Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Zakup internetowy w KDC.

Zakup internetowy w KDC.

Data: 2010-05-26 21:37:04
Autor: Ikselka
Zakup internetowy w KDC.
18 maja złożyłam zamówienie w KDC na gadżety "prezentowe", natychmiast
wykonując płatność przelewem bankowym na podstawie wyświetlonych po zakupie
danych do przelewu. Mój bank zaksiegował operację w tymże dniu.

KDC milczał, nie otrzymałam nawet maila o przyjęciu zamówienia.

23 maja otrzymałam mail, ze zamówienie zostało anulowane z powodu braku
potwierdzenia i płatności.
Płatność była wykonana natychmiast po zamówieniu, maila ze sklepu z prośbą
o potwierdzenie złozenia zamówienia nie było ani zadnego innego od nich,
więc ki diabeł?

Tego samego dnia (23 maja) poszukałam innego sklepu i kupiłam tam coś
innego na ten prezent, bo czas nagli. Równocześnie, tj 23 maja, do sklepu KDC napisałam, że to z ich strony było
zaniedbanie i TO JA wobec tego rezygnuję z zamówienia, bo kupiłam już
potrzebne rzeczy gdzie indziej, a ewentualnej (co jak widać przewidziałam)
przesyłki "na siłę" nie przyjmę i żądam zwrotu należności na konto w
terminie przewidzianym przepisami prawa.

25 maja (wczoraj, tj tydzień po transakcji) otrzymałam mail ze sklepu, że
zamówienie przyjęte.

Dzis otrzymalam mail, że przesyłka została wysłana.


Nie mam zamiaru podejmować przesyłki.
Czy mam szansę na zwrot należności i jak do tego się zabrać?
Co podać jutro jako powód nieprzyjęcia przesyłki? Bo nie chcę, aby widniał
tam lakoniczny wpis poczty "Adresat nie podjął przesyłki" itp. Sądzę, że
powód jest ważny dla ew. sprawy w sądzie, choć oczywiście mam nadzieję, ze
nie będę zmuszona do takich działań, no ale... Chcę, aby wpisano moją
niezgodę na podjęcie paczki z powodu anulowania zamówienia przez sklep.

Wszystkie maile zachowałam.


Ktoś coś poradzi? Z góry dziekuję.

Data: 2010-05-26 21:59:26
Autor: elephanto
Zakup internetowy w KDC.
W dniu 2010-05-26 21:37, Ikselka pisze:
18 maja złożyłam zamówienie w KDC na gadżety "prezentowe", natychmiast
wykonując płatność przelewem bankowym na podstawie wyświetlonych po zakupie
danych do przelewu. Mój bank zaksiegował operację w tymże dniu.

KDC milczał, nie otrzymałam nawet maila o przyjęciu zamówienia.

23 maja otrzymałam mail, ze zamówienie zostało anulowane z powodu braku
potwierdzenia i płatności.
Płatność była wykonana natychmiast po zamówieniu, maila ze sklepu z prośbą
o potwierdzenie złozenia zamówienia nie było ani zadnego innego od nich,
więc ki diabeł?


http://www.kdc.pl/static/1.html

"Odstąpienie od umowy, reklamacje"


--
Adam

Data: 2010-05-26 22:08:40
Autor: Ikselka
Zakup internetowy w KDC.
Dnia Wed, 26 May 2010 21:59:26 +0200, elephanto napisał(a):

W dniu 2010-05-26 21:37, Ikselka pisze:
18 maja złożyłam zamówienie w KDC na gadżety "prezentowe", natychmiast
wykonując płatność przelewem bankowym na podstawie wyświetlonych po zakupie
danych do przelewu. Mój bank zaksiegował operację w tymże dniu.

KDC milczał, nie otrzymałam nawet maila o przyjęciu zamówienia.

