Witold Waszczykowski, były wiceminister spraw zagranicznych, broniąc o. Rydzyka przyrównał jego wystąpienie do "kampanii przeciwko lustracji, którą prowadził w Brukseli prof. Bronisław Geremek". To był samobój.

Przypomnijmy: chodziło o to, że w 2007 r. Geremkowi groziła utrata mandatu europosła, bo odmówił złożenia ponownie oświadczenia lustracyjnego, choć nowa ustawa lustracyjna (napisana przez PiS) nakazywała, by oświadczenia składały też osoby, które zrobiły to już wcześniej - także deputowani do PE.

Geremek w Strasburgu zwołał konferencję prasową i tłumaczył: "Decyzję podjąłem ze świadomością konsekwencji. Powtórne żądanie tego samego papierka uważam za poniewieranie obywatelską godnością".


- Żaden urzędnik, jakkolwiek wysoki by on był, nie ma prawa przekreślić głosu wyborców i bez sądu skazywać człowieka na swoistą infamię i na to, że nie może pełnić funkcji publicznych. To jest sprzeczne z europejską i polską tradycją - mówił wówczas Geremek.

Geremka wzięło wówczas w obronę wielu członków PE. I to się bardzo nie spodobało ówczesnemu premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu. I powiedział wówczas tak: "Decyzja prof. Geremka jest działaniem na szkodę kraju. Mamy dobre stosunki w Brukseli, one zostały potwierdzone w trakcie mojej niedawnej wizyty. Psucie tego to działanie na szkodę, w imię interesów jakiegoś środowiska".

Jak widać oburzenie premiera Kaczyńskiego, gdy w Brukseli źle mówi się o Polsce, było cztery lata temu ogromne. Tak wielkie, jak dzisiejsze oburzenie europosłów PiS na wystosowanie przez MSZ noty do Watykanu, by ukarać o. Rydzyka za "szkodzenie wizerunkowi polski za granicą".

Panie ministrze Waszczykowski, czy wtedy premier Kaczyński miał rację?




Więcej... http://wyborcza.pl/1,75968,9849262,Samoboj_Waszczykowskiego.html#ixzz1QTEcUl71



Przemek

--

"Szczególnie "masz błoto na twarzy, ty wielka hańbo" i "masz krew na twarzy
ty wielka hańbo" ryczące z głośników podczas gdy prezes plącze się pomiędzy
młodzieżówką było widokiem godnym najwyższych ukłonów poszanowania dla
profesjonalistów z PIS. No może jeszcze "Chłopie ty jesteś stary i biedny.

Wydaje się, że Kaczyński mógłby zniszczyć Platformę tylko w jeden jedyny sposób: wstępując do niej."

Zaklamana jak zwykle jest GW, bo mija sie z faktami i znowu broni ciemnej
strony mocy.

Geremek wowczas nie tylko naruszyl obowiazujace prawo, ale polecial
do UE i zaczal oczerniac Polske i jej obowiazujace  w Polsce prawo.
To Konstytucyjny organ Rzeczypospolitej Polskiej, UZNAŁ, że Geremek i inni
objęci ustawą MAJĄ OBOWIĄZEK PONOWNIE ZŁOŻYĆ OŚWIADCZENIE (...)

Tak wlasnie towarzystwo okraglostolowe ktore dorwalo sie do wladzy, to prawo
psuje od 1989 i w ten spsob deprawuje spoleczenstwo.

Geremek nie byl zadna swieta krowa i jego psim obowiazkiem bylo dawac przyklad
i prawo polskie respektowac oraz nie kompromitowac Polski za granica kiedy nie
mial zadnych do tego podstaw prawnych.

W przypadku o. Rydzyka mamy do czynienia z zupelnie inna sytuacja, bo ten redemtorysta jest oczerniany zupelnie bezprawnie za granica na podstawie
przekrecenia przez GW jego wypowiedzi w UE.

Czyli oczernia sie o. Rydzyka na podstawie faszywych zarzutow. Gazeta Wyborcza niszczy w ten sposob demokracje w Polsce juz od momentu
swojego powstania bo stwarza problemy tam gdzie ich nie ma i oglupia polskie
spoleczenstwo celowo.


--

Użytkownik " obserwator" <fajny.d.arzbor.SKASUJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:iu9qs9$q9f$1inews.gazeta.pl...

Zaklamana jak zwykle jest GW, bo mija sie z faktami i znowu broni ciemnej
strony mocy.

Geremek wowczas nie tylko naruszyl obowiazujace prawo, ale polecial
do UE i zaczal oczerniac Polske i jej obowiazujace  w Polsce prawo.
To Konstytucyjny organ Rzeczypospolitej Polskiej, UZNAŁ, że Geremek i inni
objęci ustawą MAJĄ OBOWIĄZEK PONOWNIE ZŁOŻYĆ OŚWIADCZENIE (...)

A czego można się spodziewać od żydka ?
Przecież nie będzie pluł na israel !

bolek

 obserwator pisze w wiadomości iu9qs9$q9f$1@inews.gazeta.pl na pl.soc.polityka w dniu poniedziałek 27 czerwiec 2011 13:51:

Zaklamana jak zwykle jest GW, bo mija sie z faktami i znowu broni ciemnej
strony mocy.

(...)

Tak wlasnie towarzystwo okraglostolowe ktore dorwalo sie do wladzy, to prawo
psuje od 1989 i w ten spsob deprawuje spoleczenstwo.

Czyli prawo do 1989 było absolutnie w porządku, aż nadeszli psuje i wszystko zepsuli. Paradne. Mówi głos: "jasnej strony mocy". :)

On Mon, 27 Jun 2011 12:25:18 +0200, Przemysław W <BroĂąmy RP przed  <pisem@...pl> wrote:

Witold Waszczykowski, były wiceminister spraw zagranicznych, broniąc o.  Rydzyka przyrĂłwnał jego wystąpienie do "kampanii przeciwko lustracji,  ktĂłrą prowadził w Brukseli prof. Bronisław Geremek". To był samobĂłj.

Przypomnijmy: chodziło o to, Ĺźe w 2007 r. Geremkowi groziła utrata  mandatu europosła, bo odmĂłwił złoĹźenia ponownie oświadczenia  lustracyjnego, choć nowa ustawa lustracyjna (napisana przez PiS)  nakazywała, by oświadczenia składały teĹź osoby, ktĂłre zrobiły to juĹź  wcześniej - takĹźe deputowani do PE.

Geremek w Strasburgu zwołał konferencję prasową i tłumaczył: "Decyzję  podjąłem ze świadomością konsekwencji. PowtĂłrne żądanie tego samego  papierka uwaĹźam za poniewieranie obywatelską godnością".


- Ĺťaden urzędnik, jakkolwiek wysoki by on był, nie ma prawa przekreślić  głosu wyborcĂłw i bez sądu skazywać człowieka na swoistą infamię i na to,  Ĺźe nie moĹźe pełnić funkcji publicznych. To jest sprzeczne z europejską i  polską tradycją - mĂłwił wĂłwczas Geremek.

Geremka wzięło wĂłwczas w obronę wielu członkĂłw PE. I to się bardzo nie  spodobało Ăłwczesnemu premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu. I powiedział  wĂłwczas tak: "Decyzja prof. Geremka jest działaniem na szkodę kraju.  Mamy dobre stosunki w Brukseli, one zostały potwierdzone w trakcie mojej  niedawnej wizyty. Psucie tego to działanie na szkodę, w imię interesĂłw  jakiegoś środowiska".

Jak widać oburzenie premiera Kaczyńskiego, gdy w Brukseli Ĺşle mĂłwi się o  Polsce, było cztery lata temu ogromne. Tak wielkie, jak dzisiejsze  oburzenie europosłów PiS na wystosowanie przez MSZ noty do Watykanu, by  ukarać o. Rydzyka za "szkodzenie wizerunkowi polski za granicą".

Panie ministrze Waszczykowski, czy wtedy premier Kaczyński miał rację?




Więcej...  http://wyborcza.pl/1,75968,9849262,Samoboj_Waszczykowskiego.html#ixzz1QTEcUl71

Dalej sie objadasz kalem michnika, prostaku pozbawiony mozgu?

Jaksa

Użytkownik "Przemysław W" <Brońmy RP przed pisem@...pl> napisał w wiadomości news:iu9lqe$9gp$1inews.gazeta.pl...

Witold Waszczykowski, były wiceminister spraw zagranicznych, broniąc o. Rydzyka przyrównał jego wystąpienie do "kampanii przeciwko lustracji, którą prowadził w Brukseli prof. Bronisław Geremek". To był samobój.

Przypomnijmy: chodziło o to, że w 2007 r. Geremkowi groziła utrata mandatu europosła, bo odmówił złożenia ponownie oświadczenia lustracyjnego, choć nowa ustawa lustracyjna (napisana przez PiS) nakazywała, by oświadczenia składały też osoby, które zrobiły to już wcześniej - także deputowani do PE.

Geremek w Strasburgu zwołał konferencję prasową i tłumaczył: "Decyzję podjąłem ze świadomością konsekwencji. Powtórne żądanie tego samego papierka uważam za poniewieranie obywatelską godnością".


- Żaden urzędnik, jakkolwiek wysoki by on był, nie ma prawa przekreślić głosu wyborców i bez sądu skazywać człowieka na swoistą infamię i na to, że nie może pełnić funkcji publicznych. To jest sprzeczne z europejską i polską tradycją - mówił wówczas Geremek.

Geremka wzięło wówczas w obronę wielu członków PE. I to się bardzo nie spodobało ówczesnemu premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu. I powiedział wówczas tak: "Decyzja prof. Geremka jest działaniem na szkodę kraju. Mamy dobre stosunki w Brukseli, one zostały potwierdzone w trakcie mojej niedawnej wizyty. Psucie tego to działanie na szkodę, w imię interesów jakiegoś środowiska".

Jak widać oburzenie premiera Kaczyńskiego, gdy w Brukseli źle mówi się o Polsce, było cztery lata temu ogromne. Tak wielkie, jak dzisiejsze oburzenie europosłów PiS na wystosowanie przez MSZ noty do Watykanu, by ukarać o. Rydzyka za "szkodzenie wizerunkowi polski za granicą".

Panie ministrze Waszczykowski, czy wtedy premier Kaczyński miał rację?




Więcej... http://wyborcza.pl/1,75968,9849262,Samoboj_Waszczykowskiego.html#ixzz1QTEcUl71



Przemek

Różnica jest też taka, że Geremek sprzeciwiał się ustanowionemu prawu, a Rydzyk mówił o swoich odczuciach. I kolejna - Geremek zrobił raban na cały parlament europejski, a Rydzyk udzielił wywiadu dziennikarzowi PAP. Nie obsrywa Polski na międzynarodowym forum, jak to np. Drzewiecki robił...
Tomek

Użytkownik "Tomek" <kuki543@wp.pl> napisał w wiadomości news:4e099bb3$0$2461$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "Przemysław W" <Brońmy RP przed pisem@...pl> napisał w
wiadomości  news:iu9lqe$9gp$1inews.gazeta.pl...

Witold Waszczykowski, były wiceminister spraw zagranicznych, broniąc o. Rydzyka przyrównał jego wystąpienie do "kampanii przeciwko lustracji, którą prowadził w Brukseli prof. Bronisław Geremek". To był samobój.
Przypomnijmy: chodziło o to, że w 2007 r. Geremkowi groziła utrata
mandatu  europosła, bo odmówił złożenia ponownie oświadczenia
lustracyjnego, choć  nowa ustawa lustracyjna (napisana przez PiS)
nakazywała, by oświadczenia  składały też osoby, które zrobiły to już
wcześniej - także deputowani do  PE.
Geremek w Strasburgu zwołał konferencję prasową i tłumaczył: "Decyzję podjąłem ze świadomością konsekwencji. Powtórne żądanie tego samego papierka uważam za poniewieranie obywatelską godnością".
- Żaden urzędnik, jakkolwiek wysoki by on był, nie ma prawa przekreślić głosu wyborców i bez sądu skazywać człowieka na swoistą infamię i na to, że nie może pełnić funkcji publicznych. To jest sprzeczne z europejską i polską tradycją - mówił wówczas Geremek.
Geremka wzięło wówczas w obronę wielu członków PE. I to się bardzo nie spodobało ówczesnemu premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu. I powiedział wówczas tak: "Decyzja prof. Geremka jest działaniem na szkodę kraju.
Mamy  dobre stosunki w Brukseli, one zostały potwierdzone w trakcie
mojej  niedawnej wizyty. Psucie tego to działanie na szkodę, w imię
interesów  jakiegoś środowiska".
Jak widać oburzenie premiera Kaczyńskiego, gdy w Brukseli źle mówi się o Polsce, było cztery lata temu ogromne. Tak wielkie, jak dzisiejsze oburzenie europosłów PiS na wystosowanie przez MSZ noty do Watykanu, by ukarać o. Rydzyka za "szkodzenie wizerunkowi polski za granicą".
Panie ministrze Waszczykowski, czy wtedy premier Kaczyński miał rację?
Więcej... http://wyborcza.pl/1,75968,9849262,Samoboj_Waszczykowskiego.html#ixzz1QTE
cUl71 Przemek

Różnica jest też taka, że Geremek sprzeciwiał się ustanowionemu prawu, a Rydzyk mówił o swoich odczuciach. I kolejna - Geremek zrobił raban na
cały  parlament europejski, a Rydzyk udzielił wywiadu dziennikarzowi
PAP. Nie  obsrywa Polski na międzynarodowym forum, jak to np. Drzewiecki
robił... Tomek

Coś się czepił tego Gieremka, chcesz zakłócać ciemniaku spokój nieboszczyka?

--
stevep