Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Zaformalizować ;) korzystanie z mojego m ieszkania przez dorosĹ‚ego syna?

Zaformalizować ;) korzystanie z mojego m ieszkania przez dorosłego syna?

Data: 2012-08-21 11:43:24
Autor: maruda
Zaformalizować ;) korzystanie z mojego m ieszkania przez dorosłego syna?
Witam.
j.w.
Syn (dorosły, samodzielny) korzysta z mieszkania będącego moją własnością. Tzn mieszka tam, zamieszkuje. Wydaje mi się, że należałoby to jakoś "formalnie klepnąć". Czyli jakaś umowa użyczenia, czy co?
Nie chciałbym, żeby przy okazji Vincent mnie (lub syna) skubał ani brać sobie na łeb dodatkowych rozliczeń.

Jakiś hint? Czego guglać?


--
DziÄ™kujÄ™. Pozdrawiam.      Ten Maruda.

Data: 2012-08-21 07:19:00
Autor: witek
Zaformalizować ;) korzystanie z mojeg o mieszkania przez dorosłego syna?
maruda wrote:
Witam.
j.w.
Syn (dorosły, samodzielny) korzysta z mieszkania będącego moją
własnością. Tzn mieszka tam, zamieszkuje. Wydaje mi się, że należałoby
to jakoś "formalnie klepnąć". Czyli jakaś umowa użyczenia, czy co?
Nie chciałbym, żeby przy okazji Vincent mnie (lub syna) skubał ani brać
sobie na łeb dodatkowych rozliczeń.

Jakiś hint? Czego guglać?



dokladnia tak jak napisales
umowa uzyczenia.
w zasadzie to ona juz obowizuje tylko ze ustnie, ale mozesz ja sobie na papierku napisac dla uspokojenia sumienia.

tylko uwaga, zeby ci sie syn nie dorzucal do domowego podzetu
..
bo uzyczenie z definicji jest darmowe. darowizna to tez nie jest bo jego intencja nie jest darowanie ci za nic a wlasnie dorzucenie sie do budzetu. definicji darowizny to nie spelnia. po prostu podpada pod kategorie inne a to juz jest opodatkowane. Conajmniej powinienes to dopisac do swojego  pit na koniec roku.

moze ryczaltowo mu pokoj wynajac za drobna oplata. ale pamietaj, ze podatek i tak nalezy sie od ceny rynkowej.

i co teraz bedziesz spal spokojniej ? :)  bylo nie ruszac gowna bo bedzie smierdzialo :)

Data: 2012-08-21 16:14:35
Autor: maruda
Zaformalizować ;) korzystanie z mojeg o mieszkania przez dorosłego syna?
W dniu 2012-08-21 14:19, witek pisze:

bo uzyczenie z definicji jest darmowe. darowizna to tez nie jest bo jego
intencja nie jest darowanie ci za nic a wlasnie dorzucenie sie do
budzetu. definicji darowizny to nie spelnia. po prostu podpada pod
kategorie inne a to juz jest opodatkowane. Conajmniej powinienes to
dopisac do swojego pit na koniec roku.

Ja do swojego?
Ale ja nie uzyskujÄ™ przychodu! Tzn, syn siÄ™ nie dorzuca. Mieszka sobie osobno.
Ale... dla syna, to mogłoby być "świadczenie w naturze" i już podpadałoby pod vincentowe lepkie łapy. Czy tak?
A jak "w miarę czysto" załatwić sprawę, żeby syn płacił opłaty za to mieszkanie? Tzn jakieś-tam umowy na media, nie pamiętam które, są już na niego, bo akurat był w domu jak przyszli z umowami. Ale zaliczki dla wspólnoty płacę ja.

moze ryczaltowo mu pokoj wynajac za drobna oplata. ale pamietaj, ze
podatek i tak nalezy sie od ceny rynkowej.

i co teraz bedziesz spal spokojniej ? :) bylo nie ruszac gowna bo bedzie
smierdzialo :)


Właśnie...
Czyli chyba najlepiej będzie nic nie "klepać", żadnej umowy nie pisać, syn tam jest zameldowany, mieszkanie jest moje, ja płacę wspólnocie i jest OK?

