Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Zagwozdka z trakcją

Zagwozdka z trakcją

Data: 2015-12-25 12:00:35
Autor: Budzik
Zagwozdka z trakcją
Użytkownik Irek.N. tajny@jakis.taki.jest.pl ...

Pacjent, to Volvo, starawe bo z 2004 roku.
Jak skręcam w lewo, to włącza mi się kontrola trakcji, w prawo - nic
się nie dzieje. Skręt w lewo spokojny, ot choćby małe rondo pokonywane
czasami na "kapelusznika", a i tak odcina mi motor i miga złowrogo na pomarańczowo.

Nie pamiętam od kiedy się to zaczęło, ale dawno. Najpierw założyłem,
że skoro dojeżdżam starawe już i zużyte opony, to może one są powodem.
Po wymianie na nowe, nie pomogło. Później przy okazji wymiany amorów zrobiłem zbieżność całości (przód i tył), wyszła lepiej niż czasami fabrycznie się dostaje, a i tak nie miało to wpływu na efekt.
Wymieniłem też piastę z przodu po lewej, zaczęła być już słyszalna.

Zastanawia mnie, dlaczego tylko przy skręcie w lewo, jakiś luźny
przewód trzymający się tylko na izolacji przestaje kontaktować? Trochę
wątpię w tą teorię. Co ciekawe czasami pokonuję rondo (większe)
szybko, gdzie odśrodkowa jest już wręcz przeszkadzająca i nie włączy
się kontrola, a czasami przy skręcie na skrzyżowaniu typu T - na
spokojnie, potrafi zamigać. Ot zagwozdka dla mnie. Mechanik umówiony po nowym roku, więc mam nadzieję, że się wyjaśni, ale zaciekawił mnie efekt na tyle, że kombinuję i wykombinować nie potrafię. Ktoś ma pomysł może?

Chyba najlepiej pokaze komputer co tam sie dzieje podczas skretu - moze po prostu jakis uwalony czujnik?

Zagwozdka z trakcją

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona