Data: 2011-03-28 07:23:39 | |
Autor: Prowokator | |
Zabrać Polsce Euro | |
Aby poskromić burdy na trybunach policja musiała użyć gazu łzawiącego. Ucierpieli
na tym także spokojni kibice Po bandyckich wybrykach polskich pseudokibiców w Kownie znów wracają obawy o bezpieczeństwo podczas EURO 2012. Na EURO 2012 nie mamy drużyny, ale to problem nie mniejszy niż ten, że pewni możemy być tylko zagrożeń ze strony chuliganów. Z tak przygnębiającymi wnioskami wracamy z Kowna. Najedliśmy się wstydu, gdy szalikowcy z Polski rozpętali awanturę - najpierw przed stadionem, a później już w jego obrębie. Nic dziwnego, że wróciła dyskusja, czy kibole nie popsują nam EURO 2012. Mecz w cieniu bitwy W Kownie zaczęło się w centrum miasta od załatwiania potrzeb fizjologicznych na murach kościołów przez podchmielonych oprychów w szalikach. Burdy wybuchły godzinę przed meczem. Przyczynę trudno określić. Jedni policjanci mówili nam, że konflikt zaczął się wtedy, gdy polscy kibole zaczęli bójkę między sobą przed stadionem. Gdy interweniowały służby porządkowe, chuliganów połączył już wspólny wróg. Inni mówili, że Polakom puściły nerwy, gdy zbyt wolno byli wpuszczani na trybuny, weszli więc razem z bramą. Taranowali wszystko, co napotkali. Jak choćby stanowisko z kateringiem. Poczęstowali się piwem, za darmo, a porzucone przez spanikowanych kelnerów skrzynki z alkoholem wnieśli pod trybunę. Miejscowa policja niby była przygotowana, bo pamiętała, co zrobili kibole Legii w Wilnie, ale zaskoczyła ją skala awantur. Z kilkunastometrowej trybuny, gdzie zasiadła największa grupa z Polski, jeszcze przed rozpoczęciem meczu rzucano na policjantów stalowe elementy. Były tak ciężkie, że gdy spadały na ziemię, wokół rozpryskiwały się iskry. Więcej znajdziesz w poniedziałkowym „Przeglądzie Sportowym" RAFAŁ ROMANIUK korespondencja z Kowna Konkluzja: Zabrać Polsce Euro. Wydaje się, że nie jesteśmy przygotowani do podjęcia wyzwania i zorganizowania takiego przedsięwzięcia jakim jest Euro. Może w przyszłości, ale na chwilę obecną przerasta nas to na każdym polu - organizacyjnym, sportowym i mętalnym. Dzisiaj widać jak na dłoni jakim błędem było przyznanie Polsce i Ukrainie organizacji Euro 2012. Pospolite ruszenie i konstatacja jakoś to będzie jedynie może nas pogrążyć i ośmieszyć na arenie międzynarodowej utrwalając obraz zapyziałego, skołtuniałego, zakompleksionego buractwa. UEFa i nie tylko nas się wstydzi a my?... -- |
|
Data: 2011-03-28 10:28:17 | |
Autor: PiS obiecal walute EUR w Polsce od 2009 | |
Zabrać Polsce Euro | |
Użytkownik "Prowokator " <wielki.manipulator.SKASUJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:impd1r$54e$1inews.gazeta.pl...
Aby poskromić burdy na trybunach policja musiała użyć gazu łzawiącego. Fakt znacznie korzystniejsze dla Polaków byłoby wprowadzenie waluty EUR w 2009 ze Słowacją, jak obiecali Kaczyńscy przed ich wybraniem. Po co nam Polakom jeszcze bójki pseudokiboli, zamieszki i burdy a potem nienawiść sąsiadujących krajów? Na co komu? Po co? Znowu zajmują się nie tym co trzeba. |
|