Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor

Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor

Data: 2011-05-08 11:32:42
Autor: MZ
Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor
W dniu 2011-05-07 18:27, Mikołaj Jopczyński pisze:
Witajcie,

Jako, ze do tej pory wozilem sie glownie dieslami i benzyniaki srednio
mnie interesowaly jestem zielony w tym temacie.

Skoro tak, to zanim siÄ™ zdecydujesz to poczytaj o skutkach ubocznych
LPG. Nie chodzi mi tu o szybsze zużywanie się silnika itd bo tu
znajdziesz tyle samo przeciwników co zwolenników teorii, ale o:
a) częstsze wymiany świec, kabli WN
b) problemy z dostrojeniem instalacji (jeśli nie sekwencja), w tym
falowanie obrotów w zależności od temp. silnika.
c) droższe (trochę) przeglądy
d) okazyjne gaśnięcie silnika przy wciskaniu sprzęgła (trzeba się
naumieć jeździć z gazem). U mnie dodatkowo był dziwny efekt konieczności
odczekania około 10 sekund przed kolejnym odpaleniem, jeśli silnik w ten
sposób zgasł - wcześniej tylko kręcił ale nie zapalał. W skrajnych
sytuacjach na światłach było to b. irytujące.
e) jeśli gazownik coś schrzani (a czasami i bez tego) to problemy z
zapieczonymi wtryskiwaczami na benzynie
f) autem z LPG nie wjedziesz wszędzie, zwłaszcza dotyczy to parkingów
podziemnych
g) zbiornik zabiera miejsce, w najlepszym wypadku rezygnujesz z koła
zapasowego, w najgorszym masz zajęte pół bagażnika.

Poza tym jeśli instalować to u sprawdzonego instalatora, który wie jak
to zrobić i używa dobrych części (opisano Ci to już obok) bo
zamontowanie LPG to spora ingerencja w silnik.

Podobno plastikowy kolektor powoduje podniesienie ceny za gazowanie auta.
Podobno mozna tez zmienic plastik na metal - podobno - wlasnie o to
chcialbym spytac - jak to jest.

Problemem są tzw. strzały w kolektor. Niestety (piszę z doświadczenia)
potrafi się to zdarzyć nawet na dobrze wyregulowanej instalacji II gen.
W przypadku plastikowego kolektora grozi to uszkodzeniem. Poza
kolektorem potrafi również malowniczo rozwalić puszkę filtra powietrza.
Dowcipy jak to facet rusza ze skrzyżowania, słychać strzał, silnik
gaśnie, on staje podnosi maskę i upycha elementy wiszące na sznurkach
majÄ… ziarenko prawdy :]

Z perspektywy czasu nie zdecyduję się nigdy więcej na auto z LPG,
zwłaszcza że lwią część przebiegów robię w mieście. Lepiej wybrać
samochód który po prostu ... rozsądnie spala. Punto chyba ma niezłe
statystyki, więc przemyśl czy Ci się opłaci i kiedy się zwróci i ile
zaoszczędzisz versus to co powyżej.


--
MZ

Data: 2011-05-08 03:25:53
Autor: axyt
Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor
d) okazyjne ga¶niêcie silnika przy wciskaniu sprzêg³a (trzeba siê
naumieæ je¼dziæ z gazem). U mnie dodatkowo by³ dziwny efekt konieczno¶ci
odczekania oko³o 10 sekund przed kolejnym odpaleniem, je¶li silnik w ten
sposób zgas³ - wcze¶niej tylko krêci³ ale nie zapala³. W skrajnych
sytuacjach na ¶wiat³ach by³o to b. irytuj±ce.

To efekt pozostawania ma³ej ilo¶ci niespalonego gazu w kolektorze, w
takich sytuacjach je¶li musimy moment po zgaszeniu zapaliæ ponownie
warto po prostu wdepn±æ peda³ gazu na maksa - wtedy szybciej
dostarczymy "¶wie¿ego" powietrza.

