludzie, których potr±ca, a jedna z ofiar umiera w szpitalu.

A ten autentyczny przypadek to skad ?
6*. Skręca samochód ciężarowy na skrzyżowaniu w prawo. Skrzyżowanie jest
bardzo ciasne, a widoczno¶ć tyłu naczepy podczas skrętu bardzo kiepska.
Kierowca ostrożnie przejeżdża, bo przed przej¶ciem stoj± piesi maj±c
czerwone ¶wiatło, ale nie zauważa, że z grupy tłumu stoj±cego metr przed
krawędzi± wychodzi dziecko i staje tuż przy samej krawędzi jezdni. Samochód
jednak jest na tyle długi, że tylne koła wjeżdżaj± na krawężnik najeżdżaj±c
dzieciaka.

Ale to chyba nie jest w zgodzie z pord w czasie manewru nie zauwazyc
dzieciaka ?
8. Jest zima. Droga pod górkę cała zasypana ¶niegiem. Jednak w pewnym
miejscu okazuje się, ż epod warstw± ¶niegu znajduje się warstwa lodu. Auto
przestaje dalej ci±gn±ć pod górę i się ¶lizga na lodzie. Po chwili jednak
zaczyna się ze¶lizgiwać w dół, nabieraj±c prędko¶ci. Zahacza przy okazji przechodniów na chodniku.

Ale czy to nie wina kierowcy ? Sniegu nie da sie nie zauwazyc, tak jak np plamy oleju :-)

J.

Data: 2010-03-10 22:23:25
Autor: J.F.
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
On Wed, 10 Mar 2010 22:07:11 +0100,  Bydlę wrote:
To niezły temat do dyskusji jak, jad±c z głow±, nieumy¶lnie kogo¶ zabić (tu: spowodować wypadek itd.).
Nieumy¶lnie... najechać na co¶ na drodze?
Nieumy¶lnie... wjechać w kogo¶ na drodze?

Przede wszystkim - zeby bylo umyslnie, to powinienes specjalnie chciec
ofiare przejechac. Np trafila sie okazja, tesciowa przechodzi przez jezdnie, wiec
dodajemy gazu :-)

No wła¶nie, jak to zrobić nieumy¶lnie, trzymaj±c się - z grubsza - zasad opisanych w pord?

Zeby byc ukaranym to nie tylko wystarczy kogos potracic, ale jeszcze
trzeba naruszyc zasady bezpieczenstwa.

A tak bez naruszenia zasad .. poslizgnac sie na oleju jadac latem z
dopuszczalna predkoscia [zima na lodzie nie - nalezy miec na uwadze ze
zima moze byc lod na drodze], zostac oslepionym przez FR ustawiony
ponizej dopuszczalnej predkosci przed skretem, albo przejechac pijaka
spiacego na drodze ..

J.

Data: 2010-03-11 10:29:44
Autor: Jakub Witkowski
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
Bydlę pisze:

To niezły temat do dyskusji jak, jad±c z głow±, nieumy¶lnie kogo¶ zabić (tu: spowodować wypadek itd.).
Nieumy¶lnie... najechać na co¶ na drodze?
Nieumy¶lnie... wjechać w kogo¶ na drodze?
Nieumy¶lnie...
No wła¶nie, jak to zrobić nieumy¶lnie, trzymaj±c się - z grubsza - zasad opisanych w pord?

Je¶li jechałe¶ według pord, to nie ty spowodowałe¶ wypadek.
Je¶li spowodowałe¶ wypadek *celowo*, to nie nieumy¶lnie.
Cała reszta - pewnie jakie¶ 99% - to wyniki przekroczenia przepisów,
którego marny skutek w postaci wypadku nie był przez sprawcę zaplanowany.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w czę¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub cało¶ci pogl±dom ich Autora.

Data: 2010-03-11 11:00:04
Autor: fv
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
Jakub Witkowski wrote:
Je¶li jechałe¶ według pord, to nie ty spowodowałe¶ wypadek.

Nie do końca. Zobacz dyskusję powyżej.

Apeluję o nie stawianie PORD ponad zdrowy rozs±dek. WyobraĽnia i odpowiedzialno¶ć za siebie i innych
jest ważniejsza niż przepisy.

--
fv

Data: 2010-03-11 14:35:19
Autor: Bydlę
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
On 2010-03-11 11:00:04 +0100, fv <fake@cybax.com> said:

Jakub Witkowski wrote:
Je¶li jechałe¶ według pord, to nie ty spowodowałe¶ wypadek.

Nie do końca. Zobacz dyskusję powyżej.

Apeluję o nie stawianie PORD ponad zdrowy rozs±dek.

Masz rację.
Ale tu akurat chodzi o to, że pord nie zaleca bezmy¶lnej jazdy.
Czyli nie jedziemy 90 km/h w sytuacji, gdy widoczno¶ć i stan drogi sugeruje o połowę wolniej.
Czyli jedziemy zgodnie z pord.

