Data: 2010-07-14 08:49:34 | |
Autor: Kris | |
Zakaz uzywania telefonu w pracy | |
czy pracodawca moze zakazac uzywania, zalozmy ze tylko odbierania polaczen
w celach kontaktowych, np: dzwoni kurier, rodzina cos w domu sie dzieje, jakies zamowienie chca przywiesc kanape itp wykluczamy pogaduchy i milosne sms jak i rowniez prowadzenie swojej wlasnej firmy w pracy chodzi o zwyczajne zyciowe ludzkie podejscie do tematu, czy podczas przerwy mozna np zadzownic i zamowic czesci do samochodu czy tez zalatwic swoje prywatne sprawy? wiadomo ze sie pracuje od 8 do 16-17, wiec jak zalatwic swoje sprawy, czekac do soboty kazdego tygodnia? przeciez w sobote nie wszytsko da sie zalatwic czy to jest zgodne z prawem? |
|
Data: 2010-07-14 08:55:15 | |
Autor: Liwiusz | |
Zakaz uzywania telefonu w pracy | |
Kris pisze:
czy to jest zgodne z prawem? Tak. Na załatwianie swoich spraw jest 15-minutowa przerwa. -- Liwiusz |
|
Data: 2010-07-14 15:39:30 | |
Autor: Kris | |
Zakaz uzywania telefonu w pracy | |
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:i1jn0k$kj7$1@news.onet.pl... Kris pisze: a jakas podstawa prawna? |
|
Data: 2010-07-14 15:44:30 | |
Autor: Liwiusz | |
Zakaz uzywania telefonu w pracy | |
Kris pisze:
art. 100 kp. -- Liwiusz |
|
Data: 2010-07-14 16:14:27 | |
Autor: Kris | |
Zakaz uzywania telefonu w pracy | |
Art. 100. § 1. Pracownik jest obowiązany wykonywać pracę sumiennie i starannie oraz stosować się do poleceń przełożonych, które dotyczą pracy, jeżeli nie są one sprzeczne z przepisami prawa lub umową o pracę.
§ 2. Pracownik jest obowiązany w szczególności: 1) przestrzegać czasu pracy ustalonego w zakładzie pracy, 2) przestrzegać regulaminu pracy i ustalonego w zakładzie pracy porządku, 3) przestrzegać przepisów oraz zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, a także przepisów przeciwpożarowych, 4) dbać o dobro zakładu pracy, chronić jego mienie oraz zachować w tajemnicy informacje, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę, 5) przestrzegać tajemnicy określonej w odrębnych przepisach, 6) przestrzegać w zakładzie pracy zasad współżycia społecznego. |
|
Data: 2010-07-14 14:41:27 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Zakaz uzywania telefonu w pracy | |
Dnia Wed, 14 Jul 2010 16:14:27 +0200, Kris napisaĹ(a):
/..../ § 2. Pracownik jest obowiÄ zany w szczegĂłlnoĹci:2) przestrzegaÄ regulaminu pracy i ustalonego w zakĹadzie pracy przestrzegaÄ w zakĹadzie pracy zasad wspĂłĹĹźycia spoĹecznego. |
|
Data: 2010-07-14 16:50:48 | |
Autor: Liwiusz | |
Zakaz uzywania telefonu w pracy | |
Smok Eustachy pisze:
Dnia Wed, 14 Jul 2010 16:14:27 +0200, Kris napisaĹ(a): oraz stosowaÄ siÄ do poleceĹ przeĹoĹźonych -- Liwiusz |
|
Data: 2010-07-14 23:05:27 | |
Autor: Kris | |
Zakaz uzywania telefonu w pracy | |
UĹźytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:i1kis9$a6f$1news.onet.pl... no dobra ale co z przerwa ? |
|
Data: 2010-07-14 23:07:44 | |
Autor: Liwiusz | |
Zakaz uzywania telefonu w pracy | |
Kris pisze:
W przerwie moĹźna dzwoniÄ. -- Liwiusz |
|
Data: 2010-07-14 22:25:28 | |
Autor: uid | |
Zakaz uzywania telefonu w pracy | |
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał(a):
Kris pisze: Odnoszę wrażenie, że sam sobie zaprzeczasz. Najpierw twierdzisz, że należy "stosować się do poleceń przełożonych" (http://42.pl/u/2okj), by następnie podważać własne słowa (http://42.pl/u/2okl). Wywołany przez Ciebie Art. 100 K.P. jednoznacznie nie zakazuje korzystania z telefonu. Można zajrzeć do regulaminu pracy (czy takie obostrzenie istnieje). Miałem wątpliwą przyjemność pracować w pewnej firmie gdzie pracodawca zakazywał użytkowania / posiadani telefonu gsm podczas pracy (należało go zostawić w szafce). Stwierdziłem krótko, że mogą mi *kazać*, ale nie uczynię tego z uwagi na fakt, iż ona jest w wysokiej ciąży i to jest mój jedyny kontakt. Odpuścili. -- |
|
Data: 2010-07-15 07:55:36 | |
Autor: Liwiusz | |
Zakaz uzywania telefonu w pracy | |
uid pisze:
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał(a): Nie widzę sprzeczności. Przerwa jest właśnie po to, aby nie musieć wykonywać poleceń przełożonych, z wyjątkiem polecenia powrotu z przerwy (jeśli przed czasem - to przerwę uważa się za niebyłą).
KP nie zabrania też chodzenia w butach wyjściowych po pracy, a na pewno są zakłady, gdzie jest to niemożliwe.
I co z tego? Brak związku z tematem. -- Liwiusz |
|
Data: 2010-07-15 09:47:48 | |
Autor: uid | |
Zakaz uzywania telefonu w pracy | |
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał(a):
uid pisze: Bynajmniej. Wykazuje wyższą konieczność posiadania owego przedmiotu. Dodam, że w nielicznych profesjach jest wskazane / uzasadnione, aby urządzenie wytwarzające pole elektromagnetyczne leżało w szafce. Z autopsji: takie bzdurne zakazy narzucają ci, którzy moją coś do ukrycia (teraz byle telefon posiada "aparat", który może uwiecznić *coś*). eot -- |
|
Data: 2010-07-19 22:07:46 | |
Autor: RafaĹ \"SP\" Gil | |
Zakaz uzywania telefonu w pracy | |
W dniu 2010-07-15 11:47, uid pisze:
Z autopsji: takie bzdurne zakazy narzucajÄ ci, ktĂłrzy mojÄ coĹ do ukrycia Z autopsji - tym czymĹ moĹźe byÄ tajemnica spĂłĹki, dane osobowe .... cokolwiek ... -- RafaĹ "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/ Naprawa skuterĂłw i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/ CzÄĹci do skuterĂłw Kaski z homologacjÄ CzÄĹci do motocykli http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008 |
|
Data: 2010-07-21 11:32:34 | |
Autor: TomekK | |
Zakaz uzywania telefonu w pracy | |
Z autopsji: takie bzdurne zakazy narzucają ci, którzy moją coś do ukrycia te zakazy nie są wcale bzdurne. mialem kiedyś okazję zalatwiac cos w sekretariacie instytucji publicznej w miejscowości W. w województwie m. i pani szefowa tegoz, zamiast zapytac z czym przychodze, ustalala przez 3 minuty (w czasie pracy) ze swoim "boyem" dalszy rozklad dnia, po czym oswiadczyla, ze nie moze mi dzis wydac zaswiadczenia z braku czasu. |
|
Data: 2010-07-21 13:24:06 | |
Autor: mvoicem | |
Zakaz uzywania telefonu w pracy | |
(21.07.2010 11:32), TomekK wrote:
Gdzie związek ?Z autopsji: takie bzdurne zakazy narzucają ci, którzy moją coś do ukrycia p. m. |
|
Data: 2010-07-21 21:29:30 | |
Autor: Marcin Mokrzycki | |
Zakaz uzywania telefonu w pracy | |
On Wed, 21 Jul 2010 13:24:06 +0200, mvoicem wrote:
te zakazy nie są wcale bzdurne. mialem kiedyś okazję zalatwiac cos w sekretariacie instytucji publicznej w miejscowości W. w województwie m. i pani szefowa tegoz, zamiast zapytac z czym przychodze, ustalala przez 3 minuty (w czasie pracy) ze swoim "boyem" dalszy rozklad dnia, po czym oswiadczyla, ze nie moze mi dzis wydac zaswiadczenia z braku czasu.Gdzie związek ? No pomiędzy szefową a jej "boyem". -- Marcin Mokrzycki gg:659336 o2:mmokrzycki |
|
Data: 2010-07-15 12:20:48 | |
Autor: pensaro | |
Zakaz uzywania telefonu w pracy [OT] | |
Witam,
Kolega rozpoczynajac prace w pewnej firmie musial pisemnie sie zobowiazac sie do tego, ze w pracy bedzie rozmawial tylko na tematy zawodowe. Czy w takiej sytuacji rozmawiajac z kims o pogodzie lub ruchu ulicznym mozna byc zwolnionym dyscyplinarnie w oparciu o KP ? Pozdro |
|
Data: 2010-07-15 12:25:44 | |
Autor: PesTYcyD | |
Zakaz uzywania telefonu w pracy [OT] | |
W dniu 2010-07-15 12:20, pensaro pisze:
Witam, Są też takie firmy, że zanim pójdziesz srać musisz odstać na czerwonej kropce. Co oznacza, że zanim wybierze się pracę, trzeba poważnie przemyśleć decyzję. |
