Witam.
Przyszła mi do głowy pewna myśl.
Celem wstepu - zabrano mi prawo jazdy na okres 3 lat w połaczeni z zakazem soądowym prowadzenia pojazdów. Wczoraj po analizie pewnych faktów przyszło mi do głowy, co byłoby gdybym udał się do urzedu i zgłosił kradzież/zagubienei dokumentów i złożył prośbę o wydanie dokumentu prawa jazdy. Czy jeżeli dziwnym trafem wydanoby mi ten dokument, czy w przypadku policyjnej kontroli byłbym oskarżony tylko o łamanie zakazu sądowego (w zwiazku z zakazem prowadzenia poj.) czy jeszcze o jakies oszustwo urzędowe (?) ?. Jak to jest, czy policja sprawdza delikwenta w swoim systemie podczas kazdej kontroli, czy w przypadku rutynowej kontroli (bez łamania przepisów) wgląd do dokumentów auta i moich wystarczy? A co byłoby, gdyby urząd przed wydaniem doszedł ze nie mam praw do otrzymania dokumentu? Zostałbym w jakiś sposób ukarany?

Prosze o odpowiedzi, jeżeli ktoś jest w stanie mi ich udzielić. Zaznaczam, że sprawa ma charakter jedynie informacyjny... raczej ;)

--
Pozdrawiam, Wycior
wyciorek69_cut_@wp.pl

On May 7, 10:54 am, "Wycior" <wyciorek69_cuto...@wp.pl> wrote:

Witam.
Przyszła mi do głowy pewna myśl.
Celem wstepu - zabrano mi prawo jazdy na okres 3 lat w połaczeni z zakazem
soądowym prowadzenia pojazdów. Wczoraj po analizie pewnych faktów przyszło
mi do głowy, co byłoby gdybym udał się do urzedu i zgłosił
kradzież/zagubienei dokumentów i złożył prośbę o wydanie dokumentu prawa
jazdy. Czy jeżeli dziwnym trafem wydanoby mi ten dokument, czy w przypadku
policyjnej kontroli byłbym oskarżony tylko o łamanie zakazu sądowego (w
zwiazku z zakazem prowadzenia poj.) czy jeszcze o jakies oszustwo urzędowe
(?) ?. Jak to jest, czy policja sprawdza delikwenta w swoim systemie podczas
kazdej kontroli, czy w przypadku rutynowej kontroli (bez łamania przepisów)
wgląd do dokumentów auta i moich wystarczy? A co byłoby, gdyby urząd przed
wydaniem doszedł ze nie mam praw do otrzymania dokumentu? Zostałbym w jakiś
sposób ukarany?

Prosze o odpowiedzi, jeżeli ktoś jest w stanie mi ich udzielić. Zaznaczam,
że sprawa ma charakter jedynie informacyjny... raczej ;)

--
Pozdrawiam, Wycior
wyciorek69_c...@wp.pl

Tak grozi Ci za to dodatkowy paragraf [chyba poswiadczenie nieprawdy].
Tak jest to banalnie proste do wykrycia podczas rutynowej kontroli.

Użytkownik "Wycior" <wyciorek69_cutout_@wp.pl> napisał w wiadomości news:gtu862$a3o$1nemesis.news.neostrada.pl...


W chwili składania wniosku o wydanie wtórnika, pod odpowiedzialnością karną składasz oświadczenie, że dokumentu Ci nie zatrzymano. Teoretycznie istnieje możliwość, ze bezpośrednio po fakcie uda Ci się uzyskać wtórnik, bo pewnie jakieś opóźnienie w wysłaniu dokumentów jest, choć jak sobie przypominam procedury, to jest to coś koło 7 dniu. Ale jeśli nawet by ci wtórnik wydano, to wcześniej czy później do urzędu wpłynie informacja o zakazie i wówczas urząd powiadomi prokuraturę o przestępstwie złożenia fałszywego oświadczenia.

Niezależnie od tego takie wyłudzenie prawa jazdy nie ma za wielkiego sensu, chyba, ze chciałbyś korzystać z tego dokumentu poza granicami. nie ma, bo w wypadku jakiegokolwiek kontaktu z Policją, policjant sprawdza (no przynajmniej powinien) osobę w zbiorach informatycznych i od razu wychodzi, że delikwent ma zakaz prowadzenia pojazdów.

Tak więc, skoro już upierasz się przy popełnianiu przestępstwa prowadzenia pojazdu pomimo sądowego zakazu (co generalnie potępiam i odradzam), to przynajmniej nie dokładaj do tego kolejnego, które wcześniej czy później na pewno zostanie ujawnione.

Dziękuję za odpowiedź. Nie wiedziałem o oświadczeniu o braku zatrzymania dokumentu.