W takim - do¶ć teoretycznym w±tku - pisanie o rozs±dnej jeĽdzie będzie skutkowało twierdzeniami, że kto¶ potrafi rozs±dnie jechać 3x szybciej niż pord zezwala, a nie o to mi chodziło.
--
Bydlę

Data: 2010-03-11 14:32:31
Autor: Bydlę
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
On 2010-03-11 10:29:44 +0100, Jakub Witkowski <jwitkows@domena.z.sygnatury> said:

Bydlę pisze:

To niezły temat do dyskusji jak, jad±c z głow±, nieumy¶lnie kogo¶ zabić (tu: spowodować wypadek itd.).
Nieumy¶lnie... najechać na co¶ na drodze?
Nieumy¶lnie... wjechać w kogo¶ na drodze?
Nieumy¶lnie...
No wła¶nie, jak to zrobić nieumy¶lnie, trzymaj±c się - z grubsza - zasad opisanych w pord?

Je¶li jechałe¶ według pord, to nie ty spowodowałe¶ wypadek.
Je¶li spowodowałe¶ wypadek *celowo*, to nie nieumy¶lnie.
Cała reszta - pewnie jakie¶ 99% - to wyniki przekroczenia przepisów,
którego marny skutek w postaci wypadku nie był przez sprawcę zaplanowany.

Tego typu my¶li kr±ż± mi po głowie i dlatego chciałem zasięgn±ć cudzych opinii.

(oczywi¶cie rozmawiamy jak ludzie, nie jak prawnicy)

--
Bydlę

Data: 2010-03-10 13:06:07
Autor: GK
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
VoyteG pisze:
Izabela K. ¶miertelnie potr±ciła mężczyznę i uciekła z miejsca
wypadku. Chwilę póĽniej wstawiła auto do warsztatu twierdz±c, że
potr±ciła sarnę. Gdy mechanicy wjechali autem na kanał, dokonali
makabrycznego odkrycia. Na podwoziu bmw znaleĽli fragment ludzkiego
ciała.

Calosc artykulu: http://tiny.pl/hgtvw

Znieczulica przeraza..




BMW i wszystko jasne...

Data: 2010-03-10 13:11:58
Autor: Gabriel'Varius'
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
Użytkownik GK napisał:
VoyteG pisze:

Izabela K. ¶miertelnie potr±ciła mężczyznę i uciekła z miejsca
wypadku. Chwilę póĽniej wstawiła auto do warsztatu twierdz±c, że
potr±ciła sarnę. Gdy mechanicy wjechali autem na kanał, dokonali
makabrycznego odkrycia. Na podwoziu bmw znaleĽli fragment ludzkiego
ciała.

Calosc artykulu: http://tiny.pl/hgtvw

Znieczulica przeraza..




BMW i wszystko jasne...
Mam rozumiec, ze zyjesz jak wiekszosc naszych rodakow stereotypami i dla Ciebie BMW w tym watku oznacza Bedziesz Mial Wypadek - ech.
pozdrawiam

--
Mówić prawdę i umieć prawd± żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

Data: 2010-03-10 16:41:47
Autor: Karolek
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
GK pisze:

Znieczulica przeraza..




BMW i wszystko jasne...

GK i wszystko jasne.
--
Karolek

Data: 2010-03-10 14:46:10
Autor: Olo
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
W dniu 2010-03-10 12:39, VoyteG pisze:
[...] Gdy mechanicy wjechali autem na kanał, dokonali
makabrycznego odkrycia. Na podwoziu bmw znaleĽli fragment ludzkiego
ciała.
Czym sie rozni ludzkie ciało o ciała sarny? Ma mniej włosów ?

Data: 2010-03-10 22:51:47
Autor: Bydlę
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
On 2010-03-10 14:46:10 +0100, Olo <olo@poczta.fml> said:

W dniu 2010-03-10 12:39, VoyteG pisze:
[...] Gdy mechanicy wjechali autem na kanał, dokonali
makabrycznego odkrycia. Na podwoziu bmw znaleĽli fragment ludzkiego
ciała.
Czym sie rozni ludzkie ciało o ciała sarny? Ma mniej włosów ?

Tak.
I nosy w różnych kolorach.


--
Bydlę

Data: 2010-03-10 14:48:45
Autor: szwagier
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
Przeczytales, oceniles, osadziles.
Zglos sie na wykonawce wyroku i bedziesz jak czlowiek-orkiestra.

Jadac w nocy boczna, zapewne nieoswietlona droga latwo jest wjechac w kogos..
Poza tym skoro kobieta sie - jak pisza -  nie zatryzmala to moim zdaniem swiadczy to wlasnie o tym, ze nie wiedziala ze wjechala w czlowieka.