23 maja otrzymałam mail, ze zamówienie zostało anulowane z powodu braku
potwierdzenia i płatności.
Płatność była wykonana natychmiast po zamówieniu, maila ze sklepu z prośbą
o potwierdzenie złozenia zamówienia nie było ani zadnego innego od nich,
więc ki diabeł?


http://www.kdc.pl/static/1.html

"Odstąpienie od umowy, reklamacje"

"Każdy klient ma prawo zwrócić zakupiony produkt poprzez odstąpienie od
umowy w terminie 10 dni od odebrania przesyłki przez złożenie pisemnego
oświadczenia, które powinno zostać dołączone do odsyłanej paczki.
(...)
Gwarantujemy zwrot wpłaconej kwoty w wysokości wartości zamówionych
towarów.

Koszty dostarczenia przesyłki pokrywa Klient.(...)


Owszem, w porządku, ale ja nie robię zwrotu po odebraniu przesyłki, lecz
nie przyjmuję przesyłki po anulowaniu zamówienia PRZEZ SKLEP czyli po
zaniedbaniu ze strony sklepu, wiec nie mam zamiaru płacić za jej powrót do
nadawcy - o swoich "wątpliwościach" uprzedziłam przed wysyłką mailem na
adres podany poniżej w cytacie:

(...)
W przypadku wątpliwości prosimy o kontakt:
- (...)
- serwis@kdc.pl"

Data: 2010-05-26 23:06:37
Autor: Ikselka
Zakup internetowy w KDC.
Dnia Wed, 26 May 2010 22:08:40 +0200, Ikselka napisał(a):

(...)
Owszem, w porządku, ale ja nie robię zwrotu po odebraniu przesyłki, lecz


W skrócie rzecz traktując: sporo przed wysłaniem do mnie przesyłki
zawiadomiłam sklep, że odstępuję od umowy i nie przyjmę paczki, a oni MIMO
TO ją wysłali.
Na podstawie ich bezczelności wnoszę, że jeśli jej nie przyjmę, będą
chcieli sobie z zapłaconej przeze mnie kwoty wyrównać i tak koszty
przesyłki, mimo ze została wysłana już po odstąpieniu przeze mnie od umowy.
Dla zasady chcę walczyć o te pieniądze - mojej rodzinie ich nikt za nic nie
daje, dlaczego wiec ja mam ofiarowywać je za nic i to nie ze swojej winy je
tracić.

Data: 2010-05-27 08:48:05
Autor: Krzysztof Jodłowski
Zakup internetowy w KDC.
"Każdy klient ma prawo zwrócić zakupiony produkt poprzez odstąpienie od
umowy w terminie 10 dni od odebrania przesyłki przez złożenie pisemnego
oświadczenia, które powinno zostać dołączone do odsyłanej paczki.
(...)
Zgadza się.

Gwarantujemy zwrot wpłaconej kwoty w wysokości wartości zamówionych
towarów.
Zgadza się.

Koszty dostarczenia przesyłki pokrywa Klient.(...)
Nieprawda. Zgodnie z ustawą sklep musi zwrócić wszystkie koszty.

--
pozdrawiam
Krzysztof Jodłowski

WYSYŁKOWO.PL - Sklep Internetowy
http://www.wysylkowo.pl

Data: 2010-05-27 06:58:44
Autor: Samotnik
Zakup internetowy w KDC.
Dnia 27.05.2010 Krzysztof Jodłowski <bluelaser@poczta.onet.pl> napisał/a:
Koszty dostarczenia przesyłki pokrywa Klient.(...)
Nieprawda. Zgodnie z ustawą sklep musi zwrócić wszystkie koszty.

Z ustawy wcale to nie wynika.
--
Samotnik

Data: 2010-05-27 09:32:53
Autor: Krzysztof Jodłowski
Zakup internetowy w KDC.
Z ustawy wcale to nie wynika.

Wynika z punktu 3.

