Data: 2009-08-07 21:58:58 | |
Autor: Mark | |
Zagłębie - Wisła | |
Dnia Fri, 7 Aug 2009 21:40:37 +0430, UGI napisał(a):
Wisla wziela sie za siebie po odpadnieciu z pucharów, a jeszcze dzis widac ze nie graja na 100% mozliwosci. K... Ale mnei Pawelek zgrzal na koniec. Normalnei babol taki ze szlag moze trafic. -- Mark |
|
Data: 2009-08-07 22:05:01 | |
Autor: UGI | |
Zagłębie - Wisła | |
Użytkownik "Mark" <x@op.pl> napisał w wiadomości K... Ale mnei Pawelek zgrzal na koniec. Normalnei babol taki ze szlag moze LOL. Kupcie do kompletu Cabaja. |
|
Data: 2009-08-07 22:09:47 | |
Autor: Mark | |
Zagłębie - Wisła | |
Dnia Fri, 7 Aug 2009 22:05:01 +0430, UGI napisał(a):
LOL. Kupcie do kompletu Cabaja. Wez mnie nie denerwuj. Drugi mecz, a on puszcza druga szmate. I to taka ze nic go nie usprawiedliwia - z Ruchem mial fuksa, bo bramke anulowano. Dwie kosmiczne szmaty w dwoch meczach to jak dla mnei za duzo. -- Mark |
|
Data: 2009-08-07 22:07:51 | |
Autor: DysoN | |
Zagłębie - Wisła | |
Mark pisze:
Dnia Fri, 7 Aug 2009 21:40:37 +0430, UGI napisał(a): Pawelek strzelil nam Cabaja po prostu, a juz mialem napisac ze zagral naprawde dobre spotkanie. Pomijajac ostatnia szmate to naprawde zagral... Wracajac do meczu, to miod palce lizac :) Przyjemnie sie patrzylo na gre Wislakow. Plynnosc, szybkosc, wyjscie na pozycje, gra bocznych obronow, niezla dokladnosc i zabojcza skuteczenosc. Slabiej Brozek choc mial dwie (trzy, jesli liczyc samoboja) asysty ale zgubil gdzies troche instynkt egzekutora. Wszystko to po czesci z powodu fatalnej gry w obronie Zaglebia, grali tak samo do dupy jak z Legia. -- DysoN mailto:dyson_NO_SPAM@interia.pl GG 2434245 Ankh-Morpork eksperymentowalo z wieloma systemami rzadów, az osiagnelo forme demokracji znana jako "Jeden Czlowiek, Jeden Glos". Patrycjusz byl tym Czlowiekiem, ktory mial Glos. - T. Pratchett |
|
Data: 2009-08-07 22:24:15 | |
Autor: Kwik | |
Zagłębie - Wisła | |
K... Ale mnei Pawelek zgrzal na koniec. Normalnei babol taki ze szlag moze Pawelek strzelil nam Cabaja po prostu, a juz mialem napisac ze zagral naprawde dobre spotkanie. Pomijajac ostatnia szmate to naprawde zagral... Krakowska szkola bramkarzy k... jego mac... Bez przesady, ilez mozna. Kwik |
|
Data: 2009-08-08 10:31:41 | |
Autor: CGC | |
Zagłębie - Wisła | |
Dnia Fri, 07 Aug 2009 22:07:51 +0200, DysoN napisał(a):
Wracajac do meczu, to miod palce lizac :) Przyjemnie sie patrzylo na gre Wislakow. Plynnosc, szybkosc, wyjscie na pozycje, gra bocznych obronow, niezla dokladnosc i zabojcza skuteczenosc.(...) Wszystko to po czesci z powodu fatalnej gry w obronie Zaglebia, grali tak samo do dupy jak z Legia. Nie po części, tylko głónie dlatego. Gdyby Wisła była taka silna, jak piszesz powyżej, to grałaby jeszcze w pucharach. To samo tyczy się Legii. Zagłębie jest zwyczajnie cienkie i podniecanie się wygranymi w taki sposób jak powyżej to może i niezła terapia psychologiczna po Levadii/Broendby, ale bądźmy realistami -- miarą zwycięstwa jest siła pokonanego. -- CGC |
