Czcigodny Sługa Boży Pius XII tak napisał w encyklice Sacra Virginitas:

Dlatego to Kościół łaciński wymaga od sług ołtarza dobrowolnego
posłuszeństwa wobec wymagań doskonałej czystości, chcąc, by tą drogą
osiągnęli wewnętrzna wolność duszy i ciała i sprawami ziemskimi nie byli
krępowani.

Chociaż to prawo, jak twierdzi nasz nieśmiertelnej pamięci poprzednik Pius
XI, tak nie obowiązuje kapłanów Kościoła wschodniego, jednak i u nich
kościelny celibat jest także w poszanowaniu, a czasem jest nawet wymagany i
nakazany, zwłaszcza gdy chodzi o najwyższe stopnie hierarchii.

Prócz tego należy zwrócić uwagę, że kapłani rezygnują całkowicie z
małżeństwa nie tylko dlatego, że pełnią obowiązki apostolskie, lecz także
dlatego, że są sługami ołtarza.

Jeśli bowiem już kapłani Starego Testamentu, w czasie gdy pełnili służbę w
świątyni, powstrzymywali się od pożycia małżeńskiego, by prawo nie uznało
ich jak i innych ludzi za nieczystych, o ileż bardziej jest słusznym, żeby
słudzy Chrystusa, którzy codziennie składają Ofiarę Eucharystyczną, trwali w
wieczystej czystości.

Więcej
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/pius_xii/encykliki/sacra_virginitas_25031954.html

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Użytkownik "abc" <abc@wp.pl> napisał w wiadomości news:4d8f7bd1$0$2496$65785112news.neostrada.pl...

Czcigodny Sługa Boży Pius XII tak napisał w encyklice Sacra Virginitas:

Dlatego to Kościół łaciński wymaga od sług ołtarza dobrowolnego
posłuszeństwa wobec wymagań doskonałej czystości, chcąc, by tą drogą
osiągnęli wewnętrzna wolność duszy i ciała i sprawami ziemskimi nie byli
krępowani.

Chociaż to prawo, jak twierdzi nasz nieśmiertelnej pamięci poprzednik Pius
XI, tak nie obowiązuje kapłanów Kościoła wschodniego, jednak i u nich
kościelny celibat jest także w poszanowaniu, a czasem jest nawet wymagany i
nakazany, zwłaszcza gdy chodzi o najwyższe stopnie hierarchii.

Prócz tego należy zwrócić uwagę, że kapłani rezygnują całkowicie z
małżeństwa nie tylko dlatego, że pełnią obowiązki apostolskie, lecz także
dlatego, że są sługami ołtarza.

Jeśli bowiem już kapłani Starego Testamentu, w czasie gdy pełnili służbę w
świątyni, powstrzymywali się od pożycia małżeńskiego, by prawo nie uznało
ich jak i innych ludzi za nieczystych, o ileż bardziej jest słusznym, żeby
słudzy Chrystusa, którzy codziennie składają Ofiarę Eucharystyczną, trwali w
wieczystej czystości.

Więcej
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/pius_xii/encykliki/sacra_virginitas_25031954.html

-- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Ciekawe - a Chrystus nauczał, aby każdy, kto chce służyć Bogu, był wzorowym mężem/żoną, ojciem/matką. Słuzba Bogu nie wymaga żadnego celibatu, który jest sprzeczny z ludzką naturą, jest tak samo nienormalny, jak pederastia czy zoofilia.
AZ

Ciekawe - a Chrystus nauczał, aby każdy, kto chce służyć Bogu, był

wzorowym

a skad pomysl , ze kosciol sluzy Bogu ?

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

Ciekawe - a Chrystus nauczał, aby każdy, kto chce służyć Bogu, był
wzorowym mężem/żoną, ojciem/matką.

Niezupełnie. "Rzekli Mu uczniowie: Jeśli tak ma się sprawa człowieka z żoną,
to nie warto się żenić. Lecz On im odpowiedział: Nie wszyscy to pojmują,
lecz tylko ci, którym to jest dane. Bo są niezdatni do małżeństwa, którzy z
łona matki takimi się urodzili; i są niezdatni do małżeństwa, których ludzie
takimi uczynili; a są i tacy bezżenni, którzy dla królestwa niebieskiego
sami zostali bezżenni. Kto może pojąć, niech pojmuje!" (Mt 19:10-12)

Słuzba Bogu nie wymaga żadnego celibatu, który jest sprzeczny z ludzką
naturą, jest tak samo nienormalny, jak pederastia czy zoofilia.