|
Data: 2010-07-15 23:53:31 | |
Autor: maurycy123 | |
Zakaz uzywania telefonu w pracy [OT] | |
Są też takie firmy, że zanim pójdziesz srać musisz odstać na czerwonej U mnie w pracy są normalni ludzie. Mogę sobie z telefonu służbowego gadać z kim chce, o czym chcę i kiedy chce. Mamy założone limity a po ich wyczerpaniu możemy łączyć sie tylko z z numerami firmowymi. Ale są też miejsca gdzie nie możemy rozmawiać przez telefon komórkowy. I nie chodzi o samo rozmawianie tylko o możliwość powstania ładunków elektrostatycznych przy wyciąganiu telefonu z kieszeni. Pozdrawiam. Maurycy123. |
|
Data: 2010-07-15 20:43:25 | |
Autor: witek | |
Zakaz uzywania telefonu w pracy [OT] | |
maurycy123 wrote:
ja sie nie czepiam, ale czy US o tym wie? Bo niby jakoś tak wypadałoby podatek zapłacić. |
|
Data: 2010-07-17 21:40:37 | |
Autor: Krzysztof | |
Zakaz uzywania telefonu w pracy [OT] | |
"witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał Mogę sobie z telefonu służbowego gadać z kim chce, o czym chcę i kiedy chce. ja sie nie czepiam, ale czy US o tym wie? Nawet w sytuacji, gdy pracownik nie wychodzi poza kwotę stałego abonamentu, która to kwota bez względu na to, czy rozmowy (służbowe i prywatne) się odbędą, może zostać wrzucona w KUP? Pozdr. K |
|
Data: 2010-07-19 21:26:18 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Zakaz uzywania telefonu w pracy [OT] | |
On Sat, 17 Jul 2010, Krzysztof wrote:
"witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał O ile w przypadku VAT można znaleźć jakieś korzystne wyroki ETS (oparte o logikę: "zasada podatku VAT wymaga używania do DG, a nie nieużywania do innych celów"), o tyle regulacje co do podatku dochodowego są ekhm.... "lokalne", a ustawa o podatku dochodowym nie wnika "czy świadczenie powoduje zmianę wydatków" itede, lecz (dobrowolne świadczenia) każe opodatkować i basta. Być może Twoje logika spotkałaby się nawet ze zrozumieniem kontrolera US :), ale podstawy ustawowej nie widać. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-07-20 09:22:56 | |
Autor: Krzysztof | |
Zakaz uzywania telefonu w pracy [OT] | |
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał O ile w przypadku VAT można znaleźć jakieś korzystne wyroki ETS (oparte Ale co konkretnie i jak należałoby opodatkować? :) Założmy abonament = 100 zł. 1/ pracownik_w_ogóle_nie skorzystał z telefonu w danym miesiącu => firma wrzuca w KUP 100 zł 2/ pracownik korzystał tylko do rozmów służbowych, ale mieści się w abonamencie, więc => firma wrzuca w KUP 100 zł 3/ pracownik korzystał zarówno do rozmów służbowych jak i prywatnych, ale mieści się w abonamencie => firma wrzuca w KUP 100 zł, a co w tej sytuacji traktuje się jako przychód pracownik? Rozmowy są warte 0 zł, ponieważ nie wyszły poza abonament. Pozdr. K. |
|
Data: 2010-07-20 09:29:25 | |
Autor: spp | |
Zakaz uzywania telefonu w pracy [OT] | |
W dniu 2010-07-20 09:22, Krzysztof pisze:
3/ pracownik korzystał zarówno do rozmów służbowych jak i prywatnych, A co to ma za znaczenie? Formalnie pracodawca jest w takiej sytuacji zobowiązany do prowadzenia ewidencji rozmów a na jej podstawie (+ ew. biling) US w razie konieczności wyliczy sobie co chce. :) -- spp |
|
Data: 2010-07-20 09:40:24 | |
