Data: 2011-06-15 06:50:43 | |
Autor: PeJot | |
Załatać oponę - teraz ja :) | |
W dniu 2011-06-14 21:39, biodarek pisze:
Wspomóżcie dobrą radą :) To po pierwsze. Po drugie: pod dziurę daj solidny kawałek plastiku wycięty z butelki PET, tylko postaraj się zatępić krawędzie, bo te lubią kaleczyć dętkę. Ponieważ jest to z boku opony, dałbym jeszcze małą łatkę na zewnątrz. -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2011-06-15 00:53:43 | |
Autor: rzymo | |
Załatać oponę - teraz ja :) | |
On 15 Cze, 06:50, PeJot <Pe...@o2.pl> wrote:
To po pierwsze. Po drugie: pod dziurę daj solidny kawałek plastikuKiedyś gdy przeciąłem Nobby Nica to rowerzysta, z którym czasem pedałuję (bez skojarzeń ;) ), starszej daty już człowiek, zapytał się mnie dlaczego wyrzucam prawie dobrą oponę. Dałem mu ją, za 2 czy 3 dni się spotkaliśmy a on ma ją założoną na tylnym kole, z boku widać tylko kilka nitek. Tym samym sposobem potraktowałem nie rozcięcie, a ~2cm przecięcie z boku Race Kinga: - mocna nić: http://rzymek.udl.pl/rzymo/rk2.jpg - łata od środka: http://rzymek.udl.pl/rzymo/rk3.jpg Jeżdżę z niskim ciśnieniem, lekkie dętki, więc bok opony na pewno mocno pracuje. Z miejscem załatania nic szczególnego się nie dzieje... ;) |
|
Data: 2011-06-18 10:26:53 | |
Autor: biodarek | |
Załatać oponę - teraz ja :) | |
W dniu 15.06.2011 09:53, rzymo pisze:
Tym samym sposobem potraktowałem nie rozcięcie, a ~2cm przecięcie z No więc właśnie. Mocno pracuje przy każdym obrocie koła. Dlatego właściwie od początku, myślami, pożegnałem się z tą oponą. Ale znowu szkoda wyrzucać. Więc spróbuję zrobić jak radzicie i może jeszcze opona trochę pojeździ. Z drugiej strony opona z takim bieżnikiem nie jest mi potrzebna na nizinach. Chociaż nie - po śniegu fajnie się jeździło. Na wyjazdy w góry będę jednak musiał pomyśleć o oponie z większą ilością gumy na ściankach bocznych. Trudno - będzie cięższa, a ma to duże znaczenie w kołach 29". Może nawet ten sam model tylko nie w wersji S-Works (670g zamiast 595g.) W końcu nie muszę jeździć z autografem Neda Overenda ;-) I dziękuję wszystkim za rady. -- biodarek |
|