Celibat daje możliwość całkowitego poświęcenia się Bogu, także poprzez
służbę innym, zgodnie z tym, o czym pisał św. Paweł:

"Człowiek bezżenny troszczy się o sprawy Pana, o to jakby się przypodobać
Panu. Ten zaś, kto wstąpił w związek małżeński, zabiega o sprawy świata, o
to, jakby się przypodobać żonie. I doznaje rozterki." (1 Kor 7,32b-34a)

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

"abc" <abc@wp.pl>

"Człowiek bezżenny troszczy się o sprawy Pana, o to jakby się przypodobać
Panu. Ten zaś, kto wstąpił w związek małżeński, zabiega o sprawy świata, o
to, jakby się przypodobać żonie. I doznaje rozterki." (1 Kor 7,32b-34a)

To się zdecyduj kto wymyślił celibat ? Bóg, Chrystus czy może jakis pojeb uważający się za następcę Piotrowego na ziemi?

> "Człowiek bezżenny troszczy się o sprawy Pana, o to jakby się

przypodobać

> Panu. Ten zaś, kto wstąpił w związek małżeński, zabiega o sprawy świata,

o

> to, jakby się przypodobać żonie. I doznaje rozterki." (1 Kor 7,32b-34a)
>
To się zdecyduj kto wymyślił celibat ? Bóg, Chrystus czy może jakis pojeb
uważający się za następcę Piotrowego na ziemi?

celibat wymyslily czarnychy, ktore nie chcialy, zeby dzieci ksiendzow
pretendowaly do dziedziczenia mienia po tatusiach.

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

Użytkownik "pluton" <zielonadupax@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:imo20d$ilm$1inews.gazeta.pl...

> "Człowiek bezżenny troszczy się o sprawy Pana, o to jakby się

przypodobać

> Panu. Ten zaś, kto wstąpił w związek małżeński, zabiega o sprawy > świata,

o

> to, jakby się przypodobać żonie. I doznaje rozterki." (1 Kor 7,32b-34a)
>
To się zdecyduj kto wymyślił celibat ? Bóg, Chrystus czy może jakis pojeb
uważający się za następcę Piotrowego na ziemi?

celibat wymyslily czarnychy, ktore nie chcialy, zeby dzieci ksiendzow
pretendowaly do dziedziczenia mienia po tatusiach.

--

To połowa prawdy. Druga połowa jest taka, że od samego poczatku kosciol toczyl rak pederastii i innych zboczeń. Zboczeńcy zakładania rodzin nie mieli zamiaru ani mozliwości. Kotabasy w dzień na pokaz się poświęcaja Bogu swoim celibatem, a w nocy kopuluja wedle ich uznania, z kobietami, mężczyznami, z dziećmi wreszcie.
Inna sprawa, że slużba Bogu to przykrywka dla niecnego procederu służenia Bestii.


sofu

W Starym Testamencie Bóg zaleca Jeremiaszowi, aby nie brał sobie żony (Jr
16, 2). W stanie bezżennym żyli prorocy Eliasz i Elizeusz..

W Kościele katolickim od samego początku kształtował się zwyczaj
spontanicznego celibatu, który w miarę upływu czasu zaczęto traktować jako
obowiązek. Drogę celibatu wybrali Jan Chrzciciel, Jan Ewangelista, a także
Święty Paweł.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

abc napisał:

W Starym Testamencie Bóg zaleca Jeremiaszowi, aby nie brał sobie żony (Jr
16, 2). W stanie bezżennym żyli prorocy Eliasz i Elizeusz..

Ja też żyję w stanie bezżennym. Czy to powód by wszyscy inni żyli w stanie
bezżennym?

Użytkownik "abc" <abc@wp.pl> napisał w wiadomości news:4d8f89c4$0$2438$65785112news.neostrada.pl...

W Starym Testamencie Bóg zaleca Jeremiaszowi, aby nie brał sobie żony (Jr
16, 2). W stanie bezżennym żyli prorocy Eliasz i Elizeusz..

W Kościele katolickim od samego początku kształtował się zwyczaj
spontanicznego celibatu, który w miarę upływu czasu zaczęto traktować jako
obowiązek. Drogę celibatu wybrali Jan Chrzciciel, Jan Ewangelista, a także
Święty Paweł.

Takie praktyki sam sobie ten kościół wymyślił - a kościół to instytucja, stworzona przez niedoskonałych ludzi. Kościół katolicki jest chyba jedynym wyjątkiem, gdzie wprowadzono celibat.
AZ

W Kościele katolickim od samego początku kształtował się zwyczaj
spontanicznego celibatu, który w miarę upływu czasu zaczęto traktować
jako obowiązek. Drogę celibatu wybrali Jan Chrzciciel, Jan Ewangelista, a
także Święty Paweł.

Takie praktyki sam sobie ten kościół wymyślił - a kościół to instytucja,
stworzona przez niedoskonałych ludzi. Kościół katolicki jest chyba jedynym
wyjątkiem, gdzie wprowadzono celibat.