Autor: Krzysztof | |
Zakaz uzywania telefonu w pracy [OT] | |
"spp" <spp@op.pl> napisał
A co to ma za znaczenie? A na bilingu jak byk będzie widniało, że koszt wszystkich rozmów = 0 zł :) I co w takim wypadku? Ale nawet założmy, że wyliczą sobie jakąś "średnią krajową" kosztu tych prywatnych rozmów i pracownik odda kasę na zasadzie zapłaty za wypożyczenie telefonu. W takiej z kolei sytuacji pracodawca niesłusznie imho się wzbogaci (jak to w ogóle zaksięgować? jako pozostałe przychody operacyjne?), ponieważ niezależnie od tego, czy rozmowy prywatne na bilingu by się pojawiły czy nie, to abonament w dokładnie takiej samej wysokości musiałby zapłacić. No chyba, że ugryzą to inaczej, ale jak? Pozdr. K. |
|
Data: 2010-07-20 09:51:00 | |
Autor: spp | |
Zakaz uzywania telefonu w pracy [OT] | |
W dniu 2010-07-20 09:40, Krzysztof pisze:
>> Formalnie pracodawca jest w takiej sytuacji zobowiązany do prowadzenia >> ewidencji rozmów a na jej podstawie (+ ew. biling) US w razie >> konieczności wyliczy sobie co chce. :) > > A na bilingu jak byk będzie widniało, że koszt wszystkich rozmów = 0 zł :) > I co w takim wypadku? Ile minut obejmuje abonament też nietrudno sprawdzić. :) > Ale nawet założmy, że wyliczą sobie jakąś "średnią krajową" kosztu tych > prywatnych rozmów i pracownik odda kasę na zasadzie zapłaty za > wypożyczenie telefonu. W takiej z kolei sytuacji pracodawca niesłusznie > imho się wzbogaci (jak to w ogóle zaksięgować? jako pozostałe przychody > operacyjne?), ponieważ niezależnie od tego, czy rozmowy prywatne na > bilingu by się pojawiły czy nie, to abonament w dokładnie takiej samej > wysokości musiałby zapłacić. To są naprawdę pierdołki. US będzie interesowało raczej czy pracownik zapłacił za rozmowy a jeżeli nie to czy ta wartość została wliczona do podstawy opodatkowania jego wynagrodzenia. ;) > No chyba, że ugryzą to inaczej, ale jak? Być może w ogóle nie będzie się im chciało? ;) -- spp |
|
Data: 2010-07-20 10:23:07 | |
Autor: Krzysztof | |
Zakaz uzywania telefonu w pracy [OT] | |
Użytkownik "spp" <spp@op.pl> napisał Ile minut obejmuje abonament też nietrudno sprawdzić. :) Nie ma jednak większego znaczenia, ile obejmuje minut, ponieważ płaci się go niezależnie od wykorzystania. Koszty poszczególnych minut zaczynają mieć znaczenie dopiero po wykorzystaniu abonamentu. > Ale nawet założmy, że wyliczą sobie jakąś "średnią krajową" kosztu tych To są naprawdę pierdołki. No nie bardzo pierdółki, bo nikt sobie przecież tych pieniędzy do kieszeni nie weźmie, a zaksiegować jakoś trzeba :) US będzie interesowało raczej czy pracownik zapłacił za rozmowy a jeżeli nie to czy ta wartość została wliczona do podstawy opodatkowania jego wynagrodzenia. ;) Tylko cały czas pytanie - jak ją prawidłowo wyliczyć w takiej sytuacji. Być może w ogóle nie będzie się im chciało? ;) Szczerze mówiąc mi by się nie chciało ;-) Kiedyś sprawdzałem wszystkie bilingi, ale szybko odpuściłem, bo to bezsensowna robota, poza tym jak mam sprawdzić czy numer 123 456 789 to numer klienta, dostawcy czy kolegi z wojska? Dzwoniąc na ten numer? Muszę się zdać jedynie na "słowo honoru" pracownika. A w sytuacji, gdy praktycznie nikt u nas nie wychodzi poza abonament, w nosie mam, czy pracownik dzwonił tylko do klientów czy przy okazji również do żony. Wiem, wiem, US na pewno nie ma tego w nosie ;-)) Pozdrawiam K. |