Art. 7. 1. Konsument, który zawarł umowę na odległość, może od niej odstąpić bez podania przyczyn, składając stosowne oświadczenie na piśmie, w terminie dziesięciu dni ustalonym w sposób określony w art. 10 ust. 1.
2. Nie jest dopuszczalne zastrzeżenie, że konsumentowi wolno odstąpić od umowy za zapłatą oznaczonej sumy (odstępne).
3. W razie odstąpienia od umowy umowa jest uważana za niezawartą, a konsument jest zwolniony z wszelkich zobowiązań. To, co strony świadczyły, ulega zwrotowi w stanie niezmienionym, chyba że zmiana była konieczna w granicach zwykłego zarządu. Jeżeli konsument dokonał jakichkolwiek przedpłat, należą się od nich odsetki ustawowe od daty dokonania przedpłaty.

"Ustawa o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny."

--
pozdrawiam
Krzysztof Jodłowski

WYSYŁKOWO.PL - Sklep Internetowy
http://www.wysylkowo.pl

Data: 2010-05-27 08:11:55
Autor: Samotnik
Zakup internetowy w KDC.
Dnia 27.05.2010 Krzysztof Jodłowski <bluelaser@poczta.onet.pl> napisał/a:
Z ustawy wcale to nie wynika.

Wynika z punktu 3.

Art. 7. 1. Konsument, który zawarł umowę na odległość, może od niej odstąpić bez podania przyczyn, składając stosowne oświadczenie na piśmie, w terminie dziesięciu dni ustalonym w sposób określony w art. 10 ust. 1.
2. Nie jest dopuszczalne zastrzeżenie, że konsumentowi wolno odstąpić od umowy za zapłatą oznaczonej sumy (odstępne).
3. W razie odstąpienia od umowy umowa jest uważana za niezawartą, a konsument jest zwolniony z wszelkich zobowiązań. To, co strony świadczyły, ulega zwrotowi w stanie niezmienionym, chyba że zmiana była konieczna w granicach zwykłego zarządu. Jeżeli konsument dokonał jakichkolwiek przedpłat, należą się od nich odsetki ustawowe od daty dokonania przedpłaty.

Istnieje wersja, że przesyłki zwrócić się nie da, bo to usługa nie
dość, że 'o właściwościach określonych przez konsumenta' (adres dostawy),
to na dodatek zrealizowana i niemożliwa do zwrotu. Jest to jedno z wyłączeń
wymienionych w tej ustawie.

Art. 10.
[...]
3. Jeżeli strony nie umówiły się inaczej, prawo odstąpienia od umowy
zawartej na odległość nie przysługuje konsumentowi w wypadkach:
[...]
4)   świadczeń o właściwościach określonych przez konsumenta w
złożonym przez niego zamówieniu lub ściśle związanych z jego osobą,
5)   świadczeń, które z uwagi na ich charakter nie mogą zostać
zwrócone lub których przedmiot ulega szybkiemu zepsuciu,

Jest to zdroworozsądkowe podejście i jestem jego zwolennikiem. Przedsiębiorca sprzedający na odległość i tak już sporo ryzykuje i ponosi koszta w związku z prawem konsumenta do zwrotu towaru. Obowiązkowe fundowanie komuś przesyłki towaru jest już nieco przesadzone i nieproporcjonalne. To czysta strata dla przedsiębiorcy. Podobnie zresztą
jak zakaz wymagania zapłaty z góry. Idea była zapewne szlachetna, ale w
praktyce wygląda to tak, że w niektórych branżach 1/3 zakupów za pobraniem kończy się nieodebraniem przesyłki. Jeśli marże są małe, to jest
to katastrofa dla sprzedawcy.


P.S. Ustawa ma sporo luk. Kiedyś sprzedawałem kosmetyki. Czy otwarcie przez konsumenta kremu i wsadzenie w niego palucha leży w zakresie zwykłego zarządu? Zapewne tak, bo jak inaczej go wypróbować. Pytanie tylko, co zrobić z kremem, z którego ktoś zdarł 'sreberko' zabezpieczające i wsadził palec? Przecież nikt tego nie kupi już potem.
Problemu nigdy nie rozwiązałem i w końcu odpuściłem tę branżę.
--
Samotnik

Data: 2010-05-27 10:50:02
Autor: Krzysztof Jodłowski
Zakup internetowy w KDC.
Istnieje wersja, że przesyłki zwrócić się nie da, bo to usługa nie
dość, że 'o właściwościach określonych przez konsumenta' (adres dostawy),
to na dodatek zrealizowana i niemożliwa do zwrotu. Jest to jedno z wyłączeń
wymienionych w tej ustawie.

Klient nie kupuje usługi transportowej, tylko produkt (towar). Bardzo często zresztą koszt przesyłki jest wliczony w cenę produktu.

> Obowiązkowe
> fundowanie komuś przesyłki towaru jest już nieco przesadzone i
> nieproporcjonalne. To czysta strata dla przedsiębiorcy.

To normalne ryzyko prowadzenia firmy. A jak masz sklep stacjonarny i nakupisz niechodliwego towatu, to też do kogoś masz pretensje, że poniosłeś straty? Znasz jakiś biznes, który nie ponosi strat z jakiegoś powodu? Oczywistą sprawą jest żeby minimalizować straty, ale... kontrahenci, przepisy, dbanie o Klientów itp.


--
pozdrawiam
Krzysztof Jodłowski

WYSYŁKOWO.PL - Sklep Internetowy
http://www.wysylkowo.pl

Data: 2010-05-27 09:24:46
Autor: Samotnik
Zakup internetowy w KDC.
Dnia 27.05.2010 Krzysztof Jodłowski <bluelaser@poczta.onet.pl> napisał/a:
Istnieje wersja, że przesyłki zwrócić się nie da, bo to usługa nie
dość, że 'o właściwościach określonych przez konsumenta' (adres dostawy),
to na dodatek zrealizowana i niemożliwa do zwrotu. Jest to jedno z wyłączeń
wymienionych w tej ustawie.

Klient nie kupuje usługi transportowej, tylko produkt (towar). Bardzo często zresztą koszt przesyłki jest wliczony w cenę produktu.

Nie wiem, jak u Ciebie, jeśli wliczasz w koszt towaru, to Twój problem. U
mnie towar to jedna rzecz, a przesyłka to druga. Nie ma obowiązku łączenia
tego. To dwie różne rzeczy.

> Obowiązkowe
> fundowanie komuś przesyłki towaru jest już nieco przesadzone i
> nieproporcjonalne. To czysta strata dla przedsiębiorcy.

To normalne ryzyko prowadzenia firmy. A jak masz sklep stacjonarny i nakupisz niechodliwego towatu, to też do kogoś masz pretensje, że poniosłeś straty? Znasz jakiś biznes, który nie ponosi strat z jakiegoś powodu?

Kompletnie nietrafione porównanie. Kupienie niechodliwego towaru jest moją
sprawą i decyzją, żadna ustawa nie zmusza do tego.

Obowiązek fundowania bliżej nieokreślonemu bytowi teleinformatycznemu
powodującego zajście zdarzenia 'zakup za pobraniem' w sklepie internetowym (bo na tym etapie, z perspektywy sprzedawcy trudno mówić jeszcze o kliencie)
przesyłki, której i tak nie odbierze, bo poklikał dla jaj, albo w momencie
otrzymania przesyłki wydał już kieszonkowe, to jest jakiś skandal. Podobnie
zwracanie za przesyłkę przy zwrocie towaru. W takiej sytuacji ustawa
powinna dopuszczać określenie opłaty za usługę wypożyczenia towaru. :) Obowiązek zwrotu kosztów przesyłki przy zakupie na odległość można porównać
do obowiązku zwrotu przez sklep 'stacjonarny' kosztów paliwa zużytego na
dojazd do sklepu klientowi, który przyjechał i... nic nie kupił. ;) Widzisz
paradoks? Gdyby kupił, to sam sobie zapłaci, a jak nie kupi, to sklep
zwraca. Tak samo jest przy zakupie na odległość - jeśli zatrzyma, to sam
płaci za przesyłkę, jeśli odeśle, to płaci sprzedawca! Rewelacja! ;)
--
Samotnik

Data: 2010-05-28 11:02:43
Autor: Ikselka
Zakup internetowy w KDC.
Dnia Thu, 27 May 2010 09:24:46 +0000 (UTC), Samotnik napisał(a):

Obowiązek zwrotu kosztów przesyłki przy zakupie na odległość można porównać
do obowiązku zwrotu przez sklep 'stacjonarny' kosztów paliwa zużytego na
dojazd do sklepu klientowi, który przyjechał i... nic nie kupił. ;) Widzisz
paradoks? Gdyby kupił, to sam sobie zapłaci, a jak nie kupi, to sklep
zwraca. Tak samo jest przy zakupie na odległość - jeśli zatrzyma, to sam
płaci za przesyłkę, jeśli odeśle, to płaci sprzedawca! Rewelacja! ;)


Dziękluję wszystkim za udział w dyskusji.
Dogrzebałam się pewnych rzeczy w przepisach prawnych, poszłam po rozum do
głowy i spodziewając się dziś przesyłki - JEDNAK odbiorę ją.
Ponieważ:
a)zawarłam umowę kupna-sprzedaży, zapłaciłam od razu i nikogo już teraz nie
obchodzi, bo mają moje pieniądze
b)moje mailowe gadanie z nimi nie jest skuteczne, bo owszem, jako klioent
mam 10 dni, ale na PISEMNE!!! odstąpienie od tej umowy
c)to nic, że to z ich winy zamówienie zostało bezpodstawnie anulowane, ale
wobec ich PÓŹNIEJSZEGO (a co!) połapania się, że moja wpłata jednak od razu
wpłynęła, oni się połapali też, że umowa nadal skutkuje i mogę im nagwizdać
- jak gdyby nigdy nic po prostu wysłali mail z wiadomością o realizacji
zamówienia, pomimo moich WCZEŚNIEJSZYCH protestów i uprzedzenia mailem o
niechęci do odebrania przesyłki
d)w razie konsekwentnego trwania w uporze i nieodebrania przesyłki przeze
mnie, przy niewypowiedzianej pisemnie (mailowe gadanie jak pisałam, nie
skutkuje) umowie, naliczą mi opłatę manipulacyjną 20 złotych, niezależnie
od tego, czy będa musieli zwrócić koszty przesyłki do nich nieodebranej
paczki, czy nie
e)czyli i tak wychodzę na durnia w tym wszystkim jako solidny (tak uważam)
klient.

W związku z powyższym to były moje OSTATNIE zakupy w KDC!

Data: 2010-05-28 09:26:03
Autor: frank.castle0407@googlemail.com
Zakup internetowy w KDC.
On May 28, 10:02 am, Ikselka <iks...@gazeta.pl> wrote:
Dnia Thu, 27 May 2010 09:24:46 +0000 (UTC), Samotnik napisał(a):

> Obowiązek zwrotu kosztów przesyłki przy zakupie na odległość można porównać
> do obowiązku zwrotu przez sklep 'stacjonarny' kosztów paliwa zużytego na
> dojazd do sklepu klientowi, który przyjechał i... nic nie kupił. ;) Widzisz
> paradoks? Gdyby kupił, to sam sobie zapłaci, a jak nie kupi, to sklep
> zwraca. Tak samo jest przy zakupie na odległość - jeśli zatrzyma, to sam
> płaci za przesyłkę, jeśli odeśle, to płaci sprzedawca! Rewelacja! ;)

Dziękluję wszystkim za udział w dyskusji.
Dogrzebałam się pewnych rzeczy w przepisach prawnych, poszłam po rozum do
głowy i spodziewając się dziś przesyłki - JEDNAK odbiorę ją..
Ponieważ:
a)zawarłam umowę kupna-sprzedaży, zapłaciłam od razu i nikogo już teraz nie
obchodzi, bo mają moje pieniądze
b)moje mailowe gadanie z nimi nie jest skuteczne, bo owszem, jako klioent
mam 10 dni, ale na PISEMNE!!! odstąpienie od tej umowy
c)to nic, że to z ich winy zamówienie zostało bezpodstawnie anulowane, ale
wobec ich PÓŹNIEJSZEGO (a co!) połapania się, że moja wpłata jednak od razu
wpłynęła, oni się połapali też, że umowa nadal skutkuje i mogę im nagwizdać
- jak gdyby nigdy nic po prostu wysłali mail z wiadomością o realizacji
zamówienia, pomimo moich WCZEŚNIEJSZYCH protestów i uprzedzenia mailem o
niechęci do odebrania przesyłki
d)w razie konsekwentnego trwania w uporze i nieodebrania przesyłki przeze
mnie, przy niewypowiedzianej pisemnie (mailowe gadanie jak pisałam, nie
skutkuje) umowie, naliczą mi opłatę manipulacyjną 20 złotych, niezależnie
od tego, czy będa musieli zwrócić koszty przesyłki do nich nieodebranej
paczki, czy nie
e)czyli i tak wychodzę na durnia w tym wszystkim jako solidny (tak uważam)
klient.

W związku z powyższym to były moje OSTATNIE zakupy w KDC!

Po prostu rozpierdala mnie z jaka latwoscia biezesz na siebie wine za
burdel w ich systemach

Data: 2010-05-29 01:15:02
Autor: Ikselka
Zakup internetowy w KDC.
Dnia Fri, 28 May 2010 11:02:43 +0200, Ikselka napisał(a):

Dnia Thu, 27 May 2010 09:24:46 +0000 (UTC), Samotnik napisał(a):

Obowiązek zwrotu kosztów przesyłki przy zakupie na odległość można porównać
do obowiązku zwrotu przez sklep 'stacjonarny' kosztów paliwa zużytego na
dojazd do sklepu klientowi, który przyjechał i... nic nie kupił. ;) Widzisz
paradoks? Gdyby kupił, to sam sobie zapłaci, a jak nie kupi, to sklep
zwraca. Tak samo jest przy zakupie na odległość - jeśli zatrzyma, to sam
płaci za przesyłkę, jeśli odeśle, to płaci sprzedawca! Rewelacja! ;)

Dziękluję wszystkim za udział w dyskusji.
Dogrzebałam się pewnych rzeczy w przepisach prawnych, poszłam po rozum do
głowy i spodziewając się dziś przesyłki - JEDNAK odbiorę ją.
Ponieważ:
a)zawarłam umowę kupna-sprzedaży, zapłaciłam od razu i nikogo już teraz nie
obchodzi, bo mają moje pieniądze
b)moje mailowe gadanie z nimi nie jest skuteczne, bo owszem, jako klioent
mam 10 dni, ale na PISEMNE!!! odstąpienie od tej umowy
c)to nic, że to z ich winy zamówienie zostało bezpodstawnie anulowane, ale
wobec ich PÓŹNIEJSZEGO (a co!) połapania się, że moja wpłata jednak od razu
wpłynęła, oni się połapali też, że umowa nadal skutkuje i mogę im nagwizdać
- jak gdyby nigdy nic po prostu wysłali mail z wiadomością o realizacji
zamówienia, pomimo moich WCZEŚNIEJSZYCH protestów i uprzedzenia mailem o
niechęci do odebrania przesyłki
d)w razie konsekwentnego trwania w uporze i nieodebrania przesyłki przeze
mnie, przy niewypowiedzianej pisemnie (mailowe gadanie jak pisałam, nie
skutkuje) umowie, naliczą mi opłatę manipulacyjną 20 złotych, niezależnie
od tego, czy będa musieli zwrócić koszty przesyłki do nich nieodebranej
paczki, czy nie
e)czyli i tak wychodzę na durnia w tym wszystkim jako solidny (tak uważam)
klient.

W związku z powyższym to były moje OSTATNIE zakupy w KDC!

