Data: 2011-04-21 15:30:18 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Zaczęło się prostować | |
W której serii widzicie teraz największą szansę niespodzianki? Miami i
Chicago są raczej poza zasięgiem, ale w pozostałych sześciu coś się dzieje. Przecież nawet OKC prowadzi 2-0 tylko dzięki koszmarnemu błędowi sędziowskiemu. Boston też był dwa rzuty od 0-2. |
|
Data: 2011-04-21 07:20:33 | |
Autor: Leszczur | |
Zaczęło się prostować | |
On 21 Kwi, 15:30, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
W której serii widzicie teraz największ± szansę niespodzianki? Miami i A mnie się wydaje, ze Bulls polegn± w jednym je¶li nie dwóch meczach w Indianie. Mimo wszystko Pacers też byli o włos od prowadzenia 2-0. Heat raczej nie zostawili w±tpliwo¶ci kto tu rzadzi. Boston - wygrywali pomimo problemów, ale to chyba stały element tego matchupu. Zaczęło się od buzzer-beatera Pierce'a w preseason. Kontuzja Billupsa jest dużo bardziej kosztowna niż mogłoby się wydawać. Douglas rozwija czerwony dywan przez Rondo do wjazdów bo nie chce łapac fauli. W takich warunkach nie da się wiele wygrać. OKC niby przemknęło w G1 zwykłym fartem porównywalnym z sytuacja w której na przykład Duncan trafiłby trójkę w końcówce meczu...Oh wait - to akurat miało miejsce dwa lata temu! Ale już w G2 było to królewskie lanie. Mavs - jest 2:0, będzie 2:2. Akurat oni potrafi± zawalić jak mało która inna druzyna. Lakers - też o włos od 2:0. Kobe i Gasol 5-20 FG? Z druzyn± która miała tylko statystowac w tej serii? Orlando - kibicuję ich porażce. Czas na zmianę trenera i może GM'a. Adelman szuka roboty. Podobnie jak Pritchard.... Tak tylko mówię. Spurs dadza radę. Zach otrzymał własnie czek na 71M$ - moze odpocz±ć. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2011-04-21 17:53:25 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Zaczęło się prostować | |
W dniu 2011-04-21 16:20, Leszczur pisze:
Orlando - kibicuję ich porażce. Czas na zmianę trenera i może GM'a. Skoro kibicujesz Atlancie, to nieco mi lżej. |
|
Data: 2011-04-21 10:48:56 | |
Autor: Leszczur | |
Zaczęło się prostować | |
On 21 Kwi, 17:53, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
W dniu 2011-04-21 16:20, Leszczur pisze: Gdybym wiedział ze taki będzie efekt - to losy Magic w tej serii potoczyłyby się inaczej. Trudno - przyjdzie mi to jakos zniesc. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2011-04-21 14:29:56 | |
Autor: sooobi | |
Zaczęło się prostować | |
Przecież nawet OKC prowadzi 2-0 tylko dzięki koszmarnemu błędowi Ojej nagle dla Tomka ma znaczenie jeden gwizdek w koncowce, co on wazniejszy niz kazdy inny blad ktory popelnili sedziowie w calym meczu? Cyferki Ci pokazaly ze Nuggets wygraja, realia sa inne to teraz nawet przechodzisz na czarna strone mocy tam szukajac wsparcia. Ostatni gwizdek ostatni rzut, clutch i hot hand, dlatego Nuggets nie wygrali w G1? |
|
Data: 2011-04-25 13:35:19 | |
Autor: wiLQ | |
Zaczęło się prostować | |
sooobi napisal posta, ktorego chcialbym skomentowac:
> Przecież nawet OKC prowadzi 2-0 tylko dzięki koszmarnemu błędowi Moze dlatego, ze nie bylo innego tego typu bledu w calych playoffach? I fakt, ze NBA to oficjalnie przyznaje tylko pogarsza sprawe. -- pzdr wiLQ |
|