Teraz już jestem pewien, że nie warto.

Pozdrawiam, Wycior

Użytkownik "Wycior" <wyciorek69_cutout_@wp.pl> napisał w wiadomości news:gtug6r$ofp$1atlantis.news.neostrada.pl...

Teraz już jestem pewien, że nie warto.

Ale jak Ci pilno za kolko to przeprowadz sie do innego kraju, pomieszkaj ile trzeba, tam odbebnij kurs (lub od razu idz na egzamin, jesli kurs niewymagany) i pewnie bedziesz jezdzil :)

Pozdrawiam
SDD

Ale jak Ci pilno za kolko to przeprowadz sie do innego kraju, pomieszkaj ile trzeba, tam odbebnij kurs (lub od razu idz na egzamin, jesli kurs niewymagany) i pewnie bedziesz jezdzil :)

Może i pilno, ale za granicę nie spieszno :)

Pozdrawiam

Użytkownik "SDD" <sddwytnij@towszechwiedza.pl> napisał w wiadomości news:gtuhat$v06$1news.onet.pl...

Użytkownik "Wycior" <wyciorek69_cutout_@wp.pl> napisał w wiadomości news:gtug6r$ofp$1atlantis.news.neostrada.pl...

Teraz już jestem pewien, że nie warto.

Ale jak Ci pilno za kolko to przeprowadz sie do innego kraju, pomieszkaj ile trzeba, tam odbebnij kurs (lub od razu idz na egzamin, jesli kurs niewymagany) i pewnie bedziesz jezdzil :)

W Polsce ma orzeczony zakaz prowadzenia pojazdow mechanicznych - czy przemeldowanie cos zmienia w temacie ?

K.

W Polsce ma orzeczony zakaz prowadzenia pojazdow mechanicznych - czy przemeldowanie cos zmienia w temacie ?

Z tego co mi wiadomo, za granicą wolno mi robić prawo jazdy. Zakaz obowiacuje na terenie kraju. Jednocześnie posiadanie zagranicznego PJ nie zezwala na poruszanie w Polsce.

Pozdrawiam

Użytkownik "Wycior" <wyciorek69_cutout_@wp.pl> napisał w wiadomości news:gtuilp$tj$1atlantis.news.neostrada.pl...

W Polsce ma orzeczony zakaz prowadzenia pojazdow mechanicznych - czy przemeldowanie cos zmienia w temacie ?

Z tego co mi wiadomo, za granicą wolno mi robić prawo jazdy. Zakaz obowiacuje na terenie kraju. Jednocześnie posiadanie zagranicznego PJ nie zezwala na poruszanie w Polsce.

To źle Ci wiadomo. Chyba, że sąd w wyroku orzekł, że zakaz jest na terytorium RP - ale zazwyczaj tak nie czyni.

Dnia 07.05.2009 Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał/a:

Użytkownik "Wycior" <wyciorek69_cutout_@wp.pl> napisał w wiadomości news:gtuilp$tj$1atlantis.news.neostrada.pl...

W Polsce ma orzeczony zakaz prowadzenia pojazdow mechanicznych - czy przemeldowanie cos zmienia w temacie ?

Z tego co mi wiadomo, za granicą wolno mi robić prawo jazdy. Zakaz obowiacuje na terenie kraju. Jednocześnie posiadanie zagranicznego PJ nie zezwala na poruszanie w Polsce.

To źle Ci wiadomo. Chyba, że sąd w wyroku orzekł, że zakaz jest na terytorium RP - ale zazwyczaj tak nie czyni.

Poza tym wychodzenie z założenia, że w tych innych krajach są idioci i nie przewidzieli podobnej sytuacji może okazać się błędne - stosowne deklaracje bywają wymagane w momencie zapisywania się na kurs. Dojdzie przestępstwo w tym innym kraju.

--
Marcin

Użytkownik "SDD" <sddwytnij@towszechwiedza.pl> napisał w wiadomości news:gtuhat$v06$1news.onet.pl...

Użytkownik "Wycior" <wyciorek69_cutout_@wp.pl> napisał w wiadomości news:gtug6r$ofp$1atlantis.news.neostrada.pl...

Teraz już jestem pewien, że nie warto.

Ale jak Ci pilno za kolko to przeprowadza się do innego kraju, pomieszkaj
ile  trzeba, tam odbebnij kurs (lub od razu idz na egzamin, jesli kurs niewymagany) i pewnie bedziesz jezdzil :)

Namawiasz go do przestępstwa. Zauważ, ze sąd zakazał mu prowadzenia pojazdu. To, ze będzie za granicą co najwyżej utrudnia ujawnienie popełnienia przestępstwa, bow  sensie prawnym niczego tu nie zmienia.