Niedługo po wysłaniu tego postu zadzwonił do mnie miły pan z KDC i
uspokoił, że przesyłka co prawda jest wysłana, ale żebym jej nie odbierała,
nie będę także obciążona żadnymi opłatami, a cała zapłacona przeze mnie
suma zostanie jak najszybciej zwrócona na moje konto przelewem zwrotnym.

Czytają, czy co?
;-)

Data: 2010-05-29 10:21:17
Autor: Cyb
Zakup internetowy w KDC.
On Sat, 29 May 2010 01:15:02 +0200, Ikselka <ikselk@gazeta.pl> wrote:

Niedługo po wysłaniu tego postu zadzwonił do mnie miły pan z KDC i
uspokoił, że przesyłka co prawda jest wysłana, ale żebym jej nie odbierała,
nie będę także obciążona żadnymi opłatami, a cała zapłacona przeze mnie
suma zostanie jak najszybciej zwrócona na moje konto przelewem zwrotnym.
Czytają, czy co?
;-)

jakby nie patrzec musi tam byc co najmniej jeden informatyk - widac
usenet nie jest mu obcy :)

a z punktu widzenia sklepu gdy klient napisze o anulowaniu PRZED
wyslaniem paczki a mimo to sie ja wysle, to sie to bierze jako blad
wewnatrz firmy i nie ma o co kruszyc kopii z klientem.
a sensowny system infromatyczny pozwala wyeliminowac takie glupie
pomylki i koszt jednej czy dwoch w roku sklep spokojnie moze wziac na
klate :)

p.s. dla paranoikow - mam nic wspolnego z kdc poza tym, ze to
konkurencyjna firma - ja tez pracuje w ehandlu :)

pozdarwiam,
Cyb

Data: 2010-05-29 15:49:36
Autor: Gotfryd Smolik news
Zakup internetowy w KDC.
On Thu, 27 May 2010, Samotnik wrote:

przesyłki, której i tak nie odbierze, bo poklikał dla jaj, albo w momencie
otrzymania przesyłki wydał już kieszonkowe, to jest jakiś skandal. Podobnie
zwracanie za przesyłkę przy zwrocie towaru. W takiej sytuacji ustawa
powinna dopuszczać określenie opłaty za usługę wypożyczenia towaru. :)

  Takoż uważam, i to bez uśmieszka.

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-05-27 09:44:54
Autor: spp
Zakup internetowy w KDC.
W dniu 2010-05-27 09:32, Krzysztof Jodłowski pisze:
Z ustawy wcale to nie wynika.

Wynika z punktu 3.

Art. 7. 1. Konsument, który zawarł umowę na odległość, może od niej
odstąpić bez podania przyczyn, składając stosowne oświadczenie na
piśmie, w terminie dziesięciu dni ustalonym w sposób określony w art. 10
ust. 1.
2. Nie jest dopuszczalne zastrzeżenie, że konsumentowi wolno odstąpić od
umowy za zapłatą oznaczonej sumy (odstępne).
3. W razie odstąpienia od umowy umowa jest uważana za niezawartą, a
konsument jest zwolniony z wszelkich zobowiązań. To, co strony
świadczyły, ulega zwrotowi w stanie niezmienionym, chyba że zmiana była
konieczna w granicach zwykłego zarządu. Jeżeli konsument dokonał
jakichkolwiek przedpłat, należą się od nich odsetki ustawowe od daty
dokonania przedpłaty.

"Ustawa o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności
za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny."


Dokładnie tak.
Ale na konsumencie leży dokonanie zwrotu w stanie niezmienionym i wywiedź teraz z ustawy, że za to ma też sprzedawca zapłacić.

--
spp

Data: 2010-05-27 10:40:26
Autor: Krzysztof Jodłowski
Zakup internetowy w KDC.
Ale na konsumencie leży dokonanie zwrotu w stanie niezmienionym i
wywiedź teraz z ustawy, że za to ma też sprzedawca zapłacić.

Za to nie.

--
Krzysztof

Zakup internetowy w KDC.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona