Data: 2015-11-08 17:29:04 | |
Autor: stevep | |
Zabili go i uciekł. | |
# „Szanowni Państwo” – napisał były działacz „Solidarności” do dziennikarzy „Gazety Wyborczej”. „W Magazynie Świątecznym Gazety Wyborczej z 10–11 października 2015 r. ukazał się Wasz artykuł Lista przebojów Antoniego Macierewicza, w którym znajduje się taki akapit: W stanie wojennym internowany w czterech obozach; z Łupkowa ucieka w karawanie...
W ostatnim okresie stanu wojennego również przebywałem w obozie internowanych w Nowym Łupkowie, gdzie znałem się z Antonim Macierewiczem, ba, często grywałem z nim w szachy. Zdanie cytowane powyżej jest nieprawdziwe, kolejny już raz stykam się z mitem brawurowej ucieczki Antka Macierewicza z obozu internowanych. W rzeczywistości Antek Macierewicz opuścił szpital w Sanoku 2 lub 3 grudnia 1982 r. Tego szpitala nikt z ówczesnych władz już nie pilnował, przebywali tam zwykli pacjenci, byli też leczeni internowani z Nowego Łupkowa. Skąd to wiem? Od 16 listopada do 2 grudnia 1982 r. przebywałem w domu (w Częstochowie) i 2 grudnia wracałem do Nowego Łupkowa, bo skończyła mi się przepustka. W Sanoku miałem przerwę w podróży i zajrzałem do szpitala odwiedzić kolegów. Tak robiliśmy, jeżeli wypuszczano nas, internowanych, do domu lub na przepustkę. W szpitalu spotkałem Antka Macierewicza, był tym zdziwiony. Porozmawialiśmy kilka minut, po czym ja udałem się do Łupkowa, a Antek został w szpitalu, którego – powtarzam – nikt nie pilnował. Następnego dnia już w Łupkowie dowiedziałem się, że Antek opuścił szpital, to znaczy uciekł z niego, wychodząc na zewnątrz. Nie wiem, czy było to jeszcze 2, czy już 3 grudnia 1982 r. Piszę to, bo peanów na temat odwagi Antoniego Macierewicza w czasie jego ucieczki z Łupkowa nie mogę już czytać i słuchać” – kończy opozycjonista. Jak wersję ucieczki zapamiętał sam Macierewicz? Jego wspomnienia pojawiają się w artykule opublikowanym na prawicowym portalu niezalezna.pl: „Skierowany 9 listopada do szpitala w Sanoku, według dokumentów Służby Bezpieczeństwa zbiegł dziewięć dni później po kolejnej wizycie u stomatologa przyjmującego w sąsiednim budynku. Sam opowiadał, że wyszedł, kiedy pilnujący go strażnik na chwilę się oddalił.. Wyjechał w karawanie. Przez następne lata ukrywał się, posługując fałszywymi dokumentami, mieszkał głównie u robotników i pracowników służby zdrowia (decyzję o internowaniu formalnie uchylono 23 XII 1982 r.).” Czytając obie wersje tej samej historii nie należy zapominać o jednym: jaka by nie była prawda, Antoni Macierewicz był jedną z kluczowych osób polskiej opozycji antykomunistycznej. To on wymyślił nazwę Komitet Obrony Robotników. On brał udział w budowaniu struktur „Solidarności” i rozmontowywaniu PRL. Jerzy Zając od 1980 r. był działaczem „Solidarności”. W wolnej Polsce był posłem RP III kadencji (1997–2001). # Ze strony: http://tiny.pl/gggqz -- stevep -- -- - Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|
Data: 2015-11-08 18:10:07 | |
Autor: Mark Woydak | |
Zabili go i uciekł. | |
Użytkownik "stevep" <stevep011@invalid.tkdami.net> napisał w wiadomości news:op.x7siqqb850oqoastevep-komputer.radom.vectranet.pl...
# „Szanowni Państwo” – napisał były działacz „Solidarności” do dziennikarzy „Gazety Wyborczej”. „W Magazynie Świątecznym Gazety Wyborczej z 10–11 października 2015 r. ukazał się Wasz artykuł Lista przebojów Antoniego Macierewicza, w którym znajduje się taki akapit: W stanie wojennym internowany w czterech obozach; z Łupkowa ucieka w karawanie... # Spod Smoleńska zamiast pełnić wartę przy zwłokach prezydenta nażarł się ruskiej zupy rybnej, popił ruskim samogonem i z buta spier...lił do Warszawy. Czy to nie dziwne, że zausznik śp. Lecha podróżówał pociągiem zamiast lecieć z całą świtą samolotem? Nie było miejsca przy żłobie? Mark Woydak -- |
|