Data: 2011-05-08 11:32:42 | |
Autor: MZ | |
Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor | |
W dniu 2011-05-07 18:27, Mikołaj Jopczyński pisze:
Witajcie, Skoro tak, to zanim się zdecydujesz to poczytaj o skutkach ubocznych LPG. Nie chodzi mi tu o szybsze zużywanie się silnika itd bo tu znajdziesz tyle samo przeciwników co zwolenników teorii, ale o: a) częstsze wymiany świec, kabli WN b) problemy z dostrojeniem instalacji (jeśli nie sekwencja), w tym falowanie obrotów w zależności od temp. silnika. c) droższe (trochę) przeglądy d) okazyjne gaśnięcie silnika przy wciskaniu sprzęgła (trzeba się naumieć jeździć z gazem). U mnie dodatkowo był dziwny efekt konieczności odczekania około 10 sekund przed kolejnym odpaleniem, jeśli silnik w ten sposób zgasł - wcześniej tylko kręcił ale nie zapalał. W skrajnych sytuacjach na światłach było to b. irytujące. e) jeśli gazownik coś schrzani (a czasami i bez tego) to problemy z zapieczonymi wtryskiwaczami na benzynie f) autem z LPG nie wjedziesz wszędzie, zwłaszcza dotyczy to parkingów podziemnych g) zbiornik zabiera miejsce, w najlepszym wypadku rezygnujesz z koła zapasowego, w najgorszym masz zajęte pół bagażnika. Poza tym jeśli instalować to u sprawdzonego instalatora, który wie jak to zrobić i używa dobrych części (opisano Ci to już obok) bo zamontowanie LPG to spora ingerencja w silnik.
Problemem są tzw. strzały w kolektor. Niestety (piszę z doświadczenia) potrafi się to zdarzyć nawet na dobrze wyregulowanej instalacji II gen. W przypadku plastikowego kolektora grozi to uszkodzeniem. Poza kolektorem potrafi również malowniczo rozwalić puszkę filtra powietrza. Dowcipy jak to facet rusza ze skrzyżowania, słychać strzał, silnik gaśnie, on staje podnosi maskę i upycha elementy wiszące na sznurkach mają ziarenko prawdy :] Z perspektywy czasu nie zdecyduję się nigdy więcej na auto z LPG, zwłaszcza że lwią część przebiegów robię w mieście. Lepiej wybrać samochód który po prostu ... rozsądnie spala. Punto chyba ma niezłe statystyki, więc przemyśl czy Ci się opłaci i kiedy się zwróci i ile zaoszczędzisz versus to co powyżej. -- MZ |
|
Data: 2011-05-08 03:25:53 | |
Autor: axyt | |
Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor | |
d) okazyjne ga¶niêcie silnika przy wciskaniu sprzêg³a (trzeba siê To efekt pozostawania ma³ej ilo¶ci niespalonego gazu w kolektorze, w takich sytuacjach je¶li musimy moment po zgaszeniu zapaliæ ponownie warto po prostu wdepn±æ peda³ gazu na maksa - wtedy szybciej dostarczymy "¶wie¿ego" powietrza. |
|
Data: 2011-05-08 11:47:24 | |
Autor: J.F. | |
Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor | |
On Sun, 08 May 2011 11:32:42 +0200, MZ wrote:
Skoro tak, to zanim siê zdecydujesz to poczytaj o skutkach ubocznych nie zauwazylem. Ale ja niedbaluch jestem. c) dro¿sze (trochê) przegl±dy Owszem. ale to drobiazg. b) problemy z dostrojeniem instalacji (je¶li nie sekwencja), w tym Wszystko kwestia regulacji, choc teraz juz nie ma czego regulowac. f) autem z LPG nie wjedziesz wszêdzie, zw³aszcza dotyczy to parkingów W Polsce zyjemy .. wjedziesz :-) g) zbiornik zabiera miejsce, w najlepszym wypadku rezygnujesz z ko³a No niestety. Poza tym je¶li instalowaæ to u sprawdzonego instalatora, który wie jak Mam jednak wrazenie ze oni tez nie bardzo wiedza co robia. Owszem - doswiadczenie robi swoje i jak ktos zagazowal 5 silnikow danego typu to "wie to zrobiæ i u¿ywa dobrych czê¶ci". Albo i nie, bo pierwszy klient nie zrobil jeszcze 50 kkm :-) Z perspektywy czasu nie zdecydujê siê nigdy wiêcej na auto z LPG, A ja bylem dosc zadowolony. A ON teraz drogi :-) J. |
|
Data: 2011-05-08 13:58:45 | |
Autor: Mikołaj Jopczyński | |
Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor | |
W dniu 2011-05-08 11:32, MZ pisze:
Skoro tak, to zanim się zdecydujesz to poczytaj o skutkach ubocznych O ile swiece rozumiem, o tyle kable wn ? Dlaczego ? g) zbiornik zabiera miejsce, w najlepszym wypadku rezygnujesz z koła Bedzie kropka przrobiona na 2 osobowa ciezarowke, wiec luz - niewiele to zmieni. -- Mikołaj Jopczyński, Tychy Online tel: 32 7 400 000 | mikolaj (at) tychy-online.pl | gg: 311167 | www.tychy-online.pl Znajdz nas na Facebooku: http://www.facebook.com/TychyOnline |
|
Data: 2011-05-08 14:44:12 | |
Autor: Adam 'Adak' Kępiński | |
Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor | |
O ile swiece rozumiem, o tyle kable wn ? Dlaczego ? Kable degenerują się tak samo szybko jak na benzynie, tylko że na LPG bardziej to widać (strzały w kolektor właśnie). Swoją drogą co za różnica z tymi strzałami w plastikowy kolektor? Wsadza się klapkę albo i dwie (żeby go nie rozniosło - są na allegro fajne, metalowe), a gdy zacznie strzelać wymienia się przewody i/lub świece. Calość to lekkie demonizowanie, mnie raz zaczęło strzelać i to był właśnie sygnał do wymiany kabli WN - jak ręką odjął. -- Adam 'Adak' Kępiński adak61@tlen.pl GG: 1004327 "Nie ma dobrych wyborów, może być tylko mniejsze zło" |
|
Data: 2011-05-08 16:13:23 | |
Autor: marjan | |
Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor | |
W dniu 2011-05-08 14:44, Adam 'Adak' Kępiński pisze:
O ile swiece rozumiem, o tyle kable wn ? Dlaczego ? Czekaj czekaj... Strzelanie w kolektor ma miejsce jak np hamuję silnikiem? I tak fajnie wtedy z wydechu popierduje jak podtrzymanie turbo w WRC? :D Jeśli tak, to chyba właśnie wpadłem na to co się ostatnio dzieje z moim punciakiem, dzięki ;) -- Pozdrawiam serdecznie, Mariusz [marjan] Morycz (e-mail bez cyferek) |
|
Data: 2011-05-08 17:51:49 | |
Autor: J.F. | |
Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor | |
On Sun, 08 May 2011 16:13:23 +0200, marjan wrote:
W dniu 2011-05-08 14:44, Adam 'Adak' Kêpiñski pisze: Sprobowac mozesz ... ale wydech to po przeciwnej stronie niz kolektor .... ssacy. A to w ogole punto z gazem lub gaznikiem ? J. |
|
Data: 2011-05-08 19:01:28 | |
Autor: marjan | |
Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor | |
W dniu 2011-05-08 17:51, J.F. pisze:
On Sun, 08 May 2011 16:13:23 +0200, marjan wrote: A, my¶la³em ¿e chodzi o kolektor wydechowy, bo to by pasowa³o. A to w ogole punto z gazem lub gaznikiem ? Punto mk1 1.1, czyli jednopunktowy wtrysk, instalacja II generacji. -- Pozdrawiam serdecznie, Mariusz [marjan] Morycz (e-mail bez cyferek) |
|
Data: 2011-05-08 19:52:44 | |
Autor: Micha³ Gut | |
Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor | |
pyrka ci tak dlatego ze jak puscisz gaz to nie masz wtryskow i o ile sie zorientowalem nie ma tez iskry na swiecach. gaz jest dalej zasysany w prostych isntalacjach (z jalowych obrotow - ta dawka gazu idzie caly czas) i strzela ci w wydechu bo tam przechodzi dalej nie spalony gaz i dostaje zaplonu od ...no wlasnie nie wiem... pewnie od temperatury kolektora wydechowego.
|
|
Data: 2011-05-09 00:03:02 | |
Autor: marjan | |
Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor | |
W dniu 2011-05-08 19:52, Micha³ Gut pisze:
pyrka ci tak dlatego ze jak puscisz gaz to nie masz wtryskow i o ile sie Dziêki Micha³. Czyli rozumiem, ¿e to normalne, i nie mam siê czym przejmowaæ? -- Pozdrawiam serdecznie, Mariusz [marjan] Morycz (e-mail bez cyferek) |
|
Data: 2011-05-11 23:01:58 | |
Autor: nom | |
Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor | |
U¿ytkownik "marjan" <klero8.tk9@gmail.com> napisa³ w wiadomo¶ci news:iq73uo$3oc$1inews.gazeta.pl... W dniu 2011-05-08 19:52, Micha³ Gut pisze: Nie, to nie jest normalne co kolega Ci pisze. :-) W instalacji II generacji gaz z reduktora w ci¶nieniu atmosferycznym nie powinien siê wydobywaæ (u mnie ¶rubka tzw. biegu ja³owego jest zakrêcona). Mo¿esz zrobiæ test i w³o¿yæ we¿yk z reduktora do naczynia z wod± i podaæ +12V na elektrozawór. Zobaczysz czy gaz siê wydobywa czy nie. :-) U mnie siê nie wydobywa, bo instalacja II generacji to instalacja podci¶nieniowa, silnik pobiera gaz z reduktora proporcjonalnie do ilo¶ci zasysanego powietrza. Je¿eli nie ma problemów z wolnymi obrotami to ¶ruba wzbogacenia minimum (potocznie od wolnych obrotów, w BRC wystaj±ca na klucz 10) powinna byæ zakrêcona. Reguluje siê ¶rub± od czu³o¶ci reduktora (przewa¿nie na imbus). Poza tym w jakim miejscu masz zainstalowany mikser? Najlepiej jak jest zamontowany najbli¿ej przepustnicy, a najlepiej jak jest taki p³aski i jest dok³adnie na przepustnicy. :-) |
|
Data: 2011-05-10 14:09:07 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor | |
W dniu 2011-05-08 16:13, marjan pisze:
Strzelanie w kolektor ma miejsce jak np hamuję silnikiem? I tak fajnie wtedy z wydechu popierduje jak podtrzymanie turbo w WRC? :D Na 90% masz jakieś nieszczelności w wydechu. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2011-05-08 18:55:35 | |
Autor: BartekK | |
Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor | |
Zakładając że nie ma sensu wkładać instalacji innej niż sekwencja z wtryskami, bo mamy dwudziestypierwszy wiek, a wszystkie wcześniejsze to przeżytek rodem z dziewiętnastego wieku, bo w okresie międzywojennym gaźniki były już bardziej dopracowane i zaawansowane, niż mikser, to:
a) częstsze wymiany świec, kabli WNBzdura i urbanlegend, prawdopodobnie powstała dlatego że ludzie zakładali gaz do starych aut, w których i tak świece były stare. Problemy z instalacjami I i IIgen były i są zawsze, bo tego się nie da dobrze wyregulować, a źle wyregulowane niszczy między innymi świece (zła mieszanka = temperatura spalania), wymiana świec i kabli na "całkiem nówki" troszkę poprawia sytuację ale to przypudrowanie pryszcza - on tam dalej jest i za chwilę się objawi. W skrócie - częstsze wymienianie świec i kabli WN przy LPG 1-2gen to tak samo dobre rozwiązanie jak częste wymienianie bielizny przy brudnym tyłku. b) problemy z dostrojeniem instalacji (jeśli nie sekwencja), w tymDlatego trzeba montować sekwencję, a nie wynalazki przedpotopowe c) droższe (trochę) przeglądyo jakieś 60zł, fakt. d) okazyjne gaśnięcie silnika przy wciskaniu sprzęgła (trzeba sięPrzy dobrej instalacji (sekwencja) nie występuje. e) jeśli gazownik coś schrzani (a czasami i bez tego) to problemy z.... oraz z padniętą pompą paliwa, bo po prostu nie można dopuścić do jazdy na LPG nie posiadając benzyny w baku. Dobra instalacja (np na stag300) na to nie pozwoli, odpala zawsze na benzynie więc wtryski przesmaruje i nie zapieką się. f) autem z LPG nie wjedziesz wszędzie, zwłaszcza dotyczy to parkingówOficjalnie - tak i nie, zależnie od kraju. W PoRD nie widzę podstawy prawnej istnienia (czyli istniejące można traktować jako reklamę lub ogólną sugestię) znaku "przekreślone LPG". Może coś się zmieni/zmieniło/jest inaczej w innych krajach. g) zbiornik zabiera miejsce, w najlepszym wypadku rezygnujesz z kołaNiestety, to największy chyba problem. Zbiornik jest duży i niewygodny. Pasuje do jakiegoś żuka podczepiony na dole, ale w osobówce nijak... h) największą zmorą i najgorszym problemem instalacji gazowych LPG są .... gazownicy. Przeważnie są to papraki okrutne, które robią to bez wielkiego zastanowienia i rutynowo, bez podstaw technicznych ale wg instrukcji/wiedzy "podepnie się różowy do żółtego, zawsze tak robimy i działa" , równocześnie 3 inne rzeczy psując... -- | Bartłomiej Kuźniewski | sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/ | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173 |
|
Data: 2011-05-08 22:31:44 | |
Autor: A.K. | |
Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor | |
Dnia Sun, 08 May 2011 18:55:35 +0200, BartekK napisa³(a):
bo w okresie miêdzywojennym ga¼niki by³y ju¿ bardziej dopracowane i zaawansowane, ni¿ mikser ??? Problemy z instalacjami I i IIgen by³y i s± zawsze, bo tego siê nie da dobrze wyregulowaæ, To ¿e kto¶ nie potrafi to nie znaczy ¿e siê nie da. Odpowiedzia³e¶ sobie poni¿ej. h) najwiêksz± zmor± i najgorszym problemem instalacji gazowych LPG s± ... gazownicy. Przewa¿nie s± to papraki okrutne, które robi± to bez wielkiego zastanowienia i rutynowo, bez podstaw technicznych ale wg instrukcji/wiedzy "podepnie siê ró¿owy do ¿ó³tego, zawsze tak robimy i dzia³a" , równocze¶nie 3 inne rzeczy psuj±c... Dok³adnie, i tu masz rozwi±zanie zagadki ¼le wyregulowanych instalacji II gen. Rutyna zabija, która by to nie by³a generacja. Znam wiele przypadków ¼le zainstalowanych sekwencji, od ¼le dobranych podzespo³ów po strza³y w kolektor (tak, w IV generacji!). -- Pozdrawiam A.K. - Ruda ¦l±ska Citroen Xantia '93 ; Toyota Corolla '96 |
|
Data: 2011-05-08 23:16:50 | |
Autor: BartekK | |
Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor | |
W dniu 2011-05-08 22:31, A.K. pisze:
Instalacje I i II generacji opierają się na jakimśtam dawkowaniu gazu. Bardziej zaawansowane gaźniki (nawet takie webery sprzed 70 lat) dawkują mieszankę wstępnie rozrobioną przy użyciu dyszy emulsyjnej, dobraną względem podciśnienia w kolektorze, względem dociśnięcia pedału do końca, względem temperatury itp. W mikserze I gen nie masz ciągłej regulacji dawkowania gazu względem przepływającego powietrza, po prostu ileśtam go leci - da się to wyregulować ale nigdy dobrze dla pełnego zakresu pracy (niskie-wysokie obroty/przepływy, temperatury powietrza i silnika itd). W dodatku nie ma zamykania dopływu przy hamowaniu silnikiem, bo bezwładność systemu zbyt duża (i by gasło). Przy instalacjach z jednym wtryskiwaczem jest trochę lepiej, ale niewiele, bo sterowniki (w większości) na maksa uproszczone. Po prostu to nie te czasy, nie ta technika i technologia, porównaj sobie sterowniki do IIgen który ma komplikację i inteligencję przerywacza kierunkowskazów a jakiś do IVgen, ja np znam trochę STAG300 i to już niewiele się różni od "normalnego komputera silnika", w zasadzie dało by się już zrobić IVgen bez oryginalnego komputera silnika w ogóle.bo w okresie międzywojennym??? Dokładnie, i tu masz rozwiązanie zagadki źle wyregulowanych instalacji IINo niestety - to że coś się da zepsuć, to znaczy że prędzej czy później ktoś to zepsuje. Nawet IV generację można źle zamontować. Ale nie znaczy to, że najlepiej jest jeździć z mikserem i smrodem bigosu po zgaszeniu silnika. -- | Bartłomiej Kuźniewski | sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/ | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173 |
|
Data: 2011-05-11 23:20:52 | |
Autor: nom | |
Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor | |
Użytkownik "BartekK" <sibi@NOSPAMdrut.org> napisał w wiadomości news:iq71qi$h3j$1mx1.internetia.pl... Instalacje I i II generacji opierają się na jakimśtam dawkowaniu gazu. Bardziej zaawansowane gaźniki (nawet takie webery sprzed 70 lat) dawkują mieszankę wstępnie rozrobioną przy użyciu dyszy emulsyjnej, dobraną względem podciśnienia w kolektorze, względem dociśnięcia pedału do końca, względem temperatury itp. O I generacji nie dyskutuję, bo tego już od dawna się nie zakłada. :-) Co do II generacji to jest zdecydowanie lepsza od silnia z gaźnikiem (nawet takiego webera ;-) ). Na gaźniku nie uzyskasz mieszanki stechiometrycznej w całym zakresie obrotów, dodatkowo, jak masz katalizator to mieszanka musi być raz uboga a raz bogata tak mniej więcej z częstotliwością 1 do 5Hz, bo tego wymaga działanie katalizatora. W II generacji przepływem steruje zawór magnetyczny (np. w BRC Blitz) lub zawór z silnikiem krokowym w nowszych instalacjach. Ja mam BRC Blitz i na każdym corocznym badaniu na analizatorze mam na gazie lambdę 1,00 w całym zakresie obrotów, a silnik ma 150 tys. km. Przewodów WN nie wymieniam, bo silnik takowych nie posiada, świece ostatnio wymieniłem po 85 tys. km. Strzałów nigdy nie miałem, na gazie zrobiłem 115 tys. km, reduktor oryginalny od nowości, nic nie robione, nawet filterek gazu ten sam. :-) do IVgen, ja np znam trochę STAG300 i to już niewiele się różni od "normalnego komputera silnika", w zasadzie dało by się już zrobić IVgen bez oryginalnego komputera silnika w ogóle. Nie wiem jak działa STAG300, ale chyba nie ma sterowania zapłonem? ;-) |
|
Data: 2011-05-08 23:25:48 | |
Autor: pm | |
Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor | |
?
gen. Rutyna zabija, która by to nie by³a generacja. Znam wiele przypadkówale sekwencjê ciê¿ko spieprzyæ mo¿e nie jestem gazownikiem, ale sobie troszkê w ustawieniach pogrzeba³em i to jest prostsze ni¿ budowa cepa. w³a¶ciwie mo¿na by nic nie ustawiaæ i samochód po adaptacji bêdzie zno¶nie je¼dzi³. trza braæ najtañsze rozwi±zanie: cenowo poza konkurencj± s± ci: http://allegro.pl/sekwencja-z-montazem-i-butla-stag-4-300-poczesna-i1587136374.html przerób maj± masowy wiec, do¶wiadczenie jest. w Punto bêdzie chyba normalna sekwencja a nie full group wiec najprostszy sterownik i najprostsze wtryski dadz± radê. mi gazownik ¶ciemni³ ¿e stag 300 to to samo co wy¿sze stagi niestety w sztagu 300 nie mogê ustawiæ emulacji full grupy czyli ze zamiast 4 wtrysków na cykl s± 2 d³u¿sze. no có¿ albo zrobi³ to z³o¶liwie zeby wypchn±c stary sterownik albo siê nie zna³. co do spalania punto, ¿e niby ma³e mia³em palio 1.2 10l gazu w mie¶cie 8 w trasie jaki¶ ¿art. owszem instalka II generacja, niestabilne obroty ogólnie dobity ale bez przesadyzmu., tyle to 1,6 mo¿e spalaæ a nie 1.2. |
|
Data: 2011-05-08 23:55:54 | |
Autor: BartekK | |
Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor | |
W dniu 2011-05-08 23:25, pm pisze:
trza brać najtańsze rozwiązanie:Chyba stag-4 a nie stag-300? W stagu 300 można to uzyskać hardwarowo (a nie przez konfig) zwierając po prostu wyjścia kolejnych wtrysków, i podłączając do jednego wtryskiwacza. Wtedy sterownik myśli że robi pełną sekwencję, wtryskuje kolejnymi wtryskami, a realnie wtryskuje jednym i tym samym, dwa razy dłużej. -- | Bartłomiej Kuźniewski | sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/ | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173 |
|
Data: 2011-05-10 21:57:04 | |
Autor: A.K. | |
Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor | |
Dnia Sun, 8 May 2011 23:25:48 +0200, pm napisa³(a):
ale sekwencjê ciê¿ko spieprzyæ Fakt, ale s± tacy którzy z Princem maj± k³opoty. W I gen. na opak zamontowany mikser te¿ dzia³a ale auto nie je¼dzi. trza braæ najtañsze rozwi±zanie: Bez urazy ale dzi¶ s± tañsze i równie dobre (4 GasII) ale to zale¿y od mar¿. Zaznaczam ¿e do ludzi z Poczesnej nic nie mam. w Punto bêdzie chyba normalna sekwencja a nie full group Gdybym mia³ sekwencjê to te¿ full grupa. co do spalania punto, ¿e niby ma³e Hmm, mi ¿re podobnie (poj. 1.9) a mam ustawion± mieszankê na bogato i pojazd ciê¿szy - emerytem nie jestem. -- Pozdrawiam A.K. - Ruda ¦l±ska Citroen Xantia '93 ; Toyota Corolla '96 |
|
Data: 2011-05-08 22:50:02 | |
Autor: Papkin | |
Zagazowanie Punto II - plastikowy kolektor | |
Skoro tak, to zanim się zdecydujesz to poczytaj o skutkach ubocznych nie wymienialem kabli od nowosci auta a to bylo juz ladnych kilka lat temu... Swiece to nie wiem, nie pamietam. Sie zuzywaja natrualnie, inaczej by sie nie dalo ich wykrecic bo po co. Kable nie byly wymieniane nigdy. b) problemy z dostrojeniem instalacji (jeśli nie sekwencja), w tym ale tylko sekwencja, ceny sa juz bardzo niskie c) droższe (trochę) przeglądy no i gosciu nic nie bada (np szczelnosc instalacji) a kase bierze :( No i trzeba wozic ze soba homologacje butli (do przegladu). Straszneeee ale to lupia nas wiesniaki z WIEJSKIEJ w warszafce. d) okazyjne gaśnięcie silnika przy wciskaniu sprzęgła (trzeba się przykro mi ale na 4 generacji nic nie gasnie f) autem z LPG nie wjedziesz wszędzie, zwłaszcza dotyczy to parkingów i tam, panie ja mam pusty zbiornik albo sobie zamontuj ukryty wlew :P g) zbiornik zabiera miejsce, w najlepszym wypadku rezygnujesz z koła duze auto, duzy bagaznik. Asistance tez mam i nawet kola nie musze wozic ale bagaznik wielki to... woze. Poza tym jeśli instalować to u sprawdzonego instalatora, który wie jak oczywiscie, zona go ginekologa tez chodzi dobrego a nie pierszego z brzegu co? Z perspektywy czasu nie zdecyduję się nigdy więcej na auto z LPG, przykro mi ze nie masz 4generacji wiec nie mowmy juz o tym. W miescie w lecie przelacza sie po jakis 400m na gaz. W zimie to nawet 800-900m idzie na ssaniu czyli na benzynie - i tak w dwie strony. Wiec jak pracujesz blisko to w zimie glownie na PB jedziesz. Coz... ale jak gosc robi 150km+ to czlowieku nie ma sie co zastanawiac. Chyba ze jestes z tych co "lpg tylko w zapaniczkach" albo masz duzo kasy na benzyne :) A ja zaluje ze LPG zostal zamontowany tak POZNO w moim aucie. |