Gosc rownie dobrze mogl byc napruty i ulozyc sie na lekka drzemke na drodze (widzialem takiego), jak wylezc zza jakiegos drzewa prosto pod samochod (takiego tez widzialem)

szwagier

Data: 2010-03-10 06:00:46
Autor: VoyteG
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
On 10 Mar, 14:48, "szwagier" <kcies...@poczta.fm> wrote:

Jadac w nocy boczna, zapewne nieoswietlona droga latwo jest wjechac w
kogos..

Gdzie ty mieszkasz?
Chetnie zobacze taki rejon kraju, gdzie noca na nieswietlonych drogach
spia ludzie...

Poza tym skoro kobieta sie - jak pisza -  nie zatryzmala to moim zdaniem
swiadczy to wlasnie o tym, ze nie wiedziala ze wjechala w czlowieka.

Pewnie masz racje... Fragment nosa tego czlowieka pozostal w podwoziu
samochodu i byl do rozpoznania przez mechanikow na drugi dzien, wiec
kobieta z pewnoscia nie zauwazyla, ze po ciele mezczyzny
przejechala...


(widzialem takiego),
(takiego tez widzialem)

Ale masz widoki podczas podrozy, nie do pozazdroszczenia :-)

jak wylezc zza jakiegos drzewa prosto pod samochod

Pewnie ona nic nie zauwazyla. Nie zauwazyla, ze po jakism duzym ciele
przejechala, tylko skad jej przyszla do glowy ta sarna?

Data: 2010-03-10 15:28:24
Autor: szwagier
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
Caly Twoj post to belkok, napisz jeszcze raz darowujac sobie emocjonalne wstawki, to odniose sie do tego.

szwagier

Data: 2010-03-10 22:59:49
Autor: Bydlę
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
On 2010-03-10 15:00:46 +0100, VoyteG <VoyteG@hotpop.com> said:

On 10 Mar, 14:48, "szwagier" <kcies...@poczta.fm> wrote:

Jadac w nocy boczna, zapewne nieoswietlona droga latwo jest wjechac w
kogos..

Gdzie ty mieszkasz?
Chetnie zobacze taki rejon kraju, gdzie noca na nieswietlonych drogach
spia ludzie...

Obstaluj sobie aktualne POI do nawigacji.
Mam w AutoMapie takie punkty do wł±czenia i jedn± z możliwo¶ci jest opcja ostrzegania przed Życiem Nocnym.

Czyli przed stadami młokosów pakuj±cych się w kilkana¶cie osób do samochodu prowadzonego przez pijanego kierowcę i przed ¶pi±cymi na asfalcie, jak mi indagowany na tę okoliczno¶ć pan z firmy produkuj±cej AutoMapę powiedział przez telefon.
:-)


--
Bydlę

Data: 2010-03-11 10:35:40
Autor: Jakub Witkowski
ZabiÂła czÂłowieka. TwierdziÂła, Âże t o sarna
VoyteG pisze:
On 10 Mar, 14:48, "szwagier" <kcies...@poczta.fm> wrote:

Jadac w nocy boczna, zapewne nieoswietlona droga latwo jest wjechac w
kogos..

Gdzie ty mieszkasz?
Chetnie zobacze taki rejon kraju, gdzie noca na nieswietlonych drogach
spia ludzie...

Proszę bardzo: Mierzeja Wiślana, gdzieś między Krynicą Morską a Piaskami,
lato, wczesny wieczór. Jadę sobie dość spokojnie i nagle za zakrętem gość
leży na drodze. Faktem jest że nie spał, nawet próbował się podnosić...
Gdyby to było już po zmroku przejechał bym go jak nic.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogÄ… być niepowaĹĽne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub caĹ‚oĹ›ci poglÄ…dom ich Autora.

Data: 2010-03-11 03:26:07
Autor: VoyteG
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
On 11 Mar, 10:35, Jakub Witkowski <jwitk...@domena.z.sygnatury> wrote:
VoyteG pisze:

> On 10 Mar, 14:48, "szwagier" <kcies...@poczta.fm> wrote:


> Gdzie ty mieszkasz?
> Chetnie zobacze taki rejon kraju, gdzie noca na nieswietlonych drogach
> spia ludzie...

Proszę bardzo: Mierzeja Wi¶lana, gdzie¶ między Krynic± Morsk± a Piaskami,
lato, wczesny wieczór. Jadę sobie do¶ć spokojnie i nagle za zakrętem go¶ć
leży na drodze. Faktem jest że nie spał, nawet próbował się podnosić...
Gdyby to było już po zmroku przejechał bym go jak nic.

Gdybys nie jechal, to zapewne zasnalby twardo przytulony do asfaltu...

