Grupy dyskusyjne

Żadnych debat z pełowcami!

	Data: 2009-05-10 20:16:35
Autor: Hans Kloss
Żadnych debat z pełowcami!
Watahę się dorzyna a nie debatuje z nią....... "Jeżeli ktoś rzuca rękawicę w twarz, to nie ma wyjścia, trzeba podjąć wyzwanie. Tu chciałbym przypomnieć scenę z filmu „Pat Garett & Billy The Kidd” Sama Peckinpah’a. Otóż doszło do pojedynku obu postaci. Reguły były proste… odwracamy się do siebie plecami, robimy 20 kroków, odwracamy się i strzelamy. Żeby nie zdradzać fabuły dla potencjalnych „oglądaczy”, napiszę bezosobowo. Zaczęli odliczać kroki. Jeden z nich po pięciu odwrócił się i wycelował. Drugi zrobił dziesięć i odwracając się… nie zdążył. Ten pierwszy strzelił i powiedział „wiedziałem, że oszukasz”. Mamy jeszcze w pamięci sławetną debatę Tusk – Kaczyński. Czy reguły gry zostały przez obu dotrzymane ?" "O tym jak mogłaby przebiegać debata z Różą Thun, niech świadczy przebieg innej debaty, przedakcesyjnej, pięć lat temu; o dziwo - zaproszono tam również eurosceptyków (bo jak pamiętamy "debaty" w 99% odbywały się wyłącznie z udziałem entuzjastów akcesji). Był także Korwin-Mikke. Podczas jego wypowiedzi Thun głośno chichotała jak podlotek, a gdy Mikke zapytał dlaczego się śmieje i czy mogłaby mu merytorycznie odpowiedzieć, rzuciła, że na jego słowa nie można reagować inaczej. Obecny wówczas w studio profesor Wolniewicz powiedział, że można z kimś się nie zgadzać, ale rechot podczas wypowiedzi interlokutora jest po prostu oznaką złego wychowania. Thun się trochę zreflektowała, ale wyraźnie było widać, że także Wolniewicza uważa za wariata (czy tez jak salon mówi - "oszołoma"). Oczywiście dla gawiedzi Thun "wygrała" te debatę, choć niczego z sensem nie powiedziała." Przypomne pełostwu że, zgodnie z wszelkimi kodeksami honorowymi, aby stanąc do pojedynku trzeba mieć, zgodne ze wszelkimi kodeksami, tzw. ZDOLNOŚĆ HONOROWĄ. A tę pełostwo utraciło ostatecznie i nieodwołalnie w wyniku kwików propełoskiej publiki w czasie debaty palitusk- Kaczyński, pomówień dorszolaptopowych, raportów picery, plakatów że niby "Polakom wstyd" itditp nieczystym zagrywkom. J-23 --

	Data: 2009-05-10 22:38:55
Autor: awe
Żadnych debat z pełowcami!
Użytkownik "Hans Kloss" <necr0c0w@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:gu7cn3$3vl$1inews.gazeta.pl... Watahę się dorzyna a nie debatuje z nią....... "Jeżeli ktoś rzuca rękawicę w twarz, to nie ma wyjścia, trzeba podjąć wyzwanie. Tu chciałbym przypomnieć scenę z filmu „Pat Garett & Billy The Kidd” Sama Peckinpah’a. Otóż doszło do pojedynku obu postaci. Reguły były proste… odwracamy się do siebie plecami, robimy 20 kroków, odwracamy się i strzelamy. Żeby nie zdradzać fabuły dla potencjalnych „oglądaczy”, napiszę bezosobowo. Zaczęli odliczać kroki. Jeden z nich po pięciu odwrócił się i wycelował. Drugi zrobił dziesięć i odwracając się… nie zdążył. Ten pierwszy strzelił i powiedział „wiedziałem, że oszukasz”. Mamy jeszcze w pamięci sławetną debatę Tusk – Kaczyński. Czy reguły gry zostały przez obu dotrzymane ?" "O tym jak mogłaby przebiegać debata z Różą Thun, niech świadczy przebieg innej debaty, przedakcesyjnej, pięć lat temu; o dziwo - zaproszono tam również eurosceptyków (bo jak pamiętamy "debaty" w 99% odbywały się wyłącznie z udziałem entuzjastów akcesji). Był także Korwin-Mikke. Podczas jego wypowiedzi Thun głośno chichotała jak podlotek, a gdy Mikke zapytał dlaczego się śmieje i czy mogłaby mu merytorycznie odpowiedzieć, rzuciła, że na jego słowa nie można reagować inaczej. Obecny wówczas w studio profesor Wolniewicz powiedział, że można z kimś się nie zgadzać, ale rechot podczas wypowiedzi interlokutora jest po prostu oznaką złego wychowania. Thun się trochę zreflektowała, ale wyraźnie było widać, że także Wolniewicza uważa za wariata (czy tez jak salon mówi - "oszołoma"). Oczywiście dla gawiedzi Thun "wygrała" te debatę, choć niczego z sensem nie powiedziała." Przypomne pełostwu że, zgodnie z wszelkimi kodeksami honorowymi, aby stanąc do pojedynku trzeba mieć, zgodne ze wszelkimi kodeksami, tzw. ZDOLNOŚĆ HONOROWĄ. A tę pełostwo utraciło ostatecznie i nieodwołalnie w wyniku kwików propełoskiej publiki w czasie debaty palitusk- Kaczyński, pomówień dorszolaptopowych, raportów picery, plakatów że niby "Polakom wstyd" itditp nieczystym zagrywkom. J-23 -- -- -- -- -- -- -- bardzo madry tekst i zgadzam sie w 100%, z lumpiarstwem sie nie dyskutuje - lumpiarstwo pelowskie strzela sie w pysk:-) awe