A jak syn tam granatów naznosi i mu to pier..nie, to kto pójdzie siedzieć?


--

DziÄ™kujÄ™. Pozdrawiam.      Ten Maruda.

Data: 2012-08-21 10:55:05
Autor: witek
Zaformalizować ;) korzystanie z mojeg o mieszkania przez dorosłego syna?
maruda wrote:
W dniu 2012-08-21 14:19, witek pisze:

bo uzyczenie z definicji jest darmowe. darowizna to tez nie jest bo jego
intencja nie jest darowanie ci za nic a wlasnie dorzucenie sie do
budzetu. definicji darowizny to nie spelnia. po prostu podpada pod
kategorie inne a to juz jest opodatkowane. Conajmniej powinienes to
dopisac do swojego pit na koniec roku.

Ja do swojego?
Ale ja nie uzyskujÄ™ przychodu! Tzn, syn siÄ™ nie dorzuca. Mieszka sobie
osobno.

no to dobrze.

Ale... dla syna, to mogłoby być "świadczenie w naturze" i już
podpadałoby pod vincentowe lepkie łapy. Czy tak?

Nie. bo tu w przepisach dla uzyczenia w rodzinie zrobione wyjatek.
Ale jak sasiad u ciebie pare nocy spedzi, bo wlasnie robi remont to macie zgrzyt. Oboje. On bo normalnie zaplacilby za hotel, a dzieki tobie nie musial, czyli ma przychod w postaci braku wydatku, no i ty, bo normalnie zarobilbys na wynajmie, a niestety twoja hojnosc nie zwalnia cie z podatku.

A jak "w miarę czysto" załatwić sprawę, żeby syn płacił opłaty za to
mieszkanie?

Wynajac mu pokoj i niech placi wg umowy. przy uzyczeniu sie nie da.


Tzn jakieś-tam umowy na media, nie pamiętam które, są już na
niego, bo akurat był w domu jak przyszli z umowami. Ale zaliczki dla
wspólnoty płacę ja.

lo matko, to lepiej to szybko wyprostujcie, bo jak sie US dowie to macie przechlapane.



moze ryczaltowo mu pokoj wynajac za drobna oplata. ale pamietaj, ze
podatek i tak nalezy sie od ceny rynkowej.

i co teraz bedziesz spal spokojniej ? :) bylo nie ruszac gowna bo bedzie
smierdzialo :)


Właśnie...
Czyli chyba najlepiej będzie nic nie "klepać", żadnej umowy nie pisać,
syn tam jest zameldowany, mieszkanie jest moje, ja płacę wspólnocie i
jest OK?

A jak syn tam granatów naznosi i mu to pier..nie, to kto pójdzie siedzieć?


tym bym sie nie przejmowal bo malo realne.
Ale jak syn narobi dlugow to w skarpetkach komornik pusci ciebie.


A tak na powaznie, to nic nie robic.
Niech sobie dalej mieszka tak jak jest na podstawie ustnej umowy uzyczenia. Wszystkie rachunki na ciebie i placisz je sam.Zeby nie bylo sladu, ze syn sie cos dorzuca.

Data: 2012-08-22 11:11:01
Autor: Gotfryd Smolik news
Zaformalizować ;) korzystanie z mojeg o mieszkania przez dorosłego syna?
On Tue, 21 Aug 2012, witek wrote:

maruda wrote:
Ale... dla syna, to mogłoby być "¶wiadczenie w naturze" i już
podpadałoby pod vincentowe lepkie łapy. Czy tak?

Nie. bo tu w przepisach dla uzyczenia w rodzinie zrobione wyjatek.

  I to się zgadza.

A jak "w miarę czysto" załatwić sprawę, żeby syn płacił opłaty za to
mieszkanie?

Wynajac mu pokoj i niech placi wg umowy. przy uzyczeniu sie nie da.

  A to mi się zdecydowanie nie zgadza.
  I to z dwu powodów :)


  Pierwszy przepis jest jasny i prosty:
http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,4,9,9,204,,,ustawa-z-dnia-23041964-r-kodeks-cywilny1.html
+++
Art. 713.
  Biorący do używania ponosi zwykłe koszty utrzymania rzeczy użyczonej.
-- -

  Tyle. Jest to konstrukcja bardzo podobna do przypadku, który był
ładnych parę la temu rozstrzygnięty interpretacj± ministra, a dotyczył (nie)doliczania do podstawy ryczałtowego podatku od czynszu opłat za
telefon i podobne.
  Dodam, że wtedy bezpodstawnie napyszczyłem, że minister od rzeczy
pisze, bo nie ma przepisu, a póĽniej wyszło że przepis jest ;)
(oczywi¶cie minister w interpretacji nie był łaskaw tego przepisu
przytoczyć).
  Oczywi¶cie przy wynajmie chodzi o art.688[1] (obejmuj±cy również
"inne opłaty"), ale to szczegół.

  Natomiast przyznaję, że z dalszej tre¶ci art.713:
+++
[...] Jeżeli poczynił inne wydatki lub nakłady na rzecz, stosuje się
odpowiednio przepisy o prowadzeniu cudzych spraw bez zlecenia.
-- -

....mi wychodzi co najmniej w±tpliwo¶ć dotycz±ca tzw. "funduszu
remontowego". To nie jest ani czynsz, ani opłata eksploatacyjna,
to co¶ ma funkcję pełnion± przy księgowo¶ci przez amortyzację,
czyli "¶rodków odtworzeniowych", pozwalajacych z czasem przywracać
używan± rzecz (lub nieruchomo¶ć) do "stanu prawie nowo¶ci".

  A ani przepisy o najmie ani o użyczeniu nie przewiduj± takiego
"odtwarzania":
+++
Art. 718.
§ 1. Po zakończeniu użyczenia biorący do używania obowiązany
  jest zwrócić użyczającemu rzecz w stanie nie pogorszonym;
  jednakże biorący
  nie ponosi odpowiedzialności za zużycie rzeczy będące
  ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
  następstwem prawidłowego używania.
  ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
-- -

  Wobec ww. jestem skłonny się zgodzić, że je¶li użyczaj±cy opłaca
również fundusz remontowy, to jak kto¶ ZECHCE się przyczepić, to
się przyczepi (i to skutecznie).

  Nie zmienia to faktu, o którym pisałe¶ wcze¶niej: jest zwolnienie
dla nieodpłatnych ¶wiadczeń w przypadku osób z I i II grupy,
i to zwolnienie działa *w obie strony*!
  To jest druga czę¶ć, w której nie pasuje mi Twoja teza.
  Je¶li widzisz, że nie ma problemu w nieodpłatnym ¶wiadczeniu
uzyskiwanym w jedn± stronę, to dlaczego miałby powstawać przy
uzyskiwaniu w drug± stronę, pomijaj±c zasadno¶ć płacenia
syna za "swoje mieszkanie" (w rozumieniu użytkowania) o której
wyżej?

  A zupełnie inna sprawa, to pytanie, jaki promil potencjalnych
kontrolerów, po przeczytaniu ww. interpretacji MF "płacenie
za koszty używania przez siebie nie stanowi przychodu wynajmuj±cego"
wnikał w to, że nie wszystkie opłaty wpłacane zarz±dcy s±
"kosztami" w rozumieniu KC :>
  Obstawiam że nikły, a nawet ci, co przemy¶leli, nie będ± się
chcieli wyróżniać - ukaranie podatnika za niewył±czenie funduszu
remontowego ze zwolnienia gwarantuje spor± reklamę w mediach,
niekoniecznie poż±dan± :>

Ale jak syn narobi dlugow to w skarpetkach komornik pusci ciebie.

  To zgoda.
  Ale w tym momencie jak rozumiem nie chodzi o sprawę podatkow±,
lecz ew. roszczenia cywilnoprawne.

A tak na powaznie, to nic nie robic. Niech sobie dalej mieszka tak jak jest na podstawie ustnej umowy uzyczenia. Wszystkie rachunki na ciebie
i placisz je sam.Zeby nie bylo sladu, ze syn sie cos dorzuca.