Data: 2010-03-10 07:13:32
Autor: VoyteG
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
On 10 Mar, 14:48, "szwagier" <kcies...@poczta.fm> wrote:

Poza tym skoro kobieta sie - jak pisza -  nie zatryzmala to moim zdaniem
swiadczy to wlasnie o tym, ze nie wiedziala ze wjechala w czlowieka.

Wiedziala, dobrze wiedziala, ze w "cos uderzyla"

"Ta przyznała, że jad±c autem 8 marca "w co¶" uderzyła."
Inny artykul w tej sprawie http://tiny.pl/hgtzn

Zdarzenie mialo miejsce w Karłowie, ale gdzie tam las, coby sarne
znalezc?
Karłowo http://tiny.pl/hgtz6

Data: 2010-03-10 21:08:56
Autor: BQB
ZabiÂła czÂłowieka. TwierdziÂła, Âże t o sarna
VoyteG pisze:
On 10 Mar, 14:48, "szwagier" <kcies...@poczta.fm> wrote:

Poza tym skoro kobieta sie - jak pisza -  nie zatryzmala to moim zdaniem
swiadczy to wlasnie o tym, ze nie wiedziala ze wjechala w czlowieka.

Wiedziala, dobrze wiedziala, ze w "cos uderzyla"

"Ta przyznała, że jadąc autem 8 marca "w coś" uderzyła."
Inny artykul w tej sprawie http://tiny.pl/hgtzn

Zdarzenie mialo miejsce w Karłowie, ale gdzie tam las, coby sarne
znalezc?
Karłowo http://tiny.pl/hgtz6

To, że brak lasu, to żaden argument. Często przejeżdżam tędy: http://tinyurl.com/mojkowo
Lasów brak - pojedyncze drzewa przy drodze, a sarny i jelonki są. Co oczywiście niczego nie zmienia.

Data: 2010-03-10 23:56:07
Autor: VoyteG
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
On 10 Mar, 21:08, BQB <ad...@anty.spamowy.com.invalid> wrote:
VoyteG pisze:


> Zdarzenie mialo miejsce w Karłowie, ale gdzie tam las, coby sarne
> znalezc?
> Karłowohttp://tiny.pl/hgtz6

To, że brak lasu, to żaden argument. Często przejeżdżam tędy:http://tinyurl.com/mojkowo
Lasów brak - pojedyncze drzewa przy drodze, a sarny i jelonki s±. Co
oczywi¶cie niczego nie zmienia.

Na zaprezentowanym przez Ciebie rejonie kraju, wiadac w okolicy rejony
lesne, wprawdzie niewielkie, ale gdzies te lesnie zwierzeta mieszkaja.
Bo inaczej, to gdzie mieszkaja? Zas w okolicy Karłowa - to nieopodal
Sochaczewa - sa wył±cznie wiejskie obszary - tzn. pola i zabudowania.
Obszar zaprezentowany przez Ciebie jest w bardzo malym stopniu
porownywalny.

Data: 2010-03-11 08:06:38
Autor: Massai
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
VoyteG wrote:

On 10 Mar, 21:08, BQB <ad...@anty.spamowy.com.invalid> wrote:
> VoyteG pisze:

> > > Zdarzenie mialo miejsce w Karłowie, ale gdzie tam las, coby sarne
> > znalezc?
> > Karłowohttp://tiny.pl/hgtz6
> > To, że brak lasu, to żaden argument. Często przejeżdżam
> tędy:http://tinyurl.com/mojkowo Lasów brak - pojedyncze drzewa przy
> drodze, a sarny i jelonki s±. Co oczywi¶cie niczego nie zmienia.

Na zaprezentowanym przez Ciebie rejonie kraju, wiadac w okolicy rejony
lesne, wprawdzie niewielkie, ale gdzies te lesnie zwierzeta mieszkaja.
Bo inaczej, to gdzie mieszkaja? Zas w okolicy Karłowa - to nieopodal
Sochaczewa - sa wył±cznie wiejskie obszary - tzn. pola i zabudowania.
Obszar zaprezentowany przez Ciebie jest w bardzo malym stopniu
porownywalny.

Wiesz, nie każdy jest zoologiem... Może i mogła my¶leć że tam mogła być
sarna.

--
Pozdro
Massai

Data: 2010-03-11 00:14:39
Autor: VoyteG
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
On 11 Mar, 09:06, "Massai" <tsen...@wp.pl> wrote:


Wiesz, nie każdy jest zoologiem... Może i mogła my¶leć że tam mogła być
sarna.

To prawda, ze nie kazdy jest zoologiem, ale nawet zoolog jadac szybko
samochodem nie rozpozna sarny. Tym bardziej zoolog nie odda samochodu
do warsztatu tego samego dnia po godzinie 21, tylko poczeka do rana
nastepnego dnia....

Data: 2010-03-11 10:47:20
Autor: Jakub Witkowski
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
VoyteG pisze:
On 11 Mar, 09:06, "Massai" <tsen...@wp.pl> wrote:

Wiesz, nie każdy jest zoologiem... Może i mogła my¶leć że tam mogła być
sarna.