|
Data: 2010-07-20 10:36:04 | |
Autor: spp | |
Zakaz uzywania telefonu w pracy [OT] | |
W dniu 2010-07-20 10:23, Krzysztof pisze:
Tylko cały czas pytanie - jak ją prawidłowo wyliczyć w takiej sytuacji. (Liczba minut wykorzystanych przez pracownika/liczba minut objętych abonamentem)*wysokość abonamentu. :) -- spp |
|
Data: 2010-07-20 10:49:57 | |
Autor: Krzysztof | |
Zakaz uzywania telefonu w pracy [OT] | |
Użytkownik "spp" <spp@op.pl> napisał (Liczba minut wykorzystanych przez pracownika/liczba minut objętych abonamentem)*wysokość abonamentu. :) Teoretycznie to ja też wiem jak się dzieli i mnoży :) Chodziło mi jedynie o to, że nie ma to sensu w sytuacji, gdy abonament pracodawca płaci ZAWSZE, w określonej wysokości, niezależnie od rodzaju wykonywanych w jego ramach rozmów. To tak, jakby pracownik musiał płacić część abonamentu RTV w sytuacji, gdy w pracy słucha radia prywatnie, a nie służbowo ;-) A abonament opłacany jest także, gdy radio nie działa. Pozdrawiam K. |
|
Data: 2010-07-20 10:52:16 | |
Autor: Liwiusz | |
Zakaz uzywania telefonu w pracy [OT] | |
Krzysztof pisze:
Generalnie jest tak, że jeśli życie nie przystaje do przepisów podatkowych, to... tym gorzej dla życia. -- Liwiusz |
|
Data: 2010-07-20 11:16:38 | |
Autor: Krzysztof | |
Zakaz uzywania telefonu w pracy [OT] | |
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał Generalnie jest tak, że jeśli życie nie przystaje do przepisów podatkowych, to... tym gorzej dla życia. Trudno się nie zgodzić ;-) Pozdrawiam K. |
|
Data: 2010-07-20 10:53:42 | |
Autor: spp | |
Zakaz uzywania telefonu w pracy [OT] | |
W dniu 2010-07-20 10:49, Krzysztof pisze:
Teoretycznie to ja też wiem jak się dzieli i mnoży :) Ale rozmawiamy o hipotetycznym sporze z US - tutaj nie do końca można zdać się na logikę. ;) -- spp |
|
Data: 2010-07-21 21:47:03 | |
Autor: BartekK | |
Zakaz uzywania telefonu w pracy [OT] | |
W dniu 2010-07-20 09:22, Krzysztof pisze:
3/ pracownik korzystaĹ zarĂłwno do rozmĂłw sĹuĹźbowych jak i prywatnych,Nie nie nie, rozmowy sÄ warte wg ceny rynkowej, i taki "przychĂłd" dostaĹ pracownik od pracodawcy, i to naleĹźy opodatkowaÄ (od ceny rynkowej usĹugi/towaru)! To Ĺźe akurat pracodawce to nic nie kosztowaĹo - nie szkodzi, gorzej dla niego :) -- | Bartlomiej Kuzniewski | sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/ | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173 |
|
Data: 2010-07-21 23:16:08 | |
Autor: Krzysztof | |
Zakaz uzywania telefonu w pracy [OT] | |
UĹźytkownik "BartekK" <sibi@NOSPAMdrut.org> napisaĹ Nie nie nie, rozmowy sÄ warte wg ceny rynkowej, Podaj mi zatem cenÄ rynkowÄ rozmowy :) To Ĺźe akurat pracodawce to nic nie kosztowaĹo - nie szkodzi, gorzej dla niego :) W jakim sensie gorzej? Pozdr. K. |
|
Data: 2010-07-15 23:58:18 | |
Autor: Zbynek Ltd. | |
Zakaz uzywania telefonu w pracy [OT] | |
maurycy123 napisał(a) :
U mnie w pracy są normalni ludzie. A szef? Może normalny, ale nie zna prawa? Mogę sobie z telefonu służbowego gadać z kim chce, o czym chcę i kiedy chce. Jak rozumiem szef od Waszych prywatnych rozmów odprowadza podatek? -- Pozdrawiam Zbyszek PGP key: 0x5351FDE3 [Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się wszystkie możliwości.] |
|
Data: 2010-07-16 19:54:14 | |
Autor: maurycy123 | |
Zakaz uzywania telefonu w pracy [OT] | |
Jak rozumiem szef od Waszych prywatnych rozmów odprowadza podatek? 1. Nie na temat. 2. Idąc twoim tokiem myślenia to powinniśmy płacić podatki od srania i oddychania ;-) Paragraf zawsze się jakiś znajdzie ;-( |
|
Data: 2010-07-16 16:10:37 | |
Autor: witek | |
Zakaz uzywania telefonu w pracy [OT] | |
maurycy123 wrote:
Na tematJak rozumiem szef od Waszych prywatnych rozmów odprowadza podatek? ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych. Kodeks karno-skarbowy. 2. Idąc twoim tokiem myślenia to powinniśmy płacić podatki od srania i oddychania ;-) nie ja siedze w sejmie |
|
Data: 2010-07-17 00:34:09 | |
Autor: maurycy123 | |
Zakaz uzywania telefonu w pracy [OT] | |
Na tematJak rozumiem szef od Waszych prywatnych rozmów odprowadza podatek? Przeczytaj jeszcze pierwszy post. Ja czytałem przed chwilą 5 razy. I nadal nie widzę tam nic o podatkach. A szkoda. Może wreszcie ten nasz "kraj" byłby normalny? |
|
Data: 2010-07-16 19:57:37 | |
Autor: Zbynek Ltd. | |
Zakaz uzywania telefonu w pracy [OT] | |
maurycy123 napisał(a) :
Jak rozumiem szef od Waszych prywatnych rozmów odprowadza podatek? Ależ jak najbardziej na temat. Związany z prawem. Przypuszczalnie z łamaniem prawa. 2. Idąc twoim tokiem myślenia to powinniśmy płacić podatki od srania i oddychania ;-) Nie moim, tylko US. To że tobie wydaje się, że to moje wymysły, to masz rację. Wydaje się. -- Pozdrawiam Zbyszek PGP key: 0x5351FDE3 [Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się wszystkie możliwości.] |
|
Data: 2010-07-16 08:23:50 | |
Autor: Henry(k) | |
Zakaz uzywania telefonu w pracy [OT] | |
Dnia Thu, 15 Jul 2010 12:25:44 +0200, PesTYcyD napisał(a):
Są też takie firmy, że zanim pójdziesz srać musisz odstać na czerwonej kropce. Co oznacza, że zanim wybierze się pracę, trzeba poważnie przemyśleć decyzję. Wystarczy wybrać pracę w telecentrum i zgłaszanie chęci odejścia od biurka będzie koniecznością wynikającą ze specyfiki pracy. A o wejściu z nie wyciszoną komórką na salę można w ogóle zapomnieć - nawet służbową. Są też inne zawody gdzie komórkę się zostawia w szatni i nie jest to nic dyskryminującego czy zniewalającego. Pozdrawiam, Henry |
|
Data: 2010-07-16 20:09:18 | |
Autor: DanW | |
Zakaz uzywania telefonu w pracy [OT] | |
W dniu 16-07-2010 08:23, Henry(k) pisze:
Dnia Thu, 15 Jul 2010 12:25:44 +0200, PesTYcyD napisał(a):U mnie w biurze można rozmawiać z kim się chce i ile się chce a to wszystko na koszt firmy. Wierzcie mi że jak słyszę chcąc nie chcąc o czym rozmawiają koleżanki z biurek obok to najzwyczajniej rzygać mi się chce. Marzy mi się by ktoś to ukrócił ale co zrobić jak kierowniczka cały dzień zajęta romansowaniem przez telefon daje taki przykład... no cóż, budżetówka rządzi się swoimi prawami. |
|
Data: 2011-02-20 22:44:13 | |
Autor: Kris | |
Zakaz uzywania telefonu w pracy [OT] | |
Użytkownik "DanW" <mybox@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:i1q78d$laq$1news.onet.pl... W dniu 16-07-2010 08:23, Henry(k) pisze: Daj numer do kierwoniczki poromansujemy rowniez i my |
|