Dnia Thu, 24 Jul 2014 10:45:38 +0200, Vikku napisał(a):

Wyslalem jakis czas temu list polecony Poczta Polska.
W srodku nie bylo kartki ale paczuszka (w środku fabrycznie nowy produkt). Warta ok. 500 pln.
Przed nadaniem zapytałem Panią czy wysłać to jako paczka czy jako list polecony.
Paczka nie była duża i Pani z okienka powiedziała, że wystarczy list polecony.
W systemie śledzenia przesyłek sprawdziłem, że przesyłka nie wyszła z miejsca nadania.
Paczka zaginęła.
Złożyłem reklamację, wyceniłem paczkę na 500 pln, Poczta uznała reklamację ale oferuje mi zwrot tylko 153 zł (50x2,90 pln).

I teraz mam pytanie. Czy mam szansę na zwrot 500 złotych. Albo chociaż 400 czy 300 pln? Jak to zrobić?
Nie wiem czemu ale mam przeczucie, że ktoś na poczcie fajnie to sobie skalkulował. Produkt w liscie za 500 pln, w razie zaginięcia zwrot tylko 150 pln, ktoś jest do przodu na 350 zł.

Za polecony nie dostaniesz więcej. Wartościowe przedmioty wysyła się paczką
z zadeklarowaną wartością. Masz nauczkę na przyszłość.

On Thu, 24 Jul 2014, Kapibara wrote:

Dnia Thu, 24 Jul 2014 10:45:38 +0200, Vikku napisał(a):

Wyslalem jakis czas temu list polecony Poczta Polska.
W srodku nie bylo kartki ale paczuszka (w środku fabrycznie nowy produkt).
Warta ok. 500 pln.
Przed nadaniem zapytałem Panią czy wysłać to jako paczka czy jako list
polecony.

  Tak z ciekawości, powiedziałeś ile przesyłka jest warta?

Produkt w liscie za 500 pln, w razie zaginięcia zwrot tylko 150
pln, ktoś jest do przodu na 350 zł.

Za polecony nie dostaniesz więcej. Wartościowe przedmioty wysyła się paczką
z zadeklarowaną wartością. Masz nauczkę na przyszłość.

  W sumie nie wiem jak ugryźć Twoją uwagę w części o paczce - bo nie ma
przeszkód, aby wysłać *list* z zadeklarowaną wartością, z drugiej strony,
AFAIR w regulaminie zmienili (już sporo czasu temu) jakoś tak, że
w zasadzie, jeśli to nie np. dokumenty wartościowe (weksel na przykład),
to rzeczywiście powinna być paczka.
  Zna ktoś przykład sporu z pocztą o to, że odmówili wypłaty odszkodowania
z zarzutem że "to był towar i powinien iść paczką"?
  Bo na razie towary z allegro listami dochodzą :)

pzdr, Gotfryd

Dnia Thu, 24 Jul 2014 12:11:33 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):

Za polecony nie dostaniesz więcej. Wartościowe przedmioty wysyła się paczką
z zadeklarowaną wartością. Masz nauczkę na przyszłość.

  W sumie nie wiem jak ugryźć Twoją uwagę w części o paczce - bo nie ma
przeszkód, aby wysłać *list* z zadeklarowaną wartością,

Sprawdziłem teraz na stronie poczty i faktycznie jest coś takiego jak "list
wartościowy". Wcześniej takiej usługi chyba nie było.

z drugiej strony, AFAIR w regulaminie zmienili (już sporo czasu temu) jakoś tak, że
w zasadzie, jeśli to nie np. dokumenty wartościowe (weksel na przykład),
to rzeczywiście powinna być paczka.

Dokładnie tak.

On Fri, 25 Jul 2014 09:46:44 +0200, Kapibara <xxxx@yyyyy.zzz> wrote:

Sprawdziłem teraz na stronie poczty i faktycznie jest coś takiego

jak "list

wartościowy". Wcześniej takiej usługi chyba nie było.

Było, teraz sobie przypomniałem, Ĺźe pod koniec lat 80 wysłałem kasetę audio, ktĂłra oczywiście zaginęła, był to list z zadeklarowaną wartością,  zwrĂłcili mi tą wartość.

--
Marek

Jest od miliona lat.


-- -- -

Sprawdziłem teraz na stronie poczty i faktycznie jest coś takiego jak "list wartościowy".
Wcześniej takiej usługi chyba nie było.

On Fri, 25 Jul 2014, Kapibara wrote:

Sprawdziłem teraz na stronie poczty i faktycznie jest coś takiego jak "list
wartościowy". Wcześniej takiej usługi chyba nie było.

  Co najwyżej nazywała się inaczej, ale była.
  Było od PRLu - przecież czeku nie wysłałbyś normalnym listem :)
(no dobra, nikt normalny nie wysłałby normalnym listem)

pzdr, Gotfryd

W dniu 2014-07-26 14:20, Gotfryd Smolik news pisze:

On Fri, 25 Jul 2014, Kapibara wrote:

Sprawdziłem teraz na stronie poczty i faktycznie jest coś takiego jak
"list
wartościowy". Wcześniej takiej usługi chyba nie było.

  Co najwyżej nazywała się inaczej, ale była.
  Było od PRLu - przecież czeku nie wysłałbyś normalnym listem :)
(no dobra, nikt normalny nie wysłałby normalnym listem)

Akurat czek i weksel to nie jest dobry przykład, bo gubiąc czek lub weksel nie tracimy roszczenia, a jedynie ponosimy koszty postępowania umarzającego.

Ergo: nie ma podstaw do wypłaty przez pocztę nominału czeku/wekslu po jego zgubieniu.

--
Liwiusz

On Sat, 26 Jul 2014, Liwiusz wrote:

Akurat czek i weksel to nie jest dobry przykład,

  No dobra, wycofuję się rakiem z przykładu, nie ze zdania że "było" :)

pzdr, Gotfryd

BTW wielokrotnie wysyłałem gotówkę za granicę (głównie do Niemiec, ale bywało i do innych krajów) listami wartościowymi (w czasach sprzed europrzelewów i paypala).
Na Poczcie Głównej spisywali liczbę i nominały banknotów.
Jak policzyć, to taniej wychodziło, niz późniejsze przelewy ;-)
Tym niemniej potrzebna elementarna uczciwość po stronie adresata (na kilkudziesięciu Niemców tylko jeden wyciął numer "idź sobie Polaku na niemiecką policję" - za 20 euro czy jakoś podobnie wiadomo sens był marny).


-- -- -

Akurat czek i weksel to nie jest dobry przykład

W dniu 2014-07-26 14:20, Gotfryd Smolik news pisze:

On Fri, 25 Jul 2014, Kapibara wrote:

Sprawdziłem teraz na stronie poczty i faktycznie jest coś takiego jak
"list
wartościowy". Wcześniej takiej usługi chyba nie było.

  Co najwyżej nazywała się inaczej, ale była.
  Było od PRLu - przecież czeku nie wysłałbyś normalnym listem :)
(no dobra, nikt normalny nie wysłałby normalnym listem)

Akurat czeki zawsze (w tych krajach, gdzie istniał/istnieje powszechny obrót czekami) wysyłało się zwykłym listem.

   MJ