Data: 2011-05-08 11:47:24
Autor: J.F.
Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor
On Sun, 08 May 2011 11:32:42 +0200,  MZ wrote:
Skoro tak, to zanim siê zdecydujesz to poczytaj o skutkach ubocznych
LPG. Nie chodzi mi tu o szybsze zu¿ywanie siê silnika itd bo tu
znajdziesz tyle samo przeciwników co zwolenników teorii, ale o:
a) czêstsze wymiany ¶wiec, kabli WN

nie zauwazylem. Ale ja niedbaluch jestem.

c) dro¿sze (trochê) przegl±dy

Owszem. ale to drobiazg.

b) problemy z dostrojeniem instalacji (je¶li nie sekwencja), w tym
falowanie obrotów w zale¿no¶ci od temp. silnika.
d) okazyjne ga¶niêcie silnika przy wciskaniu sprzêg³a (trzeba siê
naumieæ je¼dziæ z gazem). U mnie dodatkowo by³ dziwny efekt konieczno¶ci
odczekania oko³o 10 sekund przed kolejnym odpaleniem,

Wszystko kwestia regulacji, choc teraz juz nie ma czego regulowac.

f) autem z LPG nie wjedziesz wszêdzie, zw³aszcza dotyczy to parkingów
podziemnych

W Polsce zyjemy .. wjedziesz :-)

g) zbiornik zabiera miejsce, w najlepszym wypadku rezygnujesz z ko³a
zapasowego, w najgorszym masz zajête pó³ baga¿nika.

No niestety.

Poza tym je¶li instalowaæ to u sprawdzonego instalatora, który wie jak
to zrobiæ i u¿ywa dobrych czê¶ci (opisano Ci to ju¿ obok) bo
zamontowanie LPG to spora ingerencja w silnik.

Mam jednak wrazenie ze oni tez nie bardzo wiedza co robia.
Owszem - doswiadczenie robi swoje i jak ktos zagazowal 5 silnikow
danego typu to "wie to zrobiæ i u¿ywa dobrych czê¶ci".
Albo i nie, bo pierwszy klient nie zrobil jeszcze 50 kkm :-)

Z perspektywy czasu nie zdecydujê siê nigdy wiêcej na auto z LPG,
zw³aszcza ¿e lwi± czê¶æ przebiegów robiê w mie¶cie.

A ja bylem dosc zadowolony. A ON teraz drogi :-)

J.

Data: 2011-05-08 13:58:45
Autor: Mikołaj Jopczyński
Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor
W dniu 2011-05-08 11:32, MZ pisze:

Skoro tak, to zanim siÄ™ zdecydujesz to poczytaj o skutkach ubocznych
LPG. Nie chodzi mi tu o szybsze zużywanie się silnika itd bo tu
znajdziesz tyle samo przeciwników co zwolenników teorii, ale o:
a) częstsze wymiany świec, kabli WN

O ile swiece rozumiem, o tyle kable wn ? Dlaczego ?

g) zbiornik zabiera miejsce, w najlepszym wypadku rezygnujesz z koła
zapasowego, w najgorszym masz zajęte pół bagażnika.

Bedzie kropka przrobiona na 2 osobowa ciezarowke, wiec luz - niewiele to zmieni.



--
Mikołaj Jopczyński, Tychy Online

tel: 32 7 400 000 | mikolaj (at) tychy-online.pl | gg: 311167 | www.tychy-online.pl

Znajdz nas na Facebooku: http://www.facebook.com/TychyOnline

Data: 2011-05-08 14:44:12
Autor: Adam 'Adak' Kępiński
Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor
O ile swiece rozumiem, o tyle kable wn ? Dlaczego ?

Kable degenerują się tak samo szybko jak na benzynie, tylko że na LPG bardziej to widać (strzały w kolektor właśnie).

Swoją drogą co za różnica z tymi strzałami w plastikowy kolektor? Wsadza się klapkę albo i dwie (żeby go nie rozniosło - są na allegro fajne, metalowe), a gdy zacznie strzelać wymienia się przewody i/lub świece.

Calość to lekkie demonizowanie, mnie raz zaczęło strzelać i to był właśnie sygnał do wymiany kabli WN - jak ręką odjął.

