Witam,
Wlasne obejrzalem. Przyznam, ze poprzednio widzialem to kilka razy w teatrze (Studio, z Malajkatem) i tylko raz w tv.
No i bylem pewien ze to bylo bialo-czarne.
Co wiecej, jakos pamietalem ze w koncowej lotniskowej scenie Woody Allen stoi w deszczu w prochowcu i tym swoim kapelutku.
A tutaj nie.
Skad mi sie to moglo wziac?
TA

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:

Witam,
Wlasne obejrzalem. Przyznam, ze poprzednio widzialem to kilka razy w teatrze (Studio, z Malajkatem) i tylko raz w tv.
No i bylem pewien ze to bylo bialo-czarne.
Co wiecej, jakos pamietalem ze w koncowej lotniskowej scenie Woody Allen stoi w deszczu w prochowcu i tym swoim kapelutku.
A tutaj nie.
Skad mi sie to moglo wziac?

Z Casablanki?

--
2late Outspace Communication Inc. 1999*2009 (R)
Stupidity, like virtue, is its own rewardd

In article <h0h9m2$q5i$1@inews.gazeta.pl>, 2late <deadlog_FILTR_@wp.pl> wrote:

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:
> Witam,
> Wlasne obejrzalem. Przyznam, ze poprzednio widzialem to kilka razy w > teatrze (Studio, z Malajkatem) i tylko raz w tv.
> No i bylem pewien ze to bylo bialo-czarne.
> Co wiecej, jakos pamietalem ze w koncowej lotniskowej scenie Woody Allen > stoi w deszczu w prochowcu i tym swoim kapelutku.
> A tutaj nie.
> Skad mi sie to moglo wziac?

Z Casablanki?

E, Casablanke znam na pamiec.

Ale ja pamietalem Woodego, jak stoi w tej mokrej mgle, i deszcz splywa mu z kapelutka...

TA

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):

 i tylko raz w tv.
No i bylem pewien ze to bylo bialo-czarne.

pierwszy raz było to pokazywane w głębokich latach 80-ych. Moze miałeś jeszcze
czarno bialy telewizor? :)

--

In article <h0on31$g1$1@inews.gazeta.pl>,
 "Przemek Budzyński" <bat_oczir.WYTNIJ@gazeta.pl> wrote:

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a): >  i tylko raz w tv.
> No i bylem pewien ze to bylo bialo-czarne.

pierwszy raz było to pokazywane w głębokich latach 80-ych. Moze miałeś jeszcze
czarno bialy telewizor? :)

To jest jakis trop. W 80. mialem b-c Junosta. Ale co z ta scena koncowa?

TA

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:

 i tylko raz w tv.
No i bylem pewien ze to bylo bialo-czarne.

pierwszy raz było to pokazywane w głębokich latach 80-ych. Moze miałeś jeszcze
czarno bialy telewizor? :)

To jest jakis trop. W 80. mialem b-c Junosta. Ale co z ta scena koncowa?

TA

Ja znowu Play it again Sam widzialem ze 30 razy a Casablanke tylko raz.
Po pracy sprawdze ta scene bo gdzies mam pirata. :)

--
2late Outspace Communication Inc. 1999*2009 (R)
Stupidity, like virtue, is its own rewardd

Użytkownik <Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> napisał w wiadomości news:Titus_Atomicus-C46E47.21440707062009news.onet.pl...

Skad mi sie to moglo wziac?

Z tego co mi wiadomo to z kwestia : "Zagraj to jeszcze raz Sam", jest tak samo jak z "Bruner ty swinio!" Te kwestie nigdy nie padly w filmach, ale istnieja w swiadomosci spoleczenstwa jakos cyctaty odpowiednio z "Casablanki" i "Stawki wiekszej niz zycie"...
ale moge sie mylic ;-)
Pozdrawiam!
--
-- --
PrzemeK

PrzemeK, lewak przebrzydły albo prawicowy pacan
w wiadomości h17qqc$5eh$1@atlantis.news.neostrada.pl pobredza:

Skad mi sie to moglo wziac?

Z tego co mi wiadomo to z kwestia : "Zagraj to jeszcze raz Sam", jest
tak samo jak z "Bruner ty swinio!" Te kwestie nigdy nie padly w
filmach, ale istnieja w swiadomosci spoleczenstwa jakos cyctaty
odpowiednio z "Casablanki" i "Stawki wiekszej niz zycie"...
ale moge sie mylic ;-)

Poczytaj Wiki. Jest tam mowa o tym, co padło w "Casablance" i w której "Casablance ;)

--
tbr