  IMO syn powinien płacić *koszty* eksploatacji. "Ma podstawę".
  Ale czy zapłaci czy nie zapłaci, nieodpłatne ¶wiadczenie, faktyczne
lub domniemywane, i tak nie podlega opodatkowaniu.

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-08-21 16:35:54
Autor: m
Zaformalizować ;) korzystanie z mojeg o mieszkania przez dorosłego syna?
W dniu 21.08.2012 14:19, witek pisze:
maruda wrote:
Witam.
j.w.
Syn (dorosły, samodzielny) korzysta z mieszkania będącego moją
własnością. Tzn mieszka tam, zamieszkuje. Wydaje mi się, że należałoby
to jakoś "formalnie klepnąć". Czyli jakaś umowa użyczenia, czy co?
Nie chciałbym, żeby przy okazji Vincent mnie (lub syna) skubał ani brać
sobie na łeb dodatkowych rozliczeń.

Jakiś hint? Czego guglać?



dokladnia tak jak napisales
umowa uzyczenia.
w zasadzie to ona juz obowizuje tylko ze ustnie, ale mozesz ja sobie na
papierku napisac dla uspokojenia sumienia.

tylko uwaga, zeby ci sie syn nie dorzucal do domowego podzetu
..
bo uzyczenie z definicji jest darmowe. darowizna to tez nie jest bo jego
intencja nie jest darowanie ci za nic a wlasnie dorzucenie sie do
budzetu. definicji darowizny to nie spelnia. po prostu podpada pod
kategorie inne a to juz jest opodatkowane. Conajmniej powinienes to
dopisac do swojego  pit na koniec roku.

Ale dlaczego, przecież dorzucanie się to spełnianie co najmniej 2 ustawowych obowiązków:
- alimentacyjnego,
- jeżeli dobrze pamiętam, to dorosła osoba mieszkająca w jakimś mieszkaniu, solidarnie odpowiada za zobowiązania ciążące na tym mieszkaniu (czynsz, media).

p. m.

Data: 2012-08-21 10:57:16
Autor: witek
Zaformalizować ;) korzystanie z mojeg o mieszkania przez dorosłego syna?
m wrote:
W dniu 21.08.2012 14:19, witek pisze:
maruda wrote:
Witam.
j.w.
Syn (dorosły, samodzielny) korzysta z mieszkania będącego moją
własnością. Tzn mieszka tam, zamieszkuje. Wydaje mi się, że należałoby
to jakoś "formalnie klepnąć". Czyli jakaś umowa użyczenia, czy co?
Nie chciałbym, żeby przy okazji Vincent mnie (lub syna) skubał ani brać
sobie na łeb dodatkowych rozliczeń.

Jakiś hint? Czego guglać?



dokladnia tak jak napisales
umowa uzyczenia.
w zasadzie to ona juz obowizuje tylko ze ustnie, ale mozesz ja sobie na
papierku napisac dla uspokojenia sumienia.

tylko uwaga, zeby ci sie syn nie dorzucal do domowego podzetu
..
bo uzyczenie z definicji jest darmowe. darowizna to tez nie jest bo jego
intencja nie jest darowanie ci za nic a wlasnie dorzucenie sie do
budzetu. definicji darowizny to nie spelnia. po prostu podpada pod
kategorie inne a to juz jest opodatkowane. Conajmniej powinienes to
dopisac do swojego  pit na koniec roku.

Ale dlaczego, przecież dorzucanie się to spełnianie co najmniej 2
ustawowych obowiÄ…zkĂłw:
- alimentacyjnego,

nie zwalnia z podatku, chyba, ze ojciec wystapil o alimenty do sadu i zostaly mu zasadzone. A nawet i tego nie jestem pewien czy jest jeszcze zwolnione.



- jeżeli dobrze pamiętam, to dorosła osoba mieszkająca w jakimś
mieszkaniu, solidarnie odpowiada za zobowiÄ…zania ciÄ…ĹĽÄ…ce na tym
mieszkaniu (czynsz, media).

ale to dziala w druga strone. jakby nie bylo zaplacone, to wierzyciel w postaci spoldzielni moglby dochodzil naleznosci od syna a ten zwrotnie od ojca. Nie ma to nic wspolnego z tym kto powinien placic i komu nalezy dolozyc podatek,.