--
Adam 'Adak' KÄ™piÅ„ski    adak61@tlen.pl    GG: 1004327
"Nie ma dobrych wyborów, może być tylko mniejsze zło"

Data: 2011-05-08 16:13:23
Autor: marjan
Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor
W dniu 2011-05-08 14:44, Adam 'Adak' Kępiński pisze:
O ile swiece rozumiem, o tyle kable wn ? Dlaczego ?

Kable degenerują się tak samo szybko jak na benzynie, tylko że na LPG
bardziej to widać (strzały w kolektor właśnie).

Swoją drogą co za różnica z tymi strzałami w plastikowy kolektor? Wsadza
się klapkę albo i dwie (żeby go nie rozniosło - są na allegro fajne,
metalowe), a gdy zacznie strzelać wymienia się przewody i/lub świece.

Calość to lekkie demonizowanie, mnie raz zaczęło strzelać i to był
właśnie sygnał do wymiany kabli WN - jak ręką odjął.

Czekaj czekaj...
Strzelanie w kolektor ma miejsce jak np hamujÄ™ silnikiem? I tak fajnie wtedy z wydechu popierduje jak podtrzymanie turbo w WRC? :D
Jeśli tak, to chyba właśnie wpadłem na to co się ostatnio dzieje z moim punciakiem, dzięki ;)


--
Pozdrawiam serdecznie,
Mariusz [marjan] Morycz
(e-mail bez cyferek)

Data: 2011-05-08 17:51:49
Autor: J.F.
Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor
On Sun, 08 May 2011 16:13:23 +0200,  marjan wrote:
W dniu 2011-05-08 14:44, Adam 'Adak' Kêpiñski pisze:
Calo¶æ to lekkie demonizowanie, mnie raz zaczê³o strzelaæ i to by³
w³a¶nie sygna³ do wymiany kabli WN - jak rêk± odj±³.

Czekaj czekaj...
Strzelanie w kolektor ma miejsce jak np hamujê silnikiem? I tak fajnie wtedy z wydechu popierduje jak podtrzymanie turbo w WRC? :D
Je¶li tak, to chyba w³a¶nie wpad³em na to co siê ostatnio dzieje z moim punciakiem, dziêki ;)

Sprobowac mozesz ... ale wydech to po przeciwnej stronie niz kolektor
.... ssacy.

A to w ogole punto z gazem lub gaznikiem ? J.

Data: 2011-05-08 19:01:28
Autor: marjan
Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor
W dniu 2011-05-08 17:51, J.F. pisze:
On Sun, 08 May 2011 16:13:23 +0200,  marjan wrote:
W dniu 2011-05-08 14:44, Adam 'Adak' Kêpiñski pisze:
Calo¶æ to lekkie demonizowanie, mnie raz zaczê³o strzelaæ i to by³
w³a¶nie sygna³ do wymiany kabli WN - jak rêk± odj±³.

Czekaj czekaj...
Strzelanie w kolektor ma miejsce jak np hamujê silnikiem? I tak fajnie
wtedy z wydechu popierduje jak podtrzymanie turbo w WRC? :D
Je¶li tak, to chyba w³a¶nie wpad³em na to co siê ostatnio dzieje z moim
punciakiem, dziêki ;)

Sprobowac mozesz ... ale wydech to po przeciwnej stronie niz kolektor
... ssacy.

A, my¶la³em ¿e chodzi o kolektor wydechowy, bo to by pasowa³o.

A to w ogole punto z gazem lub gaznikiem ?

Punto mk1 1.1, czyli jednopunktowy wtrysk, instalacja II generacji.


--
Pozdrawiam serdecznie,
Mariusz [marjan] Morycz
(e-mail bez cyferek)

Data: 2011-05-08 19:52:44
Autor: Micha³ Gut
Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor
pyrka ci tak dlatego ze jak puscisz gaz to nie masz wtryskow i o ile sie zorientowalem nie ma tez iskry na swiecach. gaz jest dalej zasysany w prostych isntalacjach (z jalowych obrotow - ta dawka gazu idzie caly czas) i strzela ci w wydechu bo tam przechodzi dalej nie spalony gaz i dostaje zaplonu od ...no wlasnie nie wiem... pewnie od temperatury kolektora wydechowego.

Data: 2011-05-09 00:03:02
Autor: marjan
Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor
W dniu 2011-05-08 19:52, Micha³ Gut pisze:
pyrka ci tak dlatego ze jak puscisz gaz to nie masz wtryskow i o ile sie
zorientowalem nie ma tez iskry na swiecach. gaz jest dalej zasysany w
prostych isntalacjach (z jalowych obrotow - ta dawka gazu idzie caly
czas) i strzela ci w wydechu bo tam przechodzi dalej nie spalony gaz i
dostaje zaplonu od ...no wlasnie nie wiem... pewnie od temperatury
kolektora wydechowego.

Dziêki Micha³.
Czyli rozumiem, ¿e to normalne, i nie mam siê czym przejmowaæ?


--
Pozdrawiam serdecznie,
Mariusz [marjan] Morycz
(e-mail bez cyferek)

Data: 2011-05-11 23:01:58
Autor: nom
Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor

U¿ytkownik "marjan" <klero8.tk9@gmail.com> napisa³ w wiadomo¶ci news:iq73uo$3oc$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2011-05-08 19:52, Micha³ Gut pisze:
pyrka ci tak dlatego ze jak puscisz gaz to nie masz wtryskow i o ile sie
zorientowalem nie ma tez iskry na swiecach. gaz jest dalej zasysany w
prostych isntalacjach (z jalowych obrotow - ta dawka gazu idzie caly
czas) i strzela ci w wydechu bo tam przechodzi dalej nie spalony gaz i
dostaje zaplonu od ...no wlasnie nie wiem... pewnie od temperatury
kolektora wydechowego.

Dziêki Micha³.
Czyli rozumiem, ¿e to normalne, i nie mam siê czym przejmowaæ?

Nie, to nie jest normalne co kolega Ci pisze. :-)
W instalacji II generacji gaz z reduktora w ci¶nieniu atmosferycznym nie powinien siê wydobywaæ (u mnie ¶rubka tzw. biegu ja³owego jest zakrêcona). Mo¿esz zrobiæ test i w³o¿yæ we¿yk z reduktora do naczynia z wod± i podaæ +12V na elektrozawór. Zobaczysz czy gaz siê wydobywa czy nie. :-)
U mnie siê nie wydobywa, bo instalacja II generacji to instalacja podci¶nieniowa, silnik pobiera gaz z reduktora proporcjonalnie do ilo¶ci zasysanego powietrza. Je¿eli nie ma problemów z wolnymi obrotami to ¶ruba wzbogacenia minimum (potocznie od wolnych obrotów, w BRC wystaj±ca na klucz 10) powinna byæ zakrêcona. Reguluje siê ¶rub± od czu³o¶ci reduktora (przewa¿nie na imbus).
Poza tym w jakim miejscu masz zainstalowany mikser?
Najlepiej jak jest zamontowany najbli¿ej przepustnicy, a najlepiej jak jest taki p³aski i jest dok³adnie na przepustnicy. :-)

Data: 2011-05-10 14:09:07
Autor: Jakub Witkowski
Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor
W dniu 2011-05-08 16:13, marjan pisze:

Strzelanie w kolektor ma miejsce jak np hamujÄ™ silnikiem? I tak fajnie wtedy z wydechu popierduje jak podtrzymanie turbo w WRC? :D

Na 90% masz jakieś nieszczelności w wydechu.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogÄ… być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub caÅ‚oÅ›ci poglÄ…dom ich Autora.

Data: 2011-05-08 18:55:35
Autor: BartekK
Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor
Zakładając że nie ma sensu wkładać instalacji innej niż sekwencja z wtryskami, bo mamy dwudziestypierwszy wiek, a wszystkie wcześniejsze to przeżytek rodem z dziewiętnastego wieku, bo w okresie międzywojennym gaźniki były już bardziej dopracowane i zaawansowane, niż mikser, to:

a) częstsze wymiany świec, kabli WN
Bzdura i urbanlegend, prawdopodobnie powstała dlatego że ludzie zakładali gaz do starych aut, w których i tak świece były stare. Problemy z instalacjami I i IIgen były i są zawsze, bo tego się nie da dobrze wyregulować, a źle wyregulowane niszczy między innymi świece (zła mieszanka = temperatura spalania), wymiana świec i kabli na "całkiem nówki" troszkę poprawia sytuację ale to przypudrowanie pryszcza - on tam dalej jest i za chwilę się objawi.

W skrócie - częstsze wymienianie świec i kabli WN przy LPG 1-2gen to tak samo dobre rozwiązanie jak częste wymienianie bielizny przy brudnym tyłku.

b) problemy z dostrojeniem instalacji (jeśli nie sekwencja), w tym
falowanie obrotów w zależności od temp. silnika.
Dlatego trzeba montować sekwencję, a nie wynalazki przedpotopowe

c) droższe (trochę) przeglądy
o jakieś 60zł, fakt.

d) okazyjne gaśnięcie silnika przy wciskaniu sprzęgła (trzeba się
naumieć jeździć z gazem). U mnie dodatkowo był dziwny efekt konieczności
odczekania około 10 sekund przed kolejnym odpaleniem, jeśli silnik w ten
sposób zgasł - wcześniej tylko kręcił ale nie zapalał. W skrajnych
sytuacjach na światłach było to b. irytujące.
Przy dobrej instalacji (sekwencja) nie występuje.

e) jeśli gazownik coś schrzani (a czasami i bez tego) to problemy z
zapieczonymi wtryskiwaczami na benzynie
.... oraz z padniętą pompą paliwa, bo po prostu nie można dopuścić do jazdy na LPG nie posiadając benzyny w baku. Dobra instalacja (np na stag300) na to nie pozwoli, odpala zawsze na benzynie więc wtryski przesmaruje i nie zapieką się.

f) autem z LPG nie wjedziesz wszędzie, zwłaszcza dotyczy to parkingów
podziemnych
Oficjalnie - tak i nie, zależnie od kraju. W PoRD nie widzę podstawy prawnej istnienia (czyli istniejące można traktować jako reklamę lub ogólną sugestię) znaku "przekreślone LPG". Może coś się zmieni/zmieniło/jest inaczej w innych krajach.

g) zbiornik zabiera miejsce, w najlepszym wypadku rezygnujesz z koła
zapasowego, w najgorszym masz zajęte pół bagażnika.
Niestety, to największy chyba problem. Zbiornik jest duży i niewygodny. Pasuje do jakiegoś żuka podczepiony na dole, ale w osobówce nijak...

h) największą zmorą i najgorszym problemem instalacji gazowych LPG są .... gazownicy. Przeważnie są to papraki okrutne, które robią to bez wielkiego zastanowienia i rutynowo, bez podstaw technicznych ale wg instrukcji/wiedzy "podepnie się różowy do żółtego, zawsze tak robimy i działa" , równocześnie 3 inne rzeczy psując...

--
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi@drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

Data: 2011-05-08 22:31:44
Autor: A.K.
Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor
Dnia Sun, 08 May 2011 18:55:35 +0200, BartekK napisa³(a):

bo w okresie miêdzywojennym ga¼niki by³y ju¿ bardziej dopracowane i zaawansowane, ni¿ mikser

???

Problemy z instalacjami I i IIgen by³y i s± zawsze, bo tego siê nie da dobrze wyregulowaæ,

To ¿e kto¶ nie potrafi to nie znaczy ¿e siê nie da.
Odpowiedzia³e¶ sobie poni¿ej.

h) najwiêksz± zmor± i najgorszym problemem instalacji gazowych LPG s± ... gazownicy. Przewa¿nie s± to papraki okrutne, które robi± to bez wielkiego zastanowienia i rutynowo, bez podstaw technicznych ale wg instrukcji/wiedzy "podepnie siê ró¿owy do ¿ó³tego, zawsze tak robimy i dzia³a" , równocze¶nie 3 inne rzeczy psuj±c...

Dok³adnie, i tu masz rozwi±zanie zagadki ¼le wyregulowanych instalacji II
gen. Rutyna zabija, która by to nie by³a generacja. Znam wiele przypadków
¼le zainstalowanych sekwencji, od ¼le dobranych podzespo³ów po strza³y w
kolektor (tak, w IV generacji!).


--
Pozdrawiam
A.K. - Ruda ¦l±ska
Citroen Xantia '93 ; Toyota Corolla '96

Data: 2011-05-08 23:16:50
Autor: BartekK
Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor
W dniu 2011-05-08 22:31, A.K. pisze:
bo w okresie międzywojennym
gaźniki były już bardziej dopracowane i zaawansowane, niż mikser
???
Instalacje I i II generacji opierajÄ… siÄ™ na jakimÅ›tam dawkowaniu gazu. Bardziej zaawansowane gaźniki (nawet takie webery sprzed 70 lat) dawkujÄ… mieszankÄ™ wstÄ™pnie rozrobionÄ… przy użyciu dyszy emulsyjnej, dobranÄ… wzglÄ™dem podciÅ›nienia w kolektorze, wzglÄ™dem dociÅ›niÄ™cia pedaÅ‚u do koÅ„ca, wzglÄ™dem temperatury itp. W mikserze I gen nie masz ciÄ…gÅ‚ej regulacji dawkowania gazu wzglÄ™dem przepÅ‚ywajÄ…cego powietrza, po prostu ileÅ›tam go leci - da siÄ™ to wyregulować ale nigdy dobrze dla peÅ‚nego zakresu pracy (niskie-wysokie obroty/przepÅ‚ywy, temperatury powietrza i silnika itd). W dodatku nie ma zamykania dopÅ‚ywu przy hamowaniu silnikiem, bo bezwÅ‚adność systemu zbyt duża (i by gasÅ‚o). Przy instalacjach z jednym wtryskiwaczem jest trochÄ™ lepiej, ale  niewiele, bo sterowniki (w wiÄ™kszoÅ›ci) na maksa uproszczone. Po prostu to nie te czasy, nie ta technika i technologia, porównaj sobie sterowniki do IIgen który ma komplikacjÄ™ i inteligencjÄ™ przerywacza kierunkowskazów a jakiÅ› do IVgen, ja np znam trochÄ™ STAG300 i to już niewiele siÄ™ różni od "normalnego komputera silnika", w zasadzie daÅ‚o by siÄ™ już zrobić IVgen bez oryginalnego komputera silnika w ogóle.

Dokładnie, i tu masz rozwiązanie zagadki źle wyregulowanych instalacji II
gen. Rutyna zabija, która by to nie była generacja. Znam wiele przypadków
źle zainstalowanych sekwencji, od źle dobranych podzespołów po strzały w
kolektor (tak, w IV generacji!).
No niestety - to że coś się da zepsuć, to znaczy że prędzej czy później ktoś to zepsuje. Nawet IV generację można źle zamontować. Ale nie znaczy to, że najlepiej jest jeździć z mikserem i smrodem bigosu po zgaszeniu silnika.

--
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi@drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

Data: 2011-05-11 23:20:52
Autor: nom
Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor

Użytkownik "BartekK" <sibi@NOSPAMdrut.org> napisał w wiadomości news:iq71qi$h3j$1mx1.internetia.pl...

Instalacje I i II generacji opierają się na jakimśtam dawkowaniu gazu. Bardziej zaawansowane gaźniki (nawet takie webery sprzed 70 lat) dawkują mieszankę wstępnie rozrobioną przy użyciu dyszy emulsyjnej, dobraną względem podciśnienia w kolektorze, względem dociśnięcia pedału do końca, względem temperatury itp.

O I generacji nie dyskutuję, bo tego już od dawna się nie zakłada. :-)
Co do II generacji to jest zdecydowanie lepsza od silnia z gaźnikiem (nawet takiego webera ;-) ).
Na gaźniku nie uzyskasz mieszanki stechiometrycznej w całym zakresie obrotów, dodatkowo, jak masz katalizator to mieszanka musi być raz uboga a raz bogata tak mniej więcej z częstotliwością 1 do 5Hz, bo tego wymaga działanie katalizatora.
W II generacji przepÅ‚ywem steruje zawór magnetyczny (np. w BRC Blitz) lub zawór z silnikiem krokowym w nowszych instalacjach. Ja mam BRC Blitz i na każdym corocznym badaniu na analizatorze mam na gazie lambdÄ™ 1,00  w caÅ‚ym zakresie obrotów, a silnik ma 150 tys. km. Przewodów WN nie wymieniam, bo silnik takowych nie posiada, Å›wiece ostatnio wymieniÅ‚em po 85 tys. km. Strzałów nigdy nie miaÅ‚em, na gazie zrobiÅ‚em 115 tys. km, reduktor oryginalny od nowoÅ›ci, nic nie robione, nawet filterek gazu ten sam. :-)


do IVgen, ja np znam trochę STAG300 i to już niewiele się różni od "normalnego komputera silnika", w zasadzie dało by się już zrobić IVgen bez oryginalnego komputera silnika w ogóle.

Nie wiem jak działa STAG300, ale chyba nie ma sterowania zapłonem? ;-)

Data: 2011-05-08 23:25:48
Autor: pm
Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor
?
gen. Rutyna zabija, która by to nie by³a generacja. Znam wiele przypadków
¼le zainstalowanych sekwencji, od ¼le dobranych podzespo³ów po strza³y w
kolektor (tak, w IV generacji!).


ale sekwencjê ciê¿ko spieprzyæ
mo¿e nie jestem gazownikiem, ale sobie troszkê w ustawieniach pogrzeba³em
i to jest prostsze ni¿ budowa cepa.
w³a¶ciwie mo¿na by nic nie ustawiaæ i samochód po adaptacji bêdzie zno¶nie je¼dzi³.

trza braæ najtañsze rozwi±zanie:
cenowo poza konkurencj± s± ci:
http://allegro.pl/sekwencja-z-montazem-i-butla-stag-4-300-poczesna-i1587136374.html
przerób maj± masowy wiec, do¶wiadczenie jest.

w Punto bêdzie chyba normalna sekwencja a nie full group
wiec najprostszy sterownik i najprostsze wtryski dadz± radê.

mi gazownik ¶ciemni³ ¿e stag 300 to to samo co wy¿sze stagi
niestety w sztagu 300 nie mogê ustawiæ emulacji full grupy
czyli ze zamiast 4 wtrysków na cykl s± 2 d³u¿sze.
no có¿ albo zrobi³ to z³o¶liwie zeby wypchn±c stary sterownik albo siê nie zna³.


co do spalania punto, ¿e niby ma³e
mia³em palio 1.2 10l gazu w mie¶cie 8 w trasie
jaki¶ ¿art.
owszem instalka II generacja, niestabilne obroty ogólnie dobity
ale bez przesadyzmu., tyle to 1,6 mo¿e spalaæ a nie 1.2.

Data: 2011-05-08 23:55:54
Autor: BartekK
Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor
W dniu 2011-05-08 23:25, pm pisze:
trza brać najtańsze rozwiązanie:
cenowo poza konkurencjÄ… sÄ… ci:
http://allegro.pl/sekwencja-z-montazem-i-butla-stag-4-300-poczesna-i1587136374.html
w Punto będzie chyba normalna sekwencja a nie full group
wiec najprostszy sterownik i najprostsze wtryski dadzÄ… radÄ™.

mi gazownik ściemnił że stag 300 to to samo co wyższe stagi
niestety w sztagu 300 nie mogę ustawić emulacji full grupy
czyli ze zamiast 4 wtrysków na cykl są 2 dłuższe.
no cóż albo zrobił to złośliwie zeby wypchnąc stary sterownik albo się
nie znał.
Chyba stag-4 a nie stag-300? W stagu 300 można to uzyskać hardwarowo (a nie przez konfig) zwierając po prostu wyjścia kolejnych wtrysków, i podłączając do jednego wtryskiwacza. Wtedy sterownik myśli że robi pełną sekwencję, wtryskuje kolejnymi wtryskami, a realnie wtryskuje jednym i tym samym, dwa razy dłużej.

--
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi@drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

Data: 2011-05-10 21:57:04
Autor: A.K.
Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor
Dnia Sun, 8 May 2011 23:25:48 +0200, pm napisa³(a):

ale sekwencjê ciê¿ko spieprzyæ

Fakt, ale s± tacy którzy z Princem maj± k³opoty.
W I gen. na opak zamontowany mikser te¿ dzia³a ale auto nie je¼dzi.

trza braæ najtañsze rozwi±zanie:
cenowo poza konkurencj± s± ci:
http://allegro.pl/sekwencja-z-montazem-i-butla-stag-4-300-poczesna-i1587136374.html
przerób maj± masowy wiec, do¶wiadczenie jest.

Bez urazy ale dzi¶ s± tañsze i równie dobre (4 GasII) ale to zale¿y od
mar¿. Zaznaczam ¿e do ludzi z Poczesnej nic nie mam.

w Punto bêdzie chyba normalna sekwencja a nie full group
wiec najprostszy sterownik i najprostsze wtryski dadz± radê.

Gdybym mia³ sekwencjê to te¿ full grupa.

co do spalania punto, ¿e niby ma³e
mia³em palio 1.2 10l gazu w mie¶cie 8 w trasie
jaki¶ ¿art.

Hmm, mi ¿re podobnie (poj. 1.9) a mam ustawion± mieszankê na bogato i
pojazd ciê¿szy - emerytem nie jestem.

--
Pozdrawiam
A.K. - Ruda ¦l±ska
Citroen Xantia '93 ; Toyota Corolla '96

Data: 2011-05-08 22:50:02
Autor: Papkin
Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor
Skoro tak, to zanim siÄ™ zdecydujesz to poczytaj o skutkach ubocznych
LPG. Nie chodzi mi tu o szybsze zużywanie się silnika itd bo tu
znajdziesz tyle samo przeciwników co zwolenników teorii, ale o:
a) częstsze wymiany świec, kabli WN

nie wymienialem kabli od nowosci auta a to bylo juz ladnych kilka lat temu...
Swiece to nie wiem, nie pamietam. Sie zuzywaja natrualnie, inaczej by sie nie dalo ich wykrecic bo po co. Kable nie byly wymieniane nigdy.

b) problemy z dostrojeniem instalacji (jeśli nie sekwencja), w tym
falowanie obrotów w zależności od temp. silnika.

ale tylko sekwencja, ceny sa juz bardzo niskie

c) droższe (trochę) przeglądy

no i gosciu nic nie bada (np szczelnosc instalacji) a kase bierze :( No i trzeba wozic ze soba homologacje butli (do przegladu). Straszneeee ale to lupia nas wiesniaki z WIEJSKIEJ w warszafce.

d) okazyjne gaśnięcie silnika przy wciskaniu sprzęgła (trzeba się

przykro mi ale na 4 generacji nic nie gasnie

f) autem z LPG nie wjedziesz wszędzie, zwłaszcza dotyczy to parkingów
podziemnych

i tam, panie ja mam pusty zbiornik albo sobie zamontuj ukryty wlew :P

g) zbiornik zabiera miejsce, w najlepszym wypadku rezygnujesz z koła
zapasowego, w najgorszym masz zajęte pół bagażnika.


duze auto, duzy bagaznik. Asistance tez mam i nawet kola nie musze wozic ale bagaznik wielki to... woze.

Poza tym jeśli instalować to u sprawdzonego instalatora, który wie jak
to zrobić i używa dobrych części (opisano Ci to już obok) bo
zamontowanie LPG to spora ingerencja w silnik.

oczywiscie, zona go ginekologa tez chodzi dobrego a nie pierszego z brzegu co?

Z perspektywy czasu nie zdecyduję się nigdy więcej na auto z LPG,
zwłaszcza że lwią część przebiegów robię w mieście. Lepiej wybrać
samochód który po prostu ... rozsądnie spala. Punto chyba ma niezłe
statystyki, więc przemyśl czy Ci się opłaci i kiedy się zwróci i ile
zaoszczędzisz versus to co powyżej.

przykro mi ze nie masz 4generacji wiec nie mowmy juz o tym. W miescie w lecie przelacza sie po jakis 400m na gaz. W zimie to nawet 800-900m idzie na ssaniu czyli na benzynie - i tak w dwie strony. Wiec jak pracujesz blisko to w zimie glownie na PB jedziesz. Coz... ale jak gosc robi 150km+ to czlowieku nie ma sie co zastanawiac. Chyba ze jestes z tych co "lpg tylko w zapaniczkach" albo masz duzo kasy na benzyne :)

A ja zaluje ze LPG zostal zamontowany tak POZNO w moim aucie.

Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona