Data: 2010-10-16 21:31:07 | |
Autor: Kaczysta | |
Załóżmy, że piloci oszaleli | |
Użytkownik "Klin" <""klin\"@op.pl, ,"> napisał w wiadomości news:i9ckkf$pms$1news.onet.pl... Załóżmy jednak, że piloci oszaleli i chcieli, np. pod wpływem Lecha Kaczyńskiego, "zanurkować" wbrew zdrowemu rozsądkowi i własnym komendom. Dlaczego jednak wieża do końca podawała im błędne dane? Kontrolerzy w Smoleńsku cały czas przekazywali bowiem pilotom informacje, że lecą oni prawidłowo. http://smolensk-2010.pl/2010-10-13-to-nie-byl-typowy-wypadek.html -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - Według miłośników PO - pewnie prezydent zadzwonił do wieży i kazał pilotom pokadawać takie dane, aby ich uspokoić. Albo może Jarosław Kaczyński kazał kontrolerom z wieży to zrobić? AZ |
|
Data: 2010-10-17 10:01:47 | |
Autor: cyc | |
Załóżmy, że piloci oszaleli | |
Użytkownik "Kaczysta" <mechanik@gmail.pl> napisał w wiadomości news:4cb9fd7c$0$21001$65785112news.neostrada.pl...
Zebyscie pekli w oblakanczym dazeniu do zdjecia ze swojego guru odium winnego za katastrofe , zebyscie nie wiem jakie idiotyczne i godne jedynie schizofrenikow teorie snuli , to i tak wszystkim wiadomym jest , ze wine za smierc 9 osob ponosi L.Kaczynski . Wine bezposrednia zwiazana z poleceniem ladowania mimo warunkow uniemozliwiajacych dokonanie manewru i wine posrednia organizujac lot do Smolenska , ktory nikomu nie byl potrzebny poza zaspokojeniem jego osobistego ego . Pomijam inne przyczyny a wiec znaczne opoznienie lotu przez niego , czy zaproszenie do wziecia w nim udzialu tak licznej i tak waznej reprezentacji o czym jakos malo sie mowi ale nie ulega watliwosci , ze niezaleznie od wynikow badan wszystkich specjalistow w swiadomosci wiekszosci Polakow to on bedzie winny bo tak jest w istocie . Jest calkiem prawdopodobne , ze oficjalnie nie dowiemy sie nigdy prawdy o jego winie bo byc moze nawet przeciwni mu politycy uznaja , ze ujawnienie tak drastastycznej informacji nie powinno miec miejsca z uwagi na powage urzedu jaki Kaczynski sprawowal i racje stanu , byc moze zafalszuje sie prawde zrzucajac wine na innych lub rozmydlajac ja ale w swiadomosci Polakow pozostanie winny bo taka jest prawda , ktorej pisowcy i pisi furer sie tak boja . cyc |
|
Data: 2010-10-17 11:55:00 | |
Autor: Kaczysta | |
Załóżmy, że piloci oszaleli | |
A może jakieś niezbite prześłaniki możesz podac w tek kwestii? Bo jak dotąd - teza o naciskach prezydenta w sprawie lądowania to tylko wytwór chorej wyobraźni kłamliwych przeciwników PiS. Pomijam inne przyczyny a wiec znaczne opoznienie lotu przez niego ,A możesz przytoczyć jakieś dowody, że nastąiło to opóźnienie i to z winy prezydenta. Bo jak dotąd - to okazuje się, że nikt tej delegacji nie odprowadzał na lotnisko, nikt nie robił żadnych zdjęć, które mogły udowodnić tezę o opóźninonym locie. Mało tego - tak na dobrą sprawę to nie mażadnego dowodu, że ten samolot odleciał z Warszawy. W Smoleńsku też jakoś nie znaleziono jeszcze żadnego świadka, kóry widziałby nadlatujący samolot z prezydentem i delegacją. Jedyną rzeczą, jaką zobaczyli wszyscy, to rozwalony w drobny mak samolot. Do tego nagle przed katastrofą 19 osób nagle postanowiło włączyć swoje komórki. Rzeczywiście - przez ostatnie minuty lotu na pokładzie samolotu mogło się dziać coś niezwykłego - i nie były to nawoływania prezydenta do lądowania. Może dlatego rosyjskie ekipy gorączkowo cięly i rozwalały resztki samolotu, co dokłądnie pokazują filmy z miejsca katastrofy. W rezultacie - brakuje sporej części samolotu - tak jakby wyparował. To są ważne pytania i wątpliwości - na które sfora ujadaczy ma tylko bajeczkę o naciskach prezydenta w sprawie lądowania. AZ |
|
Data: 2010-10-17 14:34:12 | |
Autor: heÂŽsk | |
Załóżmy, że piloci oszaleli | |
On Sun, 17 Oct 2010 11:55:00 +0200, "Kaczysta" <mechanik@gmail.pl>
wrote: Bo jak dotąd - to okazuje się, że nikt tej delegacji nie odprowadzał na lotnisko, nikt nie robił żadnych zdjęć, które mogły udowodnić tezę o opóźninonym locie. Mało tego - tak na dobrą sprawę to nie mażadnego dowodu, że ten samolot odleciał z Warszawy. W Smoleńsku też jakoś nie znaleziono jeszcze żadnego świadka, kóry widziałby nadlatujący samolot z prezydentem i delegacją. najwyrazniej wszyscy mieli w 4 literach ta cala wyprawe! zastanow sie jednak dlaczego nikt z PiS nie odprowadzal swoich bliskich na lotnisko ? ich tez podmienili ? -- "Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją i terytorium darmowego opluwania innych." * My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP) |
|
Data: 2010-10-17 15:13:06 | |
Autor: cyc | |
Załóżmy, że piloci oszaleli | |
Użytkownik "Kaczysta" <mechanik@gmail.pl> napisał w wiadomości news:4cbac7f6$0$27027$65785112news.neostrada.pl... > Jakiekolwek odniesienie sie do zawartych w Twoim poscie tresci byloby pogwalceniem zasad logiki , dobrego smaku i kultury a pozatym podkresleniem akceptacji dla psychicznych uposledzien oponentow . Nie chodzi mi o formalna dyskryminacje zdegenerowanych psychicznie ( chorych ) szalencow , tylko ta posrednia , wynikajaca z podejmowania z szalencami na narzucony temat dyskusji . Cyc |