Data: 2016-03-10 14:28:48 | |
Autor: stevep | |
Zakrzycze膰 i wyszydzi膰. | |
# ie chcia艂bym by膰 na miejscu PiSu. Nigdy, a zw艂aszcza teraz. Op贸r spo艂ecze艅stwa (oczywi艣cie nie ca艂ego) ro艣nie, zamiast s艂abn膮膰. Za p贸艂 roku PiS b臋dzie podejmowa艂 decyzj臋 - wycofa膰 si臋 i odda膰 w艂adz臋, czy brn膮膰 w stan wyj膮tkowy i powt贸rk臋 z grudnia 81 roku? Kiepski wyb贸r, ale nie widz臋 innej opcji.
Fakt, 偶e PiS ma wi臋kszo艣膰 w parlamencie sprawi艂, 偶e partia ta zacz臋艂a wierzy膰 we w艂asn膮 propagand臋. Zw艂aszcza w to, 偶e rzekomo reprezentuje wol臋 narodu. Ca艂ego. No, mo偶e bez niekt贸rych ekstrem贸w, ale "zdrowy trzon" popiera pos艂a Kaczy艅skiego. Zgodnie z tym za艂o偶eniem rozpocz膮艂 "czyszczenie" przestrzeni publicznej (trybuna艂, media, administracja): potencjalni przeciwnicy mieli by膰 wyeliminowani albo zastraszeni. A tu nagle, nie wiadomo sk膮d, w ci膮gu miesi膮ca zorganizowa艂 si臋 ruch spo艂eczny, kt贸ry wyprowadza dziesi膮tki tysi臋cy ludzi na ulic臋. I jeszcze w dodatku - nie ma na to kontrakcji "lepszej cz臋艣ci spo艂ecze艅stwa". To sfrustrowa艂o, wywo艂a艂o agresj臋 i z艂o艣膰 ma艂ego dziecka, kt贸re zamarzy艂o sobie wiecz贸r bajek, a tu po godzinie przychodz膮 rodzice i m贸wi膮, 偶e do艣膰, bo to szkodzi na oczy. To nie tak mia艂o by膰. Nar贸d przecie偶 mia艂 popiera膰 dobr膮 zmian臋. Niewdzi臋czny nar贸d. Prowadzisz firm臋 i szukasz wykwalifikowanych pracownik贸w tymczasowych? Tak, chc臋 pozna膰 ofert臋. Nie, dzi臋kuj臋. PiS postanowi艂 ten op贸r zbagatelizowa膰, zignorowa膰, zakrzycze膰, wyszydzi膰 i wypleni膰 naraz. Dlatego kolejne dzia艂ania tej partii wyci膮gaj膮 na ulic臋 coraz wi臋cej os贸b. Gdy rozpocz臋艂a si臋 zawierucha z Trybuna艂em Konstytucyjnym - wysz艂o na ulic臋 stolicy kilkadziesi膮t tysi臋cy os贸b. Gdy znalaz艂y si臋 teczki Kiszczaka - liczba ta si臋 co najmniej podwoi艂a. PiS zaostrza retoryk臋, dzielenie spo艂ecze艅stwa na lepszych i gorszych, coraz bardziej izoluje nas na arenie mi臋dzynarodowej. Widocznie pose艂 Kaczy艅ski uzna艂, 偶e by艂 zbyt pob艂a偶liwy dla tej chorej cz臋艣ci spo艂ecze艅stwa, a upragnione przez niego poparcie spo艂eczne nie zwi臋ksza si臋, bo KOD i inne fanaberie traktowane s膮 przez jego 艣wit臋 zbyt 艂agodnie. Wystarczy dokr臋ci膰 艣rub臋, to nar贸d go wreszcie pokocha. I tu pojawia si臋 pytanie - jak d艂ugo tak mo偶na? Co jeszcze nam PiSie szykujesz? Wida膰 wyra藕nie, 偶e nar贸d entuzjazmu nie traci - coraz go wi臋cej na ulicach. Mia艂o by膰 jak na W臋grzech - cicho i potulnie, a tu nic nie wychodzi. W zwi膮zku z tym - co dalej PiSie? Czym si臋 sko艅czy "dociskanie" nawet nie opozycji, a ruchu spo艂ecznego, kt贸ry buntuje si臋 przeciwko takim metodom sprawowania w艂adzy? Widz臋 2 opcje. W pierwszej - w ci膮gu kilku miesi臋cy skokowego zaostrzania presji na niesubordynowan膮 cz臋艣膰 spo艂ecze艅stwa - Kaczy艅ski b臋dzie stopniowo opuszczany przez zwolennik贸w i poplecznik贸w. Spora ich cz臋艣膰 znajdzie gdzie艣 w sobie granice tego, co s膮 w stanie zrobi膰, popiera膰, zgadza膰 si臋 w imi臋 dobrej zmiany. Inwigilacja, aresztowania, uprawianie brutalnej i prostackiej propagandy i ca艂kowite zaprzeczanie rzeczywisto艣ci stanie si臋 nie do zniesienia, zw艂aszcza dla "softPiSu". System zje w艂asny ogon przy jakim艣 kolejnym wymy艣lonym, podkr臋conym i 藕le rozegranym kryzysie w pa艅stwie. B臋dzie chwil臋 straszno, potem 艣mieszno, a potem Kaczy艅ski sko艅czy si臋 raz na zawsze. Druga ko艅czy si臋 po prostu stanem wyj膮tkowym. Pos艂owi Kaczy艅skiemu udaje si臋 zewrze膰 szeregi, utrzyma膰 mobilizacj臋 zw艂aszcza w resortach si艂owych. "Odnajd膮" si臋 dowody na powi膮zania KODu z Putinem, Macierewicz og艂osi, 偶e kolejna demonstracja to hybrydowy atak, dalszy scenariusz ju偶 przerabiali艣my. Tak wi臋c pytanie PiSie, kt贸ry scenariusz nam zafundujesz? Czy Ty, szeregowy cz艂onku tej partii, wierz膮cy w dobr膮 zmian臋 chcesz powt贸rki ze stanu wojennego, czy wolisz odrobin臋 艣mieszno艣ci, wycofania si臋 zanim b臋dzie za p贸藕no? Co niestety wi膮偶e si臋 z Trybuna艂em Stanu dla prezydenta Dudy za niezaprzysi臋ganie prawid艂owo wybranych s臋dzi贸w. Dla premier Szyd艂o za niedrukowanie orzecze艅 tego偶 Trybuna艂u. Wiem, 艣redni wyb贸r, ale jeszcze jest. Dodam tylko, 偶e PiS ci膮gle pr贸buje si臋 wy艂ga膰 rzekomo ci膮gn膮cym si臋 konfliktem z PO. Dzia艂aniami tej partii t艂umaczy swoje zachowania wobec Trybuna艂u, KODu, administracji, telewizji. Konflikt z definicji toczy si臋 mi臋dzy r贸wnymi partnerami. Nie ma 偶adnej r贸wno艣ci mi臋dzy w艂adz膮, a opozycj膮, gdy ta pierwsza 艂amie regu艂y demokracji. Jest po prostu przemoc wobec spo艂ecze艅stwa, kt贸re mo偶e tylko generowa膰 op贸r. Nie jest to wi臋c 偶aden konflikt. Opozycja nie ma w tej chwili 偶adnego wp艂ywu na dzia艂ania struktur pa艅stwowych. M贸wienie o "konflikcie" jest wi臋c niczym innym, jak propagandow膮 艣ciem膮. # Ze strony: http://skroc.pl/23c79 -- stevep |
|