Kościół katolicki jest jedynym prawdziwym Kościołem.  Odpadłe od niego sekty
nie są żadnymi Kościołami.  Koścó jest tylko jeden.

(Ciekawe dlaczego nikt się nie czepia przestrzegających celibatu buddystów...)

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

W dniu 2011-03-28 07:50, abc pisze:

W Kościele katolickim od samego początku kształtował się zwyczaj
spontanicznego celibatu, który w miarę upływu czasu zaczęto traktować
jako obowiązek. Drogę celibatu wybrali Jan Chrzciciel, Jan Ewangelista, a
także Święty Paweł.

Takie praktyki sam sobie ten kościół wymyślił - a kościół to instytucja,
stworzona przez niedoskonałych ludzi. Kościół katolicki jest chyba jedynym
wyjątkiem, gdzie wprowadzono celibat.

Kościół katolicki jest jedynym prawdziwym Kościołem.  Odpadłe od niego sekty
nie są żadnymi Kościołami.  Koścó jest tylko jeden.

(Ciekawe dlaczego nikt się nie czepia przestrzegających celibatu
buddystów...)

A widziales zeby mnisi buddyjscy wozili sie super brykami ?

Użytkownik "abc" <abc@wp.pl> napisał w wiadomości news:4d9021b1$0$2439$65785112news.neostrada.pl...
-- -- -- >

Kościół katolicki jest jedynym prawdziwym Kościołem.  Odpadłe od niego sekty
nie są żadnymi Kościołami.  Koścó jest tylko jeden.

-- -

Wychodzi na to, że jedynym "prawdziwym" kosciolem jest Kościół Rzymsko-Katolicki służący Bestii.
I to by się zgadzało.
Boga bowiem nie ma, więc i nie ma jego kościoła.
Jest tylko atrapa, fasada, pozory i dowolna kotabasia interpretacja wiary.


sofu
--
Dom Pana piękny jest, a na odrzwiach jego wyraźnie stoi: psom, kurwom i
księżom katolickim wstęp wzbroniony

abc napisał:

Celibat daje możliwość całkowitego poświęcenia się Bogu, także poprzez
służbę innym, zgodnie z tym, o czym pisał św. Paweł:

Niezupełnie. Biskup więc powinien być nienaganny, mąż jednej żony, trzeźwy, rozsądny,
przyzwoity, gościnny, sposobny do nauczania, nieprzebierający miary w piciu
wina, nieskłonny do bicia, ale opanowany, niekłótliwy, niechciwy na grosz,
dobrze rządzący własnym domem, trzymający dzieci w uległości, z całą
godnością. Jeśli ktoś bowiem nie umie stanąć na czele własnego domu, jakżeż
będzie się troszczył o Kościół Boży?" (1 Tm 3,1-5)

Użytkownik "abc" <abc@wp.pl> napisał w wiadomości news:4d8f8596$0$2439$65785112news.neostrada.pl...

Ciekawe - a Chrystus nauczał, aby każdy, kto chce służyć Bogu, był
wzorowym mężem/żoną, ojciem/matką.

Niezupełnie. "Rzekli Mu uczniowie: Jeśli tak ma się sprawa człowieka z żoną,
to nie warto się żenić. Lecz On im odpowiedział: Nie wszyscy to pojmują,
lecz tylko ci, którym to jest dane. Bo są niezdatni do małżeństwa, którzy z
łona matki takimi się urodzili; i są niezdatni do małżeństwa, których ludzie
takimi uczynili; a są i tacy bezżenni, którzy dla królestwa niebieskiego
sami zostali bezżenni. Kto może pojąć, niech pojmuje!" (Mt 19:10-12)

Słuzba Bogu nie wymaga żadnego celibatu, który jest sprzeczny z ludzką
naturą, jest tak samo nienormalny, jak pederastia czy zoofilia.

Celibat daje możliwość całkowitego poświęcenia się Bogu, także poprzez
służbę innym, zgodnie z tym, o czym pisał św. Paweł:

"Człowiek bezżenny troszczy się o sprawy Pana, o to jakby się przypodobać
Panu. Ten zaś, kto wstąpił w związek małżeński, zabiega o sprawy świata, o
to, jakby się przypodobać żonie. I doznaje rozterki." (1 Kor 7,32b-34a)

Przede wszystkim troszczy się o to, aby nikt nie podejrzał jego wstydliwych praktyk zabawy ze samym sobą - to rodzi frustrację i kaleczy miłość do Boga.
AZ

.....

CHAAAA...!!!, ABECADŁO...!!!

- tośsiem teroski psyznoł, ze wolis namarynie barchany pryskać i wsparkem
ładowane mieć....!

--