Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.pilka-nozna   »   Zagłębie-Lech

Zagłębie-Lech

Data: 2009-11-28 11:52:14
Autor: CGC
Zagłębie-Lech
Dnia Fri, 27 Nov 2009 22:31:18 +0100, Cavallino napisał(a):

Mecz wygrany zasłużenie, aczkolwiek zgodnie z przewidywaniami łatwo nie było.

Dziennikarze po swojemu napisali, że Lech był skuteczniejszy. Otóż nie był,
po prostu grał lepiej i miał więcej sytuacji, skuteczność relatywnie do
ilości strzałów była podobna u obu zespołów. Gdyby oba oceniać kryteriami
futbolu europejskiego, to Lech powinien wygrać mniej więcej 5:2.
Głównie dzięki tym razem słabej dyspozycji Lewandowskiego, który mógł i powinien uspokoić wynik i aspiracje Zagłębia tak z pół godziny przed końcem.
Do tego kolejne bezsensowne kartki Peszki, zwłaszcza pierwsza.
Pewnie znowu niedługo będzie pauzował.
Za drugą go tak bardzo nie winię, choć sensowniej byłoby zaatakować tą piłkę szczupakiem a nie nogą, wtedy to przeciwnik dostałby pewnie czerwień, a Lech karnego.

A Peszko nowego przyjaciela, neurologa. :) A przy odrobinie "peszka" kilku
kolejnych przyjaciół: Jezusa, Napoleona i Sobieskiego, przy czym z tym
ostatnim i lustrem spędzałby godziny, zastanawiając się co go podkusiło.
Ale chyba tylko Zaki byłby w stanie o to się pokusić.

W sumie runda Lecha w miarę udana, pomimo wielu przeciwności udało się ją skończyć z dorobkiem prawie taki samym jak rok wcześniej, oraz co chyba najważniejsze przezwyciężyć głęboki kryzys.
Teraz powinno być już górki, zwłaszcza jak konkurenci będą dalej tak samo łaskawi jak ostatnio. ;-)

Zieliński obronił chyba końcówką swoją posadę i ze spokojem może przygotowywać Lecha do rundy wiosennej.
Mam nadzieję że dwa ostatnie mecze w tym roku również przyniosą sporo punktów, komplet oczywiście byłby mile widziany.

Zagłębie ma dwa ostatnie mecze z Legią i Wisłą. Komplet punktów byłby
widziany bardzo mile, ale pewnie prędzej kibice zobaczą UFO. Niemniej postawa Zagłębia w tym meczu daje pewne nadzieje, Legia i Wisła
grają ostatnio marnie i jeśli Polonia i Cracovia mogłby im zabierać punkty,
to każdy może. Przy odrobinie szczęścia nawet mecz z Lechem Zagłębie mogło
wygrać, gdyby Traore i Plizga wykorzystali swoje sytuacje i ceteris
paribus. --
CGC

Data: 2009-11-28 12:36:18
Autor: Andy
Zagłębie-Lech
"CGC" <cez@ry.org> wrote in message news:1p2212cnjl2pd.p0y0eot22uz3$.dlg40tude.net...
Niemniej postawa Zagłębia w tym meczu daje pewne nadzieje, Legia i Wisła
grają ostatnio marnie i jeśli Polonia i Cracovia mogłby im zabierać punkty,
to każdy może. Przy odrobinie szczęścia nawet mecz z Lechem Zagłębie mogło
wygrać, gdyby Traore i Plizga wykorzystali swoje sytuacje i ceteris
paribus.

Jako ze mialem przyjemnosc ogladac mecz na zywo, to podziele sie kilkoma spostrzezeniami.

Po pierwsze stadion, na ktorym bylem po raz pierwszy (na superpuchar niestety nie moglem dotrzec). Powiem szczerze - bardzo mi sie podoba. Takie stadiony powinny byc w kazdym miescie, ktore chce miec ekstraklasowy lub pierwszoligowy futbol. Prosty, bez jakichs ekstrawagancji, ale efektowny, zwlaszcza w wieczornym oswietleniu. Widocznosc bardzo dobra, podoba mi sie, ze nie ma krzeselek na poziomie 0. Lazienki super. Jedyny minus - wpuszczanie kibicow na stadion. Nie wszyscy obejrzeli mecz od poczatku. Koniecznie trzeba zwiekszyc liczbe kolowrotkow.

Oczywiscie na wielki plus, ze byl komplet, malo jest gorszych rzeczy niz pusty stadion. Troszke jedynie zaluje, ze z mojej miejscowki mialem widok akurat na trybune w budowie. Ale licze, ze za rok na naszym meczu bedzie juz caly stadion zapelniony kibicami :).

Sam mecz podobal mi sie w pierwszej polowie (a pierwsze 15 minut to byla gra, jak za najlepszych smudowych czasow), w drugiej juz zdecydowanie mniej. W druzynie Zaglebia bardzo podobala mi sie gra Traore, nie rozumiem zupelnie, jak mozna bylo wybrac Chrapka, majac do wyboru Chrapka i Traore. A tego wyczynu dokonali dzialacze Lecha. Do Peszki nie mam pretensji o druga zolta kartke, a podtytul z dzisiejszego PS-u "Z bohatera do zera" swiadczy jak najgorzej o autorze tych wypocin. Tym bardziej, ze Peszko wylecial z boiska na kilka minut przed koncem meczu, a na dodatek akurat po zejsciu Peszki Lech zaczal nareszcie przetrzymywac pilke i przestal wybijac na oslep.
Ogolnie jednak koncowy gwizdek sedziego przyjalem z duza ulga :).

I jeszcze pare slow o atmosferze meczu. Wizualnie ladnie wygladal sektor fanatykow Zaglebia, pod wzgledem dopingu slyszalem dosc czesto Zaglebie w pierwszej polowie i prawie wcale w drugiej polowie, aczkolwiek podejrzewam, ze bardziej bylo to z powodu polepszenia naszego dopingu. A ten w drugiej polowie byl bardzo, bardzo dobry. Na pewno najlepszy w tym sezonie.

Generalnie wyjazd pod kazdym wzgledem udany, bardzo chetnie zawitam do Lubina za rok :).

Zagłębie-Lech

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona