Data: 2013-10-29 09:12:38 | |
Autor: witek | |
[Praca] Zakaz konkurencji | |
z wrote:
Mój przyszły (niedoszły) pracodawca jest bardzo wyczulony na punkcie No dorabianie u konkurencji to trochę marne dbanie o interes firmy. Zalezy co robisz. Sprzątaczki bym się nie czepiał, ale pracowników którzy generują potencjalny zysk, a nie są tylko kosztem to już tak. Chciałbym być w porządku i nie mnożyć kolidujących etatów. Nie ma sprawy. jak wyzej,
No jak masz wpisane w umowę zakaz konkurencji, to musisz wybrać. Zdziwiłem się takimi wykładniami bo byłem przekonany że dopóki nie Nie.
Wliczone w wypłatę. Po to sie negocjuje stawkę, żeby potem nie narzekać, że sie marnie zarabia i nie mozna sobie dorobić. Zdaję sobie sprawę że to kwestia indywidualnego targowania. No i bardzo dobrze sobie zdajesz sprawę. Może bez Targować się o kasę. Do tego co ci proponuje dolicz potrójne utracone potencjalne zyski i od tej kwoty zacznijcie negocjacje. A zanjomych uprzedź, że sorry, ale dalej nie da rady. |
|
Data: 2013-10-29 15:43:14 | |
Autor: z | |
[Praca] Zakaz konkurencji | |
W dniu 2013-10-29 15:12, witek pisze:
Sprzątaczki bym się nie czepiał, ale pracowników którzy generują Pracowałem już tak i zachowując należytą "staranność" wszyscy byli zadowoleni. Ciekawe jak traktować takiego lekarza na 3 etatach :-) No jak masz wpisane w umowę zakaz konkurencji, to musisz wybrać. Jak będę miał zapis to się dostosuję. A jeśli nie będę? Targować się o kasę. Do tego co ci proponuje dolicz potrójne utracone Dzięki. Taki mam zamiar. A swoją drogą. Gadałem dzisiaj z innym pracodawcą którego nie stać na etat dla mnie, nie ujawnia z założenia całych wypłat ;-), oferuje dzieła i zlecenia a oczekuje wybitnej lojalności i wysokich standardów moralnych. Słuchałem wykładu i śmiech mnie ogarniał. :-) z |
|
Data: 2013-10-29 09:51:54 | |
Autor: witek | |
[Praca] Zakaz konkurencji | |
z wrote:
W dniu 2013-10-29 15:12, witek pisze: zalezy do szefa i kasy. jak sie kiepsko płaci to sie nie nalezy czepiać. jak się dobrze płaci, to oczekuje się lekarza, który nie ziewa do pacjentów, nie popełnia błędów ze zmęczenia i nie robi tego samego u konkurencji.
To sie nie musisz dostosować. Szef jak cie bedzie chciał zwolnić to i tak pretekst znajdzie, a jak bedzie zadowolony to mu bedzie zwisało co robisz jeszcze.
Polska rzeczywistość. Chciałoby się miec wysoki standard tylko nie ma sie na to kasy. |
|
Data: 2013-10-29 16:00:19 | |
Autor: Budzik | |
[Praca] Zakaz konkurencji | |
Osobnik posiadający mail witek7205@gazeta.pl.invalid napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
Jak będę miał zapis to się dostosuję. A jeśli nie będę? No i trzeba pamietac o takich sprawach jak tajemnica handlowa. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "...kobiety tak dalece szanować należy, jak dalece same siebie szanować umieją." Wojciech Bogusławski |
|
Data: 2013-10-29 16:39:21 | |
Autor: z | |
[Praca] Zakaz konkurencji | |
W dniu 2013-10-29 15:51, witek pisze:
Polska rzeczywistość. Tym bardziej mnie to śmieszyło że firma dotowana unijnie ;-) poważna, stabilna, pracująca na nowoczesnym sprzęcie. Natomiast to że godziłem kiedyś dwa etaty (było w CV) to mój plus :-) Każdy ma swoje "U" :-) z |
|
Data: 2013-10-30 01:14:37 | |
Autor: Marek Dyjor | |
[Praca] Zakaz konkurencji | |
z wrote:
W dniu 2013-10-29 15:12, witek pisze: no to koniec z panienkami i oglodaniem pornosów :) |