|
Data: 2009-08-08 10:42:12 | |
Autor: Viking | |
Zagłębie - Wisła | |
"CGC" <cez@ry.org> wrote in message Nie po części, tylko głónie dlatego. Gdyby Wisła była taka silna, jak jest cos takiego jak mikrocykl przygotowawczy i skorza wyraznie go spierodlil albo byl tak pewny siebie ze go przygotowal na ostatnia runde eliminacji LM, wyraznie to widac w wisle... moim zdaniem skorza byl za pewny siebie z ta levadia i przygotowal zespol na 2 tyg pozniej -- Pozdrawiam V.I.K.I.N.G.: Vigilant Individual Keen on Infiltration and Nocturnal Gratification ICQ: 50985493 GG: 14408 |
|
Data: 2009-08-08 14:45:26 | |
Autor: maciej | |
Zagłębie - Wisła | |
CGC napisał:
Zagłębie jest zwyczajnie cienkie i podniecanie się wygranymi w taki sposób Co Ty, grupowi geniusze uważają, że przeciwnik nie ma wpływu na poczynania drugiej drużyny :-) i sentencja "gra się tak jak przeciwnik pozwala" jest dla nich jedną z najgłupszych w historii :-) Jeżeli jednego dnia przykładowo Wisła wygrałaby 10:0 z trzecimi rezerwami Odry Wodzisław, a dwa dnio później przegrała 4:0 z Barceloną to tylko i wyłącznie wynik najpierw genialnej, a potem beznadziejnej gry Wisły, poczynania przeciiwnika nie są istotne :-P |
|
Data: 2009-08-09 06:20:58 | |
Autor: Przemek Budzyński | |
Zagłębie - Wisła | |
maciej <f_r_e_n_z_@_o_2_._p_l> napisał(a):
/ w zasadzie szkoda miejsca na cytowanie/ Stanisław Lem w jednej ze swoich mało znanych sztuk teatralnych napisał, że najszczęsliwszym człowiekiem na ziemi jest zwykły idiota, bo wszystko wydaje mu się proste i wszystko go przez to cieszy. A na tej oto grupie mamy użytkownika, dla którego najwyraźniej jakość drużyny piłkarskiej = constans. Czynniki takie jak: - piłkarskie umiejętności - dyspozycja dnia - koncentracja - zaangażowanie - liczba zawodników do dyspozycji - faza cyklu przygotowawczego ___zawsze____ się sumują do wartości stałej i niezmiennej. W związku z czym jedynym co stanowi o wyniku końcowym jest to "jak pozwala grać przeciwnik" czyli - suma (oczywiście stała :) :) ) w/w czynników u drużyny rywala. Czy ten użytkownik spełnia lemowskie kryteria? -- |
|
Data: 2009-08-09 12:12:56 | |
Autor: CGC | |
Zagłębie - Wisła | |
Dnia Sun, 9 Aug 2009 06:20:58 +0000 (UTC), Przemek Budzyński napisał(a):
Stanisław Lem w jednej ze swoich mało znanych sztuk teatralnych napisał, że Tych "kryteriów dnia" można wymienić dużo więcej, ze szczęściem na czele. Żeby nie wyjść poza temat meczy Wisły i Zagłębia, parę przykładów: 1. Pierwsza minuta, sędzia niesłusznie uznaje gola ze spalonego dla Wisły. Dla Wisły idealny początek meczu, od razu prowadzenie, dające zastrzyk pozytywnej energii, spokoju, pewności siebie. Dla Zagłębia: dokładnie na odwrót, mecz się jeszcze nie zaczął a już plecy, założenia taktyczne idą w piasek, psychologicznie: strzał między oczy na dzień dobry. Cały mecz ułożony przez błąd sędziego. Gdyby sędzia pomylił się w drugą stronę i niesłusznie uznał bramkę dla Zagłębia, to czy Wisła grałaby tak spokojnie i pewnie? Śmiem wątpić. 2. Kontuzje Sretena i Pawłowskiego, w dość słabym teamie Zagłębia graczy podstawowych, wymusiły niekorzystne nieplanowane zmiany. 3. Gol samobójczy Jasińskiego. Sędziowie się mylą, taka natura tej profesji. Tu sędzia podarował Wiśle bramkę, która od razu ustawiła mecz. Kolejną bramkę podarował Wiśle obrońca Zagłębia. Relatywnie słaby zespół Zagłębia z bardzo krótką ławką jest dodatkowo prześladowany kontuzjami, z czego aż dwie wystąpiły w trakcie meczu. Nie chcę przez to naturalnie powiedzieć, że Wisła powinna ten mecz przegrać. Ale rozmiary zwycięstwa nie mówią za wiele o sile Wisły, to raczej kombinacja rzeczywistej różnicy sił między zespołami oraz przypadku. -- CGC |
|
Data: 2009-08-09 12:19:08 | |
Autor: CGC | |
Zagłębie - Wisła | |
Dnia Sun, 9 Aug 2009 06:20:58 +0000 (UTC), Przemek Budzyński napisał(a):
Czy ten użytkownik spełnia lemowskie kryteria? Nie sądzę. Maciek napisał takiego samego posta jak Ty tylko w drugą stronę. Maciek ma niewątpliwie rację pisząc, że inaczej się gra z Wygwizdowem Wielkim a inaczej z FC Barcelona [1]. Ty też masz rację pisząc, że dyspozycja zespołu jest niestała w czasie i zależy od wielu czynników "temporalnych". [1] Choć polskie zespoły w europie wykazują silną tendencję do szybkiego przegrywania z jednymi i drugimi. -- CGC |
|
Data: 2009-08-09 13:41:40 | |
Autor: maciej | |
Zagłębie - Wisła | |
Przemek Budzyński napisał:
Czy ten użytkownik spełnia lemowskie kryteria? Ty? Niewątpliwie. Do tego masz problemy z kwantyfikatorami. Na przykład nie rozróżniasz "gra się tak jak pozwala przeciwnik" od "gra się TYLKO tak jak przeciwnik pozwala". Nie, nie wszystko "geniuszu" zależy od przeciwnika, niewątpliwie jednak bardzo wiele. |
|
Data: 2009-08-09 17:58:32 | |
Autor: Przemek Budzyński | |
Zagłębie - Wisła | |
maciej <f_r_e_n_z_@_o_2_._p_l> napisał(a):
Nie, nie wszystko "geniuszu" zależy od przeciwnika, niewątpliwie jednak bardzo wiele. niesamowite. Dziadka w Wehrmachcie miałeś? Bo tak się ładnie wycofujesz na z góry upatrzone pozycje w stosunku do tego, o czym bredziłeś parę tygodni temu..... -- |
|
Data: 2009-08-09 20:39:03 | |
Autor: maciej | |
Zagłębie - Wisła | |
Przemek Budzyński napisał:
niesamowite. Dziadka w Wehrmachcie miałeś? Zapytałbym, czy się pogorszyło, problem w tym, że nie zauważyłem, żeby było ci wiele lepiej. Bo tak się ładnie wycofujesz na z Nie, ciągle sentencję "gra się jak przeciwnik pozwala" uważam za bardzo sensowną i uzasadnioną. Ty po prostu nie ogarniasz za wiele, więc nie rozumiesz i tyle. |
|
Data: 2009-08-09 19:36:27 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Zagłębie - Wisła | |
Dnia Sun, 09 Aug 2009 20:39:03 +0200, maciej napisał(a):
/.../> Nie, ciągle sentencję "gra się jak przeciwnik pozwala" uważam za bardzo A w polskich warunkach nabiera ona szczególnego znaczenia. Vide właśnie owa nieszczęsna Wisła. -- http://nowy.tezeusz.pl/blog/smok.eustachy http://pclinuxos.org.pl/ |
|