To prawda, ze nie kazdy jest zoologiem, ale nawet zoolog jadac szybko
samochodem nie rozpozna sarny. Tym bardziej zoolog nie odda samochodu
do warsztatu tego samego dnia po godzinie 21, tylko poczeka do rana
nastepnego dnia....

Może mężowi nie chciała pokazać na oczy? Ja też kiedy¶ na gwałt
reperowałem dużego fiaciora rodziców :)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w czę¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub cało¶ci pogl±dom ich Autora.

Data: 2010-03-11 10:29:12
Autor: Icek
Zabi3a cz3owieka. Twierdzi3a, ?e to sarna
> Zdarzenie mialo miejsce w Karłowie, ale gdzie tam las, coby sarne
> znalezc?
> Karłowohttp://tiny.pl/hgtz6

To, że brak lasu, to żaden argument. Często przejeżdżam
tędy:http://tinyurl.com/mojkowo
Lasów brak - pojedyncze drzewa przy drodze, a sarny i jelonki s±. Co
oczywi¶cie niczego nie zmienia.

Na zaprezentowanym przez Ciebie rejonie kraju, wiadac w okolicy rejony
lesne, wprawdzie niewielkie, ale gdzies te lesnie zwierzeta mieszkaja.
Bo inaczej, to gdzie mieszkaja? Zas w okolicy Karłowa - to nieopodal
Sochaczewa - sa wył±cznie wiejskie obszary - tzn. pola i zabudowania.
Obszar zaprezentowany przez Ciebie jest w bardzo malym stopniu
porownywalny.

===================

ostatnio jechalem do Leroy we wroclawiu !!! I widzialem zestaw
kilku/kilkunastu sarenek czy innych lesnych zwierzat. W miescie! W terenie
zabudowanym !



Icek

Data: 2010-03-11 01:26:49
Autor: VoyteG
Zabi3a cz3owieka. Twierdzi3a, ?e to sarna
On 11 Mar, 10:29, "Icek" <i...@do.pl> wrote:


ostatnio jechalem do Leroy we wroclawiu !!! I widzialem zestaw
kilku/kilkunastu sarenek czy innych lesnych zwierzat. W miescie! W terenie
zabudowanym !

Icek

Zestaw saren przy Leroy? Przeciez to market budowlany!
:-)

Data: 2010-03-11 09:45:30
Autor: Massai
Zabi3a cz3owieka. Twierdzi3a, ?e to sarna
VoyteG wrote:

On 11 Mar, 10:29, "Icek" <i...@do.pl> wrote:

> > ostatnio jechalem do Leroy we wroclawiu !!! I widzialem zestaw
> kilku/kilkunastu sarenek czy innych lesnych zwierzat. W miescie! W
> terenie zabudowanym !
> > Icek

Zestaw saren przy Leroy? Przeciez to market budowlany!
:-)

Moze z gipsu? Krasnale juz niemodne ;-)

--
Pozdro
Massai

Data: 2010-03-11 10:40:12
Autor: Icek
Zabi3a cz3owieka. Twierdzi3a, ?e to sarna
> ostatnio jechalem do Leroy we wroclawiu !!! I widzialem zestaw
> kilku/kilkunastu sarenek czy innych lesnych zwierzat. W miescie! W
terenie
> zabudowanym !
>
> Icek

Zestaw saren przy Leroy? Przeciez to market budowlany!
:-)

ale zwierzyna lesna pojawia sie czasami. Widzialem na wlasne oczy. Widzisz
tam gdzies jakis las ??

Moze nie czesto ale zwierzyna lesna pojawia sie nie tylko przy samym lesie.



Icek

Data: 2010-03-11 03:24:40
Autor: VoyteG
Zabi3a cz3owieka. Twierdzi3a, ?e to sarna
On 11 Mar, 10:40, "Icek" <i...@do.pl> wrote:


> Zestaw saren przy Leroy? Przeciez to market budowlany!
> :-)

Moze nie czesto ale zwierzyna lesna pojawia sie nie tylko przy samym lesie.


To klienci tego marketu, pewnie same jelenie ;-)

Data: 2010-03-11 10:48:30
Autor: Cavallino
Zabi3a cz3owieka. Twierdzi3a, ?e to sarna
Użytkownik "VoyteG" <VoyteG@hotpop.com> napisał w wiadomo¶ci news:

Zas w okolicy Karłowa - to nieopodal Sochaczewa - sa wył±cznie wiejskie obszary

I o czym to ¶wiadczy, skoro sarny zdarzaj± się nawet w 0,5 milionowym mie¶cie i do z 5 km od jego granicy?

Data: 2010-03-11 03:49:01
Autor: VoyteG
Zabi3a cz3owieka. Twierdzi3a, ?e to sarna
On 11 Mar, 10:48, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote:


>Zas w okolicy Kar owa - to nieopodal Sochaczewa - sa wy cznie wiejskie
>obszary

I o czym to wiadczy, skoro sarny zdarzaj si nawet w 0,5 milionowym
mie cie i do z 5 km od jego granicy?

Powinni wprowadzic znak "uwaga spiaca sarna na drodze" to by ludzie
potem glupio sie nie zastanawiali...
Skad ta kobieta mogla wiedziec, ze tam sarna nie spi, jak nie za tym,
to za kolejnym zakretem tej wiejskiej drogi?
Potem sie ludzie dziwia... Dobrze napisal jeden przedpisca "ale wy
pierd..."

;-)

Data: 2010-03-11 13:43:13
Autor: Paweł W.
Zabi3a cz3owieka. Twierdzi3a, ?e to sarna

I o czym to ¶wiadczy, skoro sarny zdarzaj± się nawet w 0,5 milionowym
mie¶cie i do z 5 km od jego granicy?

W 2 milionowyn mie¶cie też się zdarzaj± 5km od granicy i to nie s± tylko sarny, ale cała rodzina dzików "pod maskę" potrafi wyj¶ć.

p.

Data: 2010-03-11 12:37:10
Autor: Vlad The Ripper
Zabi3a cz3owieka. Twierdzi3a, ?e to sarna

To, że brak lasu, to żaden argument. Często przejeżdżam tędy:http://tinyurl.com/mojkowo
Lasów brak - pojedyncze drzewa przy drodze, a sarny i jelonki s±. Co
oczywi¶cie niczego nie zmienia.

Na zaprezentowanym przez Ciebie rejonie kraju, wiadac w okolicy rejony
lesne, wprawdzie niewielkie, ale gdzies te lesnie zwierzeta mieszkaja.
Bo inaczej, to gdzie mieszkaja? Zas w okolicy Karłowa - to nieopodal
Sochaczewa - sa wył±cznie wiejskie obszary - tzn. pola i zabudowania.
Obszar zaprezentowany przez Ciebie jest w bardzo malym stopniu
porownywalny.

Znasz tamte okolice, jechałe¶ kiedykolwiek DW577, bo wydaje mi się, że nie bardzo? Wzdłuż tej drogi co chwila s± większe i mniejsze kawałki lasów, a znaki "uwaga dzikie zwierzęta" obowi±zuj± na większo¶ci jej długo¶ci, droga w±ska i w większo¶ci dziuwawa. Z Karłowa do Sochaczewa będzie dobre 15 - 20 km.

Data: 2010-03-11 03:56:48
Autor: VoyteG
Zabi3a cz3owieka. Twierdzi3a, ?e to sarna
On 11 Mar, 12:37, "Vlad The Ripper" <os^
$_znaki_bez_sh...@poczta.wp.pl> wrote:


Znasz tamte okolice, jechałe¶ kiedykolwiek DW577, bo wydaje mi się, że nie
bardzo?

Znam te okolice i nawet jesli sa lesne oznaczenia, to poza ptakami,
nie przypominam sobie widoku le¶nego zwierza w pobliżu drogi.

Data: 2010-03-11 13:15:05
Autor: Cavallino
Zabi3a cz3owieka. Twierdzi3a, ?e to sarna
Użytkownik "VoyteG" <VoyteG@hotpop.com> napisał w wiadomo¶ci news:147c67b1-c900-4590-aafc-1d74ede66690x12g2000yqx.googlegroups.com...
On 11 Mar, 12:37, "Vlad The Ripper" <os^
$_znaki_bez_sh...@poczta.wp.pl> wrote:


Znasz tamte okolice, jechałe¶ kiedykolwiek DW577, bo wydaje mi się, że nie
bardzo?

Znam te okolice i nawet jesli sa lesne oznaczenia, to poza ptakami,
nie przypominam sobie widoku le¶nego zwierza w pobliżu drogi.

No tak, to koronny dowód że sarnia noga nigdy nie nast±piła na t± drogę....
ROTFL !!!!

P.S.
Ile masz lat dziecino?

Data: 2010-03-11 04:21:13
Autor: VoyteG
Zabi3a cz3owieka. Twierdzi3a, ?e to sarna
On 11 Mar, 13:15, "Cavallino" <cavallinoBEZ-SP...@konto.pl> wrote:

>Znam te okolice i nawet jesli sa lesne oznaczenia, to poza ptakami,
>nie przypominam sobie widoku le nego zwierza w pobli u drogi.

No tak, to koronny dow d e sarnia noga nigdy nie nast pi a na t drog ....
ROTFL !!!!

Pisałem o szeroko pojętej okolicy, gdzie je¶li s± drzewa i zwi±zane z
nimi oznaczenia, to s± niekoniecznie aktualne, ponieważ w
niegdysiejszych lasach pobudowano domy.

Za¶ dokładnie w samym Karłowie - miejscu zdarzenia - nie ma lasu, co
pokazywałem daj±c link do mapy terenu.


P.S.
Ile masz lat dziecino?

12 - no prawie 13, taka odpowiedz cie satysfakcjonuje w pełni?
sorry za zniżenie odpowiedzi± do poziomu zadaj±cego pytanie...

Data: 2010-03-11 13:44:03
Autor: Vlad The Ripper
Zabi3a cz3owieka. Twierdzi3a, ?e to sarna

Znasz tamte okolice, jechałe¶ kiedykolwiek DW577, bo wydaje mi się, że nie
bardzo?

Znam te okolice i nawet jesli sa lesne oznaczenia, to poza ptakami,
nie przypominam sobie widoku le¶nego zwierza w pobliżu drogi.

Bywam co prawda okazjonalnie, ale lisy i sarny widywałem w okolicach nie raz.

Data: 2010-03-11 04:49:31
Autor: VoyteG
Zabi3a cz3owieka. Twierdzi3a, ?e to sarna
On 11 Mar, 13:44, "Vlad The Ripper" <os^
$_znaki_bez_sh...@poczta.wp.pl> wrote:


Znam te okolice i nawet jesli sa lesne oznaczenia, to poza ptakami,
nie przypominam sobie widoku le nego zwierza w pobli u drogi.

Bywam co prawda okazjonalnie, ale lisy i sarny widywa em w okolicach nie
raz.

To masz wyjatkowe szczescie. Mieszkam w tym rejonie kraju - do sporego
lasu mam okolo 500 m i duze zwierze lesne widzialem moze 5 razy przez
ponad 20 lat. Bardziej na wschod - owszem, ale to juz Puszcza
Kampinoska, wiec nie ma co porownywac z Karlowem

pozdrawiam

Data: 2010-03-10 15:33:56
Autor: GB
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
Jadac w nocy boczna, zapewne nieoswietlona droga latwo jest wjechac w kogos..
Poza tym skoro kobieta sie - jak pisza -  nie zatryzmala to moim zdaniem swiadczy to wlasnie o tym, ze nie wiedziala ze wjechala w czlowieka.

Gosc rownie dobrze mogl byc napruty i ulozyc sie na lekka drzemke na drodze (widzialem takiego), jak wylezc zza jakiegos drzewa prosto pod samochod (takiego tez widzialem)

Tyle że nawet je¶li go¶ciu był napruty, to i tak przejechać przez niego bez
zauważenia się nie da (no chyba że samemu jest się naprutym). A skoro kobieta
nie wiedziała w co wjechała to powinna to sprawdzić.

Rozumowanie typu  "nie wiem w co wjechałam, więc pewnie to sarna bo... tak
będzie mi wygodniej" delikatnie mówi±c jest poniżej poziomu i kwalifikuje pani±
do oddania PJ. Niezależnie od tego czy facet był napruty, spał na drodze, wypadł
nagle zza drzew itd. - bo nie oceniam tu kto był sprawc± wypadku (rzecz zreszt±
raczej nie do sprawdzenia), a samo zachowanie się kierowcy po nim.

Tak czy siak, wychodzi na to że albo lepsza idiotka, albo konsekwentnie kłamie
od pocz±tku. Wg mnie drobne poszlaki wskazuj± raczej to drugie, choć nie
przes±dzam, bo w końcu głupota ludzka też jest niezmierzona. --


Data: 2010-03-10 18:29:40
Autor: Icek
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
Tyle że nawet je¶li go¶ciu był napruty, to i tak przejechać przez niego
bez
zauważenia się nie da (no chyba że samemu jest się naprutym). A skoro
kobieta
nie wiedziała w co wjechała to powinna to sprawdzić.

eeeeee, sadze ze sie da.

Nie mowie, ze nie bez zauwazenia ale wyobraz sobie kobieta sama w BMW,
jedzie lesna droga. Mysli sobie "jestem sama nie wychodze z auta bo ktos
mnie zgwalci".

A moze to sarna? A moze konar drzewa ?

Jak nos byl pod maska to gdzie mial glowe podczas zdarzenia?? Napewno nie
powyzej maski bo wtedy pod maska bylyby kostki i kolana.


Icek

Data: 2010-03-10 23:47:27
Autor: VoyteG
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
On 10 Mar, 18:29, "Icek" <i...@do.pl> wrote:
> Tyle e nawet je li go ciu by napruty, to i tak przejecha przez niego
bez
> zauwa enia si nie da (no chyba e samemu jest si naprutym). A skoro
kobieta
> nie wiedzia a w co wjecha a to powinna to sprawdzi .

eeeeee, sadze ze sie da.

Nie mowie, ze nie bez zauwazenia ale wyobraz sobie kobieta sama w BMW,
jedzie lesna droga. Mysli sobie "jestem sama nie wychodze z auta bo ktos
mnie zgwalci".

Tam nie ma lasu!!
Zdarzenie mialo miejsce w Karłowie
Karłowo http://tiny.pl/hgtz6

Data: 2010-03-11 09:11:56
Autor: ..Aldi..
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
Nie mowie, ze nie bez zauwazenia ale wyobraz sobie kobieta sama w BMW,
jedzie lesna droga. Mysli sobie "jestem sama nie wychodze z auta bo ktos
mnie zgwalci".

Tam nie ma lasu!!
Zdarzenie mialo miejsce w Karłowie
Karłowo http://tiny.pl/hgtz6


nigdy nie widziałe¶ w mie¶cie czy na wsi leż±cego na jezdni?
mnie się ze dwa razy zdarzyło, szczę¶cie, że było jasno...
próba zdjęcia go z drogi była tyle obrzydliwa, co mało skuteczna
drugim razem kto inny się nim zaj±ł

Data: 2010-03-11 00:19:38
Autor: VoyteG
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
On 11 Mar, 09:11, "..Aldi.." <rom...@poczta.fm> wrote:


>Tam nie ma lasu!!
>Zdarzenie mialo miejsce w Kar owie
>Kar owo
http://tiny.pl/hgtz6

nigdy nie widzia e w mie cie czy na wsi le cego na jezdni?

Widzialem i  ta kobieta tez widziala (tak zeznala - artytykul prasowy)
i prawdopodobnie byla swiadoma, ze przejechala niekoniecznie sarne...

Data: 2010-03-11 10:27:56
Autor: Icek
Zabila czlowieka. Twierdzila, ze to sarna
>
> >Tam nie ma lasu!!
> >Zdarzenie mialo miejsce w Kar owie
> >Kar owo
http://tiny.pl/hgtz6
>
> nigdy nie widzia e w mie cie czy na wsi le cego na jezdni?

Widzialem i  ta kobieta tez widziala (tak zeznala - artytykul prasowy)
i prawdopodobnie byla swiadoma, ze przejechala niekoniecznie sarne...

ale "prawodpodobnie wiedziala" mam nadzieje, ze nie starczy do skazania



Icek

Data: 2010-03-11 12:14:44
Autor: GB
Zabila czlowieka. Twierdzila, ze to sarna
ale "prawodpodobnie wiedziala" mam nadzieje, ze nie starczy do skazania

Skazanie jak skazanie... ale zostawiać PJ komu¶ kto (s±dz±c po jej tłumaczniach)
po wypadku przekwalifikowuje ofiarę na sarnę i nawet się nie zatrzyma może być
cokolwiek niebezpieczne.

--


Data: 2010-03-11 22:59:09
Autor: Plumpi
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
Użytkownik "..Aldi.." <romek1@poczta.fm> napisał w wiadomo¶ci news:hna6ue$q5i$1news.interia.pl...

nigdy nie widziałe¶ w mie¶cie czy na wsi leż±cego na jezdni?
mnie się ze dwa razy zdarzyło, szczę¶cie, że było jasno...
próba zdjęcia go z drogi była tyle obrzydliwa, co mało skuteczna
drugim razem kto inny się nim zaj±ł

Ja jak raz się zaj±łem takim pijaczyn± to przez 2 czy 3 godziny woziłem do domu, bo nie pamiętał gdzie meiszkał :)
W końcu jak trochę przetrzeĽwiał i przypomniał sobie to go zawiozłem do domu, gdzie w drzwiach przywitała go jaka¶ jędza jeszcze mnie wyzywaj±c od najgorszych i pytaj±c "a po co¶ pan to ¶cierwo przywoził, trzeba było zostawić na drodze, żeby kto rozjechał". PóĽniej przez pół godziny próbowałem się uwolnić od pijaczyny, który chciał w ramach odwdzięczenia się za uratowane życie i przywiezienie do domu, uraczyć mnię poczęstunkiem najpodlejszej marki kwasibora :)

Data: 2010-03-10 21:21:32
Autor: 085
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna
Użytkownik "VoyteG" <VoyteG@hotpop.com> napisał w wiadomo¶ci news:238abb54-c019-43ca-9373-4444b77e7ca5u9g2000yqb.googlegroups.com...
Izabela K. ¶miertelnie potr±ciła mężczyznę i uciekła z miejsca
wypadku. Chwilę póĽniej wstawiła auto do warsztatu twierdz±c, że
....

widzialem juz troche wypadkow... zarowno teoria jak i praktyka kaze twierdzic, ze jezeli znaleziono fragment nosa pod autem, to go nie potracila, tylko przejechala.

p, zul

Data: 2010-03-10 23:58:26
Autor: Tomasz Pyra
Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna

Zabiła człowieka. Twierdziła, że to sarna

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona