Witam
Problem jest następujacy; z pralki wyciekła woda i została zalana część paneli podłogowych w przedpokoju. Woda podeszła pod panele i na złoczeniach panele się wypaczyły. Jest jakiś sposób żeby je wyprostować, pomijająć ich wymianę?

Pozdr.
GB

GB <anthrax@tlen.pl> napisał(a):

Witam
Problem jest następujacy; z pralki wyciekła woda i została zalana część paneli podłogowych w przedpokoju. Woda podeszła pod panele i na złoczeniach panele się wypaczyły. Jest jakiś sposób żeby je wyprostować, pomijająć ich wymianę?

Pozdr.
GB

To masz poważny problem.....
Też zdarzyła mi się taka historia.Na przyszłość lepiej pilnuj pralki, a panele
niestety będziesz musiał wymienić , albo przeprowadzić się do kogoś kto ma
podłogę w lepszym stanie:)
Pozdrawiam i życzę powodzenia
B.

--

To masz poważny problem.....

Też zdarzyła mi się taka historia.Na przyszłość lepiej pilnuj pralki, a panele
niestety będziesz musiał wymienić , albo przeprowadzić się do kogoś kto ma
podłogę w lepszym stanie:)
Pozdrawiam i życzę powodzenia
B.

No dzieki, też tak mi się wydaję choć mialem nadzieję, żę jednak uda sięcośz tym żrobić. Jeśli są jednak inne sposoby to bardzo proszę o radę.
A do kogo miałbym się przeprowadzić???

GB

To masz poważny problem.....
Też zdarzyła mi się taka historia.Na przyszłość lepiej pilnuj pralki, a panele
niestety będziesz musiał wymienić , albo przeprowadzić się do kogoś kto ma
podłogę w lepszym stanie:)
Pozdrawiam i życzę powodzenia
B.

Panele powolutku dochodzą do siebie, jeszcze kilka dni i będzie można powiedzieć (mam nadzieję), że są jak nowe :)
Kamień spadł mi z serca, obędzie się bez wymiany.

Pozdr
GB

Teraz to już po ptokach. Co miało wpić, to wpiło i pozostaje jedynie szybko suszyć (farelka itp). Szanse, że wrócą do poprzedniego kształtu maleją z czasem.
Na drugi  raz, jak wyleje, to piorunem łap odkurzacz i natychmiast po wytarciu rozlanej wody wysysaj ze złącz tak, aby nie nasiąkły.
Jacek

Użytkownik "Jacek" <maps@wp.pl> napisał w wiadomości
news:gutkjv$i5g$1nemesis.news.neostrada.pl...

Teraz to już po ptokach. Co miało wpić, to wpiło i pozostaje jedynie

szybko

suszyć (farelka itp). Szanse, że wrócą do poprzedniego kształtu maleją z
czasem.
Na drugi  raz, jak wyleje, to piorunem łap odkurzacz i natychmiast po
wytarciu rozlanej wody wysysaj ze złącz tak, aby nie nasiąkły.
Jacek

    Najlepiej odkurzaczem wodnym (np. Hyla) zbiornik 4l, wtedy nie nalewa
się do niego wody lecz zbiera natychmiast płaską lub gumową ssawką (są w
zestawie).
    Może to tez być odkurzacz przemysłowy - wtedy wystarczy wyjąć worek i
zbierać do ziornika (w moim ze 20 l).
    Na przyszłość, aby nie mieć problemów kupić emulsję Classena (dostępna w
sklepach sprzedających panele ich produkcji - bardzo wydajna) z cząstkami
srebra - uszczelnia ona styki, a na dodatek srebro działa zabójczo na
bakterie i grzyby.

Problem jest następujacy; z pralki wyciekła woda i została zalana część paneli podłogowych w przedpokoju. Woda podeszła pod panele i na złoczeniach panele się wypaczyły. Jest jakiś sposób żeby je wyprostować, pomijająć ich wymianę?

zostaw, nic nie rob.
zalezy jakie masz panele, niektore wroca do stanu sprzed inne nie.
mialem przez 8 lat panele w calym mieszkaniu i 30 kg psa :)
nie raz i nie dwa mu sie wywalilo miske wody na panele :)
czasem jak wywalil miske w nocy a rano dopiero sie zorientowalem to panele sie wypaczyly ale 1-2 dni pozniej nie bylo sladu.

--
pzdr
piotrek

zostaw, nic nie rob.
zalezy jakie masz panele, niektore wroca do stanu sprzed inne nie.
mialem przez 8 lat panele w calym mieszkaniu i 30 kg psa :)
nie raz i nie dwa mu sie wywalilo miske wody na panele :)
czasem jak wywalil miske w nocy a rano dopiero sie zorientowalem to panele sie wypaczyly ale 1-2 dni pozniej nie bylo sladu.

-- pzdr
piotrek

się prostują :) powoli ale jednak

Pzdr
GB

się prostują :) powoli ale jednak

daj im jeszcze 1-2 dni :)

--
pzdr
piotrek

daj im jeszcze 1-2 dni :)

Dam im nawet całą wieczność :) i ewentualnie dokupię niewielki dywanik, jesli nie wrócą do stanu pierwotnego. Dzieki za radę.

Pozdr.
GB

GB wrote:

daj im jeszcze 1-2 dni :)

Dam im nawet całą wieczność :) i ewentualnie dokupię niewielki dywanik, jesli nie wrócą do stanu pierwotnego. Dzieki za radę.

OK, a teraz zadaj sobie pytanie - co masz pod panelami.
Nie chce straszyc - ale slyszalem juz o przypadku calkiem sporej hodowli
plesni pod takimi suszonymi panelami... (pytanie tylko, czy u Ciebie
woda miala okazje dostac sie pod panele)

POzdro

Maseł

OK, a teraz zadaj sobie pytanie - co masz pod panelami.
Nie chce straszyc - ale slyszalem juz o przypadku calkiem sporej hodowli
plesni pod takimi suszonymi panelami... (pytanie tylko, czy u Ciebie
woda miala okazje dostac sie pod panele)

POzdro

Maseł

Pod panelami mam...  Teraz jest cieplutko i napewno pleśni nie będzie. A z resztą troszkę penicylinki jeszcze nikomu nie zaszkodziło. Juz nie dołujcie mnie :) Napiszcie ze będzie wszystko ok :)

Pozdr.

GB

GB <anthrax@tlen.pl> napisał(a):

> OK, a teraz zadaj sobie pytanie - co masz pod panelami.
> Nie chce straszyc - ale slyszalem juz o przypadku calkiem sporej hodowli
> plesni pod takimi suszonymi panelami... (pytanie tylko, czy u Ciebie
> woda miala okazje dostac sie pod panele)
>
> POzdro
>
> Maseł

Pod panelami mam...  Teraz jest cieplutko i napewno pleśni nie będzie. A z resztą troszkę penicylinki jeszcze nikomu nie zaszkodziło. Juz nie

dołujcie

mnie :) Napiszcie ze będzie wszystko ok :)

Pozdr.

GB

Nie łam się wszystko będzie OK:)

Pozdrawiam
Baśka

--

OK, a teraz zadaj sobie pytanie - co masz pod panelami.
Nie chce straszyc - ale slyszalem juz o przypadku calkiem sporej hodowli
plesni pod takimi suszonymi panelami... (pytanie tylko, czy u Ciebie
woda miala okazje dostac sie pod panele)

generalnie pod panele to Ci woda wejdzie jak wyleje sie cos przy scianach.
na laczeniach to woda tak latwo nie przeniknie. panele spuchna ale zeby wlazla pod panele to marna szansa.
ja widzialem przypadek gdzie po tynkach i wylewkach w niedlugim czasie(okolo miesiaca chyba) gosc polozyl folie i na to panele.
po pierwszej dobie dyletacja zniknela i pojawily sie fale
po drugiej dobie sciany bylu wilgotne do 0,5 m  :)

--
pzdr
piotrek