Data: 2012-08-21 19:11:33
Autor: m
Zaformalizować ;) korzystanie z mojeg o mieszkania przez dorosłego syna?
W dniu 21.08.2012 17:57, witek pisze:
m wrote:
W dniu 21.08.2012 14:19, witek pisze:
maruda wrote:
Witam.
j.w.
Syn (dorosły, samodzielny) korzysta z mieszkania będącego moją
własnością. Tzn mieszka tam, zamieszkuje. Wydaje mi się, że należałoby
to jakoś "formalnie klepnąć". Czyli jakaś umowa użyczenia, czy co?
Nie chciałbym, żeby przy okazji Vincent mnie (lub syna) skubał ani brać
sobie na łeb dodatkowych rozliczeń.

Jakiś hint? Czego guglać?



dokladnia tak jak napisales
umowa uzyczenia.
w zasadzie to ona juz obowizuje tylko ze ustnie, ale mozesz ja sobie na
papierku napisac dla uspokojenia sumienia.

tylko uwaga, zeby ci sie syn nie dorzucal do domowego podzetu
..
bo uzyczenie z definicji jest darmowe. darowizna to tez nie jest bo jego
intencja nie jest darowanie ci za nic a wlasnie dorzucenie sie do
budzetu. definicji darowizny to nie spelnia. po prostu podpada pod
kategorie inne a to juz jest opodatkowane. Conajmniej powinienes to
dopisac do swojego  pit na koniec roku.

Ale dlaczego, przecież dorzucanie się to spełnianie co najmniej 2
ustawowych obowiÄ…zkĂłw:
- alimentacyjnego,

nie zwalnia z podatku, chyba, ze ojciec wystapil o alimenty do sadu i
zostaly mu zasadzone. A nawet i tego nie jestem pewien czy jest jeszcze
zwolnione.

Na chłopski rozum - jest. Inaczej, co wielokrotnie Gotfryd przywołuje w przykładach różnych, matka by musiała płacić VAT od kanapki zrobionej synowi (zaś syn - płacić PIT od tego nieodpłatnego świadczenia).




- jeżeli dobrze pamiętam, to dorosła osoba mieszkająca w jakimś
mieszkaniu, solidarnie odpowiada za zobowiÄ…zania ciÄ…ĹĽÄ…ce na tym
mieszkaniu (czynsz, media).

ale to dziala w druga strone. jakby nie bylo zaplacone, to wierzyciel w
postaci spoldzielni moglby dochodzil naleznosci od syna a ten zwrotnie
od ojca. Nie ma to nic wspolnego z tym kto powinien placic i komu nalezy
dolozyc podatek,.

Czyli, jakby doszła (powiedzmy sądownie) od syna, ten by zapłacił, to ojciec miałby do zapłaty PIT?

p. m.

Data: 2012-08-22 08:27:22
Autor: Andrzej Kubiak
Zaformalizować ;) korzystanie z mojeg o mieszkania przez dorosłego syna?
Dnia Tue, 21 Aug 2012 19:11:33 +0200, m napisał(a):

- jeżeli dobrze pamiętam, to dorosła osoba mieszkaj±ca w jakim¶
mieszkaniu, solidarnie odpowiada za zobowi±zania ci±ż±ce na tym
mieszkaniu (czynsz, media).
ale to dziala w druga strone. jakby nie bylo zaplacone, to wierzyciel w
postaci spoldzielni moglby dochodzil naleznosci od syna a ten zwrotnie
od ojca. Nie ma to nic wspolnego z tym kto powinien placic i komu nalezy
dolozyc podatek,.
Czyli, jakby doszła (powiedzmy s±downie) od syna, ten by zapłacił, to ojciec miałby do zapłaty PIT?

Nie czytaj witka aka "o kurde, skarbówka już do ciebie jedzie i cię
zniszczy" w celach innych, niż rozrywkowe, a zwłaszcza nie sugeruj się jego
wypocinami.

Sprawę, któr± poruszasz, reguluje kodeks rodzinny i opiekuńczy. Syn może
mieszkać, może opłacać rachunki w cało¶ci lub w czę¶ci i można was obu
cmokn±ć w wentyl.

AK

Data: 2012-08-22 12:17:20
Autor: witek
Zaformalizować ;) korzystanie z mojego mieszkania przez dorosłego syna?
Andrzej Kubiak wrote:
Dnia Tue, 21 Aug 2012 19:11:33 +0200, m napisał(a):

- jeżeli dobrze pamiętam, to dorosła osoba mieszkaj±ca w jakim¶
mieszkaniu, solidarnie odpowiada za zobowi±zania ci±ż±ce na tym
mieszkaniu (czynsz, media).
ale to dziala w druga strone. jakby nie bylo zaplacone, to wierzyciel w
postaci spoldzielni moglby dochodzil naleznosci od syna a ten zwrotnie
od ojca. Nie ma to nic wspolnego z tym kto powinien placic i komu nalezy
dolozyc podatek,.
Czyli, jakby doszła (powiedzmy s±downie) od syna, ten by zapłacił, to
ojciec miałby do zapłaty PIT?

Nie czytaj witka aka "o kurde, skarbówka już do ciebie jedzie i cię
zniszczy" w celach innych, niż rozrywkowe, a zwłaszcza nie sugeruj się jego
wypocinami.

Sprawę, któr± poruszasz, reguluje kodeks rodzinny i opiekuńczy. Syn może
mieszkać, może opłacać rachunki w cało¶ci lub w czę¶ci i można was obu
cmokn±ć w wentyl.

AK


dorosly syn, samodzielnie sie utrzymujacy i majacy wlasna rodzine?
to ja radzilbym raczej ciebie nie czytac.

Data: 2012-08-23 08:20:06
Autor: Gotfryd Smolik news
Zaformalizować ;) korzystanie z mojego mieszkania przez dorosłego syna?
On Wed, 22 Aug 2012, witek wrote:

Andrzej Kubiak wrote:
Sprawę, któr± poruszasz, reguluje kodeks rodzinny i opiekuńczy. Syn może
mieszkać, może opłacać rachunki w cało¶ci lub w czę¶ci i można was obu
cmokn±ć w wentyl.

dorosly syn, samodzielnie sie utrzymujacy i majacy wlasna rodzine?

  Je¶li chodzi o powołanie na KRiO, to wypada się zgodzić z zarzutem
(takie prawo, do darmowego lub odpłatnego mieszkania i do ponoszenia
lub nieponoszenia wydatków nie wynika wtedy z KRiO)

to ja radzilbym raczej ciebie nie czytac.

  Ale wniosek (o nieopodatkowaniu) jest dobry :) (tyle, że wynika
z powołanego przez Ciebie przepisu o zwolnieniu z podatku
dochodowego nieodpłatnych ¶wiadczeń w I grupie "darowiznowej").
  Nadal nie wiem, czemu akceptujesz to zwolnienie w stronę ojciec-syn
a nie widzi Ci się w stronę syn-ojciec.

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-08-23 07:53:24
Autor: witek
Zaformalizować ;) korzystanie z mojego mieszkania przez dorosłego syna?
Gotfryd Smolik news wrote:
On Wed, 22 Aug 2012, witek wrote:

Andrzej Kubiak wrote:
Sprawę, któr± poruszasz, reguluje kodeks rodzinny i opiekuńczy. Syn może
mieszkać, może opłacać rachunki w cało¶ci lub w czę¶ci i można was obu
cmokn±ć w wentyl.

dorosly syn, samodzielnie sie utrzymujacy i majacy wlasna rodzine?

  Je¶li chodzi o powołanie na KRiO, to wypada się zgodzić z zarzutem
(takie prawo, do darmowego lub odpłatnego mieszkania i do ponoszenia
lub nieponoszenia wydatków nie wynika wtedy z KRiO)

to ja radzilbym raczej ciebie nie czytac.

