Data: 2011-09-28 02:39:20 | |
Autor: mAro | |
Zajechal motocykliscie droge | |
On Sep 27, 11:10 pm, news-gazeta <news-gaz...@gazeta.pl> wrote:
Takie tam, Nie lubię motocyklów, bo hałasują. Taki brak zrozumienia dla innych - czy to idę z wózkiem z dzieckiem, czy zajadam shitburgera na świętokrzyskiej. Nie lubię rowerzystów - bo jak idę po skaryszaku, czy natolinie, to nie mogę dzieci w "free mode" puścić bo nap*&#dalają. Poczty też nie lubię.... Ale, żebym miał jechać samochodem i cały czas na "czuwaniu" myślał kto mnie wkurwia, a tym bardziej działał w kierunku prostowania czegokolwiek to już masakra. Żebym miał chodzić gdziekolwiek i myśleć co mnie wk&(wia to też bez sensu. No ale, gdyby nagrać myśli większości kierowców w PL to było by : "kurwa, kutas, gdzie zapierdala, co się gapi, tępe bydle, ale gówno, ha - baba, tępa suka, i znowu zajebali drogę, co kurwa nie skręca, pojebany ?....." i tak cały czas. No a pewnie w raju (może w Bawarii, Szwajcarii, Szwecji, nie wiem): "hmmm ciekawe czy kupił coś na obiad, ten kutas w pracy mnie wkurwia, muszę zapłacić za przedszkole, w wakacje pojadę nad bałtyk" No ale to samo, co w samochodzie, dzieje się w kolejce na poczcie, czy w markecie. Mentalność :). Co gorsza, kuzyn z petersburga mówił mi, że ruskie są też wyluzowane na codzień. Kim jesteśmy ? Pozdrawiam i życzliwości życzę (której też u nas nie brakuje). Ciao |
|
Data: 2011-09-28 10:05:02 | |
Autor: AZ | |
Zajechal motocykliscie droge | |
On 2011-09-28, mAro <whatlogin@gmail.com> wrote:
W tym miejscu pragne zaznaczyc, ze lanserskie towarzystwo z pod McDonalda na swietokrzyskiej nie powinno byc dla Ciebie wyznacznikiem tego jak wyglada motocyklista ;-) Ot zrobili zakaz pod kolumna to sobie znalezli inne miejsce w ktorym jest sporo ludzi. Wiec spokojnie jedzac Wiesmacka napawaja sie tym, ze ludzie ogladaja ich motocykle... -- Artur |
|
Data: 2011-09-28 23:41:57 | |
Autor: mAro | |
Zajechal motocykliscie droge | |
On 28 Wrz, 12:05, AZ <artur.zabron...@gmail.com> wrote:
W tym miejscu pragne zaznaczyc, ze lanserskie towarzystwo z pod Ależ jasne, właśnie mi o to chodzi. Przejedzie ktoś z rykiem i w tym dokładnie momencie mnie to zjeża. Ale nie uważam, że to miało by być treścią mojego życia. Takiego motocyklisty, który wyjeżdża przed kolumnę bym pewnie w ogolę nie dostrzegł :) Pozdrawiam! |
|
Data: 2011-10-02 17:02:20 | |
Autor: jerzu | |
Zajechal motocykliscie droge | |
On Wed, 28 Sep 2011 10:05:02 +0000 (UTC), AZ
<artur.zabronski@gmail.com> wrote: W tym miejscu pragne zaznaczyc, ze lanserskie towarzystwo z pod A jak nazwać towarzystwo, co po Puławskiej zapierdziela w te i nazad, od Wałbrzyskiej do Poleczki, najczęście po godzinie 22.00? -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński xxx.jerzu@poczta.onet.pl http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 |
|
Data: 2011-09-28 12:33:11 | |
Autor: Mirek Ptak | |
Zajechal motocykliscie droge | |
Dnia 2011-09-28 11:39, *mAro* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:
Mentalność:). Co gorsza, kuzyn z petersburga mówił mi, że Ten film jest z Rosji. Pozdrawiam - Mirek -- Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition President Herbert *old* on board :) kolczan( a t )dronet(kropek) p l PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++ |
|
Data: 2011-09-29 00:14:36 | |
Autor: Jaroslaw Berezowski | |
Zajechal motocykliscie droge | |
Dnia Wed, 28 Sep 2011 02:39:20 -0700, mAro napisaĹ(a):
Nie lubiÄ motocyklĂłwDo listy na 1 miejsce dopisaĹbym lodziarza z Family Frost. Skurwiel swoim wyjcem latem mnie budzi z drzemki. No ale, gdyby nagraÄ myĹli wiÄkszoĹci kierowcĂłw w PL to byĹo by :Hehe. SkÄ d wziÄ ĹeĹ ten przykĹad? :) -- Jaroslaw "jaros" Berezowski |
|
Data: 2011-09-28 23:54:41 | |
Autor: mAro | |
Zajechal motocykliscie droge | |
On 29 Wrz, 00:14, Jaroslaw Berezowski <prezyd...@gov.pl> wrote:
Do listy na 1 miejsce dopisałbym lodziarza z Family Frost. Skurwiel a co powiesz na gościa, który jedzie 20kmh przed tobą z billboardem i szczekaczką ;) > ?....." i tak cały czas. Miałem okazję jechać w życiu z co-najmniej trzema takimi osobami, dla których to co, się dzieje na drodze jest treścią samą w sobie. Może nie do końca w ten sposób to wyrażają, ale ogólnie ciągłe spięcie, pochylona do przodu, lub środkowa aktywna pozycja, szybkie ruchy, no i....podstawowy cel - wybrnąć z tego bagna frajerów, którzy są dookoła :) Na 100% ci z tego filmiku (tak, tak okazuje się, że to w RU) tak właśnie spędzają czas w puszce. No ale, każdy ma jak chce albo jak na to zasłużył. Szkoda nerwów. Pozdrawiam! |
|