Data: 2011-08-24 00:57:19 | |
Autor: stevep | |
Zakała "prawicy". | |
# Widać więc, że ten rok był zły dla Jarosława Kaczyńskiego, ale także dla pamięci o jego bracie. Lider PiS znajduje się dzisiaj w o wiele gorszej sytuacji, niż był w lipcu 2010 roku. Wtedy był po dobrej kampanii wyborczej, ze wzrastającą sympatią (w ciągu jednego miesiąca potrafiliśmy wówczas odwrócić wektory sympatii i antypatii do niego). Miał zwycięstwo w nadchodzących wyborach na wyciągnięcie ręki. Ale zmarnował to całkowicie, przegrał swoją szansę. Dzisiaj jedyne, co dobre w kampanii PiS, to powtórka z tego, co my robiliśmy przed rokiem. Gdyby Kaczyński nie był sobą, i kontynuował ówczesną naszą linię, dzisiaj szykowałby się do wzięcia większości absolutnej w Sejmie i Senacie . Ale on popełniał w ostatnim roku błąd za błędem, tłumacząc to oczywiście przemyślanym planem.
Jarosław Kaczyński nie jest złym człowiekiem, jest tylko złym politykiem. Przez cztery lata nie zdołał zwiększyć poparcia dla swojej partii (z wyjątkiem właśnie kampanii prezydenckiej). W 2007 roku PiS zdobyło 32% głosów i prezes będzie szczęśliwy, jeśli 9 października uda mu się powtórzyć ten wynik. Ale PO wygra te wybory, Kaczyńskiemu nie uda się odsunąć jej od władzy. Dysponując milionami złotych, tysiącami wiernych działaczy, milionami oddanych wyborców, nie był w stanie przez cztery lata wytworzyć realnej alternatywy wobec nieudolnego rządu PO i pozwoli na dalsze rządy Grabarczyka, Kopacz i Hall. Dzisiaj Tusk wzywa go do debaty, bo wie, że go bez trudu pokona. Bo to najsłabszy, paradoksalnie, przeciwnik – znany, wiele razy ograny i pokonany. Kaczyński gwarantuje rządy PO, jest ich najważniejszym sojusznikiem. Każdy inny lider, przy tych środkach, którymi dysponuje szef PiS, już dawno pogoniłby tych nieudaczników z Platformy. Taka jest prawda o ostatnim roku Jarosława Kaczyńskiego. I dedykuję ten wpis wyborcom PiS – zastanówcie się, na spokojnie, bez wyzwisk i emocji, czy dalsze inwestowanie w Kaczyńskiego gwarantuje Wam realizację waszych postulatów. PiS na zawsze pozostanie w opozycji i biernie będzie się przyglądać temu, co w Polską wyprawia PO. Jeśli zagłosujecie na PiS, to następne cztery lata będą wyglądały dokładnie tak, jak ostatnie cztery lata. Oni będą robić, co będą chcieli, a Wy będziecie sobie mogli na to jedynie bezradnie popatrzeć. Może warto pomyśleć o zmianie swoich sympatii wyborczych i dać szansę tym, którzy choć wywodzą się często z Waszego środowiska, to nie mają jego wad i gwarantują prawdziwą, merytoryczną i programować alternatywę dla PO. Dajcie nam swoje głosy, a my damy Wam nasze umiejętności i zaangażowanie. Tusk nie zasługuje na to, żeby nadal rządzić, ale Kaczyński nie zasługuje na to, żeby nadal marnował Wasz głos. # Ze strony: http://tiny.pl/h54zd -- stevep Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|