  Ale wniosek (o nieopodatkowaniu) jest dobry :) (tyle, że wynika
z powołanego przez Ciebie przepisu o zwolnieniu z podatku
dochodowego nieodpłatnych ¶wiadczeń w I grupie "darowiznowej").
  Nadal nie wiem, czemu akceptujesz to zwolnienie w stronę ojciec-syn
a nie widzi Ci się w stronę syn-ojciec.

pzdr, Gotfryd

alez akceptuje
ale w przypadku doroslego dobrze majacego sie osobnika wynika to tylko i wylacznie z updof a nie z krio i obowiazku alimentacyjnego.

Data: 2012-08-22 11:28:50
Autor: Gotfryd Smolik news
Zaformalizować ;) korzystanie z mojeg o mieszkania przez dorosłego syna?
On Tue, 21 Aug 2012, m wrote:

W dniu 21.08.2012 17:57, witek pisze:

nie zwalnia z podatku, chyba, ze ojciec wystapil o alimenty do sadu
i zostaly mu zasadzone. A nawet i tego nie jestem pewien czy jest jeszcze
zwolnione.

Na chłopski rozum - jest.

  Acz trzeba przyznać, ze ustawodawca usiłował kombinować pod włos.
  Zaznaczę przed odesłaniem do linku, że płacenie alimentów *żonie*,
to co innego niż płacenie takichże alimentów *byłej żonie* (i nie
mam na my¶li płacenia dziecku "do r±k żony") - jako że była żona
to oczywiscie już nie rodzina.
  Nie wiem o co ostatnio poszło, ale regulacja art.21.1.127 wyraĽnie
wychyla się z tej zasady, wrzucaj±c "inne osoby" (poza dziećmi)
do jednego worka.
  No i w tym ¶wietle mamy dopisek o wyroku TK po tymże p.127:
http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,3,13,13,700,60057,20120721,zwolnienia-przedmiotowe.html

Inaczej, co wielokrotnie Gotfryd przywołuje
w przykładach różnych, matka by musiała płacić VAT od kanapki zrobionej synowi

  No, je¶li nie skorzysta ze zwolnienia podmiotowego oczywiscie :D

(za¶ syn - płacić PIT od tego nieodpłatnego ¶wiadczenia).

  No musiałby, i w tym ¶wietle "ugodowe" alimenty dla rodziny i podatek
to IMVHO nieporozumienie; w przypadku "nieugodowych", znaczy
płaconych bez przyklepania przez s±d, oczywi¶cie można podważać
przepływ pieniędzy jako "czynno¶ci pozorne".

- jeżeli dobrze pamiętam, to dorosła osoba mieszkaj±ca w jakim¶
mieszkaniu, solidarnie odpowiada za zobowi±zania ci±ż±ce na tym
mieszkaniu (czynsz, media).

ale to dziala w druga strone. jakby nie bylo zaplacone, to wierzyciel w
postaci spoldzielni moglby dochodzil naleznosci od syna a ten zwrotnie
od ojca. Nie ma to nic wspolnego z tym kto powinien placic i komu nalezy
dolozyc podatek,.

Czyli, jakby doszła (powiedzmy s±downie) od syna, ten by zapłacił, to ojciec miałby do zapłaty PIT?

  Nie, bo nawet zupełnie w oderwaniu od należno¶ci czy nienależno¶ci tej
zapłaty (czyli rozstrzygania kto jest jej "ostatecznym" dłużnikiem),
to nie była darowizna, lecz nieodpłatne ¶wiadczenie.
  A nieodpłatne ¶wiadczenia w I grupie s± zwolnione z PIT.
  I tu złożyłem już w po¶cie obok reklamację do "witka" - skoro uznaje,
że działa ona w relacji ojciec-syn, to pytam dlaczego uznaje że nie
ma działać w relacji syn-ojciec!
  :)
  Darowizna to (IMO) nie jest, trzeba by wykazać intencję "przysporzenia
maj±tku". Zapłacenie z tytułu osobistego zobowi±zania, choćby celem
było póĽniejsze odzyskanie należnej kwoty, tego warunku nie wypełnia.
  Ten sam argument, który wielokroć wali w podatnika PITem (wyższym
niż podatek od darowizn), tym razem (IMO) przed nim broni :)

pzdr, Gotfryd

Zaformalizować ;) korzystanie z mojego m ieszkania